|
Nasze Bassety Klub Miłośników Basset Hound i podobnych. |
 |
Zakończone adopcje - Buba 3 letni basset do adopcji/ w nowym domu Toomasso89
AnonymeNails - Czw 28 Paź, 2010 19:05 Temat postu: Buba 3 letni basset do adopcji/ w nowym domu Toomasso89 Witam,
w związku z poleceniem służbowym mojego zakładu pracy muszę wyjechać wraz z moją żoną do Kanady na dłuższy okres (min 2 lata). Jesteśmy zmuszeni po rozpatrzeniu wszystkich argumentów rozstać się z naszym pieskiem Bubą. Niestety cały wyjazd jak i decyzja o nim zapadły bardzo szybko (wyjazd 09.11.2010) dlatego też Buba do tego czasu musi znaleźć nowy dom. Biorąc pod uwagę Wasze tematy o własnych pupilach i zaangażowanie mam nadzieję że pomożecie nam znaleźć mu nowy ciepły i komfortowy nowy kąt.
Teraz podam kilka podstawowych informacji na temat pieska:
Buba jest 3letnim basset houndem bikolorkiem, jeżeli chodzi o jego zdrowie to zarówno u nas jak i u poprzedniego właściciela nie miał z nim żadnych problemów. Jedynym, że tak to określę mankamentem jest źle zrośnięty ogon po złamaniu z czasów wczesnoszczenięcych. Niestety weterynarz źle złożył ogon i jest on lekko zakrzywiony jednak nie przeszkadza to Bubie w normalnym funkcjonowaniu. Jeśli chodzi o dogadywanie się z innymi psami bądź innymi zwierzętami ,Buba jest psem bardzo towarzyskim. Jest nauczony czystości w domu, reaguje na komendy siad i proś, ale oczywiście jak to basset, bez nagrody się nie obejdzie . Bardzo ciężko jest nam się z nim rozstać, jednak mam nadzieję że uda nam się znaleźć mu dobrą nową rodzinę.
W sprawie kontaktu proszę dzwonić pod numer 500559084 lub pisać na gg: 1177614.
Mieszkamy na Podkarpaciu w okolicach Rzeszowa.
Niestety nie wiem jak wstawić zdjęcie, zainteresowanych proszę o kontakt.
Pozdrawiam Szymon.
Miła od Gucia - Czw 28 Paź, 2010 19:11
Szymon wyślij mi zdjęcie na e-maila ja wstawię.
Gdybyś bezpośrednio sam przekazywał psa do adopcji, podałeś telefon i kontakt, mogą ludzie dzwonić, proszę sprawdź dom, a także jeśli mogę Cię prosić, abyś podpisał umowę adopcyjną a nas poinformował gdzie jest pies.
Umowę mogę Ci naszą wysłać.
A nie chcielibyśmy aby ślad po Bubu zaginął, najlepiej nowych opiekunów zaprosić na forum.
A my ze swej strony też Ci oczywiście pomożemy w szukaniu domu.
AnonymeNails - Czw 28 Paź, 2010 19:21
Bardzo dziękuję za odpowiedź i za pomoc. Zdjęcia zostały już wysłane.
Mirka - Czw 28 Paź, 2010 19:40
do 9.11 czasu jest niewiele
żeby tylko trafił w dobre odpowiedzialne ręce
nie do jakiejś pseudo,
z tego co piszesz pies trafia z rąk do rąk :~
Miła od Gucia - Czw 28 Paź, 2010 19:56
Oto i Bubu
izaka - Czw 28 Paź, 2010 20:02
Śliczny ten Buba... Bidulek :cry:
paulinazarebska - Czw 28 Paź, 2010 20:06
ale śliczny
Hania - Czw 28 Paź, 2010 20:21
Życzę powodzenia dla przystojniaka :smile:
AnonymeNails - Pon 01 Lis, 2010 00:02
Niestety wciąż nie udało nam się znaleźć nowego domku dla Bubusia, a czas goni. Jeśli byłby ktoś chętny, bardzo proszę o kontakt.
eufrazyna - Pon 01 Lis, 2010 10:19
Szukamy, ale to jest naprawdę mało czasu na załatwienie czegoś. Ale szukamy.
luluamelu - Pon 01 Lis, 2010 22:41
A "aniaipiotr"?Chcieli zaadoptowac Milorda ale mieszkaja na pietrze, wiec moze ten klapouszek by im sie spodobal?To ,oczywiscie ,tylko moja sugestia...
Miła od Gucia - Wto 02 Lis, 2010 08:03
Lulu, Ania i Piotr mają już basseta Cudeńkowego :lol:
luluamelu - Wto 02 Lis, 2010 11:40
Ahaaa...no,prosze ...takie fajne wiesci mi jakos umknely...w takim razie rozsylam szybciutko wici po znajomych o Bubie :wink:
artur-alex - Wto 02 Lis, 2010 14:05
Cóż - jak zwykle muszę wyrazić swoje zdanie. Dla dobra psa oczywiście I mojego sumienia.
Po pierwsze - trochę późno sobie Państwo przypomnieli, że wyjeżdżają.
Chyba nikt nie chce mi wmówić, że o wyjeździe na 2 lata do Kanady wiecie niecałe 2 tygodnie :twisted:
Domu dla psa szuka się dużo dużo wcześniej, bo pies to nie rzecz, którą można gdzieś tam oddać. :x
Poza tym albo mi się wydaje albo niecały rok temu adoptowaliście tego psa... i to od mało odpowiedzialnych ludzi.
I po roku co - znów nieodpowiedzialni właściciele.
Wszystko to bardzo mi się nie podoba i wątpię czy ten wyjazd to prawda czy po prostu chcecie się biednego psa pozbyć...
Wspaniałomyślnych forumowiczów, którzy swój wolny czas i energię poświęcają na szukanie nowych domów dla psiaków , pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia. Oby ten pies znalazł już dom na stałe :!:
aniapiotr - Wto 02 Lis, 2010 14:12
Jeżeli nie uda się wam znaleźć nowego właściciela, może umieścicie psa w hoteliku i będzie więcej czasu na szukanie domu ?
gocha - Wto 02 Lis, 2010 14:49
To może i dobry pomysł, tylko, że za ten hotelik powinni z góry zapłacić obecni właściciele, przecież psa kochają i chcą dla niego jak najlepiej.Mógłby spokojnie czekać w hotelu na adopcję, a ludzie byli by spokojni, że psu się krzywda nie dzieje i dom mu znajdziemy.
Tyle, że tak być powinno, a co odpowiedzą właściciele to zobaczymy.
Szkoda psa....
aniapiotr - Wto 02 Lis, 2010 14:57
Właśnie o to mi chodziło, żeby właściciele zapłacili. Osobiście uważam, że to niewielka cena za spokój o los własnego psa.
Bartek23 - Wto 02 Lis, 2010 19:07
eeeeeeeeeech,skąd ja znam określenie zmiany w pracy,brak czasu dla Gienka yyyyyyy sorrry basseta....:)
AnonymeNails - Wto 02 Lis, 2010 20:29
Panie artur alex,
Po pierwsze, nie widzę związku pomiędzy dobrem psa a Pańskim uszczypliwym komentarzem. Po drugie, nie życzę sobie takich docinków, a jak ma mi pan coś do zarzucenia- od tego jest PW. Nie ma pan prawa, nie znając mojej sytuacji oceniać mojego postępowania ani też nie ma Pan pojęcia o zaistniałej sytuacji więc wypraszam sobie.
A forumowiczom, którzy pomagają i służą dobrą radą- bardzo dziękuję.
artur-alex - Wto 02 Lis, 2010 20:56
A ja związek widzę. Pies ma trzy lata i już drugi raz zmienia właścicieli - bo to czasu nie ma albo inne bajki.
Mam do zarzucenia - ale publicznie, bo ku przestrodze.
Niecały rok temu pisał Pan cyt. "Mamy nadzieję dać mu wszystko, czego potrzebuje" a dziś...bruk
Nie znam dokładnie Pana sytuacji , ale dla mnie wytłumaczenia nie ma.
Ale cóż tu się dziwić - ludzie dzieci porzucają... i pewnie też mają swoje powody
życzę powodzenia za oceanem
gocha - Wto 02 Lis, 2010 21:02
Jest osoba chętna na Bubę. Pan z okolic Zielonej Góry. Chce przygarnąć psiaka,jutro sam napisze na forum, jestem w kontakcie telefonicznym, myslę, że adopcja dojdzie do skutku. Pan Robert ma 13 letniego mieszańca jamnika, zawsze marzył o bassecie, ma wiedzę o rasie i znajomych basseciarzy.Więcej pewnie sam napisze.
zuza i gabi - Wto 02 Lis, 2010 21:23
Trzymam kciuki za Bubusia,oby to był jego ostatni domek :grin:
eufrazyna - Sro 03 Lis, 2010 08:15
Super wiadomość Gosiu, to czekamy na więcej info!
Joasika - Sro 03 Lis, 2010 12:22
Trzymam kciuki za psiaka!
Oby się udało, oby się udało....
alexis1983 - Sro 03 Lis, 2010 12:48
To super wiadomość - trzymamy kciuki... Zawsze to jeden bassecik mniej spośród tylu do adopcji... Kiedy one wszystkie znajdą swoje domki...
gocha - Czw 04 Lis, 2010 20:14
Przed chwilą rozmawiałam z panem Robertem.
Sprawa trochę się skomplikowała, adopcja jest aktualna, tylko wczoraj ciężko zachorowała mama pana Roberta, cała rodzina jest aktualnie zaangażowana przy chorej w szpitalu, tym bardziej , że sytuacja pojawiła się nagle.
Pan Robert jest zdecydowany na zabranie psa, ale nie chce wprowadzać nikogo w błąd co do terminu, a nas czas nagli. Pytałam czy nie ma gdzie psa przechować na czas nieobecności i zamieszania z chorobą, ale pan Robert nie chciałby powierzać opieki nad psem nikomu, zdaje sobie sprawę z tego, że adoptowanemu zwierzakowi na początku trzeba poświęcić dużo czasu i nie chciałby go zaniedbać.
Nie wiadomo tak naprawdę kiedy sprawa z chorobą mamy się jakoś wyklaruje, ja jestem umówiona na telefon w niedzielę, może coś już się wyjaśni, czego panu Robertowi życzę, i będzie można się jakoś umówić z właścicielami Buby.
Teraz pytanie do obecnych właścicieli, czy Państwo wyjeżdżacie już 9 tego miesiąca, czy taki termin oddania psa zaplanowaliście, ewentualnie czy nie ma psa gdzie przechować , powiedzmy przez tydzień jeżeli pan Robert jest zdecydowany go za kilka dni przyjąć do siebie, jak tylko sytuacja mu na to pozwoli. Rozmawialiśmy o kilku dniach dłużej, tak w razie co, bo może okazać się, że ze zdrowiem mamy jest lepiej i czas przechowania psa by się skrócił.
madziaa - Czw 04 Lis, 2010 20:22
Nie piszę często na forum ale śledzę uważnie i serce się kraja jak czytam takie rzeczy ;( hmm oddać ukochane zwierze bo zmienia się prace i wyjeżdża się hmm MASAKRA. Ja nie mogłam bez moich lasek wytrzymać 3 dni jak się przeprowadzała, a co dopiero oddać taki skarb komuś. Mam nadzieje, że uda się i Pan Robert i Jego rodzinka pokocha pieska, dostanie w końcu kochający dom, trzymam kciuki i czekam na info
eufrazyna - Nie 07 Lis, 2010 07:57
Gosiu, daj znać zaraz po tym telefonie, dobrze? A Pan Robert jest z jakiej miejscowości?
gocha - Nie 07 Lis, 2010 09:00
Tak dam znać, pan Robert jest z okolic Zielonej Góry.
Smutne i dziwne tylko, że właściciele psa się nie odzywają, a przecież prosiłam o odpowiedź na kilka bardzo istotnych pytań.
AnonymeNails - Nie 07 Lis, 2010 10:40 Temat postu: Buba znalazł domek Przepraszam, że nie pisałem. Fizycznie nie miałem czasu. Podałem swój numer telefonu na forum po to żeby się kontaktować w razie potrzeby. Nie przypuszczałem , że te ostatnie dni z Bubą będą takie trudne. Buba jakby wie że się rozstaniemy . Dziś podpisuję umowę adopcyjną. Nowy właściciel pochodzi z okolic uzdrowiska Busko Zdroju. Wg umowy adopcyjnej będę mógł monitorować co z Bubą się będzie działo.
Dziękuje wszystkim za zaangażowanie i pomoc, bardzo wiele to dla nas znaczy. Kontrakt który mnie obowiązuje zakłada że wrócę do kraju prawdopodobnie na stałe po 4 latach. teraz wyjazd do Kanady na 2 lata, potem rotacja i czeka mnie Kijów również 2 lata.
Jeszcze raz dziękuję wszystkim i pozdrawiam.
gocha - Nie 07 Lis, 2010 11:03
Czyli adopcja nieaktualna, szkoda, że nie uprzedziłeś wczeniej, bo ja jeszcze dzisiaj wydzwaniałam po zainteresowanych i szukałam psu domu, a nie wiedziałam, że jesteście już umówieni z kimś.
Psiakowi życzę jak najlepiej, oby to był jego ostatni już domek i odpowiedzialni, dobrzy ludzie.
Miła od Gucia - Nie 07 Lis, 2010 14:43
Basseta zaadoptował Tomasz "Toomasso 89", w tej chwili są w drodze do domu.
Pies śpi spokojnie w samochodzie, zatrzymali się na przerwę, i jadą dalej.
Poprosiłam o założenie nowego tematu Bubie w dziale "Mój Basset.
Tomasz obiecał wieczorem napisać parę słów i wstawić fotki.
Jest bardzo zadowolony z psiaka i jest bassetem zachwycony.
Miła od Gucia - Nie 07 Lis, 2010 20:00
Dalsze losy Bubu znajdziemy T U T A J
|
|