Nasze Bassety
Klub Miłośników Basset Hound i podobnych.

Mój basset - STEFAN z Poznania

Asia i Stefan - Czw 10 Lut, 2011 16:11
Temat postu: STEFAN z Poznania
Witam,

chciałam wszystko sama od początku do końca zrobić, ale chyba jednak przestanę unosić się kobiecą dumą i poproszę o wskazówkę :)Maciej wyjechał do stolicy, a my sami urzędujemy i niestety nie daję rady. po wysłaniu zdjęć, jak już mam wpisać kod dostępu z nazwą mojego folderu ze zmniejszonymi zdjęciami i nazwą zdjęcia z tego folderu wpisuję to gdzie?w treści wiadomości, jak tutaj pod buźkami?czy tam gdzie normalnie adresy http?czy może jeszcze gdzieś indziej?
Przepraszam, że się tak dopytuję, ale niestety to już jest sprawa z jaką dalej nie pójdę bez pomocy.

pozdrawiamy

Asia i Stefan - Czw 10 Lut, 2011 16:36

bardzo dziękuję za wyrażoną chęć pomocy, ale chyba jednak jestem wielki antytalentem w dziedzinie informatyki....:)
będę musiała poczekać, aż wróci Maciej. szkoda, bo długo przygotowywałam Stefcia na tę sesję zdjęciową:) pochwalę się nią później.

ania123 - Czw 10 Lut, 2011 16:37

jezeli chcesz to wyslij mi zdjecia na annabil@o2.pl i ja je wrzuce na forum :)
Asia i Stefan - Czw 10 Lut, 2011 16:40


Asia i Stefan - Czw 10 Lut, 2011 16:42

udało się :) dzięki!!!




Asia i Stefan - Czw 10 Lut, 2011 16:44

tak więc to jest nasz już prawie 13-sto tygodniowy Stefcio :)




Asia i Stefan - Czw 10 Lut, 2011 16:45


gocha - Czw 10 Lut, 2011 17:07

Jaki słodki bobas jeszcze :lol:
Kala - Czw 10 Lut, 2011 19:12

o jej jaka dzidzia :D aż się wierzyć nie chce, że nasza 7 miesięczna kluska też była taka maleńka! róbcie duuużo zdjęć bo one niesłychanie szybko rosną ;) w mig z kilku kg zrobi się 30!
Miła od Gucia - Czw 10 Lut, 2011 19:45

witamy, super fotki

instrukcję wstawiania zdjęć przeniosłam do tematu "Poradnika",
inni też niech skorzystają
T U T A J

watla - Czw 10 Lut, 2011 22:12

Ślicznotek :grin:
gkoti - Czw 10 Lut, 2011 22:38

No, w rzeczy samej :grin: prześliczne cudeńko, tylko całuśnie całować i miziać :lol:
Asia i Stefan - Pon 14 Lut, 2011 15:44

ten ślicznotek to faktycznie taki słodziak, który najbardziej na świecie kocha mizianie, drapanie i pieszczoty :grin:
ale jeść tak jak jeść powinien to on nam niestety nie chce, chyba, że Pancia z ręki karmi. ale chcemy uniknąć takiej sytuacji, że z ręki jest karmiony i się do tego przyzwyczaja.
może ktoś z Was podpowiedziałby nam coś odnośnie karmienia. trzeba coś robić, żeby nabrał większego apetytu czy pozwolić mu jeść tak, jak on chce?
źle chyba nie jest, mając 13 tygodni, Stefcio waży ponad 9kg! :)
z góry dziękuję za pomoc.

pozdrawiamy

Rogasowa - Pon 14 Lut, 2011 15:56

Micha w górę jak nie chce jeść.. widocznie nie jest głodny. Jak zgłodnieje to napewno nie będzie się zastanawiał. Ja przechodziłam to samo, również karmiłam ręką, robiłam zagadki w ktorej ręce jest. rozrzucałam po całym pokoju(bo jak dogoniła to zjadła :shock: ) I w końcu zabrałam miskę.. najdłużej nie jadłą chyba półtora dnia.. Jak teraz dostaje miskę to ma jakiś czas na zjedzenie, jeśli nie zje lub podchodzi na 15 razy to zabieram.. Ale to już bardzo rzadkie przypadki :wink:
Asia i Stefan - Pon 14 Lut, 2011 15:59

i z wagą wszystko ok? czy ma figurę typowej modelki? :grin:
Rogasowa - Pon 14 Lut, 2011 16:20

Ma figurę modelki niestety.. ale wątpie że przez 1,5 dnia bez jedzenia :wink: , raczej przez to że lubi bardzo ruch. Zresztą można zobaczyć u Trufli w temacie jej fotki;)
Asia i Stefan - Pon 14 Lut, 2011 16:50

widziałam fotkę z czerwoną wstążką, lachon z niej :)
dziś wizyta u lekarza, jeszcze jego się dopytamy co o tym niejadku myśli.
zgadzam się z metodą zabierania miski, tak też robimy. dostaje i jak nie je micha idzie do góry i pojawia się przy okazji następnego posiłku

Asia i Stefan - Czw 17 Lut, 2011 15:26

Stefcio nam już podrósł, uszyska już tak bardzo nie przeszkadzają w bieganiu, chociaż nadal się o nie potyka i przewraca. Jestem wyrodną Pancią, bo zamiast mu współczuć, za każdym razem jak leży, nie mogę powstrzymać śmiechu:)
W sobotę mamy spotkanie z innymi czworonogami, pierwsze prawdziwe od wyjazdu z Sieradza, gdzie zostały mama i pięcioro rodzeństwa. Zobaczymy jak się sprawy potoczą...Problemów z innymi psami to on raczej nie ma, sam chętnie podchodzi merdając ogonkiem. Niestety jak już się kolega lub koleżanka napatoczy, to ciężko o dobrą zabawę. Gruba jamniczka sąsiadów na niego nawrzeszczała, po czym potoczyła się dalej, w stronę windy...Pies rodziców Macieja też jakoś nie zapałał do Stefana uczuciem...dlatego tak bardzo się cieszę, że w sobotę będzie okazja do zabaw i gonitw z bardziej przyjaznymi psimi ziomalami.
Będziemy robić zdjęcia i nie zapomnę ich tu umieścić :)

3majcie kciuki za dobrą zabawę!!!

Pozdrawiamy

Dorti - Czw 17 Lut, 2011 15:29

Trzymam kciuki za udane spotkanko i pyszną zabawę :wink:
Sama jestem ciekawa jak Diablo - Platon zareaguje na trochę mniejsza kluske od siebie :mrgreen:
A na zdjęcia czekam już z niecierpliwością.

Kala - Czw 17 Lut, 2011 18:21

Dorti napisał/a:
Trzymam kciuki za udane spotkanko i pyszną zabawę :wink:
Sama jestem ciekawa jak Diablo - Platon zareaguje na trochę mniejsza kluske od siebie :mrgreen:
A na zdjęcia czekam już z niecierpliwością.


hahahaha aż się boję ;) bo moja lokomotywa uwielbia się bawić i podgryzać inne psiaki, tylko czy mały Stefanek podoła wygłupom z tym moim kolosem???? z takim maleństwem jeszcze nie hasał, więc mam ogromną nadzieję, że będzie delikatny tak jak na starszego, kolegę przystało :D

Asia i Stefan - Sob 19 Lut, 2011 16:21

już po spotkaniu nad Maltą....emocji było mnóstwo, ale na szczęście tych pozytywnych tylko!
Stefan przychrapuje na swoim posłaniu po spałaszowaniu obiadu.
Platon zachowywał się jak na starszego kumpla przystało, a nawet lepiej. Stefan się oburzał, że go Platon za ogon ciągnął, a Platon to wcale nie odstraszało, wręcz przeciwnie, ciągnął jeszcze więcej :)Pierwszy raz to Stefan miał dość innego psa, do jtej pory było na odwrót :D

zrobiliśmy furorę, chyba nie było człeka po drodze, który by się do naszych psiaków nie uśmiechnął. A ciężko było na nas nie zwracać uwagi- czwórka dorosłych ludzi i 2 psiaki, a między nimi różnica 3,5 miesiąca i zacnych 20 kilo! :)

na dowód, że się baaaaaaardzo spacer udał wrzucam obiecane fotosy:)
dziękujemy całej trójce za przybycie (Karolinie, Maciejowi i Platonowi) i za przemile spędzoną godzinę.
Mamy nadzieję, że jak Stefcio dojdzie już do siebie po tej wyprawie, będzie okazja do następnego!

Przed wyjściem z Pancią :)








dowód na to jak gówniarz dzielnie walczył....o swój ogon :)






boskie, prawda? :)

Asia i Stefan - Sob 19 Lut, 2011 16:29









a to z dedykacją dla nowej cioci, nochal do całowania :)


gocha - Sob 19 Lut, 2011 16:42

Fajny spacerek :grin: , a bassety zawsze wzbudzają zaciekawienie i uśmiech przechodniów, jeszcze się o tym przekonacie (takie super psiaki mamy :mrgreen: )
Kala - Sob 19 Lut, 2011 16:55

mój nochalek! jak miło! a zimny był jak sopelek lodu :D my również dziękujemy za urocze spotkanie ;)

Chciałam dodać, że Stefcio choć maleńki to dzielny, że aż miło! ogonka bronił niczym lew! nie dał sobie w kaszę dmuchać... obszczekał, obwarczał i ustawił sobie naszą kluchę! muszę powiedzieć, że serce mi zmiękło jak zobaczyłam tą kruszynkę... naprawdę nie pamiętam żeby mój parówczak był taki malusieńki ;) teraz Maciejowi nie dam spokoju :twisted:

Dorti - Sob 19 Lut, 2011 16:58

Mieliście super spacer, psy cudaki
ale powaliła mnie róznica wielkosci klusek.
Dobrze, że Stefo radzi sobie z większymi psami :wink:

Kala - Sob 19 Lut, 2011 16:58

oj i temat znowu się schował... chyba mam jakiegoś chochlika w komputerze...
Asia i Stefan - Sob 19 Lut, 2011 17:03

heheh! podjerzewam, że jak Stefek podrośnie, to mi też się włączy "instynkt", jak zobaczę jakiegoś bąbla. Maciej z tych bardziej uległych, czy raczej nie?
u mnie ciężko było przeforsować jednego Stefana, więc nie wiem jak to z drugim psiakiem będzie...
Psina padła, od 1,5h nic tylko śpi...Jego Pani chyba też sobie drzemkę utnie, przed babskim wyjściem....tak, tak, pierwszy raz od pojawienia się parówy w domu mam wychodne. Maciej zostaje z nim w domu, a ja idę degustować wina! :D

serdecznie pozdrawiamy i ściskamy

zuza i gabi - Sob 19 Lut, 2011 17:38

Super spotkanko :mrgreen: Stefanek uroczy, :grin:
Ja też chcę być nową ciocią Stefanka : :wink: i mój Stefanek z dziewczynami cię ściskają :grin:

Teraz parę słów do ciebie Platon co ty chłopie jadasz,żeś taki wielki :shock:
Ja teraz będę musiała chyba jeść pięć pączków dziennie,żeby trochę ciała
nabrać i podnieść ten twój ciężki zadek :mrgreen: ugryzę cię w niego zobaczysz :mrgreen:
I mam nadzieje,że moich dziewczynek nie będziesz za ogonki ciągnął :mrgreen:

Kala - Sob 19 Lut, 2011 17:41

Cytat:
heheh! podjerzewam, że jak Stefek podrośnie, to mi też się włączy "instynkt", jak zobaczę jakiegoś bąbla. Maciej z tych bardziej uległych, czy raczej nie?
u mnie ciężko było przeforsować jednego Stefana, więc nie wiem jak to z drugim psiakiem będzie...
Psina padła, od 1,5h nic tylko śpi...Jego Pani chyba też sobie drzemkę utnie, przed babskim wyjściem....tak, tak, pierwszy raz od pojawienia się parówy w domu mam wychodne. Maciej zostaje z nim w domu, a ja idę degustować wina! :D



W takim razie udanej degustacji ;) a Maciej będzie miał okazję sprawdzić się w roli ojca :D
A co do drugiego psiaka... ech... no mój Maciej do uległych nie należy... ale mam tajną broń! Dorti hyhyyhy :twisted:

Anetko to Dorotki trzeba zapytać czym Różola karmiła, że takie kolosy nam porosły :D a zamiast pączków proponuję siłownię żeby sił troszkę nabrać ;)

zuza i gabi - Sob 19 Lut, 2011 18:00

hi hi dobre ja i siłownia :mrgreen: jakby mnie zobaczyli to wygonili by mnie z drzwi :mrgreen:
Miła od Gucia - Sob 19 Lut, 2011 20:12

bardzo Wam zazdroszczę takich spotkań.
Super relacja

Bernard - Pon 21 Lut, 2011 21:51

Pozdrowiena dla Stefanka od jego ukochanego braciszka Kazuro vel Bernarda :mrgreen: :wink:
Asia i Stefan - Wto 22 Lut, 2011 14:19

Bardzo dziękujemy,

fajnie, że ten mały rozrabiaka też znalazł dom.Z całej gromadki najbardziej Kazuro został nam w pamięci, bo jako jedyny szalał, biegał, zaczepiał i podgryzał:)Wszędzie go było pełno!
Jestem z Płocka i bywam czasami u rodziców, więc może jak się kiedyś zrobi cieplej, będziemy się mogli spotkać. W Płocku, we Włocławku czy gdzieś po drodze. Bardzo byśmy się cieszyli, gdyby Stefcio się jeszcze kiedyś ze swoim rodzeństem spotkał.
A jak Bernard zaaklimatyzował się z nowym domku? Nie ma problemów, że płacze po nocach?

Również pozdrawiamy i mam nadzieję, że do szybkiego zobaczenia!

Bernard - Wto 22 Lut, 2011 18:17

W takim razie zapraszamy do Włocławka i to jak najszybciej :mrgreen: Niestety żaden z rodzinnych psów nie pokochał Benka od pierwszego wejrzenia , tak jak my, mimo ,że bardzo liczyliśmy na to :cry: Nasz 7letni beagle Teodor nie schodzi z sypialni na górze od pi,,,,,atku , tylko na jedzonko :~ Benek wyrażnie działa mu na nerwy,a na nas jest poważnie obrażony,ale daliśmy sobie i jemu czas , przyzwyczaisię :wink: Wiemy od właścicieli ,że Stefciu był mamisynkiem :mrgreen: jestem ciekawa jak on się zachowuję w nowym domku.Bernard rozrabia na całego,ale staram się go uczyć co wolno czego nie,jest naprawde kochany,poza tym piszczy jak traci mnie z pola widzenia i pije bez przerwy całe litry :shock: siusia a póżniej moczy w tym uszy no niemozliwy .Ja tylko z mopem i ręcznikiem za nim latam :grin:
Asia i Stefan - Wto 22 Lut, 2011 19:59

Więc Stefcio był pieszczochem i nim pozostał, ale jest dzielny.Nie płakał nam ani razu w nocy, teraz przesypia bite 7h bez sikania i budzenia nas swoimi łapkami stukającymi o parkiet :)
Naszej parówki też inne psy nie za bardzo lubią, ale jak pewnie widzieliście na zdjęciach znaleźliśmy sposób na psią integrację. Nie mamy żadnych innych zwierzątek, więc Stefcio jest rozpieszczany głaskaniem i drapaniem :)
Też próbujemy wprowadzać dobre zwyczaje, żadnych spotkań w pościeli czy na kanapie, ale z sikaniem sobie rady dać nie możemy :) Też to pewnie przerobicie ;)
Jak tylko będziemy wiedzieć, kiedy wyprawa do Płock, damy znać na forum i jakoś się na pewno spikniemy!

Asia i Stefan - Sro 23 Lut, 2011 13:51

A więc mam dobre wieści (a przynajmniej mam taką nadzieję:) ) W przyszły piątek jedziemy do Płocka, a w niedzielę wracamy do Poznania. Myślę, że w drodze powrotnej, czyli w niedzielę, moglibyśmy trochę zboczyć z trasy i Was odwiedzić. Co Wy na to?
Bernard - Sro 23 Lut, 2011 16:50

:lol: Tak więc czekamy z niecierpliwością :mrgreen: Zapraszamy do nas na herbatkę, a Stefana na miseczkę eukanuby :wink: szczegóły jeszcze omówimy,pozdrawiamy serdecznie :grin:
Bernard - Nie 06 Mar, 2011 21:44

Stefanie,Asiu ,Macieju dziękujemy za miłe spotkanie :mrgreen: Benek cały czas rozrabia :shock: nie wiemy skąd on bierze tyle energii,musimy sprawdzic skład karmy :shock: :lol: Zapraszamy jeszcze i na dłużej.Macieju powodzenia jutro :wink:
Kala - Pon 07 Mar, 2011 08:29

oj widzę, że spotkanie sie udało :D poprosimy zatem zdjęcia ;)
Asia i Stefan - Pon 07 Mar, 2011 09:24

:) my również ślicznie dziękujemy za gościnę, wspaniałe powitanie i pożegnanie, za ciacho, płyn i całą resztę, Stefan całą podróż przespał, nie miał siły po spotkaniu z Bratem :)
Dziękujemy za 3manie kciuków, Maciejowi bardzo się to przyda.
Już wrzucam kilka zdjęć, aby dokumentacja była pełna :)

Mocno ściskamy i z niecierpliwością czekamy na następne spotkanie :)

Asia i Stefan - Pon 07 Mar, 2011 09:37



a to moje ulubione :)









jak sami widzicie zabawa była przednia.
a Stefan właśnie udowodnił, że jest prawdziwym facetem. robię pranie i właśnie się uwalił na wszystkim, co miałam włożyć do pralki :)

Asia i Stefan - Pon 07 Mar, 2011 09:39

mam nadzieję, że wrzucicie jeszcze Wasze zdjęcia, bo pamiętam, że Damian też fotki pstrykał.
poproszę o wszystkie na maila jeżeli to możliwe.

buźka

Asia i Stefan - Pon 07 Mar, 2011 12:30

a Stefan właśnie udowodnił, że jest prawdziwym facetem. robię pranie i właśnie się uwalił na wszystkim, co miałam włożyć do pralki




facetem też jest w 100%, ale chodziło mi o to, że jest prawdziwym bassetem ;)

Asia i Stefan - Pią 18 Mar, 2011 21:15

parę aktualnych fotek:

jak miło, że pytasz Pańcia, oczywiście, że zrobię z Tobą pranie




ale Ty dziś wieszasz, ja już nie mam siły




fajną zabawkę dostałem..podkreśla kolor moich oczu :)




a teraz można iść na spacer...ej Stara poczekaj, ja bieeeeeegnęęęę....



mam Cię!!!




zasłużony odpoczynek po ciężkim dniu



Asia i Stefan - Pią 18 Mar, 2011 21:21

dzięki Miła :)
Asia i Stefan - Pią 08 Kwi, 2011 20:03

HA!mamy legowisko!Pan się postarał, zrobił je w ekspresowym tempie i jeszcze zapłaciliśmy mniej, niż było ustalane, bomba!
Wrzucam zdjęcia Kluchy na nowym posłaniu oraz gratisowo zdjęcia z kochą, która pomogła rozruszać wypadające ząbki :)











Batus - Pią 08 Kwi, 2011 20:08

No elegancko!!! Bardzo ładne posłanko :)
Miła od Gucia - Pią 08 Kwi, 2011 20:09

Pięknie się prezentuje w tym legowisku, i kolorek dopasowany
watla - Pią 08 Kwi, 2011 20:10

Rośnie nasz śliczny maluszek i jakie ma ładne legowisko
Kala - Sob 09 Kwi, 2011 17:59

oj rośnie klucha rośnie :D pontonik superaśny
Joasika - Sro 13 Kwi, 2011 06:11

No piękne legowisko :!:

Mamy podobne i baaaaardzo sobie chwalimy :!:

Asia i Stefan - Pon 25 Kwi, 2011 10:12

Mam prośbę, czy ktoś z Was ma może namiary na dobrego psiego neurologa z Poznaniu lub okolicach? Będę bardzo wdzięczna za podpowiedzi
watla - Wto 26 Kwi, 2011 06:49

Asiu coś się stało? Stefanek choruje????
Asia i Stefan - Wto 26 Kwi, 2011 08:32

Choruje i to poważnie, ale na razie nie chcę się na ten temat za bardzo rozpisywać. Bardzo potrzebujemy szybko znaleźć dobrego weta, dlatego zwracam się o pomoc...
eufrazyna - Wto 26 Kwi, 2011 08:34

Ojej :( Ja moge polecic klinike w Bydgoszczy, ta z ktorej sama zawsze korzystam i Dorota tez. Nr telefonu: 52 3611053. Bardzo polecam weta Darka i Michala.
Duzo zdrowia dla Stefanka.

Dorti - Wto 26 Kwi, 2011 09:56

eufrazyna napisał/a:
Ojej :( Ja moge polecic klinike w Bydgoszczy, ta z ktorej sama zawsze korzystam i Dorota tez. Nr telefonu: 52 3611053. Bardzo polecam weta Darka i Michala.
Duzo zdrowia dla Stefanka.


Możecie powołać się na Agę lub na mnie.

Kala - Wto 26 Kwi, 2011 20:31

Asiu my nasze psiaki leczymy w My Pet i jesteśmy zadowoleni, po wizycie szybko wracają do zdrowia... Biedny Stefcio, mam nadzieję że szybko dojdzie do siebie.. ucałuj go w nochala od cioci
ania123 - Wto 26 Kwi, 2011 20:49

trzymasm kciuki!
Magda i Rudolf - Wto 26 Kwi, 2011 22:40

W Warszawie jest dr Lenarcik(SGGW) , przyjmuje pacjentow z problemami neurologicznymi, podobno bardzo dobry, a o psiego neurologa w Polsce jest trudno.
Wiem ze duzo wlascicieli psow z problemami neurologicznymi do niego jezdzi.

Asia i Stefan - Sro 27 Kwi, 2011 06:27

Dzięki MAGDA,

nasz wet z kolei poleca Marcina Wrzoska z Wrocławia, podobno genialny specjalista. Wczoraj byliśmy u weta, psina dostała leki i teraz czekamy na efekty...

Magda i Rudolf - Sro 27 Kwi, 2011 08:22

A mozecie napisac co sie dzieje? czy to padaczka?ja mialam mojego Rudolfa z problemami neurologicznymi..
Bernard - Czw 28 Kwi, 2011 20:54

Asiu proszę o kontakt mailowy oxfamka@wp.pl napisz mi co się dzieje.Przepraszam że sie nie odzywałam ale również mam powazne problemy ze zdrowiem . :cry:
Asia i Basia - Czw 28 Kwi, 2011 22:40

Dajcie jak juz cos bedzie wiadomo znac, co ze Stefanem.
tatar - Wto 10 Maj, 2011 11:02

I co ? I jak ?
Asia i Stefan - Wto 10 Maj, 2011 11:13

Podajemy leki i czekamy na pozytywne rezultaty. lekko nie jest....
Ale może sam się przekonasz i się na jakiś bassetowy spacer umówimy??? :)

tatar - Wto 10 Maj, 2011 19:37

Ale żonę też mam brać :?: :wink:
ania123 - Wto 10 Maj, 2011 19:51

a co sie dzieje z tym pieskiem waszym?
Asia i Stefan - Sro 11 Maj, 2011 08:22

No oczywiście Tatar, ja Cię tu na randkę nie zapraszam :P , myślałam o spotkaniu w większym gronie. Może w ten weekend by się nam udało coś zorganizować? co myślicie???
@ Aniu, Stefan jest chory, ale nie chcę się wdawać w szczegóły tak na forum, jeżeli masz ochotę, daj znać, napiszę Ci maila.

watla - Sro 11 Maj, 2011 08:43

Tatar dostał kosza hahaha :razz: :mrgreen:
A tak na poważnie w tym tygodniu to ciężko będzie.Roboty ziemne przewidujemy.Za tydzień szkoła moja i Twoja.Jak wszystko pójdzie dobrze / znaczy o roboty ziemne chodzi/ to może 28 czerwca byśmy się spotkali np u nas.

Asia i Stefan - Sro 11 Maj, 2011 09:01

U Was zawsze :) Ja już mam swojego ulubieńca u Was w domu, i kurdę no nie jest to Tatar :)
Przyznam się szczerze, że 21.05 robię wagary, idziemy na wesele do znajomych, a w niedzielę, mhm, będziemy "się regenerować" :)
28.06 uważam za idealną datę, tym razem coś upiekę, albo sałatkę zrobię, już jak te darmozjady nie przyjedziemy :D

tatar - Sro 11 Maj, 2011 09:20

Żona, a tobie przypadkiem nie chodziło o maj ?
Zresztą może załóż wąt(ł)ek (:P) nowy i tyle.

asia i maciej napisał/a:
Ja już mam swojego ulubieńca u Was w domu, i kurdę no nie jest to Tatar :)


Ranisz moje uczucia :razz: ale co w rodzinie to nie zginie :mrgreen:

watla - Sro 11 Maj, 2011 11:39

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: oczywiście że maj 28 zresztą.Przerzucę się do spotkań i zlotów.
Miła od Gucia - Sro 11 Maj, 2011 11:41

no, Stefciowi tematu tu nie zajmować proszę :lol:
:lol:

Asia i Stefan - Sro 11 Maj, 2011 11:41

Wybaczcie, ale Wasza młodsza latorośl skradła me serce :)
Dacie znać, co mam chłopakom kupić, że puddingi czekoladowe lubią, to już wiem hehe
28maja jest lepszy, a to dlatego, że szybciej ;)
PANI MAŁŻONKO, czekamy na nowy wątek w spotkaniach i zlotach!

Asia i Stefan - Sro 11 Maj, 2011 11:47

Miła, nasz Rycerz forumowy stoi na straży tych, któym odbierane jest miejsce w ich wątku :) Dzięki Kochana! ;)
P.S. Ależ mnie dziś dobry humor trzyma, chyba dzięki słonkq

Asia i Stefan - Pon 16 Maj, 2011 21:43

Stefan był z Pańciostwem i Wujostwem na grillu, a potem na wybieg dla psów przy poznańskiej Malcie wreszcie zawitaliśmy. Oto relacja :)



trochę prowizorycznie, ale bardzo smacznie




Stefan też na kiełbaskę wujka Marjana nie narzekał :)



a tu chooopaki z wybiegu, podobne wdzianka nałożyli :)



kurna, niby takie same, ale coś mi nie pasuje?!




możesz mnie wąchać i tak nie wstanę







każecie mi biegać z jakimiś łaciatymi torpedami, a potem wejść do domu o własnych siłach??? phii, albo mnie wnosicie, albo tu zostaję!


Batus - Pon 16 Maj, 2011 21:56

No i co, kto wniósł? ;) :)
Asia i Stefan - Wto 17 Maj, 2011 05:28

:) Pańcio kawałeczek, a potem już była dobra motywacja w stylu paróweczki w domu, ciacha, łóżeczko i dziecko samo szkitkami przebierać zaczęło :)
Batus - Wto 17 Maj, 2011 06:24

No właśnie miałam podobny problem z naszą sąsiadką bassetką Fionką, z nimi dwojgiem na smyczy to komedia...hihi Batus leci przed siebie, a ona kładzie się nagle na trawie i ani rusz...ręce rozciągnięte w obie strony ;) :)
Joasika - Wto 17 Maj, 2011 06:32

I jak tu nie twierdzić, że bassety, to największe oryginały na świecie :?: :lol:

Super fotorelacja :!:

Miła od Gucia - Wto 17 Maj, 2011 06:48

Jak to dobrze, że jest wiosna, lato :lol:
te wypady, wyjazdy, potem błogie zmęczenie
super opowiastka i zdjęcia oddające luz, wypoczynek i szaleństwa psiaków
zdjęcie z grillowania opuściłam natychmiast, tak od rana co za pokusa :lol:

watla - Wto 17 Maj, 2011 08:13

Nawet nie wiedziałam że na Malcie takie miejsce jest.Fajne spotkanie mieliście.Stefek mógł się wyszaleć i nie ma co się dziwić że potem nie miał siły po schodach wchodzić.
julkarem - Wto 17 Maj, 2011 09:34

Stefek kiedy ty tak urosłeś :)
Asia i Stefan - Wto 17 Maj, 2011 14:43

Tak, zgadzam się nie ma nic bardziej oryginalnego od upartego, zaślinionego, pomarszczonego paszteta :)

Miła powiem Ci, że pogoda średnio dopisała, ale nasze humory i radość Stefana z wypadu na zieloną trawkę sprawiły, że ilość kresek na termometrze wcale nam nie przeszkadzała.
Jestem w pracy, przymierająca głodem i też nie mogę na te ociekającem tłuszczem mięcho patrzeć :D

Watla możemy się kiedyś umówić tam na wybiegu, jest na prawdę super, a nam się trafiło, bo Stefan z beaglami i labradorami, oprócz bassetów oczywiście, dogaduje się najlepiej:)

Ciociu Anito vel Alicjo :) urosłem na parówkach, jabłkach, mango....dużo by wyliczać, chrupki też czasem jem, ale pluję nimi dookoła i czasami pół godziny po posiłku nadal kilka z nich potrafi wypaść z mojej mordki :)
Julka już mnie nie podniesie, żeby posadzić na kanapę, ważę już ponad 23kg!!! :)

Kala - Wto 17 Maj, 2011 18:32

watla napisał/a:
Nawet nie wiedziałam że na Malcie takie miejsce jest.Fajne spotkanie mieliście.Stefek mógł się wyszaleć i nie ma co się dziwić że potem nie miał siły po schodach wchodzić.


a ja wiedziałam ;) i nawet kilka razy nosiłam się z zamiarem odwiedzenia tego miejsca.. niestety nigdy nie dotarłam :oops: może nie w tą stronę szłam?

Asia i Stefan - Wto 17 Maj, 2011 18:57

To co Karola powiedz tylko kiedy, a my się piszemy :)
Kala - Sro 18 Maj, 2011 07:29

asia i maciej napisał/a:
To co Karola powiedz tylko kiedy, a my się piszemy :)


noo.. cieszy mnie to bardzo :D myślę, że niebawem się odezwiemy i wtedy już nie będzie odwrotu :twisted:
Chłopaki teraz "równiejsze" gabarytami więc i sznse w zabwaie równiejsze :D :D :D

Asia i Stefan - Sro 18 Maj, 2011 11:38

kalamaciej napisał/a:
asia i maciej napisał/a:
To co Karola powiedz tylko kiedy, a my się piszemy :)


noo.. cieszy mnie to bardzo :D myślę, że niebawem się odezwiemy i wtedy już nie będzie odwrotu :twisted:
Chłopaki teraz "równiejsze" gabarytami więc i sznse w zabwaie równiejsze :D :D :D



ha, a mi się wydaje, że Platonowi nie ma równych, zwłaszcza, jeżeli chodzi o ten "zwis" pod szyją. uwielbiam go!

Asia i Stefan - Czw 26 Maj, 2011 20:25

Kilka nowych fotosów relacjonujących nasze wspólne życie :)

Stefan z Pańcią u weta



a tu zostałam sterroryzowana, żeby Kluskę do wanny włożyć...a po co? no właśnie po to:




a tu zapasy z Pańciem. Nieważne co robili, ważne, że Stefan chyba drugi raz w swoim życiu na pościeli leżał i robił wszystko, żeby nie zostać z niej usunięty :)


zuza i gabi - Czw 26 Maj, 2011 20:37

Stefciu słodziaku kochany,już nie mogę się doczekać kiedy Cię przytulę :mrgreen:
Słodko wyglądasz ze swoją Pańcią :grin:

Miła od Gucia - Czw 26 Maj, 2011 20:40

Ależ ten Stefan rozpuszczony, strasznie
i kto to pisze :lol: :lol:

Asia i Stefan - Czw 26 Maj, 2011 20:51

Anetko on tylko na takie mizianie czeka, więc śmiało, miziaj ile wlezie :)
Miła nie rozpuszczony, tylko bardzo kochany, dokładnie jak Gucio :D

Asia i Stefan - Czw 26 Maj, 2011 21:03

Kurdę o moim ulubionym zapomniałam, tapeta w komórczaku, tapeta w komputerze.... :)
Puszczam oczko, a jednocześnie przesyłam Wam zniewalający uśmiech, haha. Ja wymiękam, a Wy???



zuza i gabi - Czw 26 Maj, 2011 21:06

Asia proszę przestań,wiesz ja do Ciebie mam 15min i zaraz może zadzwonić dzwonek
do drzwi :mrgreen:

Asia i Stefan - Czw 26 Maj, 2011 21:08

Zapraszam, właśnie Gingersa popijam :)
gkoti - Czw 26 Maj, 2011 21:11

Aha, ja coś wiem, na temat leżakowania w pościeli :wink: On wie co dobre, hehe, ale na poważnie, to mąż zamierza mi zrobić wkładaną na noc furtkę do drzwi, bo co dzień rano budzę się ...w towarzystwie mojej parki...i to tak wlezą do łóżka, że mnie nie obudzą za nic na świecie, ostatnio moja mama mnie obudziła/była z wizytą/ jak szarpała się z aparatem, aby zrobić fotkę tego, co rano zobaczyła, ale nie zdążyła...takie cwaniaki :lol: Leniuch musiał Blance dobrze "nakablować" na początku :wink:
Asia i Stefan - Czw 26 Maj, 2011 21:13

Łoże nasze za wysoko, bydlątko nie wskoczy, ale szczerze tu na forum wyznam, że czasem brakuje mi tego śmierdzącego oddechu blisko mojej twarzy i pochrapywania w szyję ;)
Miła od Gucia - Czw 26 Maj, 2011 21:15

asia i maciej napisał/a:
Łoże nasze za wysoko, bydlątko nie wskoczy, ale szczerze tu na forum wyznam, że czasem brakuje mi tego śmierdzącego oddechu blisko mojej twarzy i pochrapywania w szyję ;)


to prawda,
dlatego ja czasami wciskam się do legowiska Gucia
bo on na kanapę nie wchodzi ze względu na kregosłup

Asia i Stefan - Czw 26 Maj, 2011 21:17

Miłka to ja zdjęcie z efektami tego wciskania się poproszę, na samą myśl się już uśmiacham :D
gkoti - Czw 26 Maj, 2011 21:22

Miła od Gucia napisał/a:
asia i maciej napisał/a:
Łoże nasze za wysoko, bydlątko nie wskoczy, ale szczerze tu na forum wyznam, że czasem brakuje mi tego śmierdzącego oddechu blisko mojej twarzy i pochrapywania w szyję ;)


to prawda,
dlatego ja czasami wciskam się do legowiska Gucia
bo on na kanapę nie wchodzi ze względu na kregosłup


Ja też wbrew pozorom baaardzo to lubię, ale mniej mnie fascynuje zmiana pościeli 2 razy w tygodniu :wink:

Asia i Stefan - Pią 27 Maj, 2011 07:29

I bez wspólnego spania mam pościel do zmiany, Stefan lubi tak koło 5 rano położyć pysk na łóżku i próbuje mnie obudzić. A jak już obudzi i wyjdziemy, to po powrocie jest picie wody, śniadanko i pysk z tej wdzięczności znowu na wyrku ląduje :D Nie bardzo wiem na jaki kolor prześcieradła mam się przerzucić, biel odpada ;)
Joasika - Pią 27 Maj, 2011 09:29

asia i maciej napisał/a:
Nie bardzo wiem na jaki kolor prześcieradła mam się przerzucić, biel odpada ;)


Z góry uprzedzam, że na bordowym też widać :!: :lol:

eufrazyna - Pią 27 Maj, 2011 09:49

Joasika napisał/a:
asia i maciej napisał/a:
Nie bardzo wiem na jaki kolor prześcieradła mam się przerzucić, biel odpada ;)


Z góry uprzedzam, że na bordowym też widać :!: :lol:


Łaciate!

Asia i Stefan - Pią 27 Maj, 2011 10:10

eufrazyna napisał/a:
Joasika napisał/a:
asia i maciej napisał/a:
Nie bardzo wiem na jaki kolor prześcieradła mam się przerzucić, biel odpada ;)


Z góry uprzedzam, że na bordowym też widać :!: :lol:


Łaciate!


Dokładnie :) tylko gdzie ja takie dostanę?

gkoti - Pią 27 Maj, 2011 11:42

Ano właśnie, też się zastanawiam, co zrobić z prześcieradłami, ale pomysł :lol: z łaciatymi jest super :lol:
koluś - Pią 27 Maj, 2011 12:15

o pościeli, prześcieradłach itd. to już nawet nie wspomnę...ale w jednym pokoju Koluś zrobił przeeeepiękną tapetę na ścianie...czy Stefan przejawia talenty artystyczne???
Asia i Stefan - Pią 27 Maj, 2011 12:31

Nie Domi, na szczęście nie i odpukać mam nadzieję, że robić nie będzie. Przejawia ostatnio wielkie zainteresowanie celulozą i rozszarupuje wszystko, co się da. Papier toaletowy jest najfajniejszy :D
koluś - Pią 27 Maj, 2011 12:52

my łazienkę zamykamy, ale ogólnie akcji łazienkowych oprócz włażenia pod prysznic jak się woda w misce skończyła nie było :wink: :) a ze ścianą to oczywiście niespecjalnie - tu chlapnie mordą, tam chlapnie, no i oczywiście najlepiej się leży przytulając się do ściany...i są efekty :~ ;) a na malowanie brak czasu na razie... na korytarzu ten problem rozwiązaliśmy kładąc płytki od dołu na ścianie do pewnego poziomu...
a Stefciu pewnie nowe smaki poznaje :razz:

Asia i Stefan - Pon 30 Maj, 2011 21:29

Test robię :)
julkarem - Wto 31 Maj, 2011 08:36

Slodkie fotki :) zgrany duet :) Stefanek kochany :)
Asia i Stefan - Wto 31 Maj, 2011 08:38

Nawet kolor "włosów" mamy podobny ;) Bardzo dziękujemy za miłe słowa





Przyp. Mod. Poprawka literowki ;) I fryzur ;)

Asia i Stefan - Czw 23 Cze, 2011 12:59

Stała się rzecz straszna!!!!!
Moje Bejbi waży już tyle (ok 26kg), że nie mogę go już podnieść :( Nie ma już noszenia na rękach i przytulania na stojąco, teraz Pańcia musi na podłodze siadać, żeby się z Kluską pomiziać :( Czuję, że zaczynam być "mamcią" już nie dziecka, a po woli nastolatka :)Też tak poczuliście to przejście ze szczeniaka w ten dalszy etap?

ania123 - Czw 23 Cze, 2011 21:22

fajne takie obserwacje sa :) ja niestety nie moglam widziec tej calej netamorfozy synusia, przyszedl do mnie wazac 28 kilo i prawie sie przerwozilam jak go znosilam pierwszy raz ze schodow :P
Bernard - Czw 23 Cze, 2011 21:57

Asiu wiem o czym mówisz, Benek też ma już na liczniku około 30 kilo :mrgreen: Obalamy mit o niezdarnie długim , leniwym i opornym na naukę bassecie i uczęszczamy na agility :shock: .Benek ma niesamowity doping jako jedyny basset na torze :mrgreen: Czekamy na braterskie odwiedziny i pozdrawiamy was serdecznie :grin: Może wybierzemy się razem na trening :wink:
Kala - Pią 24 Cze, 2011 07:43

w moim przypadku najbardziej Asiu odczuł to kręgosłup ;) a tak serio to moja klucha oprócz wilekości w ogóle się nie zmieniła :D mam wrażenie nawet, że z wiemkiem dziecinnieje :shock:
Asia i Stefan - Czw 30 Cze, 2011 14:15

@Bernard- czyli nic się nie zmieniło, dziecko ma nadal niespożyte pokłady enerii i trzeba z nią coś zrobić? :) Z chęcią się z Wami spotkamy, jak tylko nadarzy sie okazja. Trzeba by chłopaków porównać, zapoznać ze sobą znowu. Zresztą z chęcią bym sobie z Tobą znowu poplotkowała :D
Odezwę się na pewno przy okazji wyjazdu do Płocka.

@Karola a Ty jeszcze dźwigasz? Chyba już zaprzestałaś, Tolę to jeszcze można ewentualnie podnieść przy jej koguciej wadze, ale Platon to już waga ciężka :D

Kala - Czw 30 Cze, 2011 14:36

Asia - Platona chociaż czasami bym chciała podnieść nie jestem już w stanie! chłopak już od dłuższego czasu zdany jest tylko na siebie ;) no czasami jak sobie coś nadwyręży pancio go znosi, ale z WIELKIM bólem (dosownie i w przenośni) :D
Asia i Stefan - Czw 30 Cze, 2011 14:44

Taki był malutki :)





A to jest chyba najsłodsze :)


zuza i gabi - Czw 30 Cze, 2011 16:50

Taki mały słodki gapcio :grin: :grin:
szkoda,że one tak szybko nam rosną,ja to bym chciała żeby chociaż z dwa latka były
takimi małymi kruszynkami :grin:

koluś - Czw 30 Cze, 2011 20:32

słodziak z niego!
Miła od Gucia - Czw 30 Cze, 2011 20:38

słodziak,

zapraszam Was tutaj,
wspomnienia maly basset - duzy basset

Asia i Stefan - Czw 30 Cze, 2011 20:54

Dzięki Miłka, na pewno się tam pojawię i ogłoszę jak moje dziecię wyglądało kiedyś, a jak prezentuje się teraz, ale myślę, że za jakieś kilka miesięcy, toż on nadal dziecko, tylko potężne :) poczekam aż rok skończy. 2-giego lipca kończy dopiero 8 mcy:)
Kala - Pią 01 Lip, 2011 07:19

Asia dla mnie Stefcio wciąż jest taki malutki jak na pierwszym spotkaniu ;) przypomnij mu jak go ciocia w nochal calowała ;)
Asia i Stefan - Sob 02 Lip, 2011 10:16

Byliśmy wczoraj na spacerze, grubbo po północy i mieliśmy miłe spotkanie. Stefan aż raz na biedaka szczęknął, strasznie lubię jeże, szkoda tylko, że się do nas ładnie nie uśmiechnął.




A to już Stefan po spacerze, księciunio na swoim posłaniu :)


Miła od Gucia - Sob 02 Lip, 2011 10:34

zasnął i śni i o jeżu :lol:
Kala - Sob 02 Lip, 2011 15:52

a jak się uśmiecha ;) oj to musi być piękny sen...
Mirka - Sob 02 Lip, 2011 16:13

uwielbiam te białe brzuszki :mrgreen:
Asia i Stefan - Sob 02 Lip, 2011 16:21

Mirka biały to on jest, do pierwszego spaceru po kąpieli, potem to już wszystkie kolory tęczy :)
watla - Sob 02 Lip, 2011 18:35

Slodziak z niego
julkarem - Sob 02 Lip, 2011 18:53

uważaj Asiu na jeżyki, bo mają one fulll pcheł :)
Asia i Stefan - Pon 04 Lip, 2011 20:57

Postanowiłyśmy dziś z ciocią Mariolą (Jola, nasza współlokatorka dla niewtajemniczonych :) ) wziąć Stefana na spacer. Ale nie taki byle jaki, taki dłuuuugaśny i zaliczyć od razu wybieg dla psów. Aparatu nie było na spacerze, ale zaraz po nim Stefan wygląda tak :








Dodam tylko, że zajęło nam to ponad 3h, ale liczę, że do 5 sobie jutro pośpię :D

ania123 - Pon 04 Lip, 2011 20:59

szczesliwy pies :)
Miła od Gucia - Pon 04 Lip, 2011 20:59

ale padł, daj mu podusię, niech się ni męczy na książkach, on i tak mądry jest :lol:
Asia i Stefan - Pon 04 Lip, 2011 21:01

Bogusiu, rzecz w tym, że to półka z całą kolekcją ......Playboyów :D :D :D
zuza i gabi - Pon 04 Lip, 2011 21:32

Asiu jaki on jest już wielki :shock:
Jeszcze nie dawno można go było wziąść na kolana,czym ty go karmisz :mrgreen:

Proszę daj Mu buziaczka soczystego od cioci :mrgreen:

gkoti - Pon 04 Lip, 2011 21:46

No właśnie, erotyczne sny :wink: Ach, komu by tam książki przeszkadzały pod głową? :lol: :lol:
Asia i Stefan - Wto 05 Lip, 2011 06:21

@Ciociu Anetko wczoraj nie całowałam, bo Stefan cuchnął jak jedno wielkie bajoro, on dziś za to już o 3nad ranem(czyli moje marzenia legły w gruzach :( ) dał mi soczystego buziaka i nie wiedział o co mi chodzi, jak nakryłam głowę kołdrą, wyciągnęłam rękę o zaczęłam go miziać, myśląc : śpij bestio, jeszcze 2 godzinki.... i zasnął, a jego pochrapywanie uśpiło też Pańcię :)
Kala - Wto 05 Lip, 2011 20:45

no, Stefcio wygląda jak prawdziwy facet po prawdziwej imprezie :D :D :D i pradziwą męską lekturę jak widzę czytuje :twisted:
Asia i Stefan - Pon 01 Sie, 2011 08:08

Wow, ale się zaniedbałam w pisaniu....

No nic opowiem trochę co się u nas dzieje. Otóż Stefan nagle, nie wiadomo skąd i dlaczego zawitał w moim łóżku w piątek. Nie zdarzało mu się to nigdy, a tu nagle taka niespodzianka. Tak mnie tym rozbroił (siedział i czekał na wyrku machając ogonkiem), że postanowiłam się zgodzić na jedną wspólną noc. Po pewnym czasie zostałam wyrwana ze snu, a to dlatego, że się dziecko stoczyło z łóżka i spadło na swoje posłanie. Nic mu się nie stało, ale huk mnie obudził, a i nawet dobrze, bo miałam okazję zaobserwować jak on się w ogóle na to łoże wdrapał. Takiego widoku nie zapomnę chyba nigdy- Stefan przednie łapy wyrzucił na łóżko najdalej jak się tylko dało i całą resztę zacnego cielska podciągał na tychże łapach. Przyszedł, położył mi swój pysk na szyję i tak zasnęliśmy.....

A wczoraj spacerowaliśmy w tym cały dzień padającym deszczu po lasach przy poznańskiej Malcie. Bite 4h łażenia, a Stefan w swoim żywiole. Im więcej kałuż, błota, deszczu, tym lepiej.
A żeby nam (byliśmy my i jego ciocia Dominika) nie było nudno, bo niby dlaczego miałybyśmy sobie spokojnie porozmawiać???, to najpierw sobie Klucha małego, zdechłego kreta znalazła, żeby się poperfumować, a potem zaczepiła Panią, która próbowała sobie pogiegać. Rzucił się za nią w pogoń (zaznaczę, że mijało nas sporo sportowców, ale tylko ona go zainteresowała), plątał się jej między nogami, próbował zaczepiać i podgryzać, aż wreszcie stanął przed nią i zaczął szczekać :) A ta Pani taka już całkiem zdezorientowana i zrezygnowana ukucnęła przed nim, zaczęła go głaskać i przemówiła : "Piesku proszę Cię, ja sobie chciałam pobiegać, daj mi proszę pobiegać, już mnie nie zaczepiaj..." Śmiałam się w tym lesie tak głośno i długo, że aż chyba wszystkie dzikie zwierzęcia dookoła pouciekały :)

To na razie tyle, może niedługo uda się zrobić i wrzucić jakieś fotki

Joasika - Pon 01 Sie, 2011 08:15

Stefan, Ty to jesteś kawalarz :mrgreen:

Ale niech Pańcia doceni, że dostarczasz jej atrakcji na spacerze :wink: :mrgreen:

Miła od Gucia - Pon 01 Sie, 2011 08:19

Czytam, że mieliście udaną niedzielę.
Ciągle czymś nowym nasze pasztety nas zaskakują.
Pewnie Stefcio wieczorem zasnął jak aniołek - w łóżku :lol: :lol:

Asia i Stefan - Pon 01 Sie, 2011 09:15

Doceniam, bardzo go za to kocham, nie każdy pies i nie każda rasa wzbudza takie zainteresowanie, a nas na spacerze co chwila ktoś zaczepia. Z mojej opowieści wynika też, że i my czasem kogoś zaczepiamy :)

@A wiesz Miłka, że wcale nie od razu. Na ostatnim spacerze sam sobie z drzewa!!! zerwał kijek i z nim latał po trawnikach (jak mi nie znalazła i nie chciała rzucać, to sam sobie musiałem poradzić :) ) Potem się jeszcze ułożyć nie mógł, aż wreszcie usłyszałam znajome pochrapywanie :D

Asia i Stefan - Pon 08 Sie, 2011 17:21

Spojrzenie najwierniejszego przyjaciela :)



ania123 - Pon 08 Sie, 2011 17:37

chyba najwiekszego wyrzutu!
pod tytulem ' no JA tu przeciez jestem, JA, nie ten laptop, JA! no na mnie spojrz no...'
slodki ten Stefcio :)

Miła od Gucia - Pon 08 Sie, 2011 17:49

ileż uczuć te oczy wyrażają...
Asia i Stefan - Pon 08 Sie, 2011 18:00

Stefan na mnie patrzył maślanym wzrokiem :)

Aniu w sumie masz rację, on tak robi, jak uważa, że za mało się nim interesuje :)

Mirka - Pon 08 Sie, 2011 18:16

słodka mordunia :lol:
ania123 - Pon 08 Sie, 2011 18:24

Asiu Kapciuszek robi identycznie :)
Kropka to sie bezceremonialnie pakuje na kolana, ale Kapciuszek tak tylko kladzie glowe, na moich nogach albo na kanapie, i patrzy... i nie mozna ich nie przytulic jak tak patrza co? :)

julkarem - Pon 08 Sie, 2011 19:03

wieeeeelllllki BUZIAK Stefcio od Julki :lol:
Asia i Stefan - Pon 08 Sie, 2011 20:06

Stefciu dziękuje za buziaka i równie słodkiego odsyła.I mi tu szepcze, że na zlocie Julci nie podaruje i osobiście go sprzeda :)
zuza i gabi - Pon 08 Sie, 2011 21:17

Stefciu ty słodki cudaczku :mrgreen:
I pomyśleć,że jeszcze tak nie dawno byłeś taki malutki :grin:

ania123 - Pon 08 Sie, 2011 21:22

Asiu przepraszam ze w Twoim temacie, ale widzisz podobienstwo? :P




Uploaded with ImageShack.us

Asia i Stefan - Pon 08 Sie, 2011 21:23

Technika spania na Pańci :) tu widać jaki on już jest wielgachny :D






P.S. już mi kończyny drętwieją, bo to zupełnie świeże foto :)

ania123 - Pon 08 Sie, 2011 21:25

alez cudne zdjecie :)
Asia i Stefan - Pon 08 Sie, 2011 21:29

Aneczka przepraszam, nie zauważyłam wcześniej. Oj widzę, zdecydowanie. Tobie na kom pisać nie wolno??? :D
ania123 - Pon 08 Sie, 2011 21:34

oj no mozna, to nie jest az taki despota, no ale wiesz, czasem nie wypada po prostu...
na przyklad jak Kapciuszek juz za dlugo lezy grzecznie obok, i brzusio sie domaga pomiziania i uszka podrapania, no to nie wypada zdecydowanie...

Asia i Stefan - Pon 08 Sie, 2011 21:44

I właśnie dlatego dzwoniąc używam zestawu słuchawkowego, łapki zawsze wolne do miziania brzusia :)
Asia i Stefan - Pon 08 Sie, 2011 21:51

Szaleję dziś, ale mam dziś jeszcze większy przypływ uczuć do mojego psiuta niż normalnie :)
Ugrzał Pańcię i poszedł się ochłodzić



Asia i Stefan - Pon 08 Sie, 2011 22:06

Stefan i Asia mówią wszystkim dobranoc :)



Joasika - Wto 09 Sie, 2011 06:38

Oooooooooo....

Będę świnia i Was obudzę:

DZIEŃ DOOOOBRYYYYY :!: :!: :!: :mrgreen:

Asia i Stefan - Wto 09 Sie, 2011 07:07

Dzięki Ciotka, nie ma to jak motywująca pobudka :) Ja się obudziłam, a dziecię teraz pewnie po 2 porannych spacerach i pysznym śniadanku sobie drzemie i się relaksuje :)
eufrazyna - Wto 09 Sie, 2011 10:40

Takim to dobrze ;)
Asia i Stefan - Pon 15 Sie, 2011 08:26
Temat postu: sobotni spacer, niedzielne spa
Kolejny weekend pełen wrażeń za nami i znowu nauczyłam się czegoś nowego o mojej łaciatej bestii.
W sobotę postanowiłam zabrać moją siostrę(która przyjechała do nas w odwiedziny) na spacer do naszego nowego mieszkania. Kluczy co prawda jeszcze nie mam, ale okolicę chociaż jej pokazać chciałam.
Stefan oczywiście poszedł z nami, nie mogłam go nie wziąć, chociaż trochę obawiałam się nadciągającej burzy oraz zmęczenia materiału, które jak sami wiecie może objawić się na przykład w postaci "zdechł pies" na środku skrzyżowania. No, ale co tam, pomyślałam, nie zostawię go w domu, najwyżej....
Droga w tamtą stronę zajęła nam, bagatela, 2h! Wszystko dookoła zostało oczywiście skrzętnie powąchane, a jeszcze o mały psi meeting po drodze zahaczyliśmy.
W okolicach naszego nowego gniazka są piękne tereny spacerowe, ścieżka wzdłuż Warty, zielone polany, mnóstwo dzieci i psów (czyli to, co Stefan kocha najbardziej) i Stefana ulubione miejsce- nieduży stawek, porośnięty tatarakiem, gdzie pływają kaczki.
Im bliżej tego stawku jesteśmy, tym Stefan jest bardziej podekscytowany. A że w większości miejsc, gdzie jest bezpiecznie chodzi bez smyczy, to jak już zobaczy wodę na horyzoncie mogę zapomnieć, że coś do niego dotrze. Pędzi przed siebie, uszy fruwają, tyłek na boki znosi i chlup! następuje wodowanie :)
No i tutaj właśnie miałam okazję zobaczyć coś po raz pierwszy. Zawsze byłam przekonana, że psy nie lubią moczyć pysków, a uszy to już broń boszzzz! Patrzę na niego, śmieję się, bo skacze po brzegu i na mnie chlapie, a on nagle nie dość, że lezie coraz głębiej i pływa(tak proszę Państwa, pływa!!! :) )(też pierwszy raz w życiu tak machając łapami, gdzie już gruntu nie ma), to jeszcze wkłada swój łaciaty pyszczek do wody, razem z ucholami. Patrzę i nie wierzę, a on po kilku sekundach wyjmuje ten swój pychol, uśmiechnięty cały z patykiem w zębach. Tak jak kaczki i inne drobie wodne nurkują w poszukiwaniu pożywienia, tak mój Klusek nurkuje po patyczki :) :) :)
Oczywiście zainteresowanie przechodniów-spacerowiczów wzbudzaliśmy samym byciem bassecią rodziną, zresztą jak zawsze (teskt mojej siostry " Aśka co Ci ludzie mi się tak przyglądają jak z nim na spacer idę?" hahhahaha), to podczas tych wodnych igraszek stawali na skarpie i przyglądali się co ten dziwny przegubowiec tam wyrabia.
Spacer zakończył się po ponad 4 godzinach, a pies sechł do niedzieli wieczora :D
A jak już wysechł i Pańcia wieczorem zabrała go na przechadzkę (tym razem tylko 1,5 godzinną), to postanowił zrobić jej prezent. Za to, że mu takie pyszne rzeczy do jedzenia daje, za to mizianie pod brodą i za uszami, za zabawy sznurkiem, postanowił Pańci zrobić prezent-niespodziankę.
Pod samym blokiem jak już wchodziła do klatki zdecydował się ochłodzić i........uwalił się w wielkiej, błotnistej kałuży. I leżał tak długo, aż Pańcia przyszła i go z niej wyciągnęła. A w domu nie bardzo mógł zrozumieć czemu wylądował w wannie i czemu Pańcia tak krzyczy :) używając słów niecenzuralnych, nienadających się dla uszu 9-cio miesięcznego dziecia.
No i jak tu takiego błotnistego potwora z bagien nie kochać??? :)

koluś - Pon 15 Sie, 2011 08:55

Pańcia, czepiasz się :!: przecież Stefan najpierw się wykąpał, żeby maseczka błotna lepiej się wchłonęła :mrgreen: trzeba było jakąś fotkę zrobić umorusanego Stefana :!:
Miła od Gucia - Pon 15 Sie, 2011 09:22

Asia, to lepiej trafić nie mogłaś z terenem nowego mieszkania.
Wyobraź sobie, że jak już tam zamieszkacie, to Stefcio nie przepuści kąpieli :lol:

Asia i Stefan - Pon 15 Sie, 2011 09:30

Miłka tylko ja się boję co za sceny się tam rozgrywać będą jak się zimno zrobi :)
Dorti - Pon 15 Sie, 2011 10:08

Super, masz dowodnego gończego :razz:
To jak on tak kocha wodę to z Angela na zlocie powinni tworzyć niezłą parę :mrgreen:
Tylko, że Gela to taki trochę struś pędziwiatr :grin:

koluś - Pon 15 Sie, 2011 10:11

Asia, wpadłam na genialny pomysł :!: musisz zainwestować w kombinezon-piankę dla niego, żeby Stefcio nie marzł podczas tych kąpieli :mrgreen: no chyba że on do kąpieli z morsami będzie trenować :?: :!: :mrgreen:
eufrazyna - Pon 15 Sie, 2011 10:17

Po patyczki nurkuje!? Super :mrgreen:
ania123 - Pon 15 Sie, 2011 10:19

:D
Asia i Stefan - Pon 15 Sie, 2011 10:22

@Dorti dopiero odkrywam, że on taki wodnik :) w Kaźmierzu wcale za Gelą nie wchodził do wody, ale myślę, że na zlocie będzie jej dzielnie towarzyszył. I na pewno będzie darł japę :Liszowska poczeeeeekaj!!!!! :D


@Domi, a wiesz, że bym się nie zdziwiła, gdyby zimą dołączył do jakichś napotkanych praktykujących morsów? Zimą, jak miał 3-4 miesiące brodził w śniegu, im głębiej, tym lepiej, więc myślę, że kocha wodę pod każdą postacią, nawet z błota da się coś wycisnąć hihihi :)

@Eufrazynko liczę na to, że kiedyś zanurkuje i jakąś złotą rybkę Pańci wyciągnie, żeby chociaż 1 moje, a 2 Stefana życzenia spełniła :)

Mirka - Pon 15 Sie, 2011 10:30

Asia i Stefan napisał/a:
liczę na to, że kiedyś zanurkuje i jakąś złotą rybkę Pańci wyciągnie, żeby chociaż 1 moje, a 2 Stefana życzenia spełniła :)


i tego z całego serca Wam życzę :lol:

Asia i Stefan - Pon 15 Sie, 2011 10:44

Mirka napisał/a:
Asia i Stefan napisał/a:
liczę na to, że kiedyś zanurkuje i jakąś złotą rybkę Pańci wyciągnie, żeby chociaż 1 moje, a 2 Stefana życzenia spełniła :)


i tego z całego serca Wam życzę :lol:



Bardzo dziękujemy, oby się udało :)

Joasika - Pon 15 Sie, 2011 14:09

Stefan - nurek doskonały :lol: :lol: :lol: :!:
Asia i Stefan - Pon 15 Sie, 2011 14:47

Joasika napisał/a:
Stefan - nurek doskonały :lol: :lol: :lol: :!:



Chyba muszę mu takie okularki i rurkę do oddychania kupić, aaaaa no i czepek, koniecznie hahahah :D :D :D

Mirka - Pon 15 Sie, 2011 15:12

wiecie że ja pomyslałam o płetwach dla Stefanka
bo łapki krótkie i w płetwach tak lżej by mu było :razz:

Asia i Stefan - Pon 15 Sie, 2011 20:17

Mirka o płetwach też pomyślę :) Już go widzę w całym ekwipunku nurkującego w tym mini stawku. I od razu pojawia się wizualizacja wielce zdziwionych kaczych dziobów oraz ludzkich paszczy :) To dobry materiał na zdjęcie by był :D




Pozwolę sobie znowush dodać kilka zdjęć. Aga, moja siostra, już jutro nas opuszcza, więc dziś na spacerze musiałam zrobić mini foto-relację.


Michol grzecznie czeka....



A czekał na Agę, która....



.....poświęcała paznokcie i narażała się na zadrapania, żeby załatwić świeży, pachnący, soczysty patyczek :)

eufrazyna - Pon 15 Sie, 2011 20:24

Docenił? :mrgreen:
Asia i Stefan - Pon 15 Sie, 2011 20:24

A Stefan i tak jak to indywidualista polazł gdzieś w krzaki i znalazł swój własny, pięć razy większy :)




a w międzyczasie zastała nas mini burza i udało się uchwycić kawałek tęczy nad poznańską dzielnią Rataje :)



Oraz kawałek ognistego nieba





Stefan jak prawdziwy gentleman odprowadził Agę do domu




A na końcu jak prawdziwy bassior poległ na swoim legowisku z miną " A dajcie Wy mi wszyscy święty spokój!!!" :)


Miła od Gucia - Pon 15 Sie, 2011 21:25

Stefcio, Stefcio
minę ma faktycznie niezadowoloną.
Piękne ujęcie tęczy,
tęcza to szczęście :lol:

Asia i Stefan - Wto 16 Sie, 2011 09:26

Mieliśmy iść po ten garnek ze złotem, co to na końcu tęczy czeka, ale stwierdziliśmy, że za daleko, że trzeba na kolację wracać :)
julkarem - Wto 16 Sie, 2011 10:43

ten Stefcio to ale urósł, Pańcia go karmisz szczerze :) ciałka nabrał widzę :) ale to cecha basiorów :)
Asia i Stefan - Nie 28 Sie, 2011 20:34

Nie chcę zaśmiecać tematu zlotu tylko swoim różowym Bomblem, wklejam tutaj.

Stefan po wejściu do domu, nie pił, nie jadł, ale za to chrapał na całe mieszkanie :)
Odsypiał te spacery po wszystkich domkach, niektórzy nie znali mnie jeszcze osobiście, ale moją Kluskę już świetnie :)


Rogasowa - Nie 28 Sie, 2011 20:39

Bardzo się cieszymy, że my mieliśmy możliwość poznać się osobiście :)
Bernard - Nie 28 Sie, 2011 20:39

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Ja mam wrażenie ,że on chciałby jeszcze popływać :lol:
Asia i Stefan - Nie 28 Sie, 2011 20:42

@ Rogasowa, nam również było bardzo miło i sympatycznie, Trufelkę maleństwo od nas wymiziaj.


@Ciotka wiesz co???niech on se pływa, ale obrożę mu muszę jak najszybciej zmienić :)

Joasika - Nie 28 Sie, 2011 22:04

Stefan :!: Ty jesteś baardzo kulturny gość :!:

Przyszedł był się przywitać z nami, merdnął ogonkiem i poszedł witać się dalej :mrgreen:

Kama - Pon 29 Sie, 2011 07:35

Stefano buziaki od cioci Kami i kupeliki Molly. Molly dotarła po tych szaleństwach nieprzytomna do domu. Pierwszy raz w nocy nie obudziła się na siku:)
Ciocia Kama przyśle Twojej Pańci foty Stefanka tylko proszę o maila :)
Asiu wszystkiego dobrego w nowym mieszkaniu, Przede mną też przeprowadzka do domu na wieś. Budowa dobiega końca a ja zbieram kartony
Damy radę !!!

Asia i Stefan - Pon 29 Sie, 2011 11:02

Kamcia Kochana jesteś, już podaję maila j.soldynska@gmail.com.
Dziękuję, na pewno będzie nam się dobrze mieszkać, a przeglądać się w lusterku będziemy codziennie :D
A Wam zazdroszczę tego domku, Molly będzie miała gdzie biegać.

@Joasia, chociaż mój pies się u Was pojawił, bo mi jakoś nie było dane. Co przychodziłam, to Was akurat nie było. Mam nadzieję, że chociaż winki będzie smakowało.
Myślę, że sobie jeszcze kiedyś pogodomy Dzioucho :D

Asia i Stefan - Nie 04 Wrz, 2011 21:48

Sobota była dniem zacnym, szczęśliwym, poświęconym Stefanowi i jego potrzebom oraz ulubionym czynnościom :)



Mizianki z Pańcią




Musisz pomóc Joasia, inaczej tego mokrego dupska nie wygramolę :D




Uffff udało się, wydra na lądzie



Wybieg coraz bliżej



Jest i Dynia......w okopach :)





Ciocia Dona polewała



Zupełnie niespodziewanie pojawił się Stary Znajomy



I szaleństwu nie było końca



I znalazł się czas na chwilę zadumy





I popłynęliśmy........do domu :)



ania123 - Nie 04 Wrz, 2011 21:55

cudne :)
mychaNora - Pon 05 Wrz, 2011 06:39

Jakie słodziutkie:))
Miła od Gucia - Pon 05 Wrz, 2011 09:20

cudownie spędziliście dzień, fotki i opisy oddające w pełni wasze przywiązanie :lol:
Lutex - Pon 05 Wrz, 2011 11:58

ze Stefana to prawdziwy plywak :) ale to prawda, ze przy wyjsciu z wody (zwlaszcza pod mala gorke) dupsko jest ciezsze i pancia musi pomoc hihi
Joasika - Pon 05 Wrz, 2011 12:03

Co ja się nakombinowałam nad tą Dynią w okopach :roll:

Hihihi...

Superaste fotki, superaste :mrgreen:

Asia i Stefan - Pon 05 Wrz, 2011 12:13

To ja może po krótce wyjaśnię któż to Dona,a kim są Dynia i Lala :)
Dona to moja koleżanka z pracy, wielka psiara, behawiorystka, pomaga rodzinom z psami ciężkimi w obsłudze ;) Ma 2 bulteriery, Lala ma 3,5 roku i jest prawdziwą damą, Dynia ma rok i kilka dni i jest jak biała szarańcza. Wszędzie jej pełno, na tym wybiegu mnie dorwała jak na kolanach robiłam zdjęcia, pocałowała mokrym jęzorem i powaliła na ziemię heheh :D
Donie jest trochę smutno czasami, bo jej dziewczyny są przekochane, mega grzeczne i przyjazne, ale ludzie z zasady boją się tej rasy. Właściciele psiaków otwierając furtkę w celu wejścia na wybieg też się dopytywali czy mogą, czy nic się nie stanie strasznego....Dona obiecała, że w przyszłym roku dołączy do mnie na zlocie z dziewuchami swoimi, się dopiero będzie działo :D

watla - Pon 05 Wrz, 2011 16:16

Asiu weź je do kaźmierza / ja też bojam się tej rasy - koleżanka w Kaźmierzu ma 2 sztuki suczka i pies- czasem się odwiedzamy psiaki są przekochane ale ja zawsze nie czuję się zbyt pewnie- chociaż dalmatyńczyków też się bojam - dwie snuczki znałam każda innych właścicieli i każda wredna strasznie była./Chętnie poznam przyjaciółki Stefana a pewnie inni też.
Kala - Pon 05 Wrz, 2011 16:59

własnie Asia, właśnie :) z chęcią poznam te rozrabiaki śliczne :P ale najpierw moje kluchy podeślę Stefciowi coby się przed spotkaniem dobrze pływać naumiały :D
Asia i Stefan - Pią 23 Wrz, 2011 22:19

Kilka dowodów na to jak Stefanowi mieszka się i żyje w nowych warunkach:

tak mamy kilkadziesiąt metrów od domu, widok na Wartę



Stefan...no sami wiecie :D



Namawia też kumpli do orzeźwiających kąpieli



Nowe mieszkanie, nowy kocyk



Towarzyszy Pańci w wizytach łazienkowych



Dba o czystość podłóg ;)



Wychodzi na spacery ze swoimi ziomami (na zdjęciu Klaudia i Karol, ostatnio opiekunowie podczas mojego pobytu w pracy)



Oczywiście Pańcia stara się zawsze towarzyszyć



A poza tym ucina sobie relaksujące drzemki w różnych pozycjach




Chyba nie skłamię, jeśli napiszę za nas oboje- jest nam na prawdę dobrze!

Magda i Rudolf - Sob 24 Wrz, 2011 06:14

Slicznie Asiu :smile: Widac ze jestescie naprawde szczesliwi :smile:
gkoti - Sob 24 Wrz, 2011 10:02

Nowe mieszkanie, nowe nawyki, nowy kocyk...tylko cieszyć :wink: :wink: :wink: powodzonka dużo :lol:
ania123 - Sob 24 Wrz, 2011 10:41

heh, moje tak samo uzywaja zazwyczaj swoich poslan, ktorych w domu jest 3 sztuki! najczesciej sa uzywane jako podporka na glowe.. :D
dudekf1 - Sob 24 Wrz, 2011 12:55

i oczywiście pozycja musi być taka, aby nie dało się normalnie przejść :)
Miła od Gucia - Nie 25 Wrz, 2011 09:54

Cytat:
Chyba nie skłamię, jeśli napiszę za nas oboje- jest nam na prawdę dobrze!


Asiu, to widać
i wraz z Guciem życzymy Wam długich i szczęśliwych lat w zdrowiu, radości i miłości :lol:

Kama - Nie 25 Wrz, 2011 10:00

Asia a jak było z pierwszym dniem bez ciebie kiedy byłaś w pracy. Ja za dwa tygodnie przenoszę się do nowego domu i trochę nie wiem jak to rozwiązać. Na dworze boję się zostawić bo mogą gdzieś uciec albo sama nie wiem. A w domu??? Podrapią nowe drzwi albo co jeszcze
Kala - Nie 25 Wrz, 2011 12:20

ale fajnie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: sielanka jak się patrzy! a ja miałam to szczęście i na własne oczy widziałam jak Asi i Stefciowi w nowym domku dobrze ;)
Asia i Stefan - Nie 25 Wrz, 2011 18:43

Dziękuję Wam Kochani za te wspaniałe słowa, bardzo dużo dla mnie znaczą.


Kama ciężko było, nie ukrywam. Wychodziłam z domu, a jego przed blokiem było słychać. Musiałam załatwić sprawy nie cierpiące zwłoki (tzw. administracyjne), ale po 30 min wróciłam, bo serce mi pękało. Pogłaskałam, dałam smakołyk i znowu wyszłam. Codziennie (jak miałam tygodniowy urlop) starałam się wychodzić do sklepu, gdziekolwiek, żeby pobył sam, przyzwyczaił się. Jak było nasikane, a on się wydzierał, pełna ignorancja, zero spojrzeń w jego stronę, żadnego miziania (oczywiście przez może 10 min max), jak był grzeczny to zawsze smakołyk, mizianie, słodkie słowa....dziś już jest dobrze, jego zapachy, jego miejsce, wychodzę i wiem, że będzie dobrze :) Macie chwilę na wspólną adaptację czy od razu przeprowadzka i wychodzenie do pracy???

eufrazyna - Nie 25 Wrz, 2011 18:46

:) Fajnie na was patrzec :)
zojka - Nie 25 Wrz, 2011 22:26

eufrazyna napisał/a:
:) Fajnie na was patrzec :)


Noooooo

Marynia - Pon 26 Wrz, 2011 16:53

Mieszkanko śliczne,widok z mieszkanka piękny i Ty ze Stefciem szczęśliwi i tak trzymać :lol:
grejsi - Pon 26 Wrz, 2011 21:32

fajnie patrzeć na to, na Was razem.
Stefanek ma całkiem fajne życie ;)
ja się mogłabym czasem z nim zamienić ;-)
(no, może poza tymi wizytami łazienkowymi z Pańcią:P)

Joasika - Wto 27 Wrz, 2011 07:26

zojka napisał/a:
eufrazyna napisał/a:
:) Fajnie na was patrzec :)


Noooooo


Ech....

Ale te spanko bombowe - rozumiem, że się może duuuuusza nie zmieścić, ale żeby tylko głowa wchodziła :?: :?: :?: :lol:

Asia i Stefan - Wto 27 Wrz, 2011 11:02

Grażynka wizyty wyglądają różnie, ale najczęściej tak, że ja biorę prysznic, a on leży na kolorowym dywaniku i gryzie jakieś przysmaki, albo suszę włosy, albo się maluję, a on się opiera całym swoim jegomościostwem o moje nogi i najczęściej zasypia. Tak źle wcale nie jest ;) Te inne wizyty wolę miewać sama :D

Joasia on to spanie różnie już traktował, ale ta poza pierwszy raz mu się zdarzyła, jak Pańcia patrzyła. Ale to fakt, głowa na posłaniu zawsze musi być. A ostatnio się i głowa, i dupka i jeszcze 2 ciotki (Kala i Domi) razem z nim zmieściły :D

Asia i Stefan - Wto 27 Wrz, 2011 13:41

Dla wszystkich nieobecnych w sobotę w Kaźmierzu wklejam zdjęcie nowej, piknej stefanowej obróżki. Dostał wcześniejszy prezent urodzinowy od Cioci Dony (tej od prosiaków ;) ). Wzór dokładnie jak na zdjęciu, z tą tylko różnicą, że jego jest półuciskowa, sprawdza się genialnie! Koniec z różową szyją :D


Asia i Stefan - Wto 27 Wrz, 2011 13:42

Hahaha, półzaciskowa oczywiście :D
koluś - Wto 27 Wrz, 2011 18:10

Asia, ty to nie wspominaj, że my się Kalą na Stefanowym wyrku pokładałyśmy :oops:
Kala - Wto 27 Wrz, 2011 19:52

że ja? że Domi? na posłaniu Stefcia? no jak to być mogło :roll: ja tam nic nie pamiętam :twisted: a jak nie pamiętam to znaczy że nie było ;) a nawet jeśli to Stefcio pozwolił!
grejsi - Sro 28 Wrz, 2011 01:33

wiesz, Asiu, gdybym powiedziała, że chętnie popatrzyłabym na Ciebie jak się kąpiesz także wyglądałoby to dziwnie, :)
Asia i Stefan - Sro 28 Wrz, 2011 08:04

Eeee tam, wszyscy tu przecież jedna bassecia rodzinka jesteśmy ;)

Teraz mam już sprawny aparat i nastęnym razem udokumentuję i wstawię zdjęcia, żeby nie było, że się Ciotki wypierają :)

Asia i Stefan - Sob 01 Paź, 2011 18:48

Kilka najnowszych zdjęć :)

spacer ze Spikiem



a to dziś w mojej ukochanej winiarni



Wydra w akcji





Piękna pogoda zachęcała do opalania :)



Piękne widoki po drodze




\

eufrazyna - Sob 01 Paź, 2011 19:11

Ta fota z opalaniem jest przeswietna :)
moni - Sob 01 Paź, 2011 19:59

Stefan na jasne podwozie chyba zastosowałeś krem z filtrem "40", abys nie uległ poparzeniom słonecznym :lol: :lol: :lol:
gkoti - Sob 01 Paź, 2011 20:09

moni napisał/a:
Stefan na jasne podwozie chyba zastosowałeś krem z filtrem "40", abys nie uległ poparzeniom słonecznym :lol: :lol: :lol:


A ja myślę, że zapomniał o filtrach, bo mu się cosik futerko potargało na tym słońcu :lol: :lol: :lol:

gkoti - Sob 01 Paź, 2011 20:10

A propos...jaki on podobny do Leniuszka :wink:
Joasika - Nie 02 Paź, 2011 07:18

A okularów przeciwsłonecznych nie dali :?:

Oczęta narażają :?: Sromota :!:

Bernard - Nie 02 Paź, 2011 17:32

Stef kocham cię :wink:
Asia i Stefan - Nie 02 Paź, 2011 21:42

Stef loves Ya 2 :)
Miła od Gucia - Pon 03 Paź, 2011 07:56

Stefcio, jakie wino zaserwowała Pańcia w winiarni ?
Fajnie, że Wy tak wszędzie razem

Asia i Stefan - Pon 03 Paź, 2011 08:16

Stefan dostał krytalicznie czystą......wodę :) i przegryzał sobie ciasteczka, prezent ze zlotu jeszcze.


Stef jest integralną częścią mojego życia, staram się tak organizować nam czas, żeby Stefan był szczęśliwy, a ja nie rezygnowała ze swoich ulubionych zajęć. I mi się udaje!
Ta moja winiarnia znajduje się w samym centrum Poznania, więc Stefan pierwszy raz w życiu zaliczył zwiedzanie Starówki. Widział takie duuuuże psy, z długimi ogonami, które ciągnęły bryczkę ;) i zwąchał chyba wszystkie bramy po drodze, tyle nowych zapachów było. A reakcji ludzi to nie zliczę nawet "oooo jaki ładny piesek", "jaki misio", "te psy są zaj.......ste", "psze panią a można pogłaskać?" i cała wycieczka Niemców strzelała mu foty :D

Joasika - Pon 03 Paź, 2011 20:27

Asia - Ty się zainstaluj gdzieś na rynku i pobieraj opłaty za fotę z pieskiem lub mizianko :lol:

Jestem pewna, że się wzbogacisz :wink:

Asia i Stefan - Wto 04 Paź, 2011 07:16

Już o tym myślałam Joasia :) Jak myślicie 5 zł za każde zdjęcie, a 2 ziko za mizianko? :)
Bernard - Wto 04 Paź, 2011 18:23

Ja tam mam za darmo :wink: i foty i przytulasy ze Stefem :mrgreen:
zojka - Wto 04 Paź, 2011 19:13

Bernard napisał/a:
Ja tam mam za darmo :wink: i foty i przytulasy ze Stefem :mrgreen:


Szczęściara :~

ania123 - Wto 04 Paź, 2011 19:42

ale on fajny zmarszczuch :)
Asia i Stefan - Wto 04 Paź, 2011 21:13

Ewela bo Ty nie mówisz "JA" co drugie słowo, ani nie masz skośnych oczu, a poza tym jesteś rodziną, tosz zdzierać z Ciebie mogę ;)
Asia i Stefan - Sro 05 Paź, 2011 08:48

Alem szczęśliwa, od wczoraj wiem, że Stefan nie boi się fajerwerków. Nie wiem jakim cudem wczoraj przez ok 15 minut zaraz koło nas zrobili pokaz szcztucznych ogni, waliły jak jasna cholera, a tam u nas się jeszcze pięknie wszystko "niesie". Stefana zupełnie te huki nie ruszyły, biegał bez smyczy jak zawsze i mnie zaczepiał, żebym mu badyla rzucała. Ufff, kamień z serca, bo już się bałam pierwszego Sylwestra
eufrazyna - Sro 05 Paź, 2011 12:02

Wiesz co? Może bassety tak mają? Bo moich nic w Sylwka nie ruszało, zero strachu, czy przejęcia :)
ania123 - Sro 05 Paź, 2011 12:09

u nas tak samo, a Kropka to sie boi chyba wszystkiego na swiecie oprocz fajerwerkow :D
Marynia - Sro 05 Paź, 2011 16:46

Ja z Goldie spokojnie wychodzę na spacer,na nią to nie działa :lol:
zuza i gabi - Sro 05 Paź, 2011 20:36

Asia i Stefan napisał/a:
Alem szczęśliwa, od wczoraj wiem, że Stefan nie boi się fajerwerków. Nie wiem jakim cudem wczoraj przez ok 15 minut zaraz koło nas zrobili pokaz szcztucznych ogni, waliły jak jasna cholera, a tam u nas się jeszcze pięknie wszystko "niesie". Stefana zupełnie te huki nie ruszyły, biegał bez smyczy jak zawsze i mnie zaczepiał, żebym mu badyla rzucała. Ufff, kamień z serca, bo już się bałam pierwszego Sylwestra


No to teraz już wiem skąd te wczorajsze huki pochodziły,a ja myślałam,że to u nas żołnierze
mają ćwiczenia :grin:

Joasika - Czw 06 Paź, 2011 15:16

No, nasza Berta tak samo - nawet jakby jej czołg wyrąbał pod uchem, to tylko okiem łypnie,

ale za to Mela nawet jak sama bąka puści, to dostaje zawału ze strachu :roll: :!:

tatar - Czw 06 Paź, 2011 16:06

Joasika napisał/a:

ale za to Mela nawet jak sama bąka puści, to dostaje zawału ze strachu :roll: :!:


:mrgreen: leżę i kwiczę

iżeby nie był OT - pozdro dla Stefana i ekipy :P

Asia i Stefan - Czw 06 Paź, 2011 18:43

Ja z tego bąka też nie mogę,hahaha, chciałabym to zobaczyć. Joasia to teraz musisz z kamerą na ten moment czekać, nos przygotować i jedziesz :)

Tatar, dzięki za pozdrowienia, miło, że czasami coś napiszesz :)

zojka - Nie 09 Paź, 2011 18:30

Joasika napisał/a:
.... za to Mela nawet jak sama bąka puści, to dostaje zawału ze strachu :roll: :!:
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Moje mają wszystko w nosie. A i Stefanowi niech wszystko LOTTO :lol:

Asia i Stefan - Sro 19 Paź, 2011 08:37

Szaleję z tymi fotami, wiem...ale to zdjęcie wyjątkowo lubię, mimo tego, że Stefan ma na nim minę cierpiętnika :) dlatego też pozwalam je sobie wrzucić.
Zdjęcie robione było w sobotę na Dębinie w Poznaniu, piękne lasy i tereny na spacery, rowery, jogging.



Dorti - Sro 19 Paź, 2011 08:57

Super zdjęcie, super kolory i super Wy :grin:
Pasujecie do siebie :wink:

Marynia - Sro 19 Paź, 2011 09:14

Dorti napisał/a:
Super zdjęcie, super kolory i super Wy :grin:
Pasujecie do siebie :wink:


Jestem tego samego zdania :mrgreen:

zojka - Pią 21 Paź, 2011 18:40

Zdjęcie jest bosskie.
Naprawdę pasujecie do siebie :mrgreen:

gkoti - Sob 22 Paź, 2011 12:13

Marynia napisał/a:
Dorti napisał/a:
Super zdjęcie, super kolory i super Wy :grin:
Pasujecie do siebie :wink:


Jestem tego samego zdania :mrgreen:


No nic innego nie mogę wymysleć, bo to co powyżej, toż to czysta prawda :lol:

eufrazyna - Sob 22 Paź, 2011 17:33

Tacy jesienni jesteście :)
Joasika - Sob 22 Paź, 2011 17:37

No i co ja mam napisać, jak już wszyscy napisali to za mnie :?:

To napiszę, że fota wciąga: siedzę i się gapię, gapię się, gapię się, gapię się...kurde, nie mogę oczu oderwać :mrgreen: :!:

Kala - Nie 23 Paź, 2011 13:08

Asia piękna fotka! pasujecie do siebie jak ulał hiihiii :mrgreen:
koluś - Nie 23 Paź, 2011 13:16

śliczna fotka! Asia, wklej zdjęcie Stefa z nowym zestawem spacerowym :lol: a co tam niech się lansuje :razz:
Bernard - Nie 23 Paź, 2011 20:32

Rudzielce tey :mrgreen: :wink:
mychaNora - Sro 26 Paź, 2011 19:31

No nieeeeeee - zdjęcie super!! Kolorystycznie świetne :mrgreen: i nie tylko
Dodo AiJ - Czw 27 Paź, 2011 11:26

Stefek jest taki przystojny, a Pańcia tak mocno i kochająco obejmuje :smile: stworzeni dla siebie :smile:
Asia i Stefan - Czw 27 Paź, 2011 11:37

Bardzo wszystkim dziękujemy za komplementy. Przekażę wszystko swojemu łaciatemu terroryście :)
Dodo AiJ - Czw 27 Paź, 2011 12:10

Najukochańszemu na świecie terroryście :grin: :grin:
Asia i Stefan - Wto 01 Lis, 2011 19:05

Zobaczcie jaki jestem kozak! :)



Dwa razy dłuższy ode mnie, a i tak dałem radę :)


zuza i gabi - Wto 01 Lis, 2011 19:13

Brawo Stefcio jaki silny z Ciebie Bassecik,aż kitka Ci się wygieła :mrgreen:

A pańcia by Ci lepiej pomogła nieść zdobycz,a nie lata po ciemku z aparatem :grin:

Dorti - Wto 01 Lis, 2011 19:22

Stefo super chłopak, rewelacja :grin:
Asia i Stefan - Wto 01 Lis, 2011 19:48

No pomagała, pomagała, aż ją ręka później bolała :) Zdjęcie być musiało, bo on mnie zawsze powala tymi prawie drzewami jakie w pysku nosi, chciałam Wam pokazać jak to wygląda :D
Kala - Wto 01 Lis, 2011 20:33

Sztefcio You are the best! I love You :mrgreen: Crazy dog :P
Bernard - Wto 01 Lis, 2011 21:18

Co udzwignie to jego, cholera jedna ciotki kochana no :mrgreen: :wink: dobrze ,że w Warcie się z tym kijaszkiem nie przekąpał :lol:
Asia i Stefan - Wto 01 Lis, 2011 21:20

No ale, ale, on go właśnie z Warty wyciągnął :) Wracam do chaty i znowu mam dłonie ja za czasów przedszkola, łapki jakbym się w błocie brzechtała :D
Miła od Gucia - Wto 01 Lis, 2011 21:33

a ja skojarzyłam Stefcia z chodzeniem po linie, równoważnie już ma :lol: :lol:
Asia i Stefan - Sro 02 Lis, 2011 12:51

Hihihi, taki mój mały cyrkowiec, Tylko mu spódniczę z tiulu założyć ;)
koluś - Sro 02 Lis, 2011 12:53

to jest kij na dzika jakby znowu z krzaków wyskoczył :mrgreen:
Joasika - Sro 02 Lis, 2011 14:39

Ja bym chciała widzieć, jak on to do mieszkania wnosi...

Szczególnie transport w drzwiach mnię interesuje :lol: :lol: :lol:

koluś - Sro 02 Lis, 2011 14:40

albo winda :?: :lol:
Asia i Stefan - Sro 02 Lis, 2011 14:42

Nie wnosi :) przed klatunią Pańcia wyjmuje paróweczkę z magicznej kieszeni i pies zapomina o istnieniu badyli :)
eufrazyna - Sro 02 Lis, 2011 14:56

:mrgreen: Stef, jestes wielki!
Kala - Sro 02 Lis, 2011 19:04

Asia i Stefan napisał/a:
Nie wnosi :) przed klatunią Pańcia wyjmuje paróweczkę z magicznej kieszeni i pies zapomina o istnieniu badyli :)


a ja na własne oczy widziałam tą magiczną kieszeń i te pyszne paróweczki :P i to działa! na moje gady też :twisted: Asia ale ja tam chyba wolę Twoją magiczną torebeczkę :P

Asia i Stefan - Czw 03 Lis, 2011 07:12

Aaaaaa, tę magiczną torebeczkę :D Karola na następny zlot muszę zakupić większą, żeby się więcej przysmaków dla ludziów zmieściło ;)
Asia i Stefan - Sro 23 Lis, 2011 19:38

Ostatnie zdjęcie starego salonu (wreszcie porządek i przytulne wnętrze), jutro wjeżdżają nowe meble!!!! :)




Misio memlający kość cielęcą





I mały update- Stefanowe mieszkanie właśnie nabrało "kolorów". 2 ściany salonu przybrały teraz barwę orzecha amerykańskiego :D

Praca wre



A tutaj efekt :)


julkarem - Sro 23 Lis, 2011 20:35

super kolorek,Julka też ma taką ściankę w pokoju :mrgreen: a Stef jaki zadowolony :wink:
Bernard - Sro 23 Lis, 2011 22:37

Stefanowe gniazdko :lol: :wink:
Miła od Gucia - Sro 23 Lis, 2011 22:44

To musi być takie fajne uczucie, urządzać się, powolutku, takie swoje gniazdko :lol:
Stefcio daj kawałek kości, Gucio prosi :lol:
To czekamy na meble :lol:

Kala - Czw 24 Lis, 2011 10:09

Asia kawł dobrej roboty :lol: a do nas też wpadniesz na malowanko? ;) plisssss...
no to czekam na zdjęcia nowych mebelków :D

Mirka - Czw 24 Lis, 2011 10:51

piękne gustowne kolory...moje ulubione :wink:
Asia i Stefan - Czw 24 Lis, 2011 14:35

Słuchajcie, uczucie jest genialne. Obie ściany prawie sama pomalowałam, trochę mój współlokator i moja psiapsióła, ale generalnie 85% malowałam ja. Nie jest równo, ani idealnie, ale przynajmniej po mojemu :)
Meble dziś składamy większą ekipą, więc będzie wesoło. W weekend mam plan ogarnąć i poukładać wszystko jak trzeba, bardzo mnie to cieszy.
Stefan też jest szczęśliwy, pogrzył folię do malowania, włożył do wiaderka z farbą swój szanowny nochal i jedno ucho :D , pogryzł styropian jak nam nową pralkę przywieźlli, dziś kolejna porcja emocji.
@Kala jak będziecie mi przy malowaniu polewać dobre, białe winko, to daj mi tylko termin tego malowania, a przybędę ;)
@Cała reszto Kochanych Kobitek- cieszę się, że kolor się podoba, bo był skrupulatnie wybierany razem z mamcią i siostrą mą, Czesławą (tzn. na imię ma Agnieszka, ale dla mnie jest Cześką :D )

ania123 - Czw 24 Lis, 2011 14:46

Asia, bardzo lubie czytac te wasze opowiesci, i o przygodach i o codziennosci :) fajnie tam macie we dwojke :)
koluś - Czw 24 Lis, 2011 14:57

przecudne to drugie zdjęcia Stefa memlającego kość :mrgreen: a kolorek b.ładny :lol:
Marynia - Czw 24 Lis, 2011 16:43

Kobieto,która żadnej pracy się nie boi :wink: pięknie pomalowałaś :lol:
Dorti - Czw 24 Lis, 2011 20:39

Podziwiam bo ja nie mam cierpliwości do takich rzeczy :wink:
eufrazyna - Czw 24 Lis, 2011 22:15

Ładnie :) a dodasz tam niebieski? Uwielbiam połączenie czekoladowego,beżowego i niebieskiego :)
koluś - Pią 25 Lis, 2011 08:20

Kala napisał/a:
Asia kawł dobrej roboty :lol: a do nas też wpadniesz na malowanko? ;) plisssss...
no to czekam na zdjęcia nowych mebelków :D


Kala, najpierw odglucianie ścian, a nie malowanie :razz:

julkarem - Pią 25 Lis, 2011 09:38

no to czekamy teraz za mebelkami :mrgreen:
julkarem - Pią 25 Lis, 2011 09:39

no to Aśka teraz znowu musi być parapetówka :mrgreen: :mrgreen:
malowanie,mebelkowanie to tak jakby znowu na nowo :mrgreen:

koluś - Pią 25 Lis, 2011 09:41

o tym samym pomyślałam :mrgreen:
julkarem - Pią 25 Lis, 2011 09:42

koluś napisał/a:
o tym samym pomyślałam :mrgreen:



:wink: :wink: :lol:

julkarem - Pią 25 Lis, 2011 09:49

ja tam sądzę :wink: ,że jak tego się nie ochrzci to farba zejdzie z tych ścian :mrgreen:
Asia i Stefan - Pią 25 Lis, 2011 13:51

Będziemy ochrzciewać, tylko niech skończę to skręcanie. Wczoraj od 19 do 1 w nocy skręcaliśmy, a to dopiero połowa :( Niewyspana dziś chodzę, ale to co już stoi wygląda bardzo zacnie, napatrzeć się nie mogłam dziś rano, bo wczoraj już mało co widziałam :) Stefan wczoraj przechodził samego siebie, wchodził na kartony z meblami, ukradł młotek, oślinił drzwiczki, kładł na wszystko co się dało mokrego(od śliny) łosia bez kończyn, próbował pożreć woreczek ze śrubkami....aż wreszcie jak już komoda stanęła został zastawiony w swojej cześci przedpokoju i tylko żałośnie popłakiwał :) Mówię WAM, skręcanie mebli+basset=katastrofa!!!! :D
Jak tylko mi się dziś uda, wkleję jakieś fotki nieskończonych mebli. A tymczasem trzymajcie kciuki, niech moc będzie ze mną!!!!

Hania - Pią 25 Lis, 2011 13:58

Super ja z Lunką i dzieciakami trzymamy kciuki -moc będzie z Tobą :lol:
koluś - Pią 25 Lis, 2011 14:01

no co Ty, Stef wspierał Cię jak mógł, a Ty nie doceniasz :razz: ale na foteczki w pełnym umeblowaniu czekamy :mrgreen:
Asia i Stefan - Pią 25 Lis, 2011 14:17

@Aguś- w kuchni mam wszystkie ściany niebieskie, w salonie chyba bym juz nie chciała ;) Ale na pocieszenie dodam, że tak sobie właśnie czasami oczy maluję, na te 3 kolory, na kolejne spotkanie z Tobą się odpowiednio przygotuję :)


...doceniam, doceniam tą bestię swoją, szczęśliwa jestem, że się na środku tego bałaganu nie zesikał :D

Miła od Gucia - Pią 25 Lis, 2011 14:21

Niech moc będzie z Tobą Asiu
a Anioły ze Stefciem :lol: :lol:

Miła od Gucia - Pią 25 Lis, 2011 14:26

i motywacja i narzędzia do pracy:

julkarem - Pią 25 Lis, 2011 14:30

Miła od Gucia napisał/a:
i motywacja i narzędzia do pracy:
[url=http://img12.imagesh...cht.jpg]Obrazek[/URL]



Miłka Ty to zawsze coś znajdziesz odpowiednio do sytuacji :mrgreen:

Asia i Stefan - Pią 25 Lis, 2011 15:04

Miłka :* :* :*
Kala - Pią 25 Lis, 2011 20:37

koluś napisał/a:
Kala napisał/a:
Asia kawł dobrej roboty :lol: a do nas też wpadniesz na malowanko? ;) plisssss...
no to czekam na zdjęcia nowych mebelków :D


Kala, najpierw odglucianie ścian, a nie malowanie :razz:


buhahahhaaha trafna uwaga Domi!

Asia skręcaj, skręcaj jakby cosik mieszkam rzut beretem więc wpadnę pomóc ;) no i na parapetówę nr 2 szykuję cysternę z wodą :D coby tradycji stało się za dość!

Asia i Stefan - Sob 26 Lis, 2011 02:09

Parapetówka nr 2 już niedługo może się odbyć!!! Prace już prawie zakończone, w domu pachnie nowością, a bryły już stoją. Kilka fotosów z dzisiejszej akcji :)

Pomocnik :) rozpakowuje kolejny karton





Od tej ciężkiej pracy pomocnik się zmęczył i poszedł się dżemnąć :)



A to dwie z 4 części zakupionego kompleciku...oczywiście jeszcze nie gotowe...
P.S. jak widać pomocnik już się wyspał ;)


Mirka - Sob 26 Lis, 2011 11:04

a to sie chłopaczek napracował :wink:
mebelki bardzo gustowne,super gniazdko spbie wijesz :lol:

Kala - Sob 26 Lis, 2011 11:05

pięknie :D nie mogę się doczekać efektu końcowego! A ze Sztefcia pomocnik pierwsza klasa ;) myślę, że jakbym Ci pożyczyła moje dwie parówy robota poszłaby jeszcze szybciej :D
eufrazyna - Sob 26 Lis, 2011 17:26

Asia i Stefan napisał/a:
@Aguś- w kuchni mam wszystkie ściany niebieskie, w salonie chyba bym juz nie chciała ;) Ale na pocieszenie dodam, że tak sobie właśnie czasami oczy maluję, na te 3 kolory, na kolejne spotkanie z Tobą się odpowiednio przygotuję :)




To może kolczyki takie chcesz? :) W tych kolorkach?

Asia i Stefan - Sob 26 Lis, 2011 17:51

eufrazyna napisał/a:
Asia i Stefan napisał/a:
@Aguś- w kuchni mam wszystkie ściany niebieskie, w salonie chyba bym juz nie chciała ;) Ale na pocieszenie dodam, że tak sobie właśnie czasami oczy maluję, na te 3 kolory, na kolejne spotkanie z Tobą się odpowiednio przygotuję :)




To może kolczyki takie chcesz? :) W tych kolorkach?





Aga kolczyki w Twoim wykonaniu wszystkie są piękne. Nawet pytać nie musisz, oczywiście, że chcę!!!

Miła od Gucia - Sob 26 Lis, 2011 19:04

Kochany Stefcio,
widzisz na niego zawsze możesz liczyć - zawsze pomoże :wink:
mebelki piękne, gustowne, i widać, że zarówno ściany jak i owe mebelki zgrane kolorkami - pięknie Asiu, pięknie

Bernard - Sob 26 Lis, 2011 20:37

saloon w stylu modern,bardzo mi się podoba :wink:
Bernard - Sob 26 Lis, 2011 21:12

"Najważniejsze jest,by gdzieś istniało to,czym się żyło ,zwyczaje i święta rodzinne i dom pełen wspomnień " Antoine de Saint Exupery Myślę kochana ,że teraz tworzysz takie miejsce dla siebie,dla kogoś, :wink: dla innych,buziak :wink:
Asia i Stefan - Sob 26 Lis, 2011 21:33

Dziękuję Kochani, te miłe, ciepłe słowa wiele dla mnie znaczą...to forum już dawno przestało być tylko zwykłym forum, to spotkania z przyjaciółmi :)

Ciotka, powaliłaś mnie tym wpisem, się poryczałam....:*

koluś - Nie 27 Lis, 2011 14:11

zuch z tego Stefana, tak dzielnie pomagał, że aż padł wyczerpany :mrgreen: bardzo ładne mebelki :lol:
Asia i Stefan - Pon 28 Lis, 2011 21:49

Słuchajcie, wielkie wydarzenie!!!!!!!!!!! Po tylu miesiącach lustro doczekało się swojego miejsca :) Pięknie się prezentuje. Jeszcze raz pięknie dziękuję za ten przemiły gest.


Marynia - Pon 28 Lis, 2011 21:53

Ale jak to wszystko pięknie jest skomponowane
zuza i gabi - Pon 28 Lis, 2011 21:53

Ślicznie Asiu urządzasz swoje gniazdko :grin:
Miła od Gucia - Pon 28 Lis, 2011 22:24

co spojrzysz na lustro, to od razu pomyślisz
ach, to znowu te bassety :lol:

pięknieje z dnia na dzień Wasze AsiowoStefciowe mieszkanko

Joasika - Wto 29 Lis, 2011 07:18

I ja se przegapiłam taki temat :roll:

Ale nadrabiam, nadrabiam - skrupulatnie obejrzałam, przeczytałam i...

...zazdraszczam :!:

Piękne mebelki otoczone gustownymi kolorkami ścian :!:

Stef wkomponował się idealnie :mrgreen:

A tak w ogóle, to się należy drapanko za uszkiem dziarskiemu pomagierowi :wink: :mrgreen:

julkarem - Wto 29 Lis, 2011 10:18

super gustownie, mnie sie podoba :mrgreen:
watla - Wto 29 Lis, 2011 10:47

Pięknie sobie ze Stefankiem mieszkanko urządziliście.Bardzo bardzo mi się podoba
jabluszko520 - Wto 29 Lis, 2011 11:02

masz cudne pieski! :grin:
koluś - Wto 29 Lis, 2011 16:37

idealnie lustro pasuje! :mrgreen:
Asia i Stefan - Wto 29 Lis, 2011 18:34

Tak ładnie urządzone, bo lustro w końcu wisi :) Od razu się pokój większy wydaje, żebym tak jeszcze mogła lustrem stan mojego konta powiększyć...ehhh :)
koluś - Wto 29 Lis, 2011 19:08

mam pomysł, postaw tą żabę od Bogusi, żeby się w lustrze odbijała, powinno pomóc :mrgreen:
Kala - Wto 29 Lis, 2011 20:44

koluś napisał/a:
mam pomysł, postaw tą żabę od Bogusi, żeby się w lustrze odbijała, powinno pomóc :mrgreen:


hiihi toż to pomysł wręcz genialny :D Lustro komponuje się wyśmienicie ;) no i w końcu znalzło swoje miejsce :P

Asia i Stefan - Sob 03 Gru, 2011 17:48

mina Stefana....bezcenna :)


Miła od Gucia - Sob 03 Gru, 2011 17:49

fakt, bezcenna :lol:
moni - Sob 03 Gru, 2011 19:21

Stefciu jestes super :lol: A biała "swinka' słodziutka. :lol:
Bernard - Sob 03 Gru, 2011 22:26

Stefana pogięło :mrgreen:
ania123 - Sob 03 Gru, 2011 22:44

wow :D
eufrazyna - Nie 04 Gru, 2011 08:48

mina świetna :) a ja mam pytanie o tego drugiego pieska- jak on reaguje na zabawy z bassiorkiem? pytanie durne, wiem, ale przyznam się, że widok takiego psa na ulicy zawsze mnie przerażał i gnałam na drugą stronę ulicy. Keva przyjaciółka ma takiego i on twierdzi, że to są kochane psy, bardzo oddane człowiekowi, tylko na inne zwierzęta czasem dziwnie reagują?
koluś - Nie 04 Gru, 2011 11:24

:mrgreen:
Asia i Stefan - Nie 04 Gru, 2011 11:42

eufrazyna napisał/a:
mina świetna :) a ja mam pytanie o tego drugiego pieska- jak on reaguje na zabawy z bassiorkiem? pytanie durne, wiem, ale przyznam się, że widok takiego psa na ulicy zawsze mnie przerażał i gnałam na drugą stronę ulicy. Keva przyjaciółka ma takiego i on twierdzi, że to są kochane psy, bardzo oddane człowiekowi, tylko na inne zwierzęta czasem dziwnie reagują?



Aga, jedna, starsza- Lala, ma go gdzieś, woli mi sprzedawać buziaki i rozmawiać ze swoimi niewidzialnymi przyjaciółmi :) , a młodsza, Dynia, to jego kompan do zabawy. Wczoraj jak poszliśmy do nas do domu, trochę się z Doną i Bartoszem baliśmy, że narozrabiają, ale pięknie się bawili, mimo tego, że Dynia ma cieczkę. Psiaki są kochane, uwielbiają dzieci, są dobrze ułożone i posłuszne. Dona mówi, że nie boi się nigdzie sama z nimi chodzić, bo psy ma niegroźne i ona o tym wie, ale ludzie nie i nikt jej krzywdy nie zrobi :) :) :) Poznasz je Aga na kolejnym zlocie, obiecały być i mam nadzieję, że się zakochasz, tak jak ja!

watla - Nie 04 Gru, 2011 12:36

Wszystko to potwierdzam.Poznaliśmy Dynię i Lalę w Kaźmierzu potem widzieliśmy się na wystawie tak kochanych i dobrze ułożonych psiaków dawno nie miałam okazji spotkać.Moje dzieciaczki były szczególnie zachwycone ich Panią którą serdecznie pozdrawiamy :grin:
eufrazyna - Nie 04 Gru, 2011 19:03

:grin: a, to fajnie, bo ja chętnie zmienię opinię :)
koluś - Pon 05 Gru, 2011 15:46

watla napisał/a:
Wszystko to potwierdzam.Poznaliśmy Dynię i Lalę w Kaźmierzu potem widzieliśmy się na wystawie tak kochanych i dobrze ułożonych psiaków dawno nie miałam okazji spotkać.Moje dzieciaczki były szczególnie zachwycone ich Panią którą serdecznie pozdrawiamy :grin:


potwierdzam :!: :mrgreen:

ania123 - Pon 05 Gru, 2011 15:52

ja tez znam bardzo sympatycznego bullterriera, troszke czytalam tez o rasie i z tego co wyczytalam i sie dowiedzialam to psy sa naprawde super w stosunku do ludzi, sa bardzo uparte (troche ala bassety, np z kladzeniem sie na glebie na spacerach :) ), ale moga miec problemy z innymi psami, szczegolnie tej samej plci
na stronie norweskiego klubu bullterriera nawet jest napisane ze nie poleca sie trzymania w jednym domu dwoch samcow, bo moze byc ok, ale bardziej prawdopodobne jest ze predzej czy pozniej sie pozra, i to na powaznie

mychaNora - Wto 13 Gru, 2011 18:34

Asia i Stefan napisał/a:
mina Stefana....bezcenna :)

[url=http://img716.images...all.jpg]Obrazek[/URL]


No nie mogę - ha ha ha ha ha :!: Mina przecudna :mrgreen:

Asia i Stefan - Czw 15 Gru, 2011 23:40

Dawno, dawno temu, pewnej leniwej soboty w poznańskim mieszkaniu Stefana.......








Miła od Gucia - Pią 16 Gru, 2011 08:16

jaka słodka z Was para
milutko widzieć Was razem w dobrych nastrojach :lol:

koluś - Pią 16 Gru, 2011 08:54

Asia, widzę, że przejmujesz pozy spania od Stefa :mrgreen: głowa prawie z łóżka spadała :mrgreen: Stefan jest taki przytulaśny :lol: :lol: :lol: ale mnie zastanawia to, jakim cudem, jak wasze parówki włażą na łóżko to jest czysto, a jak Pimpek by się wpakował, to mogę już całą pościel zmieniać :?: :evil:
Asia i Stefan - Pią 16 Gru, 2011 09:07

No nie było czysto, ale wybrałam takie zdjęcia, gdzie tego nie widać :) To w kitce leżące koło Stefana, to nie ja, to nasza koleżanka, Klaudia, która na Stefana mówi Stove :)
Myślałam, że będzie jakieś poruszenie, że psa wreszcie do wyra wpuściłam, ale widzę, że to takie normalne, że nikt nawet nie zauważył, hihi :D

koluś - Pią 16 Gru, 2011 09:10

a faktycznie, małe niedopatrzenie, że to nie Ty :shock:

ale w sumie to ja założyłam, że Stef może ładować się do wyrka... :mrgreen:

Asia i Stefan - Sro 04 Sty, 2012 19:27

Wrócili do Poznania, wrócili na forum. Żyją, cali i szczęśliwi. Byliśmy rozpieszczani kulinarnie, goszczeni po staropolsku (dużo jeść, dużo pić :D ). Najwięcej przeżyć było we Włocławku i zdjęć z tej wizyty też mamy najwięcej!

Mój największy, najwspanialszy prezent!



Najnowszy fumfel Stefana- 5cio miesięczny Junior



I już z wizytą u Wielkiego Brata :)



Ciotka, Stefan mnie gryzie po uszach!



Mówi Włocławiak do Poznaniaka ;)





Bassety w raju czy raczej Ewelinka w raju? :)



I jak tu nie kochać takiego słodkiego zmarszczucha :)


Asia i Stefan - Sro 04 Sty, 2012 19:37

Piegusy padły po całym wieczorze zabaw (p.s. Stef na kanapie! )



Benuś sypia równie zacnie, co Kapciu :)



Wielka przeciwniczka bassetów w łóżku została pokonana! Damian uwiecznił ten moment, żebym się wyprzeć nie mogła. (widok Beniowych kulek przed moją twarzą z samego rana-bezcenny!)



Moje najukochańsze zdjęcie!



Czesanie w lesie, bosh jak oni obaj kłaczyli!



Piękne zadki!



Piękna i bestia :D


Miła od Gucia - Sro 04 Sty, 2012 19:41

cudne wspomnienia
aż się rozmarzyłam, jakbym tam byłam :lol:
Ewelina, bardzo gościnny jest Twój domek

Asia i Stefan - Sro 04 Sty, 2012 19:46

Stef uczył brata, że zimna woda zdrowia doda!



Stef dostał pićku z pięknej, ozdobnej porcelanowej miski :) Kochana Ciotka!



Ostatni wspólny wieczór :(



I ostatni spacer przed wyjazdem, patyczki nosimy zawsze w tandemie :)



Dawno się tak nie ubawiliśmy, mogę spokojnie mówić i za siebie i za Stefana. Uśmiałam się za wszystkie czasy, a mój pies był rozpieszczany jedzeniem, miziankami, miejscami, w których wolno mu było spać.
Mam nadzieję, że niedługo w Poznaniu będziemy się mogli włocławskiej Rodzince chociaż trochę odwdzięczyć. Dziękujemy Kochani :*

julkarem - Sro 04 Sty, 2012 20:22

super relacja,zazdraszczam takiego spotkanka, juz odliczam czas do zlotu jakiegoś basseciego :mrgreen:
Bernard - Sro 04 Sty, 2012 23:00

Proszę skasować zdjęcia bestii :mrgreen: na świątecznym rauszu :roll: juuuuż :wink: Kochani chciałoby się powiedzieć WRACAJCIE :wink: smutno bez Was ,czysto i trzeżwo :mrgreen: :lol:
Bernard - Sro 04 Sty, 2012 23:04

Ruda ciotka z Poznania ,przeciwniczka bassecich spotkań w łóżku ,wyleżała się z bassetami za wszystkie czasy :shock: tylko z nią spały :shock: przytulały się ,miziały i wystawiały swoje szanowne kulki do czyszczenia :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Dorti - Czw 05 Sty, 2012 08:33

Super spotkanie mieliście :grin:
Fajnie jak braciszkowie mogą sie spotkać :grin:
No ja Wam zazdroszczę a że do Eweliny mam rzut beretem
to się wybiorę, oj wybiorę :mrgreen:
Tak Ewela, zgodnie z umową trza cos zmontować :razz:

Dodo AiJ - Czw 05 Sty, 2012 10:39

oj cudne te zdjęcia, a bassety jakie zadowolone :grin: to zdjęcie z dwoma pieskami siedzącymi-też moje ulubione :grin: a teraz Stef to już chyba na stałe w łóżeczku będzie spał :smile:
Mirka - Czw 05 Sty, 2012 12:30

Dodo AiJ napisał/a:
a teraz Stef to już chyba na stałe w łóżeczku będzie spał :smile:


o tym samym pomyslałam bo przeciez podróże kształcą :mrgreen:

Dodo AiJ - Czw 05 Sty, 2012 12:42

no właśnie, podróże kształcą, w dodatku bassety szybko przyzwyczajają się do takich dobrych przyjemności jak właśnie spanie w łóźiu, toż to siok by przeżył jakby teraz nie było tak samo jak na wyjeździe :grin:
Bernard - Czw 05 Sty, 2012 17:41

Dorti napisał/a:
Super spotkanie mieliście :grin:
Fajnie jak braciszkowie mogą sie spotkać :grin:
No ja Wam zazdroszczę a że do Eweliny mam rzut beretem
to się wybiorę, oj wybiorę :mrgreen:
Tak Ewela, zgodnie z umową trza cos zmontować :razz:
Trzymamy Dorti za słowo :mrgreen: :wink:
Joasika - Sob 07 Sty, 2012 14:01

Kuuuurdeeeee....jak ja Wam zazdraszczam.....

Takie Spotkania na Szczycie....ech....

Asia i Stefan - Pon 09 Sty, 2012 14:31

Bernard napisał/a:
Proszę skasować zdjęcia bestii :mrgreen: na świątecznym rauszu :roll: juuuuż :wink: Kochani chciałoby się powiedzieć WRACAJCIE :wink: smutno bez Was ,czysto i trzeżwo :mrgreen: :lol:



Nic kasować nie będę, bo pytałam czy mogę, a Ty się zgodziłaś, mam dowód w postaci zapisanego czata z fejsbuka :P
W łóżku się wyleżałam i sama, i z bassetami, bo aż wstyd się przyznać do której mi spałyśmy ;)

Wbrew pozorom psię moję ułożone jest i wcale się nie pcha na łóżka, ani na kanapy. Mieliśmy fair układ, u Ciotki masz Dzień Dziecka, w domu mamy swoje zasady. Jak tydzień temu wróciliśmy do domu, to padł na swoje legowisko, na którym nie spał prawie 2 tygodnie i zasnął snem sprawiedliwego, moszcząc się w nim co jakiś czas.

Dorti, a Ty Kochana uważaj, jak tam zajedziesz. Ewelina upija swoich gości i ich co chwila dokarmia ;)

Dorti - Pon 09 Sty, 2012 14:35

Upija powiadasz :roll: :razz:
ale jak też dokarmia to upicie mi nie grozi :mrgreen:
A właściwie w takim towarzystwie mogę się upić, Ewela też sie upije :wink:
Dorti, a Ty Kochana uważaj, jak tam zajedziesz. Ewelina upija swoich gości i ich co chwila dokarmia ;) [/quote]

Asia i Stefan - Pon 09 Sty, 2012 19:12

Walnę w naszym temacie, bo nie wiem gdzie :)

Robiłam sushi u znajomych, niby miałam im pokazać jak się je produkuje, ale zostałam sushi masterem tego wieczoru, bo mi rzekomo dobrze szło ;)







I na koniec moje ukochane zwierzątko, gekon lamparci o imieniu Gekąsiu :)


koluś - Pon 09 Sty, 2012 19:20

ty to masz talent, wow :!: :shock: ale tego małego żyjątka bałabym się wziąć na ręce :shock:
Dorti - Pon 09 Sty, 2012 20:06

Uczta przednia, sushi uwielbiam i możesz słonko przyjechać i zrobić, mniam, mniam :wink:
Przykro mi ale za gekona dziękuję, nie mogłabym dotknąć :roll:

Joasika - Pon 09 Sty, 2012 20:11

Ja się poświęcę - dawaj gekona i przyjeżdżaj te sushi robić, gdyż mam język przy kolanach i zaślinioną podłogę :mrgreen: :!:
Bernard - Pon 09 Sty, 2012 20:15

Asia i Stefan napisał/a:
Bernard napisał/a:
Proszę skasować zdjęcia bestii :mrgreen: na świątecznym rauszu :roll: juuuuż :wink: Kochani chciałoby się powiedzieć WRACAJCIE :wink: smutno bez Was ,czysto i trzeżwo :mrgreen: :lol:



Nic kasować nie będę, bo pytałam czy mogę, a Ty się zgodziłaś, mam dowód w postaci zapisanego czata z fejsbuka :P
W łóżku się wyleżałam i sama, i z bassetami, bo aż wstyd się przyznać do której mi spałyśmy ;)

Wbrew pozorom psię moję ułożone jest i wcale się nie pcha na łóżka, ani na kanapy. Mieliśmy fair układ, u Ciotki masz Dzień Dziecka, w domu mamy swoje zasady. Jak tydzień temu wróciliśmy do domu, to padł na swoje legowisko, na którym nie spał prawie 2 tygodnie i zasnął snem sprawiedliwego, moszcząc się w nim co jakiś czas.

Dorti, a Ty Kochana uważaj, jak tam zajedziesz. Ewelina upija swoich gości i ich co chwila dokarmia ;)
To są pomówienia :wink: :mrgreen:
Asia i Stefan - Pon 09 Sty, 2012 20:21

Wiecie co? Gdyby z robienia sushi dla znajomych dało się wyżyć, to na pewno bym się tym pałała :) i rzuciła te linie lotnicze w cholerę.

Gekon jest świetny, w poszukiwaniu ciepła kiedyś wlazła mi na cyca i tak spędziła 2 godziny :)

Kala - Pon 09 Sty, 2012 20:47

mmmmmmmmm ale kusisz małpko :P powiem to po raz setny.. uwielbiam sushi! i mam nadzieję, że kiedyś zakosztuję w Twoim wydaniu ;)
julkarem - Pon 09 Sty, 2012 21:16

pieknie i pyszne tej stół wygląda :razz:
Bernard - Pon 09 Sty, 2012 22:56

Asia i Stefan napisał/a:
Wiecie co? Gdyby z robienia sushi dla znajomych dało się wyżyć, to na pewno bym się tym pałała :) i rzuciła te linie lotnicze w cholerę.

Gekon jest świetny, w poszukiwaniu ciepła kiedyś wlazła mi na cyca i tak spędziła 2 godziny :)
Mogę Cię nająć do siebie jako sushi masterkę :mrgreen: ale musisz znać japoński :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Pasuję Ci ten gekon seksiaro :wink:
ania123 - Sro 11 Sty, 2012 11:22

łał :)
Asia i Stefan - Sro 11 Sty, 2012 11:59

ania123 napisał/a:
łał :)



:) Aniu kulinarnie to my byśmy się dogadały :D

ania123 - Sro 11 Sty, 2012 12:06

no :)
ja naprawde jestem kiepska w robieniu sushi wiec moglabym sie od Ciebie duzo nauczyc, bo Twoje sushi wyglada naprawde cudnie i super profesjonalnie :)

Asia i Stefan - Sro 11 Sty, 2012 12:28

Dziękuję, miło mi bardzo :) Zwłaszcza, że kocham je robić.
To ja Ciebie nauczę sushi, a Ty mnie wszystkiego innego :)

ania123 - Sro 11 Sty, 2012 12:41

Asia i Stefan napisał/a:
Dziękuję, miło mi bardzo :) Zwłaszcza, że kocham je robić.
To ja Ciebie nauczę sushi, a Ty mnie wszystkiego innego :)


deal =)

Joasika - Sro 11 Sty, 2012 20:35

To ja mam genijalny pomysł :!:

Przyjedziecie obie na Zlot 2012r. i zrobicie MEGAWYŻERKĘ dla wszystkich - ja się pierwsza dorzucam do składki :!: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

I biorę talerzyk ze sobą - taki z Ikei - ogroooomny, coby mi się duuuuuuużo zmieściło :mrgreen:

Asia i Stefan - Czw 12 Sty, 2012 11:04

Genijalnie Joasiu :) Jak się ktoś moim psem zajmie, chociaż ostatni zlot pokazał, że każda rodzina miała tę przyjemność :) i będzie mi ocierał pot z czoła oraz podawał wspomniane wino, ja mogę gotować :) Aniu co Ty na to? wchodzisz w to??? :D
julkarem - Czw 12 Sty, 2012 11:44

Ja myślę, że jak z Anią dobrze zagadasz to i łosoś świeżutki, oryginalny norweski dojedzie :mrgreen:
Asia i Stefan - Nie 15 Sty, 2012 20:50

Mój bidulek się trochę rozchorował, od czwartku wieczorem ma biegunkę. W piątek się wydawało, że przechodzi, sobota w dzień nie była najgorsza, ale dziś nad ranem było apogeum. Ładnie pije, ma energię do zabawy, zjadłby nadal wszystko, co tylko dostanie, ale kupciał co godzinę.
Dostałam leki od Dony, kupiłam Smectę i już są rezultaty, ponad 5h wytrzymał bez przysłowiowej "dwójki" :) Jak się do jutra wieczora nie poprawi, to jedziemy do weta. Na razie nagotowałam zupki marchewkowej i staram się, żeby spał jak najwięcej.

Wiem, że do spania zmotywuje go coś, czego na co dzień nie może, dlatego jego kołderka wylądowała na kanapie, a Stef na niej :)

Tutaj jeszcze patrzy czy nikt go przypadkiem z kanapy nie wygoni :D




A dwie sekundy później...


Miła od Gucia - Nie 15 Sty, 2012 20:52

jak słodko zasnął
ja też od trzech dni walczyłam, dosłownie lało się, coś zeżarł na dworze
ja podałam Taninal, pomogło

zdrowiej Stefciu

ania123 - Nie 15 Sty, 2012 20:53

ojeziu jaki biedny Synus na tym pierwszym zdjeciu
wiem ze juz go ucalowalas ale pozniej jeszcze raz ucaluj na przypomnienie dobra :)

Asia i Stefan - Nie 15 Sty, 2012 20:56

Miłka ja mam nifuroksazyd, smectę i sporadycznie nospę. Trochę pomaga, liczę, że będzie lepiej. Tez mi się wydaje, że coś gdzieś musiał chapnąć. Ale z Guciem juz lepiej? Je już normalnie? Co Guciowi Miłka jeść dawałaś?
Buzi buzi dla Guciola od nas i dla Ciebie Kochana również :*

Miła od Gucia - Nie 15 Sty, 2012 21:19

Ryż z piersią z kurczaka
Ryż bardzo rozgotowany
i do tego dodaję karmę, którą je na co dzień
on też ma apetyt, wcina że hej
dziś lepiej, dużo lepiej i kupso już lepsze
dziękuję Asiu

Zobaczysz rano, no chyba, że w nocy się odezwie pragnienie zrobienia czegoś
łapka i trzymam kciuki,
oby obyło się bez wizyty lekarskiej

gkoti - Nie 15 Sty, 2012 21:21

Ojejku, biedny Stefciu. Wiem, co przezywasz i jak sie martwisz, mialam podobnie z Leniuszkiem niedawno i jeszcze do tego miał wymioty, ale to bylo ewidentne przytrucie. Uważaj na niego...u mnie kroplówka uratowała Leniuszka i to juz po 8 godz lał się z nóg. Nie straszę cię, ale uważaj, jak jest lepiej, to powinno juz przechodzić. Zdrówka dla Stefcia duuuużo :wink:
Bernard - Nie 15 Sty, 2012 21:25

Stef zdrowiej bo się martwimy :roll: Pańcia kochana nawet na kanapę wpuściła :shock:
Joasika - Nie 15 Sty, 2012 21:29

Stefciu :!:

Trzymamy kciuki za szybki powrót do zdrowia :!:

Asia i Stefan - Nie 15 Sty, 2012 21:43

Dziękuję Kochani za wsparcie :*:*:*

Sten już leży na tej samej kanapie co ja, z głową na moim udzie wreszcie zasnął. U Pańci jednak najlepiej, bo i nikt mocniej niż Pańcia nie kocha!

Mirka - Nie 15 Sty, 2012 21:45

Stefciu nie martw Pańci i szybciutko zdrowiej
trzymamy mocno kciuki za ciebie :~

jabluszko520 - Nie 15 Sty, 2012 22:15

Jakieś powietrze chore czy co... wy walczycie z psiakami a ja mojego Błażejka na nogi próbuję postawić , lała się z niego qpka co 15 minut, wykończony dzieciaczek, patrzę aby do pary Majka mi nie zachorowała. U nas pomaga Laremid i Nospa. Po jednej tabletce brzuszek jest jak nowy.
besta - Nie 15 Sty, 2012 22:42

No chłopie zdrowiej :grin: Trzymam za cię kciuki.
Dorti - Nie 15 Sty, 2012 22:48

Aśka odpisałam na pw ale dopiero dziś wieczorem bo mnie nie było.
Wyzdrowieje i to szybko, rozwolnienie to nic wielkiego zwłaszcza, że zachowuje się normalnie.
Iwa też miała problem ale ona reaguje zaraz apatią.
Wówczas szlaban na jedzenie, tylko woda, czopek w dupsko i spanie pod kocem. Drugiego dnia ryż gotowany na wodzie i wieczorem jest nówka nierdzewka :wink:
Zdróweczka Stefo życzymy :wink:

julkarem - Pon 16 Sty, 2012 14:29

biedny Stefcio, wracaj szybciutko do zdrówka :wink:
Asia i Stefan - Pon 16 Sty, 2012 14:41

Pisał do mnie Robert, współlokator, że nie było nigdzie żadnej kupy jak wrócił do domu, więc myślę, że skoro przez 6h nic nie zrobił, to chyba mu się poprawia. Taką mam nadzieję, przynajmniej.
Miła od Gucia - Pon 16 Sty, 2012 17:33

to dobrze,
ale pisz, jak się czuje Stefcio

koluś - Pon 16 Sty, 2012 17:34

no mam nadzieję, ze Stef doszedł do siebie! dużo zdrówka życzę!
Asia i Stefan - Pon 16 Sty, 2012 17:46

Dopiero po 18 będę w domu, planuję rozgotować ryż i nakarmić małego. Mało zdjadł przez te kilka dni, malutki się taki zrobił. Muszę coś w niego wcisnąć, bo energii mu na razie nie brakuje, ale obawiam się,że niedługo może zacząć :(
Joasika - Pon 16 Sty, 2012 17:55

Ze Stefa twardziel - wykaraska się z tego :wink:
Asia i Stefan - Wto 17 Sty, 2012 10:11

Jest progres!!! Cały dzień wczoraj bez skurczy i kupki w domu. Noc również spokojna, dziś na spacerze już w miarę normalnej konsystencji "dwójeczka"! :D
Zjadł wczoraj ryż, dziś na śniadanko też mu ugotowałam. Apetyt ma, więc będziemy po woli przechodzić na lepsiejsze, większe porcje.
Na parterze mamy sąsiadkę, czekoladową labradorkę o imieniu Chocolate, Stefana dziewczyna, broni jej przed każdym psem, chodzi za nią w krok, mamy z kim chodzić na spacery. Nawet dziś rano wychodziła z nami, bo jej Pańciostwo na cały dzień wyjechało :) Myślę, że ona też jest dobrą i ważną częścią Stefanowej terapii :)

Mirka - Wto 17 Sty, 2012 11:52

kurcze...... :shock: fajnie jest mieć sąsiada co psa w potrzebie wyprowadzi na spacer....zazdroszczę :oops:
Mufka Dynka Miecio - Wto 17 Sty, 2012 12:07

Asiu dogoterapia jak widać nie tylko ludziom bywa potrzebna, ale naszym milusińskim też :)
teraz mam idealny podgląd jak to działa, tylko nie wiem, czy to basset bardziej się zwyżlił, czy wyżeł zbassecił :razz:

papugują się we wszystkim i nie odstępują na krok. w las pędzą jak szalone, płoszą zwierzynę (a na Mufę nie było dotychczas mocnych, jak już było siusiu i kupa to wsteczny i na kanapkę do domu), oczywiście zaleganie na domownikach było dotychczas domeną Mufka, a teraz Dynka też chce być bliżej niż blisko, a o soczystych całusach, które na prawo i lewo rozdaje nie wspomnę. I tak jest ze wszystkim, jedzeniem, siusianiem, kupaniem, zabawą, spaniem... itd

Stefciowi koleżanka na czterech łapach wyjdzie tylko na zdrowie :lol:

Asia i Stefan - Wto 17 Sty, 2012 12:11

Mirka napisał/a:
kurcze...... :shock: fajnie jest mieć sąsiada co psa w potrzebie wyprowadzi na spacer....zazdroszczę :oops:


Wiesz co Mireczko, to działa w 2 strony, jak już muszę czasami wyjść, to zostawiam Stefa u nich, oni to samo robią z Choco. Spotykamy się na wieczornych spacerach, przychodzimy do siebie, popijamy razem winko. Mam swoich ludzi, 4 piętra pod nami i daje mi to duży komfort psychiczny. Fajna z nich parka, świetnie się dogadujemy, a psy szczęśliwe!

gkoti - Wto 17 Sty, 2012 19:37

To świetnie, że Stefciu juz lepiej, bedzie ok teraz. Odnośnie sąsiadów- ja też mam takich pod sobą- mają do mnie klucz, ja do nich- dzisiaj nie bylo mnie w domu od 7 rano , wróciłam o 15tej, pieski przespacerowane, wykupkowane, jak nie ma ich- to z ich małym kundelkiem tez wychodzę, a jaki on pociecha- Bąbel :wink: Dobrze mieć sąsiada.... :lol: :lol: :lol:
jabluszko520 - Wto 17 Sty, 2012 20:25

macie super :grin:
Asia i Stefan - Sro 18 Sty, 2012 10:23

Okazuje się , że moja radość była przedwczesna, Stef dziś znowu ma problemy, wieczorem jedziemy do weta. Nie wiem jak ja w pracy tyle godzin wysiedzę...
koluś - Sro 18 Sty, 2012 10:26

Stefciu, chłopie, kuruj się szybciutko i nie martw już Pańci! dużo zdrówka!
Dorti - Sro 18 Sty, 2012 10:35

Trzymam kciuki za Stefa.
Wykaraska się :wink:

julkarem - Sro 18 Sty, 2012 11:20

kurcze co z tym Stefem :(
Miła od Gucia - Sro 18 Sty, 2012 11:29

Asiu,
jak wrócicie od lekarza napisz
widocznie coś mu tam zalega, bidulek

Gustaw już zapomniał o chorobie

życzę zdrówka Stefciowi

julkarem - Sro 18 Sty, 2012 11:36

to jest tak jak u ludzi, wirus żołądkowy pewnie. Głowa do góry będzie dobrze(MUSI !!! )
Mirka - Sro 18 Sty, 2012 11:54

biedny Stefcio :cry:
Bernard - Sro 18 Sty, 2012 14:15

Jak to :roll: znowu daj znać jak wrócicie :~ Stef natychmiast wracaj do zdrowia :!: :wink:
gkoti - Sro 18 Sty, 2012 15:02

Stefciu, ty nie szalej, tylko zdrowiej szybciutko, bo my tu posiwiejemy z tych waszych choróbsk :wink:
Dodo AiJ - Sro 18 Sty, 2012 19:23

Śliczny Stefciu, zdrowiej szybciuchno, czekamy na wieści od Twojej Pańci .ślemy Ci całuski i przytulanki.
ania123 - Sro 18 Sty, 2012 19:31

oj
trzymam kciuki zeby to nie bylo nic powaznego
napisz prosze Asiu pare slow jak bedziesz cos wiedziala!
sciskam mocno

Magda i Rudolf - Sro 18 Sty, 2012 19:50

Asia to pewnie wirus i bez antybiotykow sie nie obejdzie
Daj znac , trzymam kciuki za Stefcia

Asia i Stefan - Sro 18 Sty, 2012 23:24

Tak po krótce moi Mili: głodówka 24h, potem 2x dziennie antybiotyk-po 1,5tabsy, probiotyk, puszki "jelitowe" po 1 łyżce co ok. godzinę wymieszane z rozgotowanym ryżem.
W poniedziałek wracamy na kontrolę. Pani Dochor wymiędoliła brzuchol, mówi, że wątroba może być podrażniona, dlatego kupki nie wracają do normy. Nic nie koliduje z luminalem, o to też się ze 3 razy dopytałam.
Stef standardowo zasnął przy robieniu 2 zastrzyków :) On jest niemożliwy!

Patrzy na mnie z wyrzutem jak sama coś próbuję konsumować, a ja muszę być silna i stanowcza.
Oby to się już skończyło, bo posiwieję niedługo. Teraz bestia wydziela aromatyczny zapach grzybków i drzemie u siebie na posłaniu, czekając, aż i ja się na swoim ułożę :)

Dziękuję Wam bardzo za te słowa otuchy i zainteresowanie. Z taką wirtualną ekipą wszystko musi być dobrze!

ania123 - Sro 18 Sty, 2012 23:29

Asiu a wiadomo co mu tak zaszkodzilo?
Bernard - Sro 18 Sty, 2012 23:31

Zdrowiej Stefciu kochany :wink: nie denerwuj cioteczki :wink:
Asia i Stefan - Sro 18 Sty, 2012 23:34

Nie mam pojęcia ani ja, ani wet. Jak do poniedziałku się nie poprawi to się zacznie kłucie, pobieranie, usg i inne shity...
Miła od Gucia - Sro 18 Sty, 2012 23:37

Tak to z tymi bassiorami jest
my włosy z głowy rwiemy jak tylko coś dzieje

Stefcio jest w dobrych rękach
trzymam kciuki
Asiu, współczuję Ci tej głodówki Stefcia
ja to strasznie przeżywałam, po cichu w kuchni jadłam
do rodziców na obiad jechałam
bo nie mogłam, jak on taki bidny, głodny patrzył

bądźcie wytrwali i dzielni
całuski

Joasika - Czw 19 Sty, 2012 16:16

No, Stef, chłopie, trzymaj się :!:

Pańci w siwym nie do twarzy :wink:

Magda i Rudolf - Czw 19 Sty, 2012 16:28

Asia , jak Stefan?
Asia i Stefan - Czw 19 Sty, 2012 16:37

Ja dziś od 12 do 20 w pracy, czekam, aż mi Robert, współlokator odpisze. Rano kupa była normalna, teraz nie mam pojęcia. Bez sensu ta moja zmiana, bez sensu zakaz brania urlopów do końca lutego u nas w firmie, a na psiaka L4 nie dają :( A powinnam być z nim w domu, obserwować, wyprowadzać, miziać i przytulać
koluś - Czw 19 Sty, 2012 16:50

znam ten ból jeśli chodzi o zmiany popołudniowe :roll: dobrze, że masz współlokatora, który doglądnie Stefa. będzie dobrze, Stef odchoruje i będzie jak nowy!
Asia i Stefan - Czw 19 Sty, 2012 16:50

Właśnie dostałam eskę, od 10.30, czyli od kiedy wyszłam, nic się nie działo, podłoga czysta :) Wracam i zaczynamy podawanie leków oraz puszek z ryżem. Na pewno będzie szczęśliwy, że wreszcie coś do brzuszka wrzuci :D
ania123 - Czw 19 Sty, 2012 17:07

wiesz co Asia
zawsze jak moje maja jakies rewelacje zoladkowe to podejrzewam ze to taka sztuczka, bo wtedy zawsze nastepnego dnia jest ryz z kurczakiem, rybka i marchewka, a one to uwielbiaja :P
moze Stefan tez taki wlasnie mial plan? bo mu sie znudzila sucha karma? :)
(ja od poniedzialku zupelnie odstawiam sucha karme i bede kurduple karmila miesem, zobaczymy czy wtedy tez beda kombinacje brzuszne, jak sie skoncza to uznam ze moja teoria byla prawdziwa:D)

Asia i Stefan - Czw 19 Sty, 2012 17:11

Gdybym tylko miała auto, żeby to przewieźć i miejsce (czyt. zamrażarkę) to bym z chęcią na BARFA przeszła. Podobno przy psach padaczkowych świetnie się sprawdza, a poza tym jakoś mi się to jednak zdrowsze wydaje. No i takie kulki porcji mięska na pewno nie są równe :)
ania123 - Czw 19 Sty, 2012 17:15

wlasnie Asiu ja to tak odkladalam i odkladalam z lenistwa glownie, bo tez nie mam duzej zamrazarki, ale wyliczylam ze w sumie tylko raz w tygodniu bede musiala chodzic do sklepu zoologicznego, a sklep mam niedaleko od domu, wiec da sie przezyc :)
Magda i Rudolf - Czw 19 Sty, 2012 17:59

Odkad moj Rudolf zachorowal na padaczke odstawilam suche kompletnie i przeszlam na gotowane. Mieso plus dodatki, samo mieso nie moze byc bo to tez nie jest dobre.
Moj Rudolf do konca byl zdrowy, mial swietne wyniki krwi wiec to jedzenie mu sluzylo.
A sucha pamietam ze odstawilam jak wlasnie biegunki czesto sie powtarzaly.
Barf jest swietny, tylko wymaga pracy i przygotowan, nie wszystkie psy ta diete toleruja.

julkarem - Czw 19 Sty, 2012 19:45

Stefan Ty mi do soboty masz być zdrowy :grin: !!!!!!!!!!!!!!!!!
julkarem - Pią 20 Sty, 2012 08:49

Aśka jak Stefcio po nocy?
Asia i Stefan - Pią 20 Sty, 2012 12:19

Wygląda na to, że do jutra Stef wydobrzeje :) Po nocy dobrze, w dzień też dobrze. Ta jego karma w puszkach tak ładnie pachnie, że aż mnie korci :) Ale nie będę przecież choremu wyżerać ;)
ania123 - Pią 20 Sty, 2012 12:22

hurra!
zuszek!
:)

watla - Pią 20 Sty, 2012 12:29

Bardzo sie cieszę że chłopka zdrowieje a ty Pancia nie wyżeraj choremu nie ładnie nonono
Dodo AiJ - Pią 20 Sty, 2012 12:51

yeeeeeeeeeeee....Stef, dzielny bassecik :grin:
Miła od Gucia - Pią 20 Sty, 2012 13:54

serce się raduje, jak basset rajcuje zdrowy

super, że idzie ku dobremu :lol:

gkoti - Pią 20 Sty, 2012 15:30

Trzeba Stefciowi jakoś podpowiedzieć, jak Pańci ma podprowadzic jakąś kurę, schaba, cy cóś... :lol: Super, że już dobrze :lol:
Asia i Stefan - Pią 20 Sty, 2012 16:19

A moje jak się raduje, tak mi go szkoda było, jak miał te skurcze i co chwilę musiał :( A teraz wróciła moja bestia, liczę, że na dobre. teraz z Klaudią w domku siedzi, bo ja znowu do 20 w pracy. Psoci jej tam, a ona się z nim wygłupia, jak nikt inny, dlatego tak bardzo lubię jak ona u niego jest. Spokojna i zrelaksowana w pracy siedzę, bo wiem, że pewnie ma lepiej niż ze mną ;)
Asia i Basia - Sob 21 Sty, 2012 17:55

Dopiero czytam. Fajnie, ze masz taka "nianie".
Asia i Stefan - Wto 31 Sty, 2012 20:03

Stefan właśnie szaleje ze swoją dziewczyną, Choco:



A ja tymczasem popijam winko, z ukochanej winiarni, ze specjalnie zrobioną etykietką, nawet basseta na nią znaleźli :D :D :D


gkoti - Wto 31 Sty, 2012 23:57

Super, że Stefciu już na całego w dobrej kondycji :wink: Asia- ale ty masz "chody" w tej winiarni i chyba już ćwiczysz, aby się nie "spalić" na zlocie,co? :lol:
eufrazyna - Sro 01 Lut, 2012 07:38

Super winko! :) A Stefan, jak zawsze przystojny... :)
watla - Sro 01 Lut, 2012 09:23

zazdraszczam
domelcia - Sro 01 Lut, 2012 18:50

oj... a jak ja dopiero zazdraszczam ;)
Joasika - Sro 01 Lut, 2012 20:49

I Wy myślicie, że zazdraszczacie :?: :?: :?: :?:

To NIC w porównaniu z tym, jak ja zazdraszczam :!: :!: :!: :mrgreen:

Asia i Stefan - Sro 01 Lut, 2012 21:09

Co tak zazdraszczacie? Wina czy etykiety? Gdybyśmy się zlotowo zmówili i zamówili u nich wino, nawet gdyby to było po winie na rodzinę, to bym już nam etykiety z bassiorami i nazwą zlotu załatwiła w cenie wina ;) Jestem stałym klientem to i mam chody :D Teraz lepiej nie liczcie ile win rocznie wypijam, bo wstyd ;)
Miła od Gucia - Sro 01 Lut, 2012 21:12

Asia
parę takich butelek wina, z etykietą zlotu - całe logo zlotowe
przydałoby się na licytację :lol:

Asia i Stefan - Sro 01 Lut, 2012 21:14

Załatwione!
Miła od Gucia - Sro 01 Lut, 2012 21:23

Asiu, jak się czujesz ???
Asia i Stefan - Czw 02 Lut, 2012 08:04

Troszkę lepiej Miłka, zaaplikowałam wczoraj wszystko co się da, piłam dużo ciepłego z miodem, sąsiedzi się Stefem na spacerze zajęli, strepsils mi kupili, wygrzałam się, głowa dziś już nie boli. Myślę, że będzie lepiej :D
Kala - Czw 02 Lut, 2012 08:05

Asia i Stefan napisał/a:
Troszkę lepiej Miłka, zaaplikowałam wczoraj wszystko co się da, piłam dużo ciepłego z miodem, sąsiedzi się Stefem na spacerze zajęli, strepsils mi kupili, wygrzałam się, głowa dziś już nie boli. Myślę, że będzie lepiej :D


oby! do piątku musisz być nówka sztuka ;)

Asia i Stefan - Czw 02 Lut, 2012 08:07

To dużo czasu mnie nie zostało :)
Kala nie mów nikomu, ale za namową ciotki z Włocławka wypiłam piwo z miodem i z cytryną...pomogło :D

Miła od Gucia - Czw 02 Lut, 2012 08:08

To dobrze, ale bierz coś cały czas
aspirynkę bayera
fajnych masz sąsiadów
ja sąsiadów też mam fajnych, ale z Guciem w razie potrzeby by wyszli, nie wiem

Asia i Stefan - Czw 02 Lut, 2012 08:19

Oni codziennie Choco u nas zostawiają, jak na obiad do miasta czy na zakupy jadą, jak się dobrze czuję, to zawsze po nią zachodzę jak idziemy na spacer, jak już z 1 kejtrem idę, to mogę i drugiego dla towarzystwa wyprowadzić. Wczoraj nawet jej Stef swoje posłanie oddał, położył się obok, a potem jednak na nią wlazł. Tak się mościli, mościli, aż w końcu leżeli "na łyżeczkę", Choco go łapką objęła i nawet miałam zdjęcie zrobić, ale nie miałam się siły z wyrka podnieść. Jaką fotkę na pewno wstawię, bo za tydzień ona u nas na cały weekend zostaje, więc powinnam coś fajnego pstryknąć :D
Magda i Rudolf - Czw 02 Lut, 2012 10:30

No Stefcio to niezly przystojniak, wiec co tu sie dziwic dziewczynie ze go obejmuje :smile:
Miła od Gucia - Wto 17 Kwi, 2012 22:22

a co u mego ulubieńca Stefa słychać ???
Joasika - Sro 18 Kwi, 2012 20:42

No właśnie :!:

Jak tam Stef :?: :mrgreen:

Asia i Stefan - Wto 15 Maj, 2012 18:14

Witajcie po okrutnie długiej przerwie....proszę o wybaczenie Wszystkich, którzy do mnie pisali i się o nas martwili. Żyjemy, mamy się świetnie. Stef używa basseciego życia, Pańcia musiała trochę poogarniać pewne sprawy, ale ogarnęła na 6+ :)
Już spieszę z foto relacją, coby pewne sprawy zobrazować :D

gkoti - Wto 15 Maj, 2012 18:25

No witamy, witamy, ciekawam fotek :grin:
Asia i Stefan - Wto 15 Maj, 2012 18:42

Tak wyglądamy, gdybyście zapomnieli :)




Stef miewał różnych gości...niektórzy wpadali się poprzytulać



Niektórzy go wyprowadzali...



Był i czas na relaks....



.....spacery nad Wartą :D



I na przemyślenie swojego złego zachowania ;)



Stef ma też nowego zioma (bardzo proszę o docenienie mimiki Łaciatego :) )



Biegł tak szybko, że Stef z tego strachu co się może wydarzyć, aż patrzeć nie mógł :)



No, ale co zrobić, trzeba mu było dotrzymać kroku



A Stefanowa Pańcia?
.................................................................................................................................


Zakochała się!!!! :D




Ściskamy i pozdrawiamy Wszystkich Kochanych Forumowiczów. Już będziemy grzeczni i będziemy pisać :)

Joasika - Wto 15 Maj, 2012 19:15

Woooooow....

To Ci powrót :!: :lol:

Super :mrgreen: :!: :!: :!:

Cieszymy się, że wróciłaś i to z kolejnym Zlotowiczem :mrgreen: :wink:

Marynia - Wto 15 Maj, 2012 19:19

No wreszcie jesteście i do tego z pięknymi fotami :grin:
troublemaker - Wto 15 Maj, 2012 19:46

Noooo!!! i to jest powrot w wielkim stylu!! :) ))

Gratulacje ogromne ogarniecia wszystkiego, a juz zakochania sie to najbardziej!!! :)

ania123 - Wto 15 Maj, 2012 20:00

podobaja mi sie takie update'y!
BASSiBAWARIA - Wto 15 Maj, 2012 20:23

no ,wreszcie wrócili:lol:
gkoti - Wto 15 Maj, 2012 20:36

Ciekawość jakoby zaspokojona, ale niedosyt po ostatniej foteczce :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: rozumiem, że będzie ciąg dalszy???????............. :lol:
Mufka Dynka Miecio - Wto 15 Maj, 2012 20:37

pierwszy raz w tym roku poczułam prawdziwą wiosnę patrząc na te fotki (bo za oknem aura serwuje zimę z latem na zmianę;))

super! gratuluję Asiu!

Asia i Stefan - Wto 15 Maj, 2012 20:40

Pomoc nadciąga, zdjęcia zostaną naprawione :)
Tosh to nie love story o Asi i Maurycym, a o Stefie i Choco ;) Ciąg dalszy będzie na zlocie, mam nadzieję :) Pochwalę się tylko, że mój mężczyzna jest zawodowym kucharzem i na zlocie mogę już być tak pod 100kg :D

gkoti - Wto 15 Maj, 2012 20:47

:grin: :grin: :grin:
Magda i Rudolf - Wto 15 Maj, 2012 20:53

No pieknie!! :smile:
Asia i Stefan - Wto 15 Maj, 2012 21:06

Miłka, bardzo dziękuję za pomoc :*
Asia i Basia - Wto 15 Maj, 2012 21:18

Ale comeback, az mi sie geba sama smieje :grin: Teskno juz bylo za Wami :) Czekam na dalsze fotorelacje, wytarmos Stefana ode mnie, no i Twoja druga polowke pozdrow od nas:) Piekne foty :)
Miła od Gucia - Wto 15 Maj, 2012 22:24

cała przyjemność po mej stronie Asiu :lol:

rozmarzyłam się po obejrzeniu relacji i fotek
fajnie, super, pełno ciepła, miłości, radości
to lubię

od admina
następnym razem, którego mam nadzieję, nie będzie, proszę o usprawiedliwienie nieobecności, nio, żeby to było po raz ostatni :lol:

Kala - Sro 16 Maj, 2012 07:18

no, no nie ma to jak powrót z pompą ;)
watla - Sro 16 Maj, 2012 08:39

Acha SUPER :grin: :grin:
Powrót w wielkim stylu.
A Stef taaaaki rozbiegany

julkarem - Sro 16 Maj, 2012 09:04

No to nareszcie Ciotka wróciłaś. Powrót z niespodzianką ;) SUPER!!!!!!
Rogasowa - Sro 16 Maj, 2012 09:50

Przepiękna rodzinka pełna miłości. Cieszymy się Asiu Twoim szczęściem :) *

♥♥♥

koluś - Sro 16 Maj, 2012 15:49

Kala napisał/a:
no, no nie ma to jak powrót z pompą ;)


dokładnie, nie inaczej! :razz:

Batus - Sro 16 Maj, 2012 19:49

Ostatnia fotka jednak the best ;)powodzenia :)
Asia i Stefan - Sro 16 Maj, 2012 22:33

A tam, wrzucę jeszcze kilka fotek :) mam nadzieję, że ktoś się ucieszy :)

I chociaż mnie czasami wkurzasz, to i tak Cię kocham :*



No dobra Pańcia, żarty się skończyły- gdzie moja parówka???



Choco, widziałaś, obiad jedzą. żebrzesz razem ze mną??



Jak to nie dasz mi tej parówki? i obiadu też nie???



Jeść dać nie chcą, choć zrobimy małe show :)



Wiedziałem, że zadziała. moja ulubiona, morliny ;)



To co ruda, idziemy na jakiś spacer?



No, ale idziesz, tey?



Choco jest spoko, zawsze można na nią liczyć



Biegnę i ja!


Asia i Stefan - Sro 16 Maj, 2012 22:36


Kamoos - Sro 16 Maj, 2012 22:48

Fajna historyjka :smile: już sobie wyobrażam jak oni robią "małe show " :lol:
Bernard - Sro 16 Maj, 2012 23:01

Wszyscy bardzo się cieszymy :mrgreen: dawaj więcej fot :wink:
Paulinx - Czw 17 Maj, 2012 05:00

Śliczne masz te psiaki :wink: Aż miło popatrzeć na nie :lol:
Magda i Rudolf - Czw 17 Maj, 2012 06:45

To ja cos przegapilam?? To teraz dwa sa??
watla - Czw 17 Maj, 2012 10:44

Acha nie ma dwóch psów.Choco to miłość Stefana i sąsiadka.
Zabójcze te fotografie. :mrgreen:

Joasika - Czw 17 Maj, 2012 11:26

Widzę, że Stef się lansuje w wielkim stylu :mrgreen:

Ale to wyłudzanie, to chyba wszystkie pasztety mają we krwi :lol:

Morliny - Aśka, to już rozpusta :!: :roll: :lol:

Asia i Stefan - Czw 17 Maj, 2012 16:11

Dokładnie Choco mieszka 4 piętra pod nami i jest stałym, częstym gościem, co Stefa bardzo cieszy, mnie w sumie też, ale trochę mniej, bo to ja mam podwójne sprzątanie :)

Dobrze nam tu z Wami, znowu. Takiego ciepłego powitania to czasem nawet w domu rodzinnym nie ma, bo Stef znowu przyjeżdża sierścić i bałaganić i się siora wkurza ;)
Nie pochwaliłam się jeszcze, że jakieś 2 miesiące temu zmieniliśmy dawkę Luminalu o 30mgm dziennie i wszystko jest super, ataków nie było już ponad rok. Liczę na to, że może nastąpił jakiś cud i wyzdrowiał???
A poza tym to mamy mały problem behawioralny, nad którym pracujemy, bo pojawił się nowym samiec w domu i ktoś zrobił się zazdrosny i stara się zwrócić na siebie uwagę. Albo jest wskakiwanie na łóżko, zaczepki typu podgryzanie w kolana, przeszkadzanie w jedzeniu lub spaniu, albo, tak jak dziś w nocy, wchodzę do zasikanej kuchni......Tak jak się do innych rzeczy przyzwyczaił, na pewno i tutaj da radę, tylko zastanawiam się ile to potrwa?

gkoti - Czw 17 Maj, 2012 16:55

No, Stefciu- powrót super! :lol: Pokazałeś, co potrafisz! Tak sobie myslę, że powinieneś- jednak dać szansę temu wujciowi, co się kręci po domku, wiesz- jak Pańcia będzie szczęśliwa, to tobie upiecze się wiele, wiele a do tego wytargujesz jeszcze więcej, zaufaj doświadczeniu :lol:
Magda i Rudolf - Czw 17 Maj, 2012 19:55

No super ze nie ma atakow, to jest na prawde duzy sukces przy padaczce, czyli ile on dostaje teraz luminalu , dwa razy dziennie prawda?
Miła od Gucia - Czw 17 Maj, 2012 19:58

cieszę się, że Stefcio nie miewa ataków, to dobra wiadomość :lol:
a z drugim samcem nie pozostaje nic innego jak Stefciowi się zaprzyjaźnić

musisz Asiu obydwu przytulać :lol:

Joasika - Czw 17 Maj, 2012 21:01

Asia i Stefan napisał/a:
Tak jak się do innych rzeczy przyzwyczaił, na pewno i tutaj da radę, tylko zastanawiam się ile to potrwa?


No, na pewno dwa razy dłużej niż u innych psów :lol:

Stef da radę :mrgreen: :!:

Cieszę się, że nie ma ataków - to dobry znak :mrgreen:

Asia i Stefan - Czw 17 Maj, 2012 22:25

@Madziu 2x dziennie po 50mgm, więc w sumie niedużo.
Pięknie trzyma się wagi 30kg, biega tak szybko jak labrador, co wprawia wielu w zachwyt i zdziwienie. Tylko drze przy tym tę swoją łaciatą japę niemiłosiernie, sąsiedzi nie są zadowoleni :)


Przytulam, staram się i czekam na efekty. A Stef codziennie przynajmniej raz wychodzi na spacer z nowym wujkiem, chyba się zaprzyjaźniają, mimo alergii, jaką Maurycy ma sierść Stefana. Ale jak mówiłam na początku "Stary albo bierzesz nas w pakiecie, albo wcale" :D

eufrazyna - Pią 18 Maj, 2012 06:50

Aska, nadrabiam zaleglosci w Twoim temacie z usmiechem na paszczy :) Milo czytac i spojrzec :)Powodzenie ze wszystkim :)
Magda i Rudolf - Pią 18 Maj, 2012 07:58

Ciesze sie bo to naprawde sukces, oby tak dalej:)
Moj maz tez mial ultimatum, albo pakiet albo nic :wink:

Asia i Stefan - Pią 18 Maj, 2012 08:05

Dzieki Agus :*
julkarem - Pią 18 Maj, 2012 09:05

[quote="Asia i Stefan

Ale jak mówiłam na początku "Stary albo bierzesz nas w pakiecie, albo wcale" :D [/quote]

no ba spróbowałby inaczej :wink:

Joasika - Pią 18 Maj, 2012 18:41

Hihihi...

A mój małż brał mnie w pakiecie BEZ paszteta :wink:

Dopiero potem mu surprajza zafundowałam :lol: (zresztą ktoś mnie musiał zawieźć pod tą Warszawę, no nie? :wink: )

zojka - Pią 18 Maj, 2012 21:35

Sie fajnie czyta :)
O pakietach, miłości, przyjaźni ...

"Serce roście patrząc na te czasy ...." :mrgreen:

Asia i Stefan - Pon 21 Maj, 2012 21:16

Mały apdejt :)

W niedzielę Stef towarzyszył Pańci na grillu nadwarciańskim, bo Pańcio w pracy był przez cały dzień. Od 14 do 21 dzielnie pływał w Warcie, kradł wszystkim dookoła żarełko z talerzy, grał z nami we frisbee i boulle. W domu padł jak mops, tak mu te 7h na powietrzu dobrze zrobiło.

A w sobotę poszliśmy z całym ekwipunkiem na noc do Maurycego. Tym razem było bez sikania, bez jęczenia, grzecznie spał całą noc na przedpokoju, wcale nie dobijając się do sypialni. Na śniadanie Pańcia dostała naleśniki z czekoladą i bananem podane do łóżka, Stef samego naleśnika podanego prosto do dzioba :)
Zaczęliśmy go oboje karcić i nagradzać, chyba przynosi efekty, bo zazdrość jakby znika. Układa się po woli coraz lepiej, a mi kamień spada z serca, bo jak tu wytłumaczyć Synusiowi, że Pańcia nadal mocno kocha, ale już nie tylko jego? ;)

Miła od Gucia - Pon 21 Maj, 2012 21:57

Najważniejsze, że się staracie, okazać Stefciowi, że jest ważny.
Wiem jak to jest, Gustaw przy mej sukience od 10 lat, syncio kochany.
Marek nieraz wpada wyprowadzić Gucia na spacer. Gustaw stoi, zapiera się i czeka na mnie.
Dopiero po prośbie iiiidzieeee.
A Pańcio niech się wkupuje w łaski Stefa, to będzie dobrze.

Magda i Rudolf - Pon 21 Maj, 2012 22:16

Asia , tez mialam ten problem :wink: Tylko konsekwencja i miloscia mozna basseta przekupic, na pewno Wam sie uda :wink: musicie dac mu troszke czasu..
Joasika - Wto 22 Maj, 2012 05:55

No i super, Aśka :!:

Będzie git - Stef się dostosuje, jeno potrzebuje trochę czasu, żeby się odnaleźć w nowej sytuacji.

jabluszko520 - Sro 23 Maj, 2012 22:34

Do serca przez?... żołądek! :wink: :lol:
Asia i Stefan - Czw 12 Lip, 2012 13:06

Yyyyyy.....ehhhh......mhmmmm...no znowu nas nie było...ale mamy powód, ważny! :)
Jak część z Was już wie, się ze Stefem przeprowadziliśmy....do Maurycego :) i tak sobie mieszkamy już kilka ładnych dni, dobrze nam, urządzamy się już po naszemu. Trochę tylko tęskno do starej okolicy, ale jest tylko 20 min pieszo stąd, więc czasami chadzamy na dłuższe spacery.
Znowu będzie lawina zdjęć i tysiąc opowieści. Gotowi? :)

Asia i Stefan - Czw 12 Lip, 2012 13:18

Zanim my się jeszcze przeprowadzili, pojechalimy do Płocka, rodzinę odwiedzić.
Stef podróżował do tego momentu tylko autami lub na własnych krótkich szkitkach, tym razem pierwszy raz wsiadł....został wsadzony do pociągu :) Kantarek był tylko na początku, jak Pani Konduktor se poszła, to od razu go zdjęliśmy :)



Atak Stef, u Tatka na nodze się wspierając, zasnął. Okazuje się, że nieważne jaki środek komunikacji, ważne, żeby bujało :d







A tu oba moje chłopy się pospały :)



To już po przesiadce do drugiego pociągu. Nadal śpiąco... ;)






Tak dzielnego psiaka w podróży się nie spodziewałam. A przede wszystkim tak grzecznego.
Najbiedniejszy w tym wszystkim był Maurycy, to on jaśnie Pańcia nosi, podnosił, wynosił :)

Joasika - Czw 12 Lip, 2012 13:18

Taaaaaak :!: :!: :!: :!: :!: :!: :mrgreen:

(Matko, to ja będę musiała podwójny brązowy przywieźć z tej okazji na Zlot :roll: )

Asia i Stefan - Czw 12 Lip, 2012 13:30

Nie wiem czy wspominałam, że odbierałam koci poród? Jeżeli nie, to właśnie tym maluchom pomagałam przyjść na świat. Wszystkie 4 mają już nowe domki. Stef nie był ich z nami odwiedzić ;)



A tu już Stef w nowym domku, ciekawa pozycja, czyż nie? :)





Stefan nie może narzekać na brak zajęć, tu na przykład był z nami na grillu nad Wartą. Poza iście bassecia :)



Patyczki to nałóg Stefa, największy!



Pobiegałem, poszczekałem, idę w kimkę :)



Mizianki z Pańcią :) W sypialni jest, tzn. była se biała wykładzina. Maurycy miał marzenie, że taka zostanie, aha no i że Stef tam wchodził nie będzie. Zapytałam tylko: "naprawdę?" :)


Miła od Gucia - Czw 12 Lip, 2012 13:40

jaka szczęśliwa Rodzinka
basset w pociągu - a jednak można :lol:
i na białych dywanach - też można :lol:
świetne fotki i opisy

Pozdrawiam Was serdecznie i życzę Wam udanego sielskiego życia

Asia i Stefan - Czw 12 Lip, 2012 13:40

A w zeszłą sobotę byliśmy na wielkim ognisku, byłych i obecnych pracowników mojej firmy, razem z rodzinami, dziećmi i psami można tam było dotrzeć. Był też i Stef, który przez kilka godzin, prawie bez przerwy grał z chłopakami w piłkę.









Byliśmy też w parku, zrelaksować się po ciężkim tygodniu, odpocząć psychicznie, pograć w Scrablle :)



I Choco wpadła też na pidżama-party z nocowaniem (to spacer o 7 rano w sobotę, takie nam się raczej nie zdarzają ;) )


Asia i Stefan - Czw 12 Lip, 2012 13:55

A teraz trochę mniej psowo, ale nadal w klimacie :)

Zakładamy kącik ziołowy :)



Wymarzona, wyczekana lawenda na balkonie :)



Kwestia balkonu jest jeszcze otwarta, dokupujemy roślinki, doniczki, będzie na nim hamak i kanapa ze stolikiem. Jak tylko skończymy zrobię fotkę i Wam pokażę. Jeżeli się uda, to zrobimy tam zieloną oazę spokoju i relaksu! :D

Od razu widać, że baba tu mieszka, co? ;)



A wczoraj zajmowaliśmy się sypialnią i jak widzicie, na zdjęciu można dojrzeć kawałek znajomego lustra. Tak, tak, przeprowadziło się razem z nami i pięknie się prezentuje :)



To na razie tyle od nas, pozdrawiamy Wszystkich i liczymy na szybkie spotkanie na zlocie!!!!

zuza i gabi - Czw 12 Lip, 2012 13:57

Miła od Gucia napisał/a:
jaka szczęśliwa Rodzinka
basset w pociągu - a jednak można :lol:
i na białych dywanach - też można :lol:
świetne fotki i opisy

Pozdrawiam Was serdecznie i życzę Wam udanego sielskiego życia


I ja się pod tymi słowami podpisuję :grin:
Asiu wyglądacie przepięknie :grin:

Asia i Stefan - Czw 12 Lip, 2012 14:00

Mika dziękuję za zrobienie porządku, a Wam Wszystkim Dziewczyny za miłe, ciepłe słowa :*
besta - Czw 12 Lip, 2012 16:48

Piękna relacja,piękne zdjęcia i piękni Wy :mrgreen:
watla - Czw 12 Lip, 2012 17:35

Cuuuuudnnie :lol:
eufrazyna - Czw 12 Lip, 2012 17:36

Fajnie poogladac :) A w jakiej czesci Poznaniewa teraz mieszkasz?
Asia i Stefan - Czw 12 Lip, 2012 17:51

Aga, na Wildzie, niedaleko Mc Donald'sa na Hetmańskiej. Mówi Ci to cuś? :)
watla - Czw 12 Lip, 2012 17:58

A ja szkołę skończyłam nie daleko tak bym na herbatkę wpadała.
Asia i Stefan - Czw 12 Lip, 2012 18:01

Na herbatkę to zawsze, kiedy masz ochotę Gocha. Nie musisz wcale w szkole być :P
Joasika - Czw 12 Lip, 2012 20:32

Ale macie fajnie, Aśka :mrgreen:

Cieszę się Waszym szczęściem (całej Trójcy Świętej) :mrgreen:

No i elementy mojego ukochanego sklepu meblowego dostrzegam... :!: :lol:

eufrazyna - Pią 13 Lip, 2012 06:49

Asia i Stefan napisał/a:
Aga, na Wildzie, niedaleko Mc Donald'sa na Hetmańskiej. Mówi Ci to cuś? :)


Bardzo mowi :) Moj przyszywany brat tam mieszkal, wiec bywalam :)
Kocham Poznan, to moje naj miasto w calej Polsce :)

gkoti - Pią 13 Lip, 2012 09:27

No to Asiu wszystkiego naj...naj...na nowym miejscu zamieszkania. Widac, że Stefankowi podpasowało, czuje sie dobrze, a to przecież najważniejsze :wink: ...no oczywiście oprócz ludziów :wink:
Dodo AiJ - Pią 13 Lip, 2012 13:57

jak ja uwielbiam bassety! to takie wszechstronne zwierzęta, mogą spać w każdej pozycji i miejscu :grin: :grin: basset w pociągu - no to jest atrakcja :grin: basset na trawie, basset na podusi, basset na wykładzince.....wszędzie basset :grin:
Batus - Pią 13 Lip, 2012 14:02

Asia, no to pozostaje życzyć wszystkiego najlepszego na nowym "m" z eM ;) :)
Asia i Stefan - Pią 13 Lip, 2012 18:20

Dziękujemy Wszystkim bardzo, bardzo :*

Z bassetami to faktycznie tak jest, że nieważne co się dzieje, jak się spać zachce to nie ma zmiłuj- śpi się wszędzie i w każdej pozycji :)
Nasz basset jest w tym świetny! :)

Patka - Wto 25 Wrz, 2012 20:32
Temat postu: Spotkanie nieopodal...
Miło było spotkać Was dzisiaj na zakurzonym poznańskim trotuarze :grin: Dwa lata mieszkam w Poznaniu i jeszcze nigdy nie spotkałamna ulicy nikogo z Bassetem, a tu taka niespodzianka - Basset i to nie byle jaki tylko od razu Stefan, znajomek ze Zlotu :lol:
Magda i Rudolf - Sro 31 Paź, 2012 22:11

Asia jak Stefcio, wszystko ok?
Asia i Stefan - Czw 22 Lis, 2012 20:57

Stef wita Wszystkich. Mędził już "Pańcia wrzuć coś na forum, bo pozapominają jak pięknie wyglądam" :) , więc się stosuję i korzystając z wolnej chwili wstawiam dosłownie kilka fotek Synusia.

Nowy styl spania "na Choco"


Dostojny, dwuletni bassior :)


Zdjęcie ze zlotu 2012


A to już po zlocie. Rzuciłam swoją pościel na chwilę na podłogę, a taki widok zastałam.


Stef skorzystał z okazji, że mieliśmy gościa, który pozwolił mu z nią spać :)


A tu małe zbliżenie :)

zuza i gabi - Czw 22 Lis, 2012 21:12

Jak On słodko wygląda w tym łóżeczku :grin:

Stefciu ja Ci życzę aby częściej gościli u Was tacy goście,którzy pozwalają spać w łóżeczku :grin:

jabluszko520 - Czw 22 Lis, 2012 21:54

Ha ha dokładnie, cudna mordka :grin:
madziaa - Czw 22 Lis, 2012 22:31

oooo jakie ciacho no no super :-)
Joasika - Czw 22 Lis, 2012 22:40

Jako silnie uzależniona, poznałam pościel z IKEI - widomy znak, że Stef ma doskonały gust :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Asia i Stefan - Czw 22 Lis, 2012 23:36

O dziwo w pościeli zasypia zaskakująco szybko i bardzo głęboko. A to chyba na wszelki, żeby nikt go przypadkiem nie wygonił.
Joasiu, prześcieradło z Ikei, reszta to Lidl ;) Chyba, że ta podłogowa, to tak, faktycznie Ikea.

watla - Pią 23 Lis, 2012 07:07

co za fotki pięknego Stefana ach ach
Marynia - Pią 23 Lis, 2012 11:54

Ach Stefciu,Stefciu jak ci pięknie w tej pościeli :mrgreen:
Magda i Rudolf - Pią 23 Lis, 2012 23:36

Stefcio super sie prezentuje, zmeznial chlopak :smile:
Asia i Stefan - Sro 19 Lut, 2014 19:34

Dzień dobry Wszystkim

to ja Stefan. Dawnom się nie odzywał, fakt. Wstyd i hańba!
Dużo się u mnie nie dzieje, wziąłem się za siebie, czasami biegam przy rowerze mojej Pani, czasami chodzimy na tzw. teraz modny jogging. Zawsze muszę ją wyprzedzić, bo jak to tak, żeby baba szybsza była???
No może z tym "dużo się nie dzieje", to trochę przesadziłem, bo.......podobno się przeprowadzam. Do jakiejś Gdyni czy coś, bo Matka pracę dostała (nadal nie wiem czym jest ta praca, po co się tam chodzi i dlaczego trzeba się przeprowadzać, żeby mieć pracę??? )
Generalnie, skoro już zdecydowała, to postanowiłem jej pomóc, bo nowej budy szukamy, tylko, że w Gdyni.
Nowa buda ma mieć jeden duży, albo dwa pokoje, tak, żebym ja też miał miejsce dla siebie.
Zwracam się zatem do Was, moi basseci przyjaciele, popytajcie tam u siebie, podsłuchajcie rozmów swoich właścicieli, może będą coś o tej całej Gdyni mówić i dajcie znać.
Może uda mi się coś znaleźć, zanim znajdzie ONA, i będzie powód do dumy, mizianek i dodatkowych smakołyków??
Z poważaniem
Łapa!

Wasz Stefan

marzanna67999 - Sro 19 Lut, 2014 19:47

Stefan ty do Lwówka przyjeżdżaj wprawdzie pracy dla twojej pańci nie znajdę ale o mieszkanie nie musicie się martwić :) Ślicznotek jesteś przeokrutny :)
Joasika - Sro 19 Lut, 2014 21:13

Stef, Ty gadzie :evil: :!: :!: :!:

A Pańcia nie mogła na Śląsku roboty znaleźć :?: :?: :?:

Trza Wam się na drugi koniec Polski wyprowadzać :evil: :?: :?: :?:

Zapewniam, że w Gdyni nie ma żadnych wolnych mieszkań :!: :!: :!: :twisted:

madziaa - Sro 19 Lut, 2014 21:32

Na Joasike można zawsze liczyć pełne wsparcie :)
Oj gna Was hmm podziwiam za odwagę kochani i mam nadzieje, że będziecie tak szczęśliwi :) i nie zapomnicie o nas hmm

Asia i Stefan - Sro 19 Lut, 2014 22:33

Matka już śpi, bo po pracy zmęczona, to ja za nią odpowiem.
To nie ONA pracę znalazła, tylko praca JĄ. Stary Szef się upomniał, super warunki zaproponował, tak, że psich ciasteczek i parówek ma być z trylion razy więcej :)
Decyzja nie przyszła jej łatwo, ale przeprowadziliśmy wiele dorosłych rozmów, jak dorosły, mądry i światły basset, wiedzący czego od życia chce i ruda, w tym roku 30-stka, która potrzebowała porady.
W sumie to tam i jakieś parki są i plaża (nie wiem kurna co to, ale podobno fajne) i woda, tylko taka inna, nie do picia.. No i mamy do Poznania przyjeżdżać, bo stara buda tu zostaje, kumple od spacerów i ukochane zakamarki nad Wartą...
Kibicujcie i trzymajcie kciuki, jak tu wejdzie będzie jej miło.....:)

madziaa - Sro 19 Lut, 2014 22:54

Pewnie, że kibicuję z całego serducha :)
Magdaa - Czw 20 Lut, 2014 15:03

Gdynia piękne miasto !! Nie łam się Stefan, tylko fajną budę znajdź!
marzanna67999 - Pią 21 Lut, 2014 22:10

Stefanku a jaki port piękny w Gdyni, pańci spodobają się te widoki i słyszałam, że w Gdyni ludzie uwielbiają bassety tak jak we Lwówku :)
Asia i Basia - Wto 04 Mar, 2014 20:20

Kibicujemy i trzymamy kciuki, zeby Panci bylo w Gdynii dobrze, i Tobie tez. I niech zaglada do nas, jak jej bedzie smutno i teskno za swoimi ;) Powodzenia w nowej budzie :)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group