Aga - Pon 04 Lip, 2005 09:31 Temat postu: opieka nad bassetem w trakcie urlopu Mam problem, ponieważ nie mam z kim zostawić mojej Frodo w czasie urlopu, poszukuje dla niej opieki. U kogos w domu, moze byc takze u mnie. Chodzi o sierpien od 4 do 15 sierpnia. Mieszkamy w Gdańsku. Agata - Pon 04 Lip, 2005 10:08 Aga, zaczęłam pisać i tak do końca nie pomyślałam. Chciałam byś ją do mnie przywiozła, ale wtedy maluszki będą miały kwarantannę. Tak to z chęcią bym nią się zajęła, bez problemu. Co prawda to od Ciebie jest trochę daleko, ale..... Gdybyś miała jeszcze jeden urlop pod koniec sierpnia - z chęcią służę pomocą. :lol: pozdrawiam Agata Aga - Pon 04 Lip, 2005 10:22 Dziekuje Ci bardzo Agata, bo wiem, ze F. byloby u Ciebie dobrze i bezpiecznie.  A powiedz mi proszę czy w takim razie w drugiej połowie wrzesnia, mogłabyś ją ewntualnie przygarnac na tydzien?
Agata - Pon 04 Lip, 2005 10:44 Oczywiście, bez problemu. :wink: Daniel - Pon 04 Lip, 2005 20:29 Jakie jest wasze zdanie na temat tzw- hoteli dla zwierzaków ? Aga - Wto 05 Lip, 2005 07:22 Ja bym swojej psicy nie byla w stanie zostawic w hotelu. W ogole ciezko mi ją zostawic  , ale jak już, to jestem w stanie: w naszym mieszkaniu pod czyjąś opieką albo u moich rodziców w domu (ale oni nie chcą), albo u takiej osoby jak Agata, która zna i kocha bassety.
Agata - Sro 06 Lip, 2005 00:00 Przez trzy dni mam teraz pod opieką dwa bassety mojego kumpla i wiecie - on jutro już wraca po nie - chyba mu nie otworzę bramy 
Ewa z Matyldą i Bobem - Sro 06 Lip, 2005 11:53 Przez ponad rok pracowałm w Bielawie w starym dworze, tam jest blisko 10 tysięczny księgozbiór, porządkowałam go. Tam jest też lecznica dla zwierząt i hotel dla psów i kotów, przez ten czas nie tylko zwiedziłam oba (oddzielne budynki), ale i poznałam dobrze zasady ich funkcjonowania. Więc śmiało mogę powiedzieć co sądzę, może nie o hotelach ogólnie, ale o tym jednym. I psy i koty mają bardzo dobre warunki - powiem Wam, że do takiego hotelu nie bałabym się oddać zwierzaka. Mało miejsc wprawdzie, ale to w sumie lepiej. Psy mają boksy pojedyncze, ale jest i boks "rodzinny". Są wybiegi dla psów, też oddzielne, ale jeśli pieski się lubią - biegają razem. Koteczki mieszkają razem, mają dwa pomieszczenia z półkami, fotelami, drapakami, zabaweczkami. Nawet mają radio, z którego płynie spokojna muzyczka. Pani Hanna Hlebowicz, która ten hotel prowadzi, zawsze pyta, czy psisko jest agresywne, a tych potencjalnie najgroźniejszych ras nie przyjmuje w ogóle. Oczywiście zwierzaki tęsknią bardzo za swoimi właścicielami, te najbardziej tęskniące pomieszkują więc w domu. Pracując tam w bibliotece nieraz miałam towarzystwo w postaci świnek morskich, królików, raz nawet było 5 kotków. Zawsze, gdy wyciągam swoją robotę - dwa pudła kart katalogowych - w pustym pudle lub przykrywce układa się jakieś kocisko i mi mruczy. Oczywiście wiem, że nie we wszystkich hotelach tak jest, bardzo nad tym ubolewam, bo wiem, że to + cena pobytu nieraz odstraszają właścicieli i dlatego dużo zwierząt podczas wakacji trafia w nieodpowiedzialne ręce lub na ulicę. Jeżeli ktoś mieszka w Warszaie lub okolicy - polecam! Rękę, nogę dam sobie uciąć za ten hotel!! I co dla mnie np. byłoby ważne jest całodobowa opieka weterynaryjna - syn i synowa Pani Hani prowadzą tam świetną lecznicę, do której często zaglądam z Manią! I nie robię tu reklamy, najlepszą reklamą jest fakt, że zapisać się do tego hotelu wcale nie jest łatwo - zawsze jest dużo chętnych, więcej niż miejsc. |
