Nasze Bassety Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
II ZLOT 2006 szybko mijają chwile szczęśliwe
Autor Wiadomość
joania
[Usunięty]

Wysłany: Nie 03 Wrz, 2006 19:06   II ZLOT 2006 szybko mijają chwile szczęśliwe

Witam po powrocie z II zlotu bassetów w Lipinach nad jeziorem Mąkolno
A jednak udało się zorganizować spotkanie i spędzić razem w gronie miłośników basseta kilka mił chwil.
Poniżej najświeższa fotorelacja ze zlotu.

Przyjechaliśmy przed zachodem słońca



Odmeldowali się prawie wszyscy



Wieczorem się zintegrowaliśmy o czym potem (uwaga brak zdjęć) a następnego dnia wczesnym rankiem
o 11.00 udaliśmy się do lasu i nagle!!!



Oczywiście jak to u Gap pogubiliśmy ścieżki

...słuchajcie a niewidzieliście gdzieś mojej Gapci ?
Bo ja zamiast grzyba znalazłam ...?!



Czego oni szykają ?! Jak oni mnie wkurzają ?
Ja mam dosyć idę do domku


A oto plony godzinnego spaceru;



Zgadnijcie jak mam na imię ? Uwaga podpowiedź nie Gapa i jestem
chłopakiem i jest taka księga... no,no ,no.



"Kocioł"



Fąfelki-rodzą się nowe przyjażnie



Ona jest odtąd dotąd wiesz


Fajnie tu jest co ?



Dlaczego zakwaterowali nas w jednym domku?
Ale tłok.



BASSDISCO



Zlotowicze



Leśne spotkania



Grupówka



No i koniec trzeba jechać .

A kto z nami nie był whiski i dobrego wina nie pił.....

Do zobaczenia za rok ???
Ostatnio zmieniony przez Miła od Gucia Sro 02 Lis, 2016 11:04, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Renata
[Usunięty]

Wysłany: Nie 03 Wrz, 2006 20:01   

Zazdroszcze,zazdroszcze,zazdroszcze!Wspanialej imprezki i pozdrawiam
Renia,
 
 
Hubertus 

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 30 Mar 2005
Posty: 1066
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie 03 Wrz, 2006 21:25   

napiszcie czy ośrodek wam się podobał
 
 
Aleksander



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 07 Mar 2005
Posty: 598
Skąd: Żory 508185063, 0324356156
Wysłany: Nie 03 Wrz, 2006 21:26   

Dotarliśmy do domku. Jechaliśmy prawie 6 godzin (Hubertus to było strasznie daleko, ale pieknie i pojechalibyśmy jeszcze raz), chyba mielismy najdalej. Było świętnie i kto nie był niech żałuje. Lasy, lasy, jezioro super ludzie i puszczone bassety czego można chcieć więcej. Nawet jesteśmy już po kąpieli (Morfi wytarzał się w śmierdzych resztkach i jechało tak w samochodzie przystanią rybacką , że myśleliśmy że będzie musiał biec za samochodem. Jutro szersze sprawozdanie i zdjęcia.
 
 
Sylwia i Paweł i Gapa
[Usunięty]

Wysłany: Nie 03 Wrz, 2006 21:40   

My też już w domku :D
Po drodze zatrzymaliśmy sie na grzyby(odziwo było ich jeszcze więcej) i nasza Gapa wychasała resztki sił. Teraz jest taka padnięta, że nie obudziła się nawet gdy jedliśmy kolacje a to jej sie nie zdarza. Mamy dużo zdjęć ale nie wiemy jak umieścić je na forum.
POZDRAWIAMY :)
 
 
Uszesa



Dołączył: 09 Lip 2006
Posty: 159
Wysłany: Nie 03 Wrz, 2006 21:59   

Ale super zdjęcia!!! Kochani napiszcie jak Wam minęła niedziela, bo my musielismy wyjechać w sobote, niestety :( !!!
Zlot był super, bardzo nam sie podobał, a co najważniejsze dużo sie dowiedzieliśmy jak postepowac z rogatą duszą basseta (serdeczne dzieki dla Leszka i Grzegorza za pomoc w przełamywaniu Wilhelma)- a propos bojów cd. dziś dwa razy walka, ale już Wilhelm nie był tak zawziety - raz 8 min, a potem juz tylko 5!!! i odpuscił!!! Paweł szybko nabrał wprawy w "szybkim obrocie na grzbiet". Trzymajcie za nas kciuki!!!!
A wracając jeszcze do wyjazdu to naprawde super bylo, mam nadzieje, ze częściej będziemy sie spotykać!!!!
Pozdrawiamy Wszystkich!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
 
gocha
[Usunięty]

Wysłany: Nie 03 Wrz, 2006 22:36   

Z zazdrością pooglądałam zdjęcia,bardzo żałuję, że nie byłyśmy.Już zapowiedziałam Mańce, że taki numer jak teraz, w następnym roku nie przejdzie i ma sobie inaczej zaplanować "trudne dni" :oops:
Dajcie więcej fotek.
 
 
Jaga
[Usunięty]

Wysłany: Pon 04 Wrz, 2006 08:17   

My tez w domku, nasi odsypiają, i będą odsypiać chyba jeszcze ze 3 dni.
Ośrodek piękny, ale po sezonie, kiedy jest pusto - duze zagęszczenie domków na stosunkowo małej przestrzeni.
Nasi są wygonieni, Karol "kierownik" odpłynął już w samochodzie (no w końcu zapanować nad takim bassecim tłumem to nielada wysiłek :D .
Tylko dziś rano byli bardzo zdziwieni, że nie mogą pójść do innego domku na śniadanie. Afrze bardzo kabanosy smakowały :lol:
Po południu wkleję troche zdjęć.
Ci co nie byli mogą żałować i już szykować się na następny zlot :D
 
 
Bacha 



Dołączyła: 23 Maj 2005
Posty: 543
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 04 Wrz, 2006 09:47   

Bardzo miło, że wszyscy zadowoleni, my też. Emeryci ledwo zipią, wczoraj wieczorem musieliśmy ich bardzo długo namawiać na wyjście na spacer. Ośrodek bardzo fajny, przed naszym przyjazdem rosły ładne kwiatki na skarpie przed domkami, ale już nie rosną. Fajnie, że domki były blisko siebie, to praktycznie prawie cały czas byliśmy wszyscy razem. Bardzo serdecznie pozdrawiamy wszystkich wspaniałych ludzi i cudowne bassety. Żal że tak krótko. Ale mam nadzieję za rok .......... .
Zdjęcia wieczorem.
 
 
allessandra
[Usunięty]

Wysłany: Pon 04 Wrz, 2006 10:27   

My również jesteśmy bardzo zadowoleni ze spotkania z wami wszystkimi. Miło było poznać ludzi, którzy tak jak my uwielbiają swoje basseciki, są dla nich wyrozumiali i traktują ich jak członków rodziny. Dziękujemy za cenne rady i wiele ciekawych informacji a przede wszyskim za to, że teraz mamy świadomość, że nasza Melania nie jest wyjątkiem a wręcz przeciwnie - jest to typowy bassecik pod względem charakteru!!!
Wszysko byłoby dobrze, gdyby nie to, że Mela ma teraz depresję!!! Jest smutna, chodzi i piszczy. Nie może zrozumieć jak to się stało, że raj na ziemi trwał tak któtko i nagle się skończył... A więc: Gapciax2, Figa, Demi, Afra, Cercia, Fina, Bercia, Morfi, Ginesik, Karolek, Basik, Wilhelmik, i resztę towarzystwa zapraszamy na parówki!!!
Pozdrawiamy serdecznie,
Ola, Konrad i Melania
 
 
Jaga
[Usunięty]

Wysłany: Pon 04 Wrz, 2006 10:29   

Bacha napisał/a:
przed naszym przyjazdem rosły ładne kwiatki na skarpie przed domkami, ale już nie rosną.

:lol: :lol: :lol: ładnie, delikatnie powiedziane. Ciekawe co też tam Marzanna wysłuchuje na nasz temat od gospodarzy....
 
 
Jaga
[Usunięty]

Wysłany: Pon 04 Wrz, 2006 10:41   

allessandra napisał/a:
zapraszamy na parówki!!!

No właśnie Cercia rano nic nie zjadła - nastawiła się na te parówki, a tu koniec raju na ziemi :lol:
Skoro wszystkim sie podobało, to mam nadzieję, że z przyszłorocznym zlotem nie będzie problemów?
 
 
Kasia :) 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 06 Kwi 2005
Posty: 966
Skąd: Wa-wa
Wysłany: Pon 04 Wrz, 2006 11:09   

Jaga napisał/a:
Bacha napisał/a:
przed naszym przyjazdem rosły ładne kwiatki na skarpie przed domkami, ale już nie rosną.

:lol: :lol: :lol: ładnie, delikatnie powiedziane. Ciekawe co też tam Marzanna wysłuchuje na nasz temat od gospodarzy....


eeetam, Jaga, przecież gospodarze to też psiarze :wink:
cieszę się że podobały Wam się Lipiny - bo niby dziura na maksa, ale las, woda, pieski mile widziane - dlatego gdyu byliśmy tam w zeszłym roku od razu pomyśleliśmy o organizacji w tamtym miejscu zlotu bassetów :D
żałuję tylko że nie m,ogliśmy być z Wami, cóż, może w przyszłym roku!

Pozdrowienia dla wszystkich - czekamy na fotki 8)
 
 
Aleksander



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 07 Mar 2005
Posty: 598
Skąd: Żory 508185063, 0324356156
Wysłany: Pon 04 Wrz, 2006 16:50   

Alessandra jedyna rada na deprechę Meli jest nowy kupiony przez was bassecik jako jej towarzysz. A co do zlotu to nasze psy nadal śpią i nie wygląda na to aby miały ochote wstać. Demi tak się nabiegała, że odsypianie jej trochę zajmnie. Hubertus ośrodek był świetny, warunki dobre, każdy był osobno bo nie było już zadnych gości. I to włąśnie było świetne, że psy biegały i szczekały i nikomu to nie przeszkadzało (oprócz rybaka, którego wypłoszyliśmy i tak już nie miał szans na złowienie czegokolwiek.)
Mam nadzieję , że po ogólnym grzybobraniu wszyscy przeżyli. Jedliśmy dzisiaj zupę grzybowa i grzybki na drugie danko i narazie czujemy się dobrze hi, hi. Ciekawe jak reszta.
 
 
Willy 


Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 37
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 04 Wrz, 2006 19:36   

Zlot był super i już nie mogę doczekać się kolejnego... :thx :D

Z jednej strony dobrze, że ośrodek był poza sezonem, gdyż nikomu nie przeszkadzały "dzikie" bassety :wink: natomiast z drugiej trochę irytujące było to, że w barku nie było nawet jednorazowych sztućcy :!: nie mówiąc o innych rzeczach... Właściciel ośrodka poszedł niestety na łatwiznę :evil:

Poza tym widok swobodnie przemieszczających się bassetów był wspaniały :) Niech żałują Ci, co nie przybyli...

Willy do tej pory odpoczywa, choć przejawia już jakieś oznaki życia - przyniósł piłkę... 8)

Zdjęcia umieszczę później, gdyż jest ich sporo.
_________________
|>
| Krzysiek i Willy
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
FGRP Theme created by Gilu
 
Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 15