|
Nasze Bassety Klub Miłośników Basset Hound i podobnych. |
 |
Zakończone adopcje - Pseudo w Toruniu -sprawdzcie, czy nie ma BASSETA/zakończone
mariusz - Pią 28 Sty, 2011 11:49 Temat postu: Pseudo w Toruniu -sprawdzcie, czy nie ma BASSETA/zakończone Takie info znalazlem:
Cytat: | Ciagłe ujadanie... skowyt z głodu i bólu... to codziennośc ponad 65 psów przebywających na posesji pseudohodowcy w Toruniu.
Są owczarki, bernardyny, mastify, spaniele, husky slowem przedstawiciele każdej rasy, ktora „sie sprzedaje”. Jeszcze póltora roku temu psów bylo ok 30, teraz jest drugie tyle...
Na posesji są również koty, prawdopodobnie z łapanek... Służą do dokarmiania psów, bo przecież nie zarabiają na siebie….
Byznesmen – właściciel tego kwitnacego interesu - sam zajmuje sie „leczeniem” swoich zwierząt. Posiada zarówno sprzęt jak i leki potrzebne do wykonywania podstawowych zabiegów weterynaryjnych. Suki w zaawansowanych ciążach, stojące na łańcuchach, dostają oksytocynę na wywołanie porodów – w końcu czas to pieniądz... Najważniejszy jest ZYSK!
Z tego koszmaru zostaly dzis WYKUPIONE dwa skatowane szczenieta w typie malamuta.
Przeprowadzajacy interwencje nie mogli patrzec na ich konanie w śniegu...
Czy one też mialy byc „leczone”??? A może ktoś się nad nimi pastwil po prostu dla psychopatycznej radości zadawania cierpienia? Towaru, ktory się nie sprzedał trzeba się pozbyc – po proste, okrutne prawo rynku…
Dzieciaczki mają niespełna 3 miesiące i trafily pod skrzydla Fundacji Adopcje Malamutow.
Wykupienie szczeniąt i umieszczenie ich w klinice to dopiero początek walki o ich życie i powrót do zdrowia. Złamana łapka i szczęka u suni ; odwodnienie, otwarta rana głowy po uderzeniu, z saczącą się ropą podbarwioną krwią , zmiażdzona żuchwa, opuchlizny i najprawdopodobniej inne urazy (złamania) to obrażenia pieska. Mozliwe, ze do tego wszystkiego jest jeszcze podtruty...
Dziewczynka ma 100% szanse na uratowanie, chłopczyk walczy o życie... Szczeniaki zostały zaopatrzone w kroplówki, antybiotyki, środki przeciwbólowe.
W dniu jutrzejszym chirurg wykona rtg u suni i spróbuje zdiagnozowac pieska.
Te bezbronne psie dzieci nie zasłuzyły na ból i cierpienie... Pseudohodowca zdecydował sie odsprzedac je za 50 zł, pozostał trzeci szczeniak, chodzący. Niestety mimo usilnych próśb nie chciał nawet słyszec o sprzedaży malucha... Bo nie był umierąjący...
Chłopczyk
Suczka:
Nawet nie mogły sie ruszać, podskakiwały, jak sie buciorami szurało po ziemi. Robiłysmy im zdjęcia tak jak leżały, nie dotykałyśmy nawet, by ich nie uszkodzić bardziej. Pracownik schroniska powiedział, że nie wiadomo czy przezyją, ale jak widać dziewczynka ma szanse.
Oprócz ratowania tych szczeniaków, trzeba coś zrobić, aby inne uratować . Macie pomysły? |
TORUNIACY, SPRAWDZCIE, CZY NIE MA TAM NASZEJ RASY!!!!
eufrazyna - Pią 28 Sty, 2011 12:01
Nie możemy tego tak zostawić! Nie wierzę, że nie ma bata na takie coś. Musi być wyjście jakieś,żeby te zwierzęta uratować z rąk sadysty.
MoniaT - Pią 28 Sty, 2011 12:03
O mamuniu ! jak tak można! Mam nadzieję ,że zło które ten człowiek wyrządza tym biednym zwierzętom wróci do niego ze zdwojoną siłą.
Jakże My ludzie okropną rasą jesteśmy.
Brak słów!!!
mariusz - Pią 28 Sty, 2011 12:04
wiem juz ze widziano tam psy w typie beagle....
MoniaT - Pią 28 Sty, 2011 12:08
Mariusz jak można się dowiedzieć jakie rasy trzyma ten zwyrodnialec?
mariusz - Pią 28 Sty, 2011 12:19
wlasnie na dokladny adres czekam...
Magda i Rudolf - Pią 28 Sty, 2011 12:46
Nie mozna tego tak zostawic, jest towarzystwo opieki nad zwierzetami, jest policja, takie sprawy sa teraz naglasniane przez media. Co mozna zrobic, jak pomoc?Jak cos wiecie to piszcie!
Asia i Basia - Pią 28 Sty, 2011 13:14
Kurcze, a ja tak daleko. Luiza moze bedzie mogla pomoc. Gdzie to jest dokladnie juz wiadomo? Jest jeszcze kilku forumowiczow z Torunia. Informujcie na biezaco jak mozna pomoc.
Miła od Gucia - Pią 28 Sty, 2011 13:49
Trzeba by w Toruniu jakiejś organizacji poszukać, poza tym trzeba by jeszcze bardziej nagłośnić. Malamuty z tego co czytam, zabrała Fundacja, jakoś się zjednoczyć.
Magda i Rudolf - Pią 28 Sty, 2011 14:05
TOZ - TORUŃ(Oddział) ul. Sienkiewicza 1/5, 87-100 Toruń tel. 0-56 622-84-87
Do niech mozna by chyba uderzyc.
Dorti - Pią 28 Sty, 2011 14:29
Jeżeli będzie potrzebna pomoc to ja tu czekam.
Noga nogą ale może gdyby trzeba było przewieżć gdzieś psiaki to zawsze możemy.
W wyjątkowej sytuacji dt + opieka wet.
Do Torunia mam rzut beretem, inaczej pomóc nie mogę.
Miła od Gucia - Pią 28 Sty, 2011 14:40
Mariusz
Jeśli masz namiary, kontakt, cokolwiek
napisz proszę na pw.
Tu nie chodzi tylko o basseta, chodzi o wszystkie psy znajdujace się w tym ............
zojka - Pią 28 Sty, 2011 14:54
Ręec opadają!
Trzeba to nagłośnić, rozkrzycześ w świat tacły!
Batus - Pią 28 Sty, 2011 16:22
Jestem z Torunia, ale pierwsze słyszę o tym. Na tyle na ile mogę, oczywiście jestem do dyspozycji.
eufrazyna - Sob 29 Sty, 2011 19:03
Wpisuje tresc maila od p.Agaty, za jej zgoda:
stan suczki wczoraj po zabiegu operacyjnym:
Żuchwa i szczęka poskładana.
Usunięte po prawej stronie zostały zęby mleczne, były wtłoczone do zatoki szczękowej, utworzyła się tam przetoka.
Weterynarz przeprowadzający operację przypuszcza, iż po prawej stronie zostały zniszczone zawiązki zębów stałych co może skutkować w późniejszym czasie z problemami w gryzieniu.
Możliwe komplikacje które mogą się pojawić w późniejszym czasie to niedrożność przewodów nosowych prowadząca do nawracających infekcji nosa.
Szczęka została jednak zdrutowana razem z żuchwą - złamania były zbyt duże nie było możliwości unieruchomienia tylko kagańcem (mogłaby się tworzyć zbyt duża dźwignia i cały zabieg szlag by trafił).
Suczka ma wszytą sondę dożołądkową na okres 10 dni i za pośrednictwem tej sondy będzie odżywiana.
Biedna nie będzie mogła narzekać a tak narzekała strasznie że teraz jeszcze słyszę jej skomlenie w słuchawce.....
Oprócz tego na głowie szczenięcia zostały znalezione liczne rany - najprawdopodobniej po pokąsaniu - ale na 100% nie da się tego stwierdzić aby jednoznacznie się wypowiedzieć.
stan chłopczyka - to ten ciemniejszy, na zdjęciach:
szczenie po nawodnieniu, kroplówkach i lekach wraca do sił - dziś jego stan jest zdecydowanie lepszy niż wczoraj wieczorem - wczoraj był tragiczny, braliśmy pod uwagę ewentualną eutanazję ale dostał szansę bo tak chciałam, chciałam aby oba miały szanse - chyba chłopczyk z niej powoli korzysta
je sam convalescenta w formie półpłynnej, zaczyna się powoli przemieszczać
weta niepokoi jego sposób poruszania zwłaszcza tylne kończyny - jest podejrzenie że jest coś nie tak z miednicą - jutro będzie miał wykonane RTG
w chwili obecnej najgorzej wygląda rana na głowie z której wciąż leje się ropa
obrzęki i opuchlizna, która była w okolicach pyska powoli ustępuje
z uwagi na fakt, iż tylko dziewczynka była w stanie pozwalającym na przewiezienie jej do innego weterynarza - chirurga, gdzie dziś miała przeprowadzony zabieg, a chłopczyk został w klinice pierwotnej biorąc pod uwagę poprawę minimalną jego stanu, została podjęta decyzja o jutrzejszym przetransportowaniu chłopczyka do siostrzyczki
będzie to zdecydowanie łatwiejsze logistycznie mieć w jednej klinice te dwa szczenięta
dzisiejsze informacje które uzyskałam w trakcie rozmowy z wetem:
suczka :
nakarmiona przez sondę - brak komplikacji jak na razie po operacji - dochodzi do siebie - niestety czeka ją 10 kolejnych dni z drutowaną szczęką i założoną sondą - jestem w stałym kontakcie z lekarzem prowadzącym
piesek:
powoli odzyskuje siły - zaczyna grandzić i szczekać w lecznicy
z rany na głowie wciąż ropny wyciek - ale opuchlizna schodzi
z miednicą jeszcze nie wiadomo dokładnie czy coś jest czy nie - stawia wszystkie cztery kończyny na ziemi bez oznak bólu
kolejne informacje o stanie dzieci będę miała jutro koło południa
W tej chwili najbardziej potrzebujemy pieniążków na pokrycie kosztów leczenia szczeniaków
DT dla suczki już jest
dla pieska jeszcze nie
nie ukrywam, że będę je chciała mieć tu u siebie pod okiem w Poznaniu - dlatego w tych okolicach będę szukała drugiego DT dla chłopczyka
jutro powinnam też wiedzieć kiedy najwcześniej będzie można je zabierać
weterynarz przyjmujący szczenięta (to ten który sporządził wstępną obdukcję) jest bardzo pozytywnie zaskoczony wolą życia u chłopczyka - nie podejrzewał, że zacznie wychodzić na prostą
tak jak napisałam najbardziej potrzebujemy pieniążków - myślę, że koszty będą znacznie wyższe od pierwotnie zakładanych
każda nawet najmniejsza wpłata jest dla nas bardzo cenna i ważna
proszę przekazać informacje o stanie zdrowia psich dzieci wszystkim zainteresowanym
wpłaty - jeśli będziecie chcieli nas wspomóc proszę kierować na :
FUNDACJA ADOPCJE MALAMUTÓW W POZNANIU
ul. Krotoszyńska 13
61-315 Poznań
numer konta
20 1500 1054 1210 5008 3156 0000
Kredyt Bank SA
I Oddział KB SA w Poznaniu
Z pozdrowieniami
Agata Kluczyńska
dakota_gin@wp.pl
agata@adopcjemalamutow.pl
www.adopcjemalamutow.pl
+48 602 718 386
eufrazyna - Sob 29 Sty, 2011 19:05
Czy mozemy sie zdeklarowac z pomoca finansowa jako forum? Koszty leczenia sa wysokie, wyjdzie ponad 3000 zl i kazda pomoc jest na wage zlota.
Asia i Basia - Sob 29 Sty, 2011 19:18
Bogusiu, ja kwygladamy z finansami, jesli sa bylabym za, dorzuce jeszcze grosik od siebie.
eufrazyna - Sob 29 Sty, 2011 19:34
Ja tez w poniedzialek przesle pieniadze, na nasze forumowe konto, tak zeby mogl pojsc przelew od nas jako calosci, jesli i inni sie zgadzaja na przelew.
Miła od Gucia - Sob 29 Sty, 2011 21:42
Stan konta na dziś to 748,13
konto zaraz uzupełnię są nowe wpłaty, które już ujęłam w powyższej kwocie.
Trzeba pomóc. Nie mamy teraz basseta, pilnie potrzebującego, więc pomóżmy.
Jednak bardzo proszę Was Kochani forumowicze, o wypowiedzi. O akceptację lub nie. Proszę włączcie się w "konto bassecie" - to nasz wspólny udział.
Jeśli pozwolicie ja zaproponuję na teraz 200 zł.
domelcia - Sob 29 Sty, 2011 21:50
ZA prześlę też pieniązki na ten cel
Magda i Rudolf - Sob 29 Sty, 2011 22:35
Ja tez za! w poniedzialek zasile konto :smile:
Batus - Nie 30 Sty, 2011 09:19
Pewnie, że trzeba pomóc skoro jest taka możliwość, za!
eufrazyna - Nie 30 Sty, 2011 09:24
Tez ZA oczywiscie.
watla - Nie 30 Sty, 2011 10:26
Jestem za oczywiście
Dorti - Nie 30 Sty, 2011 10:50
No i ja tyż za :wink:
eufrazyna - Nie 30 Sty, 2011 20:50
Pieski czują się dziś lepiej,wyliżą się z tego wszystkiego :grin:
Miła od Gucia - Nie 30 Sty, 2011 21:49
200,00 Pieski z Pseudo w Toruniu, na leczenie piesków z Pseudo.z Torunia. darowizna od Miłośników Bassetów. Przelew na Fundację Adopcji Malamutów w Poznaniu ul. Krotoszyńska 13, 61-315 Poznań dnia 30.01.2011.
Poszło :lol:
eufrazyna - Pon 31 Sty, 2011 10:02
:grin:
Magda i Rudolf - Pon 31 Sty, 2011 14:45
Fajnie ze poszly pieniazki na te bidulki, tak na marginesie , te nasze bassety i tak sa szczesciazami , zagladnelam na adopcje husky, tam sa dziesiatki psow do adopcji :sad:
zuza i gabi - Wto 01 Lut, 2011 19:17
Pani Agatko co słychać u szczeniaczka,jak on się czuje
eufrazyna - Sob 05 Lut, 2011 13:12
Mail od p. Agaty:
Witam,
na chłopczyka właśnie czekam - powinien już być w drodze do Poznania dziś tarfi na DT
dziewczynka będzie odbierana z kliniki w przyszłą sobotę.
Miła od Gucia - Sob 05 Lut, 2011 13:54
dobrze, że coś się dzieje
pozdrowienia dla Ani
eufrazyna - Nie 06 Lut, 2011 09:48
Przeklejam maila od p. Agaty z linkami o info i zdjęciach maluchów Dziewczynka będzie miała DT w Warszawie.
zapraszam na nowe fotki Bąbla vel Hanibala
http://www.facebook.com/p...857044&view=all
i do nas na forum i jego wątek: - tu też jest kilka fotek ode mnie z domku
http://forum.alaskan.mala...er=asc&start=75
mariusz - Nie 06 Lut, 2011 17:43
czy sluzby cos dzialaja??
eufrazyna - Nie 06 Lut, 2011 18:33
Sprawa jest zgłoszona w prokuraturze.
eufrazyna - Nie 06 Lut, 2011 19:25
Sunia idzie na DT do naszej forumowej Anety "Zuzai Gabi
Miła od Gucia - Nie 06 Lut, 2011 22:00
Aneta, dobra z Ciebie dziewczyna.
Tylko nie rozpuść za bardzo psiaka :lol: :lol:
zuza i gabi - Nie 06 Lut, 2011 22:28
Bardzo się cieszę,że mogę pomóc :grin:
Biszkoptowa panienka przyjedzie w sobotę :grin:
Miła od Gucia - Sob 12 Lut, 2011 23:29
I przyjechała i jest u Zuzy
Jak znam Zuzkę, to po psie, przepadł, zagłaskany, nie oddany :lol: :lol:
Rogasowa - Sob 12 Lut, 2011 23:31
Ależ ona urodziwa!:)
domelcia - Nie 13 Lut, 2011 01:09
jak pluszak aż się przyglądałam kilkakrotnie niesamowitą ma głowę!!! :shock:
zuza i gabi - Nie 13 Lut, 2011 08:53
Troszkę relacji z wczorajszego dnia :grin:
Vendetta jest cudowna na to co ten psiak przeszedł to naprawdę jestem zaskoczona,jest
pełna energi,bawi się,biega,Zuza i Gabi są już wykończone nie nadążają za nią,gorzej
z Cavisią boi się i chowa :grin:
Mała wciąga tyle co bassety,wszędzie za mną chodzi krok w krok.W nocy trzymała mnie
łapką,żebym nie znikła,na pyszczku ma odcisnięty pasek po opasce wygląda jak alf
Batus - Nie 13 Lut, 2011 11:44
A może to jest Alf, nic nie powiedziała jeszcze? Kota nie chciała zjeść?
Jest wyjątkow urodziwa, zastanawiam się jaka wielka urośnie, bo zapowiada sie rozmiar XXL
eufrazyna - Nie 13 Lut, 2011 18:57
Pluszak piekny
Kala - Nie 13 Lut, 2011 20:28
ale piękna dziewczynka! ślicznotka mała... z takim maleństwem w domu napewno jest wesoło!
zuza i gabi - Nie 13 Lut, 2011 21:11
kalamaciej napisał/a: | ale piękna dziewczynka! ślicznotka mała... z takim maleństwem w domu napewno jest wesoło! |
Oj jest wesoło i to bardzo
Mam mnóstwo fotek,ale za chiny ich nie mogę wstawić :~
Nadia - Pon 14 Lut, 2011 11:10
śliczna sunia, po prostu piękna:)
Miła od Gucia - Pon 14 Lut, 2011 22:06
Miła od Gucia - Pon 14 Lut, 2011 22:15
Zuziu, zdjęcia już opisz sama.
Sunia jest piękna
zuza i gabi - Pon 14 Lut, 2011 22:34
Dziękuje Bogusiu :grin:
Cóż mogę napisać,Vendetta to wspaniały szczeniak,i aż trudno uwierzyć,że potrafi jeszcze
tak kochać człowieka po tym co przeszła :grin:
Gdy ją głaszcze i patrzę w jej mądre oczka,wciąż myślę o tym kacie,jak mógł tak krzywdzić
te maleństwa,ach w głowie się nie mieści :sad:
Na jednym ze zdjęć jest Fionka,wyniosła się na klatkę,bo Vendi nie daję jej spokoju
Mała w niedziele odjeżdża do Warszawy,nie wiem jak będzie wyglądało nasze pożegnanie :sad: nie wiem :sad:
Rogasowa - Wto 15 Lut, 2011 18:43
To ona nie będzie u was na zawsze? :cry:
Mam wielką nadzieję, że nowi właściciele dołączą do nas na forum.
:sad: Może kiedyś nawet się spotkamy. A nie wiecie z jakiej dzielnicy
są przyszli właściciele?
zuza i gabi - Wto 15 Lut, 2011 19:42
Nie nie będzie u nas,ja mogłam jej zapewnić tylko DT :sad:
Nie wiem jeszcze w jakiej dzielnicy Warszawy będzie mieszkać,ale na pewno się dowiem :wink:
zuza i gabi - Pią 18 Lut, 2011 07:47
http://www.tvp.pl/bydgosz....o/1302/3977408
Moja Wendetka tam jest w kąciku z braciszkiem :sad:
Dorti - Pią 18 Lut, 2011 07:58
Poryczałam sie okrutnie.
Nie znajduję słów żeby określić postawę gościa
oraz sytuacji do jakiej doprowadził.
Zadzwonię dzisiaj do bydgoskiego schroniska
pomogę jak tylko będę mogła.
Marynia - Pią 18 Lut, 2011 10:03
Zastanawia mnie jedno,dlaczego w Polsce nie pokazuje się twarzy takich drani jak min.ten na filmie
watla - Pią 18 Lut, 2011 10:55
Bo dziadyga jest podejrzany i nie można publikować jego wizerunku bez zgody prokuratury a potem sądu dobrze chociaż że prokurator wydał postanowienie o zabraniu wszystkich zwierząt niestety kara dla dziada i wszystkich jemu podobnych beznadziejna chociaż zgodnie z art 45 kc zwierze nie jest rzeczą to jednak ......
eufrazyna - Pią 18 Lut, 2011 10:55
On sobie nie zdaje w ogóle sprawy z tego co zrobił.
Dorti - Pią 18 Lut, 2011 12:58
Jak na razie w bydgoskim schronisku są 3 owczarki niemieckie ,które na obecną chwilę nie są do adopcji. Na początek wszystko musi być prawnie uregulowane.
zuza i gabi - Pią 18 Lut, 2011 15:08
Dziś na TVN w programie Uwaga będzie reportaż z Trutowa.
Asia i Basia - Pią 18 Lut, 2011 16:09
Nie moge ogladnac, oplate jakas chca, ale moge sobie wyobrazic ten koszmar.
Kamoos - Pią 18 Lut, 2011 16:45
Ja tez nie moge ogladnac ,ale moze to i lepiej ...
Batus - Pią 18 Lut, 2011 18:04
Ja właśnie obejrzałam...najsmutniejsze jest to, że ten facet w ogóle nie zdaje sobie sprawy ze stanu psów. Dla niego to takie naturalne hodowanie zwierząt, podejscie 100% przedmiotowe jak do zwykłych świń w chlewniku w jakim te psy trzymał...rzuci kota do zjedzenia, naleje wody lub nie, siano jest, łańcuch jest, czasem się sprzeda szczeniaka, wszystko gra :cry:
Niby wie, że zrobił coś nie tak, ale nie do końca wie o co tyle chałasu
zojka - Pią 18 Lut, 2011 18:52
Nie wiem, czy chcę to oglądać .....
gocha - Pią 18 Lut, 2011 20:05
Obejrzałam "uwagę' , łzy same lecą, koszmar...... i te matki z maleństwami w piwnicy, które chciał ukryć.
Dobrze, że wszystkie psy zostały temu zwyrodnialcowi odebrane.
Oby dostał najwyższy wymiar kary za te męki na które skazał psy.
gkoti - Pią 18 Lut, 2011 20:11
To naprawdę trzeba być zwyrodnialcem :x dlatego moi znajomi tak chętnie się wpisują na listę i sami jeszcze biorą dodatkowe, aby wpisać jak najwięcej osób, jestem szczęśliwa, że wokół siebie mam ludzi z dobrymi serduszkami dla zwierząt i osobiście nie znam takiego zwyrodnialca, bo znając siebie i patrząc na losy zwierzaczków...nie wiem, czy rozmawiałabym z nim dyplomatycznie :x
zuza i gabi - Pią 18 Lut, 2011 20:13
Ja też wyje jak wój :cry:
Zmaknąć bestie w takim chlewie i zabić drzwi dechami,żeby ścierwo się nie wydostało
i niech zdycha z głodu
zuza i gabi - Pią 18 Lut, 2011 20:27
Wendetka jest w okreśie gryzienia wszystkiego,przez tego g..ja nie może się bawić wszystkim tak jak inne szczeniaczki,nie wolno jej normalnie jeść suchej karmy,musi mieć namaczaną,ma wyrwane ząbki i nie wiadomo czy urosną jej stałe,jeśli nie to będzie chyba musiała całe życie
być na mokrej karmie :sad: :sad:
zojka - Pią 18 Lut, 2011 20:44
Oglądałam ...
Skandal!!
Słow mi brakuje ...
lora - Pią 18 Lut, 2011 21:08
Obejrzałam ... Powstrzymam się od komentarza.
Mam nadzieję, że te psy bardzo szybko trafią do mądrych ludzi. Schronisko to też nie jest dobre miejsce dla tych zwierząt.
Agataw - Pią 18 Lut, 2011 21:09
eufrazyna napisał/a: | On sobie nie zdaje w ogóle sprawy z tego co zrobił. |
Nie sądzę. Doskonale sobie zdawał sprawę - zbudował pseudokojce, "operował" suki, dosonale wiedział gdzie srzedać szczenieta i ile za nie zawołać.
Człowiek bez serca, po stokroć wyrachowany ale nie nieświadomy.
Wyobrażam sobie co mogłabym mu zrobić.
Miła od Gucia - Pią 18 Lut, 2011 22:19
Zdjęcia od Zuzy
zuza i gabi - Pią 18 Lut, 2011 22:21
Dziękuje Bobusia :smile:
eufrazyna - Sob 19 Lut, 2011 08:34
Agataw napisał/a: | eufrazyna napisał/a: | On sobie nie zdaje w ogóle sprawy z tego co zrobił. |
Nie sądzę. Doskonale sobie zdawał sprawę - zbudował pseudokojce, "operował" suki, dosonale wiedział gdzie srzedać szczenieta i ile za nie zawołać.
Człowiek bez serca, po stokroć wyrachowany ale nie nieświadomy.
Wyobrażam sobie co mogłabym mu zrobić. |
Może masz rację. Ja miałam wrażenie, że on nie kuma o co chodzi, że w jego małym rozumku wszystko było ok. Najgorsze, że za takie okrucieństwo dostanie max rok. A ile jeszcze takich "hodowli" ?
Batus - Nie 20 Lut, 2011 20:18
eufrazyna napisał/a: | Agataw napisał/a: | eufrazyna napisał/a: | On sobie nie zdaje w ogóle sprawy z tego co zrobił. |
Nie sądzę. Doskonale sobie zdawał sprawę - zbudował pseudokojce, "operował" suki, dosonale wiedział gdzie srzedać szczenieta i ile za nie zawołać.
Człowiek bez serca, po stokroć wyrachowany ale nie nieświadomy.
Wyobrażam sobie co mogłabym mu zrobić. |
Może masz rację. Ja miałam wrażenie, że on nie kuma o co chodzi, że w jego małym rozumku wszystko było ok. Najgorsze, że za takie okrucieństwo dostanie max rok. A ile jeszcze takich "hodowli" ? |
Myślę dokładnie tak samo jak Ty Aga, on po prostu nie zdaje sobie sprawy, ale to go oczywiście nie usprawiedliwia. Pokazuje jedynie myślenie niektórych ludzi
Nie zawsze wszystko jest robione z premedytacją, czasem chyba po prostu ludzie są spaczeni z natury, wychowani w pewnym środowisku itepe.
zuza i gabi - Wto 22 Lut, 2011 21:47
Vendetta pojechała dziś do swojego nowego domku w Warszawie :wink:
Będzie miała wspaniałą rodzinę :wink:
Gorzej dziś ze mną,nie mogę dojść do siebie :cry:
gkoti - Wto 22 Lut, 2011 21:56
Wierzę, że jest Ci bardzo smutno, ale jesteś cudowna :wink: A suni będzie na pewno dobrze :lol:
Miła od Gucia - Wto 22 Lut, 2011 22:22
Pomyśl, że jej pomogłaś, to było czasowe poznałaś nową istotkę - nie płacz :cry:
Dorti - Sro 23 Lut, 2011 08:08
Aneta, zapewniłaś jej super strat w nowe życie :grin:
i tego się trzymaj :wink:
Wypłacz się raz a porządnie i zacznij uśmiechać się do swoich psic
bo one czują Twój podły nastrój .
Głowa do góry :wink:
eufrazyna - Sro 23 Lut, 2011 13:10
Aneta, trzymaj sie i nie placz, zobacz ile pomoglas
zuza i gabi - Sro 23 Lut, 2011 22:10
http://forum.alaskan.mala...634&view=newest
zuza i gabi - Sro 23 Lut, 2011 22:25 Temat postu: Potrzebna pomoc http://forum.alaskan.mala...634&view=newest
Miła od Gucia - Czw 14 Kwi, 2011 12:57
Magda i Rudolf - Czw 14 Kwi, 2011 13:37
Jaki sliczny :smile: on naprawde ma mordke jak Alf :grin:
Rogasowa - Czw 14 Kwi, 2011 16:17
A jakie fajne ma legowisko.. dopiero po jakimś czasie je rozpoznałam
zuza i gabi - Czw 14 Kwi, 2011 20:00
Dziękuje Bogusiu :grin:
Oto kilka zdjęć Vendetty z nowego cudownego domku :grin:
Pierwsze zdjęcie Vendii z bratem Pako :grin:
eufrazyna - Czw 14 Kwi, 2011 21:26
:grin:
Miła od Gucia - Nie 10 Lip, 2011 11:43
czy ten temat można przenieść do zakończonych adopcji ???
zuza i gabi - Nie 10 Lip, 2011 11:47
Oczywiście,że można :grin:
|
|