|
Nasze Bassety Klub Miłośników Basset Hound i podobnych. |
 |
Ambulatorium - Poważna męska sprawa... chory siusiak :|
ewan - Pon 22 Paź, 2007 19:57 Temat postu: Poważna męska sprawa... chory siusiak :| Halo,
Czy ktoś z Was (a dokładnie z Waszych "parówków" płci męskiej) przerabiał już stan zapalny siusiaka czyt. puzdra?
Wylądowałam dzisiaj u weterynarza bo zaniepokoił mnie potworny "zapach", który czasami wydobywał sie z okolic Gordona.
Po wypłukaniu siusiaka okazało się, że mały ma stan zapalny i 2 razy dziennie muszę mu płukać interes i podawać antybiotyk.
A Waszym psom też się takie coś zdarzało?
pozdrawiam
Ewa
Agata - Pon 22 Paź, 2007 22:01
hmmmm i znów antybiotyk :?
co bym nie napisała to będzie źle :wink:
nie wypada mi pisać, w każdym razie ja bym inaczej zrobiła, ale przecież lekarzem nie jestem
Miła od Gucia - Wto 23 Paź, 2007 06:38
Gustaw był chory, ale to było przeziębienie. Leżał sobie na plecach, my patrzymy a z siusiaka się leje. On nie czuł, że siusia. Dostał furagin, lekarz go zbadał i jest ok. Ale żadnego brzydkiego zapachu nie było.
ewan - Wto 23 Paź, 2007 07:38
ale on nie ma problemu z siusianiem tylko z chorym puzdrem (czy jak to sie tam nazywa)
dostał antybiotyk bo po wypłukaniu naprawdę nieładnie to wyglądało (antybiotyk jakiś do krowich wymion, jak zejdę na dół to sprawdzę jak się nazywa)
madzialinka - Sro 24 Paź, 2007 08:12
Mój podhalaniec miał podobny problem z tym, że krwawił z siusiaka. Zrobiła mu się opuchlizna - lekarz podejrzewał martwicę napletka. Myślałm, że może uszkodził się podczas zabawy z Enigmą, że zahaczyła go przez przypadek ząbkami...Na początku wyglądało to fatalne - cały taras we krwi, ale na szczęście to nie było nic groźnego.
Dostał leki przewciwzapalne w zastrzyku, jakiś specyfik do przemywania i maść zmniejszającą opuchliznę i po paru dniach mu przeszło.
|
|