|
Nasze Bassety Klub Miłośników Basset Hound i podobnych. |
 |
Zakończone adopcje - Menelek ze Szczecina znalazł dom
Evika - Wto 19 Paź, 2010 19:43 Temat postu: Menelek ze Szczecina znalazł dom Witam,.
Dziś wieczorem na spacerze z moimi młodymi zaczepiła mnie wolontariuszka Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, okazało się ,że ma na DT basseta /zaczipowany, bez rodowodu, pozostawiony w schronisku przez właścicieli ,którzy wyjechali do pracy za granicę .Spotkałam się z p.Martą i psiakiem.Zwierz ładny.kontaktowy, towarzyski, zadbany,zdrowy, wiek na oko max. 4-5 lat /choć wieczorem trudno ocenić dokładnie stan zębów/.Oczywiście nie słucha.. ale to przeca basset ...Poprosiłam Miłę o wstawienie fotek ... Miła ma również kontakt do p.Marty ...
Pozdrawiam i 3mam kciuki za znalezienie lepszych właścicieli..niż poprzedni
Miła od Gucia - Wto 19 Paź, 2010 19:52
Dzięki Evika,
jutro zadzwonię do Marty
jeszcze dziś przejrzę kajet, od jutra szukamy domku.
Joasika - Wto 19 Paź, 2010 20:38
łomatko!
Ledwo się grzyby skończyły, a tu nam dojrzewa plantacja bassetów
Dobrze, że stosowania tortur prawnie zabroniono, bo bym rozwinęła skrzydła wyobraźni
w trakcie bliskich spotkań trzeciego stopnia z byłymi właścicielami!
gocha - Wto 19 Paź, 2010 20:52
No jakby się worek z bassetami rozsypał tej jesieni, zgroza
luluamelu - Wto 19 Paź, 2010 23:07
No,co jest?Bassety obrodzily bardziej niz jablka!!
eufrazyna - Sro 20 Paź, 2010 06:03
Ech...szkoda słów :cry:
Miła od Gucia - Sro 20 Paź, 2010 07:30
Jestem po rozmowie z Martą.
No więc będziemy dla Menelka szukać domu.
Marta się zarejestruje, napisze Wam więcej o bassiorku.
Ale łobuz wskakuje do łóżka i sika.
Coś musimy zaradzić.
Rozmawiałyśmy o kastracji, będzie to możliwe do zrobienia jeszcze u Marty, zanim oddamy do adopcji, a my przez ten czas możemy szukać domu.
Marta, sama też zajmuje się adopcjami.
Hasło na Menelka zostało rzucone Danielowi ze Słubic.
Maniana - Sro 20 Paź, 2010 19:35
Witajcie basseciarze.
Po pierwsze troszkę sprostuje informacje. Psiak trafił do mnie przechodząc z rąk do rąk, od osoby która przetrzymała go od właścicieli, potem oddała komuś kto znał kogoś kto znał mnie, szczęście w nieszczęściu bo dalej oddam go już tylko do ds, nie był w schronie. Poczłapaliśmy do weta, który określił go na ok 6-7 lat, stan zdrowia bez zarzutu, pod szyją otarcia, bez zmian pasożytniczych. Pies jest u mnie drugi tydzień i zdaje się nic sobie nie robić z rozstań i tułaczki.
Menel chce być jak najbliżej człowieka, łazi za mną krok w krok tylko po to żeby uwalić się i spać w tym samym pomieszczeniu. Nic a nic się nie słucha, chyba, że mam w ręku cokolwiek do zjedzenia, wtedy tańczy, śpiewa i kroczy krokiem defiladowym. Na spacerze odcinek pięciu metrów może przejść w pół godziny jeśli go nie odciągnę od zapachów. Na początku był sam w domu to wył i sikał na łóżko (nie na podłogę, nie na dywan - na łóżko - z premedytacją). Od niedawna mam również u siebie szczeniaka, więc jest spokojny gdy zostawiam ich samych. Drzwi do sypialni zamykam. Łagodny przeokrutnie, mały psiak może z nim robić wszystko, łącznie z żuciem i przełykaniem, gdy jakiś pies drze na niego ucieka lub idzie do innego, gdy ja chce go np. zwalić z moich ciuchów leżących na podłodze, burczy ale nic nie robi, podobnie jak szczenie zabiera mu zabawkę lub jakiś kąsek.
Myślałam nad kastracja, mam do pokonania sporo schodów do mieszkania a nie uniosę cielaka, z rana po kastracji chyba nie powinien po nich wchodzić Poprawcie mnie proszę jeśli się myle.
gocha - Sro 20 Paź, 2010 19:49
Witaj, dobrze, że u nas już jesteś , będziemy ze wszystkim na bieżąco.
Z tego co piszesz to prawdziwy basset :~ cechy ma iście bassecie. Z Twojego opisu wynika, że charakter ma super, bez agresji, przylepa i co ważne może być z innym psem.
Co do kastracji nie jestem ekspertem, mam co prawda kastrowanego psa, ale mój właził tylko po 3 schodkach. Byłoby idealnie gdyby mógł zostać wykastrowany jeszcze będąc u Ciebie. Nie wiem czy 1 piętro jest ogromną przeszkodą. Chyba wystarczy pilnować przy schodzeniu, podtrzymywać jakoś przez pierwsze dni, bo wchodzenie na górę , tez powolutku ,jest mniej niebezpieczne.
My zajmiemy się szukaniem domku, a Ty pisz nam o Menelu (imię niesamowite), dobrze, że może być u Ciebie na razie i nie musi się już tułac czy siedzieć gdzieś w schronisku.
Wielki uklon w Twoją stronę za przygarnięcie psiura.
Batus - Sro 20 Paź, 2010 19:54
Ten opis dokładnie oddaje charakter basseta I tak jak pisze Gosia, imię ma nieziemskie
aniapiotr - Sro 20 Paź, 2010 20:22
Mojego Itala (co prawda nie basseta) już 2 godziny po kastracji naszła ochota na zabawę i harce, nic sobie nie robił z tego.
Chociaż jak widzi swojego weterynarza, to zwiewa gdzie pieprz rośnie.
Ania i Piotr - Czw 21 Paź, 2010 09:48
Moje psisko (tzn. wspólne rodzinne ) rasy "mieszaniec" też całkiem szybko doszedł do siebie. Kastracja odbyła sie rano, przebywał w klinice do wieczorka na obserwacji, a potem bez wiekszego problemu na własnych łapkach poszliśmy do domu :wink:
A swojego weterynarza uwielbia. Czeka sobie w poczekalni a gdy lekarz wychodzi i mówi zapraszam, zrywa się na cztery łapki i żwawym krokiem zmierza do gabinetu
Miła od Gucia - Czw 21 Paź, 2010 10:25
Maniana napisał/a: | Witajcie basseciarze.
Na początku był sam w domu to wył i sikał na łóżko (nie na podłogę, nie na dywan - na łóżko - z premedytacją).
|
A powiedz, czy Menelek hi hi, jak nalał do łóżka, spał w nim ????
Maniana napisał/a: | Witajcie basseciarze.
Myślałam nad kastracja, mam do pokonania sporo schodów do mieszkania a nie uniosę cielaka, z rana po kastracji chyba nie powinien po nich wchodzić Poprawcie mnie proszę jeśli się myle. |
Co do kastracji, to miłośnicy bassetów naszego forum, pokryją koszty kastracji.
Ja sobie też przypominam, że Gustawa przywiozłam po 18 do domu, to już do rana spał i wytrzymał, a rano jakby nigdy nic na spacerek. Tyle, ze ja mam windę i do pokonania ok. 10 schodów.
Ale myślę, ze jak go faktycznie podtrzymasz, np. za szeleczki to da radę.
Pisz proszę, jeśli są jakieś potrzeby, w czym mozemy pomóc.
Maniana - Czw 21 Paź, 2010 14:45
Jak wróciłam do domu, zastałam zasikane łóżko a Menela w swoim koszyku, nie wiem czy upajał się tym zapachem po dokonanym czynie
Na razie nic nie potrzeba, oprócz prężnego szukania domu, dotąd dopóki basset jest u mnie nie pomogę innemu psu, a przed zimą każdy dzień dla psiaków w naszym schronie jest na wagę złota.
W poniedziałek postaram się umówić na kastrację, i założymy książeczkę zdrowia dla przyszłego właściciela.
Na weekend jestem poza miastem, jakby coś ruszyło, Miła ma do mnie nr. kom.
Miła od Gucia - Sob 23 Paź, 2010 19:54
Menelka dałam do swego profilu
http://www.facebook.com/p...4&ref=fbx_album
Bartek23 - Nie 24 Paź, 2010 18:50
dzisiaj mnie zaczepił znajomy i za wszelka cene chce miec basseta.zapytam mu sie jak go bedzie widział.
Maniana - Sro 27 Paź, 2010 19:28
Jesteśmy umówieni na jutro z Panią, która mieszka w domku jednorodzinnym w okolicach Sz-na, i miała kiedyś basseta, przepada za rasą. Podpisze oświadczenie, że zobowiązuje się go wykastrować. Jeśli rozmowa wypadnie ok, to domek znaleziony
Evika - Sro 27 Paź, 2010 20:42
wow, 3mam kciuki, zapytaj proszę przy okazji ,czy Pani mnie nie zna i czy przypadkiem jej poprzedni basset nie był synem Bałamuta z Gangu Długich a matka z Poznania, pozdrawiam.
Miła od Gucia - Sro 27 Paź, 2010 20:50
O, super wieści. To czekamy na informacje.
Fajnie byłoby zaprosić nowych opiekunów do nas na forum.
A jak łobuziak ?? dalej sika ???
Maniana - Czw 28 Paź, 2010 08:03
Zapytam, oczywiście skąd był poprzedni basseciak Dziś rozmowa w cztery oczy, zwykle jestem dociekliwa i ciesze się, że to moje okolice, mimo wszystko lepszy kontakt i w razie w można zajrzeć.
Maniana - Czw 28 Paź, 2010 08:05
aaa... Menel ma zamykane drzwi do sypialnie, więc siłą rzeczy nie sika
Maniana - Sro 03 Lis, 2010 19:55
No i basiorek już szczęśliwy w nowym domu, próbne dni minęły i cała rodzina kompletna, zakochana w sobie. Domek jednorodzinny i przemili, odpowiedzialni ludzie.
gocha - Sro 03 Lis, 2010 19:57
To wspaniała wiadomość, jeden bassecik już ma swój dom, oby wszystkie kolejne też szybciutko znalazły domki, te prawdziwe , dożywotnie.
Miła od Gucia - Sro 03 Lis, 2010 20:15
Cieszę się bardzo, jesteś Kochana.
Pozdrowienia dla nowych opiekunów.
gocha - Sro 03 Lis, 2010 20:18
A może uda się ich zaprosić na forum, mielibyśmy informacje o Menelku :grin:
Evika - Sro 03 Lis, 2010 20:45
np i tak miało być ,to super wiadomość !! Ten psiak zasłużył na nową rodzinkę, oby następne psiaki znalazły swoje domy tka szybko jak Menel... pozdrawiam
alexis1983 - Czw 04 Lis, 2010 07:19
Super wieści... Dobrze by było jakby dołączyli do naszego forum
luluamelu - Sro 10 Lis, 2010 12:51
o,super wiesci!
|
|