Nasze Bassety
Klub Miłośników Basset Hound i podobnych.

O bassetach... - Randka Koriny i Chicka :) czy coś z tego wyniknie ? :)

Arleta - Pon 12 Mar, 2007 21:20
Temat postu: Randka Koriny i Chicka :) czy coś z tego wyniknie ? :)
Nasza Korinka to juz dorosła panienka wiec dostała zezwolenie na pierwsze zbliżenie :lol:
Ranka w ciemno to nie była - partner był wybrany i przez Korine w pełni zaakceptowany :)
a kto to taki napewno zgadniecie bo rozchywtywany jest ostatnio na świecie :)

był wspólny spacer..miłe szeptanie

i kontrolowane przytulanie:) a wieczorem...:lol:

Ewa i Tofik - Pon 12 Mar, 2007 21:38

Piękna para, trzymamy kciuki za wyniki
Ewa z Matyldą i Bobem - Wto 13 Mar, 2007 10:21
Temat postu: Re: Randka Koriny i Chicka :) czy coś z tego wyniknie ? :)
Arleta napisał/a:
partner był wybrany i przez Korine w pełni zaakceptowany :) a kto to taki napewno zgadniecie bo rozchwytywany jest ostatnio na świecie :)


Czyli w najbliższym czasie można się spodziewać zalewu bicolorków :) Nie ukrywam, że bardzo mnie to cieszy, bo mam słabość do takich właśnie :)

Przepiękna para...

Agata - Wto 13 Mar, 2007 11:15

No to Arletka - odliczamy dni :D
Arleta - Wto 13 Mar, 2007 13:53

Ewcia ja przez dlugi czas chciała dla Koriny partnera "ciemnego" ale tyle szczeniaczków sie porodziło tricolorów wiec co tammoze mała odmiana :)


No ja juz odliczam a co lepsze juz macierzyński w pracy zapowiedziałam :lol: gorzej jak mnie Korina zrobi na "szaro"

Agata - Wto 13 Mar, 2007 15:10

Coś mi się wydaje, że to Gumka na szaro mnie zrobi, a z Koriną jeszcze posiedzisz na macierzyńskim, zobaczysz 8)
DUDI DOG`S - Wto 13 Mar, 2007 19:55

Witam Cię Arleto. Miło mi,że zdecydowałaś się na dzieci, oczywiście twojej suni. Trzymam palce za nią i ciebie. Oprócz urlopu macierzyńskiego zarezerwować powinnaś (moim zdaniem) czas na wychowanie maluszków, od których trudno było mi się oderwać. Raz jeszcze pozdrawiam wraz całą świtą
agnieszka - Wto 20 Mar, 2007 11:19

gartruluję decyzji i oczywiscie wybranka dla Korinki, i oczywiscie czekam na rozwój wydarzeń
Arleta - Wto 20 Mar, 2007 15:43

dzieki...sama oczekuje na dalszy bieg wydarzeń:) narazie oprócz nadmiernego spania i objadania zadnych objawów :lol:
Mirka - Wto 20 Mar, 2007 19:41

Arleta to tak samo jak u nas :D :D ,ale Ducha jeszcze do tego lezy i jeczy potrafi tak godzinę,albo zlazi z kanapy idzie centralnie do werandy tam sika i wraca na kanapę :shock: :shock: :shock: jestem przrrazona jej zachowaniem,pomysl sama co nas czeka..............pozdrawiam serdecznie Ciebie i Korinkę :D :D
Miła od Gucia - Pią 23 Mar, 2007 13:55

Super, Arletko pisz jak tam kiedy pierwsze ruchy hi hi. Ale będziesz miała super gromadkę w domciu. Może zjechać do Ciebie z pomocą ?
Arleta - Wto 10 Kwi, 2007 20:25

KORINA juz na półmetku...maluszki chociaż male to juz na usg widoczne :thx
Nasza mamuska nic tylko nosi sie jak ksieżna w domu i zasłuzenie zgodnie ze swoim stanem odpoczywa :lol:


Agata - Wto 10 Kwi, 2007 20:29

Na kiedy macie termin ? :D
Arleta - Wto 10 Kwi, 2007 20:35

Oj Agatko..tak to sie czyta..połmetek!!! tak wiec 9-10 maj i będe bawic :lol: :lol:

U Ciebie wtedy to juz tłoczno bedzie od maluszków :lol:

Agata - Wto 10 Kwi, 2007 20:43

Oj dobra, chciałam dokładnie :lol: :D :lol:
Będzie to duże przeżycie dla Was, niezapomniane chwile.
Ja tyle razy już a za każdym tak samo przeżywam :roll:
Ale nigdy nie zapomnę pierwszego razu 8) Teraz się z siebie śmieję jak sobie to przypominam :wink:

Ewa z Matyldą i Bobem - Sro 18 Kwi, 2007 17:30

A moje młodsze dziecko ciągle pyta kiedy "czikorinki" będą ? :)

Nadal nieśmiało mam nadzieję, że czikorinki będą rude...

Mirka - Pią 20 Kwi, 2007 08:26

A co słychać u Koriny :?: :?: :?: :?:
Arleta - Pią 20 Kwi, 2007 17:24

No my czekamy i odliczamy.
Malenstwa chyba rosną bo Koriny brzuch tak :lol:
a do finału jeszcze około 19 dni- tak na 9-10 maja sie szykujemy :lol:



Ewuniu ja tez tak po cichu licze chociaz na jedno malenstwo bicolorowe..jak na razie wiem - ( mam fotki z usg) ze malenstwa sa duze i zdrowe!!!!

gocha - Sro 25 Kwi, 2007 19:56

My też trzymamy kciuki za przyszłą mamuśkę i za maleństwa.
Oby były śliczne i zdrowe i .....dużo.

pauluś - Sro 25 Kwi, 2007 20:03

:D Ale super ;) - zaniedługo szczeniaczki ;) ) ... napewno bedą takie śliczniusie, jak i mamusia ;) ) Już nie moge się doczekać ;D Wielkie uściski i buziaczki dla Korinki i całej rodzinki ;) ) Pozdrawiam ;) ))
Arleta - Nie 29 Kwi, 2007 19:07

:lol: Korina na obecną chwile to już "cyckami" zamiata :lol: :lol:
[/img]

Asia i Basia - Nie 29 Kwi, 2007 19:18

Moj maz juz sie doczekac nie moze, zeby Wasze malenstwa zobaczyc, bo Korina to jego ulubienica (zaraz po naszej Basce :wink: ). Trzymamy kciuki za Mamcie, no i za Was.
Arleta - Nie 29 Kwi, 2007 19:43

Dzieki Asiu i Marku :)
Wczoraj jak sobie leżała to obserwowałam jak małe się kręciły w brzuchu...fajowe uczucia i doznania :lol: głaskałam ją i "gadałyśmy "sobie jak bedziemy małe karmić , je tulic i całowac
Pewnie sie powtórze..ale jak ja-my sie nie mozemy doczekac, rodzina twierdzi ze nam odbija..że mamy se sami sprawic dziecko a nie sie tak podniecać Koriną...ale cóz z rodziną to najlepiej na zdjeciu jak to mówią :lol: :lol:

Asia i Basia - Nie 29 Kwi, 2007 20:03

Fajnie macie, my chcemy nasza Basie wysterylizowac, nie ma zadnych papierow, nie mamy warunkow na szczeniaczki, dojrzewam dopiero do tej decyzji, ale mysle, ze tak zrobimy;szkoda, bo tak zazdroszcze wam wszystkim tych maluchow :cry: . Co do rodziny to Twoja chyba nie jest najgorsza, moja przy drugim dziecku lapala sie za glowe, a przy trzecim to juz mi wystawili zolte papierki. Kiedy uslyszeli o Basce, to przestali sie odzywac, bo "my to juz sie tylko nadajemy do Tworek". A gdzie tu jeszcze szczeniaczki :!: To by dopiero byla pozywka :!: Nie przejmujcie sie takimi sprawami, najwazniejsze, ze Wy jestescie szczesliwi, tego Wam nikt nie zabierze. A ze Wasza pociecha ma cztery nogi to szczegol. Trzymamy mocno kciuki i do uslyszenia za tydzien po naszym powrocie, bo jedziemy juz jutro do Zakopanego :thx :thx :thx
tekila - Pon 30 Kwi, 2007 09:45

Super ,że wasza Korinka zostanie mamą ! :thx Przybędzie obowiązków ! U mnie w domu kręci się wszystko wokół Aidy nocne dyżury, sprzątani pranie..... jak przy dzieciach ,ale jest frajda , a zwłaszcza dla mojej córki :D
Uściski i całuski dla koriny :D :D :D i dla szczęśliwych właścicieli :thx

Wastl - Pon 30 Kwi, 2007 10:31

Musze sie przyznac, ze jestem rowniaz bardzo ciekawa jakie malenstwa bedzie miala Korinka. Jest bardzo ladna sunia, a zkojarzenie z Chiko bardzo interesujace.
Pozdrowienia dla przyszlej mamuski i przejetej panci.

Ewa

Arleta - Sob 05 Maj, 2007 09:58

Po wczorajszej wizycie weta...na Korine juz nadchodzi czas....chyba dzieciaczki niedzielne będa :lol: :lol: :lol:

Korina nic tylko leży wzdycha, mruczy i pilnuje przygotowanego "łóżeczka"


ostatnie chwile z wielkim brzuchem :lol:

Miła od Gucia - Sob 05 Maj, 2007 18:34

Arletko, jakie piękne mościdełko jej zrobiłaś, cudne. Trzymamy kciuki za Korinkę.
Ewa i Tofik - Sob 05 Maj, 2007 19:02

czekamy na wieści i trochę zazdrościmy :wink: kciuki trzymamy za Korinę
Arleta - Nie 06 Maj, 2007 14:30

:thx :thx MAMY SZCZĘŚLiWĄ SIÓDEMKE!!!!!! :thx :thx
Dzisiaj około 11:30 maluszki sie pojawiły
5 SUCZEK I 2 PIESKI


Wspaniałe piszcżace głodomory :lol: :lol: :lol:





Teraz słodko spia ...a domownicy chodza na palcach :lol: :lol: bo po 3 godzinach nastała cisza :lol: małe sie w koncu najadły i zasneły..
Ja chociaz szczesliwa to jestem przerazona, na kazdy ich pisk juz przy nich jestem :lol:

ewan - Nie 06 Maj, 2007 15:06

Gratulacje dla mamusi no i opiekunow :)

niech sie chowaja i rosna zdrowo

ot: tyle narodzin ostatnimi czasy a ja o zadnych chrzcinach nie slyszalam... 8)

Fanfan z rodziną - Nie 06 Maj, 2007 15:25

nie ma jednak bicolorka...pozdrowienia dla całej rodziny :D
Aleksander - Nie 06 Maj, 2007 15:47

7 ogromnych gratulacji. Teraz tylko przyszło nam czekać na kolejne zdjęcia. :thx
Arleta - Nie 06 Maj, 2007 15:58

Dzieki wszystkim...teraz wierze z ebasety to zarłoki :lol: :lol: :lol: , nasze po poł godzinnej przerwie znowu tylko jesc wołają
Ale są naprawde milutkie i kochaniutkie :D
Super przezycie i wrażenia.....
Pozdrawiamy tatusia!!!! szkoda ze choc jeden rodzynek sie w niego nie wdał :( :D

Miła od Gucia - Pon 07 Maj, 2007 06:47

Piękne maluszki, a jak opiekuńczo Korinka zerka na maluszka. Całuski dla całej 7 i mamuśki. A kiedy chrzciny. ? Miałam przyjechać pomóc, ale cóż wolne się skończyło i szef mi nie da teraz urlopu. Arletko trzymajcie się dzielnie, a czy się wysypiasz ? No powiedz teraz kto sprawia więcej kłopotów jako maleństwo Angela czy maluszki - hi hi ?
Niech się zdrowo chowają a Korinka dochodzi do siebie.

Agata - Pon 07 Maj, 2007 15:19

Arletka, gratulacje, wielkie gratulacje mamuśko :thx
Asia i Basia - Pon 07 Maj, 2007 15:42

My rowniez dolaczamy sie z zyczeniami dla "szczesliwej Siodemki". Niech maluszki rosna zdrowe i silne, sliczne sa te wasze pociechy
gocha - Pon 07 Maj, 2007 16:09

Śliczne maleństwa, od nas również gratulacje i buziaki dla Korinki i dzidziusiów.
Chester - Pon 07 Maj, 2007 19:05

Taaaak, piękne. I takie podobne do siebie :)
Arleta, czy już wiesz co zrobisz z tą wielką siodemką::)

Kinga&Kefir - Wto 08 Maj, 2007 07:40

Gratulacje!!! Masz siedem przepięknych krówek :lol:
Ja już nie mogę, tyle się tych maleństw ostatnio naoglądałam, że sama mam ochotę pieluchy zmieniać... ale Kefir mamusią w żeden sposób nie zostanie :lol: :lol: :lol:

Arleta - Wto 08 Maj, 2007 13:18

:thx "Krówki" sa super!
Chester licze na to ze znajdą maluchy wspaniałe domya jak nie to wychowamy jak swoje:) w kupie zawsze razniej :lol: :lol:
Maluchy coraz bystrzejsze i coraz głośniejsze
Wszystkich chetnych do zmiany "pieluch "zapraszam - Kingus czekamy :) ze juz nie wspomne o Bogusi :D
"Sama słodycz"- prawda?



Ewa z Matyldą i Bobem - Sro 09 Maj, 2007 09:58

Wielkie gratulacje dla szczęśliwej Mamuśki i Dzieciaczków - życzymy dużo zdrówka :)

No ale gdzie te obiecane bicolorki!?!

Kinga&Kefir - Sro 09 Maj, 2007 20:08

Arleta napisał/a:
Wszystkich chetnych do zmiany "pieluch "zapraszam - Kingus czekamy :)

Wiesz,ja nawet mam blisko do Leszna :) :) :) Tylko boję się, że po mojej wizycie mogłabyś już się nie doliczyć siedmiu dzieciaków...... :lol:
........bo bym sobie trochę tej słodyczy pożyczyła do domu.
Ech, gdyby nie to, że już mam trzydzieści kilo słodyczy... :wink:

Arleta - Czw 10 Maj, 2007 06:50

:lol: :lol: male to fakt - słodycz ale sukcesywnie przeliczane- u nas tylko słychac :thx - (bo teraz pilnuje je calodobowo Tomek- Pan :) ) jak Tomasz odlicza do siedmiu gromadke :) )) szczególnie wtedy jak sie porozpełzaja po legowisku , czesc przy cyckach , czesc gdzies wtulona w mamusie :)
Miła od Gucia - Pią 11 Maj, 2007 12:26

Trzymajcie się Arletko, a maluszki delikatnie poszczyp od nas. Widziałaś tata Tomek, pewnie tak czule dzieckiem się nie opiekował - co ? A nowe fotki ?
Arleta - Nie 13 Maj, 2007 21:06

Tomcio - super opiekun , sił mu starcza dla Kroinki i maluszków i tylko dla mnie juz mu potem brak :)
Nasza mafia rosnie jak na drozdzach
Zaliczyły dzisiaj swój 1 tydzien zycia


prawda ze podobne mordki?

a to malutki chłopczyk- który za pare tygodni bedzie mieszkała koło smoka wawelskiego :lol:

Asia i Basia - Pon 14 Maj, 2007 14:03

To jest niesamowite, ze z takich malutenkich uszek wyrastaja pozniej takie uchole. Cudne macluchy :thx
robert.n - Pon 14 Maj, 2007 15:41

Śliczna mamusia, ale maluszki to już - cuda :)
Gratulujemy takiej udanej rodzinki:)

pauluś - Pią 18 Maj, 2007 17:57

ohhh.. ale one są przesłoodkie <<zakochanaa>> <3 <3 kuurcze.. gdybym tylko mogła to bym wszystkie wzięła <lol> :P P no ale niestetyyy... moja mama uparta tak jak i bassety ;PP :**
Arleta - Sob 19 Maj, 2007 21:48

Nasze maleństwa otwarły juz oczka :) jak np słodka Judka :)



Kinga&Kefir - Sob 19 Maj, 2007 22:38

Cytat:
gdybym tylko mogła to bym wszystkie wzięła <lol> RazzP no ale niestetyyy... moja mama uparta tak jak i bassety ;PP :**

A ja negocjuję... Na razie górą jest Robert (pan Kefira), bo ma mocny argument: musimy zrobić w domu remont, a maluch+remont=katastrofa...
Czyli kumpel dla Kefcia dopiero za rok :cry:

Ale ja też mam pomysł: kumpel teraz, a remont za rok :twisted: :twisted: :twisted:

Jak mi jeszcze ktoś pokaże takie słodkie małe, jak te Twoje, Arletko, to mnie trzeba będzie przywiązać do kaloryfera...

Ewa z Matyldą i Bobem - Pon 21 Maj, 2007 09:37

Kinga&Kefir napisał/a:
Cytat:
gdybym tylko mogła to bym wszystkie wzięła <lol> RazzP no ale niestetyyy... moja mama uparta tak jak i bassety ;PP :**

A ja negocjuję...


Nas wszystkich to dobry psychiatra powinien zdiagnozować :)

Miałam jednego basseta, chciałam mieć dwa.
Mam dwa, chcę mieć trzy...
No w końcu ile można?!?
No i co to jest?

Kolekcjonerstwo? Napewno nie.
Snobizm? Może troszkę, bo w końcu mam coś czego np. nikt w Konstancinie nie ma.
Pazerność? No też troszkę, bo chcę mieć je WSZYSTKIE!!!

Zwłaszcza gdy są tak piękne jak dzieciaczki Korinki :)

Kinga&Kefir - Wto 22 Maj, 2007 21:17

Ewa z Matyldą i Bobem napisał/a:
Nas wszystkich to dobry psychiatra powinien zdiagnozować :)

Eeee, zaraz psychiatra... To tylko takie lekkie kuku :lol:

Jaga - Sro 23 Maj, 2007 06:52

Ewa z Matyldą i Bobem napisał/a:
Nas wszystkich to dobry psychiatra powinien zdiagnozować :)

Miałam jednego basseta, chciałam mieć dwa.
Mam dwa, chcę mieć trzy...
No w końcu ile można?!?

Zgadza się. My mamy trzy, a chcielibyśmy ....
Zresztą nic nie będę mówić, bo to już nie jest małe kuku tylko wielki ....
resztę niech sobie każdy sam dopowie :lol: .

Fanfan z rodziną - Czw 24 Maj, 2007 09:39

...a jak psychiatra też mam tego wielkiego...na punkcie psów? 8) . Ja też jestem w fazie negocjacji, tylko u mnie jest z tym większy problem. Niedługo poobklejam całą sypialnię fotami bicolorowych pluszaków...nagram jakąś afirmację typu: "...chcemy drugiego basseta...chcemy drugiego basseta..."...i będzie jazda aż do skutku :D 8) . A co do snobizmu - ten argument też odpada. W Jastrzębiu doliczyliśmy się obecnie aż 11 bassetów :shock:
Miła od Gucia - Czw 24 Maj, 2007 22:15

Fajnie tak obserwować kolejne etapy ich rozwoju. Otwierają oczka, Arletko, co mówiły podobasz im się - jak Cię ujrzały ?
Maluszki tylko pieścić.

Asia i Basia - Pią 25 Maj, 2007 21:07

Ale to nie fair, ze Wy macie tyle szczescia na raz, a ja sie musze jedna Baska zadowolic :cry: . Wysciskajcie maluszki od ciotki z zagranicy.
Kinga&Kefir - Czw 31 Maj, 2007 16:47

Fanfan z rodziną napisał/a:
Ja też jestem w fazie negocjacji, tylko u mnie jest z tym większy problem. Niedługo poobklejam całą sypialnię fotami bicolorowych pluszaków...nagram jakąś afirmację typu: "...chcemy drugiego basseta...chcemy drugiego basseta..."...i będzie jazda aż do skutku :D

Ej, to co z tym błękitnym dogiem???

A tak w ogóle, to domagamy się nowych zdjęć dzieciaków Koriny :!:
A temu małemu koledze co się zowie Jogurt gratulujemy imienia :lol: :lol: :lol:

Fanfan z rodziną - Czw 31 Maj, 2007 21:17

Dog będzie...jak będzie dom :D . A teraz...z racji wierności rasie..."pracujemy" nad baleronem 8)
Arleta - Pon 04 Cze, 2007 18:22

:thx Nasze maluchy skonczyły wczoraj 4 tygodnie :thx
Pieknie zajadaja papake po której stękaja a potem co nieco wydalają :lol: a nam pozostawiają sprzatanie :)

Sa jak zywe srebra i choc wzrok anielski to charakter diabelski :lol: :lol:

To nasz 3 sunie które czekają na nowych wspaniałaych właścicieli
Julka -Jasmina-Jena


Miła od Gucia - Pon 04 Cze, 2007 21:51

Cudeńka, sama bym je wzięła.
Benka-Bozenka - Sro 06 Cze, 2007 10:57

Arletka ma problem z netem,wiec w jej imieniu prezentuje dzieci Koriny i Czicko




JASMINA




JENY


JESTER

JULKA


Miła od Gucia - Sro 06 Cze, 2007 11:02

Mogłabym być nianią takich maluchów. Śliczne, Arletko imiona mają superowe. Chyba już czorcą - co ?
Arleta - Sro 06 Cze, 2007 15:52

Dzięki bardzo za wklejenie fotek..tak wyglada zaraz po jedzeniu z pełnymi brzuchami w resztkach papki sa wojny i zapasy ...i jezli sie przyjzycie to mała Jamajka zawsze przoduje i jest góra ( to ta cała czarna co ma malenka biała kropeczke na grzbiecie i na jednej fotce pokazuje zabki - wydaje jej sie ze jest groźna :lol: :lol: :lol:
Wszystkie sa boskie:
Jena to modelka dosłownie jak ja posadz edo fotki tak siedzi , na kolanach nawijam doneij a ona tylko główką kreci i słucha i słuch a- to grzeczniutka malutka
Jasmina to mała zadziora ,nie można jej spokojnie utrzymać na rekach wszędize sie pcha :)
Judka to pieszczocha i ulubienica Angeliki i tak cichaczem powiem ze przyzwyczjona do noszenia i zasypiania na rekach, jak ona spojrzy na nas to dosłownie jakby miękniemy
Julka to mały czort..ma dosłownie spojrzenie przebiegłej maludy - korci mnie aby została z nami :)
Jogurt i Jester to typowi faceci obrzarci i głosni ale siostry im daj popalic.
Tak wyglada na razie a maluchy skonczyły w niedziel 4 swój tydzien...zobaczymy co bedzie dalej :lol:

Ewa z Matyldą i Bobem - Sro 06 Cze, 2007 17:45

Kinga&Kefir napisał/a:
A temu małemu koledze co się zowie Jogurt gratulujemy imienia :lol: :lol: :lol:


To jest dobre :) Kefir gratuluje Jogurtowi imienia :)

Czy u kogoś będzie może miot na M? Bo może dlaj pójdźmy tym tropem. Np. Mleczyk i Maślanka?

JENY na zdjęciu wyszła cudownie :) Ma powalający wzrok.
W ogóle wszystkie śliczne :)

Kinga&Kefir - Sro 06 Cze, 2007 22:39

Ewa z Matyldą i Bobem napisał/a:

Czy u kogoś będzie może miot na M? Bo może dlaj pójdźmy tym tropem. Np. Mleczyk i Maślanka?


A wiesz, Ewa, że wcale nie jesteś oryginalna.. już mi parę osób proponowało, żeby dokupić do Kefira suczkę Maślankę. Ale ja już dalej w nabiał brnąć nie zamierzam (no, chyba że ser Roquefort, ewentualnie Brie, bo bardzo lubię). :lol:

Nie mogę się połapać, która suczka jest która, ale najbardziej mi się podoba ta trochę jaśniejsza, łaciata. SAMA SŁODYCZ!!!
A gdzie chłopaki? Czyżby się już wyprowadzili? :D

Arleta - Czw 07 Cze, 2007 10:47

imie Jogurt wybrali sobie jego przyszli własciciele z okolic Krakowa - fajowe co?
Moja wyobraznia stanęła na normalnych imionach - ludzkich :)
CHłopaki oczywiscie że sa z nami - maluchy dopiero opuszczą swe gniazdko najwczesniej pod koniec czerwca.

A jezli nie wiadomo która sunia jest która to zapraszam na stronke - tam jest kazdy maluch z osobna jest pokazany. A tak jak zauwazyłas Kingo jest jedna jasna tzn najbardziej łaciata i dlatego zwie sie Jasmina :lol:

Kinga&Kefir - Czw 07 Cze, 2007 11:19

Oj, ja sobie na tę Twoją stronkę wchodzę i wchodzę... I właśnie mi o Jasminę chodziło. Cudeńko malutkie. Nie masz pojęcia, jakie ja tu katusze cierpię, jak tak sobie ją oglądam... :D
Arleta - Pią 08 Cze, 2007 09:55

Kingo po co cierpiec..wsiadaj w autko i za 1,5 godziny jesteś u nas ..a kazde rece cioci sa mile widziane :lol:
Malutka Judka juz wyglada gości :lol:

Judka - Pią 08 Cze, 2007 11:59
Temat postu: Judka
Witajcie Kochani!
Jestem u Was "nowa", a to dlatego, że dopiero za kilka tygodni stane sie szczęśliwą właścielką basecikowej dziewczynki i to nie innej , ale właśnie słodkiej Judki Arlety :) ! Nie musze akurat Wam mówić, jak ogromnie sie juz cieszymy na maleńką, cała reszta naszego stadka tez juz na nia czeka, a mianowicie kilka cavalierków i jedna bawarka plus kot Maciek!
Czytam u ucze sie bassetków, wiem, że to zupełnie inny charakterek niż nasze obecne domowniki! Piszcie dużo i o wszystkim, chłonę ta wiedzę jak gabka!
Pozdrawiam bardzo
Ewa

Kinga&Kefir - Pią 08 Cze, 2007 12:14

Witaj, Ewo, przyszła mamo Judki! Gratulujemy wyboru rasy... No i imponującego stadka. :lol:
Arleta, czy Ty naprawdę chcesz, żeby Ci ciocia szczeniaki porwała??? Ja się chętnie zaopiekuję, ale nie wiem, czy będziesz zadowolona, bo nie oddam później.
Lepiej trzymaj kciuki za to, żeby się mojemu TZ remont odwidział, to całkiem oficjalnie się do Ciebie zgłoszę :D
Niestety, małe szanse...

Miła od Gucia - Wto 12 Cze, 2007 21:48

Arletko, widzę, że sobie cudnie radzicie z tą sforką łobuziaków. Oj będziesz płakała jak przyjdzie czas rozstania. Maluszki są prześliczne. Wyściskaj je ode mnie.
Kinga&Kefir - Sro 13 Cze, 2007 17:54

RRRRRRRRRANY, czyżby już tylko moja ulubienica Jasmina czekała na domek? Jeszcze wczoraj były dwie... :)
Ucałuj ode mnie maleństwa, a zwłaszcza śliczniastą Jasminę.

Arleta - Czw 14 Cze, 2007 06:47

Tak tylko Jasminka czeka.....ale nie obraziłabym sie jakby sie nie doczekała :lol:
Wczoraj zauwazylam ze spryciula Judka nauczyła sie przewracac miski do gory dnem..i robi to nie jak sie naje ale w trakcie. Troszke podje a potem heja idzie do innych i im przewrca - se zabawe znalazła :lol: :lol:
a reszta patrzy zdziwiona i potem z terakoty zajada :lol: :lol: i nikt nawet na nią nie warknie a do olbrzynów ona nie nalezy :thx

Ewa z Matyldą i Bobem - Czw 14 Cze, 2007 10:04

Arleta napisał/a:
Tak tylko Jasminka czeka.....ale nie obraziłabym sie jakby sie nie doczekała :lol:


Czyżby???
Ja tam nic nie sugeruję, ale w parach jednak chyba się lepiej bassety chowają. No w każdym razie lepiej wyglądają :) Na pewno :)

I popatrz... Po całej Polsce Wam się rozjadą dzieciaki...
A dopiero co się urodziły :)

Kinga&Kefir - Nie 17 Cze, 2007 18:54

Arleta, Jasminka mnie zawsze rozbrajała, ale te nowe zdjęcia na Twojej stronie to już mnie w ogóle załatwiły.... Ona jest przecudna!!! Te oczęta rozmarzone...
Nic nie sugerując: miło by było sobie czasem pooglądać jej zdjęcia, jak będzie podrastać... miło by też było mieć pewność, że takie zdjęcia się będą regularnie pojawiać na forum... więc byłoby miło, gdyby właścicielem Jasminki był jakiś zaprawiony w bojach forumowicz... taki jak na przykład Pani Hodowczyni :twisted: :twisted: :twisted:

Arleta - Nie 17 Cze, 2007 20:25

One sa wszystkie cudne jak kazde male i duze basseciki :thx
a wiesz Kingo jak serce sie kraje jak tak wszyskie dojda do ścianki kojca u siada i patrza aby na rece je wziasc..boze one wtedy takie wrazenie biedulek sprawiają ze szok...no i za moment lądują wszystkie na kanpie z nami :) )) ...a za chwile sei gryzą i wariuja :) ))
a tak sobie wypoczywają na naszym balkoniku

pod okiem mamusi :)

Miła od Gucia - Pon 18 Cze, 2007 22:04

Wiadomo, mamuśka piętro wyżej, coby wzrokiem ogarnąć wszystkie pociechy. Fajnie mają. I parasol.
Kinga&Kefir - Pon 18 Cze, 2007 22:30

To ja już nic mówić nie będę... Bo jeszcze znowu dostanę zaproszenie do Leszna i w końcu nie wytrzymam i skorzystam... a wtedy to już sama stamtąd na pewno nie wyjadę 8) .
Nic nie poradzę, że mi się tak te Twoje małe podobają. :)

Arleta - Wto 19 Cze, 2007 06:57

Kinga w niedziele czekam na Ciebie - na Was!!!!
:lol:

Kinga&Kefir - Sob 23 Cze, 2007 00:20

W niedzielę na szczęście mam robotę - na szczęście, bo coś czuję, że gdyby nie to, to zdrowy rozsądek by mi nawalił... szczerze mówiąc, coś mam z nim ostatnio kłopoty, nie znacie jakiegoś mechanika, bo coś chyba dokręcić trzeba... :lol:
Arleta, zamiast kusić, lepiej coś opowiedz o tym Twoim stadku. Jak tam rogate charakterki bassecie? Kto w tej bandzie rządzi? Bo podejrzewam, że nie Ty :lol:.
A, zauważyłam, że Jogurcik ma bardziej kwaśna minę, niż mój Kefir... i gdzie tu logika...

Arleta - Sob 23 Cze, 2007 17:03

Nasze maluchy niedługo juz zaczną sie rozstawać :(
Próbowaliśmy zrobic im wspolną fotka ..z 20-tu ta jedna objęła wszystkie :) a tak rozłaziły sie ,sikały na tapczan...

a co do charakterku to one chyba zgodne sa i co tydzien pozwalaja kolejnej siostrze - bratu rzadzic..Obecnei to Jasmina dominuje- zaczepia , gryzie szczeka, nie dawno Judka a chlopaki--a wiecie tylko oni dwaj posiusiali sie przy tatulowaniu :wink:
Jasmina naciaga uszy Judce :)

a tu zmysł myśliwych sie ujawnia - dopadły tygrysa

ale zgoda zawsze nastepuje i po spanku oczekiwanie na jedzono a apetyt maja - moze juz pisałam ze 15 kg (puriny prolpan) w ciagu 8 dnia zjadaja




a tu na trawce- fotki z balkonu robione iwec =troszke mało wyraźne ale udalo sie je złapac razem

Kinga&Kefir - Sob 23 Cze, 2007 21:37

No proszę, takie rozmarzone oczęta ma Jasminka, a taki z niej diabełek. Traktuje rodzeństwo jak poduszkę, a siostrze chce ucho wyrwać, bo dwa to dla niej za mało :lol:
Zbiorówka na kanapie śliczna, powinnaś z tego zdjęcia zrobić fototapetę i rozsyłać jak Hubertus kubki - ja już zamawiam :D
Ale mojej ulubienicy na nim chyba nie poznaję, to ta ostatnia z prawej?

Miła od Gucia - Sob 23 Cze, 2007 22:13

Cudeńka.
Arleta - Wto 03 Lip, 2007 19:43

Z całej gromadki miszkaja jeszcze znami 3 spiace królewny :)
Jamajka - Judka-Jasminka


a jak nie spia to słodko sie bawia np z nasza małą sąsiadką Nikolką


Jamajka z Jasminką

Jamajka

Judka

Judka z mamusią

Miła od Gucia - Sro 04 Lip, 2007 09:15

Arleta, jakim cudem one siętak równiutko ułożyły na pierwszych dwóch zdjęciach. Przyznaj się, pomogłaś im. No cudnie wyglądają, jak pod miarkę. Smutno Ci prawda, rozstania są smutne.
Dziękuję za zdjęcia, to z uszami super.

Arleta - Sro 04 Lip, 2007 09:33

Bogusiu nie nie pomoglam i jak zauwazylam jak sie ulozyly to od razu fotka..wierz mi ze takie maludy nawet spiace nie dadzą sie ułozyc do zdjęcia , tylko dotkniete momentalnie staja na swoich krótkich łapkach i juz sa gotowe do wziecia na rece machając szczesliwie ogonkiem :lol:
Agata - Sro 04 Lip, 2007 22:50

Arleta, one są piękne !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Kinga&Kefir - Sob 07 Lip, 2007 11:35

Agata wstawiła za mało wykrzykników, więc dopisuję: !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Arleta - Sob 07 Lip, 2007 13:22

Dzieki ... :thx

powiem jak sie sprawa ma - na ta chwile mamy trzy małe słodkości iii je juz szkolimy i to ostro!!! :lol:
tuptają swobodnie po mieszkaniu, siusiają w wyznaczone miejsca - oczywiście przez siebie, rozszarpują gazety tylko te babskie - no bo to sunie w końcu, i juz wiedzą gdzie bassecie legowisko -w łóżku ma sie rozumieć - one śpią wygodnie a my jak na szpilkach aby ich nie zmiarzdzyć :) a nad tym wszystkim konktrole ma Korinka która jest wybitnie zadowolona z postepów córeczek :thx a one mnie nauczyły ze kupki do sprzatniecia pozostawiaja mi na balkonie :)


baśka - Pon 09 Lip, 2007 09:02
Temat postu: bassetki
Arleta, zdjęcie jet super i tak pięknie pokazuje prawdziwe miejsce spania bassetów. :D Bassetki są słodkie.
Willy - Pon 09 Lip, 2007 10:32

Wspaniałe są te bassety :D zwłaszcza te 3 równo ułożone podczas spania 8)
Ostatnie zdjęcia z "legowiska" są cudne - prawie jakbym widział swojego szczeniaka - też się tak przytulał podczas spania :)

Jogurt - Czw 12 Lip, 2007 15:45

witam
tak sie sklada ze jestesmy juz szczesliwymi wlascicielami Jogurta :thx
to jego zdjecie jak spi u siebie w legowisku :lol:

Arleta - Pią 13 Lip, 2007 06:39

słodkie maleństwo - widac po jedzonku z pełnym brzucholem do góry sobie śpi :lol: ciekawa jestem kolejnych fotek i moze dajcie w nowym temacie i bedziemy tam sledzic jak sie Jaogurcik rozwija, bawi i jak niszczy :lol:
Kinga&Kefir - Pią 13 Lip, 2007 10:43

Witamy, witamy Jogurta. Pozdrowienia od Kefira! :lol:
Arletko, czy dwie księżniczki już wywędrowały w świat? I co tam u ślicznej Jasminki?

Arleta - Pią 13 Lip, 2007 10:55

hejka :lol: na ta chwile mamy 3 maludy w domu. Jutro Jamajka nas opuści a 23 lipca Judka a Jasminka...hmmm...któż to wie :lol:
W domu wesoło - od rana akcja wyjscia na dwór za potrzeba potem pałaszowanie karmy i spanko i chrapanko---jedna maluda se pochrapuje :lol: potem znowu dworek i penetracja po pokojach.
szczekanie i tupot małych nózek to nasza muzyka :lol:
Super okazują radość jak przychodzimy ( bo tak to angelika jaest znimi dopołudnia) z pracy i Korinka zdziebko zazdrosna pcha sie przed maludy aby sie przywitac i naskakuje pierwsza to uscisków i głaskania
Nieraz sa takie idealne:

a nieraz takie :)




Miła od Gucia - Pią 13 Lip, 2007 19:44

No super widok, pełna sielanka rodzinna.
Kinga&Kefir - Nie 15 Lip, 2007 19:17

Zdjęcia są przecudne. Mała Judka ma boskie uszy, nic tylko kieliszki polerować :D . Zresztą nie tylko ona...
A ja się muszę pochwalić, że ostatnio doprowadziłam mojego ukochanego na skraj zawału, jak odkrył, że mam na kompie cały folder zdjęć Jasminy :oops: Pracuję nad chłopakiem, pracuję... :twisted:

Jogurt - Nie 15 Lip, 2007 23:03

Jogurt rosnie, rozrabie, dzisiaj wykopal dziure w trakcie szukania nornicy, obsikal kretowke w JEGO ogrodzie a nastepnie ja obszczekal. Dzien wczesniej obszczekal wilczura sasiadow ktory uciekl z piskiem a nastepnie wypial sie (Jogurt sie) do niego i nasikal mu pod nosem.
Jego pani podczas plewienia ogrodka kleknela sobie centralnie w jego kupe. Kilka godzin pozniej jego pan przechadzac w poblizu dostrzegl ow dziwny, zdeformowany ksztalt i w celu zbadania wzial go do rak :lol:
Mam nadzieje ze bede bogata :thx

gocha - Nie 15 Lip, 2007 23:38

No i to są właśnie te piękne niespodzianki, których są pozbawieni ludzie nie posiadający psów :lol: :lol: :lol:
Arleta - Pon 16 Lip, 2007 07:11

Wszystko co opisujesz Moniko lub Magdo :) ) świadcczy tylko o jednym - Zdrowy i porządny z Jogurta chłopak że juz nie wspomne o odwadze!!! :thx :thx :thx Tak trzymac
Jogurt - Pon 16 Lip, 2007 22:42

no a teraz lezy z nami pod kanapa tzn. my na kanapie a on i jego pan pod kanapa :lol: Jogurt poleruje mu jezykiem czaszke :D
tak naprawde to wcale nie jest az takim potworkiem, lasi sie do wszystkich lacznie z weterynarzem u ktorego zreszta zasnal podczas szczepienia; no coz, basset jak to basset- z dystansem do wszystkiego :P
ja jestem mama calej tej rodzinki mam na imie Monika ja zawszwe chciala
miec kochajacego psa takiego cieplego i TERAZ MAM PIESZCZOCHA dzieci go rozpieszczaja a ja przytulam dzieci i jogurta wszyscy jestesmy szesliwi.
mysle sobie ze to najkwazniejsze zapominam o siczkach kupklach mam super szczeniaka. chce podziekowac Arlecie za psiaka bo tylko ktos kto kocha pieski i swojego psika moze to przezyc bardzo CI dziekuje Arleta ze wyt rwalas i ze ja moge niec tyle frajdy dziekuje Monika

Asia i Basia - Wto 17 Lip, 2007 07:26

Fajnie macie, takie malutkie to one sa najkochansze, korzystajcie z tego okresu, bo bassety bardzo szybko rosna, i robcie zdjecia i nam pokazujcie, sledzilismy ciaze Korinki i porod, i kazdy dzien babli i fajnie byloby widziec jak im sie dalej zycie potoczy. Zyczymy duzo radosci z Jogurtem (swietne imie) i dobrej zabawy. Pozdrawiamy
Baska z Rodzinka

Jogurt - Wto 17 Lip, 2007 08:21

Wlasnie mam swieze zdjecia ^^


a no i zgodze sie ze rosnie jak na drozdzach :lol:

Arleta - Wto 17 Lip, 2007 12:09

Jak sie malenstwo zmieniło i jak urósł---az mi sie łezka zakrecila jak widze ta mordke kochaną- buziaczki łobuzku :!:
Jogurt - Wto 17 Lip, 2007 18:03

A wiecie jak nas dzisiaj mala pierdola wykiwala??
Zostawilismy go w domu samego. wczesniej juz zostawal sam na ok. 2 godziny i nie nabroil nic.
no a dzisiaj....
jago legowisko jest w takim malym korytazu obok schodow, a co najlepsze korytazyk mozna zamknac. No i tak zawsze robilismy jak sam zostawal, czyli dzisiaj tez.
Wracamy, otwieram drzwi, patrze sie, a tu psa nie ma :shock:
wolam szukam, psa dalej nie ma. no to ide na gore
Patrze a tam Jogurt siedzi obok niego kupa i kaluza, a on na dodatek caly t tej kupie pomazany i jeszcze w nia wdepnal tak ze ja po calej gorze rozniosl i siedzi taki szczesliwy i merda ogonam jakby nigdy nic 8)
Na poczatku chcialam potwora zabic :evil: ale za chwile mi odpuscilo i zaczelam sie smiac :lol: :lol: no i tak nas stwor zalatwil. A bassety podobno po schodach chodzic nie moga, zwlaszcza takie male i co ja teraz zrobie jak on juz posiadl ta "drogocenna" umiejetnosc :?: choc swoja droga ciekawa jestem jak ta jego wspinaczka wygladala i ile mu zajelo wdrapanie sie na sama gore, przeciez on sie dalej o wlasne uszy potyka :!: :shock:
Magda

Fanfan z rodziną - Wto 17 Lip, 2007 18:23

Cuuudnie...piesiulek szybko się uczy :thx . Prawdziwy basset :wink: . A na marginesie...dlaczego Wam miałoby być lżej, niż nam wszystkim kiedyś :D :D :D ? Też to przerabialiśmy :wink:. A najlepsze jest to, ze z tego albo wyrośnie...albo nie 8) . Pozdrowienia dla małego bandziorka...o większego kolegi
Jogurt - Wto 24 Lip, 2007 22:24

Arleto czy napewno sprzedalas nam psa??





Willy - Czw 26 Lip, 2007 12:13

Jogurt napisał/a:
Arleto czy napewno sprzedalas nam psa??



Nie martwcie się, to się zdarza u szczeniaków. Willy raz zjadł rzodkiewkę (CAŁĄ) :!: Nie smakowała mu zbytnio, ale zjadł, bo ją "upolował" w kuchni. Nagminnie wynosił także surowe ziemniaki i bawił się nimi.

Wszystko przed wami... :)

Bacha - Czw 26 Lip, 2007 12:16

No nie wiem czy tylko u szczeniaków, moje "staruchy" uwielbiają surową merchewkę i nie mam rzadnych szans na obranie marchewki w tajemnicy przed nimi. Tylko zacznę a już nadciągają z różnych nawet najdalszych stron mieszkania.
gocha - Czw 26 Lip, 2007 13:04

U mnie jest dokładnie to samo. Owoce wszystkie, a z warzyw właśnie surowa marchewka. :P :P
Jogurt - Czw 26 Lip, 2007 19:19

to to jeszcze nic, ostatnio z krolikiem (PAN TeqiulA) zamienili sie kolacja!!
Tequila dostal salate a Jogurt miske z sucha karma no i na poczatku jedli w dwojke z psiej miski a potem Jogurt zrezygnowal i poszedl jesc salate :shock: a my stalismy i obserwowalismy :lol:
No i sie stworki razem zaprzyjaznily, spia razem na podlodze albo na...kanapie :lol: Jak bob wrocil od weta to pies go przyszedl wylizac i po pocieszac :wink:

Asia i Basia - Pią 27 Lip, 2007 10:00

Bacha tez chyba jest wegetarianka. Marchewka, pomidorki, ogoreczki, a owoce! dzieciaki nie moge po domu z jablkiem chodzic, bo Bacha wyrywa z raczek i w dluga.
Bacha - Pią 27 Lip, 2007 10:53

A nie, wegetarianką nie jestem a i moje stadko mięskiem nie gardzi. Ale na ogół jest wszystkożerne, wczoraj rąbały mandarynki.
Judka - Pią 27 Lip, 2007 11:00

Kochani!!! Od 23 lipca nareszcie Judeczka mieszka z nami!!! Boże jakie to śliczne cudo :) . Ma w domku towarzyszkę malenką - prawie w Judki wieku - cavalierkę.....no i wyobrażacie sobie te zabawy:)??? Judka przewyższa caviśkę rozmiarami i wagą niebożebnie, więc - Kaśka ( tak wołamy na caviśkę ) nadrabia zręcznością i szybkością! Gonitwom nie ma końca, dopóki Judka nie "pada" ze zmęczenia, a wtedy Kaśka może ją już zupełnie bezkarnie obgryzać :) . reszta stadka cavalierków przyjeła Judeczke natychmiast, troche sie dziwi Fiesta, nasza bawarka - bo jej Judka zupełnie nie przypomina cavisia, a ona sama chyba mysli, że jest jedną z nich :) )).
Ja niestety zupełnie nie potrafie wklejać fotek, ale mam wielka nadzieję, ze Arletka mi pomoże i pokaże kilka "scenek" z życia Judki w nowej rodzince:)
Ewa

Kinga&Kefir - Pią 27 Lip, 2007 12:00

Ech... Czyli już tylko nasza śliczna Jasminka została w Lesznie i czeka na nas, bo nam się remontu zachciało :cry: :cry: :cry:
Judka i Jogurt, jak czytam te Wasze radosne szczęnięce opisy, to mi się smutno robi, że maleńka jeszcze nie jest z nami... Ale już niedługo i też będę pisać o jej wyczynach :thx
Pozdrawiam i miziam rodzeństwo Jasminki!!! :D

Arleta - Pią 27 Lip, 2007 13:54

:thx tak Judeczka jest juz ze swoimi ze tak powiem w domkku jak z filmu Nigdy w zyciu i Ja wam pokaze..i te słowa mozna przypisac do Judki nigdy w zyciu nie opusci swojej nowej rodzinki i Ja wam pokaze calvisie jak podrosne :lol: :lol: Ma cudowny dom!!!!
fotki będą w poniedziałek bo teraz urlopik mi sie szykuje a w urlipok w nieziele pogoscimy sie z Kefirkiem Kinką i robertem i zobacza jak Jasminka dokazuje :) ))

Kinga&Kefir - Pią 27 Lip, 2007 19:43

:thx Już się nie mogę doczekać!!! Tylko się martwię, czy uda mi się wrócic do Wrocławia BEZ Jasminki :wink:
Strasznie mi żal, że stracimy cały miesiąc jej dzieciństwa i nie będziemy mogli patrzeć, jak się potyka o własne uszy...

Jogurt - Sob 28 Lip, 2007 11:54

no Jogurt nie tylko sie o nie potyka ale jeszcze je caly czas miedli w pysku. Skonczylo sie tym ze nadgryzl sobie lewe ucho na samym brzegu i co zdazy zaschnac to znowu rozdziabie :( no i nie za bardzo wiem co z tym zrobic.
Kinga&Kefir - Czw 23 Sie, 2007 12:40

Jeszcze tylko tydzień :thx Nie wiem, czy ja tyle wytrzymam... Chyba będę odliczać dni rysując kreski na ścianie, jak więźniowie :D
Jasminko, trzymaj się, już niebawem będziesz w domku!!!

Arleta - Pią 24 Sie, 2007 19:14

no jeszcze troszke ale na pocieszenie wklejam fotki :lol:
Jak widac coreczka z mamusia nie rozłączne i jakie zgodne , nawet kawałek swojego fotela Korina ustapiła Jasmince




co nie znaczy ze taka sielanka jest cały czas :lol: bo Korina momentami ucika przed żywiołową Jasminą która daje popalić :thx

Kinga&Kefir - Pią 24 Sie, 2007 19:24

Dzięki, Arleta, za zdjęcia, jesteś kochana!!!
Ależ piękne to moje maleństwo.... Chociaż maleństwo to chyba nieodpowiednie słowo, bo strasznie klucha urosła, odkąd ją widziałam :D
Już się nie mogę doczekać jak mi da popalić, marzę o tym :lol: :lol: :lol:
Czy mi się wydaje czy ona się robi coraz bardziej podobna do mamusi?

Arleta - Czw 30 Sie, 2007 15:39

:( No i Jasminka pojechała, ale do wspaniałych ludzi do super kłapouchego kolegi wiec chyab nei am co sie smucic :lol:


Jogurt - Czw 30 Sie, 2007 15:40

super, ciesze sie :thx
witam w "Rodzinie" :lol:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group