Nasze Bassety
Klub Miłośników Basset Hound i podobnych.

Mój basset - BAHUS /BENIAMIN wita z nowego domu Justyny/TM

MarzenaSroda - Czw 04 Cze, 2009 20:13
Temat postu: BAHUS /BENIAMIN wita z nowego domu Justyny/TM
U Bieniamina wszystko wporzadku troche teskni za poprzednim wlascicielem.jest slodki,broi
otrzywiscie siusia w mieszkaniu..ale wszystko mu wybaczamy.

Miła od Gucia - Pią 05 Cze, 2009 17:06
Temat postu: BENIAMIN wita z nowego domu




joania - Sob 06 Cze, 2009 16:24

Wiatmy małego brzdąca :mrgreen:
gocha - Sob 06 Cze, 2009 20:18

Witaj maleńki :grin:
Kamoos - Sob 06 Cze, 2009 22:29

Śliczne maleństwo. :)
zojka - Nie 07 Cze, 2009 07:12

Ciacho :)
Asia i Basia - Nie 07 Cze, 2009 07:37

Witamy!
besta - Nie 07 Cze, 2009 08:48

Witaj Maluchu! :grin:
MarzenaSroda - Nie 07 Cze, 2009 19:05

Witam!U Beniamina wszystko wporzadku broi,bardzo duzo je...podgryza jak to szczeniak..jest slodki.pozdrawiamy
Miła od Gucia - Pon 22 Cze, 2009 19:57

Jak tam Beniamin się sprawuje ???
Miła od Gucia - Czw 12 Lis, 2009 19:52

Wracam po długiej przerwie do tematu Beniamina.
Długo nie psiałam, bo prowadziłam "śledztwo".
Niestety dom MarzenySrody okazał się pomyłką.
Dobrze, że pomogła mi Arleta od Koriny z Leszna.
Nie będę już opisywała szczegółów, nie mogłam się dowiedzieć co się dzieje z Beniaminem. Dopiero jak napisałam, że skieruje sprawę do Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami sprawa się ruszyła.
Obecnie Beniamin / nowe imię Bahus przebywa i ma się dobrze u Justyny koło Wschowy.
Z Justyną utrzymuję kontakt telefoniczny i emaliowy, zaproszę ją na nasze forum.

Emial od Justyny:

WITAM I POZDRAWIAM.
BAHUSA (CZYLI DAWNIEJ BENIAMINKA) WZIĘŁAM , W MAJU CZYLI MIAŁ JUŻ 4 MIESIĄCE . PRZYZNAM , ŻE TO CO PRZEŻYLIŚMY WCIĄGU PIERWSZEGO WSPÓLNEGO MIESIĄCA RAZEM NIE DA SIE OPISAĆ SŁOWAMI. BAHUS NIE JEST NASZYM PIERWSZYM PSEM -MAMY DWA OWCZARKI NIEMIECKIE I PÓŁ KRWI JAMNICZKĘ.NASZE PSY SĄ UŁOŻONE I POSŁUSZNE CZEGO NIE MOŻNA BYŁO POWIEDZIEĆ O NASZYM NOWYM ŚLICZNYM NABYTKU.PIES NIE REAGOWAŁ NA ŻADNE KOMENDY , ROBIŁ CO CHCIAŁ , GDZIE CHCIAŁ I KIEDY CHCIAŁ....
JEST ZASZCZEPIONY, ODROBACZANY SYSTEMATYCZNIE I APETYT DOPISUJE MU ZAWSZE. TROCHĘ NAD NIM POPRACOWAŁAM I STAŁ SIE CUD... SIADA , DAJE ŁAPĘ, PRZYBIJA PIĄTKĘ . GDY ZAWOŁAM PRZYBIEGA.MIESZKAMY NA WSI, MAMY DZIAŁKĘ 0,5 HA WIĘC MA TEREN DO BIEGANIA . CAŁY DZIEŃ WĄCHA SZUKA , GONI KOTY.JEST ZDROWY SZCZĘŚLIWY I NICZEGO MU NIE BRAKUJE.ZAPRZYJAŹNIŁ SIE Z RESZTA PSÓW. NIE PROWADZAM GO NA SMYCZY , BO NIE MA TAKIEJ POTRZEBY. POTRAFI UPOMNIEC SIE O SWOJE I TRZEBA PRZYZNAĆ , ŻE TO INDYWIDUALNOŚĆ. MIMO , ŻE ZNISZCZYŁ NAM WIELE RZECZY NIE ODDAMY GO NIKOMU. MÓWIĘ DO NIEGO PIESZCZOTLIWIE FLAPUŚ - I WIE ŻE O NIEGO CHODZI.WZBUDZA WIELKIE ZAINTERESOWANIE , BO W NASZEJ OKOLICY JEST JEDYNYM PSEM TEJ RASY. BAHUS JEST NIESAMOWICIE ŁAGODNY I TOWARZYSKI, PÓJDZIE Z KAŻDYM KOGO SPOTKA . SKACZE ,SZCZEKA NO I PLUJE.
PRZESYŁAM ZDJĘCIA JAK WYGLĄDA. NIE SĄ NAJNOWSZE, ALE TERAZ TYLKO URÓSŁ.
POZDRAWIAM;
JUSTYNA

i dzisiejszy e-mial:

> witam
nie mam nic do ukrycia , więc jeśli ma Pani ochotę to proszę bardzo (pytałam czy mogę teksty wrzucić na forum BR). dziś BAHUS nauczył sie nowej komendy ; do siad, łapa i piątka dodał jeszcze głos. bardzo szybko zaczął się uczyć , a myślałam z początku , że to niemożliwe. Dołączam zdjęcia szczęśliwego psa. Pozdrawiam . Justyna

I fotki








Dorti - Czw 12 Lis, 2009 21:31

Ufff, odetchnęłam :roll:
Słodziak jest i tyle :grin:
no i mam nadzieję, że to już przystanek docelowy :wink:
Pozdrawiam.

Mirka - Czw 12 Lis, 2009 22:18

piekny jest :shock:
dobrze że ta historia tak sie skończła
jednak ludziom nie mozna ufać :evil:

gocha - Sob 14 Lis, 2009 22:51

Dobrze, że taki jest koniec jego wędrówki. Szczęścia psinko :grin:
Miła od Gucia - Sob 28 Lis, 2009 21:53

WITAM MIŁOŚNIKÓW BASSETÓW

Zgodnie z obietnicą melduję się aby pokazać że Bahusowi nie dzieje się krzywda , że jest szczęśliwy i rośnie. rozbudowuje mu się klata i nabiera wyglądu dorodnego psa. Jego pomysłowość nie zna granic, tak samo jak apetyt. Zrobiłam mu zdjęcia podczas zabawy z koleżankami i
przy podwieczorku. Jego radość nie zna granic.
Pozdrawiam. Justyna







troublemaker - Nie 29 Lis, 2009 10:31

heheheheh Fajny chlopak rosnie.
A jak na ostatnim zdjeciu owczarek sie odsuwa :) No wiadomo, przeciez to kolejny grozny basset :razz:

Miła od Gucia - Czw 25 Lut, 2010 19:35

Świeże wieści od Justyny i Bahusa

e-mail od Justyny:
cyt.:
WITAM. POZDROWIENIA OD BAHUSA . ZADZIWIA NAS WSZYSTKICH.ŚNIEG I MRÓZ MU NIE PRZESZKADZA W NICZYM. BIEGA I BROI CAŁY DZIEŃ.NIE CHORUJE , APETYT MU ZAWSZE DOPISUJE I JEST SZCZĘSLIWY.MA TOWARZYSTWO WIĘC SIĘ NIE NUDZI . ZA PRZYSMAK ZROBI WSZYSTKO WIĘC TRESURA TRWA. SIAD , ŁAPA LEWA, ŁAPA PRAWA, PIATKA LEWA , PIĄTKA PRAWA, DWIE PIĄTKI RAZEM I GŁOS . WIE CO POKOLEI TRZEBA ZROBIĆ ABY DOSTAĆ SMAKOŁYK. NABIERA MASY I BĘDZIE NAPRAWDĘ DUŻY , CHOCIAŻ WYDAJE MI SIĘ ŻE JESZCZE ROŚNIE. JEST BARDZO TOWARZYSKI I NIE WIE CO TO AGRESJA.INTENSYWNIE ZNACZY TEREN(WSZYSTKO CO ODSTAJE OD ZIEMI POWYŻEJ 1 CM). -CÓŻ ZEW NATURY...JEST POSŁUSZNY -SŁUCHA I REAGUJE NA KOMENDY- A TO NAPRAWDĘ BYLO BARDZO TRUDNE.JAK URÓSŁ I JAK WYGLĄDA WIDAĆ NA ZDJĘCIACH KTORE PRZESYŁAM...
POZDRAWIAM JUSTYNA.













moja odpowiedź do Justyny:

A wiesz, że ostatnio myślałam o Tobie, przyciągnęłam Cię myślami.
Dziękuję Ci bardzo, zaraz wrzucę fotki śliczne, cudne na forum i tekst.
Całusy dla Was.
i bardzo Ci dziękuję, że pamiętasz, to takie ważne dla mnie wiedzieć jak się miewa psiaczek.
Bardzo się ciesze, że trafił w Twoje ręce.
Całusy
i będziemy w kontakcie. Koniec cyt.

Historię Beniaminka/Bahusa pamiętacie.
Jak udało mi się skontaktować z Justyną, bardzo się cieszyłam, że psiak jest u niej.
Justyna serdecznie zaprasza w odwiedziny do siebie, nie ma nic do ukrycia, a jak widać psiak ma się dobrze i dbają o niego.
Dziękujemy Ci Justynko
no i wielkie całuski dla Bahusa

Mirka - Czw 25 Lut, 2010 19:44

no i o to chodzi
o wiadomość o tym że pies bezpieczny i szczęśliwy
jak pieknie wyrósł Bahusek
i jakich ma cudnych towarzyszszy zabaw :lol:

besta - Czw 25 Lut, 2010 20:06

Właśnie o to idzie ,że wiemy że piesek szczęśliwy i jego nowi właściciele też :wink: .
Serdecznie pozdrawiam Panią Justynę i Bahuska oczywiście też :grin:

Batus - Czw 25 Lut, 2010 20:40

Ależ wydoroślał, fajne fotki, miło oglądać takie dobre wiadomości :)
gocha - Czw 25 Lut, 2010 21:32

Fajnie się ogląda takie foteczki i fajnie mieć kontakt z ludźmi którzy wzięli pieska. Dzięki temu wraca mi wiara w człowieka.
Asia i Basia - Pią 26 Lut, 2010 13:00

Rzetelna i dorosla osoba z Justyny, Bahus pieknie wyrosl. To takie mile jak nowi opiekunowie sie melduja, to taka mala nagroda dla tych, ktorzy tyle czasu i serca wkladaja w adopcje. Powodzenia dla p.Justyny i dzieki za piekne fotki :)
Miła od Gucia - Nie 05 Wrz, 2010 10:32

Justyna rzadko "komputeruje" :lol:
ale bardzo się cieszę, że o nas pamięta, i wieści o Bahusku śle.

Justynko bardzo dziękujemy i ściskamy Was mocno i gorąco

a oto
e-mail od Justyny i Bahuska:
cytuję:

Witam. U nas wszystko ok.Radość i optymizm Bahusa nie zna granic. Jest bardzo towarzyski, można powiedzieć , że czsem za bardzo , bo nie każdy ma ochotę zostać opluty i oszczekany na powitanie. Dlatego czsem musimy go zamknąc , z dala od gości , bo nie da porozmawiać , a swoim radosnym szczekaniem zagłuszy każdego.Nie jest z tego zadowolony, ale nie dzieje mu się krzywda , tylko nie może być duszą towarzystwa-co uwielbia.Jest bardzo śmieszny i ma problem ze słuchaniem poleceń ( słucha tylko mnie) co bardzo irytuje innych domowników.Całe dnie biega po dworze , bo na 0.5 ha dzialce jest wiele interesujacych rzeczy do obwąchania i podsikania.Nadwaga mu nie grozi.Umie upomnieć się o wszystko co chce , a najbardziej o jedzenie.
Nie dawno złapał jakąś chorobę skóry , ale dzięki naszej szybkiej reakcji i trafnej diagnozie weterynarza jest już ok.Antybiotyk i codzienne przemywanie specjalnym płynem pomogło i nie ma powodów do niepokoju. Weterynarz go obejrzał i stwierdził , że jest w doskonałej formie , bo przeważnie bassety sa zapasione i ociężałe , a on nie.Poszczepiony, odrobaczony i oczywiście zakroplony na pchły i kleszcze nie musi się niczego obawiać. Jego donośny głos a zwłaszcza wycie niesie się na pół wsi. Siada na najwyższym punkcie naszego podwórka i zaczyna serenady.Nikt się nie skarży, bo na wsi to normalne.Gania koty dla zabawy , bo nie robi im krzywdy.Nie wie co to agresja, a każdego gościa traktuje jako nowego towarzysza zabawy.
Pozdrawiam.
Justyna W.....
i fotka


moni - Nie 05 Wrz, 2010 14:39

Cudny :lol: . i jakie słodkie spojrzenie :lol:
Miła od Gucia - Czw 23 Lut, 2012 09:53

Odszedł za Tęczowy Most

Beniamin Bahus TM

volarius - Czw 23 Lut, 2012 15:05

DLACZEGO???
Miła od Gucia - Czw 23 Lut, 2012 15:08

najprawdopodobniej ktoś Go podrzucił coś trującego, jest podejrzenie, ze to była trutka na szczury
julkarem - Czw 23 Lut, 2012 19:04

Miła od Gucia napisał/a:
najprawdopodobniej ktoś Go podrzucił coś trującego, jest podejrzenie, ze to była trutka na szczury


no własnie i skad ja to znam :cry: :cry:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group