Nasze Bassety
Klub Miłośników Basset Hound i podobnych.

Zakończone adopcje - LUCY, bassetka do adopcji - roczna/Ma dom

Miła od Gucia - Wto 30 Lip, 2013 19:54
Temat postu: LUCY, bassetka do adopcji - roczna/Ma dom
witam
do adopcji jest piękna sunia Lucy, wychowana z dziećmi
Lucy przebywa obecnie w Holandii
Na forum zarejestrowała się Gosia, właścicielka Lucy i chętnie odpowie na pytania.
Tymczasem zamieszczam zdjęcie Lucy



Gosiu podeślij mi na e-maila, więcej, aktualnych zdjęć.

Gosia jest w stanie dowieźć Lucy do Polski.
Zobaczymy, może się uda, poprzez f-k znaleźć domek bliżej zamieszkania Gosi.

Miła od Gucia - Wto 30 Lip, 2013 20:11



gkoti - Wto 30 Lip, 2013 20:11

jaka ślicznotka :wink:
jabluszko520 - Wto 30 Lip, 2013 20:32

piękna <3
madziaa - Wto 30 Lip, 2013 20:57

oooo jaka piękna :) jejku mam nadzieje, że szybko kogoś w sobie rozkocha
Miła od Gucia - Wto 30 Lip, 2013 21:29

coś zaczyna się dziać ....

cytuję

Bogusiu witaj.

Mam pytanie: czy jest jakis baset badz basetla ;-) szukajaca domu?

Mamy sprawdzony dom staly w Niemczech.

Panstwo mieli dwa bassety , jeden odszedl za TM

Nie chca zeby ten drugi OTTO byl samotny.

Wrzuc tekst ponizej na Google Translator i zobacz co i jak z sercem pisza.

Czemu nie dac szansy polskiej psince?

Kontakt bezposredni mozliwy rowniez po angilesku, lub przeze mnie polsko-niemiecki-

Tutaj bezposredni ares mailowy -

--------------------

Asiu Basiu wysyłam Ci niemiecki tekst do tłumaczenia

Miła od Gucia - Wto 30 Lip, 2013 21:37










Gosiu, napisz nam o Lucy, jaka jest

i opisz zdjęcia :lol:

Asia i Basia - Wto 30 Lip, 2013 23:20

Bogusiu,do mnie wyslalas? Nic nie doszlo.

Jesli ten domek w Niemczech sie sprawdzi to nie musi dowozic do Polski, moze do Niemiec, ja ja dowioze dalej jesli bedzie trzeba.

Gosh - Sro 31 Lip, 2013 00:21

Witam Wsszystkich na forum !!!

Mam na imie Gosia jestem wlascicielka Lucy ,

Nasza historia i wiecej na temat Lucy ,
Lucy jest z nami od 8 ( osmego tygodnia zycia ) kiedy do nas trafila bylismy wszyscy razem ja moj maz i trojka naszych wspanialych dzieci Szymon ,Patrycja , Dj no i oczywiscie slodka Lucy :) !!!! adoptowane dziecko ale nasze !!!!

Utracic rodzine .... trudna sprawa.
Nigdy niesadzilam , ze mnie to spotka i niebylo podstaw zeby tak sadzic ! zanim nasza mala Lucy do nas trafila !!! Bo to by bylo nielogiczne .
Ale zapomnialam , ze zycie niewiele ma wspolnego z logika .
Zycie to poprostu zycie .


Moze moja pycha , moze czyms zgrzeszylam , moze bylam zbyt pewna pewnych rzeczy i stracilam czujnosc ! moze to moj blad! niewiem ....

Zycie.... marzylam o tym by miec rodzine slodkiego pieska . Przezyc je godnie ,szczesliwie ,radosnie , ciekawie .By w przyjazni , milosci i szacunku z natura ( Nasza Lucy ) zestarzec sie razem . Tak to byl moj plan na zycie .
Niestety zycie ma wobec mojej rodziny inne plany....

Nagle pojawil sie ktos ....ktos trzeci.


Mozna by powiedziec : " No dobra , ok , tylko co dalej ?"

Kazdy kto kiedy kolwiek mial okazje rozsadzac roslinki , a ktore rosly ze soba przez wiele lat ,miesiecy, tygodni , wie , ze nie sposob ich rozdzielic by nie uszkodzic im korzeni .

To wlasnie stalo sie z nami.

Nastapilo rozdzielenie , a moze powinnam nazwac rozerwanie na sile .
Na zyczenie jednej strony przy sprzeciwie drugiej i kompletnym niezdecydowaniu trzeciej.
Po takim brutalnym przesadzeniu przezylam szok ! Moje zycie wywrocilo sie do gory nogami i jeszcze na lewa strone . Mam silna deprsje i przy okazji popadlam w uczuciowa hibernacje .Nie mam sily opiekowac sie Lucy chociaz bardzo bym chciala ! wiem czego potrzebuje i wiem ze niemoge jej tego dac ! Nie ma juz nas ! zostala mi tylko " zaloba " po tych ktorzy odeszli i ktorzy odchodza , wlasciwie to zostalam sama z trojka dzieci i kochanym pieskiem .
Jestem smutna , przerazona osoba. Zdrowie mam w rozsypce ( niedawno wrocilam ze szpitala )nie mam pracy , niewiem co ze soba jeszcze zrobie za co bede zyc !

Nie potrafie sobie wyobrazic jak wygladac bedzie moje " jutro " .
Nieuczciwoscia byloby gdybym chciala zatrzymac "Lucy " wiem ze dopoki nie poukladam sobie zycia na nowo dopoki nie uda mi sie odnalesc w tej zupelnie nowej dla mnie sytuacji nie jestem w stanie dac jakiej kolwiek czworonoznej istocie tego czego tak naprawde potrzebuje !!!
Przepraszam ze zawiodlam !

To jest pierwsza sytuacja w moim zyciu ktora kompletnie mnie zalamala .
Tak trudno oddzielic sie od tego , co sie kocha oddac o tak po prostu , zwlaszcza tych z ktorymi bylo sie tak blisko !
Po stracie mojej rodziny rozpadlam sie komletnie ( i fizycznie i psychicznie )
Niemoglam zrozumiec dlaczego po tym wszystkim tak trudno mi sie pozbierac .
w ubieglym tygodniu cos we mnie drgnelo zobaczylam w swojej glowie pewien obraz " Lucy" z kims kto kocha zwierzeta a w szczegolnosci ktos kto kocha wlasnie ta rase , widzialam Lucy bawiaca sie z innymi bassetami szczesliwa ruszylam z lozka i zaczelam wertowac internet szukalam wszystko co zwiazane z bassetami kompletnie wszystko ! trafilam tutaj do Bogusi :)

Mam nadzieje ze wszystko sie jakos pouklada , pewnych rzeczy nie da sie juz cofnac , marze tylko o tym zeby pojawil sie ktos w zyciu Lucy ! dobry , wrazliwy czlowiek ktory odda dla niej serce , ktory daj jej wiecej niz ja czy moje dzieci , nie mamy wyboru prosze o pomoc !!!

Dziekuje Bogusiu ze jestes ze mna !!! i dziekuje wam wszystkim za wiare i pomoc jaka kolwiek okazana dla naszej Lucy !!!

Jeszcze raz dziekuje !
Pozdrawiam Gosia

PS Teraz jaka jest nasza Lucy! ciezko mi zaczac ale mam setki zdjec i caly zeszyt od pierwszego dnia pobytu mam nadzieje ze to poskladam i bede w stanie to jeszcze zrobic od reki .... piszac to jestem zalana lzami a ona lezy mi na nogach ! bardzo bolesne chwile przepraszm !

Gosh - Sro 31 Lip, 2013 00:52

Lucy :) Zabawna , spryciara , zlodziejka , balaganiara! uszy chyba to tylko dekoracja bo udaje ze nieslyszy hahaha....przyjechala do Holandii busem .
Poniewaz nie moglam jej odebrac osobiscie w Polsce ,ze wzgledu na prace ! bylo pozno jechalam o 2 w nocy z Amsterdamu do Rotterdamu zeby ja odebrac oczywiscie z cala moja ekipa ! czekalismy ok godziny do momentu az bus dojechal pod wskazane miejsce.Oczywiscie serce bilo szybciej :) tak zwane emocje nowy czlonek rodziny marzenie od lat dla nas wszystkich !!!!

Chcialabym nadmienic ze predzej mielismy dwa owczarki niemieckie ktore z nami zyly przez
7 lat( byly jako struze firmy ale przedewszystkim nieoddzielni towarzysze rodziny ) ze wzgledu na to ze nigdy niebyly nasza wlasnoscia i po rozpadzie firmy nasze dorgi sie rozeszly mimo traumy dla nas wszystkich !

Potem pojawila sie" Lucka" malutka przerazona w malym tekturowym kartoniku (owinieta przez moja mame ktora mieszka w Polsce flanelowa pieluszka )z calym ekwipunkiem !!!! przyjechala z naszym dobrym starym znajomym ktory opiekowal sie nia przez cala trase.
Ze wzgledu na cala logistyke Lucy przed przyjazdem do nas spedzila 2 dni z moja mama ktora juz odpowiednio o nia dbala !!!

Ta malutka istota wiedziala ze o godzinie 7rano musi wyjsc, wiec dala odpowiednie znaki zeby ktos ja zabral na zewnatrz !!! wiec moja mama nieczekajac zabrala ja z 5 pietra na osiedle gdzie mogla zaczerpnac powietrza i zalatwic swoje potrzeby fizjologiczne .


U nas kiedy w koncu bylismy juz w domu zaczela niepewnie stawiac swoje pierwsze kroki , zrobila( chyba z wrazenia wielka kupe u Patki w pokoju ) tu wlasnie wybrala swoje ulubione miejsce w ktorym do dzisiaj przesiaduje i psoci :) hm jestem padnieta (duzo do opisania zrobie to od rana :) do uslyszenia !!! mile chwile ktore lagodza bol ! wroce bo to mile uczucie o tym napisac !

Gosh - Sro 31 Lip, 2013 11:14

Wow , Miedzynarodowa Lucy :0
Mam chyba dobra wiadomosc , od samego rana jestem zajeta kontaktem z Tina z Hamburga chyba zabiora Lucy po swwoj dach w Hamburgu !!!! Wspaniali baseciarze :) prosze trzymajcie kciuki !!!!

PS
Aniol nad nami czuwa !!!!:) daje znaki niesamowite jak to wszystko sie sklada w calosc :)

Asia i Basia - Sro 31 Lip, 2013 11:17

No widzisz, ja tez z Hamburga, to bys miala mala na oku ;) Daj znac, jak bedzie wiadomo wiecej, znam u nas kilkunastu basseciarzy, moze to ktos z naszych.
Gosh - Sro 31 Lip, 2013 11:23

Lucy
Gosh - Sro 31 Lip, 2013 11:43

Dam na pewno :) CZEKAM JAK NA SZPILKACH :) wyslalam juz dokumenty lucy do nich jak pass etc Tina zakochala sie w Lucy a Otto na nia czeka :) )))) najlepsze jest to ze by miala towarzyszy kolo siebie caly czas !!!:)
jabluszko520 - Sro 31 Lip, 2013 18:28

Trzymamy kciuki za pozytywne zakończenie :grin:
Miła od Gucia - Sro 31 Lip, 2013 20:01

Ja pragnę serdecznie podziękować Małgosi P. z Fundacji z Berlina
która do nas napisała w sprawie domku.

Z jednej strony napisała Gosia od Lucy, a tu zaraz napisała Małgosia z fundacji
i efekty jak widać.
Wszystko jest na dobrej drodze

gkoti - Sro 31 Lip, 2013 23:11

Ja rownież wierzę Gosiu, że wszystko sie poukłada i będzie tak, jak byc powinno :wink:
Uwierz, życie jest piękne- choc teraz zabrzmi to banalnie i głupio- nadejda piekne chwile , trzymam kciukasy mocno!!! :wink:

Gosh - Czw 01 Sie, 2013 18:25

Mam nadzieje .... dziekuje.
Asia i Basia - Czw 01 Sie, 2013 18:39

Bedzie dobrze, czasu tylko trzeba :) TRzymamy kciuki :)
Miła od Gucia - Sro 07 Sie, 2013 20:15

sprawa adopcjo do Tiny nieaktualna.

Bassetka Lucy jest do adopcji

jabluszko520 - Czw 08 Sie, 2013 21:13

wydarzenie: https://www.facebook.com/events/1406465609567526/
udostępniajcie, szukamy domku

Miła od Gucia - Wto 13 Sie, 2013 10:47

A jednak Tina zaadoptowała Lucy


cytuję:
Witam Bogusiu ,

Lucy jest juz z Tina , Olafem I Ottem :) bylismy ja wczoraj odwiesc , wspaniali ludzie wiem ze Lucy bedzie milal tam jak w niebie :) tak sie ciesze ze tam bylam i ich poznalam
ciezko bylo sie rozstac :) jeszcze niemoge do siebie dojsc !
Pozdrawiam i dziekuje Gosia


Tina pokazuje Lucy ogród
Piękne miejsce



Otto i Lucy
Pierwsze chwile przyjaźni



Otto wyleguje się w Lucy pontonie. miejmy nadzieję, że będą wspólnie go dzielić

madziaa - Wto 13 Sie, 2013 11:18

Super cieszę się, że sunia znalazła kochający dom :) Prosimy o więcej zdjęć no i piszcie proszę jak się sunia odnajduje w nowym domku :)
gkoti - Wto 13 Sie, 2013 12:37

Ale super, cieszę się, że będzie następna parka forumowa :wink: Widać, że Otto tez już starszy bassiorek, posiwiały pyszczek :wink: Pozdrawiamy całą rodzinkę :wink:

P.S. Widzisz Gosiu- wszystko sie pamalutku poukłada, życie ma swój bieg, będzie dobrze :wink:

Asia i Basia - Wto 13 Sie, 2013 20:00

Fajnie :) Ciesze sie:)
Miła od Gucia - Sob 27 Gru, 2014 22:42

dostałam e-maila
cytuję:

`````````````````
Witam Bogusiu , chcialam cie poinformowac ze wszystko w porzadku Lucy jest szczesliwa w nowym domu u Tiny i Olafa buziaki dla ciebie i twojej maskoty mam nadzieje ze u was wszystko w porzadku ! Jeszcze raz dziekuje za pomoc I goraco sciskamy ! Buziaki z Amsterdamu
Pozdrawiamy wszystkich forumowiczów


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group