Nasze Bassety
Klub Miłośników Basset Hound i podobnych.

Zakończone adopcje - Umierajacy Duszek

Magda i Rudolf - Czw 08 Wrz, 2011 08:44
Temat postu: Umierajacy Duszek
http://allegro.pl/umieraj...1810331483.html
Niestety nie umiem skopiowac tekstu :sad:
Moze ktos da cegielke na tego biedaka :cry: potrzebne sa leki , karma, praktyczie wszystko :cry:
http://www.dogomania.pl/t...-z-....duszkami

Miła od Gucia - Czw 08 Wrz, 2011 08:49

Duszek....bo jedną nogą z żywymi, jedną z ....duszkami....

Wklejam z FB:
Dziś jechałam z moja inspektorką zupełnie spokojnie.... nie wietrząc niczego złego do schroniska pożyczyć budę dla suczki z 8 szczylkami bo żyły pod .,gołym niebem. Ale to będzie inna historia.Za jakiś czas....
W schronisku okazało się ,że jest zgłoszenie
NA PEWNEJ POSESJI LEŻY UMIERAJĄCY PIES!!!!
Ekipa jedzie po psa. My z Gosią mimo goniącego nas czasu jedziemy za nimi.
Na miejscy przerażenie i szok. Leży pies który wydaje się ...być martwy. Na nim setki much. Jednen gość z ekipy mówi "On nie żyje".... podchodzę bliżej.... Muchy wyżerają Mu oczy.... Kładę rękę na pieknej głowie.... lekki ,ledwo widoczny ruch końcówki ogona. Z wielki wysiłkiem uchyla się powieka. Udaję ,że nie płaczę....trzeba byc twardym przecież. Facet z ekipy mówi....za godzine już bedzie po Nim. Moja Gosia chce faceta zabić. W Jej oczach pogardę dla jego słów. Okazało się ,że psiak koczuje tam od listopada zeszłego roku. Został porzucony (Boże.....czemu ludzie nie dzwonia do nas wcześniej,. Okazało się ,że mężczyzna który odkrył Duszka na swojej posesji.... dla złagodzenia temperatury polał Go wczoraj wodą. Decyzja jest natychmiastowa. DO LECZNICY NATYCHMIAST!!!!
Nie będę opisywała szczegółów bo wszystko ukazuja zdjęcia. Nie wiem czy nasza decyzja jest słuszna ,ale bez dyskusji podejmujemy próbe ratowania tego biednego ciałka. 4 godziny wycinania kołtunów - dredów. Całość to waga ok 4 -5 kg. Temperatura ciała psiaka to 40 %
Jest gorączka. W trakcie cięcia i czyszczenia ciałka z larw much wlewamy w Niego litry kroplówek z glukozy i duphalaytu . Na skórze są dziury wyżarte przez larwy. Nie chcę myśleć jak On się czuł ...nie mogąc nawet się podrapać . W kącikach oczu też setki wżerających się larw.Podajemy sterydy i antybiotyki. Duszek nabiera siły. Okazuje się ,że miał paskudne stare złamanie źle zrośnięte.Nie wiem czy dobrze zrobiłyśmy .....ale w tym spojrzeniu i w tej końcówce ogona widziałam o co prosiło to stworzenie. Nie wie co pisać dalej.... nie wiem co przyniesie jutro. Gosia była w schronisku jeszcze o 17.... maluch spał jak suseł. Ja byłam o 21 stał na nóżkach.... Czekamy na jutro. Ja nawet nie wiem czy mam o coś dla Niego prosić..... Ale dziś naprawdę byłam świadkiem tego..... jakim potworem jest człowiek. Wystarczylo nas poinformować troche wcześniej......


Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Zwierząt
OTOZ "ANIMALS"
Inspektorat w Lublińcu
ul.Cebulskiego 6/26
42-700 Lubliniec

Bank Spółdzielczy
nr konta 35 8457 0008 2006 0081 7813 0001

SWIFT - POLUPLPR

IBAN- PL35 8457 0008 2006 0081 7813 0001

pay pal - beata1066@interia.pl


Z dopiskiem "DUSZEK"

Miła od Gucia - Czw 08 Wrz, 2011 08:50





http://www.dogomania.pl/t...-z-....duszkami

Dorti - Czw 08 Wrz, 2011 09:06

Matko jedyna :roll:
Zabrakło mi słów :cry:

julkarem - Czw 08 Wrz, 2011 09:20

boże :cry: :cry: :cry:
eufrazyna - Czw 08 Wrz, 2011 09:34

Zrobiłam przelew. Brak słów.
julkarem - Czw 08 Wrz, 2011 09:34

tez dałam cegiełkę
Miła od Gucia - Czw 08 Wrz, 2011 09:40

jeśli chcecie, możemy wysłać od nas bezpośrednio, np. 100 zł.
Zdecydujcie.
Dramat straszny.

Kala - Czw 08 Wrz, 2011 09:45

matko jedyna.... normalnie ryczeć mi się chce, a w pracy jestem... pomoc juz poszła
Magda i Rudolf - Czw 08 Wrz, 2011 09:48

Bogusiu jesli sa srodki mozemy wyslac pomoc od kolegow bassetow :cry:
paulinazarebska - Czw 08 Wrz, 2011 09:50

boże :evil: chociaż cegiełkę kupiłam..
Miła od Gucia - Czw 08 Wrz, 2011 10:01

napisałam na dogo, w temacie Duszka

Miła od Gucia is on a distinguished road Avatar Miła od Gucia

Dołączył
Jan 2009
Mieszka w
Gorzów Wlkp.
Postów
863

Domyślnie

w imieniu forum bassetów
www.forum.bassety.net
prześlemy bezpośrednio na Duszka 100 zł
basseciarze na allegro też wspierają.
Proszę napiszcie, czy może jakąś dobrą karmę potrzebujecie


http://forum.bassety.net/....ad251360#96639

Magda i Rudolf - Czw 08 Wrz, 2011 10:04

Super Bogusiu :!:
gkoti - Czw 08 Wrz, 2011 10:35

O Bożę, łzy lecą, że czytać i pisać nie można :oops: Już też wysyłam kase.
mychaNora - Czw 08 Wrz, 2011 10:52

Ryczę jak głupia - w pracy jestem. Ze mną pół firmy. Drobna cegiełka poszła.
Miła od Gucia - Czw 08 Wrz, 2011 11:23

100,00 DUSZEK wsparcie, przelew na Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Zwierząt OTOZ ANIMALS Inspektorat w Lublińcu ul.Cebulskiego 6/26 42-700 Lubliniec. darowizna od Nasze Bassety www.forum.bassety.net
na DUSZKA. Przelew dnia 8.09.2011

trzymaj się Duszku - dasz radę, będziesz żyć jeszcze godnie

Miła od Gucia - Czw 08 Wrz, 2011 11:33

Cyt. za dogo:
-----------------

nescca
Dzięki Kochani Baseciarze Póki co...karmimy chłopaka convalescentem. Potrzebujemy go właśnie..... za chwilkę jak bedziemy znać wyniki krwi i biochemię to będziemy już wiedzieć jaką karmę mały będzie jadł. Damy Wam znać i dziekujemy pięknie w imieniu chłopaczka.

mychaNora - Czw 08 Wrz, 2011 18:04

Czy wiemy coś o Duszku?? Cały czas myślę o nim.
grejsi - Czw 08 Wrz, 2011 18:08

gdyby nie to, że są tacy ludzie jak Wy, z których bezinteresowności da się tak wiele zrobić znienawidziłabym ludzi. nie pojmuję, jak można czegoś takiego nie zgłosić, pozwalać biedakowi umierać?
cudowni jesteście. Wy, co go uratowaliście i wy, co pomagacie. w tej chwili nawet fizycznie nie jestem w stanie pomóc, ale jak tylko dam radę to prześlę. wspaniale, że Duszek żyje.
oby znalazł godny jego dom, ludzi, którzy jeszcze będą godni tego, co Duszek może im zaoferować.
Duszek, jesteś niesamowity. Trzymam kciuki.

Miła od Gucia - Czw 08 Wrz, 2011 18:16

z dogo:
----
Cześć kochane.... Duszek zjadł toszke convalescenta wypił 1/3 sporek miski wody i zszedł z kołderki na podłogę po czym ułozyl sie na kaflach On chyba sie powoli zbiera. Ja bardzo przezywam ,że w pt musze Go odwieźć(wyjazd) ale moja 15 letnia corka oraz Lu_gosiak potanowiły ,że zajmą się Nim podczas mojej nieobecności tak ,że .... mały chyba zostanie na dłużej Dzięki Goś.
----

Miła od Gucia - Czw 08 Wrz, 2011 21:04

Duszek podjada kolację
http://www.facebook.com/v...267909679894560

Miła od Gucia - Czw 08 Wrz, 2011 21:16

Duszek na spacerku
http://www.facebook.com/v...267896776562517

gkoti - Czw 08 Wrz, 2011 21:53

:oops: Ale teraz będzie tylko lepiej...Dużo zdróweczka dla Duszka i ogromne podziękowania dla kochanych :wink: dziewczyn
paulinazarebska - Pią 09 Wrz, 2011 07:53

gkoti napisał/a:
:oops: Ale teraz będzie tylko lepiej...Dużo zdróweczka dla Duszka i ogromne podziękowania dla kochanych :wink: dziewczyn


tak,jest bardzo dzielny..da radę!

julkarem - Pią 09 Wrz, 2011 08:16

Boże nie moge oglądac tego filmiku z spaceru, beczę jak niewiem.Jaki on jest biedny boże :(
julkarem - Pią 09 Wrz, 2011 08:24

niewiem ale zastanawiam się czy osoba ,która doprowadziła do takiego stanu pieska jest znany, czy będzie ukarany ,przeciez to jest niedopomyślenia,gdzieś zgłoszono itd.
bo przeciez ten piesek czyjś był

Magda i Rudolf - Pią 09 Wrz, 2011 20:46

Los Duszka nie jest ludziom obojetny, zostalo sprzedanych w 2 dni 100sztuk cegielek, dzis nastepne 80, ktos kupil na raz 50 sztuk :grin:
Trzymaj sie piesku, tyle ludzi trzyma za ciebie kciuki :grin:

Miła od Gucia - Pią 09 Wrz, 2011 20:59

Jest też już chętna osoba na przyjęcie Duszka, ale dziewczyny jeszcze czekają z domkiem.
Kala - Pią 09 Wrz, 2011 21:08

jakie dobre wieści Bogusiu :) trzymam mocno kciuki za chłopczyka
gkoti - Pią 09 Wrz, 2011 21:21

dzielny chłopczyk :wink: po tym co przeszedł wierzę, że będzie miał kochający domek i obdarzy jeszcze ludzi swoją miłością :wink: Trzymam kciuki mocno!!!
eufrazyna - Sob 10 Wrz, 2011 08:14

Cały czas nie wychodzi mi to z głowy. Zawsze to powtarzam przy takich sytuacjach, że jesteśmy najgorszym, najpodlejszym gatunkiem. Bo krzywdzimy z premedytacją.
Miła od Gucia - Wto 13 Wrz, 2011 12:21





z dogo przeklejam zdjecia Duszka

gkoti - Wto 13 Wrz, 2011 13:08

no cudownie :wink: jakie ma śliczne oczka i ładnie już wygląda, ale gdzie on jest?w domku tymczasowym może?brak mi słów, jak patrzę na niego, kochany...będzie miał jeszcze szczęśliwy domek :wink:
Miła od Gucia - Wto 13 Wrz, 2011 13:13

tak, jeszcze jest na domku tymczasowym, do momentu aż wydobrzeje

http://www.dogomania.pl/t...kami..../page13

julkarem - Wto 13 Wrz, 2011 13:19

Duszek juz o wiele lepiej wygląda zdecydowanie poprawa. Super :mrgreen:
Magda i Rudolf - Nie 18 Wrz, 2011 21:56

Dziewczyny dalej walcza o Duszka
http://allegro.pl/gwiazdy...1826570925.html

grejsi - Nie 25 Wrz, 2011 00:19

Ja jestem pod wrażeniem, że ktoś miał siłę by walczyć o Niego. Mimo iż mógł go skreślić. Duszku. Jestem przeszczęśliwa, że jesteś cały i wreszcie masz trochę szczęścia.
Mirka - Pią 07 Paź, 2011 22:19

niestety Dusio dzisiaj ok.17 odszedł za Tęczowy Most,
wielki żal........pociesza tylko fakt że odszedł kochany,bezpieczny,
zasnął na wlasnej podusi...poryczałam się ......bardzo mu kibicowałam :cry:

Magda i Rudolf - Pią 07 Paź, 2011 22:50

Ja tez :cry: Biedny :cry:
zuza i gabi - Sob 08 Paź, 2011 06:11

:cry: :cry: :cry:
gkoti - Sob 08 Paź, 2011 06:27

:cry: :cry: :cry:
Miła od Gucia - Sob 08 Paź, 2011 09:29

nescca

tak napisała:

Dziękuję pieknie za te wszystkie pełne otuchy słowa..... to nie jest tak ,że tylko ja dałam coś Duszkowi.... On dał mi znacznie więcej. Nauczył mnie kochać inaczej....mądrzej... bez egoizmu. Decyzja o eutanazji Dusia była najtrudniejszą w moim życiu. Podjęłąm ją świadomie. On mi kazał to zrobić. Widziałam w Jego spojrzeniu czego chce.... a jednak uchronił mnie od tego. Jestem Mu po stokroć wdzięczna.....od samego początku czułam ,że jest niezwykłą istotą....i miałam rację..... dziś minął miesiąc..... dziś podając Mu zastrzyk z furosemidu zauważyłam że to ostatnia igła w pojemniku..... (było ich blisko 200) i był to ostatni zastrzyk ,który dostał w swoim życiu. Uwielbiam tego psa.... nie ważne ,że nie ma Go wśród nas..... ja wiem ,że przy mnie On jest ....

---------------
Pięknie napisała, popłakałam się, żegnaj Duszku

gkoti - Sob 08 Paź, 2011 09:35

Żegnaj Duszku, na pewno będziesz szczęśliwy za Tęczowym Mostem. Serduszkami jesteśmy z Tobą.
mychaNora - Sob 08 Paź, 2011 09:47

:cry: :cry: :cry:
Marynia - Sob 08 Paź, 2011 15:56

:cry: :cry: :cry:
julkarem - Sob 08 Paź, 2011 16:19

:cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
eufrazyna - Sob 08 Paź, 2011 18:54

Zegnaj Duszku, teraz będzie już tylko lepiej...
Rogasowa - Sob 08 Paź, 2011 20:33

Nie pisałąm nic.. ale byłam pod wielkim wrażeniem tego że dało się go uratować..
Że tak pięknieje..:( po tym jak zobaczylam jego ostatnie fotki bylam pewna ze wydobrzeje..
Nie zaglądałam aby zobaczyc za jakiś czas.. ciężki był te temat dla mnie i nie chciałam nawet tu zaglądać.. Marzyłam aby po pewnym czasie wejde.. i zobaczę brykającego czarnuszka na trawce:( :cry: :cry:

Hania - Sob 08 Paź, 2011 20:41

Dlaczego tak jest że najpierw dostaje się cios od życia potem próbuje wrócić do normalności ma swoją przystań i umiera........to niesprawiedliwe :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
keter23 - Sob 08 Paź, 2011 22:29

Bardzo przykra historia. Zegnaj piesku.
luluamelu - Nie 06 Lis, 2011 01:27

Dopiero teraz przeczytalam....smutno... :sad:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group