|
Nasze Bassety Klub Miłośników Basset Hound i podobnych. |
 |
Zakończone adopcje - TOSIA 4-letnia szuka domu/w nowym domu
Miła od Gucia - Czw 11 Sie, 2011 21:28 Temat postu: TOSIA 4-letnia szuka domu/w nowym domu Dziewczyny z dogo podrzuciły mi ogłoszenie
Poszukuję: Szukam domu dla 4 letniej suczki rasy Basset Hound!
Data dodania 08/08/2011
Ostatnio zmieniony 10/08/2011
Miejsce Wielkopolskie / Poznań
Witam! Szukamy domu dla 4 letniej Tośki. Jest to pies rasowy, ale bez rodowodu.Obecnie przebywa w mieszkaniu, ale z biegiem lat mamy coraz mniej czasu dla psiaka. Jest to dość duży pies, który potrzebuje spacerów i przestrzeni, a my nie zawsze jesteśmy w stanie jej to zagwarantować. Widzimy jak się męczy i chcielibyśmy jej ulżyć. Bylibyśmy bardzo szczęśliwi gdyby znalazł się ktoś kto posiada dom z ogrodem, farmę itp. i chciałby zabrać Tosię do siebie. Chciałabym też zaznaczyć, że jest to psiak wymagający regularnych wizyt u weterynarza, ponieważ często występują u niej uczulenia,wysypki na skórze, zdarzają się też urojone ciąże(Tosia nie miała jeszcze młodych). Bardzo zależy nam na oddaniu Tosi w dobre ręce- nie chcemy żeby żyła na łańcuchu! Liczymy na to, że znajdzie się ktoś, kto zechce się nią zaopiekować, zorganizuje jej ciepły kącik i dużo ruchu:),być może hodowca tych psów. Nie oczekujemy żadnych pieniędzy, chcemy tylko lepszych warunków dla pieska.
Zainteresowanych proszę o kontakt pod numerem 500-187-956
Patiii/pati - Czw 11 Sie, 2011 22:09
pies rasowy ale... bez rodowodu, no i bardzo ważna informacja,że jeszcze nie miała szczeniaków. eh
poza tym jest prześliczna z ta swoja przewagą rudości :cool: . szybko znajdzie domek! oj szybko
ania123 - Czw 11 Sie, 2011 22:38
oby tylko nie u 'hodowcy tych psow' ;p
koluś - Pią 12 Sie, 2011 06:46
Boże, widzisz i nie grzmisz...
eufrazyna - Pią 12 Sie, 2011 07:51
Dziewczyny, ludzie się często nie orientują, że bez rodowodu, to oznacza to co oznacza. Niestety. Szukajmy domu, Bogusiu- może ktoś z kajecika będzie zainteresowany? Ta alergia to może być efekt uczulenia choćby pokarmowego, pewnie da się wyprostować przy dobrej poradzie weta.
julkarem - Pią 12 Sie, 2011 07:57
no i kolejny dowód ,gdyz pies po 4 latach nagle stał sie nieużyteczny.
To ciekawe co przez te 4 lata przechodziła ta Tosia biedna wtedy była potrzebna tak
julkarem - Pią 12 Sie, 2011 07:57
ludzka bezmyślność nie zna granic a potem psiaki cierpią :twisted:
Miła od Gucia - Pią 12 Sie, 2011 15:44
Bardzo proszę nie oceniać.
Chcecie żeby została ? tak ?
a pomyśleliście, że to pies na tym ucierpi.
nie wiem jak Wy, ja chcę pomagać bassetom, nie oceniać ludzi,
to pies potrzebuje pomocy.
w tym wypadku mamy ogłoszenie.
A kogo będziecie lżyć, jak trafi do nas pies ze schroniska, nie wiemy u kogo był, kto go wyrzucił ?
Nikt do niczego nas nie zmusza, jeśli chcemy pomóc znaleźć dom, po prostu go szukajmy.
Dom musi być odpowiedni dla Tośki.
Tosia wymaga leczenia, ma problemy skórne, właścicielka tego nie ukrywa.
Poza tym Tosia jest wspaniałym bassetem, jest przyjazna.
I lepiej dla niej jeśli poszukamy jej domu.
eufrazyna - Pią 12 Sie, 2011 17:43
Dokładnie tak.
pieczarka - Pią 12 Sie, 2011 21:28
Witam serdecznie, jestem właścicielką Tosi.
Tośka nie jest ofiarą nieodpowiedzialności właścicieli. Decyzja o poszukiwaniu dla niej nowego domu wynika właśnie z odpowiedzialności i troski o jej dobro, ze względu na sytuację. Chciałabym dodać więcej zdjęć Tosi. Dziękuję za kontakt i chęć pomocy, taka troska o poszukiwanie dobrego, sprawdzonego domu to kapitalna sprawa.
Pozdrawiam!:)
Rogasowa - Pią 12 Sie, 2011 22:26
Jeśli forum będzie tak negatywnie oceniało każdą osobę,
która poprosi o pomoc to nikt więcej nie zwróci się do nas
z problemami bo będzie pewien krytyki.
My świata nie zmienimy a jeśli my nie pomożemy tym
Bassetom to nikt inny tego nie zrobi.. (zapewne )
Więc po co te kłótnie? Jesteśmy tu aby pomagać psiakom
a nie atakować każdego kto ma jakieś problemy
Sytuacje są różne i na pewno nie nam to oceniać.
eufrazyna - Sob 13 Sie, 2011 10:14
Piękne zdjęcia,piękna sunia, na pewno uda się pomóc. Z tą alergią, to może mogę coś podpowiedzieć? Bo moja Tola tak miała, jak była mała, strasznie się drapała, nie można było znaleźć powodu. Okazało się, ze ma uczulenie na drób, więc odpadały karmy z kurczakiem, kaczką,itd. Skóra wróciła do normalnego stanu, jak zmieniłam karmę na taką z jagnięciną, to minęło. Teraz już jest na tyle dobrze,że je taką lepszą z kurczakiem i jej nie wadzi.
Miła od Gucia - Sob 13 Sie, 2011 15:20
Szukamy domku, kajecik przejrzałam, wykonałam dwa telefony.
W sprawie Nelsona nie było odzewu od tych Rodzin, zobaczymy teraz.
pieczarka - Sob 13 Sie, 2011 19:24
wielkie dzięki!):) co do alergii to rzeczywiście weterynarze mieli różne opinie; raz wymienialiśmy miski z metalowych na plastikowe, drugi zmienialiśmy karmę. Mam jednak przeczucie ze to rzeczywiście moze mieć podłoże pokarmowe.
Czekam na nowe wieści i pozdrawiam:)
grejsi - Nie 14 Sie, 2011 13:15
Miła, fajnie że wprowadzasz tu trochę spokoju. Mnie też nierzadko boli, że ktoś robi krzywdę zwierzakom, ale gdyby ktoś miał teraz oceniać co i jak, to łatwo kogoś zranić. Tosia jest śliczna. Chciałabym, by znalazła fajny dom. Włączamy się w poszukiwania też
Miła od Gucia - Czw 01 Wrz, 2011 21:38
O Tosi pamiętamy, pamiętamy
tak poza forum w sprawie Tosi coś się dzieje, zobaczymy, żeby nie zapeszać
luluamelu - Pon 05 Wrz, 2011 08:21
Co u Tosi?...A jesli chodzi o ta alergie....Czy ona pojawia sie tylko w okolicach szyi?Bo moja Nelka,na przyklad nie moze nosic obrozy lancuszkowych,ani zadnych obrozy z wieksza iloscia metalowych czesci bo zaraz jest "wysypana"tak jak Tosia na swoim pierwszym zdjeciu...
pieczarka - Sro 07 Wrz, 2011 19:06
a no Tosia wlaśnie tez nie może nosić żadnych metalowych obroży, teraz nosi inną ale i tak ma bardzo podrażnioną szyję, Taką samą wysypkę ma czasem pod łapkami na zgięciach. Teraz wcieramy jej maść i jest troszkę lepiej.
Pozdrawiam!
luluamelu - Sro 07 Wrz, 2011 22:50
No,to u Nelki tez tak sie robi ..Trzymam kciuki coby u Was wszystko dobrze bylo!Pozdrowionka!
Miła od Gucia - Pon 12 Wrz, 2011 20:56
Dobrze trzymaliście kciuki.
I na Tosieńkę przyszła pora.
Tosia od wczoraj jest w nowym domu.
Tosia mieszka teraz w Wągrowcu
Nowi Opiekunowie są zachwyceni Tosią.
Dziś z Nimi rozmawiałam, Tosia wieczorem szukała, chodziła, no cóż pierwsza noc, nowe miejsce, rozstanie.
W ciągu dnia lepiej, nie odstępuje.
Agatka osobiście zawiozła Tosię do nowego domu, poznała nową Rodzinę Tosi i wyjechała ze smutkiem, a z drugiej strony, wie, że Tosia będzie miała lepiej.
Trudny wybór, trudna decyzja
ale dobro psa jest najważniejsze, i ja myślę, że to była dobra decyzja na rzecz dobra Tosi.
eufrazyna - Pon 12 Wrz, 2011 20:59
Lubię happy ending
Miła od Gucia - Pon 12 Wrz, 2011 21:02
Tak,
to dzięki Hani udało się ten domek znaleźć.
Haniu dziękujemy
Pan Sebastian i Pani Wioletta są ciepli i serdeczni
trzymany kciuki za Wasze wspólne z Tosią i całą Waszą Rodziną radosne dni. :lol:
Kala - Wto 13 Wrz, 2011 06:58
pięknie
gkoti - Wto 13 Wrz, 2011 13:25
Pięknie dziękujemy :wink: Uwielbiam takie zakończenia, szczęścia i miłości dla Tosieńki i jej nowej Rodziny :wink:
luluamelu - Nie 18 Wrz, 2011 15:41
ja rowniez zycze wszystkiego co najlepsze Tosi i jej Nowym Wlascicielom!
|
|