|
Nasze Bassety Klub Miłośników Basset Hound i podobnych. |
 |
Ambulatorium - ZATOKI - Ropne zapalenie zatok
julkarem - Pon 28 Maj, 2012 20:30 Temat postu: ZATOKI - Ropne zapalenie zatok A my znowu chorzy, ja to sie wykończe gorzej niz z dzieckiem.
Spike okazalo się ,że po ostatnim leczeniu na uszy co miał ,tak osłabiły mu sie organizm antybiotyki,że teraz załapał katar i to taki że ma zapalenie zatok bo cieknie mu ropa z nosa. Masakra jakaś
Bylismy u weta dostał 4 zastrzyki, a ja przemywam mu nochal Borasolem.
Ale dziwne te choróbsko jak na psa, na początku myślałam że może po brodą mu się coś zrobiło bo tam mu przemywałam bo było żółtawe i okropnie śmieradziało, nie zwróciłam uwagi bo nie było jeszcze widać że z nosa leci mu wydzielina i on ciagle oblizywał się , no i dlatego miał brodę żółtą, ale zapach mega straszny i dzisiaj zauwazyłam nos bardzo dziwny, jakby zaczął sie psuć ,rozpadać, odpadywały kawałeczki malutkie i ten zapach.
Teraz kolejna wizyta w czwartek , jesli mu przejdzie to już bez zastrzyków.
Ale mówie Wam same problemy z tymi basiorami, jak nie jedno to drugie.
gkoti - Pon 28 Maj, 2012 20:58 Temat postu: Re: Ropne zapalenie zatok-tego jescze nie było !
julkarem napisał/a: | no i dlatego miał brodę żółtą, ale zapach mega straszny i dzisiaj zauwazyłam nos bardzo dziwny, jakby zaczął sie psuć ,rozpadać, odpadywały kawałeczki malutkie i ten zapach.
|
czy czegoś nie zrozumiałam????????...........kawałki nosa mu odpadały??????no tak to odczytałam!!!masakra jakaś, co za dziadostwo :x biedne te nasze psiutki........zdróweczka dla chorego, wyobrażam sobie, jak mu to dokucza, zatoki są paskudne dla ludzi, a tu zwierzaczek cierpi
Kamoos - Pon 28 Maj, 2012 21:09
Bidulek :sad: ,zatoki to nic przyjemnego .. zdrowiej malutki .
jabluszko520 - Pon 28 Maj, 2012 21:10
To jest straszne! Biedny psiunek, ja tez walczę z zatokami ale żeby nos... ,kawałki...? Nie potrafię sobie tego wyobrazić...
julkarem - Pon 28 Maj, 2012 21:22
jak mi sie uda to jutro zrobie ten nochal z bliska zobaczycie jak to wygląda.
Miła od Gucia - Pon 28 Maj, 2012 23:07
trzymam kciuki za wyzdrowienie Spikego
eufrazyna - Wto 29 Maj, 2012 06:07
Ożesz :~ Zdrowiej Spike, a Ty się Pancia trzymaj i nie daj zwariować.
Joasika - Wto 29 Maj, 2012 06:36
Spike, bidoku, zdrowiej mi tu szybciuteńko, bo się Pańcia zamartwia :!:
Bernard - Wto 29 Maj, 2012 12:15
Spajkol nie wariuj chłopie do zdrowia wracasz juuuż :wink:
koluś - Wto 29 Maj, 2012 15:25
ej, Spike, jak to, co ty chłopie złapałeś??? kuruj się tylko migusiem, nie martw już Pańci!
besta - Wto 29 Maj, 2012 20:41
Jak przywieżliśmy Gajkę ze schroniska miała katar .....a po tygodniu katar (ropny,zielony,gęsty,paskudny) dostała Besta .
Obie dziewczyny dostały antybiotyk(chyba clindamycynę)i po kilku dniach było po chorobie.
Szybkiego powrotu do zdrowia chłopakowi życzymy.
julkarem - Sro 30 Maj, 2012 20:43
Wstawiam fotki, abyście widzieli na przyszłośc jak to wygląda.
Dla porównania pierwsza fotka zdrowego nochala Jogiego, reszta Spike. Na trzeciej fotce widac cięknący katar.
Asia i Basia - Sro 30 Maj, 2012 22:06
Biedny, to go pewno boli, zdrowka zyczymy.
Joasika - Sro 30 Maj, 2012 23:17
Mnie to wygląda, jakby ta ropa osadzała się na nochalu, a po wyschnięciu się łuszczyła.
Biedulek :cry:
gkoti - Czw 31 Maj, 2012 06:47
Zdrowiej szybko :wink:
koluś - Czw 31 Maj, 2012 07:45
ja się nie znam, ale chyba faktycznie ropa jak spływa po nochalu to zasycha i się łuszczy, no bo jakby nos się rozpadał, to chyba byłyby takie ranki jakby otarcia? no nie wiem... ale Spikuś masz mi tu migusiem zdrowieć!!!
jabluszko520 - Czw 31 Maj, 2012 07:49
Biedactwo... pewno, go to boli. Może od gorączki ma taki spękany i wysuszony?
eufrazyna - Pią 01 Cze, 2012 15:50
Biedulek :neutral: Lepiej dzis sie troche czuje?
Batus - Sob 02 Cze, 2012 14:00
Zdrówka...:(
Serpente - Sob 02 Cze, 2012 14:28
Dla Spike'a dużo, duuużo zdrówka i pieknego nochala! (może by mu wazelinką na to łuszczenie?)
Jeśli mogę coś doradzić:
nasz Lucek ma dobrze ponad 9 lat. Przez pierwsze półtora roku życia non stop chorował, anginy co miesiąc, zatoki, problemy z uszami(też wiszące itp). Oczywiście nieustanne antybiotyki. Wtedy sie zbuntowałam i wymusiłam opracowanie indywidualnej "szczepionki"(ja to tak nazwałam) pełnej witamin, minerałów i wszystkiego co najlepsze by uniknąć kolejnych wirusów. I odbyła sie seria trzech zastrzyków, każdy wielkości wiadra. To było 8 lat temu. Do tej pory pies jak koń a w porywach nawet ryba. Eufrazyna świadkiem jego kondycji, zdrowia i wszechogarniajacej energii. Wiek mu się chyba cofa od jakiegoś czasu, a jako, że reszcie stada nie- czasem bywa to uciążliwe.
Jeśli bedzie taka potrzeba, dowiem sie o skład. Weta nie zmieniliśmy od tamtej pory.
Ps. Aga, sorki, że ciagle się na Ciebie powołuję, ale Tyś mi jak siostra, sąsiadka, kuma, obserwatorka i ksiądz. Wszystko mieści się w Tobie.
eufrazyna - Sob 02 Cze, 2012 16:59
Powoluj sie, powoluj A ja zaswiadczam, ze Lucek nie wyglada na swoj wiek wcale, wiec ta szczepionka dziala.
Asia i Basia - Sob 02 Cze, 2012 19:18
Koniecznie sie dowiedz, a na ludzi tez dziala, bo ja bym taka potrzebowala
BASSiBAWARIA - Sob 02 Cze, 2012 21:27
Mi vet poradził,żeby nosek psinie smarować-linomag dla niemowlaków,taki krem w słoiczku z żółtą nakrętką z filtrem.
Moja rhodesianka miała tocznia układowego i po jakimś czasie nos jej mocno zaczął się łuszczyć i pękać tworząc rankę więc smarowałam tym.?Trochę zlizywała,ale jakąś rolę swą spełniał :smile: .
julkarem - Nie 03 Cze, 2012 19:31
Ju dzisiaj jest o wiele lepiej, leki pomogły, nos smaruje wazelina ,a pod nosem maścia majerankową. Ju dochodzimy do zdrowia naszczescie
Joasika - Nie 03 Cze, 2012 20:00
Ufff... Całe szczęście
eufrazyna - Nie 03 Cze, 2012 20:08
Zdrowiej piorunem Spike!
jabluszko520 - Nie 03 Cze, 2012 20:20
:smile:
koluś - Nie 03 Cze, 2012 20:32
zdrowiej Spikuś :!:
Miła od Gucia - Pon 04 Cze, 2012 09:04
julkarem napisał/a: | Ju dzisiaj jest o wiele lepiej, leki pomogły, nos smaruje wazelina ,a pod nosem maścia majerankową. Ju dochodzimy do zdrowia naszczescie |
to dobrze, zdrowiej, zdrowiej Spikuś :lol:
nawet nie wiedziałam, że jest maść majerankowa
jabluszko520 - Pon 04 Cze, 2012 09:28
Maść majerankowa - kosztuje niewiele a pomaga bardzo. Moje dzieciaki jak miały coś z nosem, katar lub coś podobnego a uciążliwego to na noc smarowanie pod noskiem i po paru razach jak ręką odjął. Polecam. :smile:
(MAŚĆ MAJERANKOWA stosowana jest na trudno gojące się rany, wrzody, zapalenia i pękania skóry, oparzenia, odmrożenia, ukąszenia owadów, owrzodzenia podudzi, żylaki odbytu. Dodatkowo na katar, zapalenia błony śluzowej itd)
koluś - Pon 04 Cze, 2012 09:43
odpukać, ale dobrze wiedzieć na przyszłość... ja też nie wiedziałam że taki specyfik istnieje...
julkarem - Sro 08 Sie, 2012 09:30
Długo nie trwało a my znowu mamy katar :twisted: :twisted: ale szybciej zauważony i już leczymy,więc psikamy,smarkamy
|
|