|
Nasze Bassety Klub Miłośników Basset Hound i podobnych. |
 |
Zakończone adopcje - Suczka z Garażu do oddania.
Donvitow - Czw 05 Mar, 2009 21:33 Temat postu: Suczka z Garażu do oddania. Na dogomani ULKA12 szuka osób zajmujących się Basetami. Wynalazła sunie trzymaną w garażu- do oddania. Może ktoś wskoczy na ten wątek i weźmie się za basecika. Są tam fotki.
Asia i Basia - Pią 06 Mar, 2009 07:40
Link na ten tamat
http://www.dogomania.pl/f...basetow-132739/
Cholera jasna, i po co ja wlazlam na te strone :cry:
Skopiowalam fotki z Dogo. Piekna malenka.
Bea - Pią 06 Mar, 2009 09:17
No to sie wkurzyłam na całego
Asia i Basia - Pią 06 Mar, 2009 09:22
A czemu, cos ja zle zrobilam?, czy moze wiesz cos o tym psie?
Lucy - Pią 06 Mar, 2009 09:51
Suczce trzeba znalezc Dt bardzo szybko, Dorti -chyba chcielas dac Dt czy moze cos mi sie pomylilo?Moze ktos inny?Bardzo prosze, no i trzeba sie liczyc z tym ze to moze byc 1lub2 miesiace.
Bea - Pią 06 Mar, 2009 10:08
Nie ,nie ...Jestem zła na tych wszystkich ludzi ....wziąśc a potem oddac jak jakąś rzecz.Czy mozna to jakoś zatrzymać?Przeciez tak nie mozna robić !Biorą bo co ,bo nietypowy pies z długimi uszami ,bo tak ładnie patrzy ...niech icholera weżmie ...to tyle .
Asia i Basia - Pią 06 Mar, 2009 10:12
A moze im "nie zeszla" z miotu, nic nie pisze na stronce, ze kupili, a teraz oddaja. Czy ktos moze juz wie cos wiecej? Jesli tak to prosze o wiadomosc na pw.
Zatrzymac sie nie da tego diabelskiego kregu, ale mozna znalezc tymczasowy dom. Ja moge umiescic ja u mnie na NK, ale jak bede wiedziala wiecej o niej, bo tak to ciezko troche. Dajcie jakies szczegoly.
gocha - Pią 06 Mar, 2009 10:17
Poczytałam, aż mną zatrzęsło. Biedna całą zimę na dworze, ludzie są bez serca. szukamy jej domku, sunia jest młoda i śliczna, może szybko znajdzie kochających ludzi którzy zechcą ją zabrać do domku.
Lucy - Pią 06 Mar, 2009 10:26
Cholera jasna, i po co ja wlazlam na te strone :cry:
Asiu! bardzo dobrze ze tam weszlas, dzieki temu wiemy ze taki pies jest, Ja sprawdzam stromy, dogo i inne ale kilka dni nie sprawdzalam w tematach :sad: i od razu sie cos znalazlo.Dobrze ze sprawdzaja inni
Dorti - Pią 06 Mar, 2009 10:29
Mogę dać DT. Czy ktoś wie skąd ona jest. Gdzie trzebaby b yło po nią jechać?
Dziewczynki, jak mozecie to poustalajcie bo ja mam dzisiaj urwanie głowy.
Nadia - Pią 06 Mar, 2009 10:32
kurcze ta suczka to czysta moja Bianusia.biedna psina jak ludzie mogą byc tacy źli. Popytam może ktos ze znajomych przygarnie bidulkę
Lucy - Pią 06 Mar, 2009 10:33
Ok, juz rozeslalam listy, ale jestem w pracy :cry:
Asia i Basia - Pią 06 Mar, 2009 10:33
To Don zapodal temat, ja tylko odszukalam link, a cierpie bom daleko, gdybym byla w Polsce to bym ja wziela na tymczas. Szukajcie, z moich ludzi nikt nie chce niestety basseta (znaja Baske i jej problem z oblewaniem butow gosci ).
Bea - Pią 06 Mar, 2009 10:52
Odrazu bym ja wzieła a potem pewnie nie oddała i to jest mój problem :~
koala - Pią 06 Mar, 2009 11:00
biedna suńka czy wiadomo z jakiej miejscowości jest ??? i dlaczego po dwóch latach sie jej pozbywaja ludzie to naprawde sa beznadziejni kupic rozkochac a puzniej taki los zgotowac zwierzakowi szkoda słów naprawde
Dorti - Pią 06 Mar, 2009 11:01
Jeszcze jedno, jezeli mam ją wiąć do siebie na DT to najlepiej teraz bo mamy weekend.
Łatwiej dysponować czasem aby po nią pojechać no i wówczas wszyscy w domu to łatwiej o zaaklimatyzowanie.
Jeszcze sobie pomyślałam, że jeżeli sunia ma metrykę to moze warto skontaktować sie z hodowcą. Generalnie takie rzeczy powinny być zawarte w umowie.
Asia i Basia - Pią 06 Mar, 2009 11:11
No to by bylo super, gdyby mogla do Was trafic. Znacie sie na bassetach, moglibyscie sporzadzic jej "charakterystyke" i "przetestowac" ja na typowe bassecie zachowania. Bylyby to cenne wiadomosci dla nowych wlascicieli. Kobitki, no dawac wiecej info, bo DT czeka.
Dorti - Pią 06 Mar, 2009 11:17
Bea, tak sobie pomyślałam o Tobie. Może jednak byś sie zdecydowała? Takie śliczności.
Ja ją wezmę, sprawdzę jaki ma charakter, usposobienie, czego nauczona a czego nie.
Oczywiście wizyta u weta, załozenie książeczki zdrowia (jeżeli takowej nie posiada), wszelkie szczepienia i zbadanie stanu zdrowia.
Kochani, ale zaznaczam, to tylko DT. Musimy wspólnymi siłami znależć jej domek. A jak znam forumowiczów, to się szybko uda. :grin:
Bea - Pią 06 Mar, 2009 11:17
Byłoby cudownie,ciekawe jak tam z czystoscią u niej ,czy trzyma siuśki skoro w garazu przebywała albo tylko na podwórku jak sadzicie? moze byc róznie.
Dorti - Pią 06 Mar, 2009 11:22
Nie można nic sądzić, bo narazie nic o niej nie wiemy. To się wszystko okaże w praniu.
Ale czystości mozna nauczyć i różnych innych porządanych zachowań. :grin:
Bea - Pią 06 Mar, 2009 11:23
U mnie jest tak że Lilo ma juz prawie 6 miesiecy i leje równo .Jak przychodze po 4 -godzinach to trzeba kalosze wkładac ,kupy to w sumie nic ...a ma uchylony balkon a tam połozone maty na sikanie wiec jak go wezme na ten balkon to zrobi siku posprzatam i juz ,sam sie nie pofatyguje.Sika ok 20 razy na dzien ..ale do rzeczy .Sprawa jest tego typu ze boje sie drugiej polewaczki w domu :shock:
Lucy - Pią 06 Mar, 2009 11:25
Jestescie wspaniale dziewczyny , ze tak szybko sie organizujecie.Proponuje zeby cala akcje koordynowala albo Asia albo Dorti- no bo musi byc jeden "ekonom" nad wszystkimi :lol:
Dorti - Pią 06 Mar, 2009 11:29
Bea, wszystko rozumiem. Ale pamiętaj o jednym, Ty masz szczenię, które moze jeszcze trochę w domu polać. A to jest dorosła suczka. Jeżeli nie jest nauczona czystości to i tak nie sika tak często jak maluch. Kochana, wszystko jest do zrobienia, trzeba tylko chcieć.
Zastanów się jeszcze. Jezeli ta sunia ma fajny charakter to Twój brzdąc moze się lepiej przy niej wychowywać. Wszystko co piszę przetestowałam w praktyce. Pomyśl. :grin:
Dorti - Pią 06 Mar, 2009 11:31
Narazie muszę uciekać z forum. Jak już coś będziecie wiedziały to prosze o tel. 691 689 934
A moze już ktoś wie skąd ona jest i ma jakieś namiary?
Bea - Pią 06 Mar, 2009 12:18
Napisałam prosbe na dogomani o konkretne wiadomosci na temat suni ....maja cos napisac na gg ...czekamy:)
Dorti - Pią 06 Mar, 2009 12:20
no to czekamy :wink:
Lucy - Pią 06 Mar, 2009 12:30
Bea, ja tez pisalam , prosze zdecydujcie kto to prowadzi.Moze jednak Dorti a my bedziemy jej pomagac na jej prosbe?Niech kogos wskaze kto np na dogo itp.Prosze zdecydujcie kto to bedzie koordynowal.mi jest wszystko jedno.
Mozliwe rowniez ze odezwal sie domek dla suni.Domek z ogrodem, pan ma dac znac w ciagu kilku dni
Bea - Pią 06 Mar, 2009 12:41
ok ok oczywiscie zajmijcie sie sprawą ,w koncu macie doswiadczenie:)
Dorti - Pią 06 Mar, 2009 13:03
Dziewczynki, jedna moja prośba. Jak juz będziecie mieć namiary na właścicieli tej suczki to bardzo proszę dajcie mi znać a ja to pociągnę. Oczywiście, jeżeli domek dla niej już jest to pomożemy w transporcie.
Ale muszę mieć namiary. Resztą się zajmę- relacjonowaniem również :smile:
Lucy - Pią 06 Mar, 2009 13:12
Bea,Bea -wspaniale ze sie wlaczasz, tylko musimy ustalic kto to robi, zeby nie bylo balaganu,ja chce zostawic to w Waszych rekach Informacje przesle Wam na PW,jak bede miala konkrety.OK?
Oczywiscie we wszystkim Wam pomozemy.
Asia i Basia - Pią 06 Mar, 2009 13:16
Jestem za tym , zeby Dorti pilotowala sprawe, zna "okolice" i da jej tymczas, jest na miejscu, jesli nic nie wypali w Polsce to ja moge przejac dalej mala do adopcji w Niemczech. Mysle jednak, ze wszystko powiedzie sie po naszej mysli, a przede wszystkim bez wielkich wypraw "za granice". Trzymam kciuki, sluze w razie czego pomoca i bede sledzic caly czas ten watek.
Dorti - Pią 06 Mar, 2009 13:22
Lucy napisał/a: | Bea,Bea -wspaniale ze sie wlaczasz, tylko musimy ustalic kto to robi, zeby nie bylo balaganu,ja chce zostawic to w Waszych rekach Informacje przesle Wam na PW,jak bede miala konkrety.OK?
Oczywiscie we wszystkim Wam pomozemy. |
ok Lucy, czekam na info :wink:
Dorti - Pią 06 Mar, 2009 17:12
Czy coś wiadomo?
Donvitow - Pią 06 Mar, 2009 20:22
Fajnie że się ruszyło. Sunia śliczna. Ja nie mogę na Dogo nic zrobić bo mam bana na rok. Dlatego tylko u was założyłem temat. Trzymam kciuki
Dorti - Sob 07 Mar, 2009 10:34
To teraz trochę wyjaśnienia.
Na daną chwilę sunia jest pod opieką wolontariuszek ze schroniska. Mieszka tam, ale ponoć warunki są takie sobie.
Malutka szuka domu ponieważ jej właściciele sie rozwodzą i jak to bywa, problemem jest pies.
Do Lucy zgłosili się ludzie, którzy bardzo chcieliby suńkę, ale w maju, bo wówczas będą przeprowadzać się do nowego domu z ogródkiem.
Sunia jest w Zawierciu. Lucy ma spróbować poszukać jej DT gdzieś bliżej siebie, czyli w okolicach Lublina, bo jeżeli ma trafić do tych ludzi to po co ciągnąć ją taki szmat drogi do Bydgoszczy. Oczywiście, jeżeli takowy domek się nie znajdzie to mała trafi do mnie.
Narazie czekam na kontakt z panią Ulką z dogomanii.
Dorti - Sob 07 Mar, 2009 14:51
Ludki kochane, same dobre wieści.
Nasza przepiękna mała trafia do DOMU STAŁEGO (i to gdzie?) w Zawierciu. Mniej stresu dla suni, nie będzie przechodzić z rąk do rąk. Trafia do Pani weterynarz. Prawda, ze cudownie?
W tej chwili , w adopcji tej suńki, biorą udział Magda od Fania i Marta. Bardzo, bardzo się cieszę, że ta sprawa ma takie zakończenie.
Wszystkie nowości w tej sprawie będę na bieżąco opisywać. :wink: :grin:
Miła od Gucia - Sob 07 Mar, 2009 15:01
No to wieści super, "dziewczyna z garażu" ma domek.
A skoro to Pani weterynarz, to i opiekę będzie miała doskonałą.
Bardzo się cieszę. I w jakim tempie wszystko załatwione. Gratuluję.
Lucy - Sob 07 Mar, 2009 15:17
Ja tez jestem zachwycona ze suczka nie musi sie "wloczyc" po Polsce.Dom na miejscu to zawsze najlepsze rozwiazanie.
Dziekuje pani Uli z dogo ze dala o niej znac no i Donvitowowi ze umiescil ja na naszej stronie-informacja o psie jest zawsze najwazniejsza.
Alina z Bogdanem - Sob 07 Mar, 2009 15:59
Super wieści! Więcej takich chcemy tutaj. Z niecierpliwością czekam na dalsze, no i zdjęcia oczywiście
Asia i Basia - Sob 07 Mar, 2009 17:16
No, takie wiesci to dobre wiesci. Dobrze, ze udalo sie dziewczynom znalezc dom w okolicy, to zawsze o gore stresu mniej dla tej malej.
Bea - Sob 07 Mar, 2009 19:33
:smile:
besta - Sob 07 Mar, 2009 19:42
Suuuper, że dziewczynka ma domek :lol: :lol:
Nadia - Sob 07 Mar, 2009 22:47
wspaniale, że znowu się udało
Donvitow - Nie 08 Mar, 2009 12:28
:grin: Super. Gratulacje. Fajnie ze sunia ma dom. :grin:
Miła od Gucia - Pon 09 Mar, 2009 08:16
Napiszcie, jak "dziewczynka" dojechała do nowego domku ? Napiszcie coś.
Dorti - Pon 09 Mar, 2009 08:48
Spokojnie Bogusiu. Teraz to ja czekam na wiesci od p. Uli.
To ona miała sprawdzić domek. Jak tylko się czegoś dowiem to dam znać. Taka byłoa umowa.
Dorti - Pon 09 Mar, 2009 09:57
Pisze to co wiem na chwilę obecną.
Pani Ula czeka na umowę od Marty z klauzulą, że właściciel zrzeka sie praw do suni.
Prawdopodobnie we środę dziewczyny pojadą zobaczyć suńkę i zostanie podjęta decyzja co do sterylizacji.
W tej chwili sunia mieszka w garażu swojego właściciela, do której od roku przychodzi wolontariuszka. Mała ma wszystkie szczepienia, książeczkę zdrowia i jest dokarmiana.
To zasługa wolontariuszki.
Jak tylko będę coś więcej wiedziała to dam znać.
Dorti - Wto 10 Mar, 2009 22:03
Przed godzinką rozmawiałam z Panią Ulką. Sprawy mają się następująco.
Właściciel suńki podpisał już umowę zrzeczenia się podopiecznej.
Jutro dziewczyny jadą wraz z wetem zobaczyć małą a następnie do jej przyszłego, nowego domku.
Na czwartek jest umówiona sterylizacja suni, którą pokrywa jej nowa pańcia.
Jak wszystko pójdzie ok to w piątek mała będzie w swoim nowym domeczku. :smile:
Teraz trzymajmy kciuki, żeby nic nie wyskoczyło i zakończyło się pomyślnie. :wink:
Lutex - Wto 10 Mar, 2009 22:12
no to dobre wiadomosci, bardzo sie ciesze
Lucy - Sro 11 Mar, 2009 15:34
Czy juz odbyla sie wizyta przedadopcyjna?
Dorti - Sro 11 Mar, 2009 16:47
Lucy napisał/a: | Czy juz odbyla sie wizyta przedadopcyjna? |
tak, wizyta przedadopcyjna sie odbyła
Dorti - Sro 11 Mar, 2009 16:49
Kochani, wiadomości szczegółowe wieczorem.
Adopcje już można uznać za udaną i zakonczoną. :wink:
Dorti - Sro 11 Mar, 2009 18:32
Jestem po rozmowie z dzielnymi dziewczynami.
No więc tak. Suńka piekna, przytulaśna, nie boi się ludzi. Bardzo ufna.
Żywiona jest jedzonkiem gotowanym więc wygląda pieknie.
Została zbadana przez weterynarza i maluda jest zdrowa.
Pochodzi z Żor i jej wadą wrodzoną jest złamany ogonek.
Zęby całe pokryte kamieniem, więc tym juz sie zajmie jej nowa pańcia.
Sterylka we wtorek, ponieważ Marta w piątek wyjeżdża a chce być codziennie u suni w nowym domku. Stąd przesunięcie terminu na wtorek.
Sterylka odbędzie się w Myszkowie tj jakieś 10 km od Zawiercia.
Suńka zostanie wykąpana, pazury będą obcięte, uszy wyczyszczone.
Od poniedziałku będzie u Pani Ulki.
Tam jest jeszcze owczarek colli, w stanie fatalnym. Ale nim już się dziewczyny zajęły.
Dla niego również będzie domek.
Teraz foteczki, które dostałam na maila.
Miła od Gucia - Sro 11 Mar, 2009 21:03
No to dobre wieści, bardzo się cieszę. I wszystko tak w miarę szybko poszło.
Jaka ona smutna. Trzeba ją potulić, popieścić.
Dorti - Sro 11 Mar, 2009 21:05
Oczywiście, ze tak Bogusiu.
Ale suńka ponoć jest wesoła, cieszy sie na widok ludzi.
Jej nowa pani napewno już ją tak wyniunia, że hej. :wink:
Miła od Gucia - Sro 11 Mar, 2009 21:09
Fajnie, takie wieści lubię, aż miło na forum zajrzeć.
koala - Sro 11 Mar, 2009 21:13
super wiadomosci
Asia i Basia - Sro 11 Mar, 2009 21:38
Czy ten towarzysz niedoli malej nie ma lapki?
Dorti - Sro 11 Mar, 2009 22:25
Asia i Marek napisał/a: | Czy ten towarzysz niedoli malej nie ma lapki? |
ma łapkę, ale ma wyrwany bark i nie staje na tą łapkę
nawet gdyby wet to naprawił to i tak pies już tej łapki nie będzie używał
ma takie kołtuny, że cała skóra go boli i nie da sie dotknąć
można go głaskać tylko po pyszczku
do tego ma wadę wzroku, na jedno oko już nie widzi a na drugie tylko jasne i ciemne
panicznie boi się progów :sad:
Fanfan z rodziną - Sro 11 Mar, 2009 22:31
My z Martą również się cieszymy, że mogłyśmy pomóc.
Co do collie...pomogą owczarkarze
Dorti - Sro 11 Mar, 2009 22:34
Dla Was Kochane to będą odzielne podziękowania. Ale poczekam z tym jak już suńka będzie w nowym domku. :grin:
Lucy - Pon 16 Mar, 2009 14:11
Czy suczka jest juz w nowym domku? i czy zostala wysterylizowana?, jezeli nie -na kiedy planowana jest sterylka?
Przypominam ze mamy do czynienia z suczka RODOWODOWA i przy takich adopcjach jest bezwzgladny wymog sterylizacji ,zwlaszca ze w adopcji posredniczyli i zajmowali sie nia czlonkowie ZK.
Dorti - Pon 16 Mar, 2009 14:26
W związku z tym, ze jestem osobą kulturalną i członkiem zacnego ZK (Związku Kynologicznego- takie skróty trzeba wyjaśniać, bo nie wszyscy muszą znać jego znaczenie)
odpowiadam na zadane pytanie.
Suczka będzie miała zabieg sterylizacji w dniu jutrzejszym tj.17-go marca 2009r. o godz 15-tej.
Mam nadzieję, ze powyższe informacje są dla Pani wystarczające.
A jeśli chodzi o sterylizację suczek idących do adopcji, to nie ma znaczenia czy ma ona metrykę czy nie. Sterylizacja jest obowiązkowa Droga Pani.
Z poważaniem
SZALONA DORTI.
Hubertus - Pon 16 Mar, 2009 17:16
zmuszacie mnie do kolejnej interwencji...
mam do Was WSZYSTKICH serdeczny apel:
LUDZIE ! OPAMIĘTAJCIE SIĘ W KOŃCU!!!
Nie chcę być światkiem kolejnej tak bzdurnej wymiany zdań jak ta, która właśnie wylądowała w "śmietniku"
zachowujecie się jak grupa gimnazjalistek, a nie dorośli ludzie....
Nie chcę stawać za żadną stron, bo zwyczajnie nie mam pojęcia o wielu faktach, które się dzieją poza forum. Są osoby na tym forum, które angażują wiele środków w ratowanie psów.
Jest was wiele, a jednak nie potraficie rozsądnie współpracować
i tak na koniec - jeśli suczka rzeczywiście nie ma rodowodu to sobie to na spokojnie wytłumaczcie. Czytając tą rozmowę odniosłem wrażenie, że Lucy jest w 100% przekonana, że jest rodowód, a wy na 100%, że nie... może podajcie swoje źródła informacji, albo niech się wypowie osoba, która widziała psa.
Zamiast sobie na spokojnie całość wytłumaczyć sami się wspólnie nakręcacie do kolejnej awantury! Wspólnie się nakręcacie i pogłębiacie tylko atmosferę, która niczemu dobremu nie służy.
Jeśli Lucy czy ktokolwiek w przyszłości będzie operował błędnymi informacjami, to zwyczajnie i spokojnie wyjaśnijcie tą sprawę na forum, ale koniecznie bez personalnych wycieczek i docinek
Z resztą czy z rodowodem czy też bez to i tak powinna być poddana sterylizacji. Zawsze przecież mogłaby trafić do pseudohodowli...
:~
Fanfan z rodziną - Pon 16 Mar, 2009 18:36
rozkaz szefie :cool:
Powtórzę - suka nie ma tatuażu ani metryki. Pochodzi z Żarek - Letniska. Jutro o 15.00 będzie poddana zabiegowi sterylizacji. Obecnie przebywa w domu wolonariuszki, która podała informację o jej ewentualnej adopcji. Sukę widziała ( dotykała i za chwilę będzie kąpała) Marta, ale z uwagi na fakt, że nie jest już forumowiczem poprosiła mnie o wpisanie tej informacji.
Przed chwilą autoryzowałam poniższe informacje z osobą, która dostarczyła sunię do domu, który wydał ją do adopcji. Suka z hodowli została wydana za darmo ze względu na krzywy ogonek.
Sunia w styczniu skończyła 3 lata. Powtórzę - nie posiada rodowodu ( tatuażu, metryki ) mimo, że pochodzi z hodowli umiejscowionej w Żarkach. Proszę tu o nie komentowanie względem braku w/w papierków.
Do obecnego domu trafiła z powodów rodzinnych. Nie upoważniono mnie, by o nich pisać. Ze względu jednak na zawirowania rodzinne psiak musi iść do nowego domu, który oferuje Bass Cor Cordium.
Podkreślę - suka zostanie poddana adopcji z uwzględnieniem wszystkich jej zasad ( był przeprowadzony wywiad przedadopcyjny, umowa adopcyjna, jutro sterylka ) i ze względu na decyzję p. Uli z Dogomanii od razu po zabiegu sunia zostanie przewieziona do nowego domu.
Kontakt z właścicielką suni zostanie podtrzymany nie tylko przez nas, ale i przez wolontariuszki, które wydają ją do adopcji. Dodam, że śledzą one ten wątek i mam nadzieję, że być może zalogują się, aby uwiarygodnić w razie potrzeby powyższą sytuację, a również aby odpowiedzieć na dręczące jak widać co niektóre osoby pytania.
Czy taka forma informacji zostanie zaakceptowana? Pytam, aby na przyszłość uniknąć niepotrzebnych scysji i drażliwych sytuacji.
Mirka - Pon 16 Mar, 2009 18:57
ja sie dostosuje do poleceń admina nie moge tylko zrozumieć
dlaczego Lucy po tym jak nas obsmarowała i obraziła na dogomanii
teraz nas przepytuje....co ona jakis inspektor nadzoru czy jak
w kazdym badż razie ja moze nie jestem tak wykształcona i nie szastam tak pieniędzmi jak ww kolezanka,
po takiej akcji wymierzonej w "swoje forumowe kolezanki"
to juz bym sie tu nie pokazała bo swój honor mam :~
ps.to była moja ostatnia wypowiedz w tym temacie :cry:
Lucy - Pon 16 Mar, 2009 19:16
Do Fanfana- dziekuje za odpowiedz-pokrywa sie to z moja wiedza.
Hubertus - Pon 16 Mar, 2009 19:55
Mirka napisał/a: | nie moge tylko zrozumieć dlaczego Lucy po tym jak nas obsmarowała i obraziła na dogomanii teraz nas przepytuje....co ona jakis inspektor nadzoru czy jak
w kazdym badż razie ja moze nie jestem tak wykształcona i nie szastam tak pieniędzmi jak ww kolezanka, po takiej akcji wymierzonej w "swoje forumowe kolezanki" to juz bym sie tu nie pokazała bo swój honor mam :~ |
Mirko każdy ma prawo wiedzieć co się dzieje z psem. Pytanie Lucy nie niosło ze sobą żadnych złych przesłanek (z mojego punktu widzenia - a uwierzcie mi, że staram się być bezstronny)
Po drugie prosiłem o darowanie sobie "personalnych wycieczek" a w Twojej wypowiedzi jest ich stanowczo za dużo...
nie chcę korzystać z narzędzi admina i was nimi piętnować, ale powoli dochodzę do wniosku, że trudno do Was inaczej przemówić.
Jeszcze jedna wypowiedź w tym tonie i zamknę temat.
Jeśli nie opanujecie emocji być może (tym razem celowo) zamknę na jakiś czas forum.
Jeśli nie prośbą to siłą Was zmuszę do panowania nad nerwami i językiem...
:neutral:
Miła od Gucia - Pon 16 Mar, 2009 22:39
Hubert, przez ostatnich parę dni trochę atmosfera była napięta. Trochę się nazbierało. Emocje nieraz ponoszą, w imię żalu i niesprawiedliwości.
Nie będę tu zmieniać tematu, bo to temat suni z garażu.
Ja też zaznałam wiele przykrości i mam w sobie wiele żalu, jednak wierzę, że każdy otrzyma to co daje.
A suni życzę zdrowia po sterylce i dobrego domu.
Fanfan z rodziną - Wto 17 Mar, 2009 19:06
Sunia jest w trakcie sterylizacji. Sam zabiegł przesunął się o kilka godzin, ponieważ trzeba było wykonać USG, które niestety wykazało rozległe ropomacicze.
Widzę, że p. Ula już się zalogowała, więc razem z Dorotką, która patronuje i koordynuje tej adopcji przekażą resztę istotnych informacji.
Dorti - Wto 17 Mar, 2009 22:13
Suńka jest po zabiegu, który przeszła ok.
Teraz wypoczywa i będzie dochodzić do siebie.
Uzgodniłyśmy z Ulką, że narazie suńka zostanie uniej. Oczywiście aż dojdzie do siebie.
Nie będziemy jej stresować dodatkowo nowym otoczeniem.
Wszelkie nowe informacje będę zamieszczać na biżąco.
Postaram się również o kilka nowych fotek malutkiej. :wink:
Miła od Gucia - Wto 17 Mar, 2009 22:18
To dobre wieści. To niech sunia sobie teraz odpoczywa po sterylce, dochodzi do siebie, niech zdrowiej i się aklimatyzuje w warunkach domowych. Dobrze, że już zabrana z tego garażu.
Pani Ulu, proszę ja szmyrgnąć za uszkiem.
A jak nazywacie sunię ?
besta - Wto 17 Mar, 2009 22:21
No niech zdrowieje i niech zapomni o tym garażu.proszę pomiziać malutką :lol:
Dorti - Wto 17 Mar, 2009 22:24
Mała ma na imię Lora. Ładnie , prawda?
Lucy - Sro 18 Mar, 2009 12:58
:~
gocha - Czw 19 Mar, 2009 01:11
Zdrowiej maleńka, trzymamy kciuki i pazurki. :grin:
Lutex - Czw 19 Mar, 2009 13:30
to teraz tylko czekac az dojdzie do siebie i znajdzie sie w nowym domku. super
ULEŃKA - Nie 22 Mar, 2009 18:52
Tutaj Lora w poprzednią niedzielę, jeszcze przed sterylką
ULEŃKA - Nie 22 Mar, 2009 19:00
A tutaj zdjęcia z wtorku jak Lorka była jeszcze troszkę zamroczona i dochodziła do siebie
Sunia czuje się dobrze, ranka jest sucha i goi się ładnie. Lorka to bardzo miły pies, szybko się przyzwyczaja do nowych warunków. Jestem tylko domem tymczasowym a ona już się czuje jak u siebie, z tego powodu powinna szybko znaleźć się w domu stałym. Szukamy takiego ale wolałabym aby on był jak najbliżej Zawiercia.
Miła od Gucia - Nie 22 Mar, 2009 19:01
Ula, dziękujemy za zdjęcia. Jaka ona śliczna. I jaka zadowolona - kanapowiec :razz:
To co szukamy domku dla niej.
Ula na pw wyśle Ci parę numerów telefonów, do ewentualnych opiekunów stałych. Na ogłoszenie w gazecie w sprawie Picca, zgłosiło się trochę osób. Może akurat.
Pozdrawiam Cię Ula cieplutko.
Asia i Basia - Nie 22 Mar, 2009 23:12
Ja rowniez dolaczam sie do podziekowan za zdjecia, informacje, a przede wszystkim za opieke nad "moja" malenka. Trzymam kciuki za znalezienie jej domku. Pani Ulu, jest Pani aniolem.
Miła od Gucia - Nie 22 Mar, 2009 23:30
Pani Ulu, mam pytanie, troszkę mi niezręcznie.
Ale zapytam, kto zapłacił za sterylizację Lory ? Bardzo piękne imię takie jak i ona śliczna.
Dorti - Pon 23 Mar, 2009 12:54
Bogusiu droga, koszt sterylki pokryła Ulka. Do tego jeszcze badanie usg.
Czasami tak wychodzi, że są jakieś plany i nagle ulegają zmianie.
Lora nadal szuka dobrego i kochającego domku.
A teraz prośba do forumowiczów, którzy wspomagają bidule, aby podjęli wspólnie decyzję co do ewntualnego zwrotu pieniążków Ulce za sterylkę - 250 zł i badanie usg - 40 zł.
Mała ma się świetnie i ekspresowo dochodzi do siebie. :smile:
Jeszcze dopiszę, że Lora to straszna przytulaska, bardzo ciekawska, uwielbia się bawić.
Nie jest nauczona czystości dlatego czasami załatwi się w domku.
Nowy, STAŁY DOM trzeba poszukać dość szybko bo mała już zaczyna przyzwyczajać się do Ulki. Nic nie wskazuje na to, że miała jakieś traumatyczne przeżycia.
Mirka - Pon 23 Mar, 2009 13:07
ja uważam ze pomimo tego ze wszyscy zostali
wprowadzeni w błąd bo z tego co czytałam
to sunia podobno miała trafić pod opiekę weterynarzy :~
chyba ze znowu czegos nie zrozumiałam do końca
ja oczywiscie jak najbardziej wyrazam zgodę na pokrycie kosztów
zwiazanych ze sterylka sunieczki
zdrowiej Lorka :smile:
Batus - Pon 23 Mar, 2009 13:11
jak dla mnie też nie ma problemu, jestem za pokryciem kosztów z "naszego" konta bassetowego.
Dorti - Pon 23 Mar, 2009 13:12
Mirko, tak miało być, Lora miała iść w ręce pani weterynarz.
Z przyczyn bliżej nie znanych, jednak do tego nie doszło.
Dlatego nadal szuka domu.
Mirka - Pon 23 Mar, 2009 13:29
Dorotko ja tak tylko głośno myślę
besta - Pon 23 Mar, 2009 13:30
Jasne,zwróćmy pieniążki za sterylkę i leczenie suczki
Miła od Gucia - Pon 23 Mar, 2009 13:41
Ja też jestem za pokryciem kosztów z konta basseciego.
W końcu Ula wyciągnęła "nam" basseta z bidy.
Ula należą Ci się wielkie podziękowania, ukłon ode mnie.
Magda i Rudolf - Pon 23 Mar, 2009 14:08
Ja tez jestem za zwroceniem pieniazkow , oby tylko sunia dom znalazla :~
joania - Pon 23 Mar, 2009 15:05
Jestem za
ULEŃKA - Pon 23 Mar, 2009 18:18
Serdecznie dziękuję, że podjęliście decyzję aby mi zwrócić za sterylkę. :grin: Lora w tej chwili wróciła ze spaceru i znowu wygląda jak nieboskie stworzenie, to co było białe teraz jest szare, nawet nie wiem kiedy się tak umorusała, byłam cały czas przy niej i nie widziałam aby się czołgała :twisted: Co do zachowania czystości to czasami Lora całą noc nie nasika a czasami jest tak, że wrócimy ze spacerku i od razu jest olbrzymia kałuża. Być może wynika to stąd, że nie wypuszczam jej tak często jak potrzebuje, niestety Lora nie jest jedynym psem, którym się opiekuję a jeszcze praca zawodowa. Lora to bardzo kontaktowy pies, potrafi przyjść do mnie i poszturchuje mnie tym swoim kopytkiem aby ją głaskać. Wszędzie za mną chodzi i wszędzie próbuje wpychać swój wielki nochal
Jest kochana mam nadzieję, że szybko znajdziemy nowy dom. Najlepiej z okolic Zawiercia, Katowic, Częstochowy oczywiście dom musi być najlepszy i wymarzony.
Jeśli chodzi o podziękowania to ja nie jestem sama, suńką do tej pory opiekowała się Aneta (wolontariuszka) i jej przede wszystkim należą się podziękowania Pozdrawiam wszystkich basseciarzy i dziękuje za pomoc.
Asia i Basia - Pon 23 Mar, 2009 18:24
W takim razie dziekujemy i Anetce za opieke nad sunia. Mala miala kamien na zebach o ile pamietam, czy cos w tym kierunku robilyscie? To wazna info dla przyszlych wlascicieli. Musza wiedziec, jakie "remonty" :wink: na nich czekaja. Im wiecej bedzie o niej wiadomo, tym lepszy obraz bedzie mozna o niej uzyskac. Pozdrawiamy serdecznie Asia i MArek
Lucy - Pon 23 Mar, 2009 18:37
:idea:
madzialinka - Pon 23 Mar, 2009 19:31
Uleńka, myślę, że Lora szybciutko przestanie sikać. Te problemy mogły wynikać z ropomacicza. Moja Doxi też nie potrafiła utrzymać moczu i okazało się, ze ma początki ropomacicza. Po sterylce jeszcze przez ok. 2 tygodnie musiałam z nią często wychodzić. Zdarzało się jej też nasiusiać w domu, ale jak tylko doszła do siebie to siusiać przestała. Teraz spokojnie wytrzymuje 6 godzin.
Także musisz uzbroić się w cierpliwość, a na pewno wszystko będzie w porządku.
gocha - Pon 23 Mar, 2009 19:45
Też jestem za zwrotem pieniążków Uli, co do sikania w domu to potwierdzam to co napisała Madzialinka, prawdopodobnie wszystko przejdzie jak sunia dojdzie do siebie.
Miła od Gucia - Pon 23 Mar, 2009 19:48
ULEŃKA, bardzo proszę na pw podać mi numer konta.
Daj znać też jak po rozmowach telefonicznych, czy możne Ci jakoś pomóc. Pisz.
Batus - Pon 23 Mar, 2009 20:52
ULEŃKA napisał/a: | Lora to bardzo kontaktowy pies, potrafi przyjść do mnie i poszturchuje mnie tym swoim kopytkiem aby ją głaskać. Wszędzie za mną chodzi i wszędzie próbuje wpychać swój wielki nochal |
ale się uśmiałam - prawdziwy 100% bassior, nie ma co
zojka - Pon 23 Mar, 2009 21:20
Ja też jestem za
Miła od Gucia - Wto 24 Mar, 2009 09:26
ULEŃKO czy mogę Lorkę umieścić w Galerii ?
Popatrz mamy taką galerię
http://forum.bassety.net/viewtopic.php?t=1954
Oczywiście z odpowiednim opisem.
Choć galeria w sumie powstała, po to, aby utrwalić bassety potrzebujące pomocy.
Pokazać forumowiczom, jak nieraz nieprzemyślane decyzje się kończą dla psa, który szuka potem domu.
ULEŃKA - Wto 24 Mar, 2009 19:10
Nowe zdjęcia Lory z dnia dzisiejszego. Uwierzcie ja naprawdę się staram aby ona była czysta ale ona i tak mnie przechytrzy :twisted:
W domku
Tak biega, a przynajmniej próbuje
Co znoowu??? Tak fajnie się wąchało!
Z moim drugim tymczasowiczem Jowiszem, wspaniale się dogadują ale Jowisz jest jednak szybszy :twisted:
Z profilu też wyglądam wspaniale. Patrzcie i podziwiajcie
Magda i Rudolf - Wto 24 Mar, 2009 19:36
Ta suczka jest mega czysta, chyba nie widzialas mojego Rudolfa po spacerze :wink: Sliczna sunia :cool:
koala - Wto 24 Mar, 2009 20:08
śliczna sunia napewno znajdzie super domek :grin:
Dorti - Wto 24 Mar, 2009 20:49
Ulka, przy takiej pogodzie nie jesteś w stanie utrzymać basseta w idealnej czystości.
A Lorka jest czysta i sliczniutka :wink:
Miła od Gucia - Wto 24 Mar, 2009 20:55
Ależ Lora ma u Ciebie dobrze.
Uleczko przelew poszedł. :razz:
Asia i Basia - Wto 24 Mar, 2009 21:14
Alez ona mi sie podoba, mam slabosc do bicolorkow Wierze, ze znajdzie dobry docelowy dom.
ULEŃKA - Wto 24 Mar, 2009 21:48
Jak tylko przelew dojdzie to dam znać. I jeszcze raz dziękuję wszystkim forumowiczom
Jeszcze troszkę reklamy naszej Lory. Psica potrafi zostawać sama, czasem jej się zdarzy zaszczekać ale szybko się uspokaja i po prostu idzie się zdrzemnąć. Pozostawiona sama nie niszczy, nie gryzie, po prostu śpi. Bardzo podoba mi się jej spokój bo przy moich trzech wariatach to po prostu "oaza spokoju". Niestety muszę całe towarzystwo izolować bo moje psy są dosyć duże a takiego "cudaka" jeszcze nie widziały i nie potrafię przewidzieć jak by zareagowały dlatego nie ryzykuję. Zauważyłam również, że "wypadki" z sikaniem zdarzają się Lorze wtedy gdy dostanie suchą karmę, prawdopodobnie więcej wtedy pije i nie potrafi wytrzymać. Dzisiaj dostała ryż z kurczakiem i warzywami i wpadki przez cały dzień nie było. :lol: Pozdrawiamy wspólnie z Lorą, odezwę się jutro jakie wyniki poszukiwań.
Miła od Gucia - Wto 24 Mar, 2009 22:04
Bardzo się cieszymy, bardzo, że ona taka grzeczniutka.
Mam następny kontakt tel. Ci ślę na pw. Pani z Wodzisławia Ślaskiego.
Asia i Basia - Wto 24 Mar, 2009 22:14
Pani Ulu, Pani jest dowodem, ze dom tymczasowy to jednak w wielu przypadkach najlepsze i bardzo dobre rozwiazanie. Pies wychodzi z opresji, ma dach nad glowa, opieke, cieply kat i pelna miske, jest pod okiem weterynarza, mozna go poznac i smialo oddac z pelna teczka informacji, po sterylce i w dobrej kondycji do docelowego domku.
Fajnie, ze mala jest taka grzeczna.
Lutex - Sro 25 Mar, 2009 13:07
sliczna ona jest i wcale taka nie brudasna
Miła od Gucia - Sro 25 Mar, 2009 13:58
Zgodzicie się ze mną, ze ULEŃKĘ możemy także uhonorować znaczkiem "wspieram bassety".
Batus - Sro 25 Mar, 2009 13:59
no pewnie :lol:
Dorti - Sro 25 Mar, 2009 14:21
to oczywiste
Bogusiu, znaczek konieczny :grin:
ULEŃKA - Sro 25 Mar, 2009 17:33
No proszę i na stare lata medal dostałam A to wszystko dzięki Lorce A ze spraw prozaicznych, pieniążki za sterylkę i usg Lory dotarły dzisiaj. Jeszcze raz wszystkim bardzo dziękuję. Lora tez dziękuje bo teraz jest zupełnie nie atrakcyjna dla rozmnażaczy. Teraz jeszcze tylko super domek i będzie happy end.
Miła od Gucia - Sro 25 Mar, 2009 20:07
ULEŃKA napisał/a: | Teraz jeszcze tylko super domek i będzie happy end. |
No właśnie, a może bym ją wstawiła na naszą klasę w swój profil, tak jak Picca, co myślicie ?
ULEŃKA - Sro 25 Mar, 2009 21:32
Jak możesz to wstaw tylko zaznacz, że chcemy osobiście sprawdzić domek więc najlepiej aby on był z okolic Częstochowy lub Katowic. A jak Wy się odszukujecie na NK?
Miła od Gucia - Sro 25 Mar, 2009 21:35
Ok Ula, a mogę podać Twój telefon od razu, Zrobiłabym mały opis
tu jest mój profil
http://nasza-klasa.pl/profile/9453690
ULEŃKA - Sro 25 Mar, 2009 21:55
Oczywiście podawaj
Miła od Gucia - Czw 26 Mar, 2009 23:40
wrzuciłam i rozesłałam jeszcze gdzie się dało.
http://nasza-klasa.pl/profile/9453690/gallery/119
Ula życzę Ci, abyś nie miała chwili wytchnienia a telefon w sprawie Lory "urywał się" :grin:
ULEŃKA - Pią 27 Mar, 2009 19:03
Nikt nie dzwoni :sad:
Mirka - Pią 27 Mar, 2009 19:11
ale jak sie rozdzwoni to nie bedziesz wiedziała który domek
dla Lorki wybrać
w każdym bądz razie mocno trzymam za to kciuki :smile:
gocha - Pią 27 Mar, 2009 21:10
My też trzymamy kciuki za powodzenie :grin:
Miła od Gucia - Pią 27 Mar, 2009 23:01
Od pewnego czasu przegladam forum i szukam milutkiej bassetki.Przeczytalam wszystko co dotyczy tej rasy.Od dziecka jestem psiara.Mysle ze moglabym Lorze zapewnic prawdziwy dom.Od szesciu lat prowadze w Radomiu Pogotowie Rodzinne.Ucze swoich podopiecznych kochac,dbac,nie krzywdzic zwierzat.Obecnie mam jamniczke na emeryturze.Babcia ma juz 10 lat i nowa kolezanka wnioslaby troche radosci w jej zycie.poza tym moja Figa dogaduje sie ze wszystkimi zwierzetami.Lora nigdy nie bylaby sama.Mieszkam w bloku ale wiosne i lato spedzam z dziecmi na dzialce.Jestem osoba odpowiedzialna.Decyzje o wzieciu basseta podjelam razem z mezem.Serdecznie pozdrawiam Agnieszka xxxx Moj telefon xxxxx
Ula te xx wysyłam Ci na pw.
Mirka - Pią 27 Mar, 2009 23:09
no Bogusiu jak optymistycznie :lol:
Asia i Basia - Pią 27 Mar, 2009 23:12
Jesli bedzie krytycznie, to moja oferta pomocy w adopcji zagranicznej jest aktualna.
gocha - Nie 29 Mar, 2009 12:45
Mam dom dla suni na 99%. Dzisiaj wieczorem dam definitywną odpowiedż.
Jeżeli wszystko będzie aktualne to sunia mieszkałaby właściwie ze mną, u sąsiada obok, ale mamy wspólne podwórko, więc sunia by była z moimi psiakami.
Asia i Basia - Nie 29 Mar, 2009 13:00
:grin: no to by bylo super ! Daj znac co i jak ! :grin:
Lucy - Nie 29 Mar, 2009 13:20
:twisted:
Miła od Gucia - Nie 29 Mar, 2009 13:36
Gosiu dałam namiary Uli, wszystko wie, będzie do Ciebie dzwoniła.
Ula bardzo się ucieszyła.
Lora była miała wspaniale, gdyby to się udało - strasznie, strasznie się cieszę.
Gocha stawiam Ci piwo, przyjadę do Łodzi może kiedyś
gocha - Nie 29 Mar, 2009 14:07
Definitywna odpowiedż będzie po godz.18 jak pan przekonsultuje wszystko z żoną. Trzymajcie mocna kciuki za powodzenie akcji :grin:
Jeżeli wszystko się uda to z transportem nie ma problemu, ja pojadę po sunię.
Asia i Basia - Nie 29 Mar, 2009 14:13
Jesli wyskocza jakies dodatkowe koszty (transport, itd.) zglaszam sie do pomocy.
Ale fajnie, trzymamy wszystkie nasze kciuki za pomyslne zakonczenie adopcji.
Miła od Gucia - Nie 29 Mar, 2009 14:19
Ja też chętnie pomogę, zobaczymy jak wyjdzie.
ULEŃKA - Nie 29 Mar, 2009 17:56
Gosia w takim razie zadzwonię około 20 jak już wszystko będzie wiadomo. Co do transportu to chciałabym ją osobiście zawieźć do nowego domu. We wtorek Lora będzie miała zdjęte szwy więc teoretycznie w środę mogłaby jechać do nowego domu.
ULEŃKA - Nie 29 Mar, 2009 20:08
Niestety domek niewypalił :cry: szkoda bo zapowiadał się świetnie, ale moim zdaniem lepiej teraz niż np. za dwa tygodnie. Szukamy dalej
gocha - Nie 29 Mar, 2009 20:15
Tak domek nieaktualny, Państwo mają remont(stąd wspólne podwórko) i po rozmowie zdecydowali, że psa mogą wziąć w czerwcu. Przykro mi bardzo, tym bardziej, że nastawiłam się, że sunia będzie prawie u mnie, ale tak jak pisze Ula , lepiej teraz niż po fakcie zrezygnowac.
Ponieważ ludzie są zdecydowani na basseta, możemy ich dopisać do listy chętnych od czerwca.
Przepraszam Pani Ulu za zamieszanie i niepotrzebne nerwy, chciałam naprawdę dobrze.
Asia i Basia - Nie 29 Mar, 2009 20:33
A mala do czerwca nie moglaby latac po Twoim podworku :wink:
Szkoda, no nic, nie ma tego zlego, co by na dobre nie wyszlo. Musze chyba rodzine powiekszyc, bo cos moje 10 kciukow i 10 pazurkow zawodzi :sad:
Sabina Wyżga - Nie 29 Mar, 2009 23:51
:razz: : Tak chętnie bym ją przygarnęła, ale mamy już 5 psów ( w tym jednego adoptowanego z Forum, basseta - Rudolfa ) Trzy z nich to przygarnięte biedy. Mam nadzieję , że znajdziecie jej uczciwych i odpowiedzialnych właścicieli. Trzymam kciuki.
Miła od Gucia - Pon 30 Mar, 2009 06:51
Sabinko, a my mamy Rudolfa w Galerii i szukaliśmy informacji, co z nim dalej.
Napisz nam więcej, wstaw fotki Rudolfa.
besta - Pon 30 Mar, 2009 09:21
O boże jakby yo był czerwiec to sama bym ją wzieła. :cry: A teraz no niestety...... :cry:
ULEŃKA - Pon 30 Mar, 2009 18:11
Do Bogusi na NK odezwała się pani Małgosia, treść tej wiadomości jest chyba na poprzedniej stronie. Dzisiaj rozmawiałam z ta Panią i jak na razie jestem na tak. Pani jest bardzo miła, decyzja o przygarnięciu bassetki jest przemyślana i uzgodniona z resztą domowników. Poprosiłam Lucy o sprawdzenie tego domku bo chyba ona ma najbliżej do Radomia, Lucy się zgodziła i mam nadzieję, ze Panie szybko się spotkają. Gdyby wszystko przebiegło zgodnie z planem i domek okazałby się fajny to sunię mogłabym zawieźć jeszcze w sobotę. Aby święta spędziła w nowym już swoim domu.
koala - Pon 30 Mar, 2009 18:18
świetna wiadomość trzymam kciuki, żeby wszystko sie udało :grin:
Miła od Gucia - Pon 30 Mar, 2009 20:40
Dzięki Uleńko, to dla nas wszystkich dobra wiadomość.
Jak już sunia będzie w nowym domku, to wirtualnie wypijemy szampana :wink:
Asia i Basia - Pon 30 Mar, 2009 20:52
Ja tez bym sie chciala na tego wirtualnego wprosic. Caly czas sledze jej watek, do serca mi przypadla straszliwie i czekam i trzymam kciuki, zeby znalazla nowy docelowy domek.
gocha - Wto 31 Mar, 2009 06:36
Też mocno trzymam kciuki, tak bardzo bym chciała żeby się udało :grin:
koala - Sob 04 Kwi, 2009 14:32
wiadomo już coś w sprawie domku??
Miła od Gucia - Nie 05 Kwi, 2009 10:45
Dzwoniła do mnie przed chwilą Uleńka.
Lora jest w nowym domu. Lora od razu zaakceptowała domek, obwąchała mieszkańców, wyłożyła się brzuszkiem do góry i kazała się głaskać. Nowi Państwo Lorą są zachwyceni.
Resztę napisze Ula, jak będzie miała dostęp do netu.
Państwo Agnieszka i Piotr obiecali być w kontakcie z forum, wklejać fotki i pisać co u Lory. Bardzo Państwa zapraszamy.
koala - Nie 05 Kwi, 2009 12:31
czyli kolejna psia historia zakończona happy endem :grin:
Lucy - Pon 06 Kwi, 2009 08:40
:neutral:
Miła od Gucia - Pon 06 Kwi, 2009 08:44
Już w nowym domku się zadomowiła.
Nowa opiekunka Lory pyta Ulę, a jak często Lorka je. Ile razy dziennie ?
Na co Ula jej odpowiada: raz dziennie proszę Pani ona je cały czas na okrągło
Jak psiałam resztę Wam Ula opowie.
Miła od Gucia - Sro 08 Kwi, 2009 19:37
Dalsze losy LORY w dziale POWITANIA w temacie
¤ Szczęśliwa LORA wita z nowego domku
|
|