|
Nasze Bassety Klub Miłośników Basset Hound i podobnych. |
 |
Zakończone adopcje - FRODO basset w schronisku w Toruniu/Adoptowany
joania - Czw 08 Kwi, 2010 12:28 Temat postu: FRODO basset w schronisku w Toruniu/Adoptowany informacja z forum od Agaty.
W torunskim schronisku od 19 marca przebywa biedny ,porzucony bassecik.
jest to pies dorosly o umaczzeniu tricolor ,płaszcowym,
zostal przywiazany do schroniskowej siatki .
Jest bardzo, bardzo zastraszony , prawdopodobnie byl bity , okolicy lopatko ma duzy guz , twardy.
lekarz schroniskowy przypuszcza ,ze po pobiciu lub pogryzieniu.
Pracownicy przypuszczaja ze pies zostal przywieziony z oklic Inowroclawia, poniewaz jakis czas wczesniej otrzymali telefon z informacja ,ze znaleziono basseta w lesie , ale ta osoba nie moze go zatrzymac z powodu konfliktu z innym psem.
Nie ma pewnosci ,ale prawdopodobnie chodzi o tego samego psa.
na razie pies ma dobra opieke jest sam w boksie ,Odwiedzila go Mariola i zawiozla mu kocyk ,karme i zabawki,
zdjecia pozniej.
Magda i Rudolf - Czw 08 Kwi, 2010 12:36 Temat postu: Re: basset w schronisku w toruniu
joania napisał/a: |
Jest bardzo, bardzo zastraszony , prawdopodobnie byl bity , okolicy lopatko ma duzy guz , twardy.
lekarz schroniskowy przypuszcza ,ze po pobiciu lub pogryzieniu.
. |
Bidulek :cry:
gocha - Czw 08 Kwi, 2010 20:00
O matko jedyna znowu kolejna bida, łzy same lecą.
Może ktoś z naszych chętnych na adopcję chciałby wynagrodzić mu cierpienia miłością i domem?
Miła od Gucia - Pią 09 Kwi, 2010 11:44
Poczytałam na innych forach o tym bassecie. Ma bardzo dużego guza.
Nie wiem czy będzie leczony w schronisku.
Wiem, że do schroniska chodzi "mariola" z forum Agatowego.
Bez względu na wszystko, ja proponuję przelać na schronisko w Toruniu 200 zł z przeznaczeniem na najpilniejsze potrzeby tego basseta, leki, leczenie.
Madzialinka napisałaby na forum u Agaty, że pieniążki poszły, i "mariola" niech by dopilnowała, aby były przeznaczone na tę bidulkę.
Magda i Rudolf - Pią 09 Kwi, 2010 11:51
Ja tez czytalam na innych forach, ludzie wyrokuja ze to smiertelnie chory pies. Ale przeciez nie wiadomo , chyba przy takim duzym groznym guzie pies tak dobrze by nie wygladal?? Rudolf ma guza na nodze ktory sie powieksza,tez jest teraz dosyc duzy , lekarz sprawdzal i powiedzial ze to nic groznego, a wyciac mozemy jesli bedzie przeszkadzal mu chodzic. Wiec u tego biedaka moze tez tak jest, tym bardziej ze wet schroniskowy ogladajac psa mowil o guzie po urazie.
Nie wiem jak to jest w schronisku ale czy tego psa ktos bedzie ogladal? Przeciez ktos musi wydac jakas diagnoze. Jesli guz nie jest grozny to co wtedy ? Moze byc przekazany do adopcji?Bo jak to cos groznego to pewnie zostanie uspiony :cry:
Zal mi tego biedaka strasznie, jesli jest mozliwosc ze te pieniadze trafia na jego leczenie czy jego potrzeby to jestem jak najbardziej za!
Asia i Basia - Pią 09 Kwi, 2010 12:05
Poczekajcie jeszcze z pieniazkami jeden dzien mi dajcie, moze dowiem sie konkretu jakiegos.
Magda i Rudolf - Pią 09 Kwi, 2010 12:08
ooo Asia dzialaj jak mozesz :~
madzialinka - Pią 09 Kwi, 2010 12:25
Ja zawsze bardzo chętnie pomogę.
Mogę na drugim forum napisać, tylko obawiam się, że nasza pomoc nie będzie mile widziana
Może to tylko krwiak podskórny. Mojemu psu kiedyś się taki zrobił jak uszkodził sobie małżowinę. Wyglądało okropnie a w sumie to nic strasznego. Poza tym to piękny i młody psiak
Magda i Rudolf - Pią 09 Kwi, 2010 12:34
Tez tak mysle, to wcale nie musi byc nic groznego, przy takim duzym guzie jak by to mialo byc cos groznego tomysle ze pies mial by juz przerzuty i tak dobrze by nie wygladal, tym bardziej ze wet nie stwierdzil nic groznego.
Ale czy to drugie forum ma wylacznosc na tego psa, sorry nie wiem jak to dziala, my nie mozemy pomoc ??Ja czytalam drugie forum i uwaga Agaty odnosnie nie wstawiania tu ogloszen o bassetach wydaje mi sie poprostu absurdalna! Kto pomoze lepiej bassetom jak nie ludzie zwiazani z ta rasa! Tym bardziej ze tyle psow wyszlo z tego forum do szczesliwych adopcji. Chore to jest! Nie rozumiem kto komu chce cos udowodnic! Przeciez na tym tylko psy ucierpia :sad:
Miła od Gucia - Pią 09 Kwi, 2010 12:59
Zdjęcia i teksty publikuję - za zgodą Lucy z Jej forum
Na tych zdjeciach widac ten guz..
To jest prawdziwe guzisko, jest ogromny,,zeby nie byl jakims paskudztwem.. :-|
Dostalam zdjecia basseta !
Jest to duzy basset , tylko bardzo chudy, ale -jak opowiadala mi Marylin-jest bardzo pieknym bassetem i bardzo grzecznym , bez agresji ,tylko jest bardzo,bardzo wystraszony.
Nie chcial do nich podejsc w boksie ,kulił sie , podwijal ogon w sumie musialy go dlugo wabic , zeby podszedl i dal sie poglaskac. :-|
Widocznie byl zastarszany i moze bity.
ma tez duzy guz ,teraz widze,ze bardziej nad łopatka w okolicy karku
bardzo zle czuje sie w schronisku, caly czas siedzi w kaciku skulony, wystraszony.
to sa zdjecia-
Miła od Gucia napisał/a:
Lucy, czy mogę zdjecia i opisy przekleić na nasze forum.
Czy ten bidoczek byłby leczony w schronisku ?
tak , Bogusiu , mozesz , oczywiscie.
Raczej nie bedzie leczony w schronisku.
Wszystkich prosimy o wsparcie dla tego pieska,Moze ktos chcialby pokryc koszty karmy, lozeczka ,zabawek itp./
Magda i Rudolf - Pią 09 Kwi, 2010 13:10
Gdzie mozna wyslac kase Bogusiu? Ja pokryje koszt karmy, chociaz to moge zrobic dla tego biedaka :sad:
Co to znaczy ze pies nie bedzie leczony w schronisku?
Miła od Gucia - Pią 09 Kwi, 2010 13:14
Madziu jak będę coś więcej wiedziała dam znać.
Co do karmy, Madziu Kochana - pieniądze na koncie są na pomoc bassetom w potrzebie, zrobimy to z konta. Dowiem się jaka karma jest potrzebna i załatwię to.
Nie wydaje mi się, aby ktoś kto wspiera bassecie konto miał coś przeciwko.
Ten pies potrzebuje pomocy, nakładów finansowych - bez względu na to kto się nim będzie zajmował.
domelcia - Pią 09 Kwi, 2010 13:14
Bogusiu i ja bym chciała się jakoś dorzucić dla psiaka daj znać proszę co, gdzie i jak.
Miła od Gucia - Pią 09 Kwi, 2010 13:16
Pomożemy wspólnie jak pisałam - z naszego konta.
A więc wpłacajcie pieniążki na nasze konto bassecie i będziemy wspólnie decydowali jak wesprzeć tę bidulkę.
Wesprzemy finansowo jedną konkretną kwotą i workiem karmy.
Asia i Basia - Pią 09 Kwi, 2010 17:04
Rozmawialam ze schroniskiem, Lucy jutro zabiera go do siebie,bedzie w dobrych rekach. Z Lucy rowniez rozmawialam, w razie, gdyby okazalo sie, ze ten guz to nowotwor nieuleczalny bedzie mial u niej dom dozywotni. Jesli to tylko krwiak czy tluszczak bedzie po leczeniu do adopcji, ale o tym to pewno bedzie chciala sama Lucy napisac. Powodzenia Torunczyku.
madzialinka - Pią 09 Kwi, 2010 17:09
Odnośnie mojego poprzedniego postu - odwołuję to co poprzednio napisałam. Jestem jak najbardziej za pomocą dla tego bassiorka. Finansową i każdą inną też
Renia - Pią 09 Kwi, 2010 17:09
Piękny jest
moni - Pią 09 Kwi, 2010 18:05
Psiak jest śliczny.Czy wiadomo jak się wabi bo szkoda żeby był bezimienny, :~
gocha - Pią 09 Kwi, 2010 19:56
Bogusiu ja też jestem jak najbardziej za pomocą temu psiakowi.
Lucyna na pewno pójdzie z nim do weta, wtedy będzie wiadomo co jest najpilniejsze, pomóc trzeba koniecznie.
Nadia - Sob 10 Kwi, 2010 14:50
ładny piesek oby nie był chory
Jacek - Sob 10 Kwi, 2010 19:08
Piękny psiaczek. Mam nadzieję, że
wszystko będzie OK.
paulinazarebska - Sob 10 Kwi, 2010 19:14
ja też mam taką nadzieję..
salvanna* - Sob 10 Kwi, 2010 19:26
Badzo ładny.Już na zdjęciach widać,że wystraszony i smutny,ale nie wygląda na ciężko chorego.Ma ładną sierść,oczy,może to nic poważnego...oby tak było.
Magda i Rudolf - Pon 12 Kwi, 2010 09:07
Czy cos juz wiadomo? Gdzie jest teraz piesek? Dalej w schronie?
gocha - Pon 12 Kwi, 2010 10:23
Z tego co czytałam to psiak miał jechać do Lucyny, pewnie już tam jest.
Myślę, że Lucyna nam napisze jak już będzie jakaś diagnoza co do guza.
gocha - Wto 13 Kwi, 2010 21:35
Lucyna, napisz nam jutro , jak psiak będzie już po badaniach , co z nim. Co z tym guzem i jak ma wyglądać dalsze leczenie.
Wiadomo, że niezależnie od tego co to jest , pies wymaga leczenia, pisz nam o kosztach , pomożemy mu :grin:
Miła od Gucia - Wto 13 Kwi, 2010 21:36
Przedruk z forum Lucy i informacje o basseciku toruńskim
bassecika nazwalysmy do spolki z Mariola -FRODO :!:
Uwazam ,ze imie do niego bardzo pasuje, to jest przemily pies ,tylko troche wycofany , bardzo nieufny na samym poczatku kontaktow ,ale nie wykazuje agresji, ani do ludzi ani tez do zwierzat.
Bardzo chetnie pokrywa suczki!!!!!Bierze sie za nie od razu i bez zadnych ceregieli.
Mysle ,ze jest bardzo mozliwe ze byl wykorzystywany w pseudohodowli. :-|
jest tez bardzo chudy :-( ,ale nie wyglada na slabego, takiego jak przy jakiejs chorobie...
Jutro nareszcie idzie do szpitalika na badania i zobaczymy co dalej .
Moge tylko powiedziec ,ze guz nie jest twardy ..i to jest juz pocieszajace :-|
Miła od Gucia - Sro 14 Kwi, 2010 19:01
cyt. z forum adopcje:
Frodo jest juz po badaniu! i jest dobrze!!
przede wszystkim , nie jest to guz :-D Zdaniem lekarza jest to stan po "oskalpowaniu" :-(
Frodo prawdopodobnie zostal "zaczepiony" samochodem ,albo co mniej prawdopodobne wpadl wewneki i uwolnil sie zdzierajac plat skory z grzbietu wielkosci ok 30x30cm.
Nie byl leczony ,tylko ktos mu "to"przycisnal do ciala ,zabandazowal i tak sie zroslo.
U gory jest ta skora zdwojona , tak jakby zalozona i imituje guz.Jest to wada kosmetyczna.
Oczywiscie moze byc wycieta i zeszyta , ale ze wzgledu na rozmiar , zabieg musi byc duzy.
Ale nie jest to problem , problemem jest wada szczeki.
Frodo ma "szczupacza" szczekę :-| jest to waska zuchwa i powoduje ,ze kły dolne rania dziasla i podniebienie psa przy jedzeniu i gryzieniu ,zwlaszcza twardych potraw.
Mozna to leczyc scinajac kly do polowy i leczac kly kanalowo,ale trzeba psa znieczulac 2x, i jest to drogi zabieg.
Mozna rowniez usunac kly , ale ze wzgledu na duzy rozniar zebow trzeba usunac duzo kosci i to moze bardzo oslabic zuchwe.
Prawdopodobnie z tego powodu pies jest chudy.
Na razie bedzie mial rozmiekczany pokarm.
Mial tez pobrane dzisiaj badania.
Mysle, ze jutro bedzie wynik, poza tym Frodo jest zdrowy, byl bardzo dokladnie zbadany
i jest Ok!
Dziś Lucyna poda mi numer konta, jutro wyślę pieniażki na Frodka.
Batus - Sro 14 Kwi, 2010 19:38
Brak słów, nie chcę nawet sobie wyobrażac co ten pies przeszedł :sad:
gocha - Sro 14 Kwi, 2010 20:40
Straszne to co musiał przejść po tym jakimś "wypadku". Biedna psina.
Wyślij Bogusiu pieniążki, pewnie będą potrzebne jakieś leki no i karma.
Oby mu się udało szybko znaleźć kochający domek, a to nie będzie łatwe z powodu jego wady. Ludzie chcą zdrowe, pezproblemowe psy.
Magda i Rudolf - Sro 14 Kwi, 2010 20:44
O Boze , kto mu cos takiego zrobil?Biedny, normalnie rece opadaja. Slij Bogusiu kase.
Paula - Pią 16 Kwi, 2010 12:14
Brak słów. Piesek jest na prawde piękny, nie rozumiem jak ludzie mogą być tak niewrażliwi :cry:
madzialinka - Pią 16 Kwi, 2010 20:33
Może pod płotem przełaził i się zaczepił?
Miła od Gucia - Pią 23 Kwi, 2010 21:19
Przedruk Lucy:
PIESEK CZUJE SIE DOBRZE,POWOLI ODZYWA I NABIERA ZAUFANIA DO LUDZI :!:
Jest tez lepiej z jego jedzeniem ,ale dostaje rozmiekczona karme.
WPLYNELO JUZ BARDZO DUZO DEKLARACJI dla tego psa.
Mozliwe ze wystarczy na korekte uzebienia.
Musze przyznac ,ze obawiam sie tego ,ze koniecznosc korekty uzebienia moze byc przyczyna trudnosci z adopcja,
Jutro bede rozmawiac z lekarzem i podejmiemy ostateczna decyzje.
Bardzo dziekuje za Wasza pomoc- rowniez za pomoc ze stronki "Nasze Bassety" :-)
Frodo wszystkim dziekuje, jeszcze sie nie usmiecha , ale to napewno nastapi :!:
Jak juz bedzie mial nowe zeby
gocha - Pią 23 Kwi, 2010 21:42
Ja wierzę, że mu się uda i z ząbkami i z adopcją :grin:
Miła od Gucia - Wto 27 Kwi, 2010 09:48
Lucy:
Sa juz wyniki badan Frodo!
Jak na razie sa calkiem niezle, wiec psiak moze miec zabieg w srode.
Bedzie kastrowany i zostana "zrobione "zeby.
Zabieg poprawy tych zebow musi byc przeprowadzony 2 etapowo.
Zebiska sa w zlym stanie ,krusza sie i bola Frodusia, z tego tez powodu maly dostaje rozmoczona karme.
W srode trzymajcie kciuki za psiaka :!: :-?
Miła od Gucia - Sro 28 Kwi, 2010 21:06
Juz jest po zabiegu! :->
zrobione ma zeby i wykonana kastracje.czuje sie bardzo dobrze, dostaje srodki p/bolowe ,a wiec nie cierpi.
Zostal w trakcie tej narkozy dobrze zbadany, bo zostaly rozluznione miesnie ,wiec bylo mozliwe dokladne zbadanie zuchwy.
Okazalo sie ze ma zniszczony staw zuchwowy z powodu tego nieprawidlowego zgryzu i zaniedban.Otrzymal leki dostawowo, co spowoduje zmniejszenie tego stanu zapalnego
lekarz twierdzi ,ze bardzo cierpial przy jedzeniu :-|
Dobra wiadomosc jest taka ,ze przybral juz na wadze.
Zostanie w szpitaliku jeszcze 2 dni, tak dla bezpieczenstwa.
No i teraz juz zacznie wychodzic na prosta :!:
gocha - Sro 28 Kwi, 2010 22:12
To bardzo dobra wiadomość. Jak ta bida musiała się męczyć , być głodnym i nie móc jeść, niewyobrażalne wręcz .Oby już wszystko teraz szło ku dobremu.
Magda i Rudolf - Czw 29 Kwi, 2010 08:59
Jakie dobre wiadomosci! Oby wrocil do zdrowia szybciutko :~
Miła od Gucia - Sro 05 Maj, 2010 17:48
cyt:
Frodo jest juz prawie po calkowitej naprawie zebow-pisze prawie, poniewaz dzisiaj ma ostatnie"szlify" tych zabkow..
W zachowaniu psa jest roznica o 180 stopni.. ;-) je juz swobodnie twarde pokarmy i co dopiero pokazalo sie teraz-te zeby utrudniały mu szczekanie :!: :!: :!:
wczesniej nie szczekal...tylko wydawal takie zduszone odglosy ,takie "HMMMM...."i to wszystko ,pewnie urazal sie tymi zebami, a teraz szczeka mozna powiedziec..."pełną gębą"
jest rowniez wykastrowany i moze isc do domu.
Dla niego szukamy domu bez malych dzieci z tego powodu ze jets to pies bardzo zastraszony i lekliwy..tak jak to powiedzial o nim behawiorysta,ze...
"ktos probował zrobic z niego owczarka niemieckiego"i raczej "nie stosowal przy tym łagodnej perswazji"
Ewalalka - Sob 22 Maj, 2010 10:38
Co się dzieje z Fordo?
Jakie są jego dalsze losy?
paulinazarebska - Sob 22 Maj, 2010 10:48
To teraz potrzebny jest tylko domek..
Miła od Gucia - Sob 22 Maj, 2010 21:15
przedruk z forum Lucy
cyt. Lucy
Frodo jest juz prawie po calkowitej naprawie zebow-pisze prawie, poniewaz dzisiaj ma ostatnie"szlify" tych zabkow..
W zachowaniu psa jest roznica o 180 stopni.. ;-) je juz swobodnie twarde pokarmy i co dopiero pokazalo sie teraz-te zeby utrudniały mu szczekanie :!: :!: :!:
wczesniej nie szczekal...tylko wydawal takie zduszone odglosy ,takie "HMMMM...."i to wszystko ,pewnie urazal sie tymi zebami, a teraz szczeka mozna powiedziec..."pełną gębą"
jest rowniez wykastrowany i moze isc do domu.
Dla niego szukamy domu bez malych dzieci z tego powodu ze jets to pies bardzo zastraszony i lekliwy..tak jak to powiedzial o nim behawiorysta,ze...
"ktos probował zrobic z niego owczarka niemieckiego"i raczej "nie stosowal przy tym łagodnej perswazji"
.
Joasika - Sob 22 Maj, 2010 21:28
Miła od Gucia napisał/a: | przedruk z forum Lucy
cyt. Lucy
"ktos probował zrobic z niego owczarka niemieckiego"i raczej "nie stosowal przy tym łagodnej perswazji" . |
O matko!!!
Skąd te potwory wyłażą????
Zaczynam podejrzewać, że jest w kraju jakaś tajna fabryka sadystów.....
Mam nadzieję, że ją zalało na amen przy powodzi :!:
Miła od Gucia - Pon 07 Cze, 2010 12:09
cyt. z forum Lucy
Frodo juz jest u siebie w domku!
Podroz odbyla sie nadspodziewanie dobrze!! :-D Zadnych niespodzianek , mosty przejezdne , chociaz Wisla naprawde rozlana, caly teren do walow zalany, no wyglada strasznie :shock: , most na szczescie jest wysoko,ale koryto 3x szersze.
Frodo zniosl podroz swietnie,zadnego rzyganka ,nic z tych rzeczy ;-)
troche na poczatku pojekiwal i sie niecierpliwil ,ale potem byl grzeczny.
Jest to wspanialy pies!bardzo jest otwary, chetnie daje caluski ,i to zupelnie znienacka :-D , przychodzi radosnie ,tuli sie , no naprawde spodziewalam sie jakiegos strachulca, ale jest dobrze!!
Przy pierwszym kontakcie przez kilka chwil jest taki dystans, ale zaraz po wstepnym wachanku , jest fuul kontakt.ja sie bardzo ciesze.!
jest tylko nadal chudy,wazy niecale 22kg :-? ale to jest do nadrobienia.
Bardzo sie spodobal panstwu ktorzy po niego przyjechali, z pancia byly caluski...a pan mu obiecal spanie lozku od zaraz
zdjecia- jeszcze ze starym opiekunem ...chwila nostalgii, ostatnie glaski i spojrzenia..
Frodo ze swoją nową rodziną"
Powodzenia Frodo
paulinazarebska - Pon 07 Cze, 2010 21:12
szczęścia psinko
|
|