Nasze Bassety
Klub Miłośników Basset Hound i podobnych.

Ambulatorium - Dreptanie BETI

Renia - Wto 12 Sty, 2010 21:00
Temat postu: Dreptanie BETI
Beti non stop drepcze :roll:
po całym mieszkaiu
położy się na 5 minut i znów drepcze
pójdzie w inne miejsce położy się i co? po 5 minutach znów drepcze... drepcze cały wieczór z kuchni do pokoju z pokoju do przedpokoju z przedpokoju do kuchni z kuchni do pokoju i znów się położy na 5 minut i ... drepcze drepcze... paurami po panelach daje równo czadu jak posiedzę od 18 z nią to o 22 nawej jak siię położy to i tak słyszę to dreptanie :roll:
Czy Wasze basset też tak mają??

Dorti - Wto 12 Sty, 2010 21:05

Znam dreptanie doskonale
tylko u mnie to się tyczy tylko Lussi
i tylko przy chęci krycia
a dokładnie dzień przed
można wówczas oszaleć, chodzi, drepcze, ma zrywy
tak to jest u mnie

Renia - Wto 12 Sty, 2010 21:07

Może masz rację( Beti to raczej ruchliwa jest ale to jej dreptanie mi się to nasiliło od 2 dni a cieczka się jej konczy (znaczy się nie krwawi już tylko troszenieczku)
madzialinka - Wto 12 Sty, 2010 21:15

Doxilinie szwendacz włącza się wieczorem. Dziwne, że do tej pory nie zwracałam na to dreptanie uwagi. Dopiero Reniu po twoim poście :)

Doxi drepcze, tak jakby nie mogła znaleźć sobie miejsca. Może jej za gorąco?
Przestaje tylko kiedy jakimś cudem, po kryjomu wpakuje się na kanapę...Cieczkę wykluczam, bo jest sterylizowana :razz:

Gi - Wto 12 Sty, 2010 22:02

moja Masa pomimo że ma dopiero 12 tyg. też drepcze, ale zaczyna rano :~ najpierw budzi się o 6 dostaje miche jedzenia, i się kładzie, po jakiś 2h godzinach znowu sie budzi, idziemy sikać, kładziemy się i znowu po jakiś 2h godzinach trzeba ją odsikać ale już wtedy się nie położy tylko drepcze i drepcze,
Dzisiaj wypusciłam ją z sypialni i poszłam dalej spać a ta mała zołza zjadła mi pilota od dekodera i całe szczęście że znalazłam na allegro i gość wyśle mi do anglii.
Jej drepczenie raczej wnioskuje z wyspania i porannych nudów. No ale cóż ona musi się przyzwyczaić i ja też :mrgreen:

Miła od Gucia - Wto 12 Sty, 2010 22:28

Renia, może to dreptanie ma związek z cieczką, a może ją coś boli.
I nie może spokojnie zasnąć.

gocha - Wto 12 Sty, 2010 22:37

U mnie dreptanie jest tylko w wykonaniu Mani, ale nie tak na co dzień tylko jak np. chce w nocy wyjść na dwór. Wtedy jest trasa do drzwi, do naszego łóżka znów do drzwi, kółko po salonie i znów do drzwi....aż do skutku, a dreptanie w środku nocy po panelach to by umarłego z grobu podniosło.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group