Nasze Bassety
Klub Miłośników Basset Hound i podobnych.

Ambulatorium - Chyba mamy raka

Ewka - Wto 20 Cze, 2006 17:26
Temat postu: Chyba mamy raka
Mam 11letniego basseta. Kombi do tej pory był jak ryba zdrów, no poza typowymi problemami. Uszy forever i kamień na zębach.
Jakiś czas temu zauważyłam że ma twardy brzuch ale usłyszałam że staruszek tom może tak mieć. Kilka dni temu kąpiąc psa zauważyłam węzeł pod prawym uchem wielkości pięści. Dziś pies zrobił kupę z krwią i ewidentnie jest wzięty. Problem w tym że to pies mojej Mamy i ona zapowiedziała że nie będzie operować starego psa. Chemii w Polsce i tak nikt niedaje.
Oczywiście musze wymusić biopsję węzła - ale to nic nie zmieni. Myśle ze uda mi się wymusić biopsję i usg brzucha i węzła. No ale zobaczę.
Poprzedni baset umarł na nowotwór. Zaczynało się tak samo. Węzeł a potem guzy broczące na całym ciele. Miał14 lat
Wiem że przychodzi moment ale.... Nie umiem się z tym pogodzić.
Muszę Mamę przekonać żęby choć diagnostykę zrobić.
Niestety mamy bardzo złe doświadczenia z wetami przez 25 lat posiadania bassetów. Jesteśmy rodzinka lekarska i zawsze leczymy psy sami. Zawsze wychodziły z chorób obronną ręką ale na nowotwór nie mam mocnych.

Ewka - Wto 20 Cze, 2006 17:28

U poprzedniego basseta od guza do uśpienia minęło 3-4 lata. Może i tu mamy szanse na jeszcze parę lat?
Guzy zaczęły broczyć tydzień przed decyzją. Poza tym pies był jak skowronek

Agata - Wto 20 Cze, 2006 17:37
Temat postu: Re: Chyba mamy raka
Ewka napisał/a:
ale na nowotwór nie mam mocnych.


Przykre Ewa, ale to niestety prawda :?
Można wyciąć, wiadomo, ale wróci jak bumerang :?

Bacha - Sro 21 Cze, 2006 08:17

Ewka, koniecznie trzeba zrobić biopsję, bo może to nie to najgorsze. Moi obydwoje mają guzy, ale biopsja wykazała, że u Bassa to tłuszczak i nie ma potrzeby go ruszać, a u Finy niezłośliwy i 4 lipca będzie miała zabieg. Wet stwierdził, że na wszelki wypadek lepiej usunąć. Spróbuj jakoś przeforsować biopsję. Trzymam kciuki.
Ewka - Sro 21 Cze, 2006 09:02

Dziś Kombi lepiej się czuje. Nie ma krwi w stolcu i łatwiej oddycha i się porusza. Zaczynam myśleć że może zaszkodziła mu kość dana 2 dni wcześniej. Może coś uszkodziła. Nie zmiania to że guz i twardy brzuch są. Biopsję może jakos przeforsuję. i usg. Wiecej jak znam Mamę nie. A wszystkie psy domu są zapisane na mnie i niby ja jestem właścicielem.
Dwóch starców zostało u Mamy jak się wyprowadziłam. A nowego psa mam w swoim domu.
Tak więc Kombi mieszka z Mamą a ja ledwo moge mu pomóc. Boli jak cholera ale Mama jest uparta jak baset i już. Tu niestety smakołyki nie pomagają :twisted: :D
Myślę żew weekend coś wykukam.

Ewka - Czw 22 Cze, 2006 09:09

Kombi lata jek szczenię. Kupa dobra. Nie jest bólowy. Zjadł jak zwykle za dużo i wygląda na szczęśliwiego szczeniaka lat 11. Szczególnie jak leży na słoneczku.
obejrzałam mu dokładnie tem guz. Wygląda to raczej na tłuszczaka. Jest dobrze ograniczone, nie zlane z podłożem i ruchome.
Zdaje się poprostu nie będzie pies dostawał kosci. CHłopcy raczej nir dostają bo drugi ma kieszeń kołoodbytniczą i kości mu utykaja w zwieraczu i musiałam je wyciągać.
Będzie więc bezwzgledny zakaz jedzenia kości i juz.
Powiem Wam że humor mi się poprawił jak Kombi się poprawił. :thx :lol:

Marzanna - Czw 22 Cze, 2006 10:45
Temat postu: Hurra ,hurra, hurra
Bardzo się cieszę, że się psiakowi poprawiło.
Kombi bądź zdrów.

Ewka - Pią 23 Cze, 2006 16:19

Czasem myślę że basset to jak jaszczurka. Urwiesz jej ogon a ona go za chwilę ma na now .Może nie tak ładny jak pierwszy ale ma. Czasem jestem zadziwiona zdolnościami regeneracyjnymi tych psów.
Teraz dobra wiadomość. Mój mąż stwierdził że kiedyś napewno kupimy sobie basseta. A kiedyś za nic na świecie basseta mieć nie chciał.

Aleksander - Wto 27 Cze, 2006 21:24

Mamy nadzieję że z psiakiem juz będzie lepiej. trzymamy kciuki i życzymy zdrówka.
Ewka - Pon 10 Lip, 2006 08:37

W weekend czyściłam [su uszy i czesałam go i......nie mogłam znaleźć tego ęzła pod uchem. Zniknął? Może był zapalny?
Natomiast podejrzewam Kombiego o grzybicę łap przednich w fałdach. Zlazło mu futro i drażnią go łapy - liże, gryzie. Dam mu leki p-grzybicze. Pomoże na łapy i uszy też. Jak to basset grzyb w uszach jest zawsze.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group