|
Nasze Bassety Klub Miłośników Basset Hound i podobnych. |
 |
Ambulatorium - SERCE - Niedomykalność zastawek...Blaneczka
gkoti - Czw 08 Lis, 2012 13:50 Temat postu: SERCE - Niedomykalność zastawek...Blaneczka No i się narobiło...Dzisiaj nad ranem Blanka zwymiotowała... ale prawie niczym,poszlismy jeszcze na spacerek, załatwiła swoje potrzeby, niby wszystko ok, poszła spać, ale ja już nie...
Rano powtórka z rozrywki, ale żadna treść żoładka, tylko piana z krwią!!! Wpadłam w panikę. Do weta szybko i badanie osłuchowe.Podejrzewał zapalenie płuc, ale za chwilkę usłyszałam coś znacznie gorszego- zalane oskrzela- pęcherzyki, zalane płuca, zastawki pracują, jak chcą, zapalenie osierdzia!!!!!!Skąd, dlaczego? Musiała mieć najprawdopodobniej wadę, która się uaktywniła, przy byle czym, nawet lekkim wysiłku. Mogła też nabyć to, ale wtedy musiałaby byc chora dłuższy czas i też mogło to spowodować, nie ma reguły. Zaraz zastrzyki- antybiotyk 5 dniowy i furosemid na odwodnienie, teraz biedna, nawet nie czuje, że siusia, muszę sprawdzać, bo leży w kałuży co pare minut, nie jestem w stanie z nią tyle wychodzić, tym bardziej, że ma ograniczyć jakikolwiek wysiłek...dobrze, że troszkę zjadła teraz choć...gdyby zaczęła się krztusić, to natychmiast do weta, żeby się nie "podtopiła"- tak to określił. W Ma dostawac też 2 razy dziennie verospiron po pół tabletki, w pn zobaczymy, co dalej...jest nikła szansa, że może coś się polepszy, oby!!!!!!!!!!!!nie chce nawet myśleć, że będzie musiała być na lekach do konca życia i uważac na wszystko, straszne. Wiem, co Bogusia z Guciem przeżywa... :cry:
Miła od Gucia - Czw 08 Lis, 2012 13:58
Najważniejsze, że tak szybko zareagowałaś
Matko jedyna, co z tymi bassetami
ale czytałam, że dwie choroby, które są najczęstsze u bassetów
serce i kręgosłup.
Graszka, obserwuj ją, niech sobie siusia,
to bardzo pomaga, ulży jej
a potem zobaczysz co wyniki pokażą
trzymam kciuki i łapki
pisz, pisz, co i jak
Dobrze, że Blaneczka się nie udusiła Graszka,
dobrze, że byłaś w domu
poczytajcie tutaj takze
http://www.basset.pl/Zdro...rowie_serce.htm
jabluszko520 - Czw 08 Lis, 2012 14:02
o kurczę... trzymam kciuki, ale się narobiło, jeden za drugim
Magda i Rudolf - Czw 08 Lis, 2012 14:05
Ojejku, bardzo mi przykro, kup jej podklady te na susianie, jesli robi pod siebie mozna nalozyc psu tez takie pieluchy dla ludzi, ja kiedys probowalam tak z Rudolfem.
Trzymam mocno kciuki, co to znaczy ze jest mala szansa ze sie polepszy ? znaczy na lekach sie polepszy , tak ? bo nie rozumiem..
Moze Leniuszka odizoluj od niej na jakis czas, zeby miala spokoj biedna :sad:
Asia i Basia - Czw 08 Lis, 2012 14:06
Matko jedyna, trzymaj sie Grazynko, czyli jednak serducho. Kurcze, sezon sie chyba na choroby zaczyna.
julkarem - Czw 08 Lis, 2012 14:07
O matko te chróbska są straszne :shock: dlatego ja teraz Spikego odchudzam i jest duzy efekt, pies jest bardziej zwawższy i szybszy, nie ma co sie litować i dawać więcej do jedzenia, bo to ma duzy wpływ i na serducho i kręgosłup.
Magda i Rudolf - Czw 08 Lis, 2012 14:08
Jeszcze mi przyszlo na mysl, w Gdynii jest szpital dla zwierzat calodobowy, czy ona nie powinna byc pod stala obserwacja lekarza? co to znaczy jak zacznie sie dusic to od razu do lekarza, przeciez moze byc za pozno!
Ja w szpitalu w Gdynii leczylam Rudolfa, tam jest bardzo dobra opieka, dr Brzeski jest super. Do Gdynii daleko nie macie, kawalek autostrady i obwodnica..
Marynia - Czw 08 Lis, 2012 14:21
Zaczyna się znów seria choróbsk,Blaneczko mocno ściskamy za ciebie kciuki,jesteś dzielna tak jak Gucio,będzie dobrze :lol:
madziaa - Czw 08 Lis, 2012 14:28
o boże następny skarb się rozchorował. Piszcze jak wygląda sytuacja proszę no i trzymajcie się kochani jak można coś pomóc to piszcie od razu będziemy myśleć
gkoti - Czw 08 Lis, 2012 14:48
Asia i Basia napisał/a: | Matko jedyna, trzymaj sie Grazynko, czyli jednak serducho. Kurcze, sezon sie chyba na choroby zaczyna. |
Asiu, ale to u Blanki, nic nigdy nie wskazywało, Leniucha mam umowionego na nast tydzien do diagnozy dopiero, już się boję, bo gdy dzisiaj rozmawiałam z wetem, to też podejrzewa sercowe sprawy...
Madga- "że się polepszy..." - wet ma nadzieję, że jest młoda, silny organizm i leki mogą jednak zadziałać korzystniej. Miesiąc temu nic nie wskazywało na chorobę, miała wtedy jakąś infekcję i robione wyniki krwi, były idealne, czyli to może być nabyte jednak, tu trudno rozstrzygnąć... Mój wet naprawdę często mi pomógł w tarapatach, ufam mu, Blaneczka jakoś teraz spokojniej, zastrzyki może podziałały, nie pokasłuje, czyli jest lepiej...Jeśli będzie potrzeba, to pewnie, że zdecyduję się na szpital.
Dzięki dziewczyny za rady i porady, to baaardzo dużo :wink:
ania123 - Czw 08 Lis, 2012 14:50
gkoti drybedy sa dobre w takich sytuacjach, kup np 2 duze przetnij na polowe zebys miala 4, drybed jest taki ze jak mala tam sika to mimo wszystko bedzie lezala na suchym, mozesz je wymieniac wtedy czesto, prac w pralce one schna w kilka chwil
zuza i gabi - Czw 08 Lis, 2012 15:11
Matko biedna Blaneczka :sad:trzymam za małą kciuki :sad:
Grażynko pisz w miarę możliwości jak najczęściej,czy jej stan się poprawia :sad:
Evika - Czw 08 Lis, 2012 15:18
Grażynko 3maj się, jaka nieciekawa historia ,ale musi mała wyjść z tego ,przesyłam moc dobrej energii,
Joasika - Czw 08 Lis, 2012 20:06
Rety, to jakieś szaleństwo :shock:
Kolejny psiak chory na serducho.
Tak mi przykro...
Moja Mela z wrodzoną wadą serca (jedna komora jest mocno powiększona) już prawie trzy lata jest na lekach i będzie je brała aż do śmierci. I Furosemid też bierze, bo przez te serce woda w płucach jej się gromadzi.
Ma lepsze dni i gorsze (te gorsze najczęściej w letnie upały). Oby Twoja Blaneczka miała tylko lepsze dni - trzymam kciuki :!:
Asia i Basia - Czw 08 Lis, 2012 21:06
gkoti napisał/a: |
Asiu, ale to u Blanki, nic nigdy nie wskazywało, Leniucha mam umowionego na nast tydzien do diagnozy dopiero, już się boję, bo gdy dzisiaj rozmawiałam z wetem, to też podejrzewa sercowe sprawy... |
No dopiero zaskoczylam, juz mi sie wszystko miesza. No to nic, tylko siemodlic, zeby u Leniuszka nic nie wyskoczylo.
jabluszko520 - Czw 08 Lis, 2012 21:18
Kurczę, trzymamy kciuki, oby u Leniuszka było dobrze...
Miła od Gucia - Czw 08 Lis, 2012 21:55
i my trzymamy
czekamy na wyniki, diagnozy
a tymczasem mizianki ślemy
dla Ciebie Graszka także i Jureczka, ślę energetyczne wzmocnienie, bo znając Jureczka to się chłopina zamartwia także o swoje dzieci
śpijcie Kochani dobrze i spokojnie
Dodo AiJ - Czw 08 Lis, 2012 23:11
O rany...biedna malutka....psinka kochana,mocno trzymamy kciuki za szybkie polepszenie. Grażynka, my również przesyłamy Tobie i Jurkowi moc pozytywnej energii i uścisków, myślimy o Was cały czas, trzymajcie się, Blaneczka na pewno wyzdrowieje.
gkoti - Pią 09 Lis, 2012 08:48
Donoszę , że spaliśmy wszyscy jak mopsy dzisiaj, Blaneczka siusiała wieczorkiem około 22ej i o dziwo całą noc przespała spokojnie, pomimo podanych tabletek na odwodnienie...aż mnie to dziwi, ciekawe, czy one działają...ale widać, że czuje się lepiej, zaczyna rozrabiać, a ja ją "wyciszam'' :wink:
madziaa - Pią 09 Lis, 2012 08:59
miło słyszeć, że lepiej i że mogliście wyspać się i odpocząć trochę. No proszę jaka grzeczna nie nasikała hmm trzeba ją dać na szkołę do mojej Emi zaraz się nauczy robić też grubsze niespodzianki
jabluszko520 - Pią 09 Lis, 2012 09:19
dobre wieści, super :smile:
Magda i Rudolf - Pią 09 Lis, 2012 09:22
Super wiadomosci od rana
Marynia - Pią 09 Lis, 2012 10:29
Dzielna dziewczynka,nie poddaje się,brawo :lol:
gkoti - Pią 09 Lis, 2012 10:29
:wink: :wink: :wink:
Miła od Gucia - Pią 09 Lis, 2012 12:04
będzie dobrze
najważniejsze, że zauważone, leczone
będzie dobrze,
zuza i gabi - Pią 09 Lis, 2012 15:15
Super wiadomość,będzie dobrze :wink:
Dodo AiJ - Pią 09 Lis, 2012 23:01
dzielna dziewczynka, uszka do góry Blaneczka, będzie dobrze!
Patka - Nie 11 Lis, 2012 14:28
Ojej... a ja dopiero czytam co się stało! Biedna Blaneczka! My również trzymamy kciuki za dziewczynkę. Przesyłamy całusy w oba uszka i prosimy o częste wieści!
Magda i Rudolf - Nie 11 Lis, 2012 15:10
no wlasnie, a jak Blaneczka
gkoti - Nie 11 Lis, 2012 19:41
Blaneczka na razie dobrze, zaczyna wariowac, muszę ją uspokajać, umówione jesteśmy na usg we wtorek lub środę rano, wtedy chyba też Leniuszka wezmę od razu na badania serducha jeszcze. Czyli wszystko na dobrej drodze :wink:
Marynia - Nie 11 Lis, 2012 19:46
No to super,nadal trzymamy kciuki :lol:
Magda i Rudolf - Nie 11 Lis, 2012 21:27
Super, oby tak dalej :grin:
madziaa - Nie 11 Lis, 2012 21:50
miło czytać dobre wieści oby tak dalej
jabluszko520 - Nie 11 Lis, 2012 22:10
Nasze pozytywne myśli lecą za wami na to badanie trzymajcie się i dobrych wyników życzę
gkoti - Pon 12 Lis, 2012 09:14
Dziękujemy :wink:
gkoti - Wto 13 Lis, 2012 15:55
My jesteśmy dzisiaj po badaniach, było również usg jamy brzusznej. Zastawki jakby troszkę lepiej pracują, stan zapalny osierdzia minął, czyli jest lepiej, ale teraz dlaczego to się zdarzyło????Pan dochtor wyeliminował wadę serducha, najprawdopodobniej jakaś brzydka bakteria, tylko nic nie można zdiagnozować, na pewno nie ma gronkowca, który gdy jest, to może takiego szaszoru też narobić...więc dostała jeszcze raz antybiotyk 5dniowy i dalej leki na odwodnienie przez 10 dni. Gdyby sytuacja się powtórzyła kiedykolwiek, to znaczy , że na jakieś paskudztwo jest nieuodporniona i jednego psa nie ruszy, a drugiemu szkód różnych narobi, myślę o bakteriach. wtedy też na pewno na stałe do menu wejdą leki w niedużej dawce, aby nie dopuszczać do podobnego stanu. Oczywiście kontrolować co jakiś czas, osłuchiwać, itp.
Leniuszek natomiast nie ma większych problemów z serduchem, ale kontrola równiez...za to kaszelek może być mechaniczny, może mu kudełek zalega w krtani :wink: albo z uszek leci, bo on uszy na okrągło ma stan zapalny. Wyciśnięty jeden gruczoł, taki wielgachny paskuda, jak wągier, a drugi do wycięcia, bo twardawy troszkę. W ub roku 2 wycinaliśmy też, teraz tak dalej się pokazują paskudztwa w tej skórze. uszy oczywiście do leczenia, to już norma u niego, walczymy całe życie z tym, natomiast zębiska mają prześliczne, bo pańcia myje szczoteczką i pastą co kilka dni :wink:
Do tego sloneczka moje grzeczniusie, pan dochtor robi z nimi co chce, nawet nie słychać, że w gabinecie 2 wielkie psiory...tylko ludzie wściekli byli, bo prawie 1,5 godz siedzieliśmy na tychże rozmowach i oględzinach :lol:
No więc psiuty bardzo dziękują za trzymanie kciuków, na pewno się przydały i posyłają duuuuuuuuuuuuże lizańce dla wszystkich :lol: :lol: :lol:
P.S.
Później wstawimy parę foteczek od dochtora, bo teraz coś się nasz serwerik sypnął...cy cóś :lol: albo pańcia niemota, więc poczeka na młodego pana wieczorkiem wtedy wstawi :lol:
jabluszko520 - Wto 13 Lis, 2012 16:10
Po prostu pięknie! :lol: i o to chodziło, oby tak dalej, grzeczne psiaczki :*
Marynia - Wto 13 Lis, 2012 16:35
No to super wiadomości,mizianki dla dzielnych i grzecznych rudasków :lol:
watla - Wto 13 Lis, 2012 16:49
Fajne wieści
madziaa - Wto 13 Lis, 2012 17:15
Rewelka lubię takie wiadomości a więc dalej zdrówka życzymy :grin:
zuza i gabi - Wto 13 Lis, 2012 18:57
Fajne wiadomości :grin:
buziacki w łapeczki,dupeczki,uszeczki,noseczki i piękne mordeczki :grin:
Magda i Rudolf - Wto 13 Lis, 2012 20:16
Tak mi sie skojarzylo , bo we wloszech psy sa na to szczepione , w Polsce jest malo przypadkow, ale jak lekarz mowil o bakterii to moze warto sprawdzic , to jest choroba przenoszona przez komary, we Wloszech wszystkie psy sa na to szczepione , wlasnie atakuje serce i pluca
http://www.cztery-lapy.pl...obiega-ni-leczy
Asia i Basia - Wto 13 Lis, 2012 21:43
No to kamien z serca :grin:
Joasika - Wto 13 Lis, 2012 22:13
No i tak trzymać
Miła od Gucia - Wto 13 Lis, 2012 22:19
sssiuper :lol: cieszymy się z dobrych wieści :lol:
gkoti - Wto 13 Lis, 2012 22:39
Ja też się cieszę, baaaaardzo :wink: Dziękujemy wszystkim :wink:
P.S. Magda, bardzo ciekawy ten artykuł, muszę o tym pogadac z wetem, dzięki :wink:
Patka - Czw 15 Lis, 2012 09:06
I jak tam Blaneczka?
gkoti - Czw 15 Lis, 2012 09:52
Blaneczka na razie dobrze i mam nadzieję, że tak zostanie na dlugo :wink:
Evika - Pią 16 Lis, 2012 11:28
super wieści !
madziaa - Pią 16 Lis, 2012 11:37
i oby tak było dalej, super bardzo się cieszę
|
|