Fifek - Pią 09 Gru, 2011 18:12 Temat postu: Głuchy czy co? Witajcie kochani Piszę pierwszy raz.Mam takiego psa po wujaszku, który nie może się nim już opiekować bo sam wymaga opieki. Pije,je i robi kupsko czyli baset w 100% "na chodzie" ale... Gdy się go woła "Fifek" reaguje. Reaguje też gdy woła się go w dowolny sposób ale nie reaguje na przywołanie przez gwizdanie. Czy te psy tak mają?Czy mój egzemplarz jest jakiś wybrakowany? Pozdrawiam ania123 - Pią 09 Gru, 2011 19:21 a nauczyl ktos psa ze gwizdanie znaczy ze ma przyjsc, czy tak sobie gwizdzesz zakladajac ze pies bedzie wiedzial o co ci chodzi, bo przeciez psy przychodza jak sie gwizdze? Fifek - Pią 09 Gru, 2011 20:05 Miałem do czynienia z tuzinem psów każdy przychodził albo choć reagował a toto nic a nic ania123 - Pią 09 Gru, 2011 20:18 no to widocznie kazdego psa z tego tuzina z ktorym miales do czynienia ktos nauczyl reagowania na gwizdek, a Fifka nie 
Fifek - Pią 09 Gru, 2011 20:48 Najgorsze to,że może mieć uszkodzony słuch i nie rejestrować dźwięków o określonej częstotliwości np takiej jaką emituje gwizdnięcie.Mam choć nadzieje,że łapie częstotliwość klaksonu bo inaczej boję się że jakieś auto przejedzie gamonia 
Mirka - Pią 09 Gru, 2011 21:23
o to znaczy że moje bassiory tez maja uszkodzony słuch? bo słysza tylko wtedy kiedy chca? 
luluamelu - Sob 10 Gru, 2011 21:13 Bassety na ogol maja wybiorczy sluch....dawaj smakolyki i gwizdz ,moze skojarzy i zareaguje... :wink: koluś - Sob 10 Gru, 2011 22:30 one przeważnie słyszą tylko słowo masz, lub dźwięk otwieranej lodówki lub czegoś do jedzenia, a ewidentnie głuchną na słowo chodź...
Batus - Sob 17 Gru, 2011 19:11 Uśmiałam się hihi Mój jak biegł prosto do jakiegoś jeziorka się wymoczyć był głuchy jak pień, za to jak słyszał szelest cukierków w drugim pokoju miał słuch doskonały
Joasika - Sob 17 Gru, 2011 19:46 Bo bassety wyłapują tylko dźwięki związane z żarciem - toż to oczywista oczywistość :lol: :!: |
