|
Nasze Bassety Klub Miłośników Basset Hound i podobnych. |
 |
Zakończone adopcje - Basset szuka nowego domku / Ogłoszenie anulowane
Madzik - Sro 28 Paź, 2009 20:43 Temat postu: Basset szuka nowego domku / Ogłoszenie anulowane Słuchajcie, dostałam dziś takiego maila:
"Dzień dobry.
Piszę bo mam problem z naszym bassetem . Mój mąż wyjeżdża często na delegację a ja w tym tygodniu dowiedziałam się że moja ciąża jest zagrożona i muszę leżeć. Posiadam basseta tricolor z czerwca 2008 roku , nie jestem w stanie się nim zaopiekować a nie chce sprzedać go komus kto nie ma pojecia o tych pieskach.
Pies posiada metrykę i tatuaż w uchu. Jeśli nie są Państwo zainteresowani kupnem naszego pieska to może znają Państwo jakiegoś hodowcę lub osobe która potrafi się dobrze zająć
takim pieskiem. Proszę o odp, nawet jeśłi nie są Państwo zainteresowani.
Dołączam zdjęcie psa mogę wysłać więcej."
Pies wygląda tak:
Kto może i chciałby pomóc - proszony jest o kontakt.
Evika - Sro 28 Paź, 2009 20:49
witam, ja dokładnie dostałam takiego samego .....
i mnie zatkało, ale z drugiej strony warto byłoby wiedzieć skąd ta psina jest i czy faktycznie właściciele muszą go oddać / sprzedać ???
Miła od Gucia - Sro 28 Paź, 2009 20:53
Czy macie kontakt do tych Państwa, którzy chcą oddać bassiorka ???
Być może mamy domek dla niego z ogrodem.
Madzik - Sro 28 Paź, 2009 20:56
rafal13031985@o2.pl
Dorti - Sro 28 Paź, 2009 21:40
Otrzymałam to samo
madzialinka - Sro 28 Paź, 2009 21:53
Uważam, że skoro pies ma metrykę, to obecni właściciele powinni skontaktować się najpierw z hodowcą. Pies jest bardzo podobny do Poloneza - może jest z tego samego miotu?
Dorti - Sro 28 Paź, 2009 22:16
madzialinka napisał/a: | Uważam, że skoro pies ma metrykę, to obecni właściciele powinni skontaktować się najpierw z hodowcą. Pies jest bardzo podobny do Poloneza - może jest z tego samego miotu? |
Napisałam, żeby skontaktowali się z hodowcą
i moja pierwsza myśl - podobny do Poloneza :wink:
Madzik - Sro 28 Paź, 2009 22:30
Z tego co wiem to Puzon - brat Poloneza zmieniał niedawno właścicieli. Czyżby kolejny?
Sprawdziłam - to nie może być brat Poloneza, bo ten miot urodził się w maju 2008, a pies który szuka nowego domu jest z czerwca 2008.
To chyba do większości wysłali tego maila. Lepiej, że zrobili tak, niż gdyby go mieli przywiązać gdzieś w lesie, albo sprzedać na allegro czy gratce.
Fanfan z rodziną - Sro 28 Paź, 2009 22:48
Puzon ma ubawienie podobne do Fania ( z większością czerni ). Piękny ten psiak. Może by zapytać, z jakiej hodowli pochodzi?
Monia - Czw 29 Paź, 2009 09:56
Niech Państwo/Pani poda nr tatuażu będzie wiadomo w którym związku była założona metryka i skąd psiak jest :grin:
Miła od Gucia - Czw 29 Paź, 2009 13:51
Ja wczoraj wysłałam e-maila z prośbą o numer telefonu.
Jak na razie nie mam żadnej odpowiedzi.
Piszę też w imieniu Pana Adriana, który nie może się chwilowo zarejestrować.
Pan jest z okolic Wrocławia, posiada dom z ogrodem i chętnie przyjmie do siebie basseta.
Wiem też, że Natalia jest zainteresowana bassetem.
Pozostaje nam czekać na informacje od właścicieli.
Dorti - Czw 29 Paź, 2009 15:10
O ile dobrze rozumiem treść maila, to ten psiak jest do sprzedania.
Ja również, w dniu wczorajszym, wysłałam do tych ludzi wiadomość z zapytaniem skąd psiak i czy może hodowca będzie nim zainteresowany.
Ja również nie mam odpowiedzi.
Madzik - Czw 29 Paź, 2009 19:19
Dziwne to wszystko.
Madzik - Czw 29 Paź, 2009 19:20
Fanfan z rodziną napisał/a: | Puzon ma ubawienie podobne do Fania ( z większością czerni ). Piękny ten psiak. Może by zapytać, z jakiej hodowli pochodzi? |
Pytałam, ale nie dostałam odpowiedzi.
zuza i gabi - Czw 29 Paź, 2009 19:29
Madzik eyjełaś mi to dosłownie z ust :cry:
adrian88888 - Czw 29 Paź, 2009 21:47 Temat postu: Przyjmę pieska do adopcji Witam, chętnie zajmę się pieskiem, posiadam wszystko co niezbędne pieskowi, jestem spod okolic Wrocławia, podaje tel.792-753-232, odpowiem na wszystkie pytania
Madzik - Pią 30 Paź, 2009 12:37 Temat postu: Re: Przyjmę pieska do adopcji
adrian88888 napisał/a: | Witam, chętnie zajmę się pieskiem, posiadam wszystko co niezbędne pieskowi, jestem spod okolic Wrocławia, podaje tel.792-753-232, odpowiem na wszystkie pytania |
Już nie trzeba. Dziś dostałam kolejnego maila:
"Dzień dobry.
Jak zaczęłam sobie uświadamiać że nie będzie z nami
psiaka zaczęłam czuć się jeszcze gorzej. Na szczęście są jeszcze życzliwi
szefowie. Mój mąż bo ciężkich staraniach dogadał się z szefem i nie
będzie jeździł w delegację do czasu kiedy nie urodzę albo bynajmniej minie
zagrożenie. Więc psiak zostaje z nami. Dziękuję za chęć pomocy i
przepraszam za kłopoty i poświęcony nam czas. "
Chodziło o psiaka z hodowli Niebieskooka Dusia.
zuza i gabi - Pią 30 Paź, 2009 19:39
Dziwne to wszystko :sad:
Miła od Gucia - Pią 30 Paź, 2009 20:19
Zuza, oddanie psa, to trudna decyzja, wiesz jak miotają człowiekiem wtedy emocje. Zawsze w takich sytuacjach wyobrażam sobie siebie.
|
|