|
Nasze Bassety Klub Miłośników Basset Hound i podobnych. |
 |
Wystawy - Wystawy psów-jakie powinny być?
Dariusz - Pią 02 Wrz, 2005 14:55 Temat postu: Wystawy psów-jakie powinny być? Założyłem ten temat po przeczytaniu waszych postów.
Zawsze uważałem,że wystawy powinny byc świetem włascicieli psiaków :!:
Spotkaniem znajomych-doradzaniem itp.
Fakty juz nie są takie piękne jak powinny być :!:
Będąc uczestnikiem wielu wystaw za granica i kraju miałem sposobność obserwacji różnych zachowań.
Wiadomo,że jak nasze pupile wygrywaja jest cudownie-a jak przegrały to nie :!:
My też przegrywaliśmy-a tego człowiek musi się nauczyć :lol: :lol: :lol:
Myślałem,że znam już wszystkie "zagrania"-a tu okazało się,że jednak nie :!:
W lipcu na wystawie w Koszalinie opadły nam "szczęki" :!:
Nasza Gloria wygrała rasę-przy schodzeniu z ringu "przegrany" powiedział-
"odwdzięczę się jak będę miał nowego szczeniaka" :!: :!: :!:Ewa była w szoku.A Glorka jeszcze wygrała Grupę VI.
A ja jak przegrywałem zawsze podawałem rękę i gratulowałem zwycięzcy
:!:
Ale co zrobić jak człowiek jest pozbawiony kulury osobistej.
Dla nas wystawy są świętem gdzie mogę spotkać znajomych,porozmawiać.
Jesteśmy nadal członkami ZKwP i będziemy.
Pozdrawiam wszystkich po wakacjach -do zobaczenia na wystawach
:thx
Arleta - Pią 02 Wrz, 2005 15:22
Masz racje powinny być świętem i dobrą zabawa przy sprawiedliwej rywalizacji.
Ja nie przypuszczałam ze wir wystaw mnie tak wciągnie, ludzie bardzo fajni towarzyscy itd.. ale znajda sie tez tacy co jak przegrają to sie odgryzaja ( ja miałam tak w lesznie).
wiadomo jak sie przegra sprawiedliwie to pozostaje piwko dla poprawy humoru ale jak sie przegra z ..pewnych ukladów....to piwko dla uspokojenia nerwów, no jak sie wygra to wiadomo piwko z radości.
Dariusz - Pią 02 Wrz, 2005 15:57
Arleto- układy niestety są :!: Choć coraz mniej ich widzę :lol:
Mnie z Ewą wystawy już dawno wciągnęły :lol:
Są psy ,które uwielbiaja wystawy i też takie,które maja to w"uszach"jak ja to określam :lol:
Bałamut uwielbiał wystawy-jak słyszał brawa to jeszcze bardziej mu sie chciało pokazywać-dał nam wielką satysfakcję :!: :lol: :lol:
Festival jest raczej upierdliwy-ma takie dni,gdzie potrafi całą wystawę wygrać
i takie,gdzie ma dość hahah.
Glorka uwielbia sie wystawiać-i to mnie cieszy :lol:
A z tymi układami-jest to nieraz złośliwość-innym razem sędziowanie drugiego końca smyczy niestety :!:
Ale my bawmy się na wystawach świetnie na przekór układom :thx
Dariusz - Pią 02 Wrz, 2005 16:08
A do sprawiedliwości rywalizacji-co powiecie jak pies został przed wejściem na ring "potraktowany paralizatorem"-pewnie słyszeliście o tym.Było to na wystawie klubowej bassetów w Mosznej-sam pomagałem właścicielce uspokoić psa.A spotkało to psa pani Basi Larskiej-horror :!:
Agata - Pią 02 Wrz, 2005 18:10
A my z Groszkiem wystawy wprost uwielbiamy :!:
Ja, bo mogę się wyluzować (takie małe wakacje), a Grosio, bo naprawdę uwielbia przebywać wśród ludzi i innych psów :lol:
Co do niemiłych - to szczerze mówiąc ja się nie spotkałam, wprost przeciwnie. Wszyscy mili i uśmiechnięci, autentycznie.
Owszem, czasem właścicielowi jest przykro, że jego pupil nie wygrał, ale ja nigdy nic niemiłego od nikogo nie usłyszałam :!: Zawsze super atmosfera. I tak powinno być :!:
A nawet gdyby, to ja takie rzeczy totalnie olewam. Pamiętajcie, że niemili, źli ludzie zdazają się wszędzie i jeśli ktoś został obrazony to na tym świat się nie kończy, bo nawet na ulicy można na chama natrafić i co mamy nie wychodzić z domu :!:
A powiem Wam, że Grosio zawsze, prawie na każdej wystawie konkuruje ze swoim kumplem Haroldem a właścicielka Harolda ustawiając go wnosi poprawki do ustawienia Groszka. Mówi mi - popraw mu tylną nogę i takie tam. I mimo, że konkurujemy ze sobą na ringu, to właśnie powinno jej zależeć na tym aby Groszek właśnie źle stał i źle się zaprezentował. Tu jest inaczej i właśnie oni, ci nasi najwięksi konkurenci pomogają zawsze, nawet w czasie najważniejszych dla nas wystaw.
Dariusz - Pią 02 Wrz, 2005 19:44
Agato i tak powinno być :o
ja zawsze pomagam ludzią-nawet jest spore grono tych,których uczyłem wystawiać nawet- ludzi za granicą :thx
Nawiązując do Twojej odpowiedzi w temacie Genetyka czy papierek-
Nasz Festival jest w typie Jokera(nasz ma wiecej skóry)
Cieszę się,że taki drugi jest-choć jak był tylko Festil to sędziowie byli troszkę zdziwieni-dopiero jak pani Basia podobnego w typie sprowadziła sędziowie zaczeli doceniać Festila-hahahah
Ale takie życie-nasze bassetowe :thx
Agata - Pią 02 Wrz, 2005 20:16
Darku, ale Joker wcale nie jest "skórzasty", on jest w sam raz :!:
Ja widziałam bassety o bardzo dużej ilości, wg mnie aż do przesady luźnej skóry, ale on jest dla mnie idealny - nic dodać nic ująć.
Mam nadzieję, że Groszek za rok, dwa będzie taki jak tatuś.
A co do wystaw, to trzymajcie za Grosia kciuki, bo w niedzielę chłopak jedzie do Włocławka. Ciekawe jak mu pójdzie. Już teraz nie boję się, że mi przyniesie wstyd i zacznie bawić się na ringu, bo tak jak się zachował w Białymstoku to miód malina i chyba już załapał na stałe
Dariusz - Sob 03 Wrz, 2005 06:38
Agato-oczywiscie "trzymamy"życząc powodzenia :lol:
Bassety mają fajnie na wystawach-haha-nie muszą byc na stolikach,nikt ich "nie męczy przed wejściem na ring" :lol:
My tylko je "przecieramy i wycieramy" :lol:
Powiem uczciwie -nie znoszę gdy przed sędziowaniem-ludzie wchodzą na ring
"potrenować".Bardzo często-szczególnie suczki się załatwiają(lub maja cieczki)-i "pozamiatane"-bo w tych miejscach pies będzie wąchał
Wtedy trzeba pamietać to miejsce i je omijać. :lol:
I tutaj kłania sie kultura i niestety regulaminy :!:
Pamietam takie wystawy gdzie w ringu było masę bassetów-ale to było w latach 80-tych.
Sporo powodzenia na wystawach :lol:
Mirka - Sob 03 Wrz, 2005 08:01
Agata,jutro będziesz miała okazję zbaczyć jędzę Duśkę w całej krasie na ringu,chyba że połozy się na grzbiecie :shock: :shock: i będzie wstyd
Dariusz - Sob 03 Wrz, 2005 13:40
Mirka -trzymam kciuki za Dusię :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Powiem ciekawostkę-lepiej szkoli mi się suczki tricolor niż bicolor hahaha-
chyba inne PH mam :thx
Dariusz - Sob 03 Wrz, 2005 14:20
Generalnie-przed wystawą kąpiemy "tygrysy",doczyszczamy zęby.Przed wejściem na ring są jeszcze szczotkowane,mordki wycierane i hejjjaaa :lol:
Oczywiście smakołyki są :wink:
Ja z Bałamutem nie stosowałem smakołyków,tylko ruch i pozycja bez zachęty.
A on był super-tylko ciekawostka-- ze mną piękniej stał -a z Eviką lepiej chodził(a to pewnie dlatego,że Ewa była jego własnością-tzn.Bałamut miał właściciela a nie odwrotnie hahaha)
Żal,że już nikt z Was nie zobaczy jego wystepów :!:
Pani Basia Larska po naszym telefonie,że go już nie ma-była w szoku-powiedziała,że nie było widać na wystawie,że pies jest umierający :!: A był w super formie
I tak zatoczyłem z Bałamutem koło-rozpoczął karierę na wystawie Klubowej w Szczecinie i zakończył tą wspaniałą karierę na XII M.W.P.R.Szczecin 2004r.,gdzie wygrał klasę veteranów i był na bisie.
:cry: :cry: :cry:
A 24.06.04r. był dniem naszej z Eviką 20 rocznicy ślubu-i nie świetowaliśmy-gdyż około 10 godziny Bałek poszedł na wieczne łowy :!: :cry: :!: :!:
Przyznam się,że minął rok a mi jest jego cały czas strasznie brak
Kaśka - Sob 03 Wrz, 2005 14:39
Darku, doskonale pamiętam tą wystawę (może z innego powodu ale pamiętam) i pamiętam Bałamuta.
Wiem, że są psy, o których nie można zapomnieć nigdy i taki własnie Ci się trafił.
Ból mija ale żal i tęsknota zostaje.
Dariusz - Sob 03 Wrz, 2005 14:54
Kasiu-właśnie tak jest-fajnie,że mamy jeszcze Festivala i Glorkę :!:
Pozdrawiam :thx
Dariusz - Nie 04 Wrz, 2005 07:06
Nie stosujemy trzymania na wystawach "tygrysów" w klatkach :!: :!: :!: :lol:
Mają kontakt z innymi bassetami-pod naszym pawilonem :lol: :lol: :lol:
Uważam,że jest to najlepsze podejście do psiaków :!:
Jest przyjęta zasada,że jak zna się sędziego nie wolno z nim rozmawiać przed sędziowaniem-żeby później nikt nie powiedział--"proszę układ był" :lol:
Przyznam się,że kiedyś wprowadziliśmy "sponsorowane puchary"dla bassetów.Chcieliśmy,żeby bassety miały dodatkowe nagrody-nie tylko dyplom i medal :lol:
Sami fundowaliśmy puchary dla klas gdzie nie "pokazywały" sie nasze "tygrysy".
Agata
Powinna się cieszyć i tak pewnie jest,że jej psiak lubi wystawy
:lol:
Tak dalej :lol:
Podrapcie Wasze pupile pod uszkiem i niezłej niedzieli :thx
Dariusz - Nie 04 Wrz, 2005 07:24
Przypomnę mojego ukochanego i opłakiwanego "kumpla" z jego osiagnięciami wystawowymi:
BAŁAMUT z Gangu Długich (FCI) :: 1994 - 2004 ::
Inter.Champion, Champion Polski, Champion Niemiec (VDH), 3 x Zw. Polski (1996, 1997, 1998), 3 x Zw. Klubu (1997, 1998, 1999), BIS BHC Berlin 1997, V-ce BIS Konin 1998, 12 x CACIB, 6 x Res. CACIB, 34 x CWC, 26 x NPwR, 23 x BOB, 6 x BOG (w tym Zwycięstwo Grupy na Wystawie Championów), 7 x V-ce BOG, Dyplom III st. z Konkursu Tropowców,BIS-Veteranów Klubowej Wystawy w Mosznej
PKR.VI-1992, nr rej. 25358/X/94, ur. 25.02.1994, tricolor
O. Ch.PL, Zw.Klubu '93, '95 ZAMPANO z Gangu Długich, PKR.VI-IV-706, tricolor
M. Ch.PL DUPERELA z Gangu Długich, PKR.VI-I-122, tricolor
hod. Barbara Larska
wł. Ewa i Dariusz Kamińscy
zdjęcie jego najbardziej znane jest dostepne na www.basset.pl w galerii championów
Życzę każdemu by trafił na takiego psiaka,który przyniesie wiele satysfakcji i który będzie kochał wystawy :!:
Tak jak nam dał to Bałamut :!: :!: :!:
Mirka - Nie 04 Wrz, 2005 16:47
Darku aż łezka mi sie w oku zakęciła :cry: :cry:
Dariusz - Nie 04 Wrz, 2005 18:26
Mirko-zdaję sobie sprawę-dzięki!!!!
Dariusz - Pon 05 Wrz, 2005 13:16
Ciesząc się wspólnie z Agatą i Mirką(wystawa Włocławek i ich sukcesów),wspominam nasze sukcesy.
Emocje po wygraniu rasy- na grupie-i po wygraniu grupy oczekiwanie na BIS
:thx
Magda i Rudolf - Pon 05 Wrz, 2005 15:18
Panie Darku, tak nawiazujac jeszcze do tematu Balamuta (przypominam tatus mojego basseta Rudolfa) bo pamietam ze z tego samego miotu co Balamut byl jeszcze Beszamel (pamietam ze moj Rudolf jest bardzo do niego podobny) nie wie pan czy jeszcze zyje Beszamel?To tak z ciekawosci...
Ja pamietam Balamuta bardzo dobrze bo spotkalismy go 2 razy na wystawie w Sopocie pare lat temu jak ja wystawialam mojego Rudolfa.
Dariusz - Pon 05 Wrz, 2005 15:47
Beszamel wiem,że jeszcze żyje
A my czekamy na fotki Rudolfa-bo też go pamiętamy(proszę na mój e-mail
kurtdk@tlen.pl)przesłać-będziemy wdzięczni :thx
Pozdrowienia dla Was -a dla Rudzia wielkie buziaki :lol:
Dariusz - Sro 07 Wrz, 2005 06:05
Wyobraźcie sobie,że wystawy odwiedza bardzo dużo psiaków bez "papierów"
:wink: :wink: :wink:
Właściciele potpatrują psiaki "papierowe",pytają wystawców o radę, kupują karmy i zabawki dla swoich pupili :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:
Oczywiście są wpuszczani z ważnymi szczepieniami-nikt ich nie wyprasza-
i tak powinno być :!: :!: :!:
Buba - Sro 07 Wrz, 2005 19:05
Potwierdzam. na warszawską międzynarodową weszłam z Foxem (bez papierów) bez problemów. Mogłam się poradzić ale też porównać.....
Dariusz - Sro 07 Wrz, 2005 21:09
Buba- i o to właśnie chodzi :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Dariusz - Nie 11 Wrz, 2005 21:51
Życzę sporo sukcesów wystawowych-może spotkamy się w ringu!!![/b]
Dariusz Kamiński z" tygrysami"
Dariusz - Wto 13 Wrz, 2005 14:46
Oglądając zdjecia z wystaw i pamiętając niektóre z nich-szlak trafia człowieka na organizatorów wystaw!!!!!!
Brak profesjonalizmu-tak tylko trzeba powiedzieć!!!!!!!!!!!
Chodzi mi o przygotowanie ringów dla naszych pupili!!!!
Ringi małe-trawa nie podcięta!!!!
Kilka lat temu na jednej wystawie punkty gastronomiczne były przy samych ringach-horror!!!!!!!!
Wszystkie psiory zainteresowane były zapachami!!!
Pozdrawiam-z niektórymi z was spotkamy się w ringu w Antoninku
:thx
Dariusz - Pią 16 Wrz, 2005 14:14
Każdy z wystawców napewno wie jaki obowiązuje regulamin wystaw :lol: :lol:
A często sie ludzie do niego nie stosują!!!!!!!!!!!
Chodzi mi o- wprowadzanie suczek z cieczkami(przede wszystkim)!!!!!!!
Mamy obowiązek pilnować nasze pociechy,aby nikomu krzywdy nie zrobiły
(a tu jest różnie-niestety).
Strasznie mnie denerwują sytuacje-gdzie przed terenem wystawy w samochodach są zamkniete psiaki(bez otwartego okna)!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pozdrawiam
:thx
atka__ - Wto 20 Wrz, 2005 10:01
Wspaniale czytac o tych Waszych psiakach ...naprawde
Dariusz - Wto 20 Wrz, 2005 13:48
Jako ciekawostki z wystaw przedstawiam część osiągnięć naszej suni:
GLORIA z Gangu Długich (FCI)
Inter. Champion, Młodzieżowy Champion Polski, Champion Polski,Champion Niemiec(VDH),BIS Junior-Przechlewko 2000, 4 x CACIB,
14x CWC, 7 x NSwR, 3 x BOB,BOG-VI, 3 x CAC, 4 x VDH-A, 1 x V-ce BOG, Dyplom III st. z Konkursu Tropowców
basset hound, suka
PKR.VI-5642, nr rej. 25354/X/94, ur. 05.11.1999, bicolor
O. Int.Ch., Ch.FIN, EST METRIODIX NON-IRON, FIN 21447/96, czerwona z białym
M. Ch.PL, Mł.Ch.PL, KT-I Karipat GYPSIE ROSE (imp. GB), Y1287906Y02, PKR.VI-5180, bicolor
hod. Barbara Larska
wł. Ewa i Dariusz Kamińscy
70-374 Szczecin, ul. 5-go Lipca 5a m.4, tel./fax (0-91) 484-37-44,
zdjęcie dostępne na-www.basset.pl(w galerii championów)
Dariusz - Sob 24 Wrz, 2005 20:08
Krzysztofie-proszę o zamknięcie tego tematu.
|
|