Nasze Bassety
Klub Miłośników Basset Hound i podobnych.

Zakończone adopcje - BAZYL bassecik do adopcji/w nowym domu

Miła od Gucia - Pon 09 Sie, 2010 17:46
Temat postu: BAZYL bassecik do adopcji/w nowym domu
sprawę bassecika prowadzi Lucy
wklejam link, bo to niecodzienny przypadek

http://www.dogomania.pl/t...leka-szuka-domu!

domelcia - Pon 09 Sie, 2010 19:25

jejku! biedny maluszek! Bogusiu przesyłam drobne pieniążki na pomoc dla niego, może dorzucimy coś z basseciego konta? Na pewno się przydadzą jak nie na transport to na wizyty u weta.
gocha - Pon 09 Sie, 2010 19:36

Tak, zarówno maluszkowi jak i temu bassetowi z wielkopolskiego" schroniska " trzeba będzie pomóc.
paulinazarebska - Pon 09 Sie, 2010 19:42

biedny maluszek :cry:
Miła od Gucia - Pon 09 Sie, 2010 20:01

Domelciu, dziękuję Twoje pieniążki prześlę dalej.
A forumowiczów proszę o wypowiedź w sprawie wsparcia bassecika.
Natomiast temu ze schroniska to oczywiście, pomożemy, na koszty leczenia, transportu itd.

gocha - Pon 09 Sie, 2010 20:06

Bogusiu maleństwu trzeba pomóc, ja jestem za. Może kolejne badanie u innego weta wykluczy konieczność amputacji łapki, może da się go jakoś wyleczyć, zoperować. To jeszcze maleństwo, rośnie dopiero i może wszystko się jeszcze zmienić, ważne jest żeby miał konsultacje u dobrego weta. Jestem za tym żeby przelać pieniążki na leczenie maluszka.

Co do psiaka ze schronu to na transport i leczenie pieniążki z naszego konta, bo przecież on będzie na tymczasie, to już bardzo dużo, a nie możemy obciążać leczeniem ludzi którzy go biorą ( :lol: ), bo psiak i tak pójdzie do adopcji, a nie wiadomo w jakim naprawdę jest stanie i co będzie miał do leczenia.

Magda i Rudolf - Pon 09 Sie, 2010 20:08

Ja tez jestem za pomoca, jutro robie przelew :!:
paulinazarebska - Pon 09 Sie, 2010 20:15

ja też jestem za! zaraz zrobię przelew na maluszka:)
besta - Pon 09 Sie, 2010 21:56

Za. Trzeba pomóc psiakom.
Joasika - Wto 10 Sie, 2010 20:11

Bezapelacyjnie ZA :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Miła od Gucia - Sro 11 Sie, 2010 18:27

cyt. z dogo

""Mały Bassecik kaleka-szuka domu!

Maluszek przyszedl na swiat 8 tygodni temu.
Nie jest rodowodowy ,rodzice rowniez nie :!:
Z relacji wlasciciela wynika ze...-
Poczatkowo nic nie wskazywało na to ,ze piesek ma jakies problemy, ale w chwili gdy zaczął chodzic, okazało sie, ze psiak czesto wywraca sie na jedna stronę!
Wlascieciel pieska zabrał go do lekarza,zostało wykonane USG bioderka oraz zdjecie kosci.
Okazalo sie ze piesek ma "martwice kosci"-łapka "wisi" i nie spelnia swojej funkcji!!!
Lekarz twierdzi, ze z czasem miesnie beda zanikac a łapka karłowaciec i doradzal uśpienie psa
Własciciel nie chcial sie na to zgodzic i zwrocil sie do nas o pomoc w szukaniu domu dla psa!

Prosze wszystkich o pomoc w szukaniu domu dla tego pieska :!:


Piesek jest do ADOPCJI!


Szukamy odpowiedzialnych ludzi o wielkim sercu,milosnikow zwierzat i rasy :!Najchetniej domu z ogrodkiem,( co jest oczywiste-pieek ma problemy z chodzeniem,) domu bez malych dzieci,- szukamy ludzi ktorzy beda chcieli sie opiekowac niesprawnym psiakiem ..byc moze na 3 łapkach!!

Kontakt

509 483 909"""








W związku z tym, że na bassecika wpływają pieniążki i jest wsparcie z naszej strony cytuję z dogo i wklejam zdjęcia.

Wiem, że piesek będzie przechodził szczegółowe badania.

Proszę zadeklarujcie kwotę ogólną, którą przekażemy na leczenie bassecika.

100, 200 czy więcej - proszę proponować.

A ja już uzupełniam konto o kolejne wpłaty.

Magda i Rudolf - Sro 11 Sie, 2010 18:55

Stan konta mamy niezly, chyba trzeba dac szanse maluchowi.
Jesli to maja byc kompleksowe badania to to bedzie kosztowac, proponuje 200zl :roll:

paulinazarebska - Sro 11 Sie, 2010 19:52

ja też proponuję 200 zł.. :wink:
domelcia - Sro 11 Sie, 2010 21:07

czy coś wiadomo już o maluchu? gdzie jest?
Miła od Gucia - Sro 11 Sie, 2010 21:18

Bassecik obecnie jest w okolicach Rawicza,
z tego co wiem w przyszłym tygodniu będzie transportowany do Lucy.

gocha - Sro 11 Sie, 2010 22:20

Też jestem za kwotą 200 zł trzeba dać temu maluchowi szansę, a Lucyna na pewno zrobi wszystko co tylko możliwe żeby mu pomóc.
VADER - Czw 12 Sie, 2010 17:37

to ja robie drugi przelew w tym miesiącu też na 20 zł niewiele ale do wspólnej puli zawsze cuś.
Magda i Rudolf - Czw 12 Sie, 2010 17:42

VADER napisał/a:
to ja robie drugi przelew w tym miesiącu też na 20 zł niewiele ale do wspólnej puli zawsze cuś.

Niewazne ile :smile: Najwazniejsze sa checi i dobre serce :smile: :wink:

Miła od Gucia - Pią 13 Sie, 2010 15:08

Dziękujemy za pomoc, w dniu dzisiejszym poszedł przelew na ratowanie BASSECIKA w kwocie 200 zł.
Miła od Gucia - Sro 18 Sie, 2010 20:50

24 sierpnia bassecik będzie już u Lucy

cyt. Lucy z dogo

Cytat:
Nie ma dla niego innego tymczasu
On musi mieszkac w parterowym domku, zeby nie musial chodzic po schodach.
U mnie bedzie mial wyjscie bezposrednio do ogrodu.Poza tym chcialabym go pokazac profesorowi w klinice , specjaliscie ortopedii, mam do niego duze zaufanie,podchodzi ostroznie i rozwaznie do roznego rodzaju kulawizn i wad kostnych u bassetow!

Rogasowa - Sro 18 Sie, 2010 21:14

Oby Lucy się zalogowała u nas i pisała na bieżąco co u szkraba.. dobrze ze zna dobrego lekarza może da sie uratowac jego nóżkę :cry:
tubcia - Pon 23 Sie, 2010 20:00
Temat postu: zastanowiła mnie jedna wypowiedz
dlaczego uważacie ze powinien trafic do domu bez dzieci? mysle ze miłosc jaka daja dzieci zwierzetom i zwierzaki dzieciom jest ogromna a jeszcze bassety sa tak czułymi i pełnymi miłosci psiakami ,wszystko zalezy jak sie chowa dzieci ....u mnie w domu zawsze pomagało sie zwierzakom,kto znalazł jakąś bidule przynosił ja do nas,wszystkie moje zwierzaki sa "niechciane" i moje dzieci szanuja je dbaja o nie i bardzo mocno kochaja
Ten psiak sam jest jeszcze dzieckiem i jezeli dojdzie do amputacji bedzie mu bardzo ciezko na poczatku puki sie nie przyzwyczaji.Sama mam kaleke bassecice która nie była ślepa od urodzenia tylko okaleczono ja i moje maluchy bardzo dbały o nia po operacji i powiem wam ze groziła jej amputacja oczu ale naszczescie w nieszczesciu zakonczyło sie to tylko albo i aż ślepotą a moje dzieciaki kochaja ja ponad zycie i nie przeszkadza im jej kalectwo nie bija jej nie dokuczaja bo to od nas rodziców zalezy jak dzieci podejda do słabszych od siebie

Asia i Basia - Pon 23 Sie, 2010 21:00

pieknie napisalas, nasza Figa tez miala nie isc do domu z dziecmi, szczeglonie malymi. GDybyscie widzieli jak ona sie cieszy na ich widok, nie wspomne, ze rozpoznaje ich juz z daleka po glosie, czeka az wroca z przedszkola, spi z nimi i daje im tyle ciepla. Wskazane sa np tylko domy z mlodzieza - Czy na pewno to jest optymalne rozwiazanie? Mlodziez zyje w pewnym wieku swoim zyciem, ba , nawet opuszcza gniazdo i wtedy te tak kochane wczesniej psy laduja jak Figa. ,na bocznym torze.
Miła od Gucia - Sro 25 Sie, 2010 11:30

cyt.:

l
Cytat:
ucyS
Wlasnie wrocilismy , tak jakies 30 min temu , piesek jest przesliczny i przeslodki , i bardzo grzeczny.
przejechal tyle kilometrow i w cale nie rozpaczal, lezal grzecznie w kontenerku az przyjechalismy.
Bardzo sie wystraszyl na widok moich suczek, zacza;l wolac "wielkim"glosem, i wzywac pomocy :-? uciekl pod samochod i nie moglam go wyciagnac.
Ale teraz juz suczki nie budza w nim strachu , natomiast psice juz widze ,ze sa obrazone i beda sie dasac -jak zawsze.
Lapka jest ewidentnie z wada, wisi , nie ma pelnego podparcia ,aczkolwiek psiak na niej staje, zwlaszcza jak chodzi wolno. Przy szybszym ruchu ciagnie ja, i tak "zawija" pod siebie.I wlasnie to powoduje ze sie wywraca, chociaz musze przyznac ,ze spodziewalam sie ze bedzie gorzej.na zdjeciu widac wade"brak" glowki kosci udowej
Jutro go wezme do lekarza razem z tym zdjeciem , musze tez go zaszczepic druga dawka.
Na razie tyle , jutro zdjecia,bo gzies zapodzialam kabelek i nie moge ich przerzucic.











gocha - Sro 25 Sie, 2010 13:21

Jakie to biedne maleństwo śliczne, może jednak uda się jakoś mu pomóc.
Bardzo jestem ciekawa co lekarz zaproponuje, jakie leczenie.Trzymam kciuki za malucha.

tubcia - Sro 25 Sie, 2010 13:59

trzeba być dobrej myśli jest jeszcze malutki może da radę uratować łapę,a psiak jest sliczny
Miła od Gucia - Sro 25 Sie, 2010 15:25

Lucy prosiła, aby Wam podziękować za wsparcie.
To duża pomoc, tym bardziej, że wydała dużo na transport, a tu jeszcze leczenie.
Także przekazuję podziękowania.

Miła od Gucia - Czw 26 Sie, 2010 12:29

cyt. Lucy z dogo:

Cytat:
Juz jestem po wizycie :!:
na zdjeciu Rtg widac ,ze jest brak glowki kosci udowej lewej.Jest to albo wrodzona wada tzn nie doszlo do wyksztalcenia tej glowki,albo sprawa chorobowa- glowka ulegla zniszczeniu w wyniku jakiejs choroby. Zdjecie jest stare- robione miesiac temu ,wiec nie wiadomo jak wyglada teraz, zwlaszcza ze psiak porusza sie dosyc sprawnie i uzywa tej nogi.
zalecenie jest takie-czekamy!na pewno do 8-9 miesiaca zycia psa.Lapke zawsze zdazy sie usunac ,gdyby np sprawiala duzy bol.To jest oczywiste.
Obecne mam podawac Artroflex i za 10 dni kontrolne RTG .
Piesek zostal tez zaszczepiony- bo juz 2 tygodnie bylo po terminie 2 dawki.
Razem zaplacilam 11o zl- Artroflex jest taki drogi. :-|

Ale za to psisko bylo bardzo grzeczne.

NO, Wiecie co ! to psisko tez ma wady :mrgreen:

Ma straszny glos BASSETA :!: a jest to glos psa Baskerwillow :!:
Jak mu sie cos nie podoba , albo probuje sie mu ograniczyc swobode tych niezgrabnych ale nader gwałtownych ruchow to tak wyje, ze strach!!
Jak przyslowiowa TRABA JERYCHONSKA :!:
Ma okropny i przerazajacy gruby glos, bassowy z drugim dnem , wpostaci chrapliwego zgrzytania szkla po zardzewialym metalu.
Wczoraj zaprezentowal sie w ogrodzie i wprawil w zaniepokojenie moich sąsiadow!
jeden az przyszedl i zapytal -czy adoptowalam malego lewka????

Batus - Czw 26 Sie, 2010 12:40

Uśmiałam się z tego jego głosu :)
Joasika - Czw 26 Sie, 2010 13:46

Batus napisał/a:
Uśmiałam się z tego jego głosu :)


No ja też!! :mrgreen:

Braki fizyczne nadrabia głosiskiem :roll:

Nadia - Czw 26 Sie, 2010 18:00

mała bestia hihihi:)
moni - Czw 26 Sie, 2010 19:07

Kochany wyjec :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Miła od Gucia - Sro 01 Wrz, 2010 12:55

cyt. Lucy

Cytat:
Piesek broi na calego, zaczepia ciocie bassetki, szarpie z ogon i uszy, jest coraz smielszy.
Pokochala go Chmurka,opiekuje sie nim, wylizuje , czysci ,kladzie sie kolo niego.a zeby bylo bardziej zadziwiajaco ,to i Chmurka i bassecik maja cale czarne ogony-bez bialej koncowki :mrgreen:
Mozna powiedziec ,ze rozpoznal swoj swego.

A teraz popatrzcie jaki juz jestem i jak skacze z ciociami :lol:









Rogasowa - Sro 01 Wrz, 2010 12:58

Zuszek mały.. w kochającym domku to i o bólu się zapomina..
Batus - Sro 01 Wrz, 2010 16:43

A jakie ma towarzystwo, bratnie dusze ;) :)
tubcia - Pon 13 Wrz, 2010 22:30
Temat postu: pytanie o bazyla
dzisiaj się zdziwiłam bo zobaczyłam tego malca do adopcji na allegro...szukacie dla niego nowego domu?
eufrazyna - Wto 14 Wrz, 2010 06:29
Temat postu: Re: pytanie o bazyla
tubcia napisał/a:
dzisiaj się zdziwiłam bo zobaczyłam tego malca do adopcji na allegro...szukacie dla niego nowego domu?


Poczytaj jeszcze raz wątek,od początku poszukiwany jet dla niego nowy dom.

tubcia - Wto 14 Wrz, 2010 08:54

czytałam o tym psiaku juz wczesniej tylko myslałam ze zostanie narazie tam gdzie jest:)
Miła od Gucia - Wto 14 Wrz, 2010 09:19

Piesek jest przeznaczony do adopcji, Lucy szuka mu nowego domu,
ale warunki są obwarowane bardzo ściśle,
koszty leczenia, dbania itd.
To wyjątkowa sytuacja i domek musi być wyjątkowy.

tubcia - Wto 14 Wrz, 2010 09:28

zdaje sobie sprawę moja Tuba też kaleka..
dobrze ze mieszkam w domu parterowym bo w bloku byłoby jej ciężej a po podwórku biega tak ze nikt nie zauważa jej "wady" dopiero z bliska

joannalatusek - Sob 18 Wrz, 2010 09:52
Temat postu: Kolejny szczeniak na allegro szuka domu
http://allegro.pl/basset-...1234748113.html
Mirka - Sob 18 Wrz, 2010 10:10

Joasiu tu możesz być spokojną
ten piesek na pewno nie trafi w nieodpowiednie
ręce :~

joannalatusek - Sob 18 Wrz, 2010 10:19

To dobrze.
Asia i Basia - Sob 18 Wrz, 2010 12:23

To jest Bazylek, Lucy dala mu allegro i na pewno przesieje i przeswietli potencjalnych wlascicieli, o niego martwic sie nie musimy, mozemy natomiast dalej szukac chetnych do jego adopcji :)
Miła od Gucia - Pon 27 Wrz, 2010 12:57

Bazylek dalej szuka domku
joannalatusek - Pon 27 Wrz, 2010 16:54

A gdzie Bazylek obecnie przebywa?
Miła od Gucia - Pon 27 Wrz, 2010 17:24

Joasiu Bazylek teraz przebywa u Lucy w okolicach Lublina.
moni - Pon 27 Wrz, 2010 18:00

Maluszku Bananek trzyma kciuki ,abyś jak najszybciej znalazł kochający domek :mrgreen:
Miła od Gucia - Pon 04 Paź, 2010 09:32

W dniu dzisiejszym przelaliśmy pieniążki w kwocie 300 zł na wsparcie dla Milorda i Bazylka.
lotta - Pon 04 Paź, 2010 22:57

Lucy na pewno opisze wkrótce wszystko dokładniej, ale mogę chyba wyjawic, zę Bazylek ma dom :D
Asia i Basia - Wto 05 Paź, 2010 08:10

Dobrze, ze Cie mamy , bo by nam taka wazna informacja uciekla :) Trzymamy kciuki, zeby to byl ten wlasciwy i dobry dom .
Miła od Gucia - Wto 05 Paź, 2010 21:54

Tak mi przypadł do serca ten Bazylek.
Bazylek bardzo dziękuje za wsparcie, jeszcze będzie miał przed wyjazdem wizytę u weterynarza.
A tu Bazylek się uśmiecha do cioć, niedługo pojedzie do nowego domku. Domek osobiście Lucy sprawdzała.

cyt. Lucy

""""Bazylek dostal paczke od "wojka" Gucia i Miłki, a tam byly Guciolowe zabawki i jeszcze ze swiezym zapachem Gucia...ale bylo radochy , a ile wąchania , szarpania zabawek i warkotow..no nie do opisania :mrgreen:

To sa zdjecia ze spotkania Bazylka z zabawkami- """" koniec









Na tym zdjeciu wlasnie pilnuje swojej kosteczki :!:

i jestem o nia bardzo zazdrosny....

aniapiotr - Nie 10 Paź, 2010 19:23

Miłka, są zdjęcia nowe chłopczyka, już z drogi do domu :)
Miła od Gucia - Nie 10 Paź, 2010 21:43

cyt. Lucy

Cytat:
juz jada po Bazylka,- nie wiem co napisac.. :roll:
Z jednej strony sie ciesze -bedzie mial dobry domek a z drugiej- smutno mi niewyobrazalnie...

Juz przygotowalam dla niego cala wyprawke-łozeczko ,kocyk ze starymi zapachami ,Guciolowe zabawki, prawie caly wor karmy, lekarstwa i witaminy ktore dostaje..., kupilam szeleczki ,obrozke i ..mam nadzieje ze bedzie tam bardzo szczesliwy...
Juz pojechal moj Bazylek!

Nowi panstwo przyjechali po niego cala rodzina, bardzo im sie podobal, bedzie tez mial nowe imie-Teodor ;-)

Bardzo smutno mi bylo rozstac sie z Bazylkiem , ale taka jest kolej rzeczy.Psiaka czeka teraz szczesliwe zycie w nowej rodzinie.
Przepraszam ,ale tak sie przejelam odjazdem Bazylka ,ze zapmnialam o podziekowaniach.

Wszystkim ,ktorzy pomagali mi przy tej adopcji i tym ,ktorzy wspierali mnie i interesowali sie losem pieska bardzo ,bardzo dziekuje :!:
Rozmawialam wlasnie znowym panem Bazylka..piesek bardzo grzecznie dojechal , spal cala droge, grzecznie spal w nocy , dzisiaj tez juz byl kilka razy na spacerku...ma dobry apetyt..wszystko jestw porzadku :-D











Powodzenia Bazylku

Marynia - Nie 10 Paź, 2010 21:46

Niech ci się wiedzie Bazylku-Teodorku :lol:
tubcia - Nie 10 Paź, 2010 21:46

super ,że się wszystko dobrze ułożyło,wspaniała psina

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group