|
Nasze Bassety Klub Miłośników Basset Hound i podobnych. |
 |
Ambulatorium - Klikajace lapki
Joanna - Sro 04 Mar, 2009 20:02 Temat postu: Klikajace lapki wiem ze o problemach ze stawami to juz napisano sporo na tym i na innych forach.
Chcialam jednak zapytac wlascicieli basetow, bo moze to taka ich przypadlosc.
To jest moja suczka Willow ma 5 lat. Chcialam zapytac czy ktos ma moze baseta ktory w taki sposob ma wykrzywione nogi? Jak ona idzie to jej przeskakuje w stawie bardzo gwaltownie i da sie slyszec takie chrupniecie. Jej prwa lapka jest gorsza.
Troche wprowadzenia:
Wzielismy ja ze schroniska okolo miesiaca temu. Od poczatku wydawalo mi sie ze kuleje na prawa lape, ale wlascicielka w schronisku powiedziala ze nic nie zauwazyla. Jak zamieszkala u nas i zaczelismy chodzic z nia na regularne spacery kulawizna poglebila sie i jak byla zmeczona to nawet przewracala sie czesto. Teraz ma troche lepsza kondycje i razniej biega razem z naszym drugim pieskiem. POdaje jej juz od jakichs trzech tygodni srodek na wzmocnienie stawow i tak jakby jest bardziej ruchliwa.
Jednak mam wrazenie ze chodzenie to nie jest jej ulubione zajecie. A chrupanie i przeskakiwanie w stawie dale jest jak bylo
Weterynarz stwierdzil po zewnetrznych ogledzinach psa( bardzo ogolnych) ze to moze byc spowodowane przebywaniem w klatce i niedostatkiem spacerow. Generalnie nic mi nie pomogl, nawet nie powiedzial ze powinnam psu wzmocnic stawy. Musze powiedziec ze nie sadze ze zmiana weterynarza cos da, bo w tym kraju od 3 lat jak chodzimy z naszym drugim pieskiem nie doczekalismy sie nawet pobrania krwi jak sie cos dzialo... Jak zarzadam przeswietlenie to pewni bedzie mnie to kosztowac pareset euro.... bardzo mi przykro ale nie stac mnie na to.
Czy ktos ma moze jakis pomysl co jeszcze moge zrobic, oprocz opodawania jej srodka ktory ma takie same skladniki jak arthroflex. Czytalam tez o Chondrocan ze podobno lepszy.
Bea - Sro 04 Mar, 2009 21:02
Lekarz weterynarii z Polski.
strona www: http://www.kliniki.pl.tl/
Masz chorego psa czy kota? Wolisz porozmawiac z lekarzem po polsku?
Zadzwon lub przyjdz.
CLINIC
43 MALAHIDE ROAD
ARTANE
DUBLIN 5
TEL 01 8465107 PO ANGIELSKU
STRAND ST MALAHIDE
CO DUBLIN
TEL 01 8450675 PO ANGIELSKU
38 WARREN HOISE ROAD
BALDOYLE
DUBLIN 13
TEL 01 8322843 PO ANGIELSKU
TELEFON PO POLSKU 087 3175866- TYLKO W GODZINACH 10.00 DO 19.00 PROSZE NIE DZWONIC W INNYCH GODZINACH JEST TO MOJ PRYWATNY NUMER.
ZE WZGLEDU NA ROZNE GODZINY DYZUROW W ROZNYCH KLINIKACH PROSZE O WCZESNIEJSZY KONTAKT TELEFONICZNY.
NA WSZELKI WYPADEK ZAPISZ NUMER TEL 087 3175866 POD HASLEM "WETERYNARZ" W SWOJEJ KOMORCE.
MILEGO DNIA
-MARTA WINIARCZYK
Hej nie wiem czy to aktualne ale spróbuj ,moze ceny bedą mieć konkurencyjne spytac mozna:)
Sunia ma zmiany w stawach (zwyrodnienia) trzeba mysle wprowadzic konkretne leczenie .Może nawet zastrzyki miejscowe aby mogła sie poruszać bez bólu.Czasami wprowadza sie konkretne leczenie plus w razie koniecznosci redukcje wagi po to aby maksymalnie odciazyc stawy.Powodzenia:)Ja wierze w polskich lekarzy Oni jakos tak walcza do konca cokolwiek...
Asia i Basia - Sro 04 Mar, 2009 22:01
Niezaladnie to wyglada, slyszy sie tez nie ciekawie. Znam problem leczenia psa za granicy, na dzien dobry za uscisk dloni 30,- EUR, plyn do uszu i masc 60,-, sterylka 500,- Eur. My zanim pojdziemy do weta dzwonimy najpierw do bassetowega lekarza z naszego miasta Torunia. Opisuje , co sie dzieje, albo pytam, co zrobic, jak sa watpliwosci ide do niemieckiego na miejscu.Co mozna sprowadzamy z Polski. W Waszym przypadku nie obejdzie sie chyba bez wizyty, bo te lapki wygladaja niedobrze.No i ze zdjecia to panna wyglada na dosyc przy sobie, powinna chyba zrzucic pare kg, byloby jej lzej, ale to trzeba skonsultowac z lekarzem, poda wtedy odpowiednia karme dietetyczna. Powodzeniai trzymamy kciuki za poprawe jej zdrowia.
Joanna - Sro 04 Mar, 2009 23:01
wlasnie ten lekarz nam powiedzial ze nie jest otyla, ona jest po prostu taka strasznie dluga.
Mowie to w porownaniu z naszym drugim psem, z tym ze to jest samiec i jest od niej wyzszy i ma duzo wiekszy leb, ale jak patrze na odleglosc pomiedzy przednimi i tylnimi lapami to ona jest jakas taka dluga. wazy 24 kilo, wazylam juz 2 razy i pilnuje zeby nie przybarala. Ma dosc duzo skory pod brzucholem, nie zdziwilabym sie jesli dotychczas rodzila malenstwa za kazdym razem jak miala cieczke.... nie znam historii psa.
dzieki za kontakt, sprobuje jutro.
Asia i Basia - Czw 05 Mar, 2009 07:48
Masz racje, 24 kg to optymalna waga, ona tak na zdjeciu z boku wyglada, jakby byla grubiutka, a to pewno te faldy skory tak wisza. Napiszcie, jak juz cos bedziecie wiedziec.
Joanna - Czw 05 Mar, 2009 21:54
tak wiec bylam u w/w pani weterynarz.
Stwierdzila ze zmiany w stawach sa juz na tyle rozwiniete ze nie da sie tego wyleczyc.
Dostalismy meloxidyl do stosowania przeciwzapalnie i przeciwbolowo. Do tego mam tez stosowac arthroflex. Diagnoza taka ze mozemy jedynie uprzyjemnic pannie zycie ale nie wyleczymy.
Coz zawsze to lepiej niz uslyszec ze sie rozchodzi :x
poczekamy miesiac i zobaczymy czy ten koktajl cos zdziala
czy ktos juz uzywal Meloxidylu? sa jakies skutki uboczne. Pani wet powiedziala ze to jest lek to stosowania przewleklego w zmianach w stawach. Jakies uwagi?
Mirka - Czw 05 Mar, 2009 22:17
arthroflex-ja mojej Dusi podawałam w okresie wzrostu,nigdy nie miala zadnej kulawizny
podobno tez bardzo dobry na stawy dla psów starszych
drugiego preparatu niestety nie znam :~
trzymam kciuki żeby maleńkiej pomogło i ulzyło
Joanna - Czw 05 Mar, 2009 22:35
Jak skonczy mi sie to opakowanie arthroflexu to kupie CHONDROCAN podobno duzo lepszy przy ciezkich przypadkach.
Monka i Miro - Wto 10 Mar, 2009 11:54
Chester bierze Caniviton forte plus. Jak był mniejszy to brał w proszku, teraz ma tabletki takie duże. 1 szt dziennie przez 3 miesiące.
Caniviton - Preparat odżywczy dla psów i kotów, wspomagający funkcje chrząstki stawowej.
Brał też przez tydzień środki przeciwbólowe, ale nie przypomnę sobie nazwy a w książeczce nie mam wpisanego tego .
No i niezawodne galaretki z kurzych łapek bądź wieprzowe żeby wzmocnić stawy naturalną żelatyną.
Trzymamy kciuki i pazurki za łapki Willow. Sama wiem co to znaczy zwyrodnienie stawów (ja mam obu kolanowych :neutral: )
Marlenaaa - Sro 25 Mar, 2009 22:29
moja Suzi naszczęście nigdy nie miała problemu z łapkami mimo nadwagi, której nie dawaliśmy rady do końca zwalczyć. Ale słyszałam o tym leku, co Dusia przyjmowała, podobno jest całkiem dobry. Trzymam kciuki za "klikające łapki"
Joanna - Wto 31 Mar, 2009 21:26
hej
musze powiedziec ze nastapila znaczaca poprawa.
niestety ten lek przeciwbolowy ktory nam przepisano jest za silny i doradzono mi uzywac go TYLKO w bardzo zle dni.
Nasza sunia biega teraz jak szalona, tyle ze nie wiem czy to fakt ze dostaje wspomagacz stawow typu arthroflex juz od 2 miesiecy, czy to zasluga wystrylizowania i uspokojenia sie hormonow. Najwazniejsze ze mamy dosc szczesliwego i psotliwego psa.
Dzieki za rady i slowa otuchy.
besta - Wto 31 Mar, 2009 21:30
No to super,że sunia czuje sie dobrze oby tak dalej :grin:
Marlenaaa - Sob 04 Kwi, 2009 19:37
całe szczęście!! Fajnie, że sunię juz nie bolą te stawy
Miła od Gucia - Sob 04 Kwi, 2009 21:03
Joanna napisał/a: | ze dostaje wspomagacz stawow typu arthroflex juz od 2 miesiecy, |
a ile jej tego podajesz ?
Gucio ma dalej problem. I zwróciłam uwagę, że tylna lewa łapa. Po zastrzykach było dobrze, a teraz znowu kuśtyka po przebudzeniu, potem lepiej, a widze wyraźnie że oszczędza tę łapę.
Ja mu podaję pięćdziesiątkę, już drugi tydzień.
Tylko gdyby miał problem ogólnie ze stawami, to utykał by na wszystkie, czy nie ?, czy to nie ma znaczenia.
Bo dlaczego kuśtyka tylko na jedną i tę samą?
Miła od Gucia - Pon 06 Kwi, 2009 07:01
Grzesiu, jaką karmę Guciowi kupić w związku z tymi łapkami.
Skończył 7 lat, i teraz bierze Arthroflex syrop.
Do tej pory był na Acanie.
Magda i Rudolf - Pon 06 Kwi, 2009 08:24
Bogusiu, a czy to czasami nie jest od kregoslupa? Sprawdzilas? Robilas przeswietlenie? Moj Rudolf ma problem z przednia lapa ale to jest artroza, tez jest najgorzej jak wstaje, i tez ja oszczedza. I tez tylko jedna lapa. Poprawilo sie jak schudl i ja mu tez podawalam jakis preperat na stawy, na odbudowanie chrzastki, ale u niego to zdecydowanie sa stawy bo robilam przeswietlenie, wiem ze problemy z tylnymi lapami moga sie wizac z problemami z kregoslupem, np jesli pies jest za ciezki. Mnie lekarz nastraszyl , powiedzial ze jesli pies nie schudnie to za rok wogle nie wstanie bo stawy tego nie wytrzymaja, wiec moj schudl 6 kilo i ma sie lepiej :lol:
Miła od Gucia - Pon 06 Kwi, 2009 08:35
Madziu nie robiłam prześwietlenia, przyznam szczerze, że trochę bronie się przed tym. Ale jeśli trzeba będzie - to oczywiście zrobimy.
Tylko widzisz, po tych zastrzykach było ok, ani śladu kulenia, a po tygodniu - znowu to samo.
Magda i Rudolf - Pon 06 Kwi, 2009 09:14
Wiesz jesli sa zmiany w stawie to juz niestety mu tak zostanie, raz bedzie lepiej raz gorzej, tak mi powiedzial lekarz. Moze po zastrzkach mu sie poprawilo bo stan zapalny zlikwidowalo ale jesli sa zmiany to one juz niestety zostana. Ja robilam przeswietlenie wiec wiem co mu jest , a czemu sie wzbraniasz przed przeswietleniem?Ja bym zrobila to przeswietlnie bo w sumie tak to nie wiadomo co leczyc.. :~
Miła od Gucia - Pon 06 Kwi, 2009 09:19
Racja, racja Madziu, myślę, że jeszcze przed świętami się wybierzemy.
Joanna - Sro 08 Kwi, 2009 21:25
wyczytalam ze jest taka firma ktora produkuje karme wspomagajaca stawy dla duzych psow
http://www.zooplus.pl/sho...lls/adult/59158
Jeszcze nie probowalam ale mam zamiar.
Miła od Gucia - Czw 09 Kwi, 2009 07:16
Ja już zamówiłam, za poradą Grzesia BENTO KRONEN Senior.
A dziś o 14.3o jedziemy na prześwietlenie.
Magda i Rudolf - Czw 09 Kwi, 2009 10:29
Tzrymam kciuki Bogusiu
Miła od Gucia - Czw 09 Kwi, 2009 10:32
dziękujemy, jak tylko wrócimy, wszystko napiszę.
Miła od Gucia - Czw 09 Kwi, 2009 14:43
Już jesteśmy w domciu.
Zdjęcie zrobione.
Oto diagnoza:
zwapnienie więzadła lędźwiowo-krzyżowego,
syndrom końskiego ogona,
początki spondylozy.
Zalecenia: jedno podstawowe: odchudzić Gustawa koniecznie. I w dalszym ciągu podawać Arthroflex.
Dostał Gustaw dziś zastrzyki i jutro i pojutrze jeszcze pojedziemy.
Waga Gustawa 40 kg.
Bardzo Wam dziękuję, że mnie namówiliście na prześwietlenie.
Cóż będziemy się odchudzać.
Powiedział, że dawka karmy suchej powinna być zmniejszona o 10 % normalnej dawki.
zojka - Czw 09 Kwi, 2009 14:47
Nic nie rozumiem z tej diagnozy ...Ale myślę, że ja też muszę odchudzać Tosię. A te zastrzyki Bogusiu, to na co? Przeciwbólowe, czy jak? A Gucio jak się czuje?
Miła od Gucia - Czw 09 Kwi, 2009 14:54
Zojeczko, kości się mu zwapniły, na kręgosłupie, gdzie rozchodzą się na tylne łapki, dlatego kuleje raz na jedną raz na drugą.
Zastrzyki mają jakby zatrzymać proces, i spowodować ustanie bólu. A także większa dawka witamin dla organizmu.
Ten proces się nie cofnie, można go jedynie zatrzymać.
Zojeczko są bassiory co ważą więcej i takich problemów nie mają.
A więc to żadna reguła.
Miła od Gucia - Czw 09 Kwi, 2009 15:28
Grzesiu, Grzesiu, to jaką dawkę powinnam teraz stosować, coby go odchudzić.
To jest Bento Kronen Senior i w dawkowaniu pisze:
25 - 30 kg - 220 - 250 g
35 - 40 kg - 275 - 300 g
ile mu podawać ? oj będzie ciężko
Grzegorz - Pią 10 Kwi, 2009 09:26
Dawaj 250 g i zobaczymy co bedzie
Miła od Gucia - Pią 10 Kwi, 2009 11:03
Dobrze Grzesiu, dziękuję,
jak będzie miał pretensje Gustaw, podam mu Twój adres hi hi
Lutex - Pią 10 Kwi, 2009 11:31
...a Gucio na pewno znajdzie Grzesia jak bedzie mu w brzuchu burczalo
trzymamy kciuki za jak najmniej bolesne odchudzanie
Miła od Gucia - Sob 11 Kwi, 2009 18:23
Trochę ciężko z tym odchudzaniem, dobrze, że Marek mnie pilnuje
Gucio spogląda na michę i nas.
Ale za to mamy wychodzenie co dwie godziny.
Po tych zastrzyk pije bardzo dużo wody, a jak pije to i leje.
Strasznie, dziś musiałam klatkę sprzątać, nie zdążył, nawet nogi nie podnosi stoi i leje, leje, leje, leje.
Ale jak tylko daje sygnał i zaczyna pić wodę, od razu jedno z nas się ubiera i wychodzimy z nim. Zastrzyki pomagają, bo nie kuleje, ale jeszcze na dzisiejszej wizycie powiedział lekarz, żeby go nie forsować, żadnych foteli i kanap.
zojka - Sob 11 Kwi, 2009 22:41
Najważniejsze, że pomagają. A przy okazji macie lany poniedziałek już w sobotę
Moje nieszczęścia też są głodne. Oba na diecie. Jeden, bo chory a druga bo gruba :shock: :grin:
gocha - Pon 13 Kwi, 2009 21:05
U mnie Mańka na diecie, już teraz nie płacze stojąc nad miską, przyzwyczaiła się do mniejszych porcji i dużo biega. Troszkę schudła :shock: , może nie bardzo dużo, ale jednak i jest jej z tym zdecydowanie lepiej , jest sprawniejsza i może dorównać w biegach reszcie sfory :grin:
Miła od Gucia - Nie 10 Maj, 2009 16:24
Dalej się martwię o mego Gucia. Dochodzi do tego, że nawet na spacery nie chce wychodzić. Zauważyłam zdecydowanie, że to prawa łapka, oszczędza ją jak może.
I dostaje Arthroflex i na zmiane Caniviton i nic.
Po zastrzykach trzy dni było dobrze, potem znowu to samo. Czy on już tak do końca. To nie możliwe, musi być jakaś rada.
Zdjęcie wykazało zwapnienie, pisałam o tym wyżej. Lekarz powiedział, odchudzić go, i oszczędzać.
Już ma karmę Beno seniora i odchudzam go. Myślę, że już są efekty jego diety.
Jutro biorę wszystkie wyniki i sama bez Gucia jadę do lekarza, musi coś zaradzić. Ja wiem, że proces zwapnienia się nie cofnie.
Może jakieś masaże, bioenergoterapeuta - sama nie wiem. A pattrzec nie mogę jak on z legowiska wstaje i ciagnie łapą. Potem jak się rozchodzi już mniej kuleje.
Ale pewnie go to boli, a on nic nie powie.
Ach, biedny mój Guciaczek.
zojka - Pon 11 Maj, 2009 14:14
:cry: :cry:
Pruj Bogusia i szukaj rady nawet w piekle !!
Muszą być jakieś czarodziejskie sposoby ....
gocha - Pon 11 Maj, 2009 14:29
Trzymam kciuki Bogusiu za Gucia. Dacie radę, na pewno wet coś wymyśli :grin:
Batus - Pon 11 Maj, 2009 14:30
Guciu, zdrowy masz być i swojej Pańci nie martwić
Magda i Rudolf - Pon 11 Maj, 2009 14:45
Bogusiu,ja z doswiadczenia wiem ze na powazne problemy musi byc lekarz z doswiadczeniem, dobry lekarz. Przepraszam , nie obraz taka jest moja opinia. Ja z Rudolfem mam na prawde powazne problemy, mialam i mam i wiem ze tylko dobry sprawdzony lekarz ci pomoze, ten co ma duze doswiadczenie, i w waszym przypadku na pewno ortopeda/chirurg. Wiem ze duzo ludzi jezdzi do Warszawy do SGGW, wiem ze tam sa sprzwdzeni dobrzy lekarze. Tak slyszalam , osobiscie nie bylam. Moze jak twoj wet nie da ci satysfakcjonujacej rady poprostu poradz sie gdzie indziej. Jesli on nie chce wychodzic tzn ze go boli, moj tez tak robil jak go bolalo, podnosil lape i pokazywal zeby pancia cos poradzila. Bylam u 3 lekarzy, zaden nie chcial sie podjac operacji, bylam zdesperowana dopiero czwarty lekarz , bardzo dobrej renomy zoperowal go , a Rudolf juz prawie nie mogl chodzic .Miesiac po operacji byl nie do poznania. Takze ja radze zapytac jeszcze innego lekarza.
Buziaki, musi byc dobrze.
Acha, jeszcze zapomnialam dodac ze zeby kontrolwac wage ty go musisz na biezaco wazyc, tak na oko nie da rady. Ja jak go odchudzalam to go wazylam co 10 dni az osiagnal prawidlowa wage, a potem 1 w miesiacu kontrola wagi.
besta - Pon 11 Maj, 2009 15:09
Bogunia dawaj te wyniki Gucia na pw albo na maila pokaże Tomkowi on ma specjalizację od stawów i kręgosłupa właśnie sobie to przypomniałam ,że jak byliśmy u niego w gabinecie to na ścianie wisiał dyplom .Zapomnialam Ci to wczoraj powiedzieć .Wot skleroza
Miła od Gucia - Pon 11 Maj, 2009 17:19
Jesteście kochani, bardzo Wam wszystkim dziękuję.
Tak będę zasięgać porady paru lekarzy.
Wspólnie coś wymyślą.
Daga wysłałam Ci wszystko.
Dziś też Joasia w SGGW ma rozmawiać z profesorem.
Asia i Basia - Pon 11 Maj, 2009 18:12
Biedny Guciorek, Bogusiu, trzymaj sie ,jakby byl potrzebny jakis lek niedostepny w Polsce, a moze u nas to daj znac.
Miła od Gucia - Pon 11 Maj, 2009 18:26
Dziękuję,
Bacha - Wto 12 Maj, 2009 08:29
Biedny Gucio. Bogusiu, gdyby wypadło tak że wybierzesz się do W-wy, to wal jak w dym. Przygarniemy Cię.
Miła od Gucia - Wto 12 Maj, 2009 09:04
od tylu dobrych i ciepłych słów Gustaw rano dziś wstał bez problemu.
Dopiero w pracy uzmysłowiłam sobie, że wczoraj masowałam go, leżał sobie zadowolony, a ja takimi kuleczkami drewnianymi masowałam kręgosłup i udo łapy.
I mówiłam mu, jak wszyscy się o niego martwią.
Niemniej nie poprzestanę na tym oczywiście.
Basiu, dziękuję.
besta - Wto 12 Maj, 2009 09:08
Bogusiu w majowym nr PP jest artykuł o magnetoterapii i elektroterapii u psów,a może coś takiego Guciowi by pomogło .Tylko pewnie nie jest łatwo znależć gabinet z odpowiednim sprzętem :~ Ale zapytać można
Lutex - Wto 12 Maj, 2009 09:32
to masowanie i cieple slowka musialy mu pomoc super
gocha - Wto 12 Maj, 2009 10:49
To jeszcze kilka ciepłych słów na dzisiejszy dzień;Guciu kochamy Cię (przeczytaj mu koniecznie)
zojka - Wto 12 Maj, 2009 20:45
Bogusia, ja też o tej magnetoterapii pomyślałam ...
Dopytaj, może to jest sposób ?
A Gucia ucałuj w sam nochal :grin:
Miła od Gucia - Sro 13 Maj, 2009 09:40
no właśnie kupiłam "Przyjaciela Psa", bardzo ciekawy jest artykuł.
I magnetoterapia byłaby wskazana.
Dziś o godz. 19 narada. Przychodzi dr nauk weterynaryjnych. Obejrzy zdjęcie, obejrzy Gucia i zdecydujemy co dalej.
Dorti - Sro 13 Maj, 2009 09:42
Jestem bardzo ciekawa.
Bogusiu, informuj na bieżąco :wink:
gocha - Sro 13 Maj, 2009 09:50
My też czekamy na wieści (pomyślne) :grin:
Lutex - Sro 13 Maj, 2009 13:22
Bogusiu a mozesz zeskanowac ten tekst i przeslac mi na maila?
Miła od Gucia - Sro 13 Maj, 2009 13:23
pewnie
Miła od Gucia - Sro 13 Maj, 2009 19:11
Doktor obmacał Gucia, obejrzał jak "klika".
Dokładanie przeanalizował zdjęcie.
Nie jest zwolennikiem nagłych radykalnych decyzji i gwałtownych ingerencji, w związku z wiekiem Gucia. Na ostateczność ma czas. A proces, jaki jest jest i tak nieodwracalny tylko można go zatrzymać.
Zaproponował w dalszym ciągu, to podstawa, odchudzanie, długie spacery i obserwację, jak zachowuje się na miękkim podłożu - trawa itp. a jak na twardym asfalt, chodnik.
Krople Artro... odstawiamy. Podajemy je teraz nieregularnie, przy bardzo silnym "klikaniu".
I masaże, masaże, masaże.
Dostanę specjalną broszurę, wskazówki jak Gucia masować.
Asia i Basia - Sro 13 Maj, 2009 19:33
No to masuj Bogusiu bidoka i obserwuj, koniec z torcikami z parowek :sad:
Miła od Gucia - Czw 04 Cze, 2009 07:15
No kochani, Gustaw schudł 2 kg.
Grzsiu, karmę dostaje jak poleciłeś 2/3 dziennej porcji (no tak ciut mielonego dla zapachu ).
Doktor nas pochwalił.
także z 40 zszedł na 38 a musimy dojść minimum do 35 uf tyle jeszcze przed nami.
Dorti - Czw 04 Cze, 2009 07:22
No gartuluję Guciowi :wink: i naturalnie Pańci.
Tak trzymajcie :!:
Monka i Miro - Czw 04 Cze, 2009 07:42
Miła od Gucia napisał/a: | No kochani, Gustaw schudł 2 kg.
Grzsiu, karmę dostaje jak poleciłeś 2/3 dziennej porcji (no tak ciut mielonego dla zapachu ).
Doktor nas pochwalił.
także z 40 zszedł na 38 a musimy dojść minimum do 35 uf tyle jeszcze przed nami. |
Super... Gucio jest na dobrej drodze a w lecie się tak jeść nie chce, więc będzie dobrze .
Nam teraz przez te migdałki zakichane Chester tak schudł, że ja to się boję go ważyć nawet :shock: ale takiej metody na odchudzanie nie polecam nikomu
Asia i Basia - Czw 04 Cze, 2009 08:02
No to super Bogusiu, nam zrzucenie 6 kg zajelo pol roku, ale warto bylo. Trzymamy kciuki za Gucia :grin:
Magda i Rudolf - Czw 04 Cze, 2009 08:07
No ladnie sie Guciol spisal, z mojego doswiadczenia wiem ze najgorszy jest poczatek a pozniej to juz z gorki
Buziaki
Lutex - Czw 04 Cze, 2009 08:52
super, jeszcze tylko troszke. dacie rade :razz:
|
|