|
Nasze Bassety Klub Miłośników Basset Hound i podobnych. |
 |
Wychowanie - Kiedy najlepiej "dokupić" drugiego basseta???
vikolinka1994 - Pon 15 Paź, 2012 18:10 Temat postu: Chyba upadlam na glowe! Chyba upadlam na glowe! Posiadajac jednego ''paskudnego'' czworonoga,ktory brudzi,szczeka po 12 w nocy bo chce sie bawic,ktory zje doslownie WSZYSTKO,ktory wciaz potrafi nasiusiac,czy nakupciac w domu (wiek 10 miesiecy) ,bo cos jest nie po jego mysli,ktory mysli ze jest najwazniejszy i rozgryza nowe dywaniki trzymajac po fakcie glowe uniesiona niczym krol. Ehhh, chyba upadlam na glowe... Jeden Basset to chyba za malo,chodz czasami o jeden za duzo... Chce drugiego basseta! ♥ ♥ ♥ Piekne pyszczki,pyszczki ukochane,najslodsze! Chyba upadlam na glowe!
volarius - Pon 15 Paź, 2012 19:25
to ja upadłam na 8 głów! :shock:
gkoti - Pon 15 Paź, 2012 20:44
volarius napisał/a: | to ja upadłam na 8 głów! :shock: |
Ja na razie na 2 tylko :lol:
Asia i Basia - Pon 15 Paź, 2012 21:23
Ja tez
madziaa - Wto 16 Paź, 2012 07:33
ja niestety też mam jedną niunie bassetową i wredną rudą spanielkę hmm ale marzy mi się jeszcze jeden spaniel choć powiem szczerze wybraniec mojego serca by chyba nie zniósł 4 kobit :razz:
aksordyl - Wto 16 Paź, 2012 11:05 Temat postu: Ja też powolutku zaczynam upadać Ja również, chcę siostry dla mojej Meli :grin: . Córkę już przekonałam, jeszcze został mąż, ale wszystko jest na dobrej drodze :wink:
jabluszko520 - Wto 16 Paź, 2012 11:11
Ja też, ale nie mam szans :smile:
madziaa - Wto 16 Paź, 2012 11:29
eeee z mężem to myślę nie będziesz mieć kochana problemów kobiety mają swoje sposoby na facetów także czekamy na zdjęcie powiększonej rodzinki
aksordyl - Czw 18 Paź, 2012 11:04 Temat postu: Kiedy najlepiej "dokupić" drugiego basseta??? Rzucam nowy temat i proszę o rady, mam 5 miesięczną suczkę Melę i prawie zdecydowałam, że chciałabym jej kupić "siostrę" no i mam dylemat, kiedy to najlepiej zrobić? W najbliższym czasie, czy może jak Mela np. skończy rok, a będzie to wiosną przyszłego roku i np. nie wiem będzie "mądrzejsza", po sterylizacji itp. Może jeszcze dodam, że głównym powodem oprócz tego ,że kocham tą rasę, jest to, że chciałabym Meli zapewnić towarzystwo, bo jednak zostaje w domu sama jak wychodzimy do pracy.
Liczę na rady doświadczonych właścicieli Bassetów :smile:
Pozdrawiam wszystkich.
Dorti - Czw 18 Paź, 2012 12:14
Moje doswiadczenie mówi tyle, że nie ma znaczenia kiedy ale lepiej jak psiak, którego masz w domu jest stosunkowo młody :wink:
Wychowanie obu suczek za jednym zamachem :grin:
madziaa - Czw 18 Paź, 2012 12:42
też tak myślę no i psiaki będą ze sobą mocno związane. Moje suczki są ze sobą on szczeniaka praktycznie i można powiedzieć, że nie mogą bez siebie żyć. Gdzie jedna tam druga, dbają o siebie a i nie pozwolą by ktoś Je skrzywdził. bronią się.
Strasznie się ze sobą najzwyczajniej i najprościej mówiąc zaprzyjaźniły
ania123 - Czw 18 Paź, 2012 15:36
moim zdaniem to zalezy od tego jak chcesz miec wychowane psy
i dorastajacym psom, i szczeniaczkom, trzeba poswiecac duzo czasu
szczeniaczki trzeba socjalizowac, zabierac w rozne miejsca
dorastajacym psom trzeba pokazywac gdzie sa granice i czego od nich wymagamy (szczeniaczkom oczywiscie tez, ale dorastajace psy czesto to testuja )
jezeli chodzi o nauke roznych rzeczy to najlatwiej i najlepiej to robic gdy jest sie z psem sam na sam wiec potrzebny jest czas oddzielnie dla dorastajacego psa i dla szczeniaczka wtedy
no wszystko zalezy od twoich oczekiwan i od tego jak sobie wyobrazasz wspolne zycie z psami, moim zdaniem najlepiej poczekac az pierwszy pies bedzie juz jakos przynajmniej podstawowo ulozony, jak juz przejdzie ten okres mlodzienczego buntu ktory psy przechodza zazwyczaj a wieku 7-8-9-10 miesiecy, jak juz mu sie troche pouklada w glowce, bo psy ucza sie od siebie nawzajem, niestety nie tylko tych dobrych zachowan, ale rowniez (a moze nawet glownie? :p) tych mniej dobrych
Asia i Basia - Czw 18 Paź, 2012 21:58
Dobrze to przemysl, nie tylko pod wzgledem towarzystwa. Wszystko to, co "Basset musi" razy dwa I nie zartuje.
jabluszko520 - Pią 19 Paź, 2012 10:00
Wszystko będzie ok jeśli razem będą grzeczne a co jeśli na odwrót?
Asia i Basia - Pią 19 Paź, 2012 10:12
Nie sugeruj sie naszymi fotkami z dwoma przytulonymi bassetami na kanapie w uscisku amora. Pewnie, ze fajnie wygladaja, ale to nie zawsze jest rozowo. Jeden uczy sie od drugiego i to w tempie blyskawicy, dobrych, ale i zlych rzeczy. W razie wyjazdu musisz miec kogos komu dwie parowy wcisniesz, nie juz tylko jedna Nie pamietam, czy masz dzieci, ale u nas na przyklad jest problem, ze niektore dzieci odwiedzajace nasz dom boja sie dwoch bassetow, czuja sie osaczone, bo radosc jednego jeszcze w ryzach utrzymasz, dwoch juz gorzej. My mamy cale procedury jak to robic, zeby dzieciak jeszcze chcial do nas przyjsc sie pobawic. Znajomi z alergia przychodzili, nie na dlugo, ale dawali rade kawe wypic i ciasto zjesc, przy dwoch juz sie nie da - poddali sie , bo ich alergia przy dwoch psach w pomieszczeniu do tego zmuszala. Spotykamy sie u nich Punkt nastepny to koszty ewentualnych wizyt u weta - wszystko podwojnie. O opanowaniu porzadku przy dwoch psow nawet nie bede pisac, mop i odkurzacz w ciaglej akcji. Pisze z mojego doswiadczenia. Wlasciciele dwoch bassetow mieszkajacy w domku jednorodzinnym maja pewnie inne doswiadczenia. Fajnie by bylo, gdyby i oni mogli cos napisac, bo to zupelnie inna sytuacja.
aksordyl - Pią 19 Paź, 2012 16:36
Dzięki za wszystkie rady, małych dzieci już nie mam, córka ma 19 lat i mieszkamy w domku z ogródkiem, jedyne co mnie troszkę przeraża, to podwójne sprzątanie :x , ale może damy radę, jeszcze na 100% nie zdecydowałam, cały czas się namyślam
vikolinka1994 - Pią 19 Paź, 2012 19:51
Ehh a ja mam male mieszkanie,2 pokoje,dosc duze ale do sypialni Ryjka nie ma wstepu (tam przebywa nasz szynszyl) i generalnie dobrze jest utrzymywac chociaz sypialnie w idealnej czystosci. Chcialabym kupic drugiego basseta i dla szczescia i dla towarzystwa dla Ryji bo tez czasem musi zostac sama itp,ja studiuje a moj M pracuje. Kocham te rase i mimo meczarni zwlaszcza w tak mlodym wieku..Gdzie ''to'' to sika czasami jeszcze w domu etc.
Male mieszkanie moze wykluczac 2 psy ale ja tak bardzo pragne drugiego,ta chcec chyba okaze sie silniejsza,mimo ze fakt faktem popieram to co powiedziala kolezanka u gory,koszta zwiazane z vetem sa przerazliwie wysokie.Zwlaszcza tutaj gdzie mieszkam,o ile nie ma sie ubezpieczenia, ktore tez kosztuje ok 30 funtow miesiecznie...
Codziennie prawie przegladam strony internetowe gdzie wystawiane sa bassety na sprzedarz,mam jakas manie..jedne za (w przeliczeniu) 4.500zl,inne za 1.500zl. Za tyle kupilismy Ryje..Jestem w stanie oszczedzac milion lat by moc pozwolic sobie na te podwojna przyjemnosc. Faceta tez da sie jakos namowic,chodz ''teraz nie ma szans'' i w jego mniemaniu ''moze,mooozee kiedys''.
jabluszko520 - Pią 19 Paź, 2012 21:37
Możesz przygarnąć jakąś "bidę", która domku nie ma, w okolicach u ciebie, kieeedyś . :razz:
aksordyl - Wto 23 Paź, 2012 09:29
cyt. "Ja również, chcę siostry dla mojej Meli :grin: . Córkę już przekonałam, jeszcze został mąż, ale wszystko jest na dobrej drodze :wink:"
Ludzie... udało się, :lol: w piątek przyjedzie aż znad morza (mieszkam w okolicach Krakowa) do nas "siostra" dla Meli. Jak tylko szczęśliwie dojedzie zaraz wstawiam fotki. Tylko nie wiem jak ja wytrzymam do tego piątku :~
aksordyl - Wto 23 Paź, 2012 10:03
Ludzie... udało się, :lol: w piątek przyjedzie aż znad morza (mieszkam w okolicach Krakowa) do nas "siostra" dla Meli. Jak tylko szczęśliwie dojedzie zaraz wstawiam fotki. Tylko nie wiem jak ja wytrzymam do tego piątku :~
gkoti - Wto 23 Paź, 2012 10:24
No to szybko zadziałałaś, jak błyskawica :wink: Ale bedzie ubaw, 2 bassiorki, 2 panienki...nie moge doczekać się fotek :wink: Wytrzymaj, a potem to już tylko zabawa....zabawa...zabawa...no i czasami inne, przyziemne sprawy :lol: :lol: :lol:
Czekamy na foteczki :wink:
Patka - Wto 23 Paź, 2012 17:15
Ja Cię Agnieszko rozumiem jak nikt!! Z zapartym tchem też z moją Emmą czekamy na "siostrzyczkę" Birmę, która ma do nas dołączyć początkiem listopada :smile: Odliczamy dni! :smile:
vikolinka1994 - Sro 24 Paź, 2012 11:13
Ja postaram sie cos wykombinowac na styczen. Po swietach bede dzialac..Zastanawiam sie tylko czy mowic mojemu M o tym..on jest przeciwny 2 psom w domu ale to przeciez nic innego jak przemila niespodzianka hehe...
Joasika - Sro 24 Paź, 2012 20:14
vikolinka1994 napisał/a: | Zastanawiam sie tylko czy mowic mojemu M o tym..on jest przeciwny 2 psom w domu ale to przeciez nic innego jak przemila niespodzianka hehe... |
Kofana :!:
Ja Ci zapodam numer telefonu do mojego małża, któren musi znosić w domu DWA psy i kota. :lol:
I oprócz syna mego ukochanego oraz Rudego na podwórku - SAME BABY :!: :!: :!:
Asia i Basia - Czw 25 Paź, 2012 09:57
Przypominam temat : Kiedy najlepiej "dokupic" drugiego basseta ???
Dyskusje o pseudo mozna poczytac
T U T A J
Patka - Pon 29 Paź, 2012 19:58
Kochani, potrzebuję pilnej porady. Pojutrze wejdzie w nasze życie Birma - druga Bassetka w domu Poradźcie jak "przejąć" pasztetówkę, aby było to najmniej traumatyczne dla niej. Czy lepiej żebym pojechała po nią, czy lepiej aby właściciele przywieźli ją do mnie (mój dom już zna). W pierwszym przypadku może się poczuć ukradziona i obawiamy się, że gdyby bardzo tęskniła, mogłoby przyjść jej do głowy uciec i wyruszyć na poszukiwanie starego domu w drugim przypadku może się poczuć porzucona... :neutral: Co robić?!?!? :shock: Liczę na pilną poradę ...
gkoti - Pon 29 Paź, 2012 20:39
My po swoją Blaneczkę pojechaliśmy i to kawał drogi , bo 300km, wiedziałam, że jest bojaźliwa, był problem nawet z podejściem jej do nas...ale z każdą chwilką było lepiej, droge zniosła super, grzeczna i w domu poczuła się bardzo dobrze, bo nie była sama, Leniuszek na nia czekał...myslę, że to Wy ja już znacie i wiecie, co dla niej dobre, ale az tak tragicznie, jak tu myślisz, to na pewno nie będzie, głowa do góry :wink:
Dorti - Pon 29 Paź, 2012 20:39
:wink:
Asia i Basia - Pon 29 Paź, 2012 20:57
Mysle, ze wazne, zeby pierwsze spotkanie odbylo sie na neutralnym gruncie. U mnie sprawdzilo sie przywitanie na dworzu, maly wspolny spacer z Baska, krotka zabawa i obwachanie terenu, dopiero pozniej wejscie do domu. Nie wiem, czy dla psa ma to znaczenie,kto go przywiezie, wazne, zeby odbywalo sie to w spokoju. Porwana na pewno nie bedzie sie czula, to pies BEdzie dobrze, tylko spokojnie Trzymamy kciuki,czekamy na wiesci:)
|
|