Przesunięty przez: Asia i Basia Nie 26 Wrz, 2010 17:22 |
CHESTER prywatnie |
Autor |
Wiadomość |
marta_zbyszek [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 03 Lis, 2008 21:45
|
|
|
uroczy kawał chłopaka |
|
|
|
|
lora
Dołączyła: 21 Paź 2008 Posty: 488 Skąd: Mińsk Mazowiecki
|
Wysłany: Pon 03 Lis, 2008 21:45
|
|
|
Właśnie wychodzimy |
_________________ Kochaj basseta swego, jak siebie samego.
|
|
|
|
|
Tymek [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 03 Lis, 2008 22:28
|
|
|
kawał chłopa z Chestera:) piękny :cool: |
|
|
|
|
Miła od Gucia
Admin merytoryczny
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21591 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Pon 03 Lis, 2008 22:31
|
|
|
Śliczny, łapa od Gucia |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
|
Ozzy
Dołączył: 25 Paź 2008 Posty: 212 Skąd: Czechy, Ostrava
|
Wysłany: Pon 03 Lis, 2008 22:58
|
|
|
Možná nebude rozumnět, ale přesto prosím o tlumačení pozdravu od Ozzyho z Ostravy.
|
|
|
|
|
|
Fanfan z rodziną [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 03 Lis, 2008 23:01
|
|
|
Kaśka będzie szczęśliwa widząc tak szczęśliwego dziecioka |
|
|
|
|
lora
Dołączyła: 21 Paź 2008 Posty: 488 Skąd: Mińsk Mazowiecki
|
Wysłany: Pon 03 Lis, 2008 23:20
|
|
|
Chester jest fantastycznym psem i faktycznie sporym. Nigdzie mu się nie spieszy, jest bardzo skrupulatny w obwąchiwaniu drzew i krzaczorów, a jego wybitną niechęć do wysiłku fizycznego najlepiej widać przy sikaniu. Niestety nie zdarza mu się oderwać łapy od ziemi :razz:
Kaczki w parku też go nie interesują.
Słyszy bardzo wybiórczo.
Jest bardzo bojowy. Zwłaszcza kiedy pierwszy dopadnie naszego łóżka ciężko z nim negocjować, bo pokazuje ząbki. Na szczęście po chwili powtarzania "idź do siebie" burcząc pod nosem gramoli się na swój fotel. A że śpi na rozsuwanym fotelu mojej Emilki, więc nie jest stratny :grin:
Nie jest łakomy. Coś tam skubnie jednym zębem, ale w talerze nam nie włazi.
Lubi spać. Po spacerze nie ma psa, bo śpi jak dziecko :grin:
Jest bardzo wylewny w okazywaniu uczuć. Powiedzenie "pies ci mordę lizał" to chyba jego motto życiowe.
Sami widzicie,że to najidealniejszy pies
A kiedy tak razem we troje łazimy po parku, myślę sobie jakiego ja mam farta. 700km w ciągu nocy, żeby zrealizować moje największe marzenie |
_________________ Kochaj basseta swego, jak siebie samego.
|
|
|
|
|
marta_zbyszek [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 03 Lis, 2008 23:35
|
|
|
lora napisał/a: | .
Jest bardzo bojowy. Zwłaszcza kiedy pierwszy dopadnie naszego łóżka ciężko z nim negocjować, bo pokazuje ząbki. Na szczęście po chwili powtarzania "idź do siebie" burcząc pod nosem gramoli się na swój fotel. A że śpi na rozsuwanym fotelu mojej Emilki, więc nie jest stratny :grin: |
popyskować musi
lora napisał/a: | .Nie jest łakomy. Coś tam skubnie jednym zębem, ale w talerze nam nie włazi.
|
czy to aby na pewno basset |
|
|
|
|
karina_wilson
Dołączyła: 09 Maj 2008 Posty: 108 Skąd: DE/CH/PL
|
Wysłany: Wto 04 Lis, 2008 00:00
|
|
|
przesliczniutki i widac ze lubi łobuzowac. przesyłam ogrom głasków ))
to taki gruby lancuch czy kolczatka ? |
_________________ www.ratujfoki.pl
www.viva.org.pl
|
|
|
|
|
lora
Dołączyła: 21 Paź 2008 Posty: 488 Skąd: Mińsk Mazowiecki
|
Wysłany: Wto 04 Lis, 2008 17:06
|
|
|
Niestety kolczatka. Niestety, bo po pierwsze ma od niej siwy kark, a po drugie wcale do niego nie pasuje. Myślałam o szelkach, ale jak mnie raz przeciągną w pogoni za kotem, szybko mi przeszło. Normalnie Chester nie ciągnie, ale w sytuacjach wielkiego zrywu do galopu, to jedyny sposób poskromienia tego molosa, więc została kolczatka.
Za to w domu chodzi nago :wink: |
_________________ Kochaj basseta swego, jak siebie samego.
|
|
|
|
|
marta_zbyszek [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 04 Lis, 2008 17:38
|
|
|
spróbuj obrożę zaciskową - na nasze skutkuje. |
|
|
|
|
madzialinka [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 04 Lis, 2008 18:28
|
|
|
Moja Eni dopiero na łańcuszku zaczyna naprwdę wariować.
Tak w sumie to jest bardzo grzeczna jak na basseta. Dorosła, uspokoiła się, ale waży pewnie znacznie mniej niż Chester |
|
|
|
|
Lutex
Dołączyła: 07 Maj 2008 Posty: 907 Skąd: Pruszcz Gd.
|
Wysłany: Sro 05 Lis, 2008 11:45
|
|
|
kawal basseta z Chestera a jesli chodzi o podnoszenie nogi przy sikaniu, to Lutor podnosi noge tylko jak sie przez przypadek oprze o krzaczek albo niski murek. 99 proc sikow, to na 4 lapach ale za to zauwazylam, ze bassetka Berta czesto przy siusianiu podnosila noge wiec wszystko sie wyrownuje |
_________________ Dana i długouchy futrzak Lu (za TM) oraz równie długouchy Frugo |
|
|
|
|
Monka i Miro
Pomógł: 1 raz Dołączył: 25 Paź 2008 Posty: 466 Skąd: Stalowa Wola
|
Wysłany: Sro 05 Lis, 2008 12:05
|
|
|
Mirek zapowiedział, że jak nasz Chester nie będzie podnosił łapki przy sikaniu to mu sznureczek przywiążemy i będziemy za niego podnosić. :lol: |
|
|
|
|
Lutex
Dołączyła: 07 Maj 2008 Posty: 907 Skąd: Pruszcz Gd.
|
Wysłany: Sro 05 Lis, 2008 12:54
|
|
|
hihi tez nam ktos to proponowal, ale podejrzewam, ze szybciej by nam reka uschla z tym sznurkiem niz by ten uparciuch zaczal noge podnosic |
_________________ Dana i długouchy futrzak Lu (za TM) oraz równie długouchy Frugo |
|
|
|
|
|