|
Nasze Bassety Klub Miłośników Basset Hound i podobnych. |
 |
Mój basset - DIEGO Cudeńka
Ania i Piotr - Nie 31 Paź, 2010 15:50 Temat postu: DIEGO Cudeńka Dieguś w nowym domku sprawuje się "prawie idealnie" ale te małe grzeszki są mu szybko wybaczane....
Maluch jest totalnie bezstresowy i przekochany Za wysiłek i cierpliwość włożone w opiekę nad nim już odwdzięcza się z nawiązką. Bardzo szybko się uczy: umie już chodzić na smyczce i można mu wsadzić palucha do pyszczka w celu wyciągnięcia jakiegoś "smakołyku" typu brudna chusteczka higieniczna, która tak ładnie i samotnie leżała na trawniku, że przecież basset musiał się nią zaopiekować kochane Maleństwo.
Noc spędził bardzo spokojnie zresztą my też. Na początku jak się położyliśmy pisnął ze dwa, trzy razy ale szybko usnął, spał do 7 rano i nawet nie było na podłodze rano żadnych niespodzianek, jak to ktoś na forum kiedyś powiedział "figurek z brązu" ani mokrych wzorków :cool:
Byliśmy dzisiaj z nim u weterynarza i zachipowaliśmy Diegusia. Jak to się mówi strzeżonego Pan Bóg strzeże :wink: Tak na wszelki wypadek jakby co.... W sumie wizyta obyła się bez stresu z wyjątkiem małego piśnięcia, ale szybko o tym zapomniał jak Pan Doktor poczęstował go przysmaczkiem Przy okazji Maluch został zważony i dziś waży 15,50 kg :lol: Ładny mi Maluch :razz:
domelcia - Nie 31 Paź, 2010 15:58
No i super Dieguś-braciszek w nowym domku!!!
Dla pańciostwa wytrwałości i pociechy ze szkraba - a będzie z czego cieszyć
eufrazyna - Nie 31 Paź, 2010 19:41
To jest taki pogodny, fajny grzdylek Powodzenia w wychowywaniu i mam nadzieję do zobaczenia na wspólnym spacerze
aniapiotr - Nie 31 Paź, 2010 19:47
Carmeniszcze popiskuje kładąc się spać, bo 'taka jestem biedna i nieszczęśliwa i nie mogę sobie znaleźć miejsca na wypoczynek', przesypia całą noc, więc to chyba 'rodzinne'
Ania i Piotr - Pon 01 Lis, 2010 19:38
Diego coraz bardziej z nami współpracuje :wink: Mała Mądrala... coraz rzadziej sika w domu, kupka to już tylko na dworze i powoli uczy się pokazywać nam, że musi iść "za potrzebą".
Włochaty spryciarz rozkminił już skąd Pańciostwo biorą sobie jedzonko i próbował otworzyć lodówkę
Dziwny ten Twój piesek Dorti, bo niby niemiastowy a woli chodzić po chodnikach...więc wygląda to tak: Pan idzie po trawie a pies spaceruje po chodniku
Miła od Gucia - Pon 01 Lis, 2010 19:43
Dorota mu szeptała do ucha, że jedzie do miasta hi hi
Ania i Piotr - Pon 01 Lis, 2010 19:45
Kochany z niego psiak. Leży teraz w przedpokoju na butach Piotrka i chrapie :lol:
Dorti - Pon 01 Lis, 2010 19:50
Oj nagadałam mu strasznie.
Wiecie, że Warszawa, że stolica, że na smyczy, że kulturalnie :razz:
Proszę jaki wychowany pies, z podziwu wyjść nie mogę :grin:
Naopowiadałam też Daszeńce jakiego ma zdolnego brata i żeby brała z niego przykład.
Czy sobie wzięla to do serca to się dopiero okaże :wink:
Diegusiu, my tu wszyscy trzymamy za Ciebie kciuki.
Kala - Wto 02 Lis, 2010 14:53
słodka "krówka" z niego
Ania i Piotr - Pon 08 Lis, 2010 21:37
Wczoraj Diegulek skończył 4 miesiące i z tej okazji śle buziole dla rodzeństwa :wink:
Byliśmy dzisiaj u weterynarza i wow..."maleństwo" waży już 16 kg :grin:
Kala - Pon 08 Lis, 2010 22:02
cudeńkowy braciszek również przesyła buziole z okazji "czteromiesięcznicy" właśnie pochłonął całą marchewkę i biega po mieszkaniu przesuwając nosem michę (bo bassecim żarłokom zawsze mało)
miziaki dla Diegusia od rodzinki Diablo vel Platona
Ania i Piotr - Pon 08 Lis, 2010 23:04
Dieguś mówi dobranoc :wink:
aniapiotr - Pon 08 Lis, 2010 23:05
ojojoj jakie słodkie pieseczki
zuza i gabi - Pon 08 Lis, 2010 23:10
Spij słodko cudna mordeczko :grin:
Ania i Piotr - Sro 10 Lis, 2010 21:53
Mamy za sobą pierwsze sukcesy :grin:
Diegulec wczoraj tylko raz upiększył nam wykładzinę, a dzisiaj jeden tylko jedyny raz
Jednak cierpliwość popłaca :razz:
gocha - Sro 10 Lis, 2010 22:04
Wielkie gratulacje , ale ja bym się nie nastawiała na 100% sukces :lol:
Przecież to basset i niespodzianki muszą być
A tak na poważnie to powodzenia, naprawdę szybko Wam się udaje.
aniapiotr - Sro 10 Lis, 2010 22:13
jak powiesz głośno, że mu się udało, to jutro masz skomasowany atak pęcherza jak w banku.
Z doświadczenia wiem...
Ania i Piotr - Sob 13 Lis, 2010 15:24
Nasz został ładnie pochwalony i wcale więcej nie sika, tylko raz bądź dwa razy dziennie podsikuje, a kupki nie zrobi w domu tylko sadzi takie "soczyste" bąki i wstrzymuje póki z nim nie wyjdziemy
A co do sikania to już w miarę nauczył się pokazywać. Nie piszczy, nie drapie w drzwi tylko pod nimi siada na jakieś 30 sekund i patrzy, a jak przegapimy ten moment to nasza strata :lol:
Dieguś uczy się też zostawać sam w domu, był już sam prawie 1,5 godziny i nic nie nabroił :grin: Natomiast wczoraj zostawiliśmy go na 10 minut i nie wiem jakim cudem dorwał się do paczki sucharków zostawionych na blacie w kuchni... Z 28 sztuk zostały tylko 4 i to wymemłane sztuki Diegulec pobija rekordy w szybkości jedzenia :wink: Całe szczęście, że to były sucharki bo obok stała siatka z pączkami :shock:
Kala - Wto 07 Gru, 2010 08:33
a co u Diegusia? może jakieś nowe fotki przystojaniaka? :lol:
Dorti - Wto 14 Gru, 2010 09:28
Nowe fotki kluski Diegulka :wink: :grin:
Dodo AiJ - Wto 14 Gru, 2010 11:58
Gdzie teraz śpi Pan od Diegusia ? :-)
Miła od Gucia - Wto 14 Gru, 2010 12:01
ale ma superancką bluzę marynarską
Kala - Wto 14 Gru, 2010 14:40
...bluza jak najbardziej na topie modny chłopak wyrósł z Diegulka i jaki fajniuchny...
Ania i Piotr - Wto 14 Gru, 2010 17:02
Dodo AiJ napisał/a: | Gdzie teraz śpi Pan od Diegusia ? :-) |
Ja Dieguś u Pana w łóżku to Pan okupuje posłanie Diegulka
domelcia - Sro 15 Gru, 2010 16:16
chciałam dyskretnie nadmienić, że to całe "okupowanie łóżka" i to w taki sposób kółkami do góry i coby jak najwięcej miejsca zająć to Dorti chyba wszczepiła tym swoim cudeńkom
Joasika - Sro 15 Gru, 2010 18:01
Miła od Gucia napisał/a: | ale ma superancką bluzę marynarską |
Jednakowoż nie wygląda na uradowanego z nowego ciuszka - widać, że typowy facet :lol:
Ania i Piotr - Pią 17 Gru, 2010 22:35
Nasz Maluch ma za sobą pierwszą kontuzję :~
Szalał, szalał i wyszalał...naciągnął sobie coś i biedaczysko kuleje na prawą łapkę :cry:
Ale można mu przyznać naklejkę
Dał się Panu Doktorowi wymacać za łapkę, nawet nie zauważył jak już było po zastrzyku i można było iść do domku A przy okazji zważyliśmy "maleństwo" - 20 kg. W sumie nie wiem czy to dużo czy mało, na grubiutkiego nie wygląda.
A tak poza tym to czy każdy basset jak mu coś dolega robi się taki straszny przytulak? Nie można na 5 sekund bez niego bo zaraz kuleje za człowiekiem i mam wyrzuty sumienia że się poruszam po mieszkaniu...
aniapiotr - Sob 18 Gru, 2010 13:57
Carmen się ostatnio przetrenowała, ale jest okej
Ania i Piotr - Sro 02 Mar, 2011 22:38
Wreszcie caaaałe wyrko dla mnie
Pańcia. noooo... to moje pyszne było co znalazłem w śniegu....
Pańcio nauczył mnie jak grzecznie przechodzić przez ulicę :wink:
Ale jak tylko jest zielone światło znów ruszamy wystawowym chodem :wink:
Wrrrr, ale jest zły i agresywny
Przynudzacie już z tymi zdjęciami...
No dobra, ale to już ostatnie zdjęcie do którego pozuję
Dorti - Sro 02 Mar, 2011 22:45
Ojojojoj jak On wyrósł :wink:
Dawno go nie widziałam.
Aniu pięknie razem się prezentujecie
a tatus Diegulca to gdzie się chowa
Wyściskajcie go od nas :grin:
Kala - Czw 03 Mar, 2011 09:00
no nareszcie jakieś wieści od Diegulca (i to w formie zdjątek) nie wiem czy wiecie, ale mam do niego ogromny sentyment ponieważ niewiele brakowało, a wychodząc od Dorotki z Diablo vel Platonem zabrałabym i jego w kieszeń Jeszcze dłuuugo potem namawiałam Macieja żeby i Diegusia zabrać do domu, ale zdrowy rozsądek zwyciężył...
Maluch ukradł gdy przyjechaliśmy po naszą kluskę... poprosiłam bowiem Dorotkę żeby pokazała mi najpulchiejsze maluszki (oczywiście chciałam je wytarmosić) i któż taki trafił na moje kolana? Dieguś był taki spokojniutki! I tak słodko się we mnie wtulił błogostan trwał przez minut kilka, aż tu nagle w szale radości wpadła Liszowska i wskakując na moje kolna, a potem również na głowę - podeptała biedaczka
Dorti - Czw 03 Mar, 2011 09:22
Karola jestes super, zawsze dbasz o mój dobry nastrój
cyt: podeptała biedaczka :grin:
śmieje się w głos jak sobie przypomnę tę sytuację.
Nie wiem jak teraz ale Dieguś był zawsze taki spokojny, lekko wycofany, bardzo ubity klusior
Ania i Piotr - Czw 03 Mar, 2011 09:56
Dorti napisał/a: | Nie wiem jak teraz ale Dieguś był zawsze taki spokojny, lekko wycofany, bardzo ubity klusior |
Z tych wielu przymiotników zostało mu tylko "klusior" bo nawet ubity nie jest
Taka parówa kochana z nadmierną ilością skóry. Jakby ktoś wsadził psiaka w taki duży worek obrosnięty sierścią :razz:
Chłopak jest strasznie kochany...jak śpi to jest cudowna przytulanka którą można ściskać i miętosić do woli, ale jak wstanie.... ech.. non stop włazi na meble, podgryza stopy, kradnie skarpetki (ale tylko brudne, czyste go nie kręcą :razz: ) i moje staniki
Pewnego pieknego dnia powiesiłam biustonosz na haczyku na drzwiach od łazienki Diegulec pociągnął i odkrył że to tak fajnie strzela :lol: I od tej pory chłopak na nie poluje :wink: A jak Diegulek nie śpi to my cały czas jesteśmy w trybie czuwania. Źle nie jest, na szczęście to nie labrador z ADHD więc wystarczy jeden dłuższy spacer i mamy go z głowy na kilka godzin
Cytat: | nie wiem czy wiecie, ale mam do niego ogromny sentyment ponieważ niewiele brakowało, a wychodząc od Dorotki z Diablo vel Platonem zabrałabym i jego w kieszeń |
I dobrze że nie zabrałaś, bo dzięki temu również my powiększyliśmy swoją rodzinę o najcudowniejszego przyjaciela I w sumie cieszę się że stało się tak jak się stało, że to Dorotka przywiozła nam Diegulinka, bo nie daj Boże jakbyśmy do niej pojechali i obłożyłabym się tymi wszystkimi jej dziewczynami to bym już nie wyjechała i Dorota musiałaby mnie adpotować :razz:
A co do psiaczków, to tylko czekam na lepsze "warunki lokalowe" w celu przyjęcia kolejnego basseciora :razz: Bo przyszły małżonek już wyraził zgodę
Kala - Czw 03 Mar, 2011 10:58
Dorti napisał/a: | Karola jestes super, zawsze dbasz o mój dobry nastrój
cyt: podeptała biedaczka :grin:
śmieje się w głos jak sobie przypomnę tę sytuację.
|
Bardzo sie cieszę Dorotko, że udaje mi się zadbać o Twój dobry humor
Uwierz.. ja też się śmieję w głos jak sobie przypomnę tak mi było szkoda tego biednego Diegulca.. biedaczysko nie wiedział zupełnie co sie dzieje.... zresztą ja też tak do końca nie wiedziałam cóż takiego się stało :shock: Liszowska jak wpadła tak wypadla... a we włosach tylko wiatr pozostał
Dorti - Czw 03 Mar, 2011 17:19
Aniu ja mam samych synów
więc adopcja dziewczynki Ani nie byłaby taka zła :wink:
Ania i Piotr - Sob 05 Mar, 2011 20:46
"Elo Diego Wariacie! Kopę lat!"
Powitanie bassetów..niestety spacer się nie odbył ze względu na pogodę :cry: Ale i tak z Diegulkiem mieliśmy gości
Tego się nie da opisać :razz: Może jakieś wsparcie z Waszej strony??
Kamufluje się z dywanem :razz:
Pańcio co tam szamiesz?? Daj trochę :wink:
No co? Już zmęczony? Chodź się bawić!
Zieeeew! Teraz to i ja się zmęczyłem.
Pańcia puść! Ja nie chcę buzi! To chłopak jest!
domelcia - Sob 05 Mar, 2011 21:23
heheh no super spotkanko! już sobie wyobrażam te dzikie harce
eufrazyna - Nie 06 Mar, 2011 09:42
[quote="Ania i Piotr"] Dorti napisał/a: | non stop włazi na meble, podgryza stopy, kradnie skarpetki (ale tylko brudne, czyste go nie kręcą :razz: ) i moje staniki
|
Taaaa, to na sto procent cudeńkowego chłopaka masz Barnaba robi to samo- złodziej z niego straszny. Skarpetki (każde!ale te z brudownika najlepsze :grin: )Co zostawisz na półce, szafce, zdawałoby się odsunięte lub dla basseta nieosiągalne- to wdrapie się i ukradnie. Staniki-jak najbardziej!
Przedwczoraj wszamał moją umowę o pracę i papiery z banku. Niestety ja nie potrafię się na niego gniewać, bo jak spojrzę w te oczy i ten wielki czarny nochal zobaczę, to wymiękam totalnie Wgramoli mi się pies na kolana i po mnie :wink:
A zdjęcia piękne Dwa bassety lub więcej zawsze wyglądają tak naturalnie, prawda? Jakby to było naturalne, że musi ich być więcej w domu...
Miła od Gucia - Nie 06 Mar, 2011 09:47
eufrazyna napisał/a: | wszamał moją umowę o pracę i papiery z banku. |
Barnabcia chciał, aby dokumenty nabrały mocy urzędowej :lol:
eufrazyna - Nie 06 Mar, 2011 09:55
Miła od Gucia napisał/a: | eufrazyna napisał/a: | wszamał moją umowę o pracę i papiery z banku. |
Barnabcia chciał, aby dokumenty nabrały mocy urzędowej :lol: |
Uhm, przeszły urzędowymi kanałami :wink:
Ania i Piotr - Nie 15 Maj, 2011 08:14
Najnowsze zdjęcia naszego "Maluszka"
Miła od Gucia - Nie 15 Maj, 2011 08:25
Ładny maluszek :lol:
widać, że szczęśliwy, nie ma jak w pieleszach, luźno, swobodnie, dużo miejsca
fajne fotki, z miłym uśmiechem na twarzy obejrzałam
Dorti - Nie 15 Maj, 2011 08:42
Aniu jak fajnie znów widzieć Diegulca :grin:
On już raczej słusznych rozmiarów jak na maluszka :wink:
Pozdrawiam Was serdecznie i całuski od Różyczki dla synka :wink:
Kala - Nie 15 Maj, 2011 11:12
nooo nareszcie! dawno Dieguś na forum się nie pokazywał super chłopak! one wszystkie mają te pyszczki takie do siebie podobne... :shock:
PS. spojrzenie ze zdjęcia 2 jest mi dziwnie znajome :twisted:
Batus - Nie 15 Maj, 2011 11:49
Bo na tej fotce taka kanapeczka apetyczna...
eufrazyna - Nie 15 Maj, 2011 13:22
Fajne foty
troublemaker - Nie 15 Maj, 2011 15:14
Mine do kanapek chyab wszystkie robia podobne blagajaco-tragiczne
Joasika - Nie 15 Maj, 2011 15:22
troublemaker napisał/a: | Mine do kanapek chyab wszystkie robia podobne blagajaco-tragiczne |
Chyba
Na pewno :!: :lol:
Ania i Piotr - Sro 15 Cze, 2011 15:08
Moi Drodzy!
Potrzebujemy drobnej pomocy. Czy zna ktoś jakiegoś dobrego opiekuna dla psiaka z Warszawy? Lub jakiś dobry hotelik w Warszawie lub bliskiej okolicy?
Rogasowa - Pią 17 Cze, 2011 14:19
Aniu a na jaki czas? Kiedy?
Ania i Piotr - Pią 17 Cze, 2011 20:52
Na jeden dzień i jedną noc z 27 na 28 sierpnia.
eufrazyna - Pią 17 Cze, 2011 21:44
To niestety czas zlotu, na który się wybieramy. Tak byśmy go Wam przechowali, ale w tej sytuacji sę nie da.
Dorti - Pią 17 Cze, 2011 21:47
eufrazyna napisał/a: | To niestety czas zlotu, na który się wybieramy. Tak byśmy go Wam przechowali, ale w tej sytuacji sę nie da. |
Aga a może wezmiemy go na Zlot :wink:
Panciostwo ma bardzo ważne wydarzenie bo tak byłoby na Zlocie.
eufrazyna - Pią 17 Cze, 2011 22:03
Nomożna o tym pomyśleć, jeśli Państwo chcieć będą. Ale jakby co, to dzielimy się opieką Bo ja zdechnę z nerwów z nadmiaru odpowiedzialności
Dorti - Pią 17 Cze, 2011 22:05
eufrazyna napisał/a: | Nomożna o tym pomyśleć, jeśli Państwo chcieć będą. Ale jakby co, to dzielimy się opieką Bo ja zdechnę z nerwów z nadmiaru odpowiedzialności |
Oczywiście, ja mogę go wziąć pod swoje skrzydła :wink:
Rogasowa - Pią 17 Cze, 2011 22:24
Jeśli będzie potrzeba również smyk może zostać u mnie;)
eufrazyna - Pią 17 Cze, 2011 22:42
Rogasowa napisał/a: | Jeśli będzie potrzeba również smyk może zostać u mnie;) |
To może być technicznie łatwiejsze Bo mogę mieć zagwozdkę jak przewieźć 4 psy w "czerwonej strzale"
Kala - Sob 18 Cze, 2011 17:41
a mi smutno, że go nie będzie :cry: fajnie byłoby zobaczyć tego łobuza po takim czasie ciekawe czy dziś na moich kolanach by się zmieścił :twisted:
Ania i Piotr - Nie 19 Cze, 2011 11:33
Rogasowa napisał/a: | Jeśli będzie potrzeba również smyk może zostać u mnie;) |
Dzięki wielkie za chęć pomocy. Tylko że Ty już masz psiaczka i głupio by mi było podrzucać Ci nowy "obowiązek" i to taki dosyć spory...
kalamaciej napisał/a: | a mi smutno, że go nie będzie :cry: fajnie byłoby zobaczyć tego łobuza po takim czasie ciekawe czy dziś na moich kolanach by się zmieścił :twisted: |
Co do zlotu to naprawdę chętnie byśmy wpadli, ale jak Dorota mówiła mamy w tym terminie pewne ważne wydarzenie
kalamaciej napisał/a: | ciekawe czy dziś na moich kolanach by się zmieścił :twisted: |
To zależy czy Twoje kolana mają wymiary 2x2 metry :razz: Wyrósł Diegulek niesamowicie.
Rogasowa - Nie 19 Cze, 2011 23:45
Dla mnie to żaden problem. Zwłaszcza że to tylko jeden dzień i jedna noc. Trufla uwielbia towarzystwo, a i ja chciałabym kiedyś mieć drugiego psa;) Jeśli oczywiście nie czułabyś się spokojna gdyby został pod moją opieką, rozumiem. Też nie oddałabym Trufli na noc do kogos komu nie zaufałam. Nie ma sprawy. Wiedz że u mnie zawsze będzie mile widziany jeśli niczego nie znajdziecie :wink:
Ania i Piotr - Pon 20 Cze, 2011 08:19
Rogasowa napisał/a: | Dla mnie to żaden problem. Zwłaszcza że to tylko jeden dzień i jedna noc. Trufla uwielbia towarzystwo, a i ja chciałabym kiedyś mieć drugiego psa;) Jeśli oczywiście nie czułabyś się spokojna gdyby został pod moją opieką, rozumiem. Też nie oddałabym Trufli na noc do kogos komu nie zaufałam. Nie ma sprawy. Wiedz że u mnie zawsze będzie mile widziany jeśli niczego nie znajdziecie :wink: |
Nie, to w żadnym wypadku nie chodzi o brak zaufania. Po prostu się boję żeby nie nabroił bo to jeszcze taki dzieciak nieposłuszny.... Miałabym wyrzuty sumienia jakby nie daj Boże coś zniszczył. I nie wiem jak Twoja psica by zareagowała na Diega.
Rogasowa - Pon 20 Cze, 2011 09:22
:wink:
Ania i Piotr - Pią 07 Paź, 2011 22:18
Profesjonalna sesja "ślubno-bassecia"
racuchkasz - Pią 07 Paź, 2011 22:19
i to jest fajna sesja ślubna :razz: zazdroszczę ale może i wykorzystam pomysł :wink:
Dorti - Sob 08 Paź, 2011 07:09
Aniu i Piotrze dla Was Wszystkiego Najlepszego na nowej drodze życia, drodze, którą drepcze basset :wink:
Jak ten czas szybko leci, ślubowaliście w czasie kiedy odbywał się Zlot Bassetów w Lipinach. Mam wrażenie, że to było wczoraj a to już sporo ponad miesiąc :grin:
Diego jest boski i stwierdzam, ze to rodzeństwo jest bardzo ale to bardzo do siebie podobne z pychola.
Przesyłamy Wam moc uścisków i wielkie mizianki dla Diegulca. Moze uda nam się kiedyś spotkać na spacerku jak będę u Agi w Piasecznie.
Jeszcze raz Wszystkiego Dobrego dla całej Waszej trójki :wink:
Miła od Gucia - Sob 08 Paź, 2011 09:24
to cudowne, że w najważniejszych momentach Waszego życia towarzyszy Wam Wasz Przyjaciel.
Wszystkiego dobrego Kochani - niechaj Wam się szczęści
bo na takich wyglądacie na zdjęciach :lol:
gkoti - Sob 08 Paź, 2011 09:39
I My życzymy Wam moc szczęścia i dużo wspólnych radości, a z bassetami jest ich zawsze cała fura :lol:
koluś - Sob 08 Paź, 2011 12:17
wszystkiego dobrego!
Bernard - Sob 08 Paź, 2011 14:39
fota numer 3 dla mnie boooomba :wink: :grin: :!:
Marynia - Sob 08 Paź, 2011 15:46
Samych szczęśliwych dni u boku Diegulca :wink:
zojka - Nie 09 Paź, 2011 18:43
Wszystkiego najlepszego:)
Miłości, radości, szczęścia ....
Kala - Czw 13 Paź, 2011 21:21
a ja spóźniona pięknie wyglądacie kochani! cała trójka! Gratulacje! i wszystkiego co najlepsze na nowej drodze życia Dieguś przesyłam buziaka w nochala
eufrazyna - Pią 14 Paź, 2011 06:25
Piękne wydarzenie i piękne zdjęcia Wszystkiego najlepszego!
Ania i Piotr - Czw 12 Kwi, 2012 09:29
Jako że jakiś czas temu przytrafiła mi się kontuzja kolana i siedzę w domku z psiakiem już prawie 2 miesiące, Diegulek ostatnio strasznie ukochał swoją mamusię i napisał mi dzisiaj taki oto wierszyk: (nie mogłam się powstrzymać i musiałam się pochwalić jakiego zdolnego basseta mamy :razz: )
"Kochana Mamo!
Bardzo dziękuję, że wychodzisz ze mną rano
Zrobię sobie wtedy kupkę i siusiu
To dzięki Tobie kochana Mamusiu.
Kurczaczek, marchewka, pietruszka
wszystko to z Twojego serduszka.
Porcje dostaję bardzo duzie
Jak zajadam mam upapraną buzię.
Nie lubię jak czyściochasz mi ucha
Ale za to mam pełnego brzucha.
Chodzisz ze mną do weterynarza
Kiedy mi jakaś choroba zagraża.
Na zimę kupiłaś mi bucików kilka.
Bardzo lubię szczekać na wilka.
Przepraszam za kupę na wykładzinie
Czasem boli mnie brzuszek i nie wytrzymie.
Lubię Cię rozśmieszać potykając się o uszy
Wtedy śmiech złość w Twym serduszku kruszy."
Czy Diegulek nie jest słodki?
eufrazyna - Czw 12 Kwi, 2012 09:31
!!!!!No mega zdolny ten Wasz basset Kiedy sie znow na spacer umowimy?
Miła od Gucia - Czw 12 Kwi, 2012 10:05
Ania i Piotr napisał/a: |
Nie lubię jak czyściochasz mi ucha
Ale za to mam pełnego brzucha.
Czy Diegulek nie jest słodki? |
Cały wiersz świetny, ale ten fragmencik przypadł mi do gustu
Dieguś - zdolna z Ciebie bestia
a Pańcię masz super fajową
przeczytam ten wierszyk mojej pańci
Gustaw
Aniu pozdrawiam serdecznie Miła
Dorti - Czw 12 Kwi, 2012 12:52
Ania jakie szkoły Diego ukończył
Chyba swoje też zapiszę, dla takich wierszy warto :wink:
Ukochaj Go od nas tak Mocno :grin:
Bernard - Czw 12 Kwi, 2012 14:00
Diego jaki zdolniacha ,ale kto mu łapkę z piórem podtrzymał
Paulinx - Czw 12 Kwi, 2012 14:57
Kurcze genialny wiersz! Taki typowo basseci, a jednak taki niepowtarzalny :smile:
Marynia - Czw 12 Kwi, 2012 15:46
Diego Poeta
Ania i Piotr - Czw 12 Kwi, 2012 16:23
Bernard napisał/a: | Diego jaki zdolniacha ,ale kto mu łapkę z piórem podtrzymał |
Diego pisał tatusiową ręką :wink:
Ania i Piotr - Czw 12 Kwi, 2012 16:24
eufrazyna napisał/a: | Kiedy sie znow na spacer umowimy? |
Oj na razie odpada. Po kontuzji kolana niewiele chodzę. Tylko tyle co przed blok i po lekarzach...
Kala - Pią 13 Kwi, 2012 16:24
no no toż to poeta pełną gębą pięknie! a Tobie Aniu życzę szybkiego powrotu do zdrówka (w końcu 2 miesiące męczyenia się z kontuzją to musi być katorga )
Ania i Piotr - Nie 15 Kwi, 2012 10:12
Kala napisał/a: | a Tobie Aniu życzę szybkiego powrotu do zdrówka (w końcu 2 miesiące męczyenia się z kontuzją to musi być katorga ) |
No jest katorga, bo wielu rzeczy nie mogę robić skoro noga się nie zgina
Ale zaczęłam już rehabilitację (oczywiście prywatnie, bo na NFZ nie ma co liczyć , ale to osobna historia), więc miejmy nadzieję, że z dnia na dzień będzie lepiej :wink:
eufrazyna - Nie 15 Kwi, 2012 10:15
Trzymam kciuki za dobra rehabilitacje. Sama jestem po 4 operacjach kolan, to wiem o co chodzi. Tylko uwazaj na siebie, bo one musza na cale zycie starczyc
Ania i Piotr - Nie 15 Kwi, 2012 10:18
eufrazyna napisał/a: | Trzymam kciuki za dobra rehabilitacje. Sama jestem po 4 operacjach kolan, to wiem o co chodzi. Tylko uwazaj na siebie, bo one musza na cale zycie starczyc |
Dzięki :grin:
Ale jestem strasznie zła że za wszystko muszę płacić, bo przecież co miesiąc składki na "służbę zdrowia" są odprowadzane z mojej pensji.... W NFZ czekałabym jeszcze w kolejce na USG kolana(termin jaki mi dali to 26 kwietnia :shock:) ,a gips zdjęli mi już ponad 3 tygodnie temu.
Ale nie ma tego złego, Diego jest teraz najszczęśliwszym psem
eufrazyna - Nie 15 Kwi, 2012 10:22
Ot, radosny pasztet Ma teraz towarzystwo 24 h na dobe, to i szczesliwy
Ania i Piotr - Pią 25 Sty, 2013 21:23
Oglądaliśmy ostatnio z mężem w internecie bluesowego basseta oryginał tutaj
i wtedy właśnie odkryliśmy, że nasz Diegulek też tak potrafi tylko musimy jeszcze zakupić pianino i kilka lekcji gry :wink:
Śpiewający Diegulek
Marynia - Pią 25 Sty, 2013 21:37
Film jest prywatny i nie można go odtworzyć .
Ania i Piotr - Pią 25 Sty, 2013 21:41
Marynia napisał/a: | Film jest prywatny i nie można go odtworzyć . |
Oj sorki . Już powinno być ok...
Marynia - Pią 25 Sty, 2013 21:52
Najpiękniejszy śpiewak wśród bassetów
Miła od Gucia - Pią 25 Sty, 2013 22:00
ale się uśmiałam,
super,
koniecznie musicie kupić instrument muzyczny :lol:
widać, że Diego ma słuch doskonały :lol:
włączyłam filmik a Gustaw się zerwał ze snu i nie wiedział co się dzieje
jabluszko520 - Pią 25 Sty, 2013 22:25
Miła od Gucia napisał/a: | ale się uśmiałam,
super,
koniecznie musicie kupić instrument muzyczny :lol:
widać, że Diego ma słuch doskonały :lol:
|
haha dokładnie, talent wam się marnuje
ale psiak wymiata :lol: :lol: :lol:
koluś - Pią 25 Sty, 2013 22:46
ale czad! haha mieliśmy kiedyś setera, który wył :shock: pod melodię mody na sukces, spróbujcie mu włączyć
Joasika - Pią 25 Sty, 2013 23:27
Hahahaha :lol: :!:
A ja się właśnie tak zakochałam w bassetach :lol:
Pokazywali w TV amerykański konkurs - właściciele mieli swoje psiaki zmobilizować do śpiewania.
I wyszło takie kilkuletnie dzieciątko z bassetem i zaczęło grać na skrzypcach, a basset począł tak żałośnie wyć, że dzieciak wygrał konkurs, a ja (równolatka wtedy tego dzieciaka) zakochałam się na zabój w pasztetach :lol: :lol: :lol:
Gdzie tu można kliknąć "Lubię to"
madziaa - Sob 26 Sty, 2013 12:42
ale odlot normalnie artysta z Niego ŁAŁ
Jak włączyłam to od razu zrobił się tłok przy kompie, Emi przyleciała choć przed momentem chrapała w niebogłosy no i Jaffcia stała i ogonem merdała (a raczej tym kikutkiem zwanym ogonkiem :p )
gkoti - Sob 26 Sty, 2013 14:31
Artysta pełną gębą
Ania i Piotr - Sro 24 Gru, 2014 00:28
Popatrzcie jaką mam piękną ozdobę na choinkę
Miła od Gucia - Sro 24 Gru, 2014 07:57
piękna
co to by były za święta bez ozdób bassecich
radosnych, pogodnych i spacerowych Świat
|
|