Nasze Bassety
Klub Miłośników Basset Hound i podobnych.

Ambulatorium - Potykanie się basseta

lora - Nie 09 Lis, 2008 10:54
Temat postu: Potykanie się basseta
Zaobserwowaliśmy, że Chester często potyka się na prawą przednią łapę- tak jakby się nagle pod nim ugięła. Ląduje wtedy prawą stroną pyska w ziemi. Na początku myśleliśmy, że to przypadek, wpadł łapą w dołek, ale na chodniku z kostki też mu się to zdarzało. Do dziś ograniczaliśmy się do obserwacji, ale na dzisiejszym spacerze Chester potknął się dwa razy i za każdym wydał jęk, więc jesteśmy zaniepokojeni :!: Nie wiem, czy wcześniej tak było. Na informacje muszę poczekać do powrotu jego poprzedniej właścicielki do kraju.
Chester ma grube, proste, mocne łapy i bardzo intensywnie ściera dwa środkowe pazury. Jest dosyć masywny, więc jak łapy się pochorują, to problem będzie OGROMNY. W Mińsku w tej kwestii na weta nie ma co liczyć. Nie wiem, ale chyba trzeba zrobić mu na początek jakieś prześwietlenie? W Warszawie znam tylko klinikę na Gagarina. Co my mamy zrobić?

Ozzy - Nie 09 Lis, 2008 11:40

Basset je těžký pes, někdy mívá problémy s nedostatkem vápníku. Stává se, že tito psi kulhají někdy na jednu nohu, někdy na více. Záleží na podávané potravě a, věku psa, případně doplňkové výživě.
Zkusil bych nejprve zvýšit dávku vitínu C a Calcia s Fosforem. Důlěžité je hlavně to Calcium. Basset často pociťuje nedostatek vápníku, ten pak odebírá z kostí, případně z kloubů.
Výborný prostředek je Alavis, případně Stronbones. Máme druhého basseta a k dávce krmiva (Purina Proplan) vždy přidáváme nějakou výživu. Dělá to většina českých chovatelů, není to vše z mé vlastní hlavy.

lora - Nie 09 Lis, 2008 11:54

Zrozumiałam jak przez sito :shock: ale bardzo dziękuję za pomoc.
Karmę dostaliśmy od właścicielki-nie pamiętam jaką, ale to co zostało mogę wymieszać z Puriną i wtedy przestawić Chestera na Purinę. Witamin nie podajemy mu żadnych :oops: Poszukam preparatu z wit. C, wapnem i fosforem (o ile dobrze zrozumiałam :?: ) Może ktoś mi doradzi sprawdzony produkt?
Z ostatniego akapitu ja nicziewo nie paniała :oops: Pomocy!

Chester ma 5lat- jest dorosły, ale nie żeby zaraz stary. Tylko duży i ciężki jest i to może dlatego?

Ozzy - Nie 09 Lis, 2008 14:06

Zrozumialas. Naprzod coz przeciw bolesci:
Ibalgin albo Ibuprofen
Pozniej sprobowac produkty kolo wapna:
Coz od Caniny
albo
StrongBones
Karme od wlassciciela niezmiennac.

Miła od Gucia - Nie 09 Lis, 2008 14:10

Lora, gdzieś w tematach pisałam o odżywce
Caniviton forte
ja to podaję Guciowi przez miesiąc, potem przerwa, potem znowu miesiąc.
Jak dobrze pamiętam to też Dorti pisała, że to jest dobre i podaje swoim psiakom.
Gustaw miał podobnie jak piszesz, śmiesznie to wyglądało jak rył nosem, ale mnie nie było do śmiechu, jak to się powtarzało za często.
Po miesięcznej kuracji zauważyłam poprawę.

Dorti - Nie 09 Lis, 2008 20:10

W ślad za Bogusią, bardzo polecam Caniviton Forte. U mnie sprawdzone.
marta_zbyszek - Nie 09 Lis, 2008 20:12

Bolo też się od czasu do czasu potyka, ale nie wydaje przy tym żadnego podejrzanego dźwięku. Najczęściej potyka się o krawężnik ;)
Magda i Rudolf - Nie 09 Lis, 2008 20:13

Nistety moj Rudolf ma identycznie, od pewnego czasu zaczal oszczdzal przednia praw lape, i rowniez sie o nia potykal. Zrobilam przeswietlenie, artroza niestety, moj pies ma 9 lat. Dostawal przez 3 tyg Rimadyl, troche pomoglo ale lape i tak oszczedza. Lekarz kazal podawac mu przez 3 miesiac ODNOVIT, preparat na zmiany stawowe, dostepny w aptece .
Pozdrawiam

Ozzy - Nie 09 Lis, 2008 21:00

Zajímalo by mne, jaké máte v Polsku zkušenosti s veterináři (lekarz). Tady v ČR jsem řešil několik problémů a vždy pomohly více rady chovatelů než veterináře. U prvního basseta jsme s kulháním chodili nejprve k veterináři a ten nám dával léky a injekce, několikrát na návštěvu a nic nepomohlo. Nakonec jsme zkusili dalšího, ten píchl velkou injekci Kalcia a bylo po problému. Nyní se již řídíme radami zkušených chovatelů, přece jen Basset to není pes, ale "czlowiek w skorze psie".
lora - Nie 09 Lis, 2008 21:47

Bardzo dziękuję za porady. Na podstawie opisu skłoniłabym się ku Caniviton Forte, bo Chester nie kuleje, biega normalnie tylko czasem łapa mu "mięknie" Jeśli nie będzie poprawy, to wtedy zaczniemy szukać przyczyny. Mam nadzieję, że to nic poważnego i same odżywki wystarczą :~
Kontaktowałam się też z p. Kasią . Poleciła Glukozaminę z wit.C firmy Olimp.
Mam w domu jeszcze OsteoVit Forte w tabletkach, ale dla małego mieszańca . Nie wiem czy dla basseta to odpowiedni skład, bo według tabeli musiałby zjeść 9-10tabl. (1tabl. na 4kg)


Niestety czeski do mnie nie dociera-jestem z Podlasia :oops:

lora - Nie 09 Lis, 2008 21:52

Weterynarza mam chyba dobrego, bo jak sobie z czymś nie radzi, to odsyła nas na Gagarina. Przynajmniej jeśli w rozpoznaniu niezbędne są badania, czy USG.
Lutex - Pon 10 Lis, 2008 19:45

mam pytanie do Bogusi i Dorti - czy ten caniviton forte to dajecie w tabletkach czy proszku?
Dorti - Pon 10 Lis, 2008 19:57

Lutex napisał/a:
mam pytanie do Bogusi i Dorti - czy ten caniviton forte to dajecie w tabletkach czy proszku?

Ja zawsze stosuję w proszku, puszka 1 kg. Kupuję u weta i płacę 130 zł. Na allegro może być taniej. :wink:

Lutex - Pon 10 Lis, 2008 20:06

a czy sie orietnujesz czy to jest srodek rodzaju: ARTHRITI-UM czy flawitol arthro? nie znalazlam w opisach canivitonu w proszku zeby byla glukozamina, przynajmniej tych ktore na poczatku mi wyskoczyly :)
Miła od Gucia - Pon 10 Lis, 2008 21:48

CANIVITON® FORTE - nowa formuła !!


Preparat odżywczy z siarczanem chondroityny oraz Harpagophytum procumbens wspomagający funkcje chrząstki stawowej

Przeznaczenie i sposób stosowania

Stosowanie i dawkowanie:
1 miarka dołączona do opakowania zawiera ok. 16 g granulatu = 300 mg siarczanu chondroityny
pierwsze 2 tygodnie:
1 miarka / 30 kg m.c. / dzień
po 14 dniach dawkę można zmniejszyć do:
? miarki / 30 kg m.c. / dzień

Przy dłuższym stosowaniu zaleca się ? miarki dziennie.
Przed dodaniem Caniviton? Forte do suchej karmy należy ją lekko zwilżyć.
W przypadku psów wrażliwych na nowe smaki, w celu osiągnięcia pełnej akceptacji preparatu, należy stopniowo zwiększać dawkę.


Skład

Składniki: zboża, produkty pochodzenia roślinnego, mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego, miód, oleje i tłuszcze, premiks witaminowo-mineralny, DL-metionina
Zawartość: białko surowe 14,2%, popiół surowy 2,8%, tłuszcz surowy 4,3%, włókno surowe 2,0%
Zawartość w 1 kg:
L-karnityna 5000 mg, witamina C 5000 mg, mangan 120 mg, jod 3 mg, selen 0,5 mg


Właściwości

Właściwości:
Caniviton? Forte jest preparatem odżywczym uzupełniającym, wspomagającym funkcje chrząstki stawowej. Zawiera siarczan chondroityny, czarci pazur (Harpagophytum procumbens), ważne dla chrząstki pierwiastki śladowe, L-karnitynę, przeciwutleniacze. Jest przeznaczony do dłuższego stosowania dla psów każdej rasy i w każdym wieku.
Siarczan chondroityny utrzymuje elastyczność chrząstki i wspomaga jej naturalne funkcje. Zastosowanie preparatu Caniviton? Forte ma szczególne znaczenie zwłaszcza w przypadkach przeciążeń ścięgien, więzadeł i stawów.
Czarci pazur wspomaga ruchliwość psów przyczyniając się tym samym również u starszych psów do poprawy samopoczucia.
L-karnityna pełni ważną rolę w funkcjonowaniu mięśni szkieletowych, skraca czas trwania fazy regeneracji po intensywnym wysiłku fizycznym.
Jod i mangan wspomagają procesy metaboliczne zwiększając witalność zwierząt.
Witamina C i selen zwiększają ochronę komórek.


Opakowanie

Opakowanie:
Opakowania 400 g i 1000 g granulatu

Udało mi się kupić za 95,36 za dwa opakowania
a z tego co widzę to 400 g nawet 70 zł kosztuje

lora - Wto 11 Lis, 2008 21:32

Dzięki Bogusiu, ja czuję się przekonana i zaczynam poszukiwania tej mikstury z czarcim pazurem :wink:
Chester marnie je i miarka suchej karmy potrafi i 3 dni stać, więc raczej kupię w tabletkach. Wtedy będę miała pewność, że dostał dzienną dawkę wit. i minerałów.
Dziś bacznie go obserwowaliśmy, szarżował po parku jak chart, tylko raz bardzo brzydko się potknął i w drodze powrotnej trochę kulał :~ Czekam jeszcze na kontakt z poprzednią właścicielką. Chciałabym się dowiedzieć,czy wcześniej też mu się to zdarzało. Codziennie zabieramy go na przynajmniej jeden godzinny spacer po parku. Jeśli wcześniej wychodził na 15min. przed blok, to teraz taki spacer to niezła zaprawka i stąd te problemy? Może trzeba będzie też ograniczyć mu ruch?
Nadmienię, że nie uprawiamy z nim joggingu :grin:


Bogusiu, czy to ten preparat? Tu piszą, że jest w nim glukozamina?
http://www.allegro.pl/ite...arthroflex.html

Miła od Gucia - Wto 11 Lis, 2008 21:42

To co ja podałam, to jest w puszcze 400 g i sypkie minerały.
A to widzę w tabletkach.
zajrzyj jeszcze tutaj
http://www.biowet.com.pl/produkty.php
ja u nich kupowałam.

Magda i Rudolf - Wto 11 Lis, 2008 21:49

Ja napisze jak bylo u mnie. Rudolf przez jakis rok potykal sie o lape, nie kulal. Po roku zaczal to lape oszczedzac , nie kulal ale jak na przyklad stal to widzialam ze ta lape odciazal. jak bylam z nim w sierpniu w Polsce i zaczal szalec po lesie i na plazy to zaczal kulec. Kulawizna pojawila sie dopero po jakims czasie od potykania sie i po wyczerpujacych spacerach, nie od razu. Zdjecie wykazalo zmiany. Po 3 tygodniowej kuracji Rimadylem przestal kulec ale potyka sie i oszczedza lape dalej. Teraz dostaje Odnovit na stawy. Ja juz go nie szarzuje, raczem oszczedzam. Mysle ze powinna Pani przeswietlic mu ta lape, bedze wtedy wiadomo co i jak.
Pozdrawiam

lora - Wto 11 Lis, 2008 22:55

Po dzisiejszym dniu Chester też kuleje. Wieczorny spacer ograniczyliśmy do podstawowego minimum i na kilka dni zrezygnujemy z dłuższych spacerów.
Mamy Chestera dopiero 3tyg. i nie wiem czy potykał się bądź kulał wcześniej. Myślę, że w obecnej sytuacji prześwietlenie to dobry początek diagnozowania - nie zaszkodzi, a dużo naszych obaw może rozwiać- mam nadzieję, że to nie artroza, czy jakieś inne choróbsko.

Spacery Chestera, to godzina powolnego włóczenie się po parku od krzaka do krzaka. On nigdzie się nie spieszy, a my go nie poganiamy, ale widocznie to i tak za dużo :sad:
A dziś to faktycznie sobie poszalał i teraz mamy spory problem :sad:

Magda i Rudolf - Wto 11 Lis, 2008 23:02

Moj pies ma juz ponad 9 latek i troche krzywe lapki wiec u niego te zmiany sa pewnie tym spowodowane. Prosze sie nie martwic na zapas, moze to tylko stan zapalny i po przepisaniu odpowiednich lekow wszystko minie. Ja mojego Rudolfa juz teraz bardzo oszczedzam i kulawizna nie powrocila, mysle ze to tak jak u nas, jak boli staw to wiadomo ze nie mozna szarzowac, mysle ze kilka dni spokoju na pewno mu pomoze.
Pozdrawiam

marta_zbyszek - Wto 11 Lis, 2008 23:03

trzymamy kciuki - żeby okazało się że to błahostka.
lora - Wto 11 Lis, 2008 23:17

Ja też mam nadzieję, że to kontuzja, a nie jakieś schorzenie. Jutro skontaktuję się z naszym wetem i ustalimy jakiś plan działania. Prześwietlenia w Mińsku i tak nie mam szans zrobić :~
lora - Czw 13 Lis, 2008 23:21

Byliśmy u weta. Chester dostał Arthroflex - 5ml przez 4-6tyg.a później 1-2razy w tyg. i preparat witaminowy Wita-wet Ca/P. Ponoć Arthroflex ma ten sam skład i działanie co CANIVITON® FORTE.
Od poprzedniej właścicielki Chestera wiem, że został zaatakowany przez obcego psa i miał poranioną łapę.
Weterynarza zaniepokoił też fakt, że Chester bardzo silnie ściera przednie pazury. Czy Wasze psy też tak mają?

Lutex - Pią 14 Lis, 2008 11:21

u Lutora jest tak ze niektore przednie ma bardzo starte. z przodu wiec przycinamy a w zasadzie wyrownujemy tylko kilka pazurow. z tylu za to prawie w ogole sobie nie sciera
Magda i Rudolf - Pią 14 Lis, 2008 11:42

Moj Rudolf ma tak samo, z przodu pazurki sa zawsze starte bardziej niz te z tylu. Duzo zalezy od tego czy chodzi wiecej po asfalcie czy po miekkim terenie. Generalnie jak jedziemy do weta to z przodu nie ma raczej czego przycinac.
Pozdrawiam

madzialinka - Pią 14 Lis, 2008 12:47

Enigmnie ścierają się pazurki na tylnych łapkach tak, że prawie nie trzeba obcinać i wewnętrzne na przednich. Resztę obcinamy, ale to robota dla trzech osób. A jaki przy tym jest płacz, jakby ktoś psa mordował...
marta_zbyszek - Pią 14 Lis, 2008 14:08

u nas tak strasznie Bolo lamentuje. Mini nie.
Dorti - Pią 14 Lis, 2008 15:07

Przy obcinaniu pazurów Lussi pieje jak oszalała. Ma tak od małego. Reszta daje obcinać bez problemu. A Andi po obcięciu dostaje swoistej głupawki i biega jak oszalały po całym domu. :lol:
Asia i Basia - Pią 14 Lis, 2008 15:13

Obcinanie to u nas katastrofa, niby cwiczone od malego, ale katastrofa. Jeden paznokiec jak sie na tydzien da obciac to sukces. Na sasm widok nozyczek Bacha szalu dostaje. Nie wiem, jak niektorzy obcinaja we snie, u nas to nie mozliwie, ona nigdy nie spi tak mocno, zeby nie poczula ciecia.
gocha - Pią 14 Lis, 2008 15:21

U mnie Mania niechętnie, ale pozwala obcinać pazurki, natomiast przy Ignasiu musi być zaangażowana cała rodzina , a i tak ryczy wielkim głosem "pańcia ratuj, mordują" :shock:
besta - Pią 14 Lis, 2008 16:45

Besta też ścira sobie tylko po 2 pzury z przednich łap resztę trzeba obciąć.I powiem że jest to bardzo niewdzięczna czynność.Bo Bestajak zobaczy obcinadło to zaraz ewakuuje się pod łóżko i nakażdą próbę wyciągnięcia warczy z miną"mam wielkie zęby i nie zawacham się ich użyć! :twisted:.Jak już się ją wyciągnie to moj mąż prawie na niej "siedzi"a ja szybko tnę .Póżniej toja jestem największy wróg psa :wink:
madzialinka - Pią 14 Lis, 2008 17:28

besta napisał/a:
Besta też ścira sobie tylko po 2 pzury z przednich łap resztę trzeba obciąć.I powiem że jest to bardzo niewdzięczna czynność.Bo Bestajak zobaczy obcinadło to zaraz ewakuuje się pod łóżko i nakażdą próbę wyciągnięcia warczy z miną"mam wielkie zęby i nie zawacham się ich użyć! :twisted:.Jak już się ją wyciągnie to moj mąż prawie na niej "siedzi"a ja szybko tnę .Póżniej toja jestem największy wróg psa :wink:


Niestety ja też jestem wrogiem numer jeden. Do mnie należy czyszczenie uszu, zębów, czesanie, obcinanie pazurów i inne sprawy higieniczno - zdrowotne. Mój mąż podsumował to tak: pani jes od wychowania a pan od rozpieszczania :)

marta_zbyszek - Pią 14 Lis, 2008 17:31

to tak jak u nas. Tylko u nas nie kończy się taka filozofia na psiakach. dotyczy też dziecka :x
lora - Pią 14 Lis, 2008 19:21

Pocieszające jest, że chesterowe pazury nie odbiegają od normy.

Chester jest bezproblemowy w obsłudze. Trochę nie jest zachwycony zakraplaniem płynu do uszu, ale samo czyszczenie to prawdziwe mruczando bassecim basem. Z pazurami też nie ma problemu. Kiedy przy nich majstrowałam patrzył na mnie jak na muchę natrętną jakąś.
Ale najbardziej Was zaskoczę jak napiszę, że :grin: sama usunęłam Chesterowi kamień nazębny, a on na to tylko prychał. Taki jest mój Chester :mrgreen:

marta_zbyszek - Pią 14 Lis, 2008 19:27

a jak usunęłaś kamień nazębny ?
lora - Pią 14 Lis, 2008 19:34

Przy użyciu takiego haczyka używanego przy klejeniu i malowaniu modeli (podobny do tego używanego przez dentystów)
Lutex - Pią 14 Lis, 2008 19:56

no to mnie dziewczyny pocieszylyscie. zawsze myslalam ze tylko Lutor ma jakies "schizy" na punkcie obcinania pazurow. u weta to tylko nasz tak wyje i piszczy, ze wystrasza wszystkie czekajace pieski w poczekalni. no i na te okolicznosc musimy mu zakladac taki szmaciany kaganiec na pysiak bo bez tego normalnie by nas zeżarł jak nic. ostatnio zeby mu oszczedzic stresu (bo na dodatek strasznie sie stresuje w poczekalni) obcinalismy mu w domu. poszlo szybciej, ale na drugi dzien mialam zakwasy od trzymania tego diabla :twisted: niby wazy te 25 kilosow, ale sile ma jak wół czasami.
Miła od Gucia - Pią 14 Lis, 2008 20:07

Nasz Guciaczek to anioł. Przy obcinaniu pazurków ma tylko taką minę proszącą, szybciej, szybciej. Oczywiście na widoku ma już biszkopcik, który dostanie po zakończeniu. On jest taki bardzo ufny, przy jakiejkolwiek czynności przy nim, nie ma żadnych problemów, czy to wyciągniecie kleszcza, czy smarowanie ranek - grzecznie leży, poddaje się bez oporów.
Mirka - Pią 14 Lis, 2008 20:43

największą specjaliską od obcinania pazurków jest nasza Kaśka od Gladiatora,bardzo załuję ze dość daleko ode mnie mieszka bo napewno bym do niej jezdziła,a tak to musimy sobie sami radzić z szlejacą Duchą,bo wet chciał jej podać taka pół-narkozę bo też sobie z furiatka nie mógł poradzić :shock:
Lutex - Pią 14 Lis, 2008 20:50

nasz wet czasami zartuje (a czasami bardziej powaznie), ze powinien stawke podniesc bo mu klientow odstrasza :~

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group