|
Nasze Bassety Klub Miłośników Basset Hound i podobnych. |
 |
Mój basset - BALBINA TM, BROMBA TM i ETNA - czworonożni agid
Miła od Gucia - Sob 19 Wrz, 2009 16:29 Temat postu: BALBINA TM, BROMBA TM i ETNA - czworonożni agid Jeśli kogoś interesuje smutna historia ETNY, zanim trafiła do Agi, zapraszam Tutaj
Dziś jest piękny szczęśliwy dzień.
Sonar - adopcja, Etna - adopcja i to wszystko dziś.
Jeszcze jak się skontaktuję z Panem chętnym na Takusia i powie "tak" - to jak nic stawiam dziś szampana.
Dzięki Janis za wieści.
Aga a Ty nam pisz, pisz, wklej foty.
Magda i Rudolf - Sob 19 Wrz, 2009 16:35
Agad super!!!!!!!!!!!!!!!jestes kochana!!!!!!!! :grin:
zojka - Sob 19 Wrz, 2009 16:36
Tak!
Jeszcze Tako czeka na dom :cry: Tak mocno mu kibicuję ...
Mirka - Sob 19 Wrz, 2009 16:50
ja niepełnosprawna
ale tez sie cieszę
tylko nie moge sobie
podskoczyć z radości
gocha - Nie 20 Wrz, 2009 13:17
Super Agad, Etnie się należy spokojny i pełen miłaści dom.
A co z Tobą Mirka, za dużo ostatnio skakałaś?
A tak poważnie to co ? kręgosłup?
agad - Pon 21 Wrz, 2009 08:18
Nie pisałam wczesniej, bo trochę czasu zajęło mi przekonanie Janis do nas. Ale w sobote pojechałam z moją Balbiną do Opola i wróciłysmy kuż w trójkę. Etna to przesłodki i mądry piesek, prawdziwy wulkan energii, trzeba się napracowac, żeby ją zmęczyc na spacerze :lol: Na razie czuje się trochę niepewnie i popiskuje, gdy traci nas z oczu. Lgnie bardzo do Balbiny, która stroi fochy, ostentacyjnie kładzie się pod furtką i nie chce wejść do domu. Jestem jednak pewna, że wszystko się ułoży. Na bieżąco będę was cinformować, co u nas się dzieje.
agad - Pon 21 Wrz, 2009 08:21
Nie weszły zdjęcia, nie wiem czemu? Dodaj załącznik, przeglądaj, wyślij - czy cos jeszcze trzeba zrobić?
Mirka - Pon 21 Wrz, 2009 08:25
psice sie dogadają
i bedą ie kochać :lol:
Enta od poczatku
była Tobie pisana :lol:
powodzenia zyczę :lol:
agad - Pon 21 Wrz, 2009 08:27
jeszcze raz.
agad - Pon 21 Wrz, 2009 08:28
Dzięki. Nie wiem, co z tymi zdjęciami. zazwyczaj nie mam takich probleów z komputerem.
Mirka - Pon 21 Wrz, 2009 08:29
rozmiar zdjęć może za duzy
na załączniki
wklej przez fotosika
agad - Pon 21 Wrz, 2009 11:12
Poproszę o instrukcje
Mirka - Pon 21 Wrz, 2009 11:20
Aga prześlij mi zdjecia które chcesz zamieścić
na maila
mirkap1@o2.pl
zamieszę je w Twoim imieniu
pozdrawiam :lol:
agad - Pon 21 Wrz, 2009 11:47
Już wysłałam, dziękuję za pomoc. Ale i tak muszę to opanować, bo przecież będę zamieszczać kolejne fotki. Jak się uda to też Balbiny - niestety jak tylko wyciągam aparat daje nogę. Poniekąd rozumiem, bo też nie lubię być fotografowana. Jaki pan taki krak
agad - Pon 21 Wrz, 2009 11:49
...nie krak tylko kram :lol:
Mirka - Pon 21 Wrz, 2009 11:56
Etna w nowym domku
besta - Pon 21 Wrz, 2009 12:00
Śliczna :grin: Bardzo cieszę się ,że trafiła do Ciebie Agad(w końcu).Była Ci pisana :grin: .
Miła od Gucia - Pon 21 Wrz, 2009 12:34
Aga jak patrzę na jej pyszczek na drugim zdjęciu, to wcale się Tobie nie dziwię, że tak uparcie dążyłaś do celu. No jak jej nie kochać.
Wymiziaj ją od nas.
madzialinka - Pon 21 Wrz, 2009 12:35
To kopia mojej Enigmy...
agad - Pon 21 Wrz, 2009 13:05
Etna jest psem wyjątkowym, nie spotkałam jeszcze tak energetycznego basseta, jest bardzo wesoła i przyjazna dla wszelkiego rodzaju stworzeń. To, że jest śliczna to tylko bonus, bo przecież nie za to kochamy te stwory.
Chciałabym też wkleic zdjęcia Balbiny i Bromby.
Aha, mam pytanie: możecie polecic jakis dobry specyfik na uszy - Etna ma typowy basseci problem, tzn. taką czerwono-bbrunatną wydzielinę z uszu. Póki co stosuję specyfik mojego weterynarza, ale może jest cos sprawdzonego?
Miła od Gucia - Pon 21 Wrz, 2009 13:20
Aga o uszach i kropelkach :
ja osobiście używam OTOSOL, i razem z Guciolem chwalimy sobie
gocha - Pon 21 Wrz, 2009 22:21
Agad, bardzo się cieszę, że Etna wreszcie u Ciebie :lol: tak właśnie powinno być od razu.
Mirka - Pon 21 Wrz, 2009 23:10
Aga prześlij fotki swoich piesków
to je wkleję :cool:
Asia i Basia - Wto 22 Wrz, 2009 10:54
Dopiero doczytalam, to sie agad doczekalas Czekamy na fotki
Lutex - Sro 23 Wrz, 2009 19:54
to fantastycznie, ze Agad doczekala sie swojego bassiorka
agad - Czw 24 Wrz, 2009 09:03
A tak doczekałam się i było warto czekać choć łobuzica juz próbuje nas ustawiać Strasznie sie rano awanturuje i wali łapą w miskę domagając sie jedzenia. Śmiać nam się chce, ale jesteśmy twarde (jeszcze :smile: ) Na spacerku słucha umiarkowanie, ale dzięki chrupkom daje się przywoływać. Jest bardzo energetyczna, tak więc wychodzimy na 3 długie spacery, co korzystnie wpływa tez na naszą kondycję. Panny bawią się razem fantastycznie. Balbina na szczęście przestaje sie jej bać i jest też jakby nieco mniej zazdrosna. Pewne problemy oczywiście się pojawiły: Etna pilnuje nas cały czas i gdy nie ma przynajmniej 1 domownika na oku to popiskuje, a jak wychodzimy to rzeczywiscie wyje. Jestem jednak pewna, że z czasem to opanujemy - Etna to naprawdę rozumny piesek. Na razie staramy sie wprowadzić pewną rutynę, jesli chodzi o spacery, jedzenie i spanie. Postaram się wkrótce przesłać pare fotek.
Miła od Gucia - Czw 24 Wrz, 2009 09:07
Czekamy, czekamy.
Dobrze, że dziewczyny się dogadują.
Może po jakimś czasie, przestanie płakać, może Balbina się nią zajmie. I tak dobrze, że nie zostaje całkiem sama, tylko w towarzystwie Balbiny.
Ucałuj obie dziewczynki od nas.
Pozdrowienia dla Ciebie i Twojej mamy.
agad - Wto 29 Wrz, 2009 19:38
A nam zleciał już pierwszy tydzień i jakoś trudno sobie wyobrazić, że łobuzicy wcześniej u nas nie było. Etna - imię nie do końca pasuje, trzeba by było zmienić na Pershing - chyba się już do nas przyzwyczaiła, kilka dni temu wygrałam nawet z pedegree, którą znajoma poczęstowała naszego żarloka na spacerze. Tzn. podążyła za mną i Balbiną a nie za panią z karmą, choć oczywiście nie zrezygnowała z żarełka. Wychowanie trochę kuleje, ponawiamy próby zajmowania kanap, ściągamy jedzenie ze stołu, regularnie robimy inspekcję blatów w kuchni itd. Normalka Czasami też wyjemy, ale ponieważ dzieje sie to w przyzwoitych godzinach i krótko, więc się tym niespecjalnie przejmujemy. jestesmy trochę sterrorozowane, jesli chodzi o jedzenie - basset głodny, basset bardzo zły - najpierw wali łapą w michę, potem następuje demolka. Chyba więc nie dam rady wypełnić zobowiązania o utrzymaniu wagi :wink:
Miła od Gucia - Wto 06 Paź, 2009 12:07
No i jak tam ???
co słychać ???
Aga PROGRAM TERAPII BEHAWIORALNEJ ETNY - zasady ogólne, mnie osobiście bardzo się przyda. Zaznaczam mnie, bo to chyba mnie najpierw trzeba przeszkolić :wink: Czy mogę go użyczyć Marzence, która przyjmie do adopcji Daisy.
agad - Pon 12 Paź, 2009 18:48
Hej! Zaniedbuje ostatnio forum, bo w rodzinie problemy zdrowotne a na karku egzamin w najbliższą sobotę. Zdjęcia kompletuję i na pewno wyślę zaraz jak się tylko trochę ogarnę. Etna jest przesłodka, cho rozrabia niemiłosiernie. Wyje jak najęta, jak tylko wychodzimy - Balbina się nie liczy, staramy się stosowac zasady programu, ale jeśli chodzi o wycie to jak na razie bez rezultatu. Jako tako spisuje się kong - jak skubana zajmie się wybieraniem przysmaków to przez kilkanaście minut jest spokój. Będę jednak musiała zakupic feromony. Liczyliśmy sie z problemami, więc nie jest to dla nas żadnym zaskoczeniem. I tak cieszymy się, że nic nie niszczy, choc wszystko co nadaje się do zjedzenia jest na oczach ściągane Jeśli o to chodzi to Etna tresuje nas a nie my ją - zresztą nie ma co walczyc z wiatrakami :grin:
agad - Wto 20 Paź, 2009 18:02
Minęło już 5 tyg. odkąd Etna jest u nas. Ambitne plany stopniowo upadają, miało nie byc spania w łóżkach, na kanapach, ale sami wiecie jak to jest Ściągamy ze stołu wszystko co nadaje się do jedzenia, a spadające przy tym wazony z kwiatami wcale nie są żadną przeszkodą, zaczepiamy biedną Balbinę, która w przypływie desperacji wypuszcza Terrorystke na zewnątrz lub sama ucieka do ogródka. Dość energicznie domagamy się też jedzenia waląc łapą w miskę bądź też przewracając wszystkie możliwe naczynia lub wskakując pańcom na kolana. Ale cieszymy się, że a) jest (przeżyłam chile grozy na wieczornym spacerze kiedy Etna dała dyla w krzaki i znalazłam ją dopiero po 0.5 godz. objężdżając już osiedle samochodem - od tego czasu wieczorne spacery tylko na smyczy), b) że ostatnio nie wyje jak wychodzimy, oczywiście zawdzięczamy to kongu wypakowanemu smakołykami. Znowu spróbuję zamieścić kilka zdjęć.
agad - Wto 20 Paź, 2009 18:13
Zdjęcia :twisted:
Miła od Gucia - Sro 21 Paź, 2009 11:06
Aga, Etna to prawdziwy wulkan życia, hi hi
życzę powodzenia.
Bardzo się cieszę, ze Etna jest z Wami.
A jak kontakty z Balbiną ???
agad - Pią 23 Paź, 2009 13:07
Na spacerze wszystko ok, obie szaleją, wyrywaja sobie kije, Balbina mimo swojego wieku jest nawet szybsza od Etny. Za to w domu Balbina pokazuje fochy - udaje psa odrzuconego :wink: Etna cały czas ją zaczepia, co ją wyraźnie drażni, ale chyba powoli, nie ukrywam, że trochę z naszą pomocą ustala się hierarchia - Balbusia jest w końcu starsza.
agad - Pią 23 Paź, 2009 13:29
zapomniałam napisac o terapii - oczywiscie Bogusiu udostepnij ja kazdemu zainteresowanemu.
Miła od Gucia - Pią 23 Paź, 2009 13:34 Temat postu: Balbina, Bromba i Etna Bromba z Balbiną,
a potem już tylko Etna!
madzialinka - Pią 23 Paź, 2009 14:57
Boziu jaka ona podobna do mojej Enigmy. I pomyśleć, że mogła być kiedyś moja...
agad - Pon 26 Paź, 2009 20:18
Mam nadzieję, że się nie pogniewasz jak napiszę, że dobrze, że tak się nie stało. Cała rodzina oszalała na punkcie Etny, co ona oczywiście umiejętnie wykorzystuje. Narodził się m.in. nowy zwyczaj wchodzenia na kolanka, jak tylko zasiądę w fotelu. Z pierwotnych założeń udaje nam się na razie byc odpornym na żebranie w trakcie jedzenia. Co do reszty to kompletna porażka :lol: Dziewczyny zaczęły też spac razem na łóżku w pokoju gościnnym - widok nieziemski! Może uda mi się strzelic zdjęcie - Balbina wyczuwa aparat na kilometr i zwiewa!
Bogusiu, bardzo dziękuję Ci za wklejenie zdjęc!
zojka - Pon 26 Paź, 2009 21:39
Te psy mają taki urok, że można bez skrupułów zachwycać się "cudzymi".
Więc się pozachwycałam :lol:
gocha - Sro 28 Paź, 2009 23:25
Ładne są wszystkie, fajnie, że Etna trafiła do domu "psiarzy", że ma kochającą rodzinkę i jeszcze psie towarzystwo.
agad - Wto 22 Gru, 2009 18:47
Zdrowych Wesołych Świąt i dużo szcęścia w Nowym Roku! A załaczeniu kilka fotek (o ile uda mi się je wkleic
agad - Wto 22 Gru, 2009 18:52
Czy ktos mógłby mnie poinstruowac jak wgrywa sie zdjęcia?
Miła od Gucia - Wto 22 Gru, 2009 19:18
Aga instrukcje po świętach, hi hi
teraz mi wyślij na emaila, ja wstawię
markobogumila@poczta.onet.pl
agad - Sro 23 Gru, 2009 07:47
Wielkie dzięki!
Jak zobaczycie na zdjęciach instrukcje behawiorystów co do wychowania Etnynie zostały zastosowane Łobuzica śpi w łóżku, zajęła mój fotel, ostatecznie może być tez na moich kolanach na fotelu Rodzina w całości oszalała na jej punkcie. Z Balbiną się zgadzają, czasami tylko starsza pani musi postawic młodzież do pionu - Etna cały czas ją zaczepia, na spacerach bawia się jednak fantastycznie. Jedna jest zazdrosna o drugą, ale bardzo staramy sie dzielic wszystko po równo. Mimo tego,że Etna czasami coś zniszczy, nasika, powyje w czasie naszej nieobecności czy ukradnie jedzenie ze stołu jest super! Naprawdę nie wiem, jak ktoś mógł ją porzucic!
Życzę wszystkim Radosnych Świąt Bożego narodzenia i mnóstwo szczę ścia w Nowym Roku!
Miła od Gucia - Sro 23 Gru, 2009 11:43
Renia - Sro 23 Gru, 2009 15:02
Czeka na prezenty ...cwaniara wiedziała gdzie się położyć
Miła od Gucia - Nie 26 Wrz, 2010 14:27
Miła od Gucia - Pon 11 Paź, 2010 12:27
Piszę w imieniu Agi
Witam,
> >
> > Bardzo dziękuję za "laurkę"! To strasznie miłe!
> >
> > Etna jest już maksymalnie rozpuszczona, ale w tym cały urok basetów:)) Sama się z siebie śmieję i z listy reguł, których miałam przestrzegać. I co z tego, że ściąga jedzenie ze stołu, że na spacer idziemy wtedy, kiedy ona sobie tego życzy, że zostało mi ok 25% miejsca w łóżku czy muszę co jakiś czas "przeprać" dywany - upodobała sobie 2 i tam jeśli ma okazję to sika. Ale przy tym taki z niej slodki i pogodny łobuz, że wszystko jej uchodzi na sucho. Uczę się teraz do egzaminu, ale jak już będę po wszystkim prześlę Ci kilka zdjęć z prośbą o umieszczenie ich na stronie.
> >
> > Mam teraz problem z Balbiną - po marcowych problemach z poruszaniem się, serii badań w Klinice Weterynarii we Wroclawiu, w dalszym ciągu nie ma diagnozy. Teraz nie trzyma moczu i musimy jej zakładać pampersy. Sterydy pomogły chwilowo. Zastanawiam się nad jakąś rehabilitacją, moze ktoś ma doswiadczenie w tej sprawie?
Może ktoś coś poradzi. Póki co działamy z pampersami, ale bardzo źle to znosi.
> >
> > Pozdrawiam Was cieplutko i do rychłego usłyszenia!
> >
> > Agata
Jak będą odpowiedzi potem przeniosę odpowiednie posty do ambulatoriom, chwilowo tu zostawię, Adze będzie łatwiej szukać.
Miła od Gucia - Pią 12 Lis, 2010 15:25
Agatka podesłała nowe zdjęcia Etny
" A kiedy zbliża się weterynarz..." Można zapomnieć o lecznicy, a wizyty domowe wyglądają właśnie tak:)
moni - Pią 12 Lis, 2010 17:24
Ale sunia jest fotogeniczna.Super :lol: :lol: :lol: :lol:
madzialinka - Pią 12 Lis, 2010 18:19
Nie mogę, jaka ona jest podobna do Enigmy, rodziny się nie wyprze.
Miny robi takie same arystokratyczne. Głowa, fafle i wyraz pyska ma niemal identyczne, taka księżniczka. Piękna jest
Widać, że jest jej u was dobrze, nabrała też trochę ciałka.
Moja Eni też ma z tyłu taką białą plamkę, tylko w kształcie trójkąta.
agad - Pią 12 Lis, 2010 19:40
Owszem, nabrała ciałka tak, że raz dziennie dostaje karmę dla psów z nadwagą. W ostatnia zimę przybyło nam 7 kg, ale na szczęście powolutku wracamy do normy. Tylko co tu robić, jak tłucze miską tak, że słychać ją w promieniu kilometra Niestety na zdjęciach nie daje się uchwycić tego, jakim jest wesołym urwisem - wygląda natomiast na straszną ważniaczkę. A w rzeczywistości cały (!) czas macha ogonem, nawet jak leży!
Miła od Gucia - Pon 23 Cze, 2014 10:33
trzymajcie kciuki za ETNĘ
wczoraj była operowana
paraliż tylne łapki
Agatka jak się otrząśnie i upora ze wszystkim sama opisze
tymczasem
wspierajmy Etnę i całą Rodzinę zaangażowaną w ratowanie Etny i oczywiście lekarzy.
Co z tymi bassetami
czy kiedyś też tak chorowały, czy nas było mniej i nie zawsze pisaliśmy
Trzymajcie się
jabluszko520 - Pon 23 Cze, 2014 12:25
Miła od Gucia napisał/a: | trzymajcie kciuki za ETNĘ
wczoraj była operowana
paraliż tylne łapki
Agatka jak się otrząśnie i upora ze wszystkim sama opisze
tymczasem
wspierajmy Etnę i całą Rodzinę zaangażowaną w ratowanie Etny i oczywiście lekarzy.
Co z tymi bassetami
czy kiedyś też tak chorowały, czy nas było mniej i nie zawsze pisaliśmy
Trzymajcie się |
Jejku, trzymajcie się, jesteśmy z Wami, jak znajdziecie chwilkę to proszę napiszcie co to za paraliż, dlaczego i czy jest lepiej
Joasika - Pon 23 Cze, 2014 17:48
Trzymamy kciuki :serce:
Asia i Basia - Pon 23 Cze, 2014 21:08
TRzymamy mocno
Remus - Pon 23 Cze, 2014 21:16
My również trzymamy kciuki, a Walker zaciska wszystkie 4 łapki
madziaa - Czw 26 Cze, 2014 08:52
Trzymamy mocno kciuki, zdrówka :serce:
Miła od Gucia - Czw 26 Cze, 2014 09:05
jest po operacji,
60 %, że będzie chodzić
ale bądźmy dobrej myśli
gkoti - Czw 26 Cze, 2014 20:19
Trzymaj się Skarbie, musi być dobrze :serce:
jabluszko520 - Pią 27 Cze, 2014 14:23
przesyłamy dobrą energię - musi być dobrze :serce:
agad - Sob 09 Sie, 2014 21:16
Dziękujemy wszystkim za słowa otuchy i dobrą energie! Trochę to pomogło razem z operacją, intensywną rehabilitacją, akupunkturą, lekami standardowymi i homeopatycznymi. Właściwie to z rzeczy, które można by było jeszcze wykorzystać zostały nam komórki macierzyste Plan minimum został zrealizowany, ale jak dla mnie to i tak bardzo dużo. Wróciły czynności fizjologiczne do tego stopnia, że nie trzeba do niej nawet wstawac w nocy. Tylne łapki dalej sparaliżowane, ale wróciło czucie i znowu macha ogonem - strasznie to dziwne, jak wchodzisz do domu i nie ma wchlarza. Jak się ją postawi to przez parę sekund wytrzymuje w pozycji stojącej, a jak się z nią spaceruje z podwieszoną pupą, to sporadycznie pojawiają się jakieś ruchy tylnych łapek. W obrębie domu i tarasu przemieszcza się jak foczka z prędkością błyskawicy, zwłaszcza gdy słyszy dźwięk otwieranej lodówki. Nie ma na szczęście odleżyn, czym mnie straszono. Biedulka strasznie spragniona jest towarzystwa i spacerów, tak więc w tym tygodniu robimy pomiary do wózka inwalidzkiego. Muszę jeszcze jakoś opracować zjazd z tarasu - jest 7 stopni do pokonania, a pannica nie straciła niestety na wadzę. Wynoszenie jej pojedynkę grozi przypadłością, która jej się przytrafiła, a tego byłoby już trochę za wiele w jednym domostwie
A.
Miła od Gucia - Nie 10 Sie, 2014 09:43
trzymam kciuki za powodzenie i zdrowienie Etny
Agatko
jest kochana
wiem, ile zrobiłaś dla Niej
przesyłam moc buziaków
agad - Nie 10 Sie, 2014 15:31
Dzięki Bogusiu, ale prawda jest taka, że robimy to w równym stopiu dla niej jak i dla siębie - Etna ma dopiero 8 lat i absolutnie nie wyobrażam sobie, żeby nie doczekała baseciej starości. Z niepełnosprawnością da się naprawdę żyć! Buziaczki!
gkoti - Nie 10 Sie, 2014 21:44
Wyobrażam sobie, ile przeżyliście i jakie troski leżą Wam na serduchu, ale dobrze, że jest lepiej już- mysle, że z czasem może być tylko lepiej... trzymkaj się Skarbulku i zdrowiej, wracaj do biegania i merdania ogonkiem :serce:
Joasika - Pon 11 Sie, 2014 14:02
To bardzo trudne zajmować się niepełnosprawnym psem, dlatego jestem pełna podziwu i szacunku dla Was :serce:
Wiedziała Etna, gdzie się zadekować
Miła od Gucia - Pon 11 Sie, 2014 17:03
Agatko, masz tyle wydatków, a tu widzę, że wpłynęły od Ciebie pieniążki
100 zł wpłynęło na rzecz pomocy bassetom, dziękujemy :serce:
agad - Pon 11 Sie, 2014 18:01
Cała przyjemność po mojej stronie. Po prostu dawno się nie udzielałam.
Pz.
marzanna67999 - Pon 11 Sie, 2014 20:02
Boże jak ja uwielbiam takich ludzi, którzy tak bardzo kochają swoje zwierzęta Wielki, wielki szacun dla Ciebie - przez duże "C" a Etnie przesyłam dobrą energię
agad - Czw 04 Wrz, 2014 19:24
Wczoraj został dostarczony POJAZD! W tym samym dniu przyszło też obuwie do maszerowania. Zgodnie z zaleceniem przez 24-godziny Etna oswajała się z widokiem wózka, a dzisiaj odbyła się jazda próbna - wszystko bez problemu. Myślę, że usprawni to rehabilitację. Biedulka zamiata prawą nóżką, tylko ta lewa wyraźnie słabsza. W wolnej chcwili zamieszczę parę zdjęć, a może jakiś filmik. Taka namiastka normalności.
Miła od Gucia - Czw 04 Wrz, 2014 19:33
Aguś, dziękujemy za wieści
powodzenia Etna
a prawo jazdy masz ???
żartuję, cieszę się, ciekawa jestem zdjęć i filmiku
Buziaczki dla Was
jabluszko520 - Czw 04 Wrz, 2014 19:58
I ja również jestem ciekawa jak sobie poradzi, czy polubi nowa brykę? Dawajcie fotki
Miła od Gucia - Nie 04 Sty, 2015 08:17
witajcie w imieniu Agi wstawiam filmik z Etną
jak sobie radzi na wózeczku
całuski dla Was
http://youtu.be/kuurPlXGcLU
gkoti - Nie 04 Sty, 2015 09:48
Kochana psineczka, zdróweczka :serce:
Joasika - Nie 04 Sty, 2015 10:08
Świetnie sobie radzi :serce:
agad - Nie 04 Sty, 2015 21:50
Bogusiu, dzięki za pomoc we wstawieniu filmu! Dziękuję też za wszystkie życzenia. Etna powoli lecz sukcesywnie się poprawia. Startowaliśmy od całkowitego niedowładu od pasa w dół, a raczej do tyłu. Chodzi coraz lepiej, nawet bez wózka. Jestem przekonana, że za parę miesięcy będzie dawać sobie radę sama. Najważniejsze, że psychicznie nie pozostał żaden uraz, w sumie szybko zaakceptowała swoją niepełnosprawność. Jest wesoła, zaczepia naszego kota, a apetyt... Doszłam jednak do wniosku, że baset dopóki jest głodny, to nic nazbyt poważnego mu nie dolega. Mnie jednak wysiada kręgosłup - "wyciskam" codziennie jakieś 135 kg. I to nieprawda, że "kochanego ciałka nigdy dosyć" :lol:
Życzę wszystkim dużo zdrowia i samych radości w Nowym Roku!
Pozdrawiamy,
A&E
madziaa - Nie 04 Sty, 2015 22:00
Ale sobie świetnie radzi zdrówka życzę i dużo sił :serce:
ElenaJerry - Pon 05 Sty, 2015 10:04
Przyjemność chodzenia, macha ogonkem. nie rezygnuje. jest piękna. ukochana. wesoła.
Ma niesamowitego właściciela. nie zostawi sunieczke w bezradności.
Trzymam kciuki. :serce:
marzanna67999 - Wto 06 Sty, 2015 18:01
Właśnie widziałam na filmiku, że łądnie porusza nóżkami. A o wyciskaniu kilogramów wiem co mówisz. Przeżyłam to samo gdy Agatka była po operacji i trzeba było ją ze schodów kilka dni znosić. W każdym razie jesteś wielka i pokłony składam :serce:
jabluszko520 - Wto 06 Sty, 2015 21:11
Gratulacje, również życzymy wszystkiego co najlepsze i przede wszystkim duużo zdrówka
|
|