zuza i gabi - Sob 28 Lis, 2009 19:00 Temat postu: Czipowanie Mam pytanie,czy wasze psiaki są już zaczipowne bo moje jeszcze nie,mam pewne obawy i nie wiem czy słusznie 
Ozzy - Sob 28 Lis, 2009 20:18 Temat postu: Re: Czipowanie
Par poznatku z vasich stranek, u nas to je to same, byvaji problemy: Trzeba uważać na tanie czipy bez homologacji. Jeśli planujemy wyjazd za granicę z psem mogą z tego powodu być problemy (czip wymagany bezwzględnie w Irlandii i Wielkiej Brytanii, dodatkowo specjalne badania na poziom przeciwciał po szczepieniu przeciw wściekliźnie). Przepisy dopuszczają użycie innych czipów niż zatwierdzone przez większość krajów, ale... na granicy trzeba mieć z sobą własne urządzenie (!) pozwalające na odczytanie zawartości czipa, jeśli nie jest "kompatybilny" z urządzeniem na granicy. Czyli, jeśli ktoś wyrabia zwierzakowi paszport nie warto oszczędzać i najlepiej jeszcze przez zaczipowaniem sprawdzić czy oferowany czip jest standaryzowany i zgodny z normą europejską. A co do samej idei chipów: W Polsce nie powstałą dotychczas jedna SKUTECZNA, scentralizowana baza zachipowanych zwierzaków. Jest tyle baz, ilu producentów chipów. Niektóre miasta starają się tworzyć swoją własną bazę, zbierając informacje od samych mieszkańców, lokalnych weterynarzy. Bazy mają niektóre schroniska. Oddziały związku kynologicznego też. W internecie powstało parę projektów, które miały na celu zgromadzenie takich informacji. Nie ma jednak rozwiązania takiego, jakie były założenia... Ale wiadomo, szanse zawsze są trochę większe. Adresówki (tak się nazywają owe „tulejki” (; ) są skuteczne mniej lub bardziej - właśnie przez możliwość zerwania samej adresówki lub całej obroży. A tady je postup cipovani: Czipowanie troublemaker - Nie 29 Lis, 2009 10:36 Moja Krowka zostala zaczipowana praktycznie odrazu jak ja mamy, wiec od ok. 4-5 miesiaca. Nic to nie boli. Wszystko zostalo wykonane profesjonalnie. Czip ma wszystkie papiery (dali mi caly pasek naklejek z kodami kreskowymi i numerami czipa), numery i kody zostaly wklejone do paszportu. To zostalo zrobione w Polsce, ale jak bylam u weta w Pradze, to tez nie mial probemu z odczytaniem. Wiec jestem bardzo zadowolona, tym bardziej, ze Krowka na codzien obrozy nie nosi. Tylko gdy wychodzimy na miasto albo w podroze. Czipowanie wyglada troche strasznie, bo ta strzykawka jest ogromna, ale nic nie boli i Krowka ogolnie wydawala sie byc zadowolona. Tak ze naprawde polecam. Na pewno nie zaszkodzi, a czuje sie bardziej pewna, ze jesli by sie cokolwiek stalo, to ja znajde (albo ona mnie). Miła od Gucia - Nie 29 Lis, 2009 14:57 Czipowany był nasz Takuś. Oprócz wszystkich dokumentów, dokonywałam jego wpisu do ogólnopolskiego rejestru - to jest ważne. Bo co z tego, że mamy czip, jak nie biedzie można psa zidentyfikować. Najgorsze jest to, że tych baz do wpisu jest parę. Moim zdaniem powinna powstać jedna Ogólnopolska baza. Wpis do rejestru kosztował 10 zł. Madzik - Nie 29 Lis, 2009 16:02 W Puszczykowie (moim rodzinnym mieście) w zeszłym roku był piknik i podczas tego pikniku można była zaczipować psa za darmo (czip+wpis do rejestru). Pojechałam wtedy ze wszystkimi trzema bassiorkami i wszystkie dostały czipy i zostały wpisane do ogólnopolskiego rejestru. W tym roku chcę jeszcze zaczipowac Bąbla. Wedlug mnie warto, tym bardziej, że (chyba już od stycznia 2010) wchodzi w życie unijna dyrektywa według której każdy pies musi mieć czip - inaczej będzie można dostać wysoki mandat (nawet do 5.000 zł) od Straży Miejskiej, która ma to kontrolować. Zresztą w Puszczykowie już kontrolują. zuza i gabi - Nie 29 Lis, 2009 19:19 Mandat ma wynosić 500zł od jednego psa,tylko dlaczego koty są z tego obowiązku zwolnione :sad: Tymek - Nie 29 Lis, 2009 19:45 W Bytomiu do końca tego roku psy czipowane są bezpłatnie; Tymek został zaczipowany w maju,nawet nie poczuł "tej operacji" 
Z tego co wiem,to za psy niezaczipowane mandat wynosi 200 zł.Ale to dotyczy Bytomia,nie wiem jak w innych miastach.Pozdrowionka,Gosia besta - Nie 29 Lis, 2009 20:42 Moje obie panienki sa zaczipowane.Czipowałam normalnie w lecznicy za free (lecznica ma podpisaną umowę z Urzędem Miasta ktory to finansuje).Czipy sa z Polskiego Towarzystwa Rejestracji i Identyfikacji Zwierząt.Czy czipy moich psów są w bazie sprawdziłam na www.identyfikacja.pl (są z określeniem zktórego miasta jest pies).Też mam dowód rejestracji wypełniony przez lek.wet.i naklejke z nr czipa w książeczce zdrowia,naklejkę w paszporcie i dodatkowe naklejki z tym nr w razie potrzeby(zmiana ksiązeczki czy paszportu) Madzik - Nie 29 Lis, 2009 22:16
Może w Poznaniu. W Puszczykowie Straż Miejska będzie to "podciągała" pod łamanie przepisów o porządku i wtedy może wlepić do 5.000 zł> Tak się składa, że zawodowo związana jestem ze Strażą Miejską z P-kowa, więc wiem dokładnie czym grozi niezaczipowanie psa przebywającego na terenie miasta. Asia i Basia - Wto 01 Gru, 2009 10:03 Dla psa lepiej jesli jest zaczipowany czy ma tatuaz. Od czegos trzeba zaczac. U nas jeszcze obowiazkowy jest meldunek, prowadzenie psa na smyczy i ubezpieczenie, w innych landach roznie. Ale chip to podstawa, to jak dowod osobisty. Monka i Miro - Sro 30 Gru, 2009 00:39 Chester był chipowany w pierwszym tygodniu jak do nas trafił, troche piszczał bo ta igła jest ogromna, ale żyje :razz: . Fakt baz jest kilka ale zawsze jest szansa że gdzieś się znajdzie w razie gdyby nie daj Boże coś... Ja płaciłam za to 50 zł... bo u nas nie ma żadnych programów dla psów, tylko "wycinka" kotów jest finansowana... a psiarze płacą podatki i g.... z tego mają... :neutral: Gi - Sro 30 Gru, 2009 16:48 w jakim wieku mozna zaczipowac pieska? czy jest wazny czy wystarczy tylko ten okres tzw. kwarantanny?? Asia i Basia - Sro 30 Gru, 2009 18:16 Jesli dojdzie do wprowadzenia europejskiego przepisu o zniesieniu tatuazy, to pewno beda czipowane juz maluchy wychodzace z hodowli. Nasza Basia miala 3 miesiace. Madzik - Sro 30 Gru, 2009 21:22
Jeśli będziesz się chciała z Masiulką przemieszczać z kraju do kraju (np. Z Polski do Anglii czy odwrotnie) to pies OBOWIĄZKOWO MUSI MIEĆ czip i paszport - bez tego ani rusz. Gi - Sro 30 Gru, 2009 21:24 Jeśli będziesz się chciała z Masiulką przemieszczać z kraju do kraju (np. Z Polski do Anglii czy odwrotnie) to pies OBOWIĄZKOWO MUSI MIEĆ czip i paszport - bez tego ani rusz.[/quote] tak właśnie głownie o to mi chodzi :grin: tylko nie wiem ile to trwa... Madzik - Sro 30 Gru, 2009 21:29 Nie wiem jak to w UK wygląda - u nas idziesz do weta, czipujesz (tzn. wbijasz dużą igłę, wprowadzasz czip, dostajesz naklejki z numerem czipu), wyrabiasz paszport. Nie wiem czy paszport dostajesz tego samego dnia u weta, bo jeszcze tego nie robiłam - jak na razie to zaczipowałam jedynie moje kluchy. W nowym roku będę wyrabiała paszporty, więc wtedy będę wiedziała więcej, ale wydaje mi się, ze wszystko odbywa się podczas jednej zaledwie wizyty u weta. Asia i Basia - Sro 30 Gru, 2009 23:16 Poczytaj tutaj , moze znajdziesz potrzebne informacje. Najlepiej i tak przed wyjazdem skontaktowac sie z Ambasada, przepisy ciagle sie zmieniaja. http://www.londynkg.polem...hp?document=129 troublemaker - Sro 30 Gru, 2009 23:32 Gdy wyrabialam paszport Krowce, to wet przestrzegal, ze jeslibym chciala wyjechac z nia do Wielkiej Brytanii, to procerura jest trudniejsza niz za zwyczaj. Podobno jest okres 3-miesiecznej kwarantanny. Ale wet bedzie najlepiej wiedzial. No i ambasada oczywiscie. Dorti - Sro 30 Gru, 2009 23:57
Wiem, że to już uległo zmianie. Szczegóły zna @eufrazyna, dowiadywała się :wink: Gi - Pią 01 Sty, 2010 14:11
Dziekuję, czytałam! Wiem że jeżeli jest pierwsze szczepienie to pies musi odczekać miesiąc od tego dnia, trzeba robić badania krwi, zastanawia mnie jedno, bo ja nie chcę wjechac z psem z polski, mój pies zostanie zaczipowany tutaj, przebadany, tutaj dostanie paszport, jeżeli chciałabym wyjechać do polski na jakis czas ( np 2-3 tyg) to w polsce przed powrotem też muszę robić badanie krwi???? Asia i Basia - Sob 02 Sty, 2010 16:11 Tu wlasnie mialam zagwozdke, bo to bedzie pies jesli rozumiem w pelni "angielski", tam czipowany, szczepiony, wiec nie wiem, czy on wtedy musi przechodzic specjalne procedury, bo jedzie jako "Anglik" do Polski i wraca z Polski "do domu". Najlepiej zadzwonic do weterynarza angielskiego i dopytac. Ambasada tu raczej nie doradzi, bo oni glownie maja informacje o psach przyjezdzajacych lub sprowadzanych z Polski do Anglii turystycznie. Lepiej popytac w roznych zrodlach, bo mozna przezyc niezla niespodzianke. Gi - Sob 02 Sty, 2010 18:52
no właśnie cały czas mi o to chodzi :neutral: za tydzien wybieram się na nastepne szczepienie, więc dopytam! Tylko jakoś nie jestem pewna odpowiedzi weta bo z tymi anglikami to różnie bywa, boje sie że powie mi tak a sie okaże inaczej a wtedy problem na granicy.... a tak z ciekawości ile czasu się czeka w polsce na wynik badania krwi na przeciwciała?? (bo to chyba o to badanie chodzi, prawda?) ?? eufrazyna - Nie 03 Sty, 2010 11:04 Radze zajrzec na strone www.defra.gov.uk/wildlife-pets A jesli chodzi o Irlandie,to : www.agriculture.gov.ie/pets Jest tego troche,tych wszystkich warunkow i regulacji,ale co najwazniejsze nie ma juz kwarantanny.W czerwcu 2010 wchodzi prawo unijne,bo do tej pory niektore kraje mogly miec wlasne warunki wjazdu zwierzat.Ma sie to zmienic i wtedy czekamy 21 dni,a nie 6 m-cy od szczepienia. Asia i Basia - Nie 03 Sty, 2010 11:36 Przegladnelam i to wszystko dotyczy wlasciwie wjazdu do Anglii zwierzat Z "zewnatrz" i poruszania sie po Unii i nie Unii. Ja mysle, ze jesli dopelnisz wszystkich wyjazdowych formalnosci angielskich to oni Cie beda musieli wpuscic z mala bez problemu do Anglii. Pytaj weta, albo na pewno maja tam Glowny Urzad Weterynaryjny, tak jak w POlsce, kazde duze miasto mialo taki pododzial, gdzie zalatwialo sie pieczatke na wyjazd z Polski. Oni maja z reguly rzetelne i na biezaco informacje dotyczace aktualnych przepisow. Gi - Nie 03 Sty, 2010 15:59 dzieki! 
jak za tydzien będe u weta to spróbuje się coś dowiedziec, narazie się nie wybieram do polski
eufrazyna - Nie 03 Sty, 2010 16:11 Jest tylko jedna sprawa-jesli wyjezdzasz i potem chcesz wrocic,to wjezdzasz spowrotem z tego kraju"zagrozonego".I chyba wtedy musisz spelniac te warunki opisane wczesniej?Ja bede jeszcze do Ambasady dzwonic i do Ministerstwa Rolnictwa,bo to nigdy z urzednikami nie wiadomo.Potem podziele sie info. Jesli tam nie ma wscieklizny,to naturalne,ze chca sie przed nia ochronic,a zlapac cos bardzo latwo.Kolezanka opowiadala mi historie,jak pies przyjechal z Hiszpanii do Polski,przebiegl pare metrow po plazy w Sopocie i padl ledwo dyszac.Okazalo sie,ze ma jakiegos hiszpanskiego tasiemca zupelnie innego niz tutejszy.Psa sie odratowalo na szczescie.Wyspy sie zapewne przed tym chca uchronic. Gi - Nie 03 Sty, 2010 18:08
Jakby co to czekam na informacje z góry dziękuję
|
