Nasze Bassety
Klub Miłośników Basset Hound i podobnych.

Mój basset - ABSOLWENT Rudolf z Wydziału Filozofii

portenito4 - Nie 31 Lip, 2011 10:39
Temat postu: ABSOLWENT Rudolf z Wydziału Filozofii
Ha ha ha! To ja Rudolf z Wydziału Filozofii. Od wczoraj mieszkam w Warszawie z nową Panią - Magdą. Magda miała chyba jakieś swoje dziwne wyobrażenie, że będzie w domu rządzić! hi hi ze mną myślała , że się jej to uda;-) Nawet słyszałem, jak rozmawiała przez telefon, że na pewno nie będzie spać w łóżku z czterdziestokilogramowym zwierzem (nie wiem o co jej chodzi, bo ja ważę 6 kilo). I wieczorem siedziała ze mną w przedpokoju przy moim łóżeczku aż zasnąłem. Ludzie to są trochę dziwni, sami śpią w wielkich łóżkach i myślą, że psy to co? jakieś gorsze są? Więc jak trochę poleżałem to wstałem i przyszedłem do niej do pokoju i zacząłem tak mędzić, piszczeć i płakać, że musiała mi pozwolić spać w łóżku(bo było późno i sąsiedzi by się wkurzyli). W prawdzie w nogach, ale to tylko dzisiaj;-) Spaliśmy tak razem do 7 rano, więc chyba nie jestem taki najgorszy. Słyszałem jak Pani chwaliła się jakiejś cioci przez telefon, że jestem gość, wychowany i w ogóle ( i że jestem z super hodowli), tylko że mógłbym jeszcze kupy nie robić na środku kuchni, bo strasznie wali. Za to sikam na specjalne podkłady. Przynajmniej na razie, żeby mnie nie wywaliła z domu. I w ogole jestem strasznie słodki i mam fajowe uszy, tylko Magda ciągle przychodzi i mnie za nie tarmosi czym strasznie mnie wkurza, ale na razie jej tego nie powiedziałem. Wiecie, jak to jest? muszę ją sobie wychować - na niektóre rzeczy jej pozwalam, na inne nie. Wiem też już, co jest moim ulubionym przysmakiem - nogi od krzeseł w kuchni i mop:-) Wiecie jak genialnie jest biegać za mokrym mopem po kuchni?? Dzisiaj z rana pobiegałem tak sobie, aż zrobiło się jeszcze bardziej brudno niż przed sprzątaniem haha i Magda musiała sprzątać drugi raz, jak zasnąłem. Dobra, to kończę, bo zaraz przychodzą do mnie różne ciocie z zabawkami i przysmakami. Ciao!
Mirka - Nie 31 Lip, 2011 10:59

no to zyczymy spokojnego i wygodnego zycia
u Magdy :lol:
i prosimy o duzo fotek :lol: :lol:

gkoti - Nie 31 Lip, 2011 11:00

Oj, Rudolfiku, to się rozbrykałeś...daj tej swojej Pańci troszkę wytchnienia, ona i tak ci nieba przychyli i w łóżeczku tez pozwoli spać, nie ma strachu, co do tego.Siusiu i kupkę to raczej wołaj i to szybko, bo żadna cioteczka nie przyjdzie do ciebie z przysmakami i zabawkami, jak będzie "walić" z przedpokoju, albo ich nie poznasz, bo będą w maskach gazowych :lol: Życzymy Ci dużo zdróweczka i wylizaj swoją Pańcię i resztę rodzinki :lol:
troublemaker - Nie 31 Lip, 2011 11:01

Oj Rudolfiku Rudolfiku.. jak ty sobie tę swoją panią ustawiłes!!! Taaa... niech myśli, że dzisiaj uda jej sie samej pospać w tym wielkim lóżku.. Ha ha :D Akurat!
Powiedz by sie przyzwyczajala do sprzątania kilka razy dziennie i do smrodku też, bo jak nie kupy to bąąąąki - zabójcy :)
Chyba Ci sie fajnie trafiło, co?

pauza - Nie 31 Lip, 2011 11:29

Brawo.Rudolfie,jesteś wielki.Tak trzymać!Trzeba od początku swoją panią wychować,a potem już z górki.Całuję Cię w Twój mokry nosek.
Magda i Rudolf - Nie 31 Lip, 2011 11:47

Ooo witaj moja imienniczko od Rudolfa:)Ciao!
Wprawdzie mojego Rudolfika juz nie ma :cry: ale imie pozostanie mi do konca zycia w pamieci bo jest najpiekniejsze na swiecie :grin:
Jesli wszystkie Rudolfiki sa takie same to bedziesz z nim miala niezle kongo :grin:
Pozdrawiam i calus dla Rudolfika :grin:

Miła od Gucia - Nie 31 Lip, 2011 12:44

Cześć Absolwencie Rudolfie, witam też Twoją Pańcię Magdę.
Słuchaj, dawno takiego tekstu nie czytałem, jesteś boski, no super wszystko opisałeś. Obśmiałem się faflami na zewnątrz.
Tak trzymaj, moja się poddała po paru dniach, wiem co mówię, mam już 10 lat, a Pańcia czyta w moich myślach czego ja chcę - tak sobie kobitkę wychowałem

Łapa chłopie
Gustaw

Joasika - Nie 31 Lip, 2011 12:58

No witaj Absolwencie Wydziału Filozofii wraz ze swoją Pańcią :!:

Berta chciała Ci osobiście odpisać, ale to jej czas na drzemkę, więc kazała mi Was powitać w swoim imieniu, co niniejszym czynię :mrgreen:

eufrazyna - Nie 31 Lip, 2011 13:08

Witaj mój ulubieńcu Rudolfiku :) Pokazuj się tutaj często!
besta - Nie 31 Lip, 2011 13:35

Wiataj Rudolfiku :grin: !
Kala - Nie 31 Lip, 2011 14:43

Witamy Rudolfika i jego pancię :)
portenito4 - Pon 01 Sie, 2011 07:14

No hejka! To znowu ja - Rudolfik. Dziękuję za miłe powitanie, mizianko i buziaki. Bardzo się cieszę, że mogę Was wszystkich poznać:-) Zastosowałem się wczoraj do Waszych rad i przy ciociach pokazałem moją drugę naturę. Rozumiem, że jeśli mówiły o mnie używając, cytuję, słów: "jaki słodziak" albo "co za przytulak" to raczej nie uwierzyły w szkalujące mą osobę opowieści Magdy o kupach na środku pokoju oraz bąkach co są nowym rodzajem broni biologicznej dalekiego rażenia. Zwłaszcza, że nie było dowodów! ha! przez 6 godzin wytrzymałem! i do tego prawie cały dzień spałem w moim łóżeczku. Nawet Magda dała się nabrać i myślała, że w piątek to byłem w szoku i dlatego tak rozrabiałem. Ale jak już ciocie sobie poszły... no dobra, trochę mnie poniosło. Za co teraz przepraszam i leżę sobie cichutko. Za to noc przebiegła prawie bez zakłóceń. Ok 1-ej wstałem na kupę. Magda nie zauważyła, że zrobiłem dwie i jak wynosiła jedną to wdepnęła w drugą. Nie wyobrażacie sobie jakie były jaja! zwłaszcza, że była na boso hihi Uwielbiam takie żarty. Ale wiem też, że cały czas tak nie wolno, więc potem to już spałem bez zakłóceń do 5 rano. Chciałem, żeby Magda wrzuciła kilka moich zdjęć, bo, nie będę może skromny, ale jestem najpiękniejszy na świecie i dobrze by było gdyby więcej ludzi mogło mnie zobaczyć, ale ona jest chyba mało technologicznie zaawansowana i twierdzi, że jej się zdjęcia nie dają załadować czy coś takiego. To tyle na dzisiaj, ciao!
Asia i Stefan - Pon 01 Sie, 2011 07:27

Madziu, Rudolfie witka z Poznania,

ale robisz niespodzianki tej swojej Pańci, niemożliwy jesteś.
Ja jestem Stefan i też jeszcze mi się zdarza zostawić niespodziankę na podłodze. Pamiętaj jak Ci się już zdarzy, a ona to zauważy i zacznie się wkurzać, musisz odwrócić jej uwagę. Złap jakąś zabawkę, zacznij ją podrzucać i szaleć z nią po domu, a na końcu połóż się na plecach i pokaż brzuchol do pomiziania, na pewno zmięknie i zapomni o udekrowanej podłodze.

Pozdrawiam
Twój Ziom Stefan

Dorti - Pon 01 Sie, 2011 07:38

Witamy serdecznie :wink:
moni - Pon 01 Sie, 2011 09:52

Oj Rudolf czytając Twe opowiesci tak się obśmiałam jak " norka", nie mówiąc o oplutym monitorze,..
Asia i Basia - Pon 01 Sie, 2011 10:51

Witamy i my, widze, ze zapowiada nam sie nastepny talent pisarski do drugiego Tomiku Bassecich Opowiesci :)
pauza - Pon 01 Sie, 2011 11:50

Rudolfie,nie przeginaj ...
domelcia - Pon 01 Sie, 2011 12:06

Witajcie Rudolfie wraz ze swoją Magdą :)
Boski z Ciebie dzieciak, więc pewnie i będzie super facet, rośnij zdrowo, na pociechę Twojej (jeszcze nawet połowy bassecich zdolności nieświadomej) Madzi :)

Marynia - Pon 01 Sie, 2011 12:22

Witamy serdecznie najprzystojniejszego z przystojnych :mrgreen:
zojka - Pon 01 Sie, 2011 20:31

Witajcie :)
Jacek - Wto 02 Sie, 2011 15:36

A my już strasznie tęsknimy za Rudolfem.
Całe szczęście, że jest niedaleko i mam nadzieję, że będziemy się
spotykać. Rudolfik ma niesamowity talent do opowiadania.
Uśmiałem się do łez.

portenito4 - Wto 02 Sie, 2011 21:37

Jacek, a ja strasznie tęsknię za Wami! Ale mam tu dużo obowiązków, które trochę pomagają mi zapomnieć o ciepłym domku w lesie... Po pierwsze muszę się zajmować Magdą ( w końcu jestem facetem, no nie?). W nocy śpię z nią w łóżku, żeby się nie bała burzy. Rano, gdy pracuje w domu to śpię na jej stopach, żeby nie zmarzła. Jak zmywa naczynia to miziam jej stopy moimi uszyskami, które tak bardzo jej się podobają. Jak bierze prysznic to ja w międzyczasie czyszczę uszami trudno dostępne powierzchnie w łazience. Bronię też ją przed włamywaczami i mordercami, bo jak juz wspominałem, Magda uważa, że wytwarzam trujące gazy zdolne powalić każdego, kto chciałby wejść do nas do domu. No i jak wraca z pracy to się na nią rzucam, i nie pozwalam odejść nawet na centymetr, tylko muszę ją wymiziać, żeby wiedziała jak bardzo na nią czekam i szybko wracała (no i nie tylko dlatego, ok, przynosi mi chlebek z masełkiem i polędwiczką jako nagrodę:-). No i na koniec musze się pochwalić, że sam obczyszczam podłogę z jedzonka, które narozwalałem podczas jedzenia. O! Taki jestem gość! Nikt mi nie podskoczy!
domelcia - Wto 02 Sie, 2011 23:21

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
na bank nikt Ci nie podskoczy :D jest gość na 6 z plusem :D
Magda - zajefajna relacja!!!

Joasika - Sro 03 Sie, 2011 06:22

Łomatko :!:

Taki mały, a taki pracowity :roll: :!: :mrgreen:

zojka - Sro 03 Sie, 2011 07:06

Mały geniusz!!!
Super gościu po prostu :mrgreen:

eufrazyna - Sro 03 Sie, 2011 10:15

Bassecik z misją :mrgreen:
koluś - Sro 03 Sie, 2011 10:43

cześć Rudolf! :mrgreen: poproś Pańcię żeby jakieś superowe fotki wkleiła :!:
portenito4 - Sro 03 Sie, 2011 18:24

dowody na piękność:
(przepraszam za totalnie beznadziejną jakość, ale Magda robi zdjęcia z komórki)

https://picasaweb.google.com/116251011778717528075/Rudolf?authuser=0&authkey=Gv1sRgCPf92Ya7puSAVw&feat=directlink

Rudolf

ania123 - Sro 03 Sie, 2011 18:26

ojeziu jaki synus cudny :)
besta - Sro 03 Sie, 2011 20:21

Śliczny jesteś Rudolfiku :grin:
Kala - Sro 03 Sie, 2011 20:23

cudny :lol:
koluś - Czw 04 Sie, 2011 07:01

booooski jest! i niezły przystojniak z niego rośnie! :mrgreen:
portenito4 - Pią 05 Sie, 2011 17:32

Hejka, to znowu ja - Rudolf! Czy możecie powiedzieć Magdzie, żeby nie robiła mi obciachu i nie mówiła do mnie przy weterynarzu: Rudolfinek, albo co gorsza Rudolfiątko?!! Ja już jestem duży! Ważę 7 kilo! (Magda była przerażona i zapowiedziała mniejsze porcje jedzenia). No właśnie - dzisiaj byłem na szczepieniu. Byłem grzeczny. To znaczy byłem prawie grzeczny. To znaczy planowałem być grzeczny. To znaczy planowałem być grzeczny, ale mi nie wyszło... Wszystko przez Magdę, która twierdzi, że jestem prosty jak każdy facet i od razu mnie rozgryzła i wie co i kiedy i dlaczego. Najpierw obiad, potem ze mną fikała, aż się zmęczyłem, a potem jak zasnąłem to myk w kocyk i do weta. Tylko nie przyszło jej do głowy, że mogło mi się zachcieć .... siku. To więc wyginałem się w tym kocyku w poczekalni i chciałem zejść z jej kolan, no i, muszę się niestety przyznać, strasznie wyłem... Przecież wiem, że gdybym na nią nasikał to zaraz by była obraza i zero mizianka po brzucholu. Więc chciałem, żeby mnie puściła, ale ona nic nie zczaiła! No więc trzymałem i trzymałem, aż do samego domu! Ile mnie to nerwów kosztowało! Aż potem od razu zasnąłem. Musze dodać, że ogólnie z Magdą jest spoko. Jak trochę pojęczę to na dużo pozwala. Tylko obraża się jak ją udziabię w rękę zębiskami, ale potem wystarczy, że się rozpłaszczę na podłodze koło jej nogi i zrobię taką minę (no wiecie jaką no nie?) i znowu możemy się bawić;-) Ja w zamian za to nie jęczę, gdy ona wychodzi do pracy, tylko śpię albo fikam z moimi zabawkami. Karton po mleku to dopiero czad! Nie sprzeciwiam się też, gdy używa mnie do zamiatania pokoju (przyczepiam się zębami do sznurka i nie puszczam, no i możecie się tylko domyślać, jak ona to wykorzystuje!!). To chyba tyle na dzisiaj. Ciao!
eufrazyna - Pią 05 Sie, 2011 18:35

Oj Rudolfie, Rudolfie... :mrgreen:
troublemaker - Pią 05 Sie, 2011 18:49

Oj Rudolfie :D

Chyba Ty masz sposob na Magde, a ona na Ciebie :D

koluś - Pon 08 Sie, 2011 07:47

boskie te opisy! to praktycznie jak blog :mrgreen:
Asia i Stefan - Pon 08 Sie, 2011 07:52

Genialnie się z Magdą uzupełniacie :) no i fajnie mieć takiego pomocnika, który pięknie zajmie się podłogą, coby czysta była ;)
Magda i Rudolf - Pon 08 Sie, 2011 09:23

A ja mam dla ciebie Rudolfie jeszcze inne przezwiska :mrgreen:
Rudolfino, Rudik, Rudiczek, Rudolfik, Rudzio :grin:

portenito4 - Pią 12 Sie, 2011 15:58

no dzięki wielkie Magdo od drugiego Rudolfika za wszystkie pomysły! Teraz ta MOJA nie będzie mnie już tylko nazywać Rudolfiną-Słoniną przy ludziach, ale ma już nieco większe możliwości... Rudolfina- Słonina! Ja! wyobrażacie to sobie?? Ja po prostu jestem dobrze odżywionym, dobrze wyglądającym bassetem. BA-SSE-TEM! Jak by ktoś jeszcze miał jakieś wątpliwości - jak ten pan dzisiaj na spacerze, co się zapytał: "A co to za ŚMIESZNA rasa?" Myślałem, że mu nakopię!!!
Dzisiaj, przy okazji pierwszego spaceru w moim życiu(!!!) Magda zabrała mnie do weterynarza, żeby mi obciął paznokcie, bo rzekomo wyglądałem już jak Dracula! A potem jeszcze chodziła niezadowolona, że ja na spacerze to ani kupy ani siku, ani ani. Ja nie wiem, po co ona najpierw uczy mnie robić wszystko na podkłady w domu (takie dla starszych ludzi na łóżko, które kupuje w aptece - rozumiecie jaki obciach?) a potem ma pretensje, że ja wracam ze spaceru i od razu załatwiam tam swoje potrzeby. Kiedyś to dostawałem za to nagrodę... ale to było kiedyś.... Ale spacer był super, poznałem wszystkich sąsiadów z okolicy. Niektórzy na mój widok to się mało nie posikali... i znowu musiałem się nasłuchać o moich super uszach i w ogóle. No to nie moja wina, że natura mnie tak obdarzyła i że jestem taki ładny. Bardzo proszę, nareszcie Magda pozna swoich sąsiadów. Ja nie rozumiem, mieszka tu już kilka lat i nie zna prawie nikogo, wychodzi ze mną i tadam! magia!
W ogóle to dogadujemy się nawet spoko. Nie mogę narzekać. Mogę spać w nogach łóżka, ale nad ranem, jak ona śpi jak zabita to wdrapuję się aż na poduszkę! Ale jest fajowo! Pominę tylko drobny fakt, że ta wariatka nie wpuszcza mnie do jednego pokoju, więc to chyba normalne, że najbardziej ze wszystkiego na świecie mam ochotę tam wejść. Pewnie trzyma tam w szafach pyszne kiełbasy i salcesony, które zjada po nocach po cichu, jak ja już śpię...

eufrazyna - Pią 12 Sie, 2011 17:42

Rudolfie ,jesteś piękny i wspaniały!!!!Wstaw swoje zdjęcia :)
Miła od Gucia - Pią 12 Sie, 2011 17:48

Rudolfie, Twoje historyjki mogłabym czytać i czytać
jesteś świetny, jednak coś z tą filozofią masz wspólnego :lol: :lol:
i nie sikaj już na te podkłady - "olej je" i sikaj na dworze :lol:

Marzanna - Pią 12 Sie, 2011 22:50

Rudolfio, Rudolfio...
Czy można Cię nie kochać?!!!! Jesteś wspaniały. Magda ...chyba Twoja Magda jest dla Ciebie Najcudowniejsza na Świecie... Prawda....

koluś - Sob 13 Sie, 2011 09:41

Rudolf, ty jesteś boski! razem z Pańcią tworzycie niezły duet! :mrgreen: poproś Pańcie, żeby jakieś superowe fotki wkleiła, ok :?: :lol:
portenito4 - Sob 13 Sie, 2011 13:27

Marzanno, to działa w dwie strony - ja też jestem Najcudowniejszy na Świecie dla mojej Magdy:-)
pod starym linkiem kilka nowych fotek:-)
https://picasaweb.google.com/116251011778717528075/Rudolf?authuser=0&authkey=Gv1sRgCPf92Ya7puSAVw&feat=directlink

pozdrawiam wszystkich bardzo bardzo!!!
Rudolfik

Miła od Gucia - Sob 13 Sie, 2011 15:12

Wybacz Rudolfie, ale nie mogłam się oprzeć Twojej mince, musiałam to zdjęcie wstawić


ania123 - Sob 13 Sie, 2011 15:47

cudne biale skarpetki on ma z przodu :)
eufrazyna - Pon 15 Sie, 2011 08:00

Rudolf jest cudowny, ja na jego widok u Marzanny i Jacka to wymiękłam :) Ale Kev powiedział, że póki co czwartego psa nie będzie...nawet kota brytyjskiego mieć teraz nie mogę :cry:
ania123 - Pon 15 Sie, 2011 10:46

eufrazyna napisał/a:
Rudolf jest cudowny, ja na jego widok u Marzanny i Jacka to wymiękłam :) Ale Kev powiedział, że póki co czwartego psa nie będzie...nawet kota brytyjskiego mieć teraz nie mogę :cry:


no cholerka! marudza tylko i marudza ci faceci (ja dostalam limit - 2 psy poki co! ), i jeszcze oczekuja zeby im gotowac ! :D

eufrazyna - Pon 15 Sie, 2011 11:39

Tak właśnie!Bo sami nie potrafią!
koluś - Pon 15 Sie, 2011 12:16

ha, i tu zaprzeczę - ja jestem niegotująca :oops: totalnie bez aspiracji kuchennych :oops: no czasem zdarza mi się coś upiec :mrgreen: w sumie od święta :mrgreen: więc z musu pancio gotuje i to całkiem dobrze (nawet coś z niczego i to bez przepisu). podejrzewam też, że on by się pierwszy zgodził na kolejnego psa..
ania123 - Pon 15 Sie, 2011 12:34

koluś napisał/a:
ha, i tu zaprzeczę - ja jestem niegotująca :oops: totalnie bez aspiracji kuchennych :oops: no czasem zdarza mi się coś upiec :mrgreen: w sumie od święta :mrgreen: więc z musu pancio gotuje i to całkiem dobrze (nawet coś z niczego i to bez przepisu). podejrzewam też, że on by się pierwszy zgodził na kolejnego psa..


no ja zdecydowanie kocham mezczyzne mojego, ale rowniez zdecydowanie zazdroszcze Twojego :D nie wiem czy to sie wzajemnie wyklucza, ale tak mowi serduszko :D

koluś - Pon 15 Sie, 2011 12:37

nadrabia innymi wadami :evil: ale talentu kulinarnego można mu pozazdrościć :mrgreen:
eufrazyna - Czw 18 Sie, 2011 12:44

Rudolfie, powiedz Magdzie, żeby mi odpisała na PW,plizzzzz! :)
Miła od Gucia - Czw 18 Sie, 2011 12:55

:lol: :lol: :lol: dobre :lol:
portenito4 - Czw 18 Sie, 2011 18:41

Aga, Magda odpisala od razu tego samego dnia, ze sie zgadza, ze bardzo chetnie:-)
eufrazyna - Czw 18 Sie, 2011 19:24

Dzięki Rudolfie, Twoja interwencja była niezbędna :)
portenito4 - Pią 19 Sie, 2011 14:34

nie ma za co Aga, jak by co to polecam się na przyszłość - jeśli chodzi o różne techniczne sprawy to Magdzie nie bardzo można polegać...
Nie pisałem nic ostatnio, bo byłem obłożnie chory, tzn. miałem zatrucie. Magda, która w ogóle się nie zna na psach, od razu zabrała mnie do weterynarza. Pani Wet zrobiła mi 4 zastrzyki(!!!). Normalnie chciałem ją pogryźć już przy drugim, ale ta wstrętna glista Magda strasznie mocno mnie trzymała. Jak by tego było mało, to ta żmija pani wet naopowiadała Magdzie, że jestem strasznie dominujący i że nie powinna mi na tak wiele pozwalać i najlepiej jakby zapisała mnie do przedszkola dla szczeniaków. Nie wiem, co to jest przedszkole, ale jeśli jest tam tak samo, jak u pani Wet w gabinecie, to ja dziękuję i nigdzie się nie ruszam (bo Magda postanowiła zapisać nas tam już od jutra!).
Całe to zatrucie tylko dlatego, że odwiedziliśmy mojego kolegę Chico (który jest psem kuzyna Magdy). Mają taki super ogródek i Magda strasznie chciała, żebyśmy tak pojechali w weekend. No więc jak wpadłem do mieszkania to wywęszyłem michę z MOKRĄ KARMĄ! Wyobrażacie sobie?? Wchłonołem wszystko jak odkurzacz, w oka mgnieniu. Nikt, dosłownie nikt z dorosłych nie zdołał mnie powstrzymać! ha ha! Strasznie cierpiałem następnego dnia, ale było warto!
Teraz, odkąd chodzimy na spacery, to normalnie nie mam świętego spokoju. Każdy chce mnie pomiziać, nie żebym ja też nie chciał, ale są przecież granice! Do tego niektórzy chcą sobie robić ze mną zdjęcia, więc Magda się ze mnie nabija, że jestem gwiazdą filmową i jak się nauczę to będę mógł rozdawać autografy, a ona będzie mogła na mnie zarabiać. Ale wiem, że ona to wszystko mówi z zazdrości. Normalnie skręca ją, że to nie z nią chcą się fotografować.
To tyle na dzisiaj, napiszę Wam w niedzielę, jak było w przedszkolu. Ciao!

koluś - Pią 19 Sie, 2011 15:15

zazdroszczę talentu pisarskiego! :mrgreen:
eufrazyna - Pią 19 Sie, 2011 15:24

Rudolf, ale nie zapomnij, dobra? Bo na pewno bedzie ciekawie w przedszkolu :mrgreen:
Asia i Basia - Sob 20 Sie, 2011 20:58

Juz sie nie moge doczekac tej opowiesci :)
portenito4 - Nie 21 Sie, 2011 14:27

no to już opowiadam, jak było... Wczoraj Magda zaciągnęła mnie do psiego przedszkola. Zaciągnęła to jest właśnie właściwe określenie, bo wcale nie miałem ochoty tam iść. Okazało się jednak, że przedszkole ani trochę nie przypomina gabinetu Pani Wet (jak to sobie wyobrażałem) tylko znajduje się na superowej polanie w lesie! Normalnie nie wiedziałem co mam ze sobą zrobić jak tam przyszliśmy - fikołki w trawie z nowymi kolegami i koleżankami, turlanie, podgryzanie trawy. Chad. Ale to dlatego, że przyszliśmy za wcześnie. Zaraz przylazł pan trener i zaczęła się harówka. I wszystko byłoby tak, jak zamierzałem - tzn leżałbym w trawie i nic nie robił, ale ta wiedźma Magda przyniosła ze sobą parówki. Takie cudowne serdelki, niestety pokrojone na bardzo małe kawałeczki (o mało jej za to nie znienawidziłem!). No i wczoraj to kazała mi siadać, a dzisiaj to siadać i warować. No i jak, powiedzcie sami, miałem tego nie robić skoro dostawałem za to pokarm bogów. Miód na mój żołądek. Nektar dla mojego podniebienia. Czy Wy jedliście kiedyś parówki? Chyba nie wynaleziono nic doskonalszego. No więc... jak głupek przez całą godzinę siadałem i warowałem. Wstawałem i siadałem i tak od nowa. Nawet pan trener zaczął pokazywać na mnie nowe ćwiczenia, jak się okazało, że jeden chart to na niego nie reagował, a ja to od razu. Magdy mało nie rozdęło z dumy. Normalnie widziałem jaką miała minę - była pewna, że ja, basset, to na pewno komendy nie wykonam. Naczytała się jakiś bzdur, ze bassety to są niewyuczalne. A tu taki szok! Ale tak się naharowałem, że potem spałem jak zabity już w tramwaju.
Jakby tego było mało, to zabrała mnie wieczorem na parapetówkę do znajomych,co mają dom z ogrodem i 3 psy. Dwa wstrętne, opasłe buldogi francuskie i jednego leonbergera, miesiąc starszego ode mnie (co nie przeszkadza mu być 20 razy ode mnie większym). No i jak tylko do nich weszliśmy, to wszystkie na raz mnie napadły. Nie tylko mnie napadły, ale również chciały mnie molestować seksualnie. Magda to już chciała wychodzić i normalnie mnie przepraszała, że tam przyszliśmy. Ale ja tak to wszystko tylko dla zmyły, no przecież nie mogłem im tak od razu pokazać, że to ja rządzę w ich domu. Ale po 20 minutach to miałem ich już serdecznie dość. I wtedy się zaczęło. Ustawiłem sobie wszystkie trzy. A co! Niech nie myślą, że będą mi podskakiwać. Magda po raz drugi tego dnia była w szoku. Za to pan domu naopowiadał jej, że jestem strasznie dominujący i jak czegoś z tym nie zrobi, to będzie miała kłopot. I pożyczył jej książkę Cesara Millana. Pewnie znowu jakiś głupot się na czyta. No a jak wyszliśmy to udawałem na chodniku, że jestem zmęczony i nie mogę iść. Ale widać, zarówno trener, jak i pan domu, w którym byliśmy, nauczyli ją że ma mnie ciągnąć. Więc co? Musiałem się poddać, bo by z moich uszu po takim ciągnięciu po asfalcie nic nie zostało. No i powiedzcie sami, czy ja mam łatwo?

Miła od Gucia - Nie 21 Sie, 2011 15:42

ha ha ha, no faktycznie ty masz trudne życie
to normalnie tyrka od rana do nocy
chyba z Magdą rozmowę przeprowadzimy :wink:

eufrazyna - Nie 21 Sie, 2011 15:51

Rudolf, no ciężki los, ciężki ;)
besta - Nie 21 Sie, 2011 18:26

Rudolfiku drogi czy ten "wstrętny"leonberger nie ma czasem na imię Cool Indi,po domowemu Indek?Bo braciszek mojego Camarka mieszka pod Warszawą z dwoma buldogami właśnie
Miła od Gucia - Nie 21 Sie, 2011 18:51

jaki ten świat mały :lol:
Mirka - Nie 21 Sie, 2011 19:25

biedny Rudolfiku
od szczenięctwa masz pod górkę :mrgreen:

portenito4 - Nie 21 Sie, 2011 19:49

Besta, to dokładnie był Indi! Ale ten świat mały:-)))
zojka - Nie 21 Sie, 2011 19:49

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Biedny Rudolfik

besta - Nie 21 Sie, 2011 20:09

Hmmmm rzeczywiście góra z górą..... :wink:
Asia i Basia - Nie 21 Sie, 2011 21:03

Oj Kochani, jeden tomik to bedzie malo na te Wasze wpisy :) Trzeba bedzie serie wydac ;)
Asia i Stefan - Nie 21 Sie, 2011 21:12

Masz Ci los, ach biedny jesteś Rudolfiku, akurat na taką Magdę trafić musiałeś ;)
portenito4 - Czw 25 Sie, 2011 21:37

-Rudolfik, Rudolfik, dlaczego Ty masz takie wielkie łapy?
-Rudolfik, dlaczego masz takie wielkie uszyska?
-Rudolfik, dlaczego masz taki wielki nos?
-Rudoflik, dlaczego masz takie wielkie zębiska?
No i powiedzcie teraz sami czy Ona mnie nie prowokuje??!! Kiedyś na serio Ją zjem. Nie teraz, bo mam jeszcze za mały żołądek, ale już niedługo! Bo ponieważ rosnę jak na drożdżach. W poniedziałek idziemy do Pani Wet, więc mnie zważy, ale Magda podejrzewa, że na pewno z 10 kilo. Jestem już większy niż jamnik Benio - pies sąsiadów, który mnie nie lubi i nawet mnie pogryzł, a Magda w ogóle mnie nie żałowała tylko powiedziała, że nic się nie stało. Dobrze wiem, że to skutek książek, których się naczytała, bo już widziałem tę minę, już chciała mnie pocieszać, już chciała powiedzieć: "Słoninko, kochanie, nic się nie stało, żyjesz?" A tu nic... Jestem zaskoczony, jak te książki na nią działają. Przede wszystkim nie pozwala mi już spać w swoim łóżku! I ciągnie mnie na smyczy na spacerze. To ostatnie to wina pana trenera z przedszkola, który został z nami po zajęciach i naopowiadał jej różnych głupot. Od tamtej pory nasze spacery wyglądają zupełnie inaczej:-( Teraz muszę za nią chodzić przy lewej nodze, i nawet nic powąchać nie mogę - no chyba, że jesteśmy na podwórku pod domem albo w parku. W parku jest zarąbiście! Mam nowych kolegów. Nie wszyscy mnie lubią, bo, jak uważa Magda, strasznie się rządzę. Do tego Magda zna już, cytuję: "całą melinę z osiedla" i "nie do końca takie znajomości miałam nadzieję zawrzeć". Nie wiem o co jej chodzi. Zaprzyjaźniłem się z kilkoma miłymi panami i paniami, którzy bardzo mnie lubią. Jeden nawet kładł się na chodniku, żeby się ze mną bawić. A druga pani zapewniała, że on woli psu niż własną żonę. Magda nic takiego by nigdy dla mnie nie zrobiła! Dobra, kończę, w weekend znowu przedszkole, więc pewnie, niestety, będę miał dużo do opowiadania... Ciao!

zuza i gabi - Pią 26 Sie, 2011 05:05

Oj Magda popraw się,jak możesz Rudolfika ciągną na smycz,i nie pozwalać mu spać
w łużeczku :wink:

Rudolfie życzę Ci miłej zabawy w psim przedszkolu i czekamy na relację :grin:
trzymaj się piesku :grin:

zojka - Pią 26 Sie, 2011 06:12

Rudolf, Ty się nie krępuj i mów nam tu o wszystkim. Z taką Magdą to nigdy nic nie wiadomo! Trochu Ci jej zazdrościmy, trochu współczujemy. Ale trzeba sie mieć na baczności, bo nie wiadomo co jej może jeszcze do głowy wpaść.
I z tego, co piszesz jasno wynika, że ona niekoniecznie rozumie bassecią duszę. Ciągnąć paszteta na smyczy!!!!! I to przy LEWEJ (!) nodze :?: :!:

Skandal :shock:

Asia i Basia - Pią 26 Sie, 2011 07:17

Absolwent bezprocentowy, a jak humor poprawia ;)
Miła od Gucia - Pon 29 Sie, 2011 13:01

Cytat:
Dobra, kończę, w weekend znowu przedszkole, więc pewnie, niestety, będę miał dużo do opowiadania... Ciao


Pisz Rudolfiku pisz, uwielbiam Cię czytać - pisz :lol:

gkoti - Pon 29 Sie, 2011 13:42

Miła od Gucia napisał/a:
Cytat:
Dobra, kończę, w weekend znowu przedszkole, więc pewnie, niestety, będę miał dużo do opowiadania... Ciao


Pisz Rudolfiku pisz, uwielbiam Cię czytać - pisz :lol:


Tak, ja też uwielbiam cie czytać, a jak ładnie i uroczo opowiadasz o swojej Pańci :lol: Kochaj ją, bo ona to w ogień za Tobą wskoczy :wink:

portenito4 - Pon 29 Sie, 2011 14:52

Wieczorem opisze wszystko, co sie dzialo w weekend (teraz nie moge, bo spie;-)
tymczasem w mojej galerii jest kilka nowych zdjec - mozecie zobaczyc, jak bardzo uroslem (i zrobilem si e jeszcze piekniejszy;-)))
https://picasaweb.google.com/116251011778717528075/Rudolf?authuser=0&authkey=Gv1sRgCPf92Ya7puSAVw&feat=directlink

portenito4 - Wto 30 Sie, 2011 07:16

Ale miałem weekend! Po pierwsze nie mogłem pojechać na zjazd bassetów (co już mnie rozwścieczyło), bo Magda szła na wesele i nie dała się namówić. Widziałem zdjęcia i nawet nie macie pojęcia, jak Wam zazdroszczę!!! Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Ponieważ Magda musiała wyjść na cały wieczór, zostawiła mnie z ciocią. Jak już pisałem wcześniej jestem ostatnio bardzo grzeczny. Ale tylko dla Magdy. Bo ją kocham. Jednak nie mogę być grzeczny cały czas, chyba to rozumiecie. A już tym bardziej przy cioci. Więc dałem czadu i ona potem powiedziała, że jeszcze tak niegrzecznego zwierza to jak żyje to nie widziała. Hi hi :-) Nie dałem jej spokoju całą noc! A co? Już mi wystarczy, że wcześniej jak niewolnik harowałem w przedszkolu za parówkę. Magda jest przebiegła. Tak to przez cały tydzień nawet skrawka parówki mi nie da. To chyba logiczne, że potem zrobię wszystko, bo kocham parówki bardziej niż Magdę. Nie, no bardziej kocham Magdę. Albo nie, odwołuję, bardziej kocham parówki. Dobra, bardziej kocham Magdę! Oj już nie wiem! Kocham obydwoje tak samo!!!! Jak bym miał tak wybrać między Magdą a parówką, to nie wiem co bym zrobił. Pewnie wybrał bym Magdę, bo parówka to się na mnie nie obrazi... Jeśli natomiast chodzi o przedszkole to już się przyzwyczaiłem i jest ok. Mam dużo kolegów i po zajęciach Magda mi pozwala się z nimi bawić. Większość jest ode mnie większa, co nic nie szkodzi, bo ja jestem sprytniejszy. Magda jest ze mnie strasznie dumna i wszystkim się chwali jaki jestem mądry:-) W przeciwieństwie do innych psów pracuję w skupieniu przez całe zajęcia i robię wszystko, co mi każe.
Potem w niedzielę, po dwóch dniach przedszkola i po dokuczaniu cioci w sobotę byłem tak wykończony, że spałem całe popołudnie. Nawet jak przyszli goście to nie miałem siły się przywitać. Nawet jak Magda jeździła po kuchni z mopem, to nie miałem siły jej pomóc. Strasznie chciałem, uwierzcie, bo wiem jaka to ciężka praca i normalnie to zawsze pomagam. Ale nie wiem, co mi się stało, po prostu padłem.
Muszę się jeszcze na koniec pochwalić, że nauczyłem już Magdę wychodzić na siku i kupę. Od tygodnia próbowałem jej powiedzieć za każdym razem, gdy mi się chciało, ale ona chyba wolno myśli i nie za każdym razem się domyślała. Ale teraz to już przylatuje na zawołanie i tak dzisiaj i wczoraj ani razu nic nie zrobiłem w domu. Wychodzimy razem, gdy tylko zawołam i zawsze dostaję nagrodę, więc opłaca mi się do dużo bardziej niż w domu gdzie co najwyżej dostaję wciry, sami rozumiecie, nie?;-)
Ciao!

zojka - Wto 30 Sie, 2011 07:43

Ja rozumiem doskonale!
Wybór pomiędzy Magdą a parówką jest niemal niemożliwy do rozstrzygnięcia.

Asia i Stefan - Wto 30 Sie, 2011 08:22

No ale na następnym zlocie to i Ciebie Rudolfiku z Twoją Magdą zobaczymy? Powiedz jej, że niech już dziś zapowie znajomym, że za rok w podobnym czasie mają żadnych ślubów i wesel nie planować. A parówek na takim zlocie jest mnóstwo, każdym domek i jego mieszkańcy są bardzo gościnni :)
Joasika - Wto 30 Sie, 2011 08:26

Rudolfie!

Żebyś nie miał dylematów na przyszły Zlot przywiozę dwa kilo parówek :mrgreen: :!:

portenito4 - Wto 30 Sie, 2011 08:38

dzięki!!! następnym razem nie ma takiej opcji, żebym nie przyjechał. Nawet nie wiecie jak się wkurzyłem, gdy zobaczyłem, że był mój brat Ambroży a ja nie!!!
Miła od Gucia - Wto 30 Sie, 2011 09:33

Fotki cudne, no co tu mówić, jak się jest pięknym to i w każdej pozycji pięknie
ale kumpelkę czy kumpla widzę na zdjęciach ?
Trzymaj się, i bardzo się cieszę, że będę Cię mogła osobiście poznać za rok


To nie do Ciebie Rudolfie, zakryj uszy


Wiecie co mi to pisanie "Rudolfa" się udziela, odpisuję i widzę go przed oczyma, jak bym z nim rozmawiała, ja chyba świruję :lol:

koluś - Wto 30 Sie, 2011 16:35

no właśnie Rudolf, żeby mi to było ostatni raz, że nie przyjechałeś na zlot :!: :mrgreen:
Magda i Rudolf - Wto 30 Sie, 2011 21:57

Oj znajac Rudolfowe charaktery to jednak stawiam na parowke niz na Magde :grin:
eufrazyna - Pią 02 Wrz, 2011 06:26

Ja chyba wiem, co się znajdzie w drugiej edycji naszej książki... :mrgreen:
Rudolf- ja Tobie tu i teraz wyznaję miłość!!! Podpisano- Parówka :lol:

portenito4 - Pią 02 Wrz, 2011 08:29

Parówko!!! a ja tu i teraz wyznaję, że Cię zjem w CAŁOŚCI, gdy się tylko zobaczymy!
portenito4 - Nie 04 Wrz, 2011 08:15

Kotlety mielone, ogórki kiszone, kawał smażonego mięska, kajzerka, kawałek pomidora... to między innymi jedzonko, które znalazłem u nas na podwórku:) Chociaż Magda jest silniejsza (na razie) i wszystko mi zabiera, wiem, że gdybym został sam to nie umrę z głodu! No bo Magda, gdy ją gryzę z zabawie to mi grozi, że jeśli ją zjem to zostanę sam i nikt mnie nie będzie karmił ani dawał mi przysmaczków.:-( A ja wiem, że to nieprawda! Ha! To nie koniec tych gróźb - jak tylko zrobię coś nie tak (według niej, oczywiście, bo według mnie wszystko robię dobrze) to zaraz mi grozi, ze przerobi mnie na szalik na zimę, a słoninę to przetopi na skwarki i wreszcie będzie ze mnie miała jakiś pożytek. I że w ogóle to mam szczęście, że się nie urodziłem w Chinach, bo na pewno już dawny byłbym zaserwowany w restauracji jako kaczka w pięciu smakach. Kaczka! Czy ona ma dobrze pod sufitem ja się pytam??!!
Codziennie przed obiadem chodzimy do parku. Mam tam super kolegów i koleżanki (nie mam na myśli oczywiście wszystkich). Jedna pani, właścicielka starszej ode mnie o miesiąc Bezy to powiedziała Magdzie, że bardzo się cieszy, że wreszcie Beza może się pobawić z takim dobrze wychowanym psem (!!). Ja się teraz zastanawiam, czy Magda to w ogóle słyszała co ta pani powiedziała! Dobrze wychowanym! Gdybym umiał mówić to bym jej to codziennie powtarzał. A tak to zostaje mi mowa ciała.
Ile ja się muszę namęczyć, żeby ona zrozumiała, że chcę siku albo kupę... No przychodzę, kłaniam się, spoglądam na nią moim wzrokiem numer 2 (czyli proszącym), ale zanim ona załapie, że wcale nie chcę się bawić, to niestety, ale muszę czasami w domu załatwić swoją potrzebę. W nocy się już poprawiła, ale ponieważ już jakiś czas temu bezczelnie wywaliła mnie z sypialni, muszę się drzeć pod jej drzwiami, no i ona już wie o co chodzi;-)
Zaraz idziemy to przedszkola. Powiem tak - cieszę się, bo spotkam się z kumplami, ale boję się też jednocześnie co on Jej znowu naopowiada o moim wychowaniu ten pan trener (który jest fajowy, ale mógłby czasami mieć też na względzie moje dobro, a nie tylko Jej...)

Rogasowa - Wto 06 Wrz, 2011 13:18

Rudolfiku! Ty?! KACZKĄ?!
no nie! do czego to dochodzi!

Uwielbiam Twoje opowieści, no ale co prawda to prawda.. ciężkie te Twoje życie.
Ale mam pocieszenie- Trufla czyta i powiedziała mi na ucho że rozumie Ciebie jak mało kto..
Też musiała robić jakieś głupie siad, zostań, daj łapę..

eufrazyna - Pią 09 Wrz, 2011 07:17

Rudolfiku, co nowego u Ciebie?
koluś - Pią 09 Wrz, 2011 07:29

Rudolf, poproś Magdę, żeby wkleiła jakieś superowe fotki z przedszkola... my też chcemy zobaczyć jaki ty jesteś grzeczny :shock: i wytresowany :mrgreen:
portenito4 - Sob 10 Wrz, 2011 17:32

Co nowego? Dobre pytanie... otóż zakochałem się. Moja narzeczona nazywa się Bianka i jest najpiękniejsza na świecie. Jest ode mnie starsza o miesiąc. I chociaż Magda powtarza, żebym się nie oglądał za starszymi, ja uważam że jeśli chodzi o miłość do wiek nie gra roli. Poznaliśmy się w przedszkolu. Niestety od września chodzę do przedszkola tylko raz w tygodniu, więc muszę czekać na nią cały tydzień. Nie wiem, czy Magda zdaje sobie sprawę, że dla mnie tydzień to tak jak dla niej co najmniej dwa miesiące. Gdyby jej tak ktoś pozwalał się spotykać z ukochanym co dwa miesiące ciekawe co by powiedziała?? Więc z tęsknoty umieram, wysycham, nie mam apetytu. A Magda myśli, że to sucha karma mi nie smakuje. Chyba już to tutaj pisałem jaka ona jest niedomyślna. Normalnie nic. Zero! Ja rozumiem, że ktoś jest wolniejszy i nie wszystko kuma, ale żeby aż tak??!! Przez nią cierpię katusze. Wariuję. Zaczynam pisać poezje, śpiewam piosenki o miłości... A ona nic. Na szczęście jutro już niedziela. Muszę tylko przeczekać wieczór, noc i ranek. Dam radę. Myśl o tym, że w końcu zobaczę Biankę trzyma mnie przy życiu(no bo raczej nie ta ilość suchej karmy, którą ostatnio zjadam). Magda owszem, zauważyła, że mniej jem. Ale w ogóle nie domyśla się przyczyny. Podsłuchałem, że zastanawia się czy nie zmienić mi karmy, i może lepiej żebym jadł mięsko zamiast tych okropnych suszonych chrupek od których niedługo się zwyrzygam. Sama wcina wszystko. Już jej proponowałem, żebyśmy się zamienili. Ona bento kronen cały tydzień, a ja mięsko, owoce, warzywa, byłeczki... ach... byłoby cudownie......

ps. zdjęcia ze spaceru:
https://picasaweb.google.com/116251011778717528075/RudolfNaSpacerze?authkey=Gv1sRgCN6ZlOPf26ejNg#

Mam nadzieję, że jutro zrobi mi zdjęcia z Bianką, bo 2 tygodnie temu to zapomniała komórki, a tydzień temu, jak nie zapomniała to nie naładowała i nie mogła nam razem zrobić zdjęć (ja się chyba wykończę!)

Miła od Gucia - Sob 10 Wrz, 2011 17:49

zakochani są wśród nas, zakochani pierwszy raz....
to poważna sprawa, żadne takie tam....
powodzenia, a Bianka, jak ? ma się ku Tobie ???

jakie pięknie wyglądasz, super fotki, sama bym się w Tobie zakochała gdyby nie Gucio
ale ten spacerek "na rączkach" to taki inny co ??
jesteś śliczny, a te oczy, jestem pewna, że powalą Biankę
trzymaj się

eufrazyna - Sob 10 Wrz, 2011 19:01

Rudolfik, Bianka na pewno odwzajemnia uczucia :) Jeden z tych wierszy, które teraz tworzysz jej zanieś. Która by się nie zakochała w takim przystojnym bassecie?!
portenito4 - Sob 10 Wrz, 2011 19:15

Dziewczyny, wszystko spoko - Bianka też zakochała! Jak przychodzę do przedszkola to zostawia dla mnie każdego innego chłopaka, z którym się właśnie bawiła;-) (co jest dosyć zrozumiałe, bo nie żebym się przechwalał, ale pod względem urody, jak i intelektu, nikt mi tam nie dorównuje). Jeden wieśniak, wyżeł waimarski, próbował mi ją odbić tydzień temu... myślał, że jak przyjdzie wcześniej to mu się uda. Szkoda, że nie widzieliście jego miny, jak się pojawiłem. Pokazałem mu figę z makiem i Bianka była znowu moja:-)
eufrazyna - Sob 10 Wrz, 2011 19:18

A Twoja ukochana to jest jakiej rasy Rudolfiku?
portenito4 - Sob 10 Wrz, 2011 19:20

sorki, zapomniałem napisać - Bianka to owczarek australijski :-)
eufrazyna - Sob 10 Wrz, 2011 19:24

To gratuluję wyboru Rodolfiku :) Piękna i puchata :)
zojka - Sob 10 Wrz, 2011 19:48

Jejku!!! Ja pamiętam Rufka jak był taki maluni...
ops :oops: sorki Rudolfiku

powodzenia w miłości

portenito4 - Nie 11 Wrz, 2011 14:24

Mam złamane serce...
Bianka dzisiaj nie przyszła:-(
Płakałem całą drogę w tramwaju, a teraz leżę i już nie zamierzam wstać.

Chciałem tylko dodać, że to że na zdjęciach widać, jak się bawię, wcale nie znaczy, że byłem szczęśliwy:
https://picasaweb.google.com/116251011778717528075/3Bassety?authkey=Gv1sRgCM2Rzb_SyPiSGg#

To wszystko wina Magdy, że zamiast pójść ze mną wczoraj do przedszkola wolała iść do pracy. Już jej kilka osób proponowało, że może pobierać opłatę od wszystkich, co chcą mnie pogłaskać. Wtedy już na pewno nie musiałaby chodzić do pracy. Ale ona nic. Nawet nikomu nie proponuje. Ja już sobie wszystko przeliczyłem:
1zł. jak ktoś chce mnie pogłaskać
3zł. za mizianko po brzucholu
5zł za zdjęcie ze mną
Nawet nie wiecie ile pieniędzy już nam dosłownie przeciekło przez palce!
Tłumaczę jej: wystarczy, że wyjdziemy codziennie na 3 spacery (ja wcale nie wymagam, żeby poświęcać mi cały dzień) oraz, że raz dziennie przejedziemy się tramwajem. Podejrzewam, że zarabiałby więcej niż w swojej pracy. No i kto ją przekona, żeby rzuciła wreszcie pracę?

eufrazyna - Nie 11 Wrz, 2011 15:07

Rudolfiku kochany, wyślij Biance smsa! Podwędź telefon i jazda! Nie martw się, Bianka za tydzień przyjdzie, na pewno też tęskni.
Co do opłat, to Barnaba chce Tobie przekazać, że ludzie są w tej kwestii nieżyciowi- on też miał pomysł, żebyśmy na kazimierskim rynku zarabiali w ten sposób i nie musiałabym pracować, wystarczyłoby kapelusz wystawić. Ludzie sami się pchali do głaskanka, mizianka, zdjęć. Ale dwunożni mają kretyńskie pomysły, a tych dobrych nie słuchają.

P.s. Jesteś piękny!!!!!!!!

koluś - Pon 12 Wrz, 2011 16:50

Rudolf, jesteś boski! :mrgreen: mega przystojaniak! :mrgreen: i jaki gawędziarz :mrgreen: na pewno Bianka to docenia :mrgreen:
portenito4 - Nie 25 Wrz, 2011 19:06

Jestem tak zajęty, że nawet nie mam kiedy pisać. Z tej zajętości już nawet osiwiałem na łopatkach. Magda twierdzi, że wyglądam jak George Clooney. Nie wiem czy to komplement czy jakaś kolejna obelga, bo kompletnie nie mam pojęcia kto to taki.
Ha! Spytacie czym jestem taki zajęty? Otóż na przykład wymyślaniem sposobów na zdobycie jak największej ilości parówek w ciągu dnia. Ponieważ Magda daje mi zawsze parówki w nagrodę za siku i kupkę na dworze, więc biegam na siku co 15-20 minut, gdy ona jest w domu. Spytacie, czy to fizycznie możliwe? Otóż tak, dla parówki zawsze wycisnę przynajmniej kropelkę. Tak jest rano, gdy Magda nie idzie do pracy. Jak wraca to zabiera mnie na tak długi spacer, że potem to już mogę tylko spać.
Na podwórku wszystkie laski się w mnie kochają. I to nie tylko psy. Wszystkie piszczą na mój widok. Dobra, jest też kilku facetów zachowujących się moim zdaniem podejrzanie... Ale cóż, nie ich wina, że jestem taki piękny i czarujący. Wszyscy na mój widok popadają w szał. Często ktoś z balkonu krzyczy "O!!! Rudolf jest!!!" i potem szybko zbiega, żeby mnie wymiziać.
Mam też nową narzeczoną Nukę. Wprawdzie jest ode mnie o pół roku starsza, ale to nie szkodzi. Rzuciłem Blankę. A co! Nie chodziła do przedszkola, sama sobie jest winna!
Dzisiaj byliśmy w przedszkolu ostatni raz. Nauczyłem się robić fikołka. I Pan trener pochwalił jak ładnie robię "waruj". A potem jeszcze udawał, że jest weterynarzem i robił mi badanie. Gdyby mi Magda wtedy nie wciskała do paszczy kurczaczka to normalnie bym go pogryzł (jak to normalnie robię u weterynarza). Wkurzają mnie takie zabawy. Potem jeszcze miałem pokazywać zęby!!! Uważam, że to już lekka przesada. Strasznie to przedszkole mnie dzisiaj zdenerwowało i wyczerpało. Idę spać! Dobranoc wszystkim! słodkich snów!

eufrazyna - Nie 25 Wrz, 2011 19:09

Rudolfie, tesknilam za Toba!!!!
Kala - Nie 25 Wrz, 2011 19:14

z Rudolfa mały amant rośnie hiihiii :twisted: no ale cóż się dziwić :roll: w końcu niezły przystojniak z chłopaka, no i gaduche ma taką, że żadna kobita się nie oprze :P Rudolfiku moja Tolcia kazała Ci przekazać, że jesteś jej idolem!
portenito4 - Nie 25 Wrz, 2011 19:57

Dzięki dziewczyny! i buziak dla Tolci prosto w nosek!
a żeby nie być gołosłownym w kwestii mojego uroku osobistego w mojej galerii jest kilka nowych zdjęć:
https://picasaweb.google.com/116251011778717528075/Rudolf?authkey=Gv1sRgCPf92Ya7puSAVw#

Miła od Gucia - Nie 25 Wrz, 2011 21:56

jak zawsze z wielką przyjemnością obejrzałam fotki :lol:
Śpij słodko :lol:

portenito4 - Pią 30 Wrz, 2011 08:13

Zawsze w południe idziemy do parku. I jest super. Mam kolegów i koleżanki. Fikam do upadłego a potem śpię już do wieczora i Magda może spokojnie pracować. Za to rano i wieczorem nie dam się z Chiny ludowe wyciągnąć nigdzie indziej poza podwórko. Spytacie dlaczego? Otóż już odpowiadam. No nie mogę się cały dzień tylko bawić! Mam bardzo dużo spraw do załatwiania. Rano o 5 wyciągam Magdę z łóżka na pierwsze siku. Potem 6.00 wyciągam ją już na dłużej. Muszę dopilnować czy pan sprzątający liście na pewno wszystko dokładnie poodgarnia (poza tym zawsze pozwala mi pobawić się swoją miotłą i bardzo miło się ze mną wita, traktuje mnie zupełnie serio, jak swojego kolegę i opowiada mi różne rzeczy). Potem przyjeżdża śmieciara a czasem nawet dwie. Muszę więc sprawdzić czy wszystko wywiozą i czy się nie zderzą przy wyjeżdżaniu. Ostatnio nawet podszedłem chyba za blisko, bo pan wysiadł i kazał Magdzie mnie stamtąd zabrać. Jak dorosnę chciałbym zostać kierowcą takiej śmieciary! Ale czad!
Potem robię obchód podwórka. Sprawdzam, gdzie jest jakieś nowe jedzonko, a Magda biega za mną i wszystko mi wyciąga z paszczy. Wczoraj nie wszystko jej się udało i niestety w nocy miałem biegunkę i wymioty i nabrudziłem troszeczkę w kuchni. Ale od razu obudziłem Magdę, żeby zdążyła posprzątać za nim wszystko zaschnie. Bo potem to już by było bardzo ciężko. Prawda, że jestem miły i pomocny? (tylko Magda tego nie docenia, i na śniadanie zamiast michy dostałem tylko suchą bułkę... grrr....).
Wieczorem nie daję się zabrać na spacer, bo muszę sprawdzić czy wszyscy właściciele psów z bloku wyprowadzili je na spacer. Z każdym się witam, a z niektórymi nawet fikam. Magda marudzi, że jest ostatnio zimno i że chętnie by się gdzieś przeszła, ale jak powiem nie to nie. Nie dam się ruszyć poza moje podwórko i już!

Miła od Gucia - Pią 30 Wrz, 2011 08:53

No super,
co w tym śmierdziuchu na dworze jest, że wam tak to smakuje
fuj
Gustaw też, pomimo, że ma 10 lat dalej zżera

Widzisz Madzia co Cię czeka :lol:

koluś - Pią 30 Wrz, 2011 09:09

Rudolf, ja to nie wiedziałam, że z ciebie taki mały despota i że tak rządzisz Magdą i całym podwórkiem :razz:
portenito4 - Pią 30 Wrz, 2011 09:14

oj widzę, widzę.... czy ich w ogóle nie da się tego oduczyć? niektórzy właściciele psów opowiadają mi, że ich psy też tak wszystko zjadały, ale ich tego oduczyli, mówiąc 'fe" i dając klapa... Ale ja jakoś nawet nie próbuję, bo ten gad Rudolf wszystko wciąga i nie sądzę, żeby można go bylo tego oduczyć... cały czas biega z paszczą przy ziemi i węszy co by tu się nadało do pożarcia. A najlepiej jest w domu, jak ja coś jem, a on już jest najedzony (tak mi się wydaje, bo micha cała zżarta), ale podłazi i mędzi i mędzi i patrzy takim wzrokiem, że nie mam serca i prawie zawsze coś mu dam...
;-)

portenito4 - Pią 30 Wrz, 2011 09:17

koluś, to jest najbardziej znany pies na całym podwórku. Wszyscy go uwielbiają (oprócz sąsiadek drzwi obok... chyba z powodu jego zapaszku, chociaż mi się jego zapaszek podoba... więc nie rozumiem;)
i charakterek to ma niezły... a do tego jest prześmieszny... co by nie zrobił, to wszystko mu wybaczę
;-)

zojka - Pią 30 Wrz, 2011 09:26

portenito4 napisał/a:
oj widzę, widzę.... czy ich w ogóle nie da się tego oduczyć? niektórzy właściciele psów opowiadają mi, że ich psy też tak wszystko zjadały, ale ich tego oduczyli, mówiąc 'fe" i dając klapa... Ale ja jakoś nawet nie próbuję, bo ten gad Rudolf wszystko wciąga i nie sądzę, żeby można go bylo tego oduczyć... cały czas biega z paszczą przy ziemi i węszy co by tu się nadało do pożarcia. A najlepiej jest w domu, jak ja coś jem, a on już jest najedzony (tak mi się wydaje, bo micha cała zżarta), ale podłazi i mędzi i mędzi i patrzy takim wzrokiem, że nie mam serca i prawie zawsze coś mu dam...
;-)


Moje pasztety na "fej" reaguja rewelacyjnie!

Szybciej wciągają znalezisko :shock:

koluś - Pią 30 Wrz, 2011 09:33

he,he, Zojka, skąd my to znamy :shock:
besta - Pią 30 Wrz, 2011 20:12

A moje dostaja ściskoszczęku :evil:
Joasika - Nie 02 Paź, 2011 07:24

A Berta pryska w trakcie ucieczki pochłania zdobycz i dostaje szczękościsku (bo jakoś tak zawszę ją złapię zanim pochłonie do końca) :roll:
portenito4 - Nie 02 Paź, 2011 07:58

A ja się wczoraj dowiedziałam od 6-letniego Sebastianka z podwórka (którego widzialam pierwszy raz na oczy), że ONI (nie mam pojęcia kto jeszcze oprócz Sebastianka) nazywają Rudolfika "SZCZOTKA, ZMIOTKA, ODKURZACZ".... i co WY na to?;-)))
eufrazyna - Nie 02 Paź, 2011 19:01

Buhahahahahahaha! :mrgreen: ! No niestety mają dzieci rację...
zojka - Nie 02 Paź, 2011 19:02

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
koluś - Pon 03 Paź, 2011 13:34

no chyba Cię Magda jakoś specjalnie nie zaskoczyli :?: :mrgreen:
Asia i Stefan - Pon 03 Paź, 2011 13:41

A ja się pod opinią dzieci podpisuję obiema łapkami, trafne mają spostrzeżenia :)basset hound po polsku=basset zmiotka :)
portenito4 - Nie 23 Paź, 2011 08:09

Kilka moich nowych zdjęć:
https://picasaweb.google.com/116251011778717528075/JesiennyRudolf?authkey=Gv1sRgCL7mxI7Dmd6qeQ#

napiszę coś w wolnej chwili, bo na razie Magda nie daje mi spokoju i wykrzykuje coś, że niby Co to za zwierz? Chyba z jakiejś dżungli!!! A może to jakiś krokodyl bo chyba raczej nie pies!! Wszystko przez to, że ją dziabnąłem w paszczę kompletem moich nowych wymienionych na stałe zębów przednich. Taka drobnostka. Muszę ją teraz przeprosić. Jak ją poliżę to i tak nie będzie zadowolona. Jak pójdziemy na spacer i np przykładowo przyniosę jej w paszczy w prezencie zdechłego gołębia to myślicie, że co? że będzie wdzięczna?? otóż nie... nawrzeszczy na mnie co najwyżej... taki już mój los...

eufrazyna - Nie 23 Paź, 2011 12:01

Rudolfie, jaki Ty podobny do tatusia! Nie martw sie kochany, nie kazdy dwunozny doceni taki piekny prezent, ale nie zalamuj sie, probuj dalej ;)
Kala - Nie 23 Paź, 2011 13:02

Rudolfiku jesteś coraz piękniejszy :lol: i te Twoje wielgachne łapencje :D
koluś - Nie 23 Paź, 2011 13:24

kawał chłopa się z ciebie robi :mrgreen:
zojka - Nie 23 Paź, 2011 20:35

A bo Rudolfie z tymi kobitami tak jest. ZAWSZE niezadowolone :roll: :mrgreen:
Miła od Gucia - Nie 23 Paź, 2011 21:38

ależ wyrosłeś Rudolfie, boksera powalasz na cztery łapy :lol:
portenito4 - Wto 25 Paź, 2011 12:04

Ja nikogo się nie boję! Choćby pitbull... to dostoję!
https://picasaweb.google.com/116251011778717528075/Pitbul?authkey=Gv1sRgCMuJsJ6_moOH_wE#

Joasika - Wto 25 Paź, 2011 14:00

Rudolf Burczymucha, hihihi....

Normalnie taki agresor się zrobił ostatnio :roll: :lol:

eufrazyna - Wto 25 Paź, 2011 15:10

No jedna lapa go polozyles Rudolfie!
racuchkasz - Wto 25 Paź, 2011 22:08

uuuhuh ale bestia z ciebie, taka mała ale widać że charakterna :twisted:
portenito4 - Sro 26 Paź, 2011 06:49

Charakterek to Rudolf ma - nie powiem. Nie daje sobie w kaszę dmuchać. Jest do tego strasznie śmieszny. Wszyscy sąsiedzi traktują go jak człowieka:-) Wystarczy, że wyjdę przed blok i za chwilę słyszę: "Rudolf!!!!!!! Rudolf!!!....." a potem już z bliska: "Cześć Rudolf! Co u Ciebie słychać?" (nie żartuję) Potem jest mizianko, bo się Rudolf nadstawia. A na koniec: "Pa Rudolf! Do zobaczenia!" Mnie jakby tam w ogóle nie było.... Potem jak przechodzę koło sąsiada, co się wcześniej już kilka razy witał i miział z moim RUdolfem i mówię mu Dzień dobry, to się na mnie patrzy zdziwiony, jakby pierwszy raz mnie w życiu widział...
portenito4 - Sro 26 Paź, 2011 06:50

jak już bez Rudolfa przechodzę ma się rozumieć;-)
pozdrawiam wszystkich!!!
magda

Mirka - Sro 26 Paź, 2011 07:53

fajny gosć z tego naszego Rudolfika :lol:
koluś - Sro 26 Paź, 2011 08:36

no chyba raczej, że Rudolf rządzi... twardą łapą :mrgreen:
portenito4 - Pon 31 Paź, 2011 12:27

a tutaj kilka fotek z moim kumplem Indkiem (starszym o 2,5 miesiąca;-)

https://picasaweb.google.com/biel.pawel/20111029Spacer?authkey=Gv1sRgCICT9ryz0IuR1gE#

eufrazyna - Pon 31 Paź, 2011 12:52

Rudolfie, jestes sercolamaczem!!!
Miła od Gucia - Pon 31 Paź, 2011 17:18

o czym tak gaworzycie na jednym ze zdjęć
aleś Tu już duży, o kumplu nie wspomnę :shock:

Marynia - Pon 31 Paź, 2011 17:54

Aleś ty piękny Rudolfiku :lol:
gkoti - Pon 31 Paź, 2011 18:04

rzeczywiście, łamacz serc, slicznota :wink:
portenito4 - Sro 02 Lis, 2011 22:01

Jestem bardzo grzeczny! Ha! cały czas! No może poza momentami, gdy jestem niegrzeczny. Dzisiaj opanowałem nową mega sztuczkę. Wróciliśmy z ostatniego spaceru i Magda myślała, że już jestem taki zmęczony, że tylko micha i spać. Dała mi jeść a sama poszła czytać książkę. Ja w tym czasie zjadłem oczywiście michę, ale bardzo dobrze widziałem w ciągu dnia, że Magda zrobiła zakupy i w lodówce jest mnóstwo jedzonka. Otworzyłem więc sobie sam lodówkę własnoręcznie/ własnołapowo(?), wyjąłem z niej brokuła i wcinam. A tu nagle ta wredna jędza Magda wylazła z pokoju, wszystko mi zabrała i co? pewnie myślicie, że dostałem parówkę za opanowanie nowej sztuczki (jak to było do tej pory). Otóż nie! Zostałem bezczelnie zrugany i kazała mi iść spać, co niniejszym czynię, a Wam wszystkim życzę miłej nocki! Pa!
Asia i Stefan - Czw 03 Lis, 2011 07:15

I nie pozwoliła Ci baba jedna skonsumować brokuła do końca? A co to ona nie wie, że warzywa są zdrowe??? A poza tym, to może i ona by z nowej sztuczki skorzystała....gdyby na przykład nie chciało się jej wstać i poprosiła swojego dzielnego, łaciatego rycerza o podanie czegoś z tej lodówki. Ale wiesz co Rudolf? Się ta Magda chyba nie zna ;)
Joasika - Czw 03 Lis, 2011 07:46

Zdecydowanie się nie zna :!:

Rudolf, Rudolf, Ty to masz ciężkie życie z taką Pańcią....ech.... :roll:

koluś - Czw 03 Lis, 2011 16:00

no właśnie, przecież wyjąłeś takiego zdrowego brokuła, a nie jakąś niezdrową kiełbachę, i o co Magda się czepia to ja nie wiem :?: :mrgreen: ale jestem bardzo ciekawa Rudolfiku jak twoje sprytne łapki otwarły lodówkę i bardzo chciałabym to zobaczyć :mrgreen: jak udoskonalisz swoją sztuczkę, to może Magda jakiś filmik nakręci i wrzuci na forum, co myślisz? :mrgreen:
portenito4 - Wto 08 Lis, 2011 15:12

R-rated movie z udziałem Rudolfka:

http://www.youtube.com/us...u/3/Rxww2giYcmo

ps. niestety Rudolf ma chłopaka. Nie pozostało mi nic innego, jak zaakceptować jego orientację seksualną, wspierać go i kochać tak samo jak wcześniej gdy lubił dziewczyny.

Lutex - Wto 08 Lis, 2011 16:28

super zdjecia i ujecia, alez on ma na tym ostatnim zdjeciu wielkie te uszyska :mrgreen:
koluś - Wto 08 Lis, 2011 17:23

Magda, może Rudolf jest bi... :razz: Ty to nie widziałaś co się na zlocie działo :oops: pozdrawiamy Dropsika :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
eufrazyna - Sro 09 Lis, 2011 21:26

Jaki ona jest ładny!!!!!!!!!Ja wymiękam!!!!!!!!!
portenito4 - Sob 03 Gru, 2011 18:22

Może nie piszę ostatnio zbyt dużo, ale to wcale nie znaczy, że próżnuję. Przeczytałem już od deski do deski Atlas Zwierząt w twardych okładkach. Fascynująca lektura. Czytam też czasem jakąś gazetę, ale Magda nigdy nie daje mi dokończyć. Kabel do ładowarki nowego telefonu przegryzłem precyzyjnie w 4 miejscach, w mniej więcej takich samych odległościach. No! kto tak jeszcze potrafi?? eh? Przerobiłem 3 pary jeansów Magdy na poduszki. Utylizuję kartony po mleku. Wyprowadzam na smyczy psa sąsiadów. Przynoszę do domu cale zapasy patyczków, żeby Magda nie musiała wydawać pieniędzy na gryzaki. Jednym słowem - użyteczny i praktyczny ze mnie pies.
Miła od Gucia - Sob 03 Gru, 2011 18:24

a jak Magda to wszystko znosi :?:
musisz bardzo się przymilać :lol: żeby skruszyć Jej serce

eufrazyna - Sob 03 Gru, 2011 19:03

Rudolf, ona to na pewno docenia :)
moni - Sob 03 Gru, 2011 19:33

Rudolf Banan pyta : jak sobie radzisz z wyprowadzaniem psów .bo ja nie potrafię .one mnie wyprowadzja :lol: :lol: :lol:
portenito4 - Sob 03 Gru, 2011 21:09

normalnie, ciągnę psa sąsiadów- Nikusia - na smyczy, całą drogę, do parku i z powrotem.
Muszę zmusić Magdę, zeby w końcu nakręciła film, to wszyscy zobaczą;-)

koluś - Nie 04 Gru, 2011 11:25

Rudolf, Ty masz same ukryte talenty :mrgreen: a Magda... cierpliwość :mrgreen:
koluś - Wto 13 Gru, 2011 14:22

Rudolf, gdzie ty się podziewasz, co? pewnie w przygotowaniach przedświątecznych uczestniczysz, co? a choinka już ubrana, tzn. rozebrana :?: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
portenito4 - Pią 16 Gru, 2011 21:57

Koluś, przygotowania przedświąteczne? choinka??!! nawet nie wiem co to (grr...) Pominę drobny fakt, że mnie Magda jeszcze nie wtajemniczyła, ale poza tym powierzono mi teraz misję specjalną. Działam jako tajny agent na moim podwórku. Pilnuję porządku. Sprawdzam codziennie rano bardzo dokładnie, czy nigdzie w krzakach nie ma nielegalnej broni, czy nie leżą gdzieś w trawie narkotyki z przemytu, czy w piwnicy nie ukrywa się jakiś groźny przestępca.... Strasznie mnie ta praca męczy, spędzam tak cały poranek i muszę jeszcze do tego codziennie przekonywać Magdę, żeby nie popędzała mnie do parku. Nie mogę jej zdradzić szczegółów, ale gdyby tylko wiedziała...
Poza tym to Magda strasznie mnie ostatnio wkurzyła. Zmieniła godziny pracy i wyprowadza mnie o innym porach. Po pierwszym dniu to zachowywałem się tak wieczorem, że już chyba zamierzała coś wspomnieć na mój temat w dziale "Agresja"(głupio mi się przyznać, ale trochę ją pogryzłem), jednak potem, jak zobaczyłem, że dalej wychodzimy na długie spacery, tylko muszę trochę dłużej poczekać, to się uspokoiłem i już jestem grzeczny (w miarę możliwości, oczywiście).

koluś - Sob 17 Gru, 2011 07:35

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Joasika - Sob 17 Gru, 2011 19:31

Kofany :!:

To Ty koniecznie musisz nawiązać kontakt z Tajnymi Agentami Pe i Be :!:

Wprawdzie Agent Pe to ludź, a Agent Be to boksio, ale mogę zapewnić, że obaj to stuprocentowi profesjonaliści :!:

Możesz się od nich wiele nauczyć w zakresie technik obserwacji, śledzenia itepe, itede... :mrgreen:

gkoti - Sob 17 Gru, 2011 21:52

:lol: :lol: :lol:
portenito4 - Nie 18 Gru, 2011 09:16

Berta, poproszę o dokładniejsze dane odnośnie tych agentów Pe i Be i w czym dokładnie się specjalizują?
Joasika - Nie 18 Gru, 2011 11:08

portenito4 napisał/a:
Berta, poproszę o dokładniejsze dane odnośnie tych agentów Pe i Be i w czym dokładnie się specjalizują?


Generalnie w nocnym czuwaniu - troszczą się o bezpieczeństwo naszego forum :wink:

Dla niepoznaki mają u nas nick Piotr i Beno :lol:

koluś - Nie 18 Gru, 2011 13:59

podejrzewam, że Rudolf to się idealnie nadaje na psiego agenta, ale jak Magda to wytrzyma :?: :shock: :razz:
koluś - Sro 04 Sty, 2012 14:45

Rudolf, jak tam Święta i Sylwester? nic nie piszesz, pewnie zabalowałeś :?: :lol:
portenito4 - Czw 05 Sty, 2012 08:57

Powiem tak: ani Święta ani Sylwester mi się nie podobały. I już. Święta. Najpierw musieliśmy jechać bardzo daleko samochodem (prawie 3 godziny). Fajnie to może było Magdzie, bo leżałem na jej kolankach i było jej cieplutko. Mi po prostu było niewygodnie. Potem cała Magdy rodzina orzekła, że jestem śmierdzący i niewychowany. Co do pierwszej rzeczy to się nie wypowiadam, ja nic nie czuję, co do drugiej to wszystko z tego powodu, ze wskakiwałem na stół i przeszkadzałem im w jedzeniu. Wcale tak nie było. Wskakiwałem, bo chciałem się najeść (podobno w święta się dużo je, nie?). Zresztą kto by nie chciał. No i jeszcze jak wszyscy pojechali do babci do szpitala i zostałem sam w domu to wszedłem do pokoju, który był zakmnięty i rozpakowałem wszystkie prezenty. Wcale nie były fajne i nic dla siebie nie wziąłem. W międzyczasie zrobiłem jeszcze siku w 3 miejscach na dywanie babci. To właściwie byłoby tyle. Nie wiem, czy to znaczy, że jestem niewychowany, raczej że mam potrzeby jak normalny pies. Na szczęście Magda stanęła w mojej obronie i powiedziała, że nieśmierdzący i dobrze wychowany pies to żaden pies tylko mega nuda. I ja się z nią zgadza.
Co do Sylwestra to przyszli do nas do domu znajomi Magdy, trochę się ze mną pobawili, nie powiem, ale też nie pozwalali mi zjadać ze stołu, więc się w końcu obraziłem i poszedłem spać i przez to przegapiłem fajerwerki i nawet nie wiem co to jest! Będę teraz musiał czekać cały rok. Magda powiedziała, że gdyby mnie tak na serio zależało to bym się obudził, bo było bardzo głośno. Ale moje długie basecie uszyska nic nie słyszały...:-(

Miła od Gucia - Czw 05 Sty, 2012 10:26

To pierwsze święta za tobą Rudolfie
teraz już będziesz wiedział co i jak
Masz fajną Pańcię, stanęła w twojej obronie,
ona jedna przeciw całej Rodzinie :lol: - to znak że bardzo Cię kocha

Dodo AiJ - Czw 05 Sty, 2012 10:40

Tak, taka pańcia to skarb, oczywiście, że jak piesek nie śmierdziuszy i nie psoci to nuda!i tego sie trzymamy :grin: :grin:
Joasika - Czw 05 Sty, 2012 14:50

Rudolf - pamiętaj: wychowany basset, to nie basset :!: :mrgreen:

A jak człowieki tego nie rozumieją, to ich strata :wink: :mrgreen:

Na szczęście Pańcia stanęła na wysokości zadania :cool: :lol:

Marynia - Czw 05 Sty, 2012 17:46

Joasika napisał/a:
Rudolf - pamiętaj: wychowany basset, to nie basset :!: :mrgreen:


Dokładnie tak i tego się trzymaj :wink:

Makbet - Czw 05 Sty, 2012 19:17

Rudolfiku, Makbet macha łapą i mówi, że to doprawdy nie do pomyślenia, jak takie ideały jak bassety można nazwać niewychowanymi psami :roll: Nie ma doskonalszego i bardziej inteligentnego psa od bassetów i każdy szanujący się człowiek o tym wie lub powienien wiedzieć... Oburzające... Nie dość, że nie posadzili Cię przy wigilijnym stole to jeszcze się oburzyli, że rozpakowałeś prezenty i ochrzciłeś babciny dywan. Prezenty najpierw należało poddać dokładnej analizie i może na przyszłe Święta pokażą Ci je przed pakowaniem, to nie będziesz zmuszony marnować Twojego cennego czasu na odwijanie z papieru :wink: A babciny dywan widocznie wymagał drobnej korekty bo pewnie był niedokładnie doczyszczony na Święta, a co jak co, każdy wie, że na Święta porządki muszą być wykonane gruntownie i sumiennie.
Co do Sylwestra natomiast to nic nie straciłeś : fajerwerki to zwyczajna nuda i nie wiadomo czym ludziska się tak ekscytują. No chyba, że nie dostałeś szampana do spróbowania - to istotnie byłoby nie do wybaczenia :lol:

koluś - Pią 06 Sty, 2012 18:15

Rudolfik, ale teraz już będziesz wiedział co i jak, i zobaczysz co za rok się będzie działo :!: :razz: ale fajna ta twoja Magda, wspaniała Pańcia, no nie, tak cię broniła :!: a psimi smrodkami i manierami nic się nie przejmuj, to bassecie w końcu :!: :mrgreen: miziamy i czekamy na nowe fotki
portenito4 - Nie 15 Sty, 2012 14:54

Bóg wysłuchał mych modłów, zlitował się nade mną swoim wiernym poddanym i spełnił me prośby - zesłał mi z nieba jedzenie, co bym już nie musiał liczyć na skąpą Magdę, co mnie karmi tylko 2 razy dziennie. Cały ranek śpiewałem w łazience psalmy pochwalne, pełen wdzięczności.
Powiem tak, wczoraj byłem bardziej zachwycony tym białym jedzeniem z nieba niż dzisiaj. Dzisiaj już mi spowszedniało. Owszem, fajnie jest tak móc wytarzać się w jedzonku i kosztować go , kiedy tylko dusza zapragnie (czytaj: nie tylko wtedy, gdy Magda łaskawie nałoży do miski), ale trochę mi się to jedzenie wydaje jedną wielką ściemą. Smakuje jak woda i w ogóle nie pachnie... hmmm... Czy Wy też macie takie wrażenia?

gkoti - Nie 15 Sty, 2012 15:26

Nie martw się Rudolfiku, ja Blanka też to smakuję i smakuję i nic nie czuję :~ Rzeczywiście- prawdziwa ściema, ale ja to często słyszałam od Pańci, że mnie się pić chciało, a nie jeść, więc teraz do do syta picia :wink: :wink: :wink: Leniuch chyba już dawno to odkrył i ma to gdzieś, ale za to tarza się w tym piciu- jedzonku :wink: Ale fajnie tak poszaleć, co nie????????nikt nie wrzeszczy, że się wytaplasz, będziesz brudny, patrzą na nas i radochę mają, jakby ich kto łaskotał :lol: :lol: :lol:
koluś - Pon 16 Sty, 2012 17:32

oj, Rudolf :mrgreen:
Asia i Stefan - Wto 17 Sty, 2012 10:30

Najedz się Rudolf dużo, bo kolejna taka strawa spadnie dopiero za rok :)
Myślałeś kiedyś, żeby do jakiejś psiej organizacji napisać, że Magda się nie zna na karmieniu bassetów, żeby jej jakieś ulotki przysłali? Że bassety 5 razy dziennie jeść dostawać powinny, co godzinę paróweczkę, a co dwie psie ciasteczko? Może oni coś na tą niedobrą Pańcię poradzą??? ;)

portenito4 - Wto 17 Sty, 2012 12:02

szczerze mówiąc to myślałem już o tym, ale nie bardzo mam podstawy - bo dostaję żwacze jak tylko stanę pod szafką i wyżebrzę oraz przysmaczki na spacerze i zawsze jak Magda chce mnie zawołać do domu, bo inaczej nie przyjdę (no tak się przyzwyczaiłem). Poza tym kilku starszych panów zwróciło już Magdzie uwagę, że powinna mnie odchudzić (grrrr.... - to Magda się tak wkurza, nie ja). Powiedzcie sami, czy 25 kg dla 7 miesięcznej słoniny to dużo czy w normie?
portenito4 - Sro 18 Sty, 2012 09:36

Rudolf tu i tam
https://picasaweb.google.com/116251011778717528075/RudolfTuITam?authkey=Gv1sRgCO3ljb6g4PeHjAE#

Miła od Gucia - Sro 18 Sty, 2012 09:46

Rudolfiku, a któż to tak Ciebie napastuje ???
no tak, Ty nie jesteś lepszy :wink:
Kumpli widzę masz różnych maści :lol:
ślicznie wyglądasz jak śpiochasz :wink:
i z uchami przy podłodze :smile:

czysta Klusia z uśmiechu i Ginio z umaszczenia :lol: - cudny jesteś

koluś - Sro 18 Sty, 2012 10:01

:mrgreen:
jabluszko520 - Sro 18 Sty, 2012 10:03

taaak, ostatnie foto jest obłędne :*
Miła od Gucia - Sro 18 Sty, 2012 11:32

musiałam :lol: :lol:


julkarem - Sro 18 Sty, 2012 11:34

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
gkoti - Sro 18 Sty, 2012 11:38

Rudolf Netoperek :wink: Zaraz odleci :wink:
portenito4 - Sro 18 Sty, 2012 11:45

Miłka dzięki za umieszczenie zdjęcia!:-)
jabluszko520 - Sro 18 Sty, 2012 14:37

Jeju jaki on czyściutki i bielutki na brzusiu... moja jakby teraz się tak położyła to... szok
portenito4 - Sro 18 Sty, 2012 15:20

no właśnie:-) nie wiem, jak on to robi, ale jak by się nie wybrudził to do domu zawsze wraca czyściutki. Mam taką teorię, że ten jego cudowny "zapaszek" to jakaś magiczna substancja, którą produkuje jego skóra, dzięki czemu sam się oczyszcza...;-)
Asia i Stefan - Sro 18 Sty, 2012 17:04

Rudolf-Klusia-Netoperek :)
Marynia - Sro 18 Sty, 2012 17:07

Śliczny chłoczyk z ciebie Rudolfiku :mrgreen:
Dodo AiJ - Sro 18 Sty, 2012 18:42

nieeee no ucholek pierwsza klasa :grin: :grin:
ania123 - Sro 18 Sty, 2012 19:02

ale facio slodki :)
Joasika - Sro 18 Sty, 2012 20:17

portenito4 napisał/a:
no właśnie:-) nie wiem, jak on to robi, ale jak by się nie wybrudził to do domu zawsze wraca czyściutki. Mam taką teorię, że ten jego cudowny "zapaszek" to jakaś magiczna substancja, którą produkuje jego skóra, dzięki czemu sam się oczyszcza...;-)


Żeby tak skóra Berty produkowała taką magiczną substancję....ech....

koluś - Czw 19 Sty, 2012 15:16

no, koluś to produkuje "magiczne" zapaszki owszem :shock:
jabluszko520 - Czw 19 Sty, 2012 17:34

koluś napisał/a:
no, koluś to produkuje "magiczne" zapaszki owszem :shock:


ha ha moja też, zwłaszcza jak próbuje wspiąć się na kanapę i puści "wysiłkowca" :wink:

portenito4 - Nie 29 Sty, 2012 16:03

na łóżku, pod łóżkiem...
https://picasaweb.google.com/116251011778717528075/NaOzkuPodOzkiem02?authkey=Gv1sRgCKyDw-r1_vv39AE

Joasika - Nie 29 Sty, 2012 16:37

Techniki spania "Na Rudolfa" :lol: :lol: :lol:
portenito4 - Nie 29 Sty, 2012 19:45

Nic na to nie poradzę, ale wszystkie ubrania Magdy mówią do mnie: "podgryzaj mnie!", szczególnie mówią tak do mnie jej spodnie, i koszulki też. Ostatnio mówi też tak do mnie fotel i nie mogę się temu głosowi oprzeć. Krzyczy tak do mnie stolik nocny, wołają za mną książki. Nie umiem przejść obojętnie obok kosza z bielizną, jak również obok kabla od komputera. Same się proszą Magdy rękawiczki i skarpetki. Nie potrafię pozostać niewzruszony na wołanie framugi od drzwi do sypialni. Sami się proszą przechodnie, którzy mijają nas na ulicy... Zupełnie nie rozumiem, czemu Magda się wtedy złości i na mnie wrzeszczy....
eufrazyna - Nie 29 Sty, 2012 20:08

Ja tez nie rozumiem Rudolfiku :shock:
Rogasowa - Nie 29 Sty, 2012 20:18

Rudolfino,musisz jakoś wytłumaczyć to Magdzie, że to wszystko ich wina że Cię kuszą i kuszą!
gkoti - Nie 29 Sty, 2012 22:25

A ja myślę Rudolfiku, że ty po prostu rób swoje, Magda albo się przyzwyczai do tego albo zrozumie, że ty po prostu potrzebujesz jeszcze przyjaciela jednego, wtedy zajmiecie się sobą i nie będzie się już złościć :lol: ...albo zajmiecie się tym wszystkim we dwóch...wtedy nie wiem, czy...Magda w sanatorium nie wyląduje :wink:
koluś - Pon 30 Sty, 2012 16:06

Rudolf, jak mus to mus! :mrgreen: Magda w końcu zajarzy :razz:
portenito4 - Pon 30 Sty, 2012 20:06

Gkoti, sanatorium to owszem i już by się przydało;-) Chociaż nie wiem, czy też tak macie, ja zawsze byłam strasznie niecierpliwa i łatwo się denerwowałam, a przy Rudolfie okazuje się, że mam anielskie pokłady cierpliwości (mam nadzieję, że się nigdy nie skończą), a wszytko to przez te oczy, i uszy, i łapki.. . nie można się złościć na coś, co tak śmiesznie i słodko wygląda, choćby nie wiem co zrobił (czyt. zeżarł ulubione spodnie, piżamkę, nakupkał codziennie w kuchni, nasikał koło mojego łóżka i schował się za zasłonką i inne takie)
gkoti - Pon 30 Sty, 2012 22:45

Oj Magda, to masz ubaw nieprzeciętny, moje tak naprawdę nie robily i nie robią, czasami jakaś ściereczka w ruch albo skarpetki z kaloryfera, ale to ganiam za nimi specjalnie wtedy i sie bawię sama...tez tego potrzebuję, co nie?????? :wink: a tak to aniolki prawdziwe, mówię szczerą prawdę, a jak zbroiją, to nawet nie umiem się zdenerwować, to przez te oczy, miny i wszystko razem. Zobaczysz, dorośnie troszkę, zmężnieje, będzie lepiej. czasami to mi żal, że Leniuszek juz tak nie dostaje głupawki, jaką miał jeszcze 2 lata temu...nie chce mu się.
portenito4 - Nie 05 Lut, 2012 18:01

Strasznie jest zimno. Jest tak zimno, ze przenioslem sie do Magdy do lozka. I odmawiam robienia kup na mrozie (wole w domu).
eufrazyna - Nie 05 Lut, 2012 18:03

Rudolfino, slusznie robisz, przeciez nie ma co cierpiec, masochista nie jestes, nie? ;)
Joasika - Nie 05 Lut, 2012 18:54

No weź :!:

Pańciostwo w ciepełku ma wychodek, a Ciebie chcą tak na mróz wywalić... :?:

portenito4 - Czw 09 Lut, 2012 08:10

fragment z opisu badania Rudolfa:
"znacznie powiększone migdały i zaczerwienione gardło, w gabinecie bardzo wesoły, merda ogonem i nie chce dać się zbadać"
dr. D. Cieślak

koluś - Czw 09 Lut, 2012 09:46

oj, Rudolf :mrgreen: jakiś szaliczek by się przydał, co :?: :razz:
lora - Czw 09 Lut, 2012 09:56

Rudolf czrwonogardły :lol:
Miła od Gucia - Czw 09 Lut, 2012 23:53

Rudolfie
Lutex ma cudny szaliczek, może Ci pożyczy :lol:

Asia i Basia - Pią 10 Lut, 2012 09:25

Super ta "opinia lekarska" ;) STan pacjenta jak na basseta przystalo :)
Dodo AiJ - Pią 10 Lut, 2012 09:46

ojoooj Rudolfik, nie chce się dać zbadać :grin: nasz doduś ma wpis w kartotece " trudny pacjent" :grin:
portenito4 - Pią 10 Lut, 2012 19:34

no więc dobra, widzę, że muszę opisać prawdziwą wersję wydarzeń. Otóż byłem u weterynarza, a raczej weterynarki, ponieważ się rozchorowałem (wg Magdy, ja uważam, że wszystko ze mną było ok). Otóż rano wymiotowałem żółcią, a potem prawie nic nie jadłem i nie piłem i tak przez 3 dni. Magda wezwałam taksowke. Pan taksówkarz ochrzanił mnie, że wpakowałem się na fotel (nie rozumiem, czemu miałbym siedzieć w nogach). No a potem ta cała nieszczęsna wizyta. Jak Wam opowiem to zrozumiecie moje zachowanie. Najpierw ta weterynarka obmacala mi brzuch (myślałem na początku, że chciała się ze mną bawić, ale najwidoczniej nie). Potem nakłuła mnie igłą i zostawiła mi tę igłę w plecach i siedziałem podłączony do kroplowki. Potem dostałem 2 zastrzyki. Nie mogę powiedzieć, żebym nie protestował. Potem zaczęła mi zaglądać do uszu. Znowu myślałem, że się chce ze mną bawić, ale wnioskuję z faktu, że kazała Magdzie założyć mi kaganiec, że to nie były jej intencje. Potem powiedziała do mnie, że jestem niewychowany i przyniosłem wstyd swojej Pani (powiem szczerze, nie bardzo odczuwam skruchę). Koniec końcem jestem teraz umówiony na jakieś konsutlacje, w wyniku i przebiegu których mam się stać grzecznym psem :shock:
lora - Pią 10 Lut, 2012 22:15

Rudolf nie bądź głupi, oni to cię na konsultacje z psychiatrą szykują. Takim od psów, ale i tak gryź jak tylko rękę wyciągnie, bo nim się obejrzysz, to babę z ciebie rozmemłaną zrobią. A ty przecież twardy facet jesteś. Broń się chłopie :mrgreen:
ania123 - Pią 10 Lut, 2012 22:24

trzymaj sie Rudolf, mam nadzieje ze nikt Twojej pani nie poleci kastracji, a jezeli tak to ze pani nie poslucha :D
Joasika - Pią 10 Lut, 2012 22:30

A ja Ci, Rudolfie, dobrze radzę, cobyś słuchał Pańci i był grzeczny u weta - z władzą nie wygrasz, a kulki stracić możesz :lol: :wink:
racuchkasz - Pią 10 Lut, 2012 22:47

taaa kulki fajna sprawa :razz: jak będziesz wśród kolegów na podwórku wyglądał :?:
portenito4 - Sob 11 Lut, 2012 14:49

mam ustalone z Magdą, że kulki zostają:-)
koluś - Sob 11 Lut, 2012 14:52

portenito4 napisał/a:
mam ustalone z Magdą, że kulki zostają:-)


ufff :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Asia i Stefan - Sob 11 Lut, 2012 16:02

Uważaj na kulki Rudolf jak się spotkasz z Ciotką Eweliną (od Bernarda) :)
Kala - Sob 11 Lut, 2012 16:32

Asia i Stefan napisał/a:
Uważaj na kulki Rudolf jak się spotkasz z Ciotką Eweliną (od Bernarda) :)


taaa ciocia Ewcia lubi kulki :D
Rudolfiku grzeczny bądź coby Pancia słowa dotrzymała.. :lol: kulki ważna rzecz!

portenito4 - Nie 19 Lut, 2012 18:33

Na dworze wyjątkowo brzydko, ale my się w domu nie nudzimy...
https://picasaweb.google.com/116251011778717528075/SingleFabulous?authkey=Gv1sRgCL3248Oo2LanQQ#

Joasika - Nie 19 Lut, 2012 18:36

Jakie gustowne fioletowe wdzianko :mrgreen: :!:
Lutex - Nie 19 Lut, 2012 18:56

haha, no pieknie wygladasz
racuchkasz - Nie 19 Lut, 2012 21:28

twarzowa ta bluzeczka rudolfie :mrgreen:
koluś - Pon 20 Lut, 2012 09:04

Rudolf, nie wiedziałam, że z ciebie taki modny piesek! do twarzy ci w fiolecie! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
portenito4 - Nie 18 Mar, 2012 15:42

No więc przeprowadziliśmy się. Powiem tak - nie byłem zadowolony z całej akcji. Ale jak tylko zobaczyłem, że mam ogródek to od razu zmieniłem zdanie i w zasadzie to uwielbiam nowe mieszkanko. Dodatkowo jest mniejsze niż poprzednie i nie ma drzwi do sypialni, więc mogę spać do woli u Magdy w łóżku, gdy jest w domu i gdy jej nie ma ( o tym drugim podejrzewam, że raczej nie wie i nic się nie domyśla po śladach na narzucie...), Przestawiłem się już na letni czas i budzę Magdę o 5.35, tzn wchodzę na łóżko i po niej skaczę. To zazwyczaj nie pomaga, Magda chowa się pod kołdrą i śpi dalej. Więc przechodzę do następnego punktu akcji i walę ją z całej siły łapą. Przyznam się, że jestem zdziwiony, ale nawet to nie skutkuje wyprowadzeniem mnie na dwór. Wtedy przechodzę do ataku terrorystycznego i zaczynam wyć tak żałośnie, jakby mnie ktoś ze skóry obdzierał i Magdzie robi się przykro i od razu wstaje. Lecimy od razu na polanę po drugiej stronie ulicy, gdzie mam kumpli, z którymi się codziennie bawię. Mam też nową dziewczynę labradorkę, tym razem już tak na serio, przymierzam się do niej z tyłu, z przodu, z boku, z każdej strony. Nie muszę pewnie dodawać, że Magda mi zawsze przeszkadza. Po jakiejś godzinie wracamy do domu, jemy z Magdą śniadanie i Magda idzie do pracy. Czekam na nią grzecznie cały dzień i ostatnio nawet nie sikam ani nie kupkam. A po południu idziemy na super długi spacer.
Wszystko to pewnie wygląda na super sielankę. A wcale tak nie jest. Jakiś miesiąc temu wkroczyła do akcji pani Ola, która jest psią behawiorystką i którą to Magdzie polecił weterynarz, u którego byliśmy (pamiętacie? ta pani co napisała na mnie niemiłe rzeczy w karcie). No więc ta Ola bezczelnie uczy Magdę, jak nie pozwalać mi wskakiwać na stół, żebym mógł się wreszcie najeść. Jak by tego było mało, to kazała jej zamykać mnie wtedy w łazience. No to dobra, siedzę tam cicho, bo wtedy Magda ma wyrzuty sumienia i od razu mnie wypuszcza i jeszcze do tego przeprasza i jest bardzo miła. Ale jak wczoraj przyjechał Paweł, znajomy Magdy co ma 3 psy, i w ogóle nie pozwalał mi nawet spróbować wskoczyć na stół, to już się nieźle wkurzyłem i pokazałem mu kto rządzi w moim domu (żeby sobie nie myślał!). No więc on nagadał Magdzie, ze pewnie ją pogryzę jak dorosnę. Wyobrażacie to sobie??!! No dobra, to kończę bo jestem zmęczony. Ganiałem z sąsiadką i muszę się wyspać. Pa!

Miła od Gucia - Nie 18 Mar, 2012 21:53

super, że masz nowy domek, Guciu Ci zazdrości ogródka :lol:
z tego co czytam, to robi się z Ciebie grzeczny chłopczyk :lol:

gkoti - Pon 19 Mar, 2012 11:28

Miła od Gucia napisał/a:
super, że masz nowy domek, Guciu Ci zazdrości ogródka :lol:
z tego co czytam, to robi się z Ciebie grzeczny chłopczyk :lol:


i do tego jeszcze bardzo mądry piesek :wink: To masz jak w niebie, oby tak dalej :lol:

koluś - Pon 19 Mar, 2012 16:25

Rudolf, spokojnie, pościemniaj trochę na początku w nowym domku żeby nie było, a potem zobaczysz, i tak wyjdzie na twoje! :razz: :mrgreen: wklej jakieś foty z nowego domku, co?
Joasika - Pon 19 Mar, 2012 17:14

koluś napisał/a:
Rudolf, spokojnie, pościemniaj trochę na początku w nowym domku żeby nie było, a potem zobaczysz, i tak wyjdzie na twoje! :razz: :mrgreen: wklej jakieś foty z nowego domku, co?


Tak :!:

Foty, koniecznie foty :!: :!: :!:

A tego Pana, co tak nagadał nie wpuszczaj za próg :mrgreen: :!:

portenito4 - Nie 25 Mar, 2012 09:19

rano wygrzewaliśmy się z Magdą w ogródku
https://picasaweb.google.com/116251011778717528075/WMoimOgrodku?authkey=Gv1sRgCOaSnavan9WcmQE#

eufrazyna - Nie 25 Mar, 2012 09:22

Pieknie Rudolfiku wygladasz w letnim wydaniu :)
Joasika - Nie 25 Mar, 2012 09:42

Wymarzona sjesta :mrgreen: :!:
Miła od Gucia - Nie 25 Mar, 2012 11:25

pełen relaks, szczególnie jak można sobie oprzeć łapki o nogi Pańcia

a dlaczego Ci kocyka nie położyli na hustawkoławeczce ????
ależ Wam tam dobrze :lol:

Kala - Nie 25 Mar, 2012 19:35

ależ ty piękny jesteś Rudolfiku :* a w wiosennej scenerii prezentujesz się doskonale ;)
ania123 - Nie 25 Mar, 2012 19:36

fajny chlopak i ma superowe umaszczenie, uwielbiam takie brazowo-biale raczki u ciemnych bassetow :)
i pazurki jakie krociutkie! :)

portenito4 - Nie 25 Mar, 2012 20:05

krótkie pazurki to jest zagadka... bo obcinają się same :shock:
ania123 - Nie 25 Mar, 2012 20:11

no wygladaja na krociutkie, na ostatnim zdjeciu szczegolnie :) ja uwielbiam takie krociutkie pazurki :) Kropka neistety ma dlugie nerwy i nie da sie tak krotko ich obciac, a rosna jej szybko ze hoho, obcinam co tydzien. u Kapcika tak jak u Rudolfa same sie scieraja glownie, ja tylko czasem tne koncowki zeby sie nie odzwyczail od procesu :)
koluś - Wto 27 Mar, 2012 13:45

przystojniak pełną mordką! :mrgreen:
Miła od Gucia - Wto 17 Kwi, 2012 21:49

a co ciekawego u "naszego" Absolwenta ???
portenito4 - Czw 26 Kwi, 2012 19:56

a to już piszę:-) Nie mieliśmy komputera przez ponad dwa tygodnie, więc nie mogłem wcześniej odpowiedzieć. U mnie wszystko spoko. Dorastam. Dojrzewam. Już mówię, czym to się przejawia. Np. na spacerze obsikuję wszystkie krzaczki. Nie chce mi się tylko podnosić nogi, i Magda mówi mi, że jestem opóźniony w rozwoju. Uważam, że to świństwo z jej strony. Mam dziewczynę, ale o tym to już ostatnio pisałem. Przyznam się, nie jestem jej do końca wierny. Tzn. generalnie kręcą mnie biszkoptowe labradorki i żadnej nie przepuszczę. Jak się ktoś dobiera do mojej dziewczyny to od razu pokazuję mu stanowczo, gdzie jego miejsce i żeby lepiej mi nie podskakiwał. Bo ja jestem Rudolf! Zawsze sobie wybieram jednego psa na podwórku, z którym się bawię (czy on tego chce, czy nie). Zrobiłem się też bardziej leniwy i ogólnie więcej teraz korzystam z życia. Generalnie to pozwalam Magdzie spać ze mną na jej łóżku i nawet się do niej przytulam, żeby nie było że np. ją wyganiam, co też przecież mógłbym robić.
Miła od Gucia - Czw 26 Kwi, 2012 21:49

no, to znaczy, że wszystko w porządku :lol:
gkoti - Czw 26 Kwi, 2012 21:55

Rudolfiku, czyli wszystko jest ok, jesteś zdrowy okaz i prawdziwy bassior, więc tak trzymaj :lol:
eufrazyna - Czw 26 Kwi, 2012 22:09

Rudolfino, ja Ciebie kocham!!!!!
koluś - Pią 27 Kwi, 2012 08:42

eufrazyna napisał/a:
Rudolfino, ja Ciebie kocham!!!!!


myślę, że Rudolf ma więcej wielbicielek! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Asia i Basia - Pią 27 Kwi, 2012 18:12

Oj ma :mrgreen:
portenito4 - Sro 02 Maj, 2012 20:28

Moje dokonania z ostatniego tygodnia:
- jedna zjedzona kanapka należąca do rodziny z dziećmi, która postanowiła urządzić sobie piknik na Polach Mokotowskich (+ jedna awantura Magdy z ojcem rodziny)
- 1kg ciastek maślanych upieczonych przez ciocię Magdy zjedzony z miski na stole podczas nieobecności Magdy w domu (sposobu, jak dostałem się na środek stołu nie mogę zdradzić ze względów oczywistych)
- jeden portfel wyjęty z torebki Magdy i otworzony (chciałem sprawdzić ile zarabia i ułożyłem w ogródku banknoty od najmniejszego do największego, przy czym nieco pomiąłem 50 zł, ale się jeszcze nadawało)

Biorąc pod uwagę, że każde z tych zdarzeń wystąpiło w ilości jednego, uważam się za wyjątkowo niekłopotliwego psa, który mógłby robić dużo gorsze rzeczy.

Evika - Sro 02 Maj, 2012 20:53

Cuuuuuuuuuudny Rudolfik ,ciastka i kanapkę wybaczam,. ale do portfela Magdy już więcej nie zaglądaj chłopaku !!!!!!
ania123 - Sro 02 Maj, 2012 20:54

zdecydowanie lubie tego kolesia ;)
moni - Sro 02 Maj, 2012 20:56

Rudolfku bardzo Cie kocham .a Magdzie życze wytrzymałosci przy takim'" łobuzie"
Miła od Gucia - Sro 02 Maj, 2012 22:49

Oj Rudolfie Rudolfie
a powiedz, ciasteczka były dobre ??? :lol:

Asia i Basia - Sro 02 Maj, 2012 23:00

Uwielbiam :)
eufrazyna - Czw 03 Maj, 2012 03:43

Rudolf, grunt to dobre samopoczucie i swietna samoocena :mrgreen:
jabluszko520 - Czw 03 Maj, 2012 08:20

:lol: :lol: :lol:
portenito4 - Czw 03 Maj, 2012 08:33

Ciasteczka, owszem, dobre ale bez szału... Nie smakowały jak schabowy, niestety.
Zapomniałem Wam natomiast opisać, jakiego psikusa zrobiłem Magdzie na łączce. To taka łączka pod blokiem, obok lasku, spotykam tam się z kumplami. Jeden z nich ma taką super piłeczkę, czerwoną, którą zawsze mu kradnę, ale niestety innym też się podoba, więc jest to prawdziwa walka. Żeby się nie musieć kłócić raz zwinąłem tę piłeczkę i popędziłem do domu, przez ulicę... Magda stwierdziła, że to jakieś bzdury te badania, które wykazały, że właściciele psów mają niższe ciśnienie od innych, i że ona to na pewno umrze na zawał serca, i wtedy to już nikt się nie będzie chciał mną zajmować. Wykupiła też od razu ubezpieczenie dla mnie od nieszczęśliwych wypadków i zachorowań, i jeszcze szkód materialnych i osobowych, które miałabym Ja, rzekomo, wyrządzić. Polisa, niestety, nie obejmuje szkód materialnych i związanych ze zdrowiem psychicznym właściciela...

Joasika - Czw 03 Maj, 2012 08:44

Pańcia bardzo rozsądnie postąpiła :!:

Niechże jeno sobie wykupi dodatkową polisę na życie :lol:

A poza tym, to rzeczywiście jesteś niekłopotliwym psem - TYLKO jedna kanapka :?: :?: :?:

...aż trudno uwierzyć... :lol:

Asia i Basia - Czw 03 Maj, 2012 09:30

Sie uchachalam :lol:
troublemaker - Czw 03 Maj, 2012 10:39

Oj Rudolfiku! Ty to nie zginiesz! :) )) Wszedzie dasz sobie rade :)
gkoti - Czw 03 Maj, 2012 18:32

Rudolfie, jesteś the best :lol: Uwielbiam Cię urwipołciu :lol: Trzymaj fason :wink:
portenito4 - Nie 27 Maj, 2012 16:47

ja i mój najlepszy kumpel z podwórka Lufek
https://picasaweb.google.com/116251011778717528075/NajlePSIKumple?authkey=Gv1sRgCJjusI3rpaSI6AE#

Marynia - Nie 27 Maj, 2012 17:54

Ależ ty jesteś śliczny Rudolfino i jakiego masz ślicznego kumpla :mrgreen:
Miła od Gucia - Nie 27 Maj, 2012 18:13

świetne zdjęcia,groźnych min nie brakuje :lol: :lol:
Joasika - Nie 27 Maj, 2012 19:29

Wypasiona zabawa :mrgreen:
olka_p - Nie 27 Maj, 2012 19:50

widzę, że Aula i Rudolf mają takie same szelki (tylko kolor inny) i w dodatku przyczepioną identyczną kostkę. :mrgreen:
ah te brutalne zabawy bassetów...

portenito4 - Nie 27 Maj, 2012 19:57

ha ha no w końcu to brat i siostra;-)
portenito4 - Nie 27 Maj, 2012 20:14

Rudolf ma szelki, bo niestety z obroży wychodził, ma duuuuużo grubszą szyję od głowy. A kostka to Psaport, czyli ubezpieczenie, o którym tu już pisałam:-) Aula też ubezpieczona?;-)
olka_p - Nie 27 Maj, 2012 20:43

u Auli ten sam problem jest niestety - wielkie łałoki, za to głowa mała. na spacerach cierpi czasem na syndrom "tam nie pójdę, dlatego sobie usiądę", więc obroża się nie sprawdzała. za to na szelkach jest z niej basset pociągowy. ;p nie jest ubezpieczona, to tylko kostka z wygrawerowanym imieniem i telefonem.
portenito4 - Nie 27 Maj, 2012 20:50

"tam nie pójdę, dlatego sobie usiądę" - Rudolf tak ma, gdy trzeba z łączki wracać do domu... jak zapomnę szyneczki, schabiku lub kotleta z ryby (bo tylko takie przysmaczki uznaje) to mogę zapomnieć o spokojnym powrocie do domu... kładzie się brzuchem do góry i udaje, że nie może się ruszać... nawet szelki nie pomagają...
Magda i Rudolf - Nie 27 Maj, 2012 20:53

portenito4 napisał/a:
"tam nie pójdę, dlatego sobie usiądę" - Rudolf tak ma, gdy trzeba z łączki wracać do domu... jak zapomnę szyneczki, schabiku lub kotleta z ryby (bo tylko takie przysmaczki uznaje) to mogę zapomnieć o spokojnym powrocie do domu... kładzie się brzuchem do góry i udaje, że nie może się ruszać... nawet szelki nie pomagają...


Haha , moj Rudolf tez tak robil, udawal przy tym ze nie zyje :smile:

portenito4 - Nie 27 Maj, 2012 20:56

:-) no to właśnie mniej więcej coś takiego...;-)
niezły ubaw mają wszyscy, co przechodzą obok... za to jak probowałam go podnieść to się wyrywa... a wyrywających się 30 kilo to ja sama do domu nie doniosę...

olka_p - Nie 27 Maj, 2012 20:57

haha, dokładnie Aula tak ma. :mrgreen: np. jak ma wyjść z jakiegoś pokoju. niestety wyganianie ręcznie kończy się leżącą brzuchem do góry foką... na szczęście na smakołyk zawsze się nabierze. :razz:
portenito4 - Nie 27 Maj, 2012 21:00

u Rudolfa to zależy od rodzaju smakołyka... mięsko jak najbardziej, serek w domu jest ok, ale jako zachęta na spacerze już nie bardzo, a przysmaczki z zoologicznego mogę sobie wsadzić... z powrotem do kieszeni... grrr...
eufrazyna - Pon 28 Maj, 2012 06:23

Ale on jest ladny ten Rudolfino :grin: i wielki!
lora - Pon 28 Maj, 2012 10:54

Kumpel do zabawy, na dziewczyny i piwo. Bezcenna męska przyjaźń :mrgreen:

A z tymi smakołykami i "korkowaniem się" naszych bassków w różnych dziwnych miejscach, to niestety Wasza(i moja też oczywiście) wina :sad:
Nasza Himka chodziła czasem wieczorem spać do Julki. Raz udało się psa zepchnąć, a innym razem szarpała się dziecinka z rozlanym cielskiem i wołała ratunku.
Mówię"weź dla niej łapówkę i się z nią nie przepychaj, sama zejdzie" i to był BŁĄD !!!!

Teraz Julka idzie do łazienki, a Himka na jej łóżko. Po wyjściu z łazienki Juleczek musi dotowarować się w lodówce, bo inaczej nie miałaby gdzie spać.
Jeszcze nas to bawi, ale co jak inne też podłapią?

Kala - Pon 28 Maj, 2012 12:05

Rudolf jesteś booooooski!!!! przystojniacha z ciebie jak się patrzy :D normalnmie do schrupania :lol:
koluś - Pon 28 Maj, 2012 17:31

zawadiaka z tego Rudolfa! :mrgreen: ale przystojniak z niego, to fakt! :mrgreen: Rudolf, a jak ty się opędzisz od tych wszystkich lasek na Zlocie, co? :razz:
portenito4 - Nie 10 Cze, 2012 09:40

Pewnie inne bassety na urodziny dostają torty z parówek, schabowych, jakieś super ekstra piłeczki... ja dostałem... akcesoria kibica: szalik i opaskę(!!!).
Dawno podejrzewałem, że Magda jest niespełna rozumu, teraz mam dowody. Szalik mnie wkurza, a opaska wnerwia, ale nic nie mówię, bo Magda się tak cieszy, że nie będę tego psuć. Wytrzymam jakoś.

https://picasaweb.google.com/116251011778717528075/Kibol?authkey=Gv1sRgCKim2szdlt7RlAE#

koluś - Nie 10 Cze, 2012 09:45

Rudoooooooooooolf, jak ty boooooooooooosko wyglądasz przecież z tymi gadżetami! i tu trzymam stronę Magdy, wcale się nie dziwię, że ci takie kupiła i założyła :mrgreen: no weź, co ty, nie kibicujesz??? ostatnia fotka mega boska! :mrgreen:
Joasika - Nie 10 Cze, 2012 11:39

portenito4 napisał/a:
Szalik mnie wkurza


Rudolf, no ja Ci się nie dziwię - taki mały szalik :?: :?: :?:

Pańcia, no weź, kup mu większy :lol: :lol: :lol:

eufrazyna - Nie 10 Cze, 2012 11:45

Rudolfino, z takim kibicem, to my musimy kolejny mecz wygrac :mrgreen:
Miła od Gucia - Nie 10 Cze, 2012 16:28

nie wkurzaj się na Magdę, wyglądasz, jak na kibica przystało - super :lol:
gkoti - Nie 10 Cze, 2012 18:14

Kibic z ciebie pierwsza klasa!!!Do tego grzeczny i ulożony :lol:
Batus - Czw 14 Cze, 2012 19:23

Nie nooo, rewelacja! :)
Magda i Rudolf - Sro 29 Sie, 2012 13:31

A co slychac u Rudolfa? :smile:
portenito4 - Czw 27 Wrz, 2012 13:46

heja, nie pisałem nic ostatnio, bo ponieważ pijąc poranną kawę (Magdy, nie moją, bo nie przyszło jej jeszcze do głowy, żeby przygotowywać oddzielną dla mnie), wylałem trochę na klawiaturę i nie działało kilka liter...
trochę też ostatnio nabroiłem i poszukiwał mnie dzielnicowy razem z jedną "bardzo miłą" panią, której córce ukradłem bułkę na spacerze (nawet nie zdążyłem przełknąć taką zrobiła aferę). Więc byłem poszukiwany za... (uwaga!) pogryzienie dziecka. No i dzisiaj przyszła do nas rano policja, żeby sprawdzić, czy jestem szczepiony. Dziecko nie ma nawet zadrapania, no bo ja na serio tym dzieckiem nie byłem ani trochę zainteresowany, ale za to bułka... jak pachniała... Za to dziecko ma podbite oko i bardzo agresywną mamą, więc Magda powiedziała policji, zeby się raczej tym problemem zajęli. Ale to jeszcze nie wszystko, bo ta pani porozlepiała po całej dzielnicy ogłoszenia o poszukiwaniu właścicielki basseta w biało czarne łaty (że to niby ja!!) i do tego jeszcze napisała basset przez jedno s,
no i sami widzicie, nic się nie dzieje, ale jak już coś się wydarzy....

Magda i Rudolf - Czw 27 Wrz, 2012 14:14

Nie no chyba zartujesz Rudolfie :shock:
koluś - Czw 27 Wrz, 2012 16:17

Haha ty Rudolf niby miałeś podbić to oko??? :mrgreen:
eufrazyna - Czw 27 Wrz, 2012 16:19

O matko! Rudolf, Magda to z Toba ma dopiero wesolo...
olka_p - Czw 27 Wrz, 2012 16:48

Rudolf postrach dzielnicy. :razz:
Joasika - Czw 27 Wrz, 2012 20:10

No, nie mogę - już widzę nagłówki jutrzejszych gazet:

"Agresywny basset podbił oko dziecku!"

"Basset - morderca atakuje dziecko!"

"Bezbronna dziewczynka ma podbite oko po ataku basseta"

"Basset Rudolf - terrorysta dzielnicy!"

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Asia i Basia - Czw 27 Wrz, 2012 20:10

Ale jaja, znam takiego co za kawalek ukradzionej pizzy chcial psa na uspienie oddac. To zes chlopie narozrabial, nie ma co. Jestes naszym pierwszym kryminalnym bassetem ;) Daj znac jak sie ta historia skonczyla. NAwet list gonczy byl za Toba, fiu fiu ;)
Magda i Rudolf - Czw 27 Wrz, 2012 20:21

Joasika napisał/a:
No, nie mogę - już widzę nagłówki jutrzejszych gazet:

"Agresywny basset podbił oko dziecku!"

"Basset - morderca atakuje dziecko!"

"Bezbronna dziewczynka ma podbite oko po ataku basseta"

"Basset Rudolf - terrorysta dzielnicy!"

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:


Baset przez jedno S :lol:

zojka - Czw 27 Wrz, 2012 20:41

Odpalam TVN 24 i czekam na żółty pasek!

Baset - złodziej, awanturnik, poszukiwany listem gończym!

Umarłammmmmm :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Dodo AiJ - Czw 27 Wrz, 2012 20:47

No to się porobiło, biedny Rudolfik, on niewinny, a tu takie oskarżenia podłe!
zojka - Czw 27 Wrz, 2012 21:18

To co? Mamy topić smalec do wieżnia?
Czy zrzuta na adwokata?

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

portenito4 - Czw 27 Wrz, 2012 21:53

w tych emocjach nie wyraziłem się jasno - to podbite oko to akurat nie moja sprawka (najprawdopodobniej tatuś lub mamusia dziecka...), moja to to pogryzienie, po którym nie ma najmniejszego śladu...
Wieczorem znowu przyszli do nas policjanci, tym razem strasznie śmieszni. Nawet się ze mną bawili i przyznali, że faktycznie wyglądam na bardzo niebezpiecznego;-) Powiedzieli Magdzie, że dzielnicowy jest bardzo fajny, ale niestety zajęty, oraz doradzili zamykać drzwi balkonowe ze względu na włamania w okolicy. Już myślałem, że zostaną na kawę... Niestety mieli też niemiłe wiadomości...
Właścicielka dziecka życzy sobie obserwacji weterynaryjnej w kierunku wścieklizny ( tu dodam, że mam aktualne szczepienia). Tu pytanie do Was, może ktoś wie, czy jeśli nie ma śladów pogryzienia, zadrapania, ani nic takiego, czy może żądać od nas takiej obserwacji? 10 dni po zdarzeniu...

gkoti - Czw 27 Wrz, 2012 22:11

Ojej, Rudolfie, to jesteś rzeczywiście nr 1 w okolicy :wink:
Nie znam się, ale wydaje mi się logiczne, że skoro masz aktualne szczepienia na wściekliznę, to chyba oznacza, że nie możesz być chory, w końcu po co te szczepienia są........To może niedługo jakiś niezrównoważony ludź , któremu się nie spodobasz zażąda uśpienia, bo pies czyjś np. szczeka głośno :~ :x a takich "dobrych" i "mądrych" życiowo nie brakuje!!!

Magda i Rudolf - Czw 27 Wrz, 2012 22:47

Rudolf,kurcze , nie rob sobie jaj, jaka obserwacja? :shock:
Asia i Basia - Pią 28 Wrz, 2012 05:20

Mysle,ze albo Glowny Urzad Weterynaryjny albo jesli w Polsce jest taka instytucja jak glowny Urzad ZDrowia czy podobny zwiazany z medecyna dla ludzi powinieni Ci udzielic takiej informacji. Moze kobitka chce zarobic na tej akcji. Swiadectwo szczepienia, a ewentualnie ugryzione dziecko - raczej wygra dziecko, wiec sie zabezpiecz. Jesli komendant normalny to sam mozetoumozyc. W Niemczech to bym szybciej wiedziala jak pomoc ;)
besta - Pią 28 Wrz, 2012 05:52

Nie wiem jak to jest tyle dni po zdarzeniu,którego właściwie nie było :wink: .Ale niedawno pies znajomej pogryzł jej koleżankę i też był na obserwacji w kierunku wścieklizny.Nie wiem dokładnie jak to wyglądało (ale dzisiaj się dowiem i wieczorkiem napiszę).Wydaje mi się,że jeździła z nim do weta czy coś takiego,ale NA PEWNO pies był z nią w domu a nie na kwarantannie w lecznicy czy gdzieś tam.I on też miał aktualne szczepienia.
Magda i Rudolf - Pią 28 Wrz, 2012 06:40

Asia i Basia napisał/a:
Mysle,ze albo Glowny Urzad Weterynaryjny albo jesli w Polsce jest taka instytucja jak glowny Urzad ZDrowia czy podobny zwiazany z medecyna dla ludzi powinieni Ci udzielic takiej informacji. Moze kobitka chce zarobic na tej akcji. Swiadectwo szczepienia, a ewentualnie ugryzione dziecko - raczej wygra dziecko, wiec sie zabezpiecz. Jesli komendant normalny to sam mozetoumozyc. W Niemczech to bym szybciej wiedziala jak pomoc ;)


Ale Asia co wygra dziecko? Co masz na mysli?

koluś - Pią 28 Wrz, 2012 08:18

oj, Rudolf, czy ty musiałeś kraść bułę akurat od dziecka tego babsztyla :?: ja nie wiem jak to się ma odnośnie przepisów, ale skoro nie ma żadnych śladów pogryzienia i Rudolf ma aktualne szczepienia, to o co chodzi? jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o ... kasę wiadomo :( może Magda zapytaj weta lub faktycznie zadzwoń do tego urzędu, żeby ci powiedzieli co w tej sytuacji. a policja co na to powiedziała? może by się z Tobą przeszli do tej babki i na spokojnie wyjaśnili, że skoro pies zaszczepiony i w sumie nic się nie stało, to po sprawie...? zresztą ja wiem jak to czasem wygląda, jak dzieci podkarmiają psy, niby dziecko samo coś wcina, ale nęci też psa,może na koniec dziecko chciało dać Rudolfowi bułę, a wiadomo basset łapczywy jest na każde żarcie i może przy okazji tylko za rączkę chwycił...? no chyba że masz basseta nowej rasy pisanej przez jedno s "baset" i ta rasa mega agresywna jest :mrgreen: ale wiem, że Ci nie do śmiechu... o głupią bułkę, ja nie mogę... pisz jak się sprawa rozwiąże
Asia i Basia - Pią 28 Wrz, 2012 09:18

Wygra dziecko - mam na mysli stosunek policji, urzedow, lekarza - raczej trudno, zeby te instytucje chronily psa, dziecko zawsze bedzie na pierwszym miejscu. Dla tej pani pech, ze nei zrobila obdukcji, skoro ja "baset" pogryzl. Ogolnie jednak tendencja jest taka, ze czlowiek przed psem.
koluś - Pią 28 Wrz, 2012 09:26

Magda, sprawdź wszystko od strony urzędowej - na pewno jest tak, że człowiek (dziecko) jest przed psem w takich sytuacjach (dowiedziałam się o tym jak Kolusia pogryzł inny pies... i że mogę sobie zadzwonić do prezydenta w sprawie zmiany przepisów... nie ma to jak przemiła straż miejska), ale wg mnie sprawa powinna się zakończyć bez większego echa - nie było obdukcji, nie było śladów od niby ugryzienia, pies jest zaszczepiony, nie jest to rasa wpisana na listę ras agresywnych i tyle. a jak tamta pani udowodni, że dziecko nie szczuło psa bułką czy coś? dodatkowo warto pomyśleć o ubezpieczeniu psa, również od tego jak kogoś pogryzie. pisz co dalej, a ty Rudolf patrz komu kradniesz buły :!:
Magda i Rudolf - Pią 28 Wrz, 2012 09:29

Nie no ja sobie zdaje sprawe ze dziecko bedzie przed psem, ale kurcze nie popadajmy w paranoje. Czy ta kobieta ma jakies dowody??? skoro dziecko nie ma zadnego sladu, Magda ty widzialas to dziecko? widzialas ze nie ma sladu ? czy Policja ci to mowila? Jesli tak to niech wez to od nich na pismie, jak piszesz ze fajni policjanci to niech ci to na pismie dadza, skoro byli u was i widzieli Rudolfa to niech ci to wszystko napisza ze pies nieagresywny itd. Zbieraj jak najwiecej dokumentow, coby w razie czego miec cokolwiek na babsztyla
koluś - Pią 28 Wrz, 2012 09:32

no też właśnie to napisałam. wg mnie babka ewidentnie próbuje kaskę wyciągnąć, ale ma na to marne szanse. z takimi trzeba krótko i twardo
olka_p - Pią 28 Wrz, 2012 14:20

mi w szpitalu zakaźnym powiedzieli, że mam obserwować psa i dać znać 14dni od ugryzienia czy nadal żyje, bo nie było konieczności szczepienia od razu. pies był nieszczepiony. poza tym trzeba iść do szpitala i dać się obejrzeć lekarzowi, który spisze w wywiadzie, że jest ugryzienie. ja wtedy dostałam do razu skierowanie do szpitala zakaźnego.
agab - Pią 28 Wrz, 2012 17:21

Mnie pogryzł pies, którego przygarnęliśmy, procedura jest taka,że lekarz pogotowia (potrzebne było szycie) zgłasza sprawę do sanepidu. Pies nie był jeszcze szczepiony, więc potrzebna była obserwacja, przez tydzień jeździliśmy z Maksiem do weterynarza na obserwację ( wywiad jak zachowuje się pies, mierzenie temperatury) został zaszczepiony, a wynik musiałam dostarczyć do sanepidu. W przypadku, gdyby to był pies obcy, bez możliwości obserwacji, miałam zgłosić się do szpitala zakaźnego na zastrzyki przeciw wściekliźnie. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło i Maksio jest z nami już 3 lata i nikogo więcej nie pogryzł :)
portenito4 - Pią 28 Wrz, 2012 19:18

hej, no dzisiaj już trochę spokojniej, chociaż okazuje się, że dzieki ogłoszeniom "o poszukiwaniu baseta, co pogryzł małą dziewczynkę" Rudolf stał się sławny na dzielnicy i ludzie podchodzą do nas i pytają , czy to ten basset?;-)
Chciałam się dzisiaj upewnić u dzielnicowego, czy ta pani, tak bez obdukcji, może sobie żądać obserwacji Rudolfa. Ale dzielnicowy na urlopie, a inni nie bardzo cos wiedzą, kazali mi dzwonić do działu wykroczeń, a tam cały dzień zajęte... Więc zadzwoniłam sama do Głównego Inspektoratu Weterynarii i tam pani powiedziała mi, że na taką obserwację kieruje inspektor mając wyniki obdukcji (w naszym przypadku to chyba musiałaby być obdukcja bułki, bo to jedyne co pogryzł Rudolf)... Więc na razie chyba tylko pójdę do weta po jakiś papier, że pies nie ma objawów wścieklizny i będę czekać na kolejne kroki mojej ulubionej pani...

besta - Pią 28 Wrz, 2012 19:32

ja dziś rozmawiałam ze znajomą której pies rzeczywiście ugryzł tę koleżankę i był na tzw.kwarantannie i tak:
1.powinnaś dostać wezwanie (chyba z Inspektoratu)
2.trzeba iść do weta (najlepiej swojego który zna psa) on wypełnia papier o obserwacji pod kątem wścieklizny i przesyła do Inspektoratu Weterynarii
3.wizytę trzeba powtórzyć 2-3 krotnie-wet stwierdza ,że pies zdrowy i koniec.
Tak było u niej :grin:
Ale przecież Rudolf nie ugryzł dziecka

olka_p - Pią 28 Wrz, 2012 19:33

ja miałam udokumentowane pogryzienie przez lekarza i pies potem wylądował na obserwacji. a tak "na słowo" to można wysłać na obserwację każdego psa na ulicy, który nam się nie podoba z wyglądu... powinno wystarczyć zaświadczenie o aktualnym szczepieniu na wściekliznę, bo tamci właścicieli też mieli coś tego dostarczyć na policję.
koluś - Pon 01 Paź, 2012 16:36

i co tam Rudolf, wozisz się pewnie po dzielnicy skoro jesteś taki sławny, co :?: tylko wiesz, takie "pańcie" omijaj z daleka, bo jeszcze ci bułka w gardle stanie...
koluś - Pią 12 Paź, 2012 12:39

i jak zakończyła się cała sytuacja???
portenito4 - Nie 14 Paź, 2012 09:41

na razie wszystko ucichło... chociaż co raz na łączce pojawia się straż miejska i pyta czemu psy biegają bez smyczy... wiadomo oczywiście czyja to sprawka te wizyty;-)
portenito4 - Pią 19 Paź, 2012 20:22

cisza była ciszą przed burzą... dzisiaj zadzwonił dzielnicowy, by poinformować, że teraz sprawą zajmie się sąd grodzki
:-(

eufrazyna - Pią 19 Paź, 2012 20:30

Oj, niedobrze :~ cos wiecej wiesz?
portenito4 - Pią 19 Paź, 2012 20:36

nie:-( tylko tyle, że zostało złożone doniesienie o wykroczeniu i teraz sprawą zajmie się sąd. Jestem chyba na przegranej pozycji, bo pies nie był na smyczy, ale... kurcze, to pies uwielbiany przez wszystkie okoliczne dzieci (zamiest bawic się na placu zabaw przychodzą na łączkę, żeby się z nim pobawić)
Zostałam poinformowana, że nie wolno mi puszczać psa bez smyczy - co jest jakaś masakrą, bo nie wyobrażam sobie, że Rudolf nie może się bawić z innymi psami na łączce, a na smyczy to dość ciężko...

ania123 - Pią 19 Paź, 2012 20:39

kup linke nylonowa, 5, 7, 10 metrowa, przypinaj mu do szelek i niech sobie ciaga za soba ta linke, one nic nie waza i moje psy nigdy sie jeszcze nie zaplataly bo te nylonowe sie nie placza, nie moga sie przyczepic wtedy ze pies nie jest na smyczy bo nie ma chyba okreslonej dlugosci jaka smycz ma miec? flexi maja przeciez do 8m
eufrazyna - Pią 19 Paź, 2012 20:40

Pies jest szczepiony, pogryzienia nie bylo, obdukcji chyba tez nie bylo, prawda? tak mi przykro, ze akurat na Was padlo Magda :~
portenito4 - Pią 19 Paź, 2012 20:46

linka to dobry pomysł, dzięki!:-)
i wiem, pogryzienia nie było, obdukcji też nie... ale biegał wolno, a to niezgodne z przepisami... a ta baba od razu zaczęła się wydzierać, że dziecko się wystraszyło, będzie miało traumę i będzie musiało chodzić do psychologa, więc podejrzewam, ze takie argumenty padną na rozprawie...

jabluszko520 - Pią 19 Paź, 2012 21:41

trzymamy kciuki, nie ma ran prawda, więc jedynie czego się doczepią to tego, że bez smyczy biegał, głowa do góry, jak tam byli jacyś życzliwi, to poproś ich na świadków :)
koluś - Sob 20 Paź, 2012 13:40

Może wybierz się do prawnika? Nie wiem co mam Ci doradzić :( A są jacyś świadkowie zdarzenia? Może przydaliby się jacyś świadkowie-osoby które przychodzą tam ze swoimi psami,które zaświadczą o normalnym zachowaniu Rudolfa? Może hodowca,ktory zaświadczy że jest to kompletnie nieagresywna rasa? Co do linki tu się zgodzę,ale nie wiem czy wg przepisów nie chodzi o to żeby trzymać smycz w ręce... A wiesz już jakie mogą być konsekwencje? Kara finansowa? No bo chyba nie mogą zabrać psa jako agresywnego czy coś? (odpukać oczywiście)
portenito4 - Sob 20 Paź, 2012 16:04

z tego co wiem to grozi mi grzywna bądź pouczenie...
linkę trzyma się w ręce, jak smycz, więc nie ma problemu. Świadków zdarzenia za bardzo nie ma, ale mam dużo świadków tego, jak na codzień Rudolf bawi się z dziećmi i jak jest przez nie uwielbiany, więc jakby co to pewnie będę ich musiała poprosić o napisanie jakiegoś oświadczenia... zobaczymy...
cała sprawa jest tak absurdalna, że czuję się jak bohater komedii Bareji... no i jeszcze nigdy nie miałam rozprawy w sądzie, więc dzieki Rudolfowi zdobędę nowe doświadczenie życiowe;-)

koluś - Sob 20 Paź, 2012 18:36

Masakra jakaś! :shock: "ludzka" głupota jak widać nie zna czasem granic... może faktycznie weź do sądu "petycję" że Rudolf jest kompletnie nieagresywny... (i jedyne na co się rzuca to bułki właśnie). Może tej przemiłej pani brakuje rozrywki i uwagi skoro nadal drąży sprawę...a skoro dziecko jakoś tam było poobijane czy coś to nie wiadomo czy to nie jakaś patologia i na kasę liczy. Pomyśl nad ubezpieczeniem Rudolfa,bo jeśli znowu rzuci się na bułkę,to ubezpieczalnia to za ciebie załatwia. Czasem ubezpieczenie domu można o taką opcję rozszerzyć.
Asia i Basia - Sob 20 Paź, 2012 19:04

Patrzac neutralnie popelniono wykroczenie, pies mimo obowiazku prowadzenia na smyczy na takowej nie byl. To najwiekszy problem. Zaswiadczenia o lagodnosci tego nie zmienia. Dowiedz sie, czy moze jest mozliwosc zrobienia testu na lagodnosc (u nas jesli pies taki test przejdzie pozytywnie moze biegac bez smyczy - takie "psie prawo jazdy" dla psa i wlasciciela). Jesli nie ma takiej mozliwosci, to raczej petycja od ludzi duzego znaczenia nie ma, moze jedynie pomoc w zlagodzeniu kary ;) . Fakt jest, ze skoczyl na dziecko i ze dziecko moze miec traume. Niestety. Moze w tym przypadku pani chce zarobic,ale co sie stalo to sie stalo. Musisz terazbardzo uwazac, bo przy powtorce z rozrywki juz nic nie pomoze, a przy bassecie moze sie to zdarzyc zawsze, ze chapnie komus zakaske z reki. Chodz z nim tylko na smyczy i zacznij szkolic zarloka, zeby sie na cudzy chlebek nie porywal ;) TRzymam kciuki, pecha kurcze mieliscie, ze na takiego babsztyla trafiliscie. Ja mam psa, mam tez dziecko, nie wiem, jak bym postapila, gdyby mi obcy pies podbiegl i wyrwal cos dziecku z reki, moze nie sad, ale dymu bym na pewno troche narobila. TRzeba troszke z dwoch stron popatrzec. Dobrze, ze nic sie dzieciakowi nie stalo. Powodzenia ;)
koluś - Sob 20 Paź, 2012 20:29

Może zaświadczenie innych ludzi o zachowaniu Rudolfa nic nie da,ale też nie zaszkodzi,więc można zebrać takie opinie jakby co. Nikt nie neguje tego że Rudolf nie był na smyczy,chociaż podejrzewam że większości nam się to zdarza...(no bo jak nie spuścić basseta ze smyczy). Każde złagodzenie kary będzie dobre,pieniądzew końcu nie leżą na ulicy,a przezorny zawsze ubezpieczony (dosłownie warto pomyśleć o ubezpieczeniu psa skoro w okolicy grasują takie babsztyle). OK,można narobić rabanu,ale wg mnie nie jest to powód żeby akurat w tej sytuacji kończyć sprawę w sądzie. Nie wiem,może baba się wkurzyła,że Magda nie zaoferowała zadośćuczynienia finansowego za tą traumę wyrwania bułki z ręki a nawet ugryzienia nie było...
Magda i Rudolf - Sob 20 Paź, 2012 21:03

Przesada i jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kase, skoro dziecko nie zostalo pogryzione to juz bez przesady, i co sad pomoze w tej traumie przepraszam?
Ja bym wziela adwokata , zaplacilabym ale prawnika bym od razu brala, moze spytaj jakiegos prawnika jak to z prawnej str wyglada, na pewno cos ci podpowie, a dobry prawnik wybroni cie z tego.
Magda zabezpiecz sie jak mozesz, zaswiadczenia bierz bo to nie zaszkodzi. Od lekarza, od znajomych, moze ci policjanci co byli u was tez jakies oswiadczenie napisza?
Mialas pecha , ale kazdemu to sie moze zdarzyc , to jest chwila nieuwagi niestety.

Magda i Rudolf - Sob 20 Paź, 2012 21:23

Jeszcze dopisze, zeby taka traume udowodnic to ta kobieta musi miec jakies dowody na to, ciekawa jestem jakie ma dowody na traume, pewnie jakies opinie psychologa , no ciekawa jestem, to nie mozna sobie tak isc i powiedziec ze dziecko ma traume , ona bedzie musiala to jakos udowodnic. Wiec ty wez prawnika i zobaczysz ze wszystko sie dobrze skonczy.
Pewnie skonczy sie na upomnienu ze pies bez smyczy byl, ale spytaj tez o to prawnika, moze jesli mialabys zaswiadczenia ze pies zdrowy i nie agresywny i nie rasa agresywna to prawnik to udowodni. Ja bym tak zrobila.
Nie popadajmy w paranoje, kazdy ma prawo sie bronic, ty tez , mimo ze masz psa a ona dziecko. Jesli maja byc konsekwencje, jakies upomnienia czy cos to zeby byly jak najmniejsze.
A ciekawe co sam rudolf na ta sytuacje?:)) :smile:

koluś - Sob 20 Paź, 2012 22:01

Też tak myślę. Pewnie kaskę chciała wyłudzić,a tu nic... Traumę musieliby udowodnić pewnie biegli sądowi psycholodzy ale już to widzę ze względu na niską szkodliwość czynu i brak śladów pogryzienia. Swoją drogą ciekawe czy paniusia nie ma innych podobnych spraw na koncie,może dzieciaczek już machał bułką wcześniej,skoro w końcu się takiej traumy dorobił... Porada prawnika również nie zaszkodzi,zbierz świadków i zaświadczenia.

Rudolf to pewnie jest za karę na diecie bezbułkowej co? Nic się nie martw piesku,Magda w końcu zmięknie :P zobacz jak walczy o ciebie! :D

Magda i Rudolf - Nie 21 Paź, 2012 05:27

Dokladnie. Prawnik dodatkowo sprawdzi czy aby ta kobieta nie probowala juz wczesniej takich rzeczy . Ludzie to teraz kombinuja jak moga, sa i tacy co z tego zyja.
A moze tam jest monitoring w tym parku, skoro nie masz swiadkow to sprawdz czy to miejsce nie jest monitorowane czasami.
No ja jestem ciekawa jak to sie wszystko skonczy, miejmy nadzieje ze sedzia bedzie psiarzem, to tez inaczej na sprawe spojrzy. Magda bron sie bo z tego co piszesz to podejrzanie to wyglada. Jaki jest termin tej sprawy?
A sam "podejrzany" pewnie typowo po basseciemu ma wszystko w 4 literach :grin:
Ale prawda jest zebys uwazala bardzo teraz na niego, trzymaj cwaniaczka krotko teraz, coby mu do glowy znow cos podejrzanego nie przyszlo:)

portenito4 - Nie 21 Paź, 2012 13:29

właśnie wróciłam z komisariatu. Zabrałam przestępcę (a raczej sprawcę wykroczenia) ze sobą. Dzielnicowego ani szefa działu wykroczeń nie było, więc oficerowie dyżurni nie byli mi w stanie pomóc. Ale mocno się obśmiali z całej sprawy i powiedzieli, że najgorsze co mnie czeka to 200zł za to, że był bez smyczy, ewentualnie 250 za kradzież bułki:-) Jeśli nie było pogryzienia to nic więcej ta pani w tej sprawie nie osiągnie. Doradzili, żeby zabrać go ze sobą na rozprawę, jak to zrobił ostatnio jeden pan w podobnej sprawie i jak sędza poprosiła o wyprowadzenie psa poprosił o zmianę sędzi ze względu na to, że jest uprzedzona do zwierząt;-) Na ogłoszenie, które rozwiesiła pani na połowie dzielnicy zareagowali, że takie rzeczy to tylko na Ursynowie możliwe i pobawili się chwilę z moim niebezpiecznym wściekłym psem;-)
Ubezpieczenie mam (medyczne i OC w My Safety), ale nie wiem, czy pokryje kwotę mandatu...
dzwoniłam też na straż miejską, żeby upewnić się odnośnie przepisów, najpierw mi pani powiedziała, że mogę psa wyprowadzać na smyczy BĄDŹ w kagańcu, ale potem stwierdziła jednak, że musi to być na smyczy... więc już sama nie wiem

Asia i Basia - Nie 21 Paź, 2012 17:37

No to jest swiatlo w tunelu ;) Do budynku sadu z psem moga wchodzic tylko niewidomi :cool: , ale sprobowac mozecie :) Ciekawe,jak to sie zakonczy.
koluś - Nie 21 Paź, 2012 18:32

Miła ta paniusia,nie ma co... :shock: Podrzuć jej po rozprawie siatkę bułek,co by nie było,że małostkowa jesteś,a Rudolf pamiętliwy :P A skoro tylko mandat Ci grozi,jakoś to przeżyjecie,o ubezpieczeniu to myślałam w razie konsekwencji rzekomego ugryzienia. Nie wiem jak z wejściem psa do sądu,pewnie jest zakaz wprowadzania jak do wielu miejsc,ale widziałam już omijanie zakazu przez wnoszenie psa,no bo przecież wniesienie to nie wprowadzenie... haha już widzę minę sędziego i paniusi jak wchodzisz na salę z Rudolfem pod pachą! :shock: :mrgreen: Na smyczy musi być na pewno,w kagańcu z tego co się orientuję to nie,bo basset nie jest na liście ras agresynych. Może niech ktoś spaceruje z Rudolfen pod sądem gdyby sędzia chciałwzobaczyć tego niebezpiecznego bułkożercę :P

A co za ogłoszenia ten babsztyl rozwiesił?

portenito4 - Nie 21 Paź, 2012 18:46

z wniesieniem Rudolfa miałabym osobiście problem... 30 kilogramowy... ale to do załatwienia, dzięki za radę;-)))
w związku z tym, że po zdarzeniu, gdy stałam i przepraszałam tę panią i próbowałam wytłumaczyć dziecku, że to piesek, który bardzo lubi dzieci tylko jest łakomczuszkiem, ta pani się na mnie wydzierała, więc w końcu wziełam Rudolfa i sobie poszłam. Ona po tygodniu porozwieszała po całej dzielnicy ogłoszenia takiej treści:

Poszukujemy właścicielki psa rasy BASET w biało czarne łaty.
W zeszłym tygodniu pies biegał na łące przy lasku brzozowym bez smyczy i kagańca,
ugryzł małą dziewczynkę (to jest wytłuszczone)
Prosimy o pomoc w znalezieniu psa - potrzebne jest zaświadczenie o szczepieniach
niżej były telefony

w sumie to sama mogę ją podać do sądu o zniesławienie i składanie fałszywych zeznań przeciwko mnie na policji... nie wspomnę już o tym ile nieznanych osób zaczepiało mnie potem pytając czy to mój pies pogryzł dziecko...

ania123 - Nie 21 Paź, 2012 19:03

portenito4 napisał/a:
z wniesieniem Rudolfa miałabym osobiście problem... 30 kilogramowy... ale to do załatwienia, dzięki za radę;-)))
w związku z tym, że po zdarzeniu, gdy stałam i przepraszałam tę panią i próbowałam wytłumaczyć dziecku, że to piesek, który bardzo lubi dzieci tylko jest łakomczuszkiem, ta pani się na mnie wydzierała, więc w końcu wziełam Rudolfa i sobie poszłam. Ona po tygodniu porozwieszała po całej dzielnicy ogłoszenia takiej treści:

Poszukujemy właścicielki psa rasy BASET w biało czarne łaty.
W zeszłym tygodniu pies biegał na łące przy lasku brzozowym bez smyczy i kagańca,
ugryzł małą dziewczynkę (to jest wytłuszczone)
Prosimy o pomoc w znalezieniu psa - potrzebne jest zaświadczenie o szczepieniach
niżej były telefony

w sumie to sama mogę ją podać do sądu o zniesławienie i składanie fałszywych zeznań przeciwko mnie na policji... nie wspomnę już o tym ile nieznanych osób zaczepiało mnie potem pytając czy to mój pies pogryzł dziecko...


bardzo dobry pomysl (powaznie)

a co do psa w sadzie moim zdaniem nie bedzie problemu aby go zabrac na sale, oczywiscie ze z zasady psy nie maja wstepu do sadow, ale czytalam o roznych rozprawach (nie w Polsce co prawda, ale miedzyz innymi w USA, Anglii i Norwegii) gdzie byly sprawy o uspienie agresywnych psow, i ludzie przyprowadzali psy do sadu by pokazac co to za psy i ze nie sa agresywne, ostatnio nawet w Norwegii byla sprawa w sadzie gdzie ktos zglosil na policje ze pies mieszaniec wyglada na amstaffa i trzeba go uspic (w Norwegii sa rasy zakazane i jezeli ktos ma takiego psa albo mieszanke to policja ma prawo go uspic), na sale rozpraw wtedy wszedl nie tylko ten mieszaniec podejrzany o to ze jest mieszanka amstaffa, ale tez przyprowadzono rasowego amstaffa aby porownac te psy i pokazac ze ta mieszanka nie ma nic wspolnego z amstaffem

koluś - Nie 21 Paź, 2012 19:36

Ta baba to już za siebie nie może! Ale niektórzy widocznie lubią takie akcje,nic na to nie poradzisz... Ale uważaj na Rudolfa,na jego łakomstwo,ja wiem jak niektórzy lubią załatwiać takie sprawy jak coś nie idzie po ich myśli... Myślę,że na spokojnie powiedz w sądzie jak wyglądała sytuacja i jakie to ma dla was konsekwencje przez te pomówienia. W tej sytuacji Rudolf wręcz powinien pojawić się w sądzie!
Patka - Nie 21 Paź, 2012 19:55
Temat postu: ??!!??!!
Włos mi się na głowie jeży jak czytam to wszystko!!! Co za wredny babus!!! Na Twoim miejscu jak najszybciej zrobiłabym zdjęcie tego ogłoszenia lub skombinowała sobie oryginał. Następnie znalazła prawnika (pierwszy lepszy się tego podejmie i wygra!) i oskarżyła babusa o pomówienie, zniesławienie, składanie fałszywych zeznań na policji a także o straty moralne - i tu oczywiście w grę wchodzi zadośćuczynienie finansowe, a także zażądałabym zwrotu kosztów sądowych i wynagordzenia dla Twojego prawnika! I mówię poważnie rób to nie czekaj !!!!
Magda i Rudolf - Nie 21 Paź, 2012 20:22
Temat postu: Re: ??!!??!!
Patka napisał/a:
Włos mi się na głowie jeży jak czytam to wszystko!!! Co za wredny babus!!! Na Twoim miejscu jak najszybciej zrobiłabym zdjęcie tego ogłoszenia lub skombinowała sobie oryginał. Następnie znalazła prawnika (pierwszy lepszy się tego podejmie i wygra!) i oskarżyła babusa o pomówienie, zniesławienie, składanie fałszywych zeznań na policji a także o straty moralne - i tu oczywiście w grę wchodzi zadośćuczynienie finansowe, a także zażądałabym zwrotu kosztów sądowych i wynagordzenia dla Twojego prawnika! I mówię poważnie rób to nie czekaj !!!!


Jestem tego samego zdania, babie odechce sie cwaniakowania

jabluszko520 - Nie 21 Paź, 2012 21:26
Temat postu: Re: ??!!??!!
Magda i Rudolf napisał/a:
Patka napisał/a:
Włos mi się na głowie jeży jak czytam to wszystko!!! Co za wredny babus!!! Na Twoim miejscu jak najszybciej zrobiłabym zdjęcie tego ogłoszenia lub skombinowała sobie oryginał. Następnie znalazła prawnika (pierwszy lepszy się tego podejmie i wygra!) i oskarżyła babusa o pomówienie, zniesławienie, składanie fałszywych zeznań na policji a także o straty moralne - i tu oczywiście w grę wchodzi zadośćuczynienie finansowe, a także zażądałabym zwrotu kosztów sądowych i wynagordzenia dla Twojego prawnika! I mówię poważnie rób to nie czekaj !!!!


Jestem tego samego zdania, babie odechce sie cwaniakowania



Ja również i to jest świetny pomysł, odzyskacie morale i baba dostanie po nosie!

gkoti - Nie 21 Paź, 2012 22:39

Cały czas sledzę te sytuacje z Rudolfem- dziewczyny maja racje, nie odpuść babsztylowi i zacznij się normalnie bronić ostro, już bez proszenia kogokolwiek. Idź do prawnika, on sobie na niej poużywa... bierz wszystko, co ci tylko prawnik zasugeruje i nie czekaj do rozprawy, zacznij już, w sądzie tez możesz to powiedzieć, że oskarżenia i zniesławienie zszarpały ci nerwy, bo ludzie cie zaczepiają, uciekają od psa, którego uwielbiali, że niedługo piesa zaczniesz leczyć na nerwicę/ to tak nawiasem żart/ :wink: Trzymam kciuki za powodzenie i spokój twój i Rudolfika :wink:
portenito4 - Pon 22 Paź, 2012 19:43

dzięki wielkie za wszystkie rady:-) pewnie jak się wkurzę to podam tę panią do sądu...
tymczasem, żeby nie było nudy, wsiadam rano do windy a tam takie ogłoszenie:

https://picasaweb.google.com/116251011778717528075/Smierdzinek?authkey=Gv1sRgCN_m54HO7MC0Bw#5802205425160346642

żeby było jasne - odchody to na pewno nie nasza sprawka, ale... hmm... czerwony dopisek o smrodku...

Asia i Basia - Pon 22 Paź, 2012 20:21

To tylko anonimowy list. Teoretycznie bez podpisow nie ma mocy. Niech dadza odchody do analizy ;) Tyle tylko, ze szum sie kolo psow robi. Kilku wlascicieli sprzata, jeden nie, a dostaje sie wszystkim. Cos was pech przesladuje. Nie daj sie zwariowac, sprzataj ostentacyjnie przed blokiem po Absolwencie, klaniaj sie wszystkim w pas, bawcie sie z dziecmi - to sie moze przydac.
gkoti - Pon 22 Paź, 2012 20:55

Jejku, jakies wariactwo u Was zapanowało, czy to rzeczywiście jakiś splot wydarzeń spowodowany jakimś właścicielem niedbaluchem...ciekawa jestem, czy na własnej wycieraczce też nie sprząta :~
portenito4 - Pon 22 Paź, 2012 21:00

no my, niestety, poczuwamy się odpowiedzialni jedynie za smrodek... a właśnie - macie jakieś sposoby? bo chyba nie tylko Ru wydziela z siebie taki specyficzny zapaszek...? ogólnie jest czyścioszkiem (nawet kupę robi tylko w krzaczkach, nigdy na środku łączki ani na chodniku) i piorę go co 6 tygodni, ale zapaszek jak jest tak jest... więc domyślam się, że dopisek czerwonym flamastrem oraz uwagi na temat "woni" nas dotyczą... niestety:-(
koluś - Pon 22 Paź, 2012 21:03

To się normalnie nie dzieje! :shock: możesz porównać jedynie pismo na obu "ogłoszeniach" czy przypadkiem nie to samo... I pilnuj Rudolfa,żeby nic nie żarł na spacerze lub od kogoś,bo teraz może być różnie... Może jednak weź się za babkę od strony prawnej,co by ją "usadzić",bo na moje może się rozkręcić jak rozprawa nie pójdzie po jej myśli... a co na to inni właściciele śmierdzących psów? Masakra,ludzka ignorancja i hipokryzja nie zna granic...
Asia i Basia - Pon 22 Paź, 2012 22:29

Wiesz co, a moze zawies w windzie taki chocby zapach samochodowy, bo postawic to raczej sie w windzie nic nie da, tasma przyklej w jakims bezpiecznym miejscu, neutralny jakis, ja na klatce postawilam cytrynowy,wymieniam jak sie konczy na nowy i mam spokoj. Tak przyklej, zeby nie widzieli sasiedzi, bo jeszcze napisza, ze winde demolujesz ;) Zapach na pewno bedzie przyjemny ;) I juz na to sie skarzyc nie beda mogli.
jabluszko520 - Wto 23 Paź, 2012 10:32

Mówie ci, że jak się dasz pozbaść to będzie po was jechała tak z byle czym. Ja bym jej pokazała!
koluś - Wto 23 Paź, 2012 16:49

coś w tym jest, że może trzeba ją usadzić... a co do tych chamskich komentarzy na piśmie, to jeśli w twoim bloku są inne psy, to wszyscy właściciele czworonożnych śmierdzioszków powinni się do tego ustosunkować, w grupie zawsze większa siła. może zgłosić sprawę do administracji, skoro ktoś nie sprząta, to może niech zamontują kamery? tylko że dziwnym trafem liścik zbiega się ze sprawą Rudolfa... może faktycznie porozmawiaj z prawnikiem na temat pomówień tego babsztyla, bo jeśli sprawa w sądzie nie pójdzie po jej myśli, a raczej nie pójdzie, to może się odgrywać w inny sposób...
portenito4 - Czw 25 Paź, 2012 18:58

te dwie sprawy to czysty zbieg okoliczności:-) ta pani nie mieszka u nas w bloku...
za to we wtorek o 20.00 zeznaję na komendzie;-)
trzymajcie kciuki!
;-)))

zuza i gabi - Czw 25 Paź, 2012 19:03

Mocno trzymamy kciuki :cry:
koluś - Czw 25 Paź, 2012 19:24

może zbieg okoliczności,a może wie gdzie mieszkasz... oczywiście,że trzymamy kciuki! będzie dobrze!
koluś - Czw 25 Paź, 2012 19:35

Aha,a jakieś nowe foteczki najwinniejszego z najwinniejszych będą? ;)
portenito4 - Czw 25 Paź, 2012 20:09

bardzo proszę:-) oto najbardziej smierdzący (ale też najpiękniejszy i najfajniejszy) pies w całym bloku:
https://picasaweb.google.com/116251011778717528075/Smierdzinek?authkey=Gv1sRgCN_m54HO7MC0Bw#

zuza i gabi - Czw 25 Paź, 2012 20:19

Jaki Rudolfik jest śliczny,taki podobny do mojej Gabryśki,nawet pije z kubeczka tak jak Ona :grin:
Słodki jest :grin:

eufrazyna - Czw 25 Paź, 2012 20:46

Rudolf jest przeswietny :) Trzymam kciuki za wtorek, bedzie git :)
Asia i Basia - Czw 25 Paź, 2012 21:13

Na 15-tej fotce mina typu - "ja niewinny, ja z orkiestry", cudny jest, mam nadzieje,ze uda Wam sie wyprostowac te problemy i bedziecie mogli spokojnie spacerowac po Waszym osiedlu.
Patka - Czw 25 Paź, 2012 21:47

Przepiękny ten osiedlowy Śmierdziuch!!! :lol: Trzymamy kciuki za wtorek!!!!
gkoti - Czw 25 Paź, 2012 22:01

Rudolfie Cudny- jakie ty jesteś piękne chłopie już :wink: Tylko nie kradnij juz tych bułek, bo się utuczysz, a jak ci windę zablokują, to będzie problem, Magda cię nie zataszczy do góry :wink:
Trzymam kciuki za szybki spokój :wink:

koluś - Pią 26 Paź, 2012 08:54

śliczny Śmierdziuch! i kulturalny - z kubeczka pije! :mrgreen: piękne zdjęcia! ehhhh Rudolfie! :wink:
jabluszko520 - Pią 26 Paź, 2012 11:17

Ale ty jesteś śliczny! i jaki brzusio masz biały :shock: :lol: :lol:
Joasika - Pią 26 Paź, 2012 20:13

A ja widzę, że Rudolf ewidentnie mówi tym wzrokiem:

"Co Ty wiesz o śmierdzeniu...?"

koluś - Pią 26 Paź, 2012 21:27

Ahahahahaha ;)
Magda i Rudolf - Sro 31 Paź, 2012 22:03

Rudolfie, jak sytuacja :grin: :?:
jabluszko520 - Sro 31 Paź, 2012 22:21

Właśnie, czy już się wyjaśniło?
portenito4 - Pon 05 Lis, 2012 19:20

wszystko spoko:-) oskarżenie dotyczy tylko braku zachowania środków ostrożności (smycz, kaganiec) przy wyprowadzaniu psa (paragraf 77 kodeksu wykroczeń;-), nic na temat "pogryzienia". Sprawę rozpatrzy (prawdopodobnie a trybie zaocznym, czyli dostanę pismo) sąd grodzki. Policjant zaproponował grzywnę 100zł.
mam nadzieję, ze to tyle
ps. uprałam Ru w nowym szamponie i nie śmierdzi:-)

Magda i Rudolf - Pon 05 Lis, 2012 19:38

To super ze tak to sie skonczylo:)
gkoti - Pon 05 Lis, 2012 20:33

:wink:
Asia i Basia - Pon 05 Lis, 2012 21:24

No to super, ze tak sie ta historia skonczyla.
Magda i Rudolf - Czw 13 Gru, 2012 19:47

Ciekawe co u ciebie Rudolfie?
koluś - Pon 11 Lut, 2013 19:09

Rudolf, chłopie, co tam u ciebie? jak tam twój niepohamowany apetyt na bułeczki??? ;)
portenito4 - Nie 24 Mar, 2013 19:32

hmm... mój apetyt wciąż ten sam, chociaż Magda twierdzi, że nikt jeszcze nigdy nie zapłacił tyle za bułkę, bo dostała wyrok sądowy i grzywnę 380zł. Nie mam pojęcia co to znaczy, ale ponieważ ciągle mi to wypomina uznałem, że to dla niej ważne...
Można powiedzieć, że zamieniłem bułki na parówki. Magda uznała, że nie będzie mieszkać pod jednym dachem z kimś kto jest niewykształcony i zapisała mnie do psiej szkoły. PODSTAWOWEJ! Bosze... co ja tam musze robić! Siadam, waruję, chodzę przy nodze (!!), czekam i czekam, bo mi każe zostać! i trzyma w ręku parówkę....hmm... rozmarzyłem się, ale już wracam do tematu. Chodzę do szkoły w weekendy. RObię wszystko, co mi każą. Bo kto by nie robił, skoro można za to dostać boskie parówki, nie? Nie bardzo tylko rozumiem, dlaczego (por que? why?) Magda, w tygodniu, próbuje ze mną te same rzeczy BEZ PARÓWKEK! i złości się, gdy nic nie robię (??) Kazała mi ostatnio podawać łapę. No i trzyma mi przed nosem parówkę. No więc podaję, no bo co mam robić? A potem na łączce chwali się znajomym, ze ja podaję łapę, no i tak do mnie "łapa, łapa, łapa, no Rudolf!, łapa" a ja nic. Niby po co, bez parówki. A już na najgłupszy pomysł to wpadła wczoraj. Do szkoły zamiast parówek zabrała, uwaga! marchewkę pokrojoną (grr..) że niby mam się ekologicznie odżywiać. Owszem, lubię marchewkę, jak już nie ma nic innego. Ale żeby tak chcieć, żebym siadał i czekał ZA MARCHEWKĘ! to już jest jakaś bezczelność!
idę spać, bo mnie strasznie to myślenie w szkole męczy...

koluś - Nie 24 Mar, 2013 20:00

haha no faktycznie bezczelna ta Twoja Magda Rudolfie, skoro nie widzi podstawowej różnicy między parówką a marchewką! ;) a może jakieś nowe foteczki z tej psiej podstawówki, co? namów Magdę!!! myślę też, że jak opanujesz zdechł pies (Koluś przekazuje, że to całkiem wykonalne, skoro on się nawet nauczył :shock: ), to Magda nawet o tej feralnej bułce zapomni! ;)
Joasika - Nie 24 Mar, 2013 20:04

Biedny Rudolfie - ależ Cię ta Pańcia męczy :roll:

No i masz całkowitą rację - ja bym też za marchewkę nic nie zrobiła :!:

Jakaś bombonierka, czy chociaż bukiet kwiatów to rozumiem, ale MARCHEWKA :shock: :?: :?: :?:

Powiedz Pańciu bardzo dosadnie, że pasztety chodzą na parówki, a marchewka jest dla królików :mrgreen:

zojka - Nie 24 Mar, 2013 22:10

No to jest skandal!
W ogóle pomysł, żeby basset wykonywał jakieś polecenia jest dziwaczny, ale żeby ZA MARCHEWKĘ :!: :?:

Miła od Gucia - Pon 25 Mar, 2013 09:11

portenito4 napisał/a:
hmm... mój apetyt wciąż ten sam, chociaż Magda twierdzi, że nikt jeszcze nigdy nie zapłacił tyle za bułkę, bo dostała wyrok sądowy i grzywnę 380zł. Nie mam pojęcia co to znaczy, ale ponieważ ciągle mi to wypomina uznałem, że to dla niej ważne...



Ale żeby tak chcieć, żebym siadał i czekał ZA MARCHEWKĘ! to już jest jakaś bezczelność!
idę spać, bo mnie strasznie to myślenie w szkole męczy...



Rudolfiku
podpytaj Pańcię, jeśli moze napisać
co napisali w wyroku, jakie uzasadnienie

Rudolfiku
Twój limit na bułki został wyczerpany do końca roku :lol: :lol:

i pozostanie Ci marchewka

pozdrawiam
i ucz się pilnie w szkole
moze na wywiadówkę przyjedziemy
:lol: :lol:

madziaa - Pon 25 Mar, 2013 11:52

Uu biedny za marchewki :-(
portenito4 - Pon 25 Mar, 2013 16:27

no to już tłumaczę, w wyroku napisali, ze obwiniona Magdalena (hehe) na terenie publicznym ogólnodostępnym nie zachowała nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu psa i puściła go luzem bez smyczy i kagańca, tj. wykrocznie z art. 77kw zw bla bla bla
a dalej
"uznając za ujawnione dowody dołączone do wniosku o ukaranie oraz przyjmując na ich podstawie, że okoliczności czynu i wina obwinionego nie budzą wątpliwości (!!!), obwinioną Magdalenę uznaje się winną popełnienia zarzucanego jej czynu i za to na podst. art. 77 skazuje się ją i wymierza jej karę grzywny w wysokości 300zł"
a potem jeszce dla skarbu państwa i i tytułem wydatków postępowanie dodatkowe 80....

powoli zaczynam rozumieć, dlaczego obwiniona (i skazana prawomocnie) Magdalena karze mi wcinać marchewkę....

jabluszko520 - Pon 25 Mar, 2013 16:42

:lol: heh ja tez rozumiem, wcinaj marchewkę i bądź grzeczny :razz:
madziaa - Pon 25 Mar, 2013 16:45

Uu no to trzeba sie cieszyc, że ta marchewka jest :razz:
Miła od Gucia - Pon 25 Mar, 2013 19:46

no ładnie
oj Rudolfie, to się narobiło

widzisz, i co ? Twoja Pańcia karana
a chociaż przeprosiłeś Pańcię ?

portenito4 - Nie 21 Kwi, 2013 20:11

dzisiaj na spacerze jeden pan powiedział Magdzie, że jestem najpiękniejszym psem jakiego w życiu widział, i że to zaszczyt mieć takiego psa, i czy ona o tym wie (?!)
no właśnie
bo ona twierdzi, ze na razie to tylko będzie miała zaszczyt zeznawać w sądzie (13.05.13 godz. 9.00) w sprawie tej nieszczęsnej bułki... a mówiłem, żeby buliła i się nie odwoływała od wyroku!

Asia i Basia - Nie 21 Kwi, 2013 20:47

Pan zna sie na rzeczy :) Kurcze, to nie wesolo, 13.05.13- data dosc pechowa;)Trzymamy kciuki, zeby wszystko poszlo po Waszej mysli.
portenito4 - Nie 21 Kwi, 2013 20:53

dzięki, 13tka zawsze była szczęśliwą liczbą Magdy, więc może i tym razem...

zaszczyt za to bardzo mi się podoba,
chociaż ostatnio jakieś dzieci stwierdziły, że wyglądam jak kiełbasa, więc nie wiem co jest większym komplementem...

gkoti - Nie 21 Kwi, 2013 21:33

Rudolfiku- znając Magdę, to sobie i z sądami poradzi, ale ty musisz przyrzec, że więcej nie będziesz sie łasil na jakieś tam bułeczki... a zaszczyt to jest i powiem ci, że jeszcze w życiu wiele takich zaszczytów będziesz miał :lol: :lol: :lol: Trzymamy kciuki za sprawę!!!
Joy - Nie 21 Kwi, 2013 22:18

Dalej z tą sprawą z bułką się męczycie? jeny :~ trzymam kciuki żeby wszystko dobrze wyszło!
Miła od Gucia - Pon 22 Kwi, 2013 07:17

Rudolfiku,
pójdziesz z Madzią do sądu ? z odsieczą :lol: :lol:
powodzenia
a Gwiazdą to Ty jesteś Kochany Rudolfie
a dzieci, dzieci się nie znają :lol:

koluś - Pon 22 Kwi, 2013 11:01

Magda, koniecznie daj znać jak się zakończyła "afera bułkowa"... a Ty Rudolfie pamiętaj, że dobra kiełbasa nie jest zła ;) i dobrze że nie zostałeś skomplementowany jako pospolita parówka ;) a może zaszczycisz nas jakimiś nowymi fotkami, co? :)
koluś - Pon 06 Maj, 2013 21:32

Rudolf, a gdzie zdjęcia z Majówki??? ;)
portenito4 - Pon 06 Maj, 2013 21:43

hmmm... nie ma zdjęć z majówki, bo magda miała anginę i zostaliśmy w domu, a ja byłem miły i współczujący i nawet rano spałem do 9.30, żeby nie musiała wczęśnie wstawać. Co prawda przywykłem dość szybko do nowej pory i dzisiaj rano magda musiała mnie budzić po 7ej, żeby potem zdążyć do pracy (nie wiem po co ona tam chodzi skoro i tak ciągle narzeka...)
więc zdjęć z majówki nie mamy, ale mamy za to sesję zdjęciową z podóży pociągiem na Wielkanoc, więc jak magda wrzuci na picassę to zaraz tu umieszczę

koluś - Pon 06 Maj, 2013 21:56

kochany z ciebie piesek Rudolfie! Magda to ale ma dobrze z tobą! :)
portenito4 - Pon 06 Maj, 2013 22:27

oto obiecany link do zdjęć
https://picasaweb.google.com/116251011778717528075/PodrozPociagiem02?authkey=Gv1sRgCKqwudOy-InbSQ#

na drugim i trzecim zdjęciu spałem na kolanach u miłego pana co siadł sobie koło nas, a pod koniec podróży to nawet stwierdził, że jak wróci do domu to sprawdzi w internecie ile rudolfy kosztują bo chciałby sobie takiego kupić
;-)

Joasika - Pon 06 Maj, 2013 22:39

Ależ ten Rudolfik przystojny :mrgreen:

Dobrze, że nie jechałam tym pociągiem, gdyż na bezczelniaka porwałabym bestię :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

domelcia - Pon 06 Maj, 2013 22:53

WY-MIĘ-KŁAM!!!!
Śliczny jesteś Rudolfie...
Błyszczysz się jak psu...ehhh to może nie najlepsze porównanie:D
a na 3 zdjęciu to na spanie mi raczej nie wygląda :mrgreen:
myziaki ślemy !!!

Joy - Pon 06 Maj, 2013 23:15

przepiękny jest ♥ zazdroszczę temu panu, ja swoją podróż niestety odbyłam bez basseta w przedziale :wink:
Miła od Gucia - Wto 07 Maj, 2013 07:12

ta pokazówka z pociągu cudowna :lol:
Rudolf, jak godnie i cudownie się zachowywał.
Super, na siedzeniu, na kolanach, przy półeczce, przy oknie
jestem pod wrażeniem

madziaa - Wto 07 Maj, 2013 08:06

ooo bozie ale cudny :) Na prawdę Pan miał szczęście śliczna mordka z Ciebie
Cudne zdjęcia !

koluś - Wto 07 Maj, 2013 09:36

Rudolfie, to tobie kolej powinna zapłacić za podróż pociągiem, a nie Magda za twój bilet! ;)
cudny pasażer z ciebie! :) i jestem pod wrażeniem twoich manier w podróży :) a Magda to doceniła??? ;)

zojka - Wto 07 Maj, 2013 10:46

Piękny:)
Prawdziwie piękny piesior!

Marynia - Wto 07 Maj, 2013 13:09

WOW,jaki jesteś śliczny Rudolficzku :mrgreen:
Asia i Basia - Wto 07 Maj, 2013 15:01

Alez on jest piekny, i te pomarszczone lapy, i ten glanc :grin:
jabluszko520 - Wto 07 Maj, 2013 16:32

Ale ty jesteś aksamitny! Cudowny :mrgreen:
Jacek - Pią 10 Maj, 2013 18:58

Sierść to ma chyba po tatusiu, ale wychowanie
to już Twoja zasługa. Super fotoreportaż.

gkoti - Pią 10 Maj, 2013 20:36

Rudolfiku- ty Gwiazdo cudności, jestes śliczny jak z najlepszego obrazka :wink: Pan obok to miał szczęście, że trafilo mu sie taaaaaaaaaaaaaaaaakie towarzystwo :lol:
Magda i Rudolf - Pią 10 Maj, 2013 21:00

Cudny , jak wszystkie Rudolfy zreszta :wink:
portenito4 - Pią 10 Maj, 2013 21:05

cudny i niesamowity:-)
z tą sierścią to nie da się wyprzeć, ze po tatusiu, a wychowanie... no cóż... Rudolf to indywidualista, więc ja niewiele mam do powiedzenia (no chyba że: dziękuję Jacek, że jak wpadłam na pomysł o zrealizowaniu swojego marzenia o bassecie to akurat ogłosiłeś Wasz pierwszy miot na forum, bo dzięki temu mam najwspanialszego psa na świecie:-)

Asia i Basia - Pon 13 Maj, 2013 15:06

JAk sytuacja na froncie, zapadl jakis wyrok ;) ?
portenito4 - Pon 13 Maj, 2013 15:16

tak, rozprawa trwała ponad godzinę(!!!)
ta pani od bułki tak kłamała, że aż się plątała w zeznaniach
sędzia zmniejszyła mi grzywnę o 100zł
honor uratowany
;-)

Asia i Basia - Pon 13 Maj, 2013 17:03

No to gratulacje, sprawdza sie, ze klamstwo nie dozyje starosci ;) Czy teraz juz jest po wszystkim, czy czeka Was jeszcze jakas rozprawa?
jabluszko520 - Pon 13 Maj, 2013 18:05

i od nas gratulacje a na spacery zabierajcie swoje bułeczki hihi :wink: :lol:
portenito4 - Pon 13 Maj, 2013 19:38

dzięki:-) no mamy nadzieję, że to już koniec, chociaż z tą panią to nigdy nie wiadomo...
a co do zabierania własnych bułek to nie ma takiej ilości, którą Rudolf byłby usatysfakcjonowany...;-)

jabluszko520 - Pon 13 Maj, 2013 20:40

portenito4 napisał/a:

a co do zabierania własnych bułek to nie ma takiej ilości, którą Rudolf byłby usatysfakcjonowany...;-)


no tak, mogłam sie domyśleć :lol:

koluś - Pon 13 Maj, 2013 20:57

biedna kobieta, nawet odszkodowania nie dostała po ataku takiego agresywnego psa :shock: ... myślę, że w takiej sytuacji należy jej się chociaż koszyk pełen bułek jako drobne zadośćuczynienie... no dobra może być ze specjalną dedykacją od Rudolfa :D

a Ty Magda naucz się w końcu nosić jakieś nęcące przysmaki na spacery z Rudolfem, na wypadek gdyby biedaczek zgłodniał w drodze, a wiesz duża siatka bułek też nie jest ciężka! :wink:

portenito4 - Pon 13 Maj, 2013 21:00

;-)
nosiłam już kiełbasę, nosiłam nawet schabowe, ale Rudolf jest cwany i szybko łapie o co mi chodzi i potrafi nawet schabowego odmówić, jeśli coś ma być nie po jego myśli...

portenito4 - Pon 13 Maj, 2013 21:02

a co do agresywności Rudolfa to ta pani zeznawała, że wcale to nie jest taki miły i przyjazny piesek, jak ja mówię, tylko "olbrzymi pies z wielką głową i olbrzymimi zębami" (!!!)
koluś - Pon 13 Maj, 2013 21:04

nic dodać, nic ująć... po prostu cały basset ;) pilnuj się Rudolfie, oj pilnuj ;) bo Magda przez ewentualne grzywny zbankrutuje i dopiero nie będzie na bułki :roll: :wink:
koluś - Pon 13 Maj, 2013 21:06

portenito4 napisał/a:
a co do agresywności Rudolfa to ta pani zeznawała, że wcale to nie jest taki miły i przyjazny piesek, jak ja mówię, tylko "olbrzymi pies z wielką głową i olbrzymimi zębami" (!!!)


buahahhahahahhahaha :mrgreen: no taki agresywny że strach się bać :D :D :D

gkoti - Pon 13 Maj, 2013 21:06

portenito4 napisał/a:

tylko "olbrzymi pies z wielką głową i olbrzymimi zębami" (!!!)


...i tylko tyle zauważyła? no, to juz obraza rasy, a gdzie skóry całe połecie i plamki i uszka długie, i krótkie nóżki i śliczne oczka...a w nich niebo i radocha :lol:
Rudolfiku- nie doceniają cię biedaku, ale i tak jesteś cudowny :lol:

portenito4 - Pon 13 Maj, 2013 21:20

na szczęście sędzia mądra, bezstronna i sprawiedliwa, grzywnę dostaliśmy tylko za to, że biegał bez smyczy i kagańca. Znacie w ogóle jakąś "włochatą parówkę z ogonem" (to najnowszy cytat - dzieciaki spod bloku...heheheh) co by chodziła w kagańcu??
koluś - Pon 13 Maj, 2013 21:22

hehe co za mądre dzieci ;)
jabluszko520 - Pon 13 Maj, 2013 21:33

gkoti napisał/a:
portenito4 napisał/a:

tylko "olbrzymi pies z wielką głową i olbrzymimi zębami" (!!!)


...i tylko tyle zauważyła? no, to juz obraza rasy, a gdzie skóry całe połecie i plamki i uszka długie, i krótkie nóżki i śliczne oczka...a w nich niebo i radocha :lol:
Rudolfiku- nie doceniają cię biedaku, ale i tak jesteś cudowny :lol:


:lol:
Dokładnie, Rudolfiku i tak cię kochamy :wink: nie przejmuj się

Joasika - Pon 13 Maj, 2013 21:56

portenito4 napisał/a:
a co do agresywności Rudolfa to ta pani zeznawała, że wcale to nie jest taki miły i przyjazny piesek, jak ja mówię, tylko "olbrzymi pies z wielką głową i olbrzymimi zębami" (!!!)


No, się nie zna :!:

A zbrodniczy ogon, który zamerda na śmierć :?:

A makabryczne oczyska, które rozpuszczą człeka jednym łypnięciem :?:

A porażające ucha od których z miłości serce może pęknąć :?:

A groźne pośladki mogące zmiażdżyć największą nawet stopę :?:

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

madziaa - Wto 14 Maj, 2013 07:01

portenito4 napisał/a:
a co do agresywności Rudolfa to ta pani zeznawała, że wcale to nie jest taki miły i przyjazny piesek, jak ja mówię, tylko "olbrzymi pies z wielką głową i olbrzymimi zębami" (!!!)


tak basset prawdziwy potwór oja czego to ludzie nie wymyślą, żeby usprawiedliwić swoją głupotę. Rudolf Ty słodziak jesteś pamiętaj :)

portenito4 - Pon 17 Cze, 2013 13:41

zapraszam do oglądania mojego fotobloga,. będę codziennie umieszczał jedno nowe zdjęcie
http://grubypies.blogspot.com/

gkoti - Pon 17 Cze, 2013 15:13

Ach Rudolfiku, tylko głaskać i całować w nochalka, niech przestaną cie przezywać, ty wcale nie jesteś gruby, jesteś cudowny :mrgreen:
Miła od Gucia - Pon 17 Cze, 2013 18:20

fotoblog ursynowskiego przestępcy.....
hi hi fajny opis, o zdjęciach nie wspomnę
z przyjemnością będziemy zaglądać wraz z Guciem :lol:

Joasika - Pon 17 Cze, 2013 19:38

Że przestępca, to bym się jeszcze może zgodziła, ale GRUBY :?: :?: :?:

Moim zdaniem to ohydne pomówienie :!: :lol: :lol: :lol:

portenito4 - Pon 17 Cze, 2013 20:00

no gruby Grubutek:-)
BASSiBAWARIA - Wto 18 Cze, 2013 07:44

Twój gruby pies jest przepiękny :mrgreen:
Też będziemy go namiętnie oglądać w poczynaniach przestępczych :lol:

koluś - Wto 18 Cze, 2013 11:37

hahahhaha ursynowski przestępca - ksywka: Grubutek :shock: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Rudolf, teraz ty się obraź, no bo jak ty masz mieć posłuch na dzielnicy z takim przezwiskiem :?: :?: :?:
portenito4 - Pon 24 Cze, 2013 08:57

mam tyle przezwisk, ze już przestałem się obrażać (Grubutek, Grubinek, Grubulek, Skarbulek, Paszczoch, Śmierdzioch, Śmierdzioszkin, Pierdzioszkin, Przytulin itd...)
dzisiejszcze zdjęcie z serii pies użytkowy:
https://grubypies.blogspot.com/

Miła od Gucia - Pon 24 Cze, 2013 09:08

ha ha ha świetne
mnie ujęło " z dziewczyną"
aż mu oczy odleciały hi hi
pozdrawiamy

gkoti - Pon 24 Cze, 2013 21:47

Rudolfie kochany- ty się przyznaj, że twoja Pańcia to chyba kąpanko każdego dnia odstawia tobie, bo jesteś w takich pięknych kolorkach zawsze :wink:
portenito4 - Pon 24 Cze, 2013 21:53

kąpanko raz w sezonie, bo nienawidzę! (co ja wtedy w łazience urządzam to nikt z Was nie chce wiedzieć)

a ostatnio dodatkowo łysieję:-(

koluś - Czw 04 Lip, 2013 08:34

Rudolf, fajowe fotki na blogu, ale tego z kąpieli zabrakło :?: :?: :?: :shock: :wink:
gkoti - Czw 04 Lip, 2013 22:43

Sjesta jest super :wink:
portenito4 - Sob 06 Lip, 2013 08:38

w kąpieli będzie ciężko zrobić zdjęcie, bo to armagedon w łazience, aparat mógłby nie przetrwać...
za to dzisiaj z kolejną dziewczyną - Roxaną
http://grubypies.blogspot.com/

pozdrawiamy! łapa!

Miła od Gucia - Sob 06 Lip, 2013 21:53

ależ On jest piękny :lol:
fota Romeo i Julia wymiata- boska :lol:

zuza i gabi - Nie 07 Lip, 2013 13:10

On jest cudowny :grin:
portenito4 - Wto 09 Lip, 2013 10:07

dzisiaj zagadka: ile piłeczek znajduje się w Rudolfowej paszczy? dla zwycięzcy możliwość pomiziania Rudolfa po brzucholku
http://grubypies.blogspot.com/

madziaa - Wto 09 Lip, 2013 10:16

hmm pychol niby duży ale obstawiam że to jest jedna ale duża piła
Miła od Gucia - Wto 09 Lip, 2013 11:15

dwie,
bo policzek za bardzo wypiłeczkowany :lol:

jabluszko520 - Wto 09 Lip, 2013 11:23

Haha to nawet ze 3 by weszły? ciekawa jestem :lol:
portenito4 - Sro 10 Lip, 2013 08:43

wygrywa Bogusia:-)
faktycznie na zdjęciu dwie piłeczki w paszczolu, ale możliwości delikwenta są dużo większe... (tylko jeszcze nie sfotografowane;-)

madziaa - Sro 10 Lip, 2013 10:19

Gratuluje Bogusiu i zazdraszczam Ci kochana
a może jakieś nagrody pocieszenia będą :( choć uścisk łapki albo buziak w nos ?? :oops:

portenito4 - Sro 10 Lip, 2013 22:44

buziak w nos, z doskoku, to zawsze, nie trzeba nawet nic wygrać;-)
Miła od Gucia - Czw 11 Lip, 2013 11:10

hura,
za buziaki wirtualne dziękuję :lol:

portenito4 - Nie 21 Lip, 2013 20:09

dzisiaj kolejny konkurs:-)
http://grubypies.blogspot.com/

koluś - Nie 21 Lip, 2013 21:05

ja ani jednego grubego psa tam nie widzę :?: :?: :?: same zgrabne dupencje :mrgreen: a zdjęcia na blogu boskie :!: :!: :!:
madziaa - Pon 22 Lip, 2013 08:04

piesków jest 7 (tak mi się wydaje) ale grubego hmm to ja tam nie mogę znaleźć żadnego wszystkie mają piękne kształty
portenito4 - Pon 22 Lip, 2013 09:39

ej dziewczyny, serio nie nazywacie swoich parówek grubymi doopami?:-)
madziaa - Pon 22 Lip, 2013 09:49

nazywany ale moja jest gruba, a te cudeńka na tle moje to nie pasują na grubasy :) :razz:
koluś - Pon 22 Lip, 2013 09:51

Haha :D sporadycznie grubas wjedzie,ale prym wiodą inne przydomki :P
julkarem - Pon 22 Lip, 2013 13:12

ja tylko do Spikego wołam gruby, chociaż Frazia tez za chwilę się do tego będzie kwalifikowac :D
Miła od Gucia - Czw 25 Lip, 2013 15:48

6, jak nic 6
Jacek - Wto 01 Paź, 2013 21:01

Rudolfio,
co tam u Ciebie słychać. Magda pewnie Cię gnębi i nie daje nic napisać...
Na blogu są takie cudne zdjęcia, ale chcemy nowe :grin:

portenito4 - Sob 21 Gru, 2013 19:24

hej, na blogu dwa zdjęcia z Halloween, trochę niewyraźne, bo nie byłem zachwycony pomysłem...
http://grubypies.blogspot.com/

Joasika - Sob 21 Gru, 2013 19:31

Bosssskie zdjęcia :!: :mrgreen:

Udostępniłam parę fotek na fejsie :wink:

portenito4 - Sob 21 Gru, 2013 19:36

fejs niedługo będzie miał dosyć zdjęć Rudolfa, bo my to ciągle jakieś wrzucamy...
;-)

Joasika - Sob 21 Gru, 2013 19:42

TAKIE zdjęcia, to fejs z radością będzie znosił :mrgreen: :wink:
Marynia - Sob 21 Gru, 2013 19:54

Rudolfino,jesteś boski :mrgreen:
jabluszko520 - Sob 21 Gru, 2013 21:04




ha ha cudowny! :lol:

gkoti - Sob 21 Gru, 2013 22:01

Ale cudny jesteś, Rudolfie- ty to jak Walentino :) ...uwodzisz :)
madziaa - Pon 23 Gru, 2013 07:59

Rewelacyjne foteczki
marzanna67999 - Czw 16 Sty, 2014 21:13

coś długo nie ma wieści o Rudolfie a my z Jackiem uwielbiamy czytać opowieści o Tobie, pisane wprawną ręką Twojej Pańci :)
Dżoana - Sro 29 Sty, 2014 20:23

Tez czekam na opowieści Rudolfa, to jest mój forumowy ulubieniec :)
marzanna67999 - Nie 02 Lut, 2014 18:07

Mam tylko nadzieję, że u nich wszystko w porządku. Rudolfie !!!! odezwij się ręką swojej Pańci :) :):)
portenito4 - Pon 03 Lut, 2014 09:21

hej, u nas zima:
http://grubypies.blogspot.com/2014/02/zima.html
wkrótce więcej fotek
pozdrawiamy!

marzanna67999 - Pon 03 Lut, 2014 22:12

no to już spokojniejsi jesteśmy :) :):)
Pozdrawiam

jabluszko520 - Wto 04 Lut, 2014 13:28

No dobra, przyznaj się : Czyja to piłeczka, hę?

:wink: :lol:


Joasika - Wto 04 Lut, 2014 21:20

jabluszko520 napisał/a:
No dobra, przyznaj się : Czyja to piłeczka, hę?


No właśnie :!:

Komu zwędziłeś :?: :lol:

portenito4 - Wto 04 Lut, 2014 21:24

to zawsze czyjaś, ale czyja tym razem trudno powiedzieć;-)
Magdaa - Sro 05 Lut, 2014 09:26

Rudolfie ,ale ty masz piękną białą klatę i jaka czyściutka . :mrgreen:
portenito4 - Sob 29 Mar, 2014 16:44

dzień dobry, zapraszam do obejrzenia kilka moich nowych zdjęć
http://grubypies.blogspot.com/
Rudolf Tymoszenko

Magdaa - Sob 29 Mar, 2014 17:28

Po prostu prześliczne i zdjęcia i Rudolf!!!
Marynia - Sob 29 Mar, 2014 18:16

Rudolf jest przecudny :lol:
Joasika - Sob 29 Mar, 2014 18:53

Bombowe foty :mrgreen:

Nie wiem, jak udało się Wam zrobić mu fryzurę a'la Tymoszenko, ale jest obłędna :lol: :lol: :lol:

Miła od Gucia - Sob 29 Mar, 2014 19:31

Rudolfie jesteś naszą ukochaną maskotką, jesteś cudowny
opisy do zdjęć są rewelacyjne

marzanna67999 - Sob 29 Mar, 2014 19:47

To prawdziwy fotomodel na każdym zdjęciu pozuje z większą gracją :)
jabluszko520 - Sob 29 Mar, 2014 20:02




piękne! jaki on cudny jest!!!♥♥♥

Miła od Gucia - Sob 29 Mar, 2014 20:04

nio i ma coś z filozofa :lol:
portenito4 - Nie 30 Mar, 2014 09:58

bardzo dziękuję za wszystkie komplementy, zgadzam się w 100% z tym, co piszecie na mój temat
Rudolf Tymoszenko

gkoti - Nie 30 Mar, 2014 17:01

Ty Gwiazdo Gwiaździsta nasza, jesteś cudny, przesliczny, a do tego robia ci takie śliczne foty :mrgreen:
madziaa - Pon 31 Mar, 2014 08:13

Śliczny, zdjęcia na prawdę rewelacyjne
portenito4 - Pon 07 Kwi, 2014 11:55

Uwaga, uwaga!
Magda wystawiła moje zdjęcie w bassecim konkursie na Facebooku, nagroda bardzo prestiżowa, bo moje zdjecie moze zostać zdjeciem tygodnia(!!!)

więc prośba o głosy, trzeba wpisać "vote" pod zdjęciem:

https://www.facebook.com/...f_t=photo_reply

może w końcu coś wygram, bo zazwyczaj, chociaż jestem najładniejszy (i najskromniejszy) jakoś mi się nie udaje...
łapa!
Rudolf T.

Miła od Gucia - Pon 07 Kwi, 2014 22:27

wygrasz,
ależ masz tam głosów

jabluszko520 - Wto 08 Kwi, 2014 06:03

Majka głosik oddała.
madziaa - Wto 08 Kwi, 2014 08:06

My też oddaliśmy głos
Magdaa - Wto 08 Kwi, 2014 13:41

Mój też jest.
portenito4 - Wto 08 Kwi, 2014 14:58

Bardzo wszystkim dziękuję za głosy! Jesteście super!
Niestety jeden basset zrobił słodką minę, wyłożył łąpy do tyłu i ma prawie dwa razy więcej głosów ode mnie...
just my luck...
Rudolf T.

marzanna67999 - Wto 08 Kwi, 2014 20:22

następny głos od Jacka :)
jabluszko520 - Sro 09 Kwi, 2014 09:09

no dalej, wpisywać pod fotunią "vote"
gkoti - Sro 09 Kwi, 2014 10:13

Głosik oddany na naszego Księcia foto :)
portenito4 - Sro 09 Kwi, 2014 19:53

Wielkie dzięki za wszystkie głosy!!!
Niestety jeden pasztet stanął sobie na tle kwiatków, pstryknął mu ktoś fotę, i zgarnął (moją) wygraną w konkursie. Muszę powiedzieć Magdzie, żeby też następnym razem zadbała o tło zdjęcia
łapa!

gkoti - Sro 09 Kwi, 2014 21:58

To trzymamy kciuki za następną fotkę, musisz wygrać Rudolfiku :)
portenito4 - Nie 12 Paź, 2014 10:29

znowu startujemy w bassecim konkursie zdęciowym, prosimy klikać i wpisywać 'vote' w komentarzach, lajki się nie liczą
https://www.facebook.com/...?type=1&theater
dzięki, łapa!
Ru

Miła od Gucia - Nie 12 Paź, 2014 11:01

sie wie :lol: vote
trzymam kciuki

marzanna67999 - Nie 12 Paź, 2014 11:32

a gdzie jakaś opowieść??????????????? przecież uwielbiam czytać Twoje opowieście. Umawiamy się tak : za każde vote mała opowiasta. To zdecydowanie poprawiłoby mi humor ;) no może za każde 10 vote - opowiasta. No dobra niech będzie za wszystkie vote jedna opowiastka ale dłuuuuuuuuuuuuuuuuga jak basset ;) :serce: :serce: :serce:
portenito4 - Nie 12 Paź, 2014 15:10

Hej, dzięki za głosy w konkursie, jestem chyba na drugim miejscu, ale głosowanie do jutra więc mam jeszcze realne szanse zostać bassetem tygodnia na amerykańskiej stronie, co jest (chyba każdy się zgodzi) nie byle jaką, a nawet prestiżową, nagrodą.

Co do opowiastek, to nie za wiele się u mnie dzieje, zazwyczaj albo śpię, albo jem, albo jestem na spacerze, właściwie to tak na zmianę, chyba nic innego nie robię.

Ostatnio byłem zakochany w sasiadce z naprzeciwka. Zakochałęm się we wtorek. Takie motyle w brzuchu, że nic nie jadłem, nie mogłem też spać, i cały czas chciałem spędzać z ukochaną, co mi Magda skutecznie uniemożłiwiała, więc wychodziłem do ogródka i wyłem jak nagłośniej się dało (o różnych godzinach w ciągu doby...). Magda bała się, że od tego niejedzenia i braku snu mółgbym nawet umrzeć z miłości, ale jeszcze bardziej bała się, że jakiś sąsiad z góry nie wytrzyma i zastrzeli mnie z wiatrówki. Śniło jej się też, że mieszkańcy bloku napisali petycję do spółdzielni, żeby nas eksmitować.
Trwało to pięć dni. W sobotę wieczorem w końcu zjadłęm kolację i poszedłem spać. Spałem 13 godzin. Obudziłem się jak nowo narodzony, przeszło mi. Miłość jest przereklamowana. Wolę jednak bułki i parówki.
Ru

moni - Nie 12 Paź, 2014 15:57

Rudolfiku jak ciebie nie kochac za takie opowieści.Kocham Cie panie Rudolfie : :buha: :buha: :buha: :buha:
Miła od Gucia - Nie 12 Paź, 2014 17:19

to prawda, popieram
czytam z radością i wesołością w oczach :buha:

marzanna67999 - Nie 12 Paź, 2014 18:40

A mówiłam, że od razu mi się humor poprawi???? Uwielbiam, uwielbiam te opowieści, są najpesze na świecie. Tylko tak mało ich, zdecydowanie za mało ich ostatnio Rudolfie. Kocham :serce:
jabluszko520 - Nie 12 Paź, 2014 19:24

Jak mi tego brakowało :lol: :serce: :serce: :serce:
gkoti - Nie 12 Paź, 2014 21:11

Rudolfiku- glosujemy i trzymamy kciuki :serce
Joasika - Pon 13 Paź, 2014 16:33

:buha: :haha: I jak tu nie głosować na takiego agenta???? :serce: :haha: :buha:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group