|
Nasze Bassety Klub Miłośników Basset Hound i podobnych. |
 |
Mój basset - Czarna i Ruda czyli BETI i ZORKA :)
Renia - Nie 11 Lis, 2007 22:27 Temat postu: Czarna i Ruda czyli BETI i ZORKA :) Muszę sie pochwalić moją kochaną (czasami zasiusianą :wink: ) Niunią...
Spiochamy
Moja kochana mordka
joania - Sob 17 Lis, 2007 13:41
Reniu Beti jest śliczna
Renia - Sob 17 Lis, 2007 15:23
Dziękuję
mariola - Sob 17 Lis, 2007 16:45
Cudowna sunia, a te oczy, to spojrzenie.....nic tylko na kolanka i drapać za uszkiem.... :sen
Renia - Nie 13 Kwi, 2008 20:25
Nie ma mnie :cool:
Renia - Sro 16 Kwi, 2008 20:50
Beti po jedzieniu ;p
Mirka - Sro 16 Kwi, 2008 20:52
klopsik z tej Twojej Beti :lol:
Renia - Sro 16 Kwi, 2008 20:58
Po jezeniu pół godziny dla słoniny no i widac efekt :cool:
gocha - Sro 16 Kwi, 2008 21:38
jak moja Mańka, też tak ma po jedzonku, ej te dziewuchy :grin:
karina_wilson - Czw 22 Maj, 2008 16:34
Betti jest słodziutka!
buziaczki od nas.
kasiadjablon - Wto 27 Maj, 2008 13:51
Beti jest prześliczna - zresztą nie ma chyba bassecika, który nie jest uroczy ps. pozdrowienia z Torunia )
Renia - Sro 28 Maj, 2008 20:55
A dziś Beti była na lodach na strówce
Miła od Gucia - Sro 28 Maj, 2008 21:19
A gdzie lody ???
No proszę, wyjście poza osiedle i już nowi koledzy.
madzialinka - Czw 29 Maj, 2008 16:34
Pewnie już dawno zjedzone i teraz w brzuszku się wygodnie układają
Renia - Czw 29 Maj, 2008 18:08
Dokładnie
Renia - Pią 06 Cze, 2008 16:53
Kilka zdjęc z sesji zdjęciowej Beti
Dorti - Pią 06 Cze, 2008 17:19
Fajne fotki.
Mnie najbardziej podoba się ta pierwsza z wiszącym jednym uchem.
madzialinka - Pią 06 Cze, 2008 17:28
Śliczna panienka
gocha - Pią 06 Cze, 2008 20:10
Spojrzenie na ostatnim zdjęciu powalające, Reńka coś Ty jej zrobiła?
Renia - Pią 06 Cze, 2008 21:50
Wykąpałam
Czsami ma tak, że można jej pstrykać fotki i wychodzą takie fajne - ładnie pozuje - a czasami to tylko ogon sam bo tak sie kręci.
Miła od Gucia - Pią 06 Cze, 2008 22:02
Jaka czyściuchna, aż pachnie, Betunia jest śliczna.
Mirka - Sob 07 Cze, 2008 09:07
Beti to przesliczna sunieczka :lol: :lol:
aż trudno sobie wyobrazić ja przy budzie :cry:
Fanfan z rodziną - Sob 07 Cze, 2008 13:15
Reniuśka...skrzywdziłaś Betinkę? :cool: :wink: Ma taki błagalny wzrok :lol:
Renia - Sob 07 Cze, 2008 23:24
Tak, wykapałam ja :cool:
a potem położyła sie i czekała na foteczki :wink:
Renia - Czw 12 Cze, 2008 17:47
Dajcie pizzy
Ewa z Matyldą i Bobem - Czw 12 Cze, 2008 17:54
No proszę!! sami się opychają a psu tylko tektura
A tam wyżej fotki śliczne... Ta ostatnia taka rozmarzona... chociaż nasza Jaszczurka Matylda potrafi zrobić taką właśnie minkę jak coś planuje niecnego
Renia - Pon 16 Cze, 2008 19:12
Kilka fotek z weekendu na działce
Ewa z Matyldą i Bobem - Pon 16 Cze, 2008 19:42
Ojjj jaka słodka w tych żółtych kwiatkach...
A w kamuflaż sama się ubrała, czy z Waszą pomocą?
Miła od Gucia - Pon 16 Cze, 2008 20:01
Ślicznie wygląda na łonie natury. Ślicznemu wszędzie ślicznie :smile:
Mirka - Wto 17 Cze, 2008 07:57
ale Betinka szczęście ma .......że do Ciebie trafiła :lol: :lol:
Renia - Wto 17 Cze, 2008 08:43
Artur Beti zakamuflował :cool:
Lutex - Sro 18 Cze, 2008 15:40
yol Beti, tu Lutex w koncu dotarlem i chyba bede juz tu czesciej zagladal. ale najpierw troszke poczytam bo sa tu interesujace tematy poruszane sliczne fotki masz
Renia - Sro 18 Cze, 2008 16:17
cześć Lutex
super że jesteś
i oczywiście zaglądaj jak najcześciej
Renia - Czw 26 Cze, 2008 20:05
ARTUR KUPIŁ BETO KOŚĆ
ZA GŁOWĘ SIĘ ZŁAPAŁAM !
Miła od Gucia - Czw 26 Cze, 2008 20:51
O ja to kochaaaa
i co i co Beti sobie poradziła hi hi
Mirka - Pią 27 Cze, 2008 11:16
Beti Ty to masz dobrze ja tka kość dostałam na Dzień Dziecka :cool:
a Ty tak bez okazji
S M A C Z N E G O :!: :!: :!: :!: :!:
madzialinka - Pią 27 Cze, 2008 12:25
Taka kość to chyba z mamuta
Arturd - Sob 28 Cze, 2008 23:06
Nie, to nie z mamuta .. upolowałem jej żubra :cool:
besta - Wto 01 Lip, 2008 14:23
ja dla Besty też przynoszę takie wielkie gnaty wołowe,pies ma zajęcie przez parę godzin a i ząbki czyściutkie
Renia - Pon 07 Lip, 2008 16:40
I znów na weekend na działeczce
Renia - Pon 07 Lip, 2008 16:46
Mirka - Pon 07 Lip, 2008 17:15
Beti z dnia na dzień robi sie coraz ładniejsza :lol: :lol:
super fotki,wklej więcej,lubie oglądac :shock:
marta_zbyszek - Pon 07 Lip, 2008 17:16
ale fajne zdjęcie - szczególnie w biegu To jest życie wyrwać się na działkę odpocząć a pupil wylata się za cały tydzień
ewan - Pon 07 Lip, 2008 18:15
Renia Beti nie mogła lepiej trafić!! Jak patrzę na Wasze zdjęcia z wypadów weekendowych, jak opowiadasz o niej no rewelacja
a jak z weselem? będzie niosła Ci welon? ;P (dużo by z niego nie zostało )
Miła od Gucia - Pon 07 Lip, 2008 19:24
Ależ ona szczęśliwa na tej działeczce - super fotki.
Renia - Pon 07 Lip, 2008 21:33
Ewa chyba welonu nieść nie będzie .. bo welon za krótki :cool:
Mirka zdjęcia jeszcze wkleję ale musze je zmniejszac itd więc musicie poczekać .
Marta Beti po takiej wycieczce 1,5 dnia śpi hehehe
marta_zbyszek - Pon 07 Lip, 2008 21:52
no nie dziwie się
Renia - Pon 07 Lip, 2008 22:02
oK, WKLEJE JESZCZE KILKA :cool: pochwalę się ( próżna jestem )
marta_zbyszek - Pon 07 Lip, 2008 22:04
ale wam zazdroszczę
Mirka - Pon 07 Lip, 2008 22:05
Reńka u Ciebie ......na zdjęciach tylko Betinka :lol:
u mnie tak samo tylko zwierzeta i ogród
ale to chyba najfajniejsze obiekty do fotografowania :cool: :cool:
Renia - Pon 07 Lip, 2008 22:13
Nie no zdarza sie, że sobie też zrobimy zdjęcie
Mirka - Pon 07 Lip, 2008 22:20
no jak miło Cię widzieć :lol: :lol:
Artura też miło,ale Artur już sie tu nieraz z Betinką pokazywał
Renia - Wto 08 Lip, 2008 12:12
Fotografem w domu jestem ja i najwięcej zdjęć ma Beti potem Artur a na końcu Oni razem hehehe
Fanfan z rodziną - Wto 08 Lip, 2008 13:46
Wtajemniczeni wiedzą, że Renię razem z Beti na zdjęciach można spotkać na innym portalu :razz:
Renia - Wto 08 Lip, 2008 16:52
Wtajemniczeni wiedzą, że nie tylko mnie :razz:
Fanfan z rodziną - Wto 08 Lip, 2008 16:55
Renia - Sro 09 Lip, 2008 16:37
Na dzisjejszym spacerku szalała Beti tak :
Mirka - Sro 09 Lip, 2008 16:50
Beti dokąd tak gnasz
Renia - Nie 20 Lip, 2008 20:08
A tak mnie państwo załatwili na Śląsku :twisted:
Renia - Nie 20 Lip, 2008 20:11
cos odwrotnie powklejałam :neutral:
Fanfan z rodziną - Nie 20 Lip, 2008 20:12
ale jesteście podli Państwo...pieseczka do haka holowniczego. Do Wawy też wracała za samochodem? :twisted:
Dorti - Nie 20 Lip, 2008 20:13
A czym sobie zasłużyłam na takie przywiązanie? :~
Renia - Nie 20 Lip, 2008 20:17
Ojej Ojej brama była otwarta przez pewnien czas i dawała dyla musiałam ja trzymac na smyczy brat postawił samochód i ją tam zaczepiłam a Artur odrazu fotę strzelił :razz:
A do waw wracała jak królowa rozwalona na całym tylnim siedzeniu samochodu po drodze jeszcze wstąpiliśmy do Częstochowy diabła z niej wypędzić :razz:
Arturd - Nie 20 Lip, 2008 21:07
A TAK WYGLĄDAŁA IMPREZA NA ŚLĄSKU (POCZĄTEK IMPREZY)
Arturd - Nie 20 Lip, 2008 21:16
IMPREZA BETI NA SLĄSKU - A CHWILĘ POTEM NASTĄPIŁ KONIEC
marta_zbyszek - Nie 20 Lip, 2008 22:20
pies alkoholik - a kaca leczyła ? :razz:
Renia - Pon 21 Lip, 2008 07:20
Ot chłop
Nadia - Pon 21 Lip, 2008 09:56
Psina WIE JAK SIĘ ZABAWIĆ:):):)
Arturd - Pon 21 Lip, 2008 17:52
Oj wie a jak się potrafi zabawić jak nas w domu nie ma i chata wolna aż sąsiedzi się krzywią, a co do kaca to obce jej jest takie zjawisko.
Renia - Wto 22 Lip, 2008 09:33
Sztuka spacerowania z 2 psiakami - no łatwe to nie jest :cool:
marta_zbyszek - Wto 22 Lip, 2008 09:43
Jeden w jedną drugi w drugą :smile:
Renia - Wto 22 Lip, 2008 11:46
Juz sie zastanawiam jak to będzie jak juz będę mogła mieć drugiego basseta bo beti to ciągnie strasznie :cool: a jak dwa mi sie takie trafią :o
madzialinka - Wto 22 Lip, 2008 13:53
Renia napisał/a: | Juz sie zastanawiam jak to będzie jak juz będę mogła mieć drugiego basseta bo beti to ciągnie strasznie :cool: a jak dwa mi sie takie trafią :o |
Będzie dobrze. Z praw fizyki wynika, że siły działające w ptym samym kierunku, ale o przeciwnym zwrocie się równoważą.
Chyba, że bassety nie podlegają prawom fizyki
Nadia - Wto 22 Lip, 2008 21:28
Ja chwilowo szukam odpowiedniej techniki bo coś mi nie idą te spacery
Renia - Wto 22 Lip, 2008 21:48
Nadia trzeba szukac rady u właścicieli dwóch bassetów Oni napewno maja jakies sposoby
Jaga - Sro 23 Lip, 2008 08:40
My prowadzimy obie w jednej ręce (po lewej stronie), na krótkich smyczach. Na Flexie to faktycznie mógłby byc problem.
Jak był jeszcze Karol - to tak samo -wszyscy z jednej strony.
madzialinka - Sro 23 Lip, 2008 08:47
Ja związuję dwie smycze w połowie długości, ale generalnie moje chodzą wszędzie razem i nie ciągną.
Nadia - Sro 23 Lip, 2008 13:57
Dziękuje za radę a tak na razie to na spacery chodzę z córką ja trzymam jedną sunię a ona drugą Mambę bo ta przynajmniej nie ciągnie pięknie spaceruje na smyczy:):):)
Renia - Nie 17 Sie, 2008 21:13
Kilka zdjęc z lenistwa na działce
marta_zbyszek - Nie 17 Sie, 2008 21:16
jest co podziwiać. A jak pozuje ładnie.
zojka - Pon 18 Sie, 2008 10:46
jak zawodowa modelka :grin:
gocha - Sro 20 Sie, 2008 17:05
Beti po prostu wie, że jest ładna i demonstruje to z naturalną swobodą :grin:
Renia - Sro 27 Sie, 2008 22:38
Weekend w Skępe
Z Maxem
Schowałam coś pod samochodem - nikt sie nie domyśla
Nocne przekąski
A tu Beti chciała się schować
Betka z moją siostrzyczką
madzialinka - Czw 28 Sie, 2008 08:56
Renia napisał/a: |
Schowałam coś pod samochodem - nikt sie nie domyśla |
Bo to przecież najlepsza skryjówka
Moje też ryją pod samochodem.
Najlepsza w chowaniu jest Eni. Coś gdzieś zakopie i potem przez pół dnia pilnuje tego miejsca. Oczywiście wydaje jej się, że robi to dyskretnie (a że nos i łapy całe ubrudzone to już inna sprawa).
Co chwila podbiega i sprawdza czy wszystko ok. Wtedy udaję, że nie wiem o co chodzi i wcale nie widzę tego kopczyka, którego tak bardzo pilnuje
Jeśli ktoś powie: "Co tam schowałaś" to już jest koniec - kryjówka spalona i młoda musi wykopać skarb i poszukać innego miejsca.
Ciężkie jest życie psa
Renia - Czw 28 Sie, 2008 10:23
Tak masz racje ciezkie zycie psa :cool:
Renia - Nie 23 Lis, 2008 20:19
Własnie wróciliśmy z nad morza ... Beti szalała
http://img372.imageshack....46650886da8.png
http://img372.imageshack....dscf0253ro1.jpg
http://img87.imageshack.u...dscf0038my0.jpg
http://img512.imageshack....dscf0200jg6.jpg
http://img201.imageshack....dscf0090wk6.jpg
Lutex - Nie 23 Lis, 2008 20:31
hihi normalnie poszalala sobie dziewczyna i wode pewnie obszczekala fantastyczne ujecia, a Beti jest sliczniutka. Lu tez szaleje jak dziki jak widzi takie duze powierzchnie :grin:
marta_zbyszek - Nie 23 Lis, 2008 20:34
świetne zdjęcia. ależ tam musiało wiać
Renia - Nie 23 Lis, 2008 20:45
Wiało, wiało
http://img227.imageshack....dscf0082vs4.jpg
Lutex - Nie 23 Lis, 2008 20:47
o rany, ale gleboko weszla i to w taka zimna wode brr :shock:
Renia - Nie 23 Lis, 2008 20:48
Za mewą sie rozpędziła i bach do wody
Miła od Gucia - Nie 23 Lis, 2008 21:07
Jak ją zobaczyłam w tej wodzie morskiej i te fale to aż mi się zimno zrobiło hi hi
śliczne ujęcia, to jest szaleństwo, pewnie śpi jak suseł teraz ??
Batus - Pon 24 Lis, 2008 09:31
a niektórzy twierdzą, że basset to nie pobiega... hi hi:)
Renia - Pią 16 Sty, 2009 12:28
Z SERII "ZRÓB TO SAM "
czyli jak sprawić żeby basset nie spał w łóżku ale był obok :razz:
Batus - Pią 16 Sty, 2009 12:40
O! nasz też uwielbia wszelkie kartony i pudełka:)
Miła od Gucia - Pią 16 Sty, 2009 13:46
Super legowisko i niuńka widać zadowolona, bo trochę wyżej jest.
Lutex - Pią 16 Sty, 2009 14:14
hihi sprobujemy. a czy w tym kartonie nie ma czasami jedzenia Beti?
Renia - Pią 16 Sty, 2009 14:17
A ona ma tam zabawke
madzialinka - Pią 16 Sty, 2009 16:51
Czym wypchaliście ten karton, że się nie rozpadł
Marlenaaa - Czw 26 Mar, 2009 13:45
Beti bardzo mi przypomina Suzi na tym pierwszym zdjęciu Beti wygląda jak Suzi za czasów młodości Wieczorkiem będę mieć więcej czasu to wstawię zdjęcia Suzi, chociaż kilka :lol:
gocha - Czw 26 Mar, 2009 15:24
Jeżeli możesz pokaż nam swoją suńkę :grin:
Renia - Czw 26 Mar, 2009 19:31
No koniecznie wklej kilka zdjęć
Renia - Sob 04 Kwi, 2009 22:22
Na dzisjejszym spacerku:
Miła od Gucia - Nie 05 Kwi, 2009 06:52
Już niedługo, do spacerku będzie Was więcej.
Beti widzę jakiś trop złapała. Tylko się nie forsuj na tych spacerkach :razz:
Lucy - Nie 05 Kwi, 2009 07:03
:idea:
Lutex - Nie 05 Kwi, 2009 11:44
hihi ładnie sie Beti zakamuflowala w tej trawie, prawie jej nie widac
i wydawalo mi sie ze jest troszke grubsza, a tu sliczny szczuplaczek :cool:
Renia - Nie 05 Kwi, 2009 12:21
A mi się wydaje , że ona jest własnie grubiutka
I faktycznie Bogusiu jakis trop tam znalazła bo sie najerzyła strasznie
Renia - Czw 29 Paź, 2009 16:25
Artur zawsze powtarza,że pies śpi u siebie w posłaniu
zdjęcie troszkę nie wyraźne ale wiadomo o co chodzi
Renia - Czw 29 Paź, 2009 16:35
..
Batus - Czw 29 Paź, 2009 21:25
Zdjecie mi się nie wyświetla
Renia - Czw 29 Paź, 2009 21:41
Batus napisał/a: | Zdjecie mi się nie wyświetla |
może teraz
Batus - Czw 29 Paź, 2009 23:16
Teraz widać Jeśli pies śpi na swoim posłaniu, to gdzie śpi Artur ? :wink: :lol:
Bacha - Pią 30 Paź, 2009 08:38
No ewidentnie na posłaniu Beti, ale może mu pozwoliła.
gocha - Sob 31 Paź, 2009 23:34
To taki jakby standard w "bassecich" domach.
Teraz nam zamieść zdjęcie Artura jak śpi w gnieżdzie Beti :grin:
Renia - Pią 10 Wrz, 2010 21:32
http://img96.imageshack.us/img96/809/65056728.jpg
Renia - Pią 10 Wrz, 2010 21:33
pierwsze szaleństwa.. pózniej wszystko napisze musze sie ogarnac i zuzie spac
Batus - Pią 10 Wrz, 2010 21:40
Widać, że razem szaleją, chyba dobrze?
Miła od Gucia - Pią 10 Wrz, 2010 21:43
Już w domku jesteście, super, widać, dziewczyny sobie świetnie radzą.
gocha - Pią 10 Wrz, 2010 22:04
Reńka super, bardzo się cieszę , że wszystko ok :grin:
Jak dasz radę to pisz jak dziewczynki się dogadały , ze zdjęć widać, że nie najgorzej :wink:
Renia - Pią 10 Wrz, 2010 23:07
Więc pojechaliśmy.. zajechaliśmy.. na początku Beti poszła zwiedzać i dziewczyny nie zwracały zbytnej uwagi na siebie ale potem Betina oczywiście chciała zdominować Zorkę ale ta nie pozostała jej dłużna i zaczeła się zabawa ... odetchnełam z ulgą...Marzanna i Jacek powiedzieli nam że pierwszy raz takc harcuje :lol:
Kiedy odjerzdzaliśmy Jacek pomógł Zorce wziąść do samochodu troszkę się bała :sad: i jak wyjezdzaliśmy to popiskiwała i szczekała.Ale jak tylko wyskoczyliśmy na trasę dziewczyny położyły się i spały.
Podjechaliśmypod sklep nocny i Artur wyszedł po picie
Podjechaliśmy pod blok
Potem jeszcze spacerek ale zdjęć niemam bo Zuźkę na rękach trzymałam a Artur trenował spacery z dwoma bassetami
W domu Zorka udała się na zwiedzianie i wąchanie kątów jeszcze pozaczepiała troszkę Beti ale Betina schowała się pod łóżko.
Zorka troszkę popiskiwała aż w końcu poszła spać do Beti posłania.
Teraz zmieniała miejsce i poszła spać na swój kocyk, który przywieźliśmy ze sobą od Marzanny i Jacka.
Bardzo dziękujemy przedewszystkim Marzannie i Jackowi za wszystko. Jesteście kochani.
Zorka dostała miseczkę, kocyk i kropelki a także troszkę swojego jedzonka.
Dziękujemy także wszystkim znajomym tym bliższym i "dalszym" z forum za wsparie i miłe słowa.
Kiedy dziewczyny tak śpią wierzymy, że staną się najlepszymi przyjaciółkami!! Już się tak bardzo nie boimy, że będą się gryzły czy coś takiego
Liczymy na spacery z Marzanną i Jackiem i ich bandą :lol:
Spotkania z sąsiadami
oraz spotkania z śląskiem i centrum :lol:
Idziemy spać całą rodziną
zojka - Sob 11 Wrz, 2010 06:02
Jeszcze chwilka i dziewczyny będą nierozłączne
Rogasowa - Sob 11 Wrz, 2010 08:01
Wzruszyłam sie.. aż mi łzy poleciały.. i wszystko już takie poewne.. że Zorcia w dobrym domku.. ina zawsze.. i że teraz już wszyscy bedziemy wiedzieli co u niej słychać.. Jesteście wspaniali..
eufrazyna - Sob 11 Wrz, 2010 08:42
Historia z wymarzonym zakonczeniem :smile:
Asia i Basia - Sob 11 Wrz, 2010 10:06
No, to najgorsze juz za Wami Fajnie, jak tak dwie na Ciebie patrza.
moni - Sob 11 Wrz, 2010 10:09
Oby wszystkie historie tak sie kończyły :lol: . Mam nadzieje że tak ,gdyz nie brakuje ludzi o wielkim serduchu :lol:
Renia - Sob 11 Wrz, 2010 10:35
Noc przebiegła raczej spokojnie. Zorka troszkę popiskiwała, ale wytargała swój kocyk na środek pokoju i grzecznie spała.
O 6 rano pobudka. ZOrka zaczeła chodzić i popiskiwać, nie bardzo wiedzieliśmy, czy chce na dwór czy pić.
Ale jak poszła i staneła przed drzwiami to wyszłam z suczkami na spacer. No i okazało się, że mamy wyścigówkę i limuzynę
Dziewczyny zrobiły siku, a ZOrka dodatkowo kupę :cool:
Kiedy Artur wyszedł ZOrka staneła pod drzwiami i zaczeła szczekać .. pomyślałam no to zaczyna się
Ale niedługo potem zapukał sąsiad i ja na kawę do sąsiada, a ZUźka do koleżanki i kolegi.
Dziewczyny zostały same.
Nie szczekały, ani nie było słychać warczenia czy gryzienia :lol:
Właśnie niedawno wrócliliśmi i zastałyśmy niespodziankę w postaci kupy ... obstawiam Beti, bo rano nie zrobiła A może Zorka ??? No nie wiadomo.
Najważniejsze, że obie żyją -nie wyły -nie szczekały :wink:
Teraz Beti leży pod łóżkiem, a ZOrka w Beti posłaniu.
domelcia - Sob 11 Wrz, 2010 11:47
to bardzo dobre wieści. Dziewczyny się dogadują, nie zrobiły z domu pobojowiska, jest dobrze! cieszę się bardzo, ze tak fajnie się poukładało.
gocha - Sob 11 Wrz, 2010 19:18
Ja myślę, że pierwsze, a nawet drugie lody już przełamane.Teraz będzie już coraz lepiej, zaprzyjaźnią się , a potem będą nierozłączne.
Powodzenia i samych super miłych niespodzianek Wam życzę.
Nie ma to jak dwa bassety
madzialinka - Sob 11 Wrz, 2010 19:28
Super, że wszystko się układa, oby tak dalej. Najważniejsze,że nie szczekają i nie demolują domu
Niespodzianki można sprzątnąć, a w razie wycia głupio przed sąsiadami.
Zobaczysz, że dziewczyny będą się super dogadywały, chociaż pewnie małe spięcia też będą.
Miła od Gucia - Sob 11 Wrz, 2010 21:42
Renia napisał/a: |
Liczymy na spacery z Marzanną i Jackiem i ich bandą :lol:
Spotkania z sąsiadami
oraz spotkania z śląskiem i centrum :lol:
|
a z nami z zachodu ??? :cry:
tatar - Nie 12 Wrz, 2010 02:08
Zachód jest przy tego typu okazjach rzeczą tak oczywistą, że aż się o tym nie wspomina
zojka - Nie 12 Wrz, 2010 06:06
A wschód?
Co ze wschodem?
Tu też można spacerować .... w całkiem niezłym towarzystwie :grin:
Dorti - Nie 12 Wrz, 2010 07:50
Reniu
my również trzymamy kciuki za dziewczynki
za Was też oczywiście :wink:
i kujawsko-pomorskie też zaprasza na spacerki :wink:
Renia - Nie 12 Wrz, 2010 08:33
wschód,zachód północ południe
my podróżnicy jesteśmy
Aleksander - Nie 12 Wrz, 2010 09:08
Świetnie ale się cieszę. Witajcie w gornie tych co to maja dwa lub więcej bassety. !!!!!!!!!
Joasika - Nie 12 Wrz, 2010 09:32
Renia napisał/a: | Liczymy na spacery z Marzanną i Jackiem i ich bandą :lol:
Spotkania z sąsiadami
oraz spotkania z śląskiem i centrum :lol: |
My Śląsk, my Śląsk!!!!!
To kiedy przyjeżdżacie
Bo lecę parzyć kawę i szykować ciasteczka
mariaw - Nie 12 Wrz, 2010 15:17
Życzymy powodzenia. :smile: Dziewczyny z pewnością się dogadają i będzie im raźniej we dwójkę. :lol:
Alfior - Pon 13 Wrz, 2010 06:46
My też zyczymy powodzenia! Dobrze będzie dziewczynom razem!
Renia - Pon 13 Wrz, 2010 08:12
W weekend odwiedzaliśmy rodzinę:) Zorka odwiedziła moich rodziców, zwiedziła cały ogród i chyba była zadowolona:)
Pojechałam sobie z Tatą do sklepu i jak wróciliśmy to zamiast ze mną witać wpierw witała się z Tatą - pewnie ją czymś przekupił jak nie widziałam
Po południu dziewczyny dostały jeść - sucha karmę. O dziwo Beti zjadła cała porcję :o
Wieczorem ponowny test zostawiania w domu - włączyliśmy super nianie i poszliśmy do sąsiadów.. W domu cisza
Co prawda jak wróciliśmy to Beti sobie leżała u siebie a Zorka gdzie?? Na łóżku się ułożyła i nawet nie zorientowała jak się jej pytałam, co tam robi taka była zaspana.
Artur jeszcze nie potrafi skoordynować dwóch bassetów na spacerze szczególnie, że jedna ciągnie i zasuwa jak wyścigówka a druga chodzi sobie powoli.
Ja zastosowałam metodę - wyścigówka na lince , limuzyna luzem
W niedziele rano jak robiłam kanapki dla Zuźki oczywiście obie stały i patrzyły czy przypadkiem nic nie spada. Więc robie sobie spokojnie kanapkę a tu nagle ni z stąd ni z owoąd walka! Dziewczyny ostro się posprzeczały. Zostały opierdziel i jedna stała w jednym kącie a druga w drugim.
Nawet nie wiemy, która zaczęła ;>
Wieczorem dziewczyny dostały jeść - suchą karmę - Beti znów zjadła cała swoja porcję - szok!
Po jedzeniu miski obrazu sprzątamy i chowamy.
Zorka pije dużo więcej niż Beti.
Po jedzeniu dziewczyny nachodzi chęć zabawy - dominacji.
Beti zaczepia ( chce ja zdominować) Zorkę na co ta odpowiada warczeniem w „stylu nie pozwalaj sobie „ no, ale w końcu zaczyna się zabawa.
Potem Zorka zaczepia Beti ( chce ja zdominować) tu Beti nie pyskuje tak jak Zorka.
Zorka raczej nie da się tak łatwo zdominować. Nie reagujemy na te ich dominacje - zabawy. Zauważyliśmy , że Zoreczka bawi się bawi, ale od czasu do czasu kończy zabawę i idzie do mnie albo Artura na głaskanie.
Może sama była a nie z innym pieskiem. Ale co to kanapa na pewno wie :cool:
Jak robi się już dość późno i Zuźka idzie spać wtedy stanowczym głosem oznajmiamy, że już dość i pora spać.
Zorka śpi u Beti w posłaniu a Beti kładzie sie na Zorki albo standardowo ucieka pod łóżko. Nie wiem czy Beti jest zadowolona z przejęcia jej posłania ale niech się same dogadują.
W nocy się wymieniają z tym, że Zorka pod łóżko nie zagląda.
Jeszcze byliśmy u weta, bo Beti trzeba było przyciąć pazury, a Zorka troszkę kulała na łapkę.
U weta zrobiliśmy niezłe zamieszanie, bo Zuźka latała po całym gabinecie kradła jakies gadżety weterynaryjne , Beti mało nie dostała zawału tylko Zorka była grzeczna i grzecznie stała ze spuszczonym ogonkiem.
No, ale Zorka ma już założona swoją kartę u Pana doktora, została obejrzana dostała zastrzyk, bo wet mówił, że bark ja może boleć i nie może się przemęczać za bardzo- dziś jedziemy, aby zobaczyć czy zastrzyk pomógł i czy nie trzeba juz żadnych leków. Zorka waży obecnie 22 kilo.
Na koniec wizyty pan doktor stwierdził, że z taka gromadka to na pewno się nam nie nudzi . No nie nudzi hehehe.
Ale się rozpisałam….
Mam nadzieję, że zstanę po powrocie obie suczki grzeczne i całą chałupę :grin:
Miła od Gucia - Pon 13 Wrz, 2010 08:23
Z daleka fajnie się czyta taki opis :lol:
Ale zobacz, że Beti teraz zjada wszystko, boi się, że Zorka jej wyje :lol:
Życzę Wam powodzenia i żeby wszystko dobrze się układało.
gocha - Pon 13 Wrz, 2010 11:29
Renia , wszystko powoli się poukłada, dobrze, że się dogaduję, a drobnymi sprzeczkami się nie przejmuj, to się wszędzie zdarza (jak i u ludzi) :grin:
Jaga - Pon 13 Wrz, 2010 12:02
gocha napisał/a: | Renia , wszystko powoli się poukłada, dobrze, że się dogaduję, a drobnymi sprzeczkami się nie przejmuj, to się wszędzie zdarza (jak i u ludzi) :grin: |
Dokładnie. Dziewczyny muszą sobie poukładać hierarchię stada. Ingerować trzeba wtedy, gdy sprzeczka przeradza się w ostrą wojnę - wtedy musisz wkroczyć, bo gryzące się suki nie przestrzegają żadnych zasad - i leją się do upadłego. Ale mam nadzieję, że u Ciebie nic takiego nie nastąpi .
Nie wiem czemu, ale wydaje mi się, że to Zorka będzie "szefową" stada :wink: .
Renia - Pon 13 Wrz, 2010 12:38
Ja mam nadzieję , że poźniej to juz zabawa będzie zabawą a nie taka próba dominacji.
Gocha może masz racje sprzeczki sie zdarzaja
Jaga mi tez sie cos wydaje, że to Zorka przejmie pałeczkę... szczególnie, że jak Beti ja zaczepia to tak szturcha ja nosem, nastawia uszy macha ogonem i dupskiem sie do Zorki nastawia Zorka szczeka czy tak powarkuje. Beti oczywiście włazi na Zorke ale ta sobie kategorycznie na to nie pozwala .. no i zaczyna sie zabawa.
A jesli zorka zaczyna to wcale nie poszturchuje Beti a ni nie macha głupawo ogonem tylko odrazu chce Beti zdominować.. napotyla opór i potem wychodzi z tego zabawa.
Zastanawiam sie ile potrwa zaczynanie zabawy od próby dominacji
alexis1983 - Pon 13 Wrz, 2010 13:53
Super się czyta takie historie
Już się nie mogę doczekać kiedy ja będę mogła mieć 2 bassety Ale to pewnie ze 2-3 lata jeszcze... Super Zorcia-Dorcia
Renia - Pon 13 Wrz, 2010 14:40
Artur podjechał do domu.. Zorka urządza koncert.. załamałam się właśnie
Dlaczego szczeka ?? skoro zostawialiśmy je już i nie robiła tego?
Jaga - Pon 13 Wrz, 2010 14:48
Zostawialiście je , ale na krócej, może musi się przyzwyczaić od dłuższego zostawania.
A szczeka czy wyje?
A może coś usłyszała na klatce schodowej i zwyczajnie broni domu?
Asia i Basia - Pon 13 Wrz, 2010 15:26
Daj jej czasu, u nas tez tak bylo na poczatku, i z dominacja i z pilnowaniem domu. Dla niej u was wszystko nowe, kazdy dzwiek, musi sie osluchac. I zgrzyty tez beda, nauczyc sie jej i poznasz ja, to mniej bedzie "klotni. Byle obie chwalic, obie poklepac, obie nakarmic. bo one jedna druga obserwuja
Renia - Pon 13 Wrz, 2010 18:31
Rozmawiałam Arturem i mówi,że Ona wyła
Wkażdym razie jak ja wróciłam to było cicho. Mam nadzieję,że nie będzie tak robić bo bym miała powtórkę z rozrywki.
Tylko jak drzwi otworzyłam to wypadły na korytarz i Zorka zaczeła sobie szczekać hahah cały blok ją zapewne słyszał :~
Beti jest posłuszniejszaa do Zorki to gadasz i gadasz a Ona robi swoje :cool:
Przyszłyśmy ze spacerku dziewczyny zjadły... o rany Beti znów zjadła porcję suchego. :!: :!:
No standardowo czas dominacji zabawy
Zorka krok w krok chodzi za mną ... jak siedzę na narożniku to mam wrażenie,że ma wielką ochotę też się na niej znaleść .
Batus - Pon 13 Wrz, 2010 20:44
Renia napisał/a: | jak siedzę na narożniku to mam wrażenie,że ma wielką ochotę też się na niej znaleść . |
:lol: :lol: zapewne hi hi
gocha - Pon 13 Wrz, 2010 23:13
Renia Zorka może mieć syndrom odrzucenia, już się do Was przyzwyczaja i może dlatego, że się boi żeby jej znów ktoś nie wyrzucił to tak bardzo chce ciągla być przy Tobie.
To normalne u psów wyrzuconych czy schroniskowych. Ona się boi, że straci swojego człowieka i dlatego nawet na siłę chce być dla Ciebie najważniejsza, robi to jak potrafi nawet wymuszając zainteresowanie.
Może też dlatego rozpaczała dzisiaj po waszym wyjściu.
Ja myślę, że to wszystko kwestia czasu, Zorka musi uwierzyć, że jej nie wyrzucicie , a przecież tak naprawdę to nikt nie wie ile razy ta bida zmieniała dom i właścicieli i co ją w życiu spotkało.
Joasika - Wto 14 Wrz, 2010 06:27
Taaaa.... Melka też dziwnym trafem po pojawieniu się u nas Berty wsysa całą zawartość michy, co przedtem było nie do pomyślenia
Wcześniej jadła jak wróbelek i to nawet rarytasy!!!
Renia, ułoży się, zobaczysz. :grin:
My docieraliśmy się z Bertą kilka miesięcy, a po roku możemy powiedzieć, że mamy NASZEGO basseta
Renia - Wto 14 Wrz, 2010 07:00
Gocha masz rację mówię Zorce, że jeszcze ja czeka tylko zmiana mieszkania ale zawsze bedzie juz z nami ale piesek jak to piesek tylko patrzy tymi swoimi ślepiami na mnie.
Kilka miesięcy ... mają na dotarcie się dwa :wink:
Zobaczymy co bedzie z Beti przerabiałam już wszystko więc zaprawiona w bojach jestem.
Jak wczoraj jedliśmy obiad to dziewczyny w pewnym momencie zaczeły znów warczeć na siebie.. Ale ostro miały powiedziane "spokój" i "na miejsce" Beti oczywiscie poszła sobie pod swoje łóżko ale Zorka poszła całe dwa kroki dalej i za chwile ponownie zajeła miejsce pilnowacza :lol:
Ale jak jedza swoje jedzenie to miski w innych miejscach i nie łapią się.
Na to jedzenie trzeba uważac i tyle.
Jaga - Wto 14 Wrz, 2010 07:17
Renia napisał/a: |
Na to jedzenie trzeba uważac i tyle. |
U nas też trzeba uważać dając jakieś smakołyki, bo młodzi się często zwierają przy takich okazjach. I żeby było lepiej to Arda jest tą prowokującą stroną
Jak będą tylko takie zwarcia - to luzik :wink: .
Renia - Wto 14 Wrz, 2010 18:49
Wyszłam dziś z wyścigówką i limuzyną na spacer poszłąm na bazarek i zostawiłam psy przed wejsciem wpadłam do mięsnego kupiłam sobie cycocha kurczaka i poszłam z psami na spacer. Na trawniczku puściłam Zorkę ta się pokręciła i w nogi!! takiego dałą dyla,że się ledwo zorientowałam a jeszcze w szoku że Ona tak szybko biegać umie!!
Patrzę gdzie tak gna Ona pod bazarek i co się okazało jakaś świna (bo inaczej tego nazwać nie mogę )wywaliła blachę ciasta na trawnik! i Zorka się do cicha dobrała. Ale skubana zapamiętałą i jeszcze ten sprint.
A terazmusiałm iść na spacer bo Zorka piszczała - kupę się chciało i to na rzadko po cichu!!
madzialinka - Wto 14 Wrz, 2010 19:49
Renia napisał/a: | Wyszłam dziś z wyścigówką i limuzyną na spacer poszłąm na bazarek i zostawiłam psy przed wejsciem wpadłam do mięsnego kupiłam sobie cycocha kurczaka i poszłam z psami na spacer. Na trawniczku puściłam Zorkę ta się pokręciła i w nogi!! takiego dałą dyla,że się ledwo zorientowałam a jeszcze w szoku że Ona tak szybko biegać umie!!
Patrzę gdzie tak gna Ona pod bazarek i co się okazało jakaś świna (bo inaczej tego nazwać nie mogę )wywaliła blachę ciasta na trawnik! i Zorka się do cicha dobrała. Ale skubana zapamiętałą i jeszcze ten sprint.
A terazmusiałm iść na spacer bo Zorka piszczała - kupę się chciało i to na rzadko po cichu!! |
Świeżego przecież by nie wyrzucili
tatar - Wto 14 Wrz, 2010 20:04
No i się okazuje, że i limuzyna może mieć niezłe przyspieszenie :wink: :grin:
Magda i Rudolf - Sro 15 Wrz, 2010 13:52
Renia napisał/a: | Wyszłam dziś z wyścigówką i limuzyną na spacer poszłąm na bazarek i zostawiłam psy przed wejsciem wpadłam do mięsnego kupiłam sobie cycocha kurczaka i poszłam z psami na spacer. Na trawniczku puściłam Zorkę ta się pokręciła i w nogi!! takiego dałą dyla,że się ledwo zorientowałam a jeszcze w szoku że Ona tak szybko biegać umie!!
Patrzę gdzie tak gna Ona pod bazarek i co się okazało jakaś świna (bo inaczej tego nazwać nie mogę )wywaliła blachę ciasta na trawnik! i Zorka się do cicha dobrała. Ale skubana zapamiętałą i jeszcze ten sprint.
A terazmusiałm iść na spacer bo Zorka piszczała - kupę się chciało i to na rzadko po cichu!! |
A ty ja ze smyczy juz puszczasz?Nie boisz sie ze sie zgubi? , przeciez jej nie znasz
Renia - Sro 15 Wrz, 2010 14:31
Puszczam zawsze w określonym miejscu.
I sie nie boję.
Fanfan z rodziną - Pią 17 Wrz, 2010 16:42
:!:
Renia - Pią 17 Wrz, 2010 20:14
No więc, Zorka postanowiła zdominować i mnie i Artura ( choć ten to przez baby zdominowany na maxa ostatnia nadzieje że jakaś rybka w akwarium jest płci męskiej :cool: ) oszczędza tylko Zuzię
Dominację mam potwierdzoną u specjalisty
Uznała,że tworzymy stado i chciała się znaleść na miejscu 1 :lol:
cóż.... ma do wyboru 4 albo 5 :cool:
Jak wychodzimy to Zorka tam troszkę płacze ale jak wracamy to nie słychać wycia czy szczekania. Poznaję mieszkanie jak wracam więc jest OK:)
AAA przez ntydzień tylko jeden raz siku w mieszkaniu nie wiem czy to nie Zorka bo jak się zapytałam "co to"to Beti sobie usiadła na środku pokoju a ZOrka dała dyla za firankę :cool:
Teraz zabawy dziewczyn nie zaczynają się już od próby dominacji. Choć kiedy Beti zaczepia Zorkę a ta nie ma ochoty na zabawę to szczeka na Beti.
Razem nie śpią choć wczoraj spały obok.
Dziś Zużka prawie wlazała na Zorkę a ta się rozwaliłą do góry nogami i sobie lezała nie przeszkadzało jej oklepywania przez Zuźkę.
A co robicie 2-3. 10?
Ej zadzwonie w pon do Ciebie :razz:
Fanfan z rodziną - Pią 17 Wrz, 2010 20:24
:!:
Renia - Pią 17 Wrz, 2010 20:33
Prawo jazdy zdajesz...dobrze,że daleko mieszkam :razz: :razz: :razz:
A Zuźkę moższ brać ale tylko naweekend
Daj mi syganł w pon to oddzwonię z tajnego tel.
Fanfan z rodziną - Pią 17 Wrz, 2010 20:35
:!:
Renia - Pią 17 Wrz, 2010 20:39
Fanfan z rodziną napisał/a: | Renia napisał/a: | Prawo jazdy zdajesz...dobrze,że daleko mieszkam :razz: :razz: :razz: |
te..smarkata..z "szaconkiem" do babć za kółkiem :twisted:
|
no cóż mogę powiedzieć ........... przepraszam :razz:
Renia - Pią 17 Wrz, 2010 20:54 Temat postu: śpiochy
Miła od Gucia - Nie 19 Wrz, 2010 18:11
Miła od Gucia - Nie 26 Wrz, 2010 15:11
Renia - Czw 30 Wrz, 2010 07:57
Wczoraj odbyło się wielkie kąpanie dziewczyn. Oczywiście pojedynczo
Beti jak to Beti rozsiadła się w wannie trochę się bałam Zorki, ale dziewczyna położyła mordkę na brzegu wanny i grzecznie sobie stała. Ale jaka Ona ładna po kąpieli się zrobiła taka miodowa.
Po kąpieli toaleta :wink:
Z Beti uszami nie było nigdy problemów natomiast Zorce brudzą się strasznie i postanowiliśmy zbadać czy z uszami jest Ok może taka jej natura, że ma uszy brudne wciąż :cool:
No, ale wymaz wykazał, że Zorka ma grzyba w uszach :cry: i dostała antybiotyk.
Lekarstwo dajemy jej dwa razy dziennie po uprzednim czyszczeniu ucha. I tak przez 5 dni.
Biedna taka jest, bo aż z jednego uszka u weta jej krewka poleciała :sad: Ale rozpoczęliśmy leczenie i już będzie teraz coraz lepiej :lol:
(Nawiasem mówiąc to myślałam, że lekarstwa dla dzieci są drogie, ale okazała się, że dla pupili w tej samej cenie :neutral: )
Wieczorem jak już dom poszedł spać (znaczy Zuźka raczyła paść :razz: ) wzięłam się za chrupanie paluszków natychmiast pojawiła się Zorka no i musiałam jej dać. Beti tez dostała żeby było sprawiedliwie, ale musiałam pofatygować się do jej posłania.
I tak ja jem paluchy i mówię do Zorki "daj łapę" a ona myk i łapka w górze Dostała palucha Beti też ( sprawiedliwość być musi :cool: ) No to idąc za ciosem mówię do Zorki "usiądź" no i nic , ponowiłam próbę i mówię "siad" fik i dupsko na ziemi.
Beti juz pojawiła się koło nas, więc nie musiałam fatygować się do jej posłania :cool: i dziewczyny na przemian a to łapa a to siad .
Przyznam się, że strasznie się ucieszyłam jak Zorka tak łapkę dawała i siadała.
No, ale cóż jak na prawdziwego basseta przystało, gdy zabrakło paluszka z "siad" i "daj łapę" zostało wspomnienie.
Niestety Beti dalej jest zołzą i warczy, na Zorkę - posłania dziewczyn leżą koło siebie i jak Beti leży na swoim a Zorka chce się położyć to ta czarna małpa na nią powarkuje :sad: albo jak czasami się mijają w pokoju to ta czarnucha też powarkuje.
No i na Zuźkę jak ta obok przechodzi też warczy aż zębiska pokazuje :cry:
No i Beti przedwczoraj nie zjadła swojego jedzenia.. tylko patrzyła jak Zorka je. Jak Zorka skończyła jeść zabrałam miski i Beti musiała czekać do dnia następnego.
Miła od Gucia - Czw 30 Wrz, 2010 14:00
To Ci Beti,
coś siedzi w jej głowie, z obawy może powarkuje, może zazdrosna ???
To już ile minęło jak Zorka u Was ???
Renia - Czw 30 Wrz, 2010 17:21
Zorka jest u Nas od 10 wrześniawieczorem czyli już 20 albo dopiero 20 dni :cool:
Ale Beti zawsze taka uparta była i zawsze tyle pracy trzeba było włożyć w jej wychowanie.. napewno się dziewczyny dortą i Beti zrozumie,że Zorka już zawsze z nami będzie, że nie będzie ważniejsza czy bardziej kochana tylko tak samo :lol:
Zastanawiam się ile to potwa 2 miesiąvce 3 miesiące żeby były przyjaciółkami.
gocha - Czw 30 Wrz, 2010 18:14
U mnie trochę trwało :~ niby było dobrze, ale zgrzyty były , teraz miłość absolutna :grin:
Moje docierały się tak ze 2-3 miesiące, później jakieś pyskówki to już były sporadycznie, teraz właściwie wcale.
besta - Czw 30 Wrz, 2010 21:14
A u mnie właśnie początki były fajne a schody zaczęły sie niedawno jak Besta "dojrzała" i teraz dochodzi do szarpanin.No po prostu musimy pilnować szczególnie Besty ,bo to ona taką zołzą sie zrobiła :~
Asia i Basia - Pią 01 Paź, 2010 21:19
JA moge tylko poradzic - odsun poslania jesli masz miejsce. Sprobuj, moze bedzie lepiej. Z czasem moze sie ustawia. To tak jak z miskami przy karmieniu, kazda swojej pilnuje, tak i ze spaniem, przynajmniej u mnie. Kiedy jedna lezy na kanapie to druga juz nie moze, bo chrzakaja na siebie. Kazda chce swojego pilnowac. To sa dwie dorosle suczki.
Renia - Sob 02 Paź, 2010 10:37
A dziś Beti wlazła do posłąnia Zorki
Renia - Sob 02 Paź, 2010 10:44
. [/list]
Batus - Sob 02 Paź, 2010 10:46
No i pełna harmonia w posłaniu
domelcia - Sob 02 Paź, 2010 10:57
no i bardzo dobrze super dziewczynki !! tylko tak dalej!!
Miła od Gucia - Sob 02 Paź, 2010 13:30
No pięknie,
Reniu to zdjęcie rewelacyjne, jakie niunie kochane.
A może to do galerii - co Ty na to ?
besta - Sob 02 Paź, 2010 14:44
O,ala fajnie.Pełna harmonia :grin: :grin:
moni - Sob 02 Paź, 2010 18:35
Miłość kwitnie, :lol: Brawo dla dziewczynek :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Marynia - Sob 02 Paź, 2010 19:41
Super wyglądają :lol:
alexis1983 - Sro 27 Paź, 2010 12:48
Jak tam miewa się nasza ZORCIA?? Może jakieś aktualne zdjęcie
Renia - Sro 27 Paź, 2010 19:38
Dziewczyny z dnia na dzień zaprzyjaźniają się coraz bardziej:)
Jeżelisię bawią to już bez dominowania sięna wzajem. Ale jakoś ciężko mi powiedzieć która dominuje.
Zorka niestety bardzo poluje na jedzienie i zawsze cośupoluje na trawniku ma totalną głuszycę !! i tylkojakchce to słyszy
Niestety nie mam zdjęć dziewczyn bo szczerze przyznam że nie mam czasu na aparat.
Chcemy w listopadzie przeprowadzić się i dopinamy wszystko w tym kierunku.
madzialinka - Sro 27 Paź, 2010 20:10
Super, że wszystko układa się po waszej myśli.
Wiedziałam,że dziewczyny się zaprzyjaźnią.
Trzymam kciuki za przeprowadzkę.
Miła od Gucia - Sro 27 Paź, 2010 21:28
To wiele pracy Was czeka, przeprowadzka to rewolucja, ale myśl, że na lepsze daje radość.
Super, że dziewczyny się dogadują. Zorka pewnie zaznała głodu, choć żarłoczność to cecha basseta.
Powodzenia
Renia - Czw 28 Paź, 2010 18:21
Beti do jedzenia to na tzw. chama :cool: a Zorka toraczej cicho ciemna :razz: wszystko z cichacza w tępie ekspresowym.
Mhy.. przeprowadzaka .. czekają mnie dwie! Najpierw pomagamy przeprowadzić się rodzicom a potem przeprowadzamy się my . ufff
|
|