Nasze Bassety
Klub Miłośników Basset Hound i podobnych.

Ambulatorium - Agatka jest chora

marzanna67999 - Wto 31 Maj, 2016 20:33
Temat postu: Agatka jest chora
Agatka jest chora. Jest bardzo chora. Jej stawy są w stanie katastrofalnym. Nie chodzi już na jedną nóżkę w cale. Dzisiaj tj. wieczorem jest najgorzej. Leży, nie może stanąć na nóżki. Jesteśmy pod opieką weterynarza ale rokowania są bardzo kiepskie. Wcześniej podawałam jej czarci pazur i różne suplementy na kości ale niestety okazało się, że nic nie pomaga. Zrobiliśmy jej zdjęcie łapki i wygląda to bardzo źle. Ma nawet jakiś odłamek uszkodzony. Opuchniętą łapkę. W chwili obecnej dostała zastrzyk w ten staw i ma podawane zastrzyki ze sterydami. Nie widać poprawy. Jestem załamana bo nie wiem co robić.
Bogusia zamówiła mi Hepp Dog Arthrfit i dalej będę podawała czarci pazur ale jak jej pomóc teraz??? Ona nie staje już na tą łapkę, jest smutna, bardzo ją boli, bezradność jest STRASZNA.
Kwas hialuronowy nie wchodzi w grę gdyż podaje się go w uszkodzony staw a ona ma wiele stawów uszkodzonych. Co robić? Dzisiaj dostała pierwszy steryd, wet mówi, że trzeba poczekać bo podaje się te zastrzyki raz na dwa dni. A Agatka ma chore serce. Muszę z nią pojechać do kardiologa a to jest 120 km we Wrocławiu. Jestem po operacji, pod koniec czerwca mam drugą operację i muszę czekać aż syn przyjedzie z Irlandii i z nią do kardiologa pojedzie. Czy te sterydy nie zaszkodzą jej sercu?? Nic nie wiem, kurde jak jej pomóc????? Jak ją jutro wyprowadzić. Dałam jej jeszcze tabletkę przeciwbólową pomimo, że w zastrzyku też był środek przeciwbólowy i nic nie pomaga. Boże co robić?

Miła od Gucia - Wto 31 Maj, 2016 20:58

Trzeba powoli etapami leczyć, tak jak lekarz prowadzi
Porozmawiaj jeszcze z Klusią Beatką na temat komórek macierzystych
i to też trzeba z lekarzem skonsultować.

Pisz dokładnie co dostaje Agatka, bierz zaświadczenia od lekarza o podawanych zastrzykach, żebyś miała kompletne dokumenty, bo każdy inny lekarz będzie o to prosił.

Trzymam kciuki z Flipą
a najważniejsze, żeby Agatka nie cierpiała
a odżywka w drodze, lada moment dojdzie
Trzymajcie się

marzanna67999 - Wto 31 Maj, 2016 21:11

Tak zbieram wszystko, obłożyłam jej nogę altacetem. Już rozmawiałam na temat komórek macierzystych z moim weterynarzem ale zaczekamy na to jak zareaguje na leki :(
RicoSB - Wto 31 Maj, 2016 21:15

nie wiem co powiedzieć, więc po prostu przytulę mocno i dodam otuchy i siły do działania. Trzymajcie się!
Molly i Gosia - Wto 31 Maj, 2016 21:52

o rany !!!! bidulka wierzymy ze bedzie wszystko dobrze !!!! trzymamy kciuki !!!!
gkoti - Wto 31 Maj, 2016 21:53

Agatko- trzymaj się kochana <3
Magdaa - Sro 01 Cze, 2016 05:36

Mam nadzieję ,że już choć osrobinę lepiej się czuje <3 . Zdrowia dla was obu dziewczyny <3
marzanna67999 - Sro 01 Cze, 2016 14:28

zmieniłam weterynarza bo szlaq mnie trafił. Ten niby dobry wet, gdzie robiłam zdjęcie w sumie nic mi nie powiedział, dał zastrzyki, które miałam podawać co dwa dni, steryda dał w staw i na tym koniec. A Agatka ma dzisiaj jeszcze bardziej spuchniętą nóżkę. Pojechałam do mojej wet., z którą współpracuję i przynajmniej dowiedziałam się więcej. Okazało się, że zastrzyki które mam zapodawać Agatce co 2 dni są słabe, coś podobnego do OPOKAN i nie wiadomo dlaczego co 2 dni? Więc dała mi CIMALGEX ( Bogusiu mówiłaś mi o tym leku), dostała dużą dawkę 80 na cztery dni, wet. zapozna się ze zdjęciem i zobaczymy co dalej. Liczę, że dzisiaj ten lek już trochę pomoże.
Neit - Sro 01 Cze, 2016 20:20

Biedna Agatka :(

Z wetami to trzeba uważać, siostry pies kulał, chodziła do weta, wet nawet prześwietlenia nie zrobił, bo młody piesek więc pewnie kuleje bo rośnie itd, a potem się okazało że ma dwie łapy do operowania. Jakby szybciej zmieniła weta to raz że by się pies tyle czasu nie męczył a dwa, że tą operację najlepiej robić w jak najmłodszym wieku...

Trzymajcie się, oby dziewczynka jak najszybciej doszła do siebie :cmok:

ElenaJerry - Sro 01 Cze, 2016 20:45

Marzannus, dopiero czytam, przykro mi, przytulam mocno, mysle o Was, trzymajcie sie, brak mi slow-chory pies kochany to straszne, mysle o Ciebie, staram sie wysylac pozitiwnej energii dla Was, jak cos bedzie pisz, dzwon <3 <3 <3
Cleopatra - Sro 01 Cze, 2016 21:31

To straszne, gdybym tylko mogla pomoc.... Mozemy tylko z Carunia przeslac pozytywne emocje
Miła od Gucia - Sro 01 Cze, 2016 23:02

Dobrze, że zmieniłaś lekarza
nieraz warto
jak w tym przypadku i co najważniejsze Agatka nie będzie cierpieć
powodzenia w leczeniu

marzanna67999 - Czw 02 Cze, 2016 16:04

Agatka zareagowała na lek. Nawet teraz chorą łapką ścieki sobie swoje posłanko. Za 3 dni mamy wizytę kontrolną ale wet zapowiedziała, że to będzie długie leczenie. Mailem dostała zdjęcie łapki dostała na maila i tak napisała "Ja rozważyłabym biopsję, niestety. Ja tu widzę zmianę wytwórczą, o ile to nie jest odczyn okostnej po urazie, na przyśrodkowej stronie odcinka dystalnego kości promieniowej, tuż nad stawem nadgarstkowym. I inne zdjęcie nic nie wyjasni.

Na razie najważniejsze że Agata dobrze zareagowała na leki."
Nic z tego nie rozumiem ale wytłumaczy mi to ona przy wizycie kontrolnej. Zaczęłam rozważać komórki macierzyste

BasiaiHenry - Czw 02 Cze, 2016 17:01

Biedna Agatka ale wierzę że będzie lepiej❤❤Co do nakłucia to moim
skromnym zdaniem lepiej się zdecydować teraz na taki krok I wiedzieć na czym się stoi niż przegapić tak ważny moment,ktòrego być może potem nie da się cofnać.Lepiej zapobiegać niż potem leczyć.Przesyłamy moc uściskòw dla wszystkich chorowitkôw z tego domu a Jacusiowi tak w bonusie,bo on teraz musi być dzielny I się Wami opiekować💋💋❤❤

BASSiBAWARIA - Czw 02 Cze, 2016 23:23

O kurczę,właśnie czytam o Agatce i myślę....

bardzo współczuję,ale co tu po tym..

bądź twarda i silna,będzie dobrze początki zawsze są najtrudniejsze.

Jeśli masz możliwości na zapodanie komórek macierzystych to chyba to będzie najlepsze.
One wnikają w uszkodzone miejsca ,namnażają się i naprawiają .

Steryd to ostateczność i w końcu wykończy psa,choć fakt ma szerokie zastosowanie.

Pamiętam jak dr.Sekuła mi mówił,że jak Bawarii nie pomoże już czarci pazur i przestanie chodzić to uśpić,by się nie męczyła bo steryd ją załatwi.

Nie mogłam tego zrobić,chciałam by była jak najdłużej....poszło lawinowo...

Steryd działa przeciwzapalnie i dodatkowo p/bólowe się podaje coś ,ale co z tego jak to nie rozwiążę problemu i będzie wracać ,postępować i się pogarszać.

Najbezpieczniejsze będą te komórki,wierzę iż pomogą.

Będzie dobrze.Ściskamy Agatkę bardzo mocno. <3

marzanna67999 - Pią 03 Cze, 2016 12:39

Moja wet. telefonicznie konsultowała zdjęcie z dwoma weterynarzami telefonicznie, wcześniej przesyłając go im na maila.Nowotwór kości raczej został wstępnie wykluczony. Leczymy dalej cimalgxem i widać malutką poprawę. Namiar na lekarza od komórek dostałam od Klusi ale zaczekam aż Agatka poczuje się lepiej zupełnie. Moja wetka wspomniała o sterydach ale ja też nie jestem ich zwolenniczką, zwłaszcza, że ma przecież chore serce. Dostałam dzisiaj HEPPY DOG ARTHROFIT ( dziękuję Bogusiu) od razu podałam pierwszą dawkę i dwa razy dziennie czarci pazur. Czekamy na poprawę :)
Miła od Gucia - Pią 03 Cze, 2016 13:28

Zdrowiej Agatko, zdrowiej
Flipa bardzo Cię wspiera, przecież jesteście Rodziną

i ja życzę powrotu do zdrowia

klusia - Nie 05 Cze, 2016 23:26

Agatko nie fisiuj i kuruj się !!!! bo zlot za pasem a innej MISS baseciej to nie widze Całujemy mocno z Klusią
marzanna67999 - Wto 07 Cze, 2016 11:52

Zdecydowaliśmy się na przeszczep komórek macierzystych. Jutro Agatka będzie miała robione wyniki min. biochemię aby sprawdzić stan nerek, wątroby itp. Ponieważ jej stan jest zły poprzez wyniki chociaż w jakimś stopniu spróbujemy wykluczyć komórki nowotworowe. Przeszczep komórek macierzystych jest bardzo niebezpieczny jeśli pies ma nowotwór, gdyż wówczas one jakby przyspieszają ( tak to sobie tłumaczę)- proces dojrzewania nowotworu. Moja wet. mówi, że przy wiekowym psie i przy tym ile Agatka przeszła nigdy nie jest się w stanie wyeliminować komórek nowotworowych. Biję się z myślami czy dobrze robię :( Ale wiem jedno, jeśli nic nie zrobię za kilka miesięcy Agatka przestanie chodzić. Leki, które teraz bierze podziałają doraźnie, a stawy ma już tak zainfekowane, że masakra. Co ona musiała przejść w tym swoim życiu to nawet nie chcę myśleć.
Czy podejmuję słuszną decyzję??? nie wiem :( ale wiem, że jeśli nic nie zrobię to .... ech, naprawdę biję się z myślami. Ale na razie jutro robimy badania i czekamy na wyniki

Miła od Gucia - Wto 07 Cze, 2016 13:13

masz przy sobie lekarzy
wiem, ze Ci trudno, ale pamiętaj, Ty robisz co możesz, żeby ratować Agatkę
nie obwiniaj się niczym, ani nie miej wątpliwości

natomiast

pytaj po sto razy lekarzy o wszystko, czytaj na ten temat
i to jest Twoja troska

będzie dobrze

Lacota - Wto 07 Cze, 2016 14:43

Zdrówka dla Agatki :cmok:
Będzie dobrze, musi być.
Trzymamy kciuki.

ŁucjaLuna - Wto 07 Cze, 2016 20:08

Trzymamy łapki za Agatkę. Te nasze serduszka chcemy, żeby były z nami jak najdłużej. Boję się tego czasu, kiedy mój Canto będzie u kresu swej ziemskiej drogi. Serce mi pęknie i tak zostanie...
ElenaJerry - Wto 07 Cze, 2016 20:47

my tez trzymamy kciuki za Agatke <3 :cmok:
gkoti - Sro 08 Cze, 2016 20:51

<3
klusia - Sro 08 Cze, 2016 22:58

Agatka walcz !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Przecież zlot się zbliża i innej miss nie widzę !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Molly i Gosia - Sro 08 Cze, 2016 23:22

Agatko !!! dasz rade !!! trafilas pod super skrzydelka, teraz musisz wyzdrowiec panienko <3 :cmok:
marzanna67999 - Sob 11 Cze, 2016 18:44

W przyszlym tygodniu prawdopodobnie w piatek Agatka ma przeszczep komorek macierzystuch, jestem nastawiona bardzo pozytywnie, bedzie dobrze <3
Molly i Gosia - Sob 11 Cze, 2016 20:09

trzymamy kciuki <3 pewnie ze bedzie dobrze :cmok:
gkoti - Sob 11 Cze, 2016 21:58

Ojejku- wierzę, że będzie dobrze, przeciez inaczej nie może być <3 :cmok:
marzanna67999 - Pią 17 Cze, 2016 16:18

Jest w Warszawie laboratorium, gdzie stare schorowane psy mogą odzyskać młodość. Weterynarz sięga po komórki macierzyste.
Wczoraj moja Agatka miała podane komórki macierzyste w gabinecie weterynaryjnym, komórki podawała Pani Agata Kurkowiak przy asyście Pana Michała. Bardzo, bardzo dziękuję...
Dr Jerzy Kemilew jest jednym z pierwszych lekarzy weterynarii w Polsce stosujących komórki macierzyste w terapii zwierząt. Metoda powoli znajduje zwolenników, a efekty mówią same za siebie. Terapia komórkami macierzystymi nie jest jednak wywarzaniem otwartych drzwi. W USA stosuje się ją przynajmniej od ośmiu lat, w terapii psów, kotów i koni. Kemilew od dwóch lat, na swoim koncie ma prawie 300 „naprawionych” pacjentów, najczęściej starszych, schorowanych psów i kotów, oraz koni po urazach ortopedycznych.

Terapia proponowana przez doktora nie wymaga pośpiechu, raczej precyzji, spokoju i odpowiedniego zakwalifikowania pacjentów. Zwierzęta trafiające do Kemilewa mają zdiagnozowane zapalenia i zwyrodnienia stawów, spondylozy (zmiany zwyrodnieniowe w kręgosłupie), dysplazję (wrodzone wady budowy) stawów. Wiek zwierzaków jest różny, od kilkumiesięcznych po leciwe. Zmiany zwyrodnieniowe utrudniają poruszanie się ze względu na ból. Psy nie mogą wejść po schodach, spacer często nie jest przyjemności, a karą.

Nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie opowiadał, że staw się sam odbuduje i będzie wyglądał, jak nowy. Jednak po zastosowaniu komórek macierzystych znacznie poprawia się jakość i komfort życia zwierząt, oraz ich właścicieli. Najważniejsze jest działanie przeciwbólowe i przeciwzapalne. Im wcześniej zastosuje się tę terapię, tym lepiej.

Ja mojej Agatce zastosowałam. Nie miałam alternatywy, za 2-3 miesiące przestałaby chodzić. Teraz czekamy na efekty. Może nastąpić regres- czyli pogorszenie stanu zdrowia ale potem powinno być lepiej. Jesteśmy w stałym kontakcie z pania dr Agata Kurkowiak, pan dr Kemilew również służy wsparciem telefonicznym...czekamy, po miesiącu powinna być widoczna poprawa jej stanu zdrowia

Jesteśmy dzień po wszczepieniu komórek macierzystych. Agatka czuje się dużo lepiej. Dzisiaj na spacerze pierwszy raz od bardzo długa przebiegła kawałek, szła wyprostowana, taka jakby dumna. Spacer był szybszy, dużo szybszy. Aż nie chce mi się wierzyć. Dużo śpi ale tak powiedział dr Kemilew, że ma żyć swoim rytmem i muszę się do jej rytmu dostosować i tak też się dzieje. Nie wiem czy to możliwe aby poprawa była tak natychmiastowa .... ale ja ją naprawdę widzę. No nic będziemy dalej obserwować

gkoti - Pią 17 Cze, 2016 20:34

<3 <3 <3 oby tak dalej, trzymam kciuki :)
RicoSB - Sob 18 Cze, 2016 10:11

trzymamy mocno kciuki
Miła od Gucia - Sob 18 Cze, 2016 20:37

trzymaj tak Agatka
a Pańci buziaka za troskę

ElenaJerry - Sob 18 Cze, 2016 21:01

ucaluj Marzannus kochanej Agatki w nochalek ode mnia, no i Jacka tez.myslimy o was <3
klusia - Wto 21 Cze, 2016 22:57

Wielkie całuski dla was !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! <3 :cmok:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group