|
Nasze Bassety Klub Miłośników Basset Hound i podobnych. |
 |
Żywienie - Gotowane łapki
RicoSB - Pon 14 Wrz, 2015 08:36 Temat postu: Gotowane łapki Witam
Czy psiak może wcinać rozgotowane kurze łapki w galarecie? Ugotowałem je na galaretę, ale zapomniałem wyjąć i teraz się tak zastanawiam, czy muszę to robić
Neit - Pon 14 Wrz, 2015 09:32
Zasadniczo kości gotowanych się nie daje. Tylko surowe, suszone, ewentualnie wędzone. Bo gotowanie zmienia strukturę kości i mogą piesowi zaszkodzić. Chrząstki gotowane mogę być. Więc ja bym chociaż te grube gnatki powyjmowała.
ElenaJerry - Pon 14 Wrz, 2015 10:11
Zupelnie sie zgadzam z Ania-Neit, ja bym sie obawiala tych gotowanych kosci /choc ja ciagle czegos sie obawiam jesli chodzi o zdrowko psiakow /
RicoSB - Pon 14 Wrz, 2015 14:15
ech i mam swoje lenistwo. Teraz muszę łapki wygrzebywać i odkrawać te grube kości Wiec może czy jak już się zrobiła galareta i ją podgrzeję to się zrobi płynna a potem znowu zastygnie?
jabluszko520 - Pon 14 Wrz, 2015 14:25
RicoSB napisał/a: | ech i mam swoje lenistwo. Teraz muszę łapki wygrzebywać i odkrawać te grube kości Wiec może czy jak już się zrobiła galareta i ją podgrzeję to się zrobi płynna a potem znowu zastygnie? |
dokładnie, podgrzej lekko, zrobi się płynna a potem poczekaj aż zastygnie
Neit - Pon 14 Wrz, 2015 15:07
Zrobi się płynna i zakrzepnie, bez obaw. Jak mocno rozgotowane to kostki łatwo wyjdą.
Mnie tam się nigdy nie chce tego dłubać, więc robię na innych mięskach i przy okazji dla siebie
BASSiBAWARIA - Pon 14 Wrz, 2015 16:38
Przepis na galaretę z kurzych łapek-ponoć wybitne ma działanie na kręgosłup.
Zaczęłam robić ją Bassowi.
Myję girki,do gara i wodą zalewam.
Gotuję na bardzo małym ogniu 2.5-3godz.
Następnie łapki wyciągam,obieram własnoręcznie,pazury same odpadają i to mięsko z małymi kosteczkami spowrotem do wywaru i do lodówki.
Dnia następnego można kroić nożem,bardzo smakuje.
Taki przepis w necie nawet spotkałam,choć koleżanki z forum mi go przekazały.
Dzięki.
Nie ma co stosować tych długich kości,są niebezpieczne,nie daje się ich psom.
RicoSB - Pon 14 Wrz, 2015 16:41
No własnie tak robię, tylko muszę odkroić te grube kości
jabluszko520 - Pon 14 Wrz, 2015 19:28
A ja robię to już od XXX wieku wszystkim moim psom, ale do wywaru zawsze dodaję warzywa rosołowe
gkoti - Pon 14 Wrz, 2015 19:56
BASSiBAWARIA napisał/a: | Przepis na galaretę z kurzych łapek-ponoć wybitne ma działanie na kręgosłup.
Zaczęłam robić ją Bassowi.
Myję girki,do gara i wodą zalewam.
Gotuję na bardzo małym ogniu 2.5-3godz.
Następnie łapki wyciągam,obieram własnoręcznie,pazury same odpadają i to mięsko z małymi kosteczkami spowrotem do wywaru i do lodówki.
Dnia następnego można kroić nożem,bardzo smakuje.
Taki przepis w necie nawet spotkałam,choć koleżanki z forum mi go przekazały.
Dzięki.
Nie ma co stosować tych długich kości,są niebezpieczne,nie daje się ich psom. |
Ja robię identycznie, jutro nowa porcja
klusia - Sro 30 Wrz, 2015 15:09
wczoraj ugotowałam Klusi wywar z łapek kurzych, naskubałam się tych łap po ugotowaniu,ale czego się nie robi z miłości. Smakowało baaaardzo mojej Klusi
luluamelu - Pią 23 Paź, 2015 22:14
jabluszko520 napisał/a: | A ja robię to już od XXX wieku wszystkim moim psom, ale do wywaru zawsze dodaję warzywa rosołowe |
wooowww...to długo
jabluszko520 - Sob 24 Paź, 2015 16:22
luluamelu napisał/a: | jabluszko520 napisał/a: | A ja robię to już od XXX wieku wszystkim moim psom, ale do wywaru zawsze dodaję warzywa rosołowe |
wooowww...to długo |
ano długo
RicoSB - Nie 25 Paź, 2015 22:21
my zakupiliśmy dwa kg łapek i kilogram posiekanej mrożonej włoszczyzny. Seler, por i marchewka Jutro gotujemy
Magdaa - Pon 26 Paź, 2015 07:12
Czy por to dobry pomysł dla psa? Bo ja nie daje , a może można ?
besta - Pon 26 Paź, 2015 07:56
Magdaa napisał/a: | Czy por to dobry pomysł dla psa? Bo ja nie daje , a może można ? |
Ja nie popadam w paranoję...specjalnie pora nie daję ale jak gotuję "ludzką" zupę to zawsze odkładam mięso i warzywa i wywar dla psów ......jedzą i żyją
Neit - Pon 26 Paź, 2015 11:23
Cebulowatych (nie pisze o czosnku!) powinno się unikać, ale niewielkie ilości raz kiedyś nie zaszkodzą. Pies wielkości basseta musiałaby zjeść tej cebuli na prawdę sporo a ja nie znam psa który by aż tak w cebuli gustował.
Też muszę galaretkę zrobić, chociaż niekoniecznie z łapek bo ja też będę jadła a łapkowej nie lubię
jabluszko520 - Pon 26 Paź, 2015 17:16
Ja por daję do zup, nigdy nic psom nie było z tego powodu, oczywiście wszystko w odpowiedniej proporcji, ale to wiadome. Najważniejsze żeby było smacznie i zdrowo
Zauważyłam, że Sara chętniej zjada posiłki z gotowanym porem niż bez niego.
RicoSB - Wto 03 Lis, 2015 21:15
Pora było jakieś 6 cm na jakieś 8 litrów wody. Pies wcina to jak szalony. Wygląda to mniej więcej tak
|
|