Nasze Bassety
Klub Miłośników Basset Hound i podobnych.

Mój basset - Moj mała GAPCIA

joania - Nie 09 Paź, 2005 15:10
Temat postu: Moj mała GAPCIA
Gapa jest już , a może dopiero tydzień u nas , jeszcze czuje się troszeczkę zagubiona , rozgląda się na spacerach za młodymi ludżmi, ale jest bardzo posłuszna przybiega jak się ją zawoła , śpi oczywiście z nami w łóżku :roll: :wink:
Z moim Bobelkiem jakoś się dogadują 8) , podoba jej się nasza szczurka i kocha wszystkie koty na podwórku.
W czwartek byliśmy na zastrzyku i obcięciu paznokci.
Pani doktor była jakoś mało sprawna i miałam Gapę dosłownie wszystkimi czterema nogami na głowie, a Pani doktor zapytała czy to kot czy pies.
Teraz mój mąż ma tydzień wolnego, powoli Gapcia nabiera ochoty do zabawy zabawkami, wyczytałam w gazecie psowej że pieski adoptowane potrzebują trochę czasu aby zacząć się spowrotem bawić zabawkami , ale dzisiaj już biegała za piłką :P :thx .
Ale co się dziwić dziewczynie wciągu tak krótkiego okresu czasu zmieniła trzech właścicieli :cry:
Ale będzie dobrze uszy do góry
Przysłałam Krzysiowi MMS-em dwa zdjęcia Gapciowej może nie wyszły , postaram się nadrobić zaległości :roll: Gapcia całuje Agatę i rodzeństwo

Agata - Nie 09 Paź, 2005 19:15

Całusy dla Gapuli :D
Oj jak się sieszę, że ona jest z Wami :thx
Wiem, że już jest bezpieczna do końca życia :!:

Krzysiek - Pon 10 Paź, 2005 00:31

Joaniu fotki - fotki chcemy !!!
Róbcie zdjęcia i dawajcie na forum - zobaczymy jak się bidulka "przyjęła" i jak jej teraz się powodzi. A to że jest taka "ogłupiała" i smutna to moim zdaniem wpływ tego że przez krótki czas miała wokół siebie dużo innych bassetów i znów ich nie ma. Ale to przejdzie szybko - musicie tylko jej zastąpić bassecią rodzinę :)
Cieszę się że to właśnie Wy macie Gapę. Można by rzec że czekałaś na nią, a ona na Ciebie, bo kto by pomyślał że może dojść do takiej sytuacji?!
Pozdrawiam Was serdecznie. Uściskaj Gapcie, podrap po ucholach, nie zapomnij też o Bąbelku.
Krzysiek.

Ewa z Matyldą i Bobem - Pon 10 Paź, 2005 10:21

Ja jak tylko dowiedziałam się od Agaty, gdzie Gapcia zamieszka wysłałam SMSa "marzenia się spełniają..." Tak musiało być! Ty czekałaś na nią, a ona na Ciebie. A teraz ja z utęsknieniem czekam na zdjęcia...

Aklimatyzacja? A może jej jest po prostu przykro, że po pobycie w takiej dużej zgrai bassetów została nagle jedyna długoucha? Pomyślcie koniecznie o następnym bassecie... :wink:

Mirka - Pon 10 Paź, 2005 12:51

Joasiu,usciskaj od nas wszystkich Gapulkę :D :D po dwóch trzech tygodniach bedzie sie pewnie zachowywać jak mój Borys :D czyli tak jakby byla z wami od zawsze :D :D :D
Kasia :) - Pon 10 Paź, 2005 14:29

Asiula! Strasznie się cieszę, że Wy sie cieszycie :lol:
Koniecznie wrzuć fotki albo niech chociaż Twój szanowny małżonek zrobi jakiś malutki rysuneczek :D

A jak układy Bąbel - Gapa? kochają się już, żyć bez siebie nie mogą? czy może jeszcze omijają się z daleka?

Pozdrowionka dla całej rodzinki! A jak małej smutno do wpadajcie w odwiedzinki do rodzinki. Agatka na pewno sie ucieszy :lol: (przepraszam Agatko że ja tak, ale Ty sie przecież zawsze i tak cieszysz jak jest duuużo gości :) )

K.


PS: Bąbel czy Bombel?

Agata - Pon 10 Paź, 2005 15:07

Kasia :) napisał/a:
A jak małej smutno do wpadajcie w odwiedzinki do rodzinki. Agatka na pewno sie ucieszy :lol:


A kto by się nie ucieszył :D

joania - Wto 11 Paź, 2005 17:20

Dzięki,dzięki za miłe słowa.
Gapcia ma porobione zdjęcia tylko musimy zreperować pocztę wysyłającą
Mireczko dzięki za słowa otuchy co do oswojenia się Gapciowej, boję się tylko co to będzie jak zostanie sama w domu , a jutro ma nastąpić ten straszny dzięń brr.
Kasiu dzięki za zaproszenie do Agaty.

Mirka - Czw 13 Paź, 2005 18:42

Joasiu co tam u Gapulki :?: jak pierwszy samotny pobyt w mieszkaniu :?: nabroiła troszeczkę? a moze była grzeczna jak aniołek :?: napisz co słychać :) :) :) :)
Krzysiek - Czw 13 Paź, 2005 22:49

Dotarły do mnie dzisiaj fotki - więc zobaczcie jak sobie Gapcia radzi w nowym domku.
Krzysiek.

























Niestety podpisów nie jestem w stanie zrobić- może właściciele mi podeślą to wkleję :)

Evika - Pią 14 Paź, 2005 06:16

witam ,super foteczki ,a te ostatnie z krowka swietne ,ciekawa jestem jak Gapcia na nia reaguje ?Pozdrowionka cieplutkie !! :D
Ewa z Matyldą i Bobem - Pią 14 Paź, 2005 09:44

Świetne fotki!
Zwłaszcza ostatnia :D

Widać, że dziewczyna czuje się u Was jak u siebie w domu :D

Agata - Pią 14 Paź, 2005 09:52

I przytyła :!: :D :D :D
Aleksander - Pią 14 Paź, 2005 10:04

Zdjęcia bomba. Gapa śliczna. tylko tak dalej!!!!!!!!!! :lol:
Magda i Rudolf - Pią 14 Paź, 2005 10:16

I jaka ona czysciutka i swiecaca, fotki super!!!
Kasia :) - Pią 14 Paź, 2005 11:05

Joania, jaka ona jest śliczna! Cudna! Bardzo mi się podobały szczególnie 2 fotki - jedna taka en face i kolejna zaraz za nią jak Gapula się śmieje. :D

A wrzuciłąbyś fotke Gapowatej razem z Bomblem?

Miła od Gucia - Pią 14 Paź, 2005 19:07

Piękna ta Gapcia, śliczna, widać że szczęśliwa, jeszcze trochę nieoswojona i "smutna" bo basseciemu.
Mirka - Pią 14 Paź, 2005 22:42

No wlasnie Boguśka Gapa jest jeszcze sumutna tak po basseciemu,pewnie tęski do byłych właścicieli.................
joania - Sob 15 Paź, 2005 07:54

jeszcze troszeczkę tak, napewno , narazie nie daje spokoju naszej szczurce, cały czas na nią szczeka i płacze do niej :twisted: :roll:
Jak była sama w domu to trochę szczekała niestety :cry:
Nie chce jeść taki Tadek niejadek :wink:

joania - Nie 16 Paź, 2005 09:24

Proszę o poradę w sprawie -jak Gapcie zachęcić do zabawy, żeby polubiła zabawki,jest smutna i nie chce jeść zaczęłam się martwić , bo nie wiem co jej jest :cry: :cry: :cry: :cry:
Buba - Nie 16 Paź, 2005 10:57

A długo nie je?
Czy miske ma dostępną zawsze? czy dajesz jej jedzonko i zabierasz miskę? Czym ją karmisz? Może dla zachęty warto dodac do miski np. kawałek paszteciku?

A poza niechęcią do jedzenia wszystko ok? tzn: nos zimny, siusiu i kupa w porządku? nie wymiotuje?

Nigdy nie maiłam psa z adopcji i trudno mi się wypowiadać, czym ja zachęcić do zabawy. Może ona potrzebuje jeszcze chwilę czasu na aklimatyzację, na pewno trudo jej zapomnieć poprzednich właścicieli. Może spróbuj wychodzić z nią na długie spacery i spotykać inne psy -niech się z nimi bawi jak najwięcej. Potem wróci do domu szczęśliwa i zmęczona. Może wróci jej apetyt. Myślę, że trzeba jej organizować dużo zajęć, aby nie miała "czasu" na rozmyślania.

joania - Nie 16 Paź, 2005 12:38

z jedzeniem to jest tak Royal nie bardzo jej wchodzi, więc mieszam go troszeczkę z przysmakami i jakoś takoś się je,
Spacery ma długie , ale pieski nie bardzo chcą się z Gapcią bawić .
Gapa uwielbi mleko śmietanę czy mogę jej to dawać ?

Agata - Nie 16 Paź, 2005 18:51

Joasiu, napiszę to co ja bym zrobiła, a co zrobisz do Ciebie kochanie decyzja należy.

Ja bym jej dawała nadal Royalka, ale tylko w wyznaczonych ścisłych godzinach. Postawić michę - nie zje zabierz i dopiero daj przy następnej porze karmienia. Po kilku takich dojdzie do normy.
Jeśli nie ma innych objawów takich jak np te co Buba napisała to ok.
Jeśli to dłużej potrwa, jeszcze dzień, dwa to przejdź się do lekarza.

DO POPRZEDNICH WŁAŚCICIELI NIE TĘSKNI - GWARANTUJĘ TO WAM !

Ona siedziała po kilkanaście godzin sama i nikt się tam ją nie interesował.
A do Waszej wiadomości to poprzedni właściciele nawet nie przedzwonili do mnie z zapytaniem czy Gapula znalazła nowy dom i co u niej :!: :shock:
To że zabawkami się nie bawi to Joasiu się nie dziw, bo ona nigdy w poprzednim domu zabawki nie widziała i nie wie do czego to służy.

Co do mleczka i śmietanki to każdy zwierzak uwielbia, ale ja nawet kotkom nie daje, bo może to powodować min. biegunkę, ale nie u każdego zwierzaka, bo przyzwyczajone organizmy do tego od początku znaszą to doskonale. Ja w każdym razie nie ryzykuję.
Moje koty piły mleko może 10 razy w swoim życiu.
Dudusiowi aby się podlizać jak go tylko znalazłam dawałam mleko przez tydzień, chciałam aby wracał do domku na to co najbardziej lubi. Potem przeszłam tylko na karmę kocią.
Mleko też piła Agrafka i Balbina w czasie karmienia maluchów, ale mleko TYLKO przeznaczone do dokarmiania szczeniąt takie w proszku, specjalne :!:
A i przez miesiąc karmiłam z butelki kózkę Zuzię, jak tylko do nas przybyła, ale to było Bebiko dla niemowląt też w proszku, po które już pierwszego dnia Piotr pognał do sklepu :wink:

Jeśli jest smutna, idź Asiu może jednak i jutro do lekarza - niech temperaturkę zmierzy i popatrzy na nią.
To na stówę nie jest sprawa tęsknoty za poprzednimi. Ona u Was czuje się jak w prawdziwym domu, bo prawdziwy dom jej daliście :!:

joania - Nie 16 Paź, 2005 19:28

Agatko temperaturki nacałe szczęście brak,samopoczucie trochę lepsze , ale jutro już sama w domu :cry: :cry: :cry: , koniec z urlopami .
trzymajcie kciuki :roll:

Agata - Nie 16 Paź, 2005 19:40

Joasiu, będzie dobrze - zobaczysz :lol:
I bardzo dobrze, że masz Bąbla, Gapula nie będzie sama :!:
On niech wprowadza tam zasady.

joania - Pon 17 Paź, 2005 18:22

Agatko dzięki za wsparcie duchowe, w czwartek Gapciowa idzie na zastrzyk,a w piątek do fryzjera , ale będzie piękna wyfiołkowana 8) :roll: :oops:
Agatko miałaś mi dać cynk co do tych karm co rozmawiałyśmy przez telefon.
jakie są dobre?

Agata - Pon 17 Paź, 2005 19:43

Joasiu, jutro wszystko podam Ci.
A teraz napisz jak pierwszy dzień sam na sam z Bąblem.
Czy Gapa płakała - sąsiedzi się skarzyli 8)
Jak Was przywitała po powrocie z pracy moja mała Gapulka :?:
Jak wyglądało mieszkanko po powrocie - tak jak Aleksandra apaszki rozwalone po całym mieszkanku :lol:

Gosia Tochman - Pon 17 Paź, 2005 22:44

Joaniu-ona jest po prostu cudna, a jak bardzo się cieszymy z Michałem i Felką że Gapcia jest u Was to Ty już dobrze wiesz :D :D :D
joania - Wto 18 Paź, 2005 16:21

Sąsiedzi się nie skarżyli , bobel cały , porządek na swoim miejscu czyli ok 8)
Agata - Wto 18 Paź, 2005 16:35

Widzisz, a tak się bałaś :D

Bardzo, bardzo mnie to cieszy :thx

Daniel - Wto 18 Paź, 2005 17:06

Oj ta Gapcia jest taka śliczna i co najwazniejsze ma kochających właścicieli.
Co do mleka podaję je Fionce od czasu do czasu za każdym razem z apetytem wciąga pełną miskę.

atka__ - Sro 19 Paź, 2005 11:23

:D Asieńko no i masz swoja bassetke ...przesuperowa babeczka z niej ...pozdrowionka od nas i Bazylcia :D :thx
joania - Wto 01 Lis, 2005 18:36




Mirka - Sro 02 Lis, 2005 10:02

Aśka,Gapa jest super :D :D i ma juz swój fotel i to jaki :shock: :shock: pozdrawiamy serdecznie :D :D
Agata - Pon 07 Lis, 2005 22:10

Zawsze jak szczeniaczek opuszcza Polanę to dwa dni mam do tyłu, bo zastanawiam się jak to będzie w nowym domu, czy będą go kochać, czy zapewnią odpowiednie warunki itp......
Gapula jako malutka kilku tygodniowa dziewczynka, była bardzo subtelna, skromna i cichutka. Przez to była ulubienicą Dominiki. W momencie gdy opuszczała Polanę miałam "kamień w żołądku" i kilkudniowy niepokój. Strasznie się o nią bałam, nie potrafię powiedzieć czemu, ale bałam się. Państwo, którzy po nią przyjechali mieli zabrać Gosię, ale Gapa spodobała im się najbardziej. Piotr uspokajał mnie, że Gapula szybko się zaklimatyzuje w nowym domu, i że wszystko będzie ok.
Ale ja nigdy tak do końca spokojna o nią nie byłam aż do dnia gdy wróciła na Polanę. Gdy Asia ją zabrała ode mnie nadal byłam spokojna.
Teraz ma odpowiedni dom :D

P.S. Kilka dni temu dzwoniła do mnie mama pana Wojtka, poprzedniego właściciela Gapy. Mówiła, że chce ją z powrotem. Płakała.
Powiedziała aby osoba, która ma Gapę wybrała sobie jakiegoś szczeniaka w Polsce, ona kupi i zamieni na Gapę. Nie może się pogodzić, że syn ją oddał. Chciała adres Asi (oczywiście nawet telefonu nie podałam)
Powiedziałam, że Gapula ma wspaniały dom i wspaniałych właścicieli.
Zrobiło mi się trochę szkoda tej zapłakanej przez telefon pani, bardzo długo rozmawiałyśmy. Buba była przy tej rozmowie - wściekła się totalnie.
Nawet wrzasnęła do telefonu parę ........... słów.
Powiedziałam Pani, że może zadzwonić za jakiś czas do mnie to powiem co u Gapy. - Ale już nie zadzwoniła.

Dagmara - Pon 07 Lis, 2005 22:29

Gapcia jest śliczna, fakt. Ma przekochaną mordkę;)))Chociaz ja dzisiaj stwierdzilam, ze dobrze, ze nie jestem psiakiem bo zakochalabym sie w naszej Demi- nie urazajac Gapy i innych dam!
U nas wlasnie trwa turneeee po pokojach, przedpokoju i tak w kolo! Psaiki wrocily ze spaceru, pewno juz caly blok wie...dobrze, ze w naszym bloku mieszka troche mlodych ludzi- dzieci sasiadow dalszych i blizszych tzw. moich potencjalnych uczniów, wiec nikt nam uwagi nie zwraca- zawsze moge jeszce kogos uczyc, wiec...lepiej byc milym i mowic: ooooooo jakie słodkie psiaki, w ogole ich w bloku nie słychac!!Albo głusi, albo... nie wiedomo co...
ale...zaczelam o Gapie- przeuroczym jestes "maluszkiem"!
Pozdrowionka i głaskaczki dla psinki!

I wszystkich innych psiaków...i rodzinne calusy od Demi :thx

joania - Wto 08 Lis, 2005 19:04

Droga Agatko!!!
Nsza dobrodziejko
Broń cię Panie Boże nie dawaj naszego telefonu ani tymbardziej adresu tej Pani.
Współczujemy jej ale musi zapomnieć o naszej kochanej Gapci vel Fipi.
Podjęliśmy decyzję w tej sprawie raz na zawsze i nie jest w naszym zwyczaju zmieniać takie decyzje. :!:

Daniel - Wto 08 Lis, 2005 19:25

Gapa już od kilku tygodni jest u nowych właścicieli a ta Pani przypomniała sobie troche póżno.Dobrze,że ma ciepły domek, bo gdyby była w schronisku, to te pare tygodni nie za dobrze odbiłoby się na jej zdrowiu.
joania - Wto 08 Lis, 2005 19:48


spróbujcie mnie stąd ruszyć!


czy mi tu żle


ja jestem pierwsza w kolejce


kto jest ładniejszy ja czy ty

Buba - Wto 08 Lis, 2005 20:15

no skąd my znamy te pozycje w łóżku? :D :D :D
braciszek taki sam jak siostrzyczka

Miła od Gucia - Wto 08 Lis, 2005 21:20

Nigdzie Gapci nie będzie lepiej. Jaka ona u Was szczęśliwa, a jaka lśniąca, pachnie na odległość. Cudna.
Agata - Nie 13 Lis, 2005 13:26

Asiu, tak decyzję podejmuje się raz na całe życie. Zwierzak nie przedmiot :!: Ta pani wczoraj znów do mnie dzwoniła akurat w czasie wizyty Krysi i Donata. Oni słyszeli co mówiłam tej pani, więc nie bój się nic. Nie ma możliwości aby ktoś Gapę Wam zabrał, bo ona jest tylko Wasza :!: Wiem, że bardzo ją pokochaliście i to też próbowałam tej pani powiedzieć, ale ona wypłakuje się przez telefon, bo Gapy bardzo jej brakuje. Powiedziała, że pokryje wszystkie koszty jakie ponieśliście i kupi w zamian za nią Wam szczeniaka, którego sami wybierzecie. Ja powiedziałam, że to niemożliwe, bo z Gapy nie zrezygnujecie nigdy.
Prosiła wczoraj abym jeszcze raz się Was o to zapytała czy oddacie jej Gapę.
Ale jeśli pani zadzwoni powiem, że nie ma takiej możliwości :!: :!: :!:

joania - Nie 20 Lis, 2005 12:11

trochę nas nie było , bo Gapa robiła Zuzi remont w pokoju i ostro zrywała tapety, malowała ściany i ustwiała meble także miała łapki pełne roboty.
Gapcia u nas czuje się jak by była od dawna zaczęła nawet z dziadkiem Boblem wykłucać się o świńskie uszy , nawet zaczęła się dziewczyna stawiać.
To już nie ten sam wstydzioszek tylko dziewczyna mocno stąpająca po ziemi :wink: :wink:
W tym roku razem z Gapową w domu będziemy spędzć sylwestra , bo bobcio słabo się czuje, i chcemy zaoszczędzić na wakacje do Piasek czy może Piasków my też tam byliśmu jeszcze z Naszą ukochaną Klusią i faktycznie było sporo bassetów i tak jak pisała Buba jest tam pięknie.
Następne zdjęcia Gapciowej już niedługo :D

Buba - Nie 20 Lis, 2005 15:12

Do zobaczenia w takim razie, bo my nawet na kilka dni wpadniemy w tym roku do Piasków - może pokryją się nam urlopy :lol:
joania - Nie 20 Lis, 2005 18:24

my napewno mamy urolp w sierpniu,do zobaczenia 8) 8) 8) :wink:
Agata - Nie 15 Sty, 2006 22:06

Joasiu, zgadnij która to Gapula :lol:



joania - Pon 16 Sty, 2006 15:37

Ta maleńka na końcu :thx :thx :thx :thx
Buba - Pon 16 Sty, 2006 19:07

Ty mi lepiej powiedz który to Gustaw :?:
Agata - Pon 16 Sty, 2006 19:55

Asiu, Gapa to ta przedostatnia, która leży na odwrót.

A Gucio to ten, który leży na końcu, a właściwie kawałek Gucia :wink:
Jak znajdę chwilkę któregoś dnia to poszukam kilka fotek z ich dzieciństwa.

Miła od Gucia - Pon 16 Sty, 2006 20:02

Jak Ty je Agata rozpoznajesz ? I to po czasie. Jednak każdy jest jakiś szczególny na swój sposób.
Agata - Pon 16 Sty, 2006 20:19





Bogusiu, oczywiście, że każde swoje dziecko pamiętam :D
No czasem, mogę się mylić jak nie są całe.

Na tym zdjęciu pierwszy leży Groszek, Gluś, Gizmo, Gosia, Gabrysia, Gumka, Gapa, Gucio.

Gluś i Grosio mieli plamki w innym miejscu, Gizmo dużo białego na brzuszku i taką "choineczkę" białą na pleckach, Gosia od Gucia różniła się tym, że miała biały pędzelek na ogonku, - szal miały taki sam, Gabrysia cała czarna a moja Gumeczka malutkie czarne "serduszko" na boczku, co jej zostało do dziś.
Gapa jako jedyna bardzo dużo białego na główce .

Beti - Wto 17 Sty, 2006 12:36

Jak tak patrzę na zdjęcia to robi mi się żal.Bardzo ubolewam nad tym że nie było mi dane obserwować i patrzeć jak rosną takie małe brzdące.Moja Gala nigdy nie rodziła.Wcześniej -zbyt małe mieszkanie a pieski jednak potrzebują trochę przestrzeni życiowej , no tak mi sie wydaje.Potem -kupiliśmy dom ,zaczeliśmy sie urzadzać i masz ci los przyplątało sie ropomacicze.Marzenia o macierzyństwie naszej suni prysneły jak bańka mydlana :cry: ......a może to i lepiej :P bo znając siebie wszystkie psiaki mogłyby zostać w domku. :wink:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group