Przesunięty przez: Batus Sro 13 Paź, 2010 21:46 |
Z cieczką na zlot???? |
Autor |
Wiadomość |
Bacha
Dołączyła: 23 Maj 2005 Posty: 543 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 12 Lip, 2005 14:23
|
|
|
Arleto, to nie jest wytykanie tylko sprawa do przemyślenia na następny Zlot. A jakie kłopoty mieliśmy z naszymi psami to tylko my wiemy, nie obnosiliśmy się z tym bo po co a uciekanie do domku spowodowane było tym, że potem trudno było sobie poradzić więc lepiej było się schować, jak psy nie widziały a raczej nie czuły to był spokój. W myśl zasady co oczy nie widzą a w tym przypadku co nos nie czuje.........
A co działo się przy grillu i w pokojach w hotelu to ja nie wiem i na ten temat się nie wypowiadałam. |
|
|
|
|
Arleta [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 12 Lip, 2005 14:33
|
|
|
Ja tego nie planowałam ( cieczki koriny) a planowałm organizacje konkursów i zdobywanie nagród przez prawie 4 miesiące i celem moim nie było uprzykrzanie pobytu psom i im włscicielom ale zorganizowanie paru wesołych godzin popołudniwych sobotnich.
Szkoda tylko ze teraz co innego staje sie sprawą nr 1 zlotu.
No ale..... i wierz mi Basiu ze tez wolałabym aby w tm czasie nie było zadnej cieczki bo dla mnie to tez nic miłego. |
|
|
|
|
Bacha
Dołączyła: 23 Maj 2005 Posty: 543 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 12 Lip, 2005 14:57
|
|
|
Ależ oczywiście, że Ci wierzę, tez miałaś na pewno mnóstwo kłopotów z tym związanych. Jesteśmy bardzo wdzięczni za organizację Zlotu i dziękujemy za włożoną pracę, bardzo dziękujemy. Dla mnie tematem nr 1 są wypowiedzi w poście o Zlocie i umiesczane tam zdjęcia, którymi się zachwycam. Jeszcze raz powtarzam, że moja pierwsza wypowiedź dotyczyła ewentualnych "poprawek" w przyszłym roku. I żeby nie było watpliwości jesteśmy bardzo zadowoleni, jeszcze żyjemy Zlotem. Było naprawdę wspaniale. |
|
|
|
|
Hubertus
Pomógł: 1 raz Dołączył: 30 Mar 2005 Posty: 1066 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 12 Lip, 2005 18:33
|
|
|
Fakt faktem, że fakt cieczki faktycznie był ciut kłopotliwy...
Nie jestem pewien ale na zlocie były chyba dwie suczki z cieczka - a jeśli tak to największym błędem organizacyjnym było rozlokowanie ich w dwóch oddzielnych domkach zamiast umieścić je w jednym - nie byłoby zarwanych nocy dla współlokatorów... może by tak na następny raz to wziąść pod uwagę, bo zrozumiałe, że każdy chce zabrać swojego pupila na zlot. |
|
|
|
|
joania [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 12 Lip, 2005 19:56
|
|
|
dajcie spokój jedna cieczka w tą , druga w tamtą ,najważniejsze że rodzina się nie powiększy i dobra zabawa była :thx |
|
|
|
|
Mirka [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 12 Lip, 2005 20:06
|
|
|
Pewnie że wszystko było ok :thx ,a dzieki cieczce było sporo smiechu,jeden ze zlotowiczów gonil swojego psa o 3.30 na ranem przy domku w ktorym mieszkala Korinka ,ubaw był po pachy Pozdrowienia dla Arlety i Koriny , |
|
|
|
|
Buba
Dołączyła: 04 Mar 2005 Posty: 348 Skąd: Słabomierz
|
Wysłany: Wto 12 Lip, 2005 20:35
|
|
|
Arleta napisał/a: | Oj troszke to chyba podkolorowano.
|
Uwierz, że nie. Przez Foxa nie spałam całą noc - zresztą on też nie spał Piszczał i chodził po pokoju. Ale było minęło :? |
|
|
|
|
Agata [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 12 Lip, 2005 20:45
|
|
|
Pewno, że było ok. , przynajmniej jak komuś zgubił się pies to właściciel wiedział gdzie go szukać. Najlepszy był Fox - no to jest pies nie do zdarcia. Nawet gonił samochód Arlety, w którym była Korina. Fox znikał co jakiś czas z pola widzenia a Buba ze stoickim spokojem mówiła, że pewnie pobiegł odwiedzić Korinę i tyle......brała Foxa pod pachę i zabierała.
My spędziliśmy drugą noc w domku z Arletą i Groszek spał jak zabity :sen . Ja ze swoim pieskiem nie miałam problemów.
Wybacz Arletko, ale może Korinka go nie kręci, on co prawda na początku próbował, ale jak wszyscy mówili nie, to chłopak nie będzie się przecież narzucał - nie to nie, nic na siłę. |
|
|
|
|
Agata [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 12 Lip, 2005 20:49
|
|
|
Buba, ty nie spałaś w nocy nie przez Foxa, tylko dlatego, że w dzień się wyspałaś. :lol: :lol: :lol: |
|
|
|
|
strada17 [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 12 Lip, 2005 22:28 hehe
|
|
|
ale w sumie nie wiadomo czy foxxx biegła za Korinką czy za Panią Arletą bo na ognisku to swoją miłość okazywał Pani a nie suni hehe pozdrowionka |
|
|
|
|
Krzysiek
Admin
Dołączył: 02 Mar 2005 Posty: 839 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Nie 17 Lip, 2005 22:33
|
|
|
Hubertus napisał/a: | ... na zlocie były chyba dwie suczki z cieczka - a jeśli tak to największym błędem organizacyjnym było rozlokowanie ich w dwóch oddzielnych domkach zamiast umieścić je w jednym.. |
No właśnie Hubertus - były chyba - i my też o tym dowiedzieliśmy się już po fakcie - niemniej jednak nie mogły być w jednym domku bo ta druga była podobno w hotelu - a poza tym rozlokowaniem na terenie ośrodka z domkami to "zajął się" kierownik - kompletnie wszystko mieszając. Sam byłem trzy razy z uczestnikami pokazując im drogę i za każdym razem był problem dogadać się gdzie kto ma nocować i mimo że kierownik miał napisaną listę ( chyba przez Bogusię ) to i tak wszystkich porozmieszczał po swojemu - tak że w końcu nawet nie te domki były które zostały zaplanowane. No ale to jeden z przypadków niedogrania organizacyjnego Sam potwierdzam że sunie powinny być w jednych domkach, a psy w innych - ale i tak nie było najgorzej
Następny punkt do poprawki na przyszłość.
Pozdrawiam
Krzysiek. |
|
|
|
|
Miła od Gucia
Admin merytoryczny
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21590 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Pią 22 Lip, 2005 12:42
|
|
|
Każdy nocował zgodnie ze zgłoszeniem (hotel, domek). Nawet już po fatalnej zmianie ośrodka lista była bardzo dokładna i zgodnie z tą listą następowało zakwaterowanie. Najwspanialszym rozwiązaniem byłoby, abyśmy wszyscy mieszkali w jednym ośrodku i w domkach (zakładając domek na rodzinę). Nie byłoby problemu z różnicą w opłatach itd. |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
|
Mirka [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 22 Lip, 2005 13:12
|
|
|
To nie jest temat na tego typu rozwazania,ale wątek sie rozwinal więc wtrace swoje trzy grosze.Za taki sam domek w którym mieszkalismy tylko w o wiele lepszym stanie np.w Borach Tucholskich placi się 40 zł na dobę,a tutaj Pan kierownik zgarnął 80zł za dobę bo mieszkalismy w cztery osoby.to bardzo duzo jak na taki niski standart,niemile wspominam nocleg,smierdzaca koldra itp itd,ale bylo minęło,cała resztę wspominam bardzo serdecznie.I jeszcze jedno Bogusiu zgadzam sie z Toba w 100% że wszyscy powinni mieszkać w jednym osrodku wtedy to juz na 150% było by ok :thx :thx |
|
|
|
|
Aleksander
Pomógł: 1 raz Dołączył: 07 Mar 2005 Posty: 598 Skąd: Żory 508185063, 0324356156
|
Wysłany: Pon 01 Sie, 2005 23:06
|
|
|
Bardzo mi przykro czytać o sobie takie dziwne rzeczy Arleto, zwłaszcza pod moją nieobecność:(((((( Trochę to nie fer. Nie chce jątrzyc tematu, ale chciałbym sprostować. To co myśmy przeżyli w nocy z piątku na sobote to tylko my wiemy i to nasza sprawa i nikomu tego nie życzymy. Nasz bład, że od razu nie zmieniliśmy domku i pozwoliliśmy aby nasz pupil doprowadził się do takiego stanu bo jego zachowanie nie było dla niego normalne! Przyjechaliśmy tam po to aby sie wszyscy w trójke dobrze bawić.... i w sumie tak było.
I muszę dodać jeszcze, że moje żale wcale nie były przesadzone. |
|
|
|
|
|