|
Nasze Bassety Klub Miłośników Basset Hound i podobnych. |
 |
Zakończone adopcje - Szczeniak przywiązany do drzewa [Rudysia zaadoptowała Basia]
Marzanna - Nie 21 Cze, 2009 22:07 Temat postu: Szczeniak przywiązany do drzewa [Rudysia zaadoptowała Basia] I kolejna zła historia:Kilkanaście dni temu wracając do firmy drogą pomiędzy podwarszawskim Jaktorowem i Baranowem dostrzegłam psiaka, który dziwnie się poruszył. Ostre hamowanie. Psiak był przywiązany zwykłym sznurem przy drodze do drzewa. Przed nim leżała rozerwana foliowa torba z jakimiś resztkami jedzenia. Odcięłam sznur,telefon do pracy:"będę nieprędko,bo ...".Psiak był tak przerażony, gdy zabierałam go do samochodu, że nawet u weterynarza stał na stole tak ,jak go postawiłam. Wet wyciągnęła z niego ok.20 kleszczy(drugie tyle wyciągnęliśmy z niego już w domu), dała środek na odrobaczenie, szczęśliwie psiak okazał się zdrowy, tylko bardzo,bardzo zaniedbany i wychudzony. Ma wg. oceny wet'a około 4 miesięcy. Oczywiście w domu dalsze zabiegi- najpierw micha karmy, kąpiel,odpchlenie,no i te kleszcze. Nasze psy przyjęły go bardzo,bardzo przyjacielsko.
Uczą go wszystkiego. Rudyś(takie dostał chwilowe imię) nigdy raczej nie miał żadnej zabawki. Nasza córka Beata pokazała mu toczącą się piłkę- w ogóle nie wiedział o co chodzi, rzucony patyk nie wzbudzał reakcji. Za to podnoszona ręka nawet, żeby odebrać dzwoniącą komórkę to był ze strony psiaka unik i widoczny strach.
Dziś już wiele się zmieniło. Nasze psy nauczyły go zabawy i gonitw po lesie. Rudyś z chęcią aportuje, biega za piłką, szczeka na przechodniów. Garnie się do ludzi, jest bardzo posłuszny. Na spacery chodzi bez smyczy, podobnie jak i nasze psiaki, ale wiecie w tej głuszy , gdzie mieszkamy możemy sobie na ten luksus pozwolić. Jest naprawdę bystry i rozumny.
ALE- możemy jeszcze przez chwilę dać mu dom tymczasowy, on jest naszym PIĄTYM psem i trzecim samcem. Nasz Kapsel (west) schodzi z drogi porywczemu Ginesowi, a mimo to raz na jakiś czas jest awantura. Rudyś naprawdę jest jeszcze młodziutkim szczeniakiem , dopasuje się do każdych warunków. Przeżył już koszmar w swoim krótkim życiu.
MOŻE KTOŚ DA MU SZANSĘ NA NORMALNY DOM. Proszę pomóżcie , jeśli możecie. Szukamy dla niego dobrego domu na stałe i to teraz, kiedy jest takim fajnym szczeniakiem, aby nowy właściciel mógł go ułożyć po swojemu.
Wiem, że Rudyś nie jest bassetem( i że jeszcze nie wygląda najlepiej, ale to dopiero dwa tygodnie), ale i sytuacja, w której na niego trafiłam jest (na szczęście )niecodzienna. A jest naprawdę fantastyczny.
Bardzo proszę o kontakt telefoniczny. mój numer to: 0 607 666 766.
Pierwsza micha.


i jak wyglądam obecnie.


kto się mną zaopiekuje ?

Jaga - Pon 22 Cze, 2009 11:45 Temat postu: Re: Szczeniak przywiązany do drzewa Piesek śliczny, mam nadzieję, że szybko znajdzie dom.
Marzanna napisał/a: | on jest naszym PIĄTYM psem i trzecim samcem. |
Ja coś się nie mogę doliczyć Waszych psów: Gines, Kapsel, Klucha i ....kto?
paulinazarebska - Pon 22 Cze, 2009 12:12
Jest piękny
Miła od Gucia - Pon 22 Cze, 2009 12:52
Paulinko, a zajęłabyś się ogłoszeniami w necie dla tej psiny ?
Może tam gdzie był Binguś ?
A ja jeszcze dziś wyślę do "Przyjaciela Psa" może się uda zamieścić w gazecie.
paulinazarebska - Pon 22 Cze, 2009 13:22
oczywiście,popiszę ogłoszenia
Kasia :) - Pon 22 Cze, 2009 15:20 Temat postu: Re: Szczeniak przywiązany do drzewa
Jaga napisał/a: | Piesek śliczny, mam nadzieję, że szybko znajdzie dom.
Marzanna napisał/a: | on jest naszym PIĄTYM psem i trzecim samcem. |
Ja coś się nie mogę doliczyć Waszych psów: Gines, Kapsel, Klucha i ....kto? |
Jaga, o ile dobrze pamiętam, Marzanna i Jacek mają jeszcze cudną, kudłatą, sunię (chyba znajdę) o wdzięcznym imieniu Pusia (albo Punia )
a psiak miał szczęście, że na jego drodze pojawiła się osoba, której nieobojętny stał się jego los :grin:
Marzanna - Pon 22 Cze, 2009 21:15
KOCHANI,
NIE MOGĘ WPROST UWIERZYĆ W TO CO SIĘ DZIŚ STAŁO,
Wracam do domu a mój Jacek mówi mi, że przed chwilą była u nas nasza wspaniała sąsiadka czyli Pani Basia i zdecydowała się dać dom naszemu Rudysiowi. Pani Basia pół roku temu straciła swojego psiaka, niedużego kundelka tak podobnego do naszej Pusi, że sąsiedzi mylili oba psiaki. Kundelek zwany najpierw Bąbelkiem, potem Bubelkiem po 14 latach szczęśliwego życia odszedł za Tęczowy Most.
Rudyś od pierwszego spojrzenia na pierwszym spotkaniu uwielbiał Panią Basię. I dziś znalazł u niej dom. Naprawdę ciężko mi jest wyobrazić sobie lepszy dom dla niego. Na spacery mamy wychodzić razem. Rudyś chyba musiał urodzić się pod szczęśliwą gwiazdą.
Dziękuję WAM wszystkim, którzy chcieliście nam pomóc. To takie bardzo, bardzo ważne i dla nas i dla psiaków, że można na innych liczyć.
To dla nas wielki dzień. Dzień tym większy, że dziś właśnie mija szósta rocznica odejścia za TM naszego schroniskowego ukochanego psiaka –Klaksona. Kto wie, może i on miał w tym wszystkim jakiś swój udział....
Jeszcze raz BARDZO,BARDZO DZIĘKUJĘ
Mirka - Pon 22 Cze, 2009 21:48
:lol: :lol: :lol:
Miła od Gucia - Pon 22 Cze, 2009 21:52
Marzanna, to wiadomość wspaniała. Tak widać musiało być. I wszystko o czym piszesz ma znaczenie. Wszystko się poukładało.
Powodzenia psiaczku.
paulinazarebska - Pon 22 Cze, 2009 21:59
Cieszę się bardzo Rudysiu:))
Marzanna - Pon 22 Cze, 2009 22:01
Dziękuję Wam raz jeszcze.
Jestem tak szczęśliwa, że nawet spać nie chce mi się iść- chcę przedłużyć ten dzień. Może jutro też jakimś psiakom uda się zrealizować psie marzenia.
Miła od Gucia - Pon 22 Cze, 2009 22:24
Gdyby Pani Basia miała ochotę co jakiś czas napisać parę słów i wkleić fotki to zapraszamy.
Marzanna - Pon 22 Cze, 2009 22:51
Obiecuję, że to ja będę wklejać. Pani Basia jest już na emeryturze.
Pierwsze zdjęcia za kilka dni, jak Rudyś zadomowi się całkiem.
O rany, jak ja się cieszę....
zojka - Wto 23 Cze, 2009 06:15
:grin: :grin: :grin: :grin:
Miła od Gucia - Wto 23 Cze, 2009 06:42
Marzanno Twoja radość udziela się na odległość :lol:
Dorti - Wto 23 Cze, 2009 07:26
Super, cieszymy sie razem z Wami :grin:
Asia i Basia - Wto 23 Cze, 2009 07:50
I to sa dobre wiadomosci, Hurrra :!:
Bacha - Wto 23 Cze, 2009 08:32
Wszyscy bardzo się cieszymy, dobrze z rana poczytać takie dobre wieści, na pewno Rudyś będzie szczęśliwy.
Jaga - Wto 23 Cze, 2009 08:51
Suuuper, cieszymy się z Wami
ziko - Wto 23 Cze, 2009 19:58
przepiękne zakończenie ,aż łzy z oczek poleciały
besta - Wto 23 Cze, 2009 21:17
Super takie szczęśliwe zakończenie :grin:
|
|