|
Nasze Bassety Klub Miłośników Basset Hound i podobnych. |
 |
Zakończone adopcje - Pomóżcie Emirowi ratować Sunię Basztę ...
gkoti - Nie 13 Paź, 2013 20:05 Temat postu: Pomóżcie Emirowi ratować Sunię Basztę ... Podaję linka, nic więcej nie potrafię powiedzieć, poczytajcie...
https://www.facebook.com/...30¬if_t=like
jabluszko520 - Nie 13 Paź, 2013 20:42
Dla tych, co nie maja fejsa, chociaż to jest widoczne dla niezalogowanych.
Kocham owczarki, na równi z bassetem, to bardzo mądre i ufne psiaki. Popłakałam się...
:cry: :cry: :cry:
"Jest przepiękna, mimo nieprawdopodobnej chudości, wyczuwalnych wszystkich kosteczek na grzbiecie, żeber przebijających przez skórę pozbawioną tłuszczu i mięśni, wyczuwalnego każdego kręgu kręgosłupa; sierść w dredach, a z oczu bije potworny strach.
Spokojny sobotni ranek, czyli „dzień jak co dzień” nagle otrzymuję alarmujący telefon od znajomej, że w opuszczonych ruinach hotelu, znaleziono psa. Z chaotycznego opisu wynika, że pies jest młody, że owczarek i że jest bardzo, ale to bardzo wychudzony, ma dreszcze, nie chce jeść i usiłuje uciec, ale nie ma siły wstać.
Dostałam zdjęcie i zamarłam…to tak jak nasz Gordonek, gdy w ostatniej chwili uratowaliśmy mu życie ... i tylko to potworne przerażenie, ten strach w oszalałych oczach....
Zaplanowana robota idzie w kąt – jadę tam !!!...
Stary, grożący zawaleniem barak w Otwocku, na kompletnym odludziu. W jednym z pomieszczeń wciśnięty w najdalszy kącik siedzi drżąc na całym ciele, potwornie wychudzony pies. Jej oczy wyrażają straszliwy i paniczny lęk, boi się, drży cała...Tak bardzo się boi… Chowa mordkę jakby chciała ukryć się przede mną, jakby bała się uderzenia. Usiłuje podnieść się i uciekać ale nie ma siły – bezwładnie pada na ziemie. Wg mojej oceny stan psa jest tragiczny
Myśl goni myśl - dlaczego ? Czym zawiniła ,że zostawiono ją tutaj na pewną śmierć? Była przeszkodą w drodze na wakacje ? Co za potwór!
Kontakt z naszą fundacja i i decyzja natychmiastowa, mimo braku pieniędzy i miejsca dostaję polecenie: ratuj ! I za wszelką cenę dowieź ją do weta a potem do nas.
Drżące z przerażenia wychudłe stworzenie bez trudu biorę na ręce ; wyczuwam każdą kosteczkę i łzy rozpaczy i wściekłości same płyną mi po twarzy. Jakie bydlę to zrobiło? Teraz szybko do lekarza, bo każda minuta może być ostatnią w jej życiu.
Sunia otrzymała pierwszą pomoc na miejscu w Otwocku. Lekarz usunął jej także ponad 40 kleszczy… i z gorącą modlitwą w duszy ruszyłyśmy w drogę do Emira… Po pomoc i nowe życie… Czy wygramy ? Rozpoczęliśmy walkę o nią, tak jak o każde z poprzednich. Ona nie może umrzeć!!
Ona błagalnie patrzy na mnie, nie jęczy, nie skarży się na swój los..
A ja wciąż czuje te kosteczki, te lekkość śmiertelnie zagłodzonego zwierzęcia; udręczone ciałko bezradnego psiego dzieciaczka…
Daliśmy jej imię BASZTA
Ma ok. roku; waży 18 kg, lecz nie wiem ile z tego to dredy… Kilogram ? W badaniu krwi wyszła babeszjoza; jest podejrzenie zapalenia płuc, jest bardzo odwodniona i potwornie zagłodzona. Jej króciutkie życie wisi na włosku , a my możemy zrobić wszystko co w naszej mocy i.. czekać, czekać aż jej organizm zacznie reagować na leki. Jej dni od jakiegoś czasu ( trzech miesięcy) to walka o przetrwanie… w strachu i głodzie… na odludziu… Te ruiny to miało być miejsce jej agonii , o której nie wiedziałby nikt. Ot, jeszcze jeden bezdomny pies skonał z głodu, bo " dobry opiekun " pozbył się go i zostawił na pewną śmierć. Gąbką ze starego materaca i trawą usiłowała oszukać głód; strachu oszukać się nie dało...
Co byłoby gdyby ludzie z wielkim sercem nie zareagowali ? Panowie, którzy ją odnaleźli robili co mogli, aby jej pomóc… Pan Jakub Czaplinski dziękujemy z całego serca za upór i szukanie ratunku, Anna Boksa dziękuje że zadzwoniłaś.
Prosimy najgoręcej , najpiękniej jak umiemy - pomóżcie nam przywrócić Baszcie życie, które chciano jej odebrać wyrzucając na odludziu bez szansy na ratunek….
Magdalena Szmidt
KOCHANI,BŁAGAMY O POMOC, BŁAGAMY O MOŻLIWOŚĆ RATUNKU DLA UDRĘCZONEJ SUNI...Fundacja dla Ratowania Zwierząt Bezdomnych "EMIR"
Oddział, ul. Słoneczna 4, 96-321 Żabia Wola"
"Ten paniczny strach w oczach, wielki kleszcz w brewce i rezygnacja... Ona chciała już tylko odpocząć...."
gkoti - Nie 13 Paź, 2013 21:05
Dziękuję Gosiaczek Nie pomyślałam o tym, ze niektórzy nie mają fb.
Miła od Gucia - Pon 14 Paź, 2013 08:41
z f-ka
cyt.
NIE MAM SIŁY SKARŻYĆ SIĘ – BASZTA….
KOCHANI MAMY INFO Krystyna Sroczyńska wieczorem kolejna kroplówka (3) i kolejny posiłek, który zjadła; nerki pracują,po oklepywaniu oddychanie też już bez rzężenia;noc minęła spokojnie; dziś o 10.00 kroplówka- cdn DZIĘKUJEMY ZA POMOC I SERCE, DZIĘKUJEMY
przedruk z f-ka
Magdalena Emirówa Szmidt Dziewczyny dziekujemy w imieniu Baszty
około godziny temu · Nie lubię · 1
Krystyna Sroczyńska Bassety zawsze nas wspieraą - dziękjuemy z całego serca!
około godziny temu · Nie lubię · 1
Basztę wspiera także Ewa Bem
jabluszko520 - Pon 14 Paź, 2013 12:50
Jest nadzieja, wyjdzie z tego,
kochaniutka ♥
Miła od Gucia - Pon 14 Paź, 2013 13:06
Czy "Nasze Bassety" chcą wysłać na leczenie choćby 50 zł.
Chyba, że są inne propozycje.
Magda i Rudolf - Pon 14 Paź, 2013 16:23
Trzeba pomoc suni
zuza i gabi - Pon 14 Paź, 2013 18:01
Popłakałam się strasznie :cry:
Jasne,że trzeba jej pomóc :cry:
jabluszko520 - Pon 14 Paź, 2013 18:01
Bogusia, jeśli "Nasze Bassety" mogą to bardzo chcą! :grin:
gkoti - Pon 14 Paź, 2013 18:18
Och, dziewczyny, byłabym bardzo wdzięczna...kochane jesteście
Ja wspomagam ich regularnie, staram się, tam tyle dziewczyn daje z siebie po prostu wszystko, cudowni ludzie :wink:
jabluszko520 - Pon 14 Paź, 2013 20:39
cytat z f-b, pani Krystyna pisze:
"14.10.13
· po wieczornej kroplówce i oklepywaniu Baszta już nie charczy
· nie ma śluzu w płucach
· nerki pracują
· wieczorem wstała na chwilkę
· temp.39,5
· kroplówka o takim samym składzie jak wczorajsza
· została odpchlona
· nie ma potrzeby podawać jej dziś wieczorem kolejnej kroplówki
· jutro znów wizyta w lecznicy i kroplówka ( mam nadzieję, że ostatnia)
· Baszta zjada podawane jej posiłki, pije wodę; wczoraj wstała na chwilkę – i zaraz się znów położyła;
· panicznie boi się widoku człowieka
wg weta rokowania są dobre chociaż powrót do normalnej wagi oraz zniwelowanie skutków wyniszczenia organizmu ( kości, stawy) będzie trwało kilka miesięcy."
madziaa - Wto 15 Paź, 2013 09:16
Pewnie, że trzeba pomóc boże biedna psinka serce pęka, normalnie jak się patrzy a to przerażenie w oczach łzy same lecą
Miła od Gucia - Wto 15 Paź, 2013 09:22
wczoraj w imieniu Forum "Nasze Bassety" przelałam 50 zł.
madziaa - Wto 15 Paź, 2013 09:27
bardzo dobrze każdy grosz się Im na pewno przyda by pomóc skarbowi wrócić do normalności
jabluszko520 - Wto 15 Paź, 2013 10:30
Dziękuję ♥
Miła od Gucia - Wto 15 Paź, 2013 13:15
to z 13.10.13 informacja
Krystyna Sroczyńska
13.10.2013
od rana w lecznicy;
tem.40,0 C
waga 18 kg – zaniki wszystkich mieśni w stopniu znacznym
babeszjoza
dziś wet. usunęła 29 wielkich kleszczy
zapalenie płuc
trudności z oddychaniem – oddech szybki, płytki,charczacy
aby usunąć śluz jaki zalega w płucach sukę trzeba przekładać z boku na bok i oklepywać kilka razy dziennie do czasu aż zacznie wstawać i poruszać się samodzielnie
zapalenie wątroby
przewlekłe zapalenie przewodu pokarmowego ( kał rzadki, śluzowaty cuchnący)
robaczyca
inwazja pcheł i wszołów ( preparaty zostaną zaaplikowane gdy stan suki się poprawi)
podano:
kroplówka nawadniająca
odżywianie pozajelitowe
antybiotyk
lek p/gorączkowy i p/bólowy
leki osłonowe na wątrobę
lek moczopędny celem zwiększenia skuteczności płukania organizmu
zestaw witamin
steryd o krótkim działaniu
zalecenia:
wieczorem kolejna kroplówka nawadniająca
lek osłonowy na wątrobę
karmienie co 4 godz.- papka ryżowa na rosole
usuwanie ew. kleszczy
jutro kolejna kroplówka
----
a to dziś:
Krystyna Sroczyńska
15.10.13
Noc minęła spokojnie.
BASZTA WSTAJE chociaż ma problemy z utrzymaniem zadu. Tem. 39,0
Właśnie je I śniadanie.
Dobrego dnia dla Wszystkich, którzy czuwają przy Baszcie!
Dziś kroplówka ( mam nadzieje,że ostatnia)
Dziękujemy za wszystko co dla nich robisz....
Za Twoje noce nieprzespane,za czuwanie....
Za Serce niezwykłe i piękne...
Dziękujemy ....
Miła od Gucia - Wto 15 Paź, 2013 13:20
od tego się zaczęło ratowanie Baszty
Magdalena Emirówa Szmidt
Sunia w starym,grożącym zawaleniem baraku... i ta gąbka... nadgryziona ?
jabluszko520 - Wto 15 Paź, 2013 13:22
próbowała oszukać głód
:cry: :cry: :cry: :cry:
Miła od Gucia - Wto 15 Paź, 2013 13:24
a to dla Was
Magdalena Emirówa Szmidt
Bassety Jestescie najkochansze na swiecie Dziekujemy
Krystyna Sroczyńska Bassety - całujemy pyszczyny i ściskamy łapy
Ewa Matyjasiak Przyjaciół poznaje się w biedzie
jabluszko520 - Wto 15 Paź, 2013 13:27
Zdrowiej, szybciutko, trzymam mocno kciuki za ciebie pieseczku.
madziaa - Wto 15 Paź, 2013 13:44
oj niech wraca kruszyna do zdrowia a potem by znalazła kogoś kto pomoże Jej zapomnieć ten okropny czas samotności, cierpienia i bólu hmm serce pęka jak się patrzy
gkoti - Wto 15 Paź, 2013 21:35
Dziękuję naszym bassetolubnym, jesteście kochani Bardzo, bardzo, bardzo :wink:
Miła od Gucia - Sro 16 Paź, 2013 12:47
Przedruki i zdjęcia z f-ka
Ewa pisze:
BASZTUNIA I TE JEJ OCZKA
-----------------
faktycznie oczka jeszcze smutne, nie ma co się dziwić
choć pewnie czuje, bo psy to czują, że jest już bezpieczna
madziaa - Sro 16 Paź, 2013 12:49
Tak na pewno to czuję Boże na prawdę jest cudna a tyle musiała biedulka przejść
jabluszko520 - Sro 16 Paź, 2013 12:59
Jest piękna. :smile:
jabluszko520 - Sro 16 Paź, 2013 13:07
wiadomość z f-b, od pani Krystyny:
"16.10.13
po wczorajszej kroplówce nie ma potrzeby podawania kolejnych
temp38,9
suka je i pije samodzielnie
karmienie 4 x dz.
kolejna kontrola w poniedziałek 21.10
stan psychiczny bez zmian"
madziaa - Sro 16 Paź, 2013 13:20
Dobre wieści super, na psychiczną poprawę będzie trzeba poczekać na pewno znacznie dłużej, ale jak wróci zdrówko, apetyt to i w końcu przyjdzie czas na zmianę nastawienia do świata i ludzi Wierze, że będzie dobrze dzięki cudnym ludziom którzy przy Niej są fizycznie i tym które ją z daleka wspierają finansowo i duchowo hmm jak my tu wszyscy
jabluszko520 - Sro 16 Paź, 2013 14:18
Masz rację :smile:
gkoti - Sro 16 Paź, 2013 15:11
Ja tez wierze, że wróci do zdrowia i będzie jeszcze szczęśliwa, nie ma innego wyjścia
Asia i Basia - Czw 17 Paź, 2013 11:47
Trzymam kciuki za to malenstwo, bo to dzieciak jeszcze. Takie bezwladne to jej cialko. Wtakich momentach zaluje, ze juz mam te moje pasztety, bo mym zaraz ja wziela. Mialam owczarka przed bassetami, to wspaniale psy, mam nadzieje, ze mala dojdzie do siebie i znajdzie kochajacy i odpowiedzialny domek.
gkoti - Pią 18 Paź, 2013 17:00
Ale cały czas smutna jest, pociecha w tym, że je ,pije, qupka normalna, ale wcale nie chce podnieść sie więcej, jest bardzo osłabiona, do tego cały czas przerażona jeszcze...musi zaufać, ale ja myslę, że jak to zapalenie pluc, babeszjoza troche odpuści, to i ogonkiem zamerda, teraz jest obolała bidulka...
jabluszko520 - Pią 18 Paź, 2013 19:59
kolejne wieści:
"18.10.13
Baszta je i pije; mocz i kał prawidłowy; temp.39,2
od czasu do czasu na chwilkę wstaje w swoim posłanku ale nie chodzi po gabinecie
Widać ,że jest bardzo słaba..
Zero agresji, zero odruchów obronnych; w obecności człowieka jest bezwolna – poddaje się.
Stan psychiczny – zły – bez zmian"
jabluszko520 - Pon 21 Paź, 2013 18:50
Krystyna Sroczyńska
6 minut(y) temu
21.10 wizyta kontrolna
temperatura w normie
antybiotyk kontynuujemy jeszcze przez 3 dni
leki wątrobowe do końca tygodnia
na szczęście udało sieja uratować z babeszjozy
zalecenia: dobra karma - żywienie w ilościach jakie suka zechce zjadać ; p[reparaty wspomagające
stan psychiczny bez zmian;
kiedy suka zacznie szukać kontaktu z człowiekim wezmę ją do swojego pokoju, do całej bandy pod wodzą Kibica. Może wtedy w kontaktach z innymi psami szybciej będzie nabierała pewności siebie.
Na razie jej potrzebny jest spokój.
jabluszko520 - Pon 21 Paź, 2013 18:55
gkoti - Pon 21 Paź, 2013 19:36
Kochana laleczka, walczy wytrwale
jabluszko520 - Pon 21 Paź, 2013 20:09
Ja widze w jej oczkach szczęście, zaczyna być spokojna o siebie, a potem to chwila będzie i zaufa człowiekowi, zobaczycie :grin:
gkoti - Pon 21 Paź, 2013 22:34
Jak patrze na Basztunię, to mi serce płacze i się śmieje, że już jest lepiej, bo jest... :wink:
Miła od Gucia - Wto 22 Paź, 2013 08:55
będzie dobrze, da radę
i może zaufa :sad:
nam ludziom, tym dobrym, którzy ją teraz kochają
jabluszko520 - Sro 23 Paź, 2013 14:01
nie jest dobrze z sunia :sad:
Krystyna Sroczyńska
23.10.13
wizyta:
temp.41,6
waga 19,5
rzężenie przy oddychaniu...
obustronne zapalenia oskrzeli
zmiana antybiotyku
lek p/gorączkowy
lek p/zapalny
STAN CIĘŻKI !!!
Basztę przenieśliśmy do pokOju w celu obserwacji jej stanu na bieżąco; istnieje zagrożenie wystąpienia niewydolności krążeniowo-oddechowej.
Miła od Gucia - Sro 23 Paź, 2013 18:45
bidulka,
niewydolność...
oj trzymam kciuki, trzymam,
tak daleko zaszła, Baszta Kochana nie poddawaj się
madziaa - Czw 24 Paź, 2013 08:50
Walcz bidulko nie poddawaj się !
Zdrówka życzę
jabluszko520 - Czw 24 Paź, 2013 09:22
f-b
24.10.13
nocne czuwanie
godziny spadają ze wskazówek zegara
minuty liczone oddechami,
a każdy kolejny
sączy w serce krople nadziei
noc niespokojna; między atakami kaszlu zasypiała płytkim snem; dużo pije
temp.41,2;utrzymuje stan bez zmian nie ma pogorszenia, ale też nie widać polepszania .
Baszta już zjadła pierwszy posiłek i dostała leki.
Czekamy na przesilenie choroby.
jabluszko520 - Pią 25 Paź, 2013 12:22
chyba mamy lepsze nowiny
"25.10.13
noc względnie spokojna; ustąpiło charczenie, pozostał tylko kaszel kilkanaście razy w ciągu dnia
apetyt dopisuje, ale tylko na mięsko
temp.39,8
8.00 I posiłek ( gotowany kurczak) + leki
12.30 II posiłek ( mielone mięso wołowe sparzone wrzątkiem )+ leki
Baszta zaczyna się interesować ty co dzieje się wokół niej; zawarczała na Grandę, która jej zdaniem podeszła zbyt blisko miski
kaszel utrzymuje się nadal
nic nie mówię, nie zapeszam!"
gkoti - Pią 25 Paź, 2013 16:02
:wink:
madziaa - Pon 28 Paź, 2013 10:05
dalej trzymamy mocno kciuki dasz radę kochana
jabluszko520 - Pon 28 Paź, 2013 11:36
Młoda sobie już spaceruje, heh, twarda z niej sztuka. ♥
gkoti - Pon 28 Paź, 2013 11:48
Jest cudna !!!!!!!!!!
jabluszko520 - Pią 01 Lis, 2013 10:35
P. Krystyna:
"31.10.13
BASZTA
w nocy znaczne pogorszenie stanu zdrowia
wizyta w lecznicy- 4 godz.
temp.40,1
waga 21,5 kg
krwiomocz
kaszel
rtg:
płuca czyste
wydzielina w oskrzelach
kaszel „mokry”
usg:
ropomacicze wykluczone
badanie krwi:
nawrót babeszjozy
nużyca w stadium początkowym
leczenie:
kroplówka + leki
odżywianie pozajelitowe
kolejna wizyta 2.11.
Potrzebna modlitwa, aby organizm Baszty przetrzymał!!"
:cry:
Miła od Gucia - Pią 01 Lis, 2013 19:08
teraz dopiero widać, jak bardzo organizm wycieńczony
ileż ona musiała tam koczować, biedna
nie poddawaj się Baszta
jabluszko520 - Pon 04 Lis, 2013 20:12
Ewa, F-B :
"[i]CUDOWNA WIADOMOŚĆ - BRAWO BASZTYNIA, BRAWO
4.11.2013R
4.11.13
Baszta ma lepszy apetyt
zaczyna interesować ją wszystko co się dzieje dookola
podejmuje zaproszenie od innych psów do zabawy
dziś kolejna wizyta w lecznicy[/i]"
jabluszko520 - Wto 05 Lis, 2013 22:32
Uszorki do góry bo już jest dobrze i bezpiecznie :smile:
Fizia zaprasza do zabawy! czyli czas szaleństwa :smile:
źródło: https://www.facebook.com/...location=stream
Miła od Gucia - Wto 05 Lis, 2013 22:38
jest postęp, już patrzy nawet pewniej :lol:
gkoti - Sro 06 Lis, 2013 14:01
Jest Śliczna, ile ona bidulka musiala przejść...ale teraz już myślę, ze te kryzysy zdrowotne mineły, teraz nabierac sil i kochający domeczek
jabluszko520 - Sro 06 Lis, 2013 16:28
♥TO NAJPIĘKNIEJSZE ZDIĘCIE BASZTY DLACZEGO ZAPYTACIE ?
BO JEST NA NIM USMIECH UŚMIECH NA KTÓRY TAK DŁUGO CZEKALIŚMY ♥
https://www.facebook.com/...&type=1&theater
Miła od Gucia - Sro 06 Lis, 2013 23:32
wreszcie oznaka radości :lol:
madziaa - Czw 07 Lis, 2013 13:04
Super, bardzo się cieszę, że w końcu widać radość na tej cudnej mordeczce
jabluszko520 - Sob 09 Lis, 2013 19:13
Krystyna: "9.11. 2013
"idzie ku dobremu"; temperatura w normie; apetyt średni, Baszta chodzi po pokoju, bawi się z Potterem, Kibicem i Fizia- szykanuje Muchę i jest coraz bardziej ciekawa tego, co ją otacza; Odważyła sie nawet postawić łapy na progu pokoju, gdy drzwi były otwarte- ale za próg nie wyszła. Przy poruszaniu się widać dysfunkcję lewej tylnej łapy,; Baszta wyraźnie utyka i ciagnie ją za sobą. W poniedziałek wizyta kontrolna w lecznicy; być może trzeba bedzie zrobić rtg kręgosłupa lędźwiowego i tylnych łap. cdn"
https://www.facebook.com/...ry_type=regular
jabluszko520 - Nie 10 Lis, 2013 09:45
aktualizacja, ach jaka przyjemna
"10.11.13
temp.39,0
apetyt dopisuje
Baszta zaczyna rozrabiać z pozostałymi mieszkańcami mojego byłego pokoju, który coraz bardziej przypomina poligon wojskowy; nic nie może stać na stole, a Baszta uznaje,że miejsce pościeli jest na podlodze i konsekwentnie ściąga zębami wszytko co leży na łózxku- jest przewesoło!"
Molly i Gosia - Pon 11 Lis, 2013 09:30
:smile: :smile: :smile: :smile: :smile: :smile:
jabluszko520 - Pon 11 Lis, 2013 19:14
Krystyna: "BASZTA
11.11.2013 - oczywiscie nie bylo wizyty u weta- zapomnieliśmy,że święto i lecznica zamknięta. Wizyta zatem jutro. Bilans poranka: obżarte rzeżby z nogi od krzesła oraz wyrwana i ogryziona dekoracyja listwa z XIX-wiecznego stoliczka., zjedzone kilka frędzli z obrusa, pościel po porannej zbiorowej kotłowaninie nadaje się wyłącznie do natychmiastowego uprania. A do nocy jeszcze trochę godzin pozostało. Baszta zdrowieje -ja, bez nervosolu oszaleję !"
gkoti - Wto 12 Lis, 2013 15:02
I o to chodzilo, pani Krystyna to może i oszaleje, ale ze szczęścia
jabluszko520 - Pon 18 Lis, 2013 19:59
pani Krystyna pisze:
"Zdrowie fizyczne to jedno ale z psychiką Baszty jest b. poważny problem;
1) panicznie boi się opuszczenia pokoju, zmiany miejsca
2) ma lęk przed kontaktem z czlowiekiem
3) przy najmniejszym niepokoju wypuszcza z pyska kęsy jedzenia, przestaje jeść
4)zabierana na smyczy przywiera do ziemi lub zrywa się i skokami usiłuje dostać sie do jakiegoś ukrycia
5) bardzo niszczy sprzęty, pościel i meble - co jest ewidentnym przejawem prób rozładowania stresu
Po powyższych objawach nasuwa sie pzrypuszczenie,że jej zachowanie to skutek warunków jej poprzedniego życia i tego jak była traktowana i to nie tylko, gdy błąkała się porzucona ( czy zgubiomna). Widać,że zmiany te są na tyle silne,że następująca poprawa w jej zachowaniu jest jak dotąd minimalna. Czeka nas razem długa droga aby Baszta wróciła do równowagi, odzyskała poczucie bezpieczenstwa i zaufała człowiekowi. Przebyta trauma czasem pwoduje,że urazy są tak silne, że całkowity powrót do normalności trwa latami lub jest wręcz niemożliwy. Trzeba uzbroić się w cierpliwość i walczymy dalej."
madziaa - Pon 18 Lis, 2013 20:27
biedna psinka hmm aż strach pomyśleć co Ona musiała przeżyć, że taką traumę ma.
Trzymaj się kochaniutka
jabluszko520 - Pon 18 Lis, 2013 20:28
Tak, na pewno jej życie nie było spokojne...
Joasika - Pon 18 Lis, 2013 20:31
Oj, przydałby się Cesar Milan teraz....
jabluszko520 - Sro 20 Lis, 2013 17:51
"19.11.2013
idziemy po zdrowie
bez tempertury
apetyt średni ( tzn tylko miesko, bo ryż i makaron widocznie "jej szkodzą"
wariactwa pokojowe jak poprzednio
kontrola w lecznicy 28.11."
jabluszko520 - Pon 25 Lis, 2013 21:46
"23.11.13
stan bz
kontynuacja leczenia
Baszta marudzi przy jedzenieu
w psychice także zmian na lepsze nie ma"
Magdalena: "Ludzi niestety Baszta nadal sie boi... choć,może nie tak paniecznie...
Widziałam i słyszałam natomiast jak probuje groźnie poszczekiwać gdy ją coś niepokoi"
Karmienie panienki to już wyzwanie.... Nie i już...
Krystyna dziękujemy Ci z całego serca,ze każdy kęsek podsuwasz Baszcie z prośbą i ciepłym słowem.... :
https://www.facebook.com/...30¬if_t=like
gkoti - Wto 26 Lis, 2013 17:25
Kochana Basztunia , Waleczna Basztunia :lol:
Asia i Basia - Wto 26 Lis, 2013 22:27
Biedulka, trzymam za nia kciuki.
Molly i Gosia - Sro 27 Lis, 2013 12:56
biedna sunia ludzie ktorzy ja doprowadzili do takiego stanu( doczekaja sie sprawiedliwosci) na szczescie sa jeszcze dobrzy ludzie ktorzy o nia zadbali. trzymam kciuki duzo zdroweczka malenka i wspanialego kochajacego wlasciciela zycze
jabluszko520 - Czw 05 Gru, 2013 10:54
pani Ewa:
"1.12 - Basztunia jeszcze jest w swoim świecie, który stworzyła, jeszcze do niego nikogo nie chce wpuścić. Ale my jesteśmy cierpliwi bo czas leczy rany. MOCNO W TO WIERZYMY ♥"
TAK MI JEJ SZKODA, ALE MUSIMY BYĆ CIERPLIWY♥
madziaa - Czw 05 Gru, 2013 11:19
Biedna sunia ale ono musiała przeżyć tragedię że tak to w Niej siedzi boże serce się kraje takie przerażone ślepka.
Trzymaj się kochana
jabluszko520 - Nie 08 Gru, 2013 19:57
źródło: https://www.facebook.com/...n_mall_activity
WCZORAJ PEWNA PIĘKNA DAMA WYBRAŁA SIĘ NA SPACEREK I ZAPOZNANIE Z RESZTĄ EMIROWEJ GROMADKI,ZGADNIJCIE KTO
PANNA BASZTA CIEKAWIE OGLĄDAŁA BIAŁY ŚWIAT
ZNALEZLI SIĘ NATYCHMIAST PRZEWODNICY W WYCIECZCE
nasza malutka Fidżi jak widać wprowadzała Baszte w zasady berka
KSIĘŻNICZKA BASZTA ZACZYNA RZĄDY
Baszta "weszła w stado" bez najmniejszych problemów z żadnej strony; biega i awanturuje sie przez siatkę z Maggie i Remusem.
I co wy na to? Bo mnie dech zaparło
♥♥♥
gkoti - Nie 08 Gru, 2013 20:32
Ja również- gdy zobaczyłam te fotki, to nie mogłam uwierzyć :shock: Te Panie z Emira- to cudowne istoty :wink: Sunia jak nowo narodzona :lol:
Asia i Basia - Nie 08 Gru, 2013 21:16
Super, to sa dopiero dobre wiadomosci :grin:
madziaa - Nie 08 Gru, 2013 22:44
Szok normalnie dwa razy musiałam przeczytać bo nie mogłam uwierzyć Rewelacyjnie kochana sunia Pięknie wygląda walka się opłaciła jesteście cudowni :*
jabluszko520 - Czw 12 Gru, 2013 19:49
"BASZTA
wizyta kontrolna
temp.39,0
waga 24,1
w zeskrobinach obecność aktywnego nużeńca we wszystkich stadiach
utrzymują się zmiany chorobowe wokół oczu i na kufie
w badaniu rtg tylnych łap nie stwierdzono złamań ani uszkodzeń kości
jest natomiast pourazowe uszkodzenie ścięgna, które skutkuje kulawizną i niewielkim niedowładem łapy ( stan może się poprawić gdy nastąpi dalszy przyrost masy mięśniowej)
stan psychiczny w dalszym ciągu zły,( Baszta reaguje panicznym lekiem na widok człowieka) choć nastąpiła niewielka poprawa
jej opory przy jedzeniu są skutkiem jej stanu psychicznego
kontynuacja leku p/nużeńcowi
immunostymulatory
karma dla psów wycieńczonych; jedzenie gotowane
karmienie 3-4 x dziennie
wizyta kontrolna za miesiąc"
11.12.13
BASZTA
nie chce wracać do boksu; na wybiegu rozsadza ją energia
hihihihihihi to idzie ku dobremu
11.12.13 - codzienność w Emirowie:
BASZTA
jest poprawa- Baszta bardzo chętnie przebywa z innymi psami na wybiegu; nie jest agresywna ale bardzo głośno demonstruje swoje zainteresowania innymi; ludzi w dalszym ciagu się boi. Przy bieganiu widać dysfunkcję tylnej łapy ( w perspektywie rtg i diagnoza)
madziaa - Czw 12 Gru, 2013 20:01
Nie mogłam uwierzyć jak to zobaczyłam Super, że sunia wraca do zdrowia, że szaleje
jabluszko520 - Sob 11 Sty, 2014 21:15
Jeśli ktoś z was, waszych znajomych mógłby pomóc to prosimy...
p.Krystyna pisze:
"dla Baszty ( ze względu na jej stan psychiczny) potrzebny jest preparat ZYLKENE dla psów 15-60 kg na początek (na 1 miesiac) 30 tabl"
https://www.facebook.com/...ry_type=regular
p.Agata:
"8.01.2014
Wiesci od Basztuni
waga 29,0
zmiany nużycowe coraz mniejsze
w zeskrobinach obecny nużeniec
kontynuacja leczenia
stan psychiczny bz
karmienia 2 x dz. + preparaty wzmacniające
kolejna wizyta za 2 tyg."
"Szanowni Państwo oto reakcja Panny Baszty na hasło : chodź Laleczko, damy lekarstewko.... czy wymaga to komentarza ?"
gkoti - Sob 11 Sty, 2014 21:22
Kochana Basztunia- reaguje, jak każdy, zdrowy pies ...czyli wszystko jest na dobrej drodze
madziaa - Pon 13 Sty, 2014 08:34
Dokładnie reakcja zdrowa i ogólnie przyjęta Zdróweczka laseczko
jabluszko520 - Pon 13 Sty, 2014 11:19
Przekazuję na wasze ręce pozdrowienia: "emiraki pozdrawiają bassety ". Jak miło z rana tak się wymieniać dobrą energią :grin:
Molly i Gosia - Pon 13 Sty, 2014 16:22
ha ha ha ale sie usmialam lekarstewko jest dobre jak dziewczyna wieje
jabluszko520 - Czw 06 Lut, 2014 21:36
p. Krystyna pisze:
AKTUALNY STAN BASZT Baszta całym swoim ciałem i zachowaniem sygnalizuje paniczny lęk przed człowiekiem. Nie ma różnicy czy jest to ktoś obcy czy osoby jej znane ( czyli my). Ucieka unikając bliższego kontaktu; przy próbach zbliżenia do niej, nie wykazuje agresji lecz jest całkowicie sparaliżowana strachem; przypada do ziemi, nieruchomieje i drży. Nie reaguje na wołanie i nie dopuszcza do bezpośredniego kontaktu manualnego ( nie daje się pogłaskać) aczkolwiek złapana ( do zro0bienia np. zastrzyku) nie ejst agresywna tylko nieruchomieje. Je bardzo kiepsko; teraz już w naszej obecności podchodzi do miski; wcześniej nie jadła gdy w zasięgu wzroku był człowiek. Wypuszczona na wybieg bardzo dynamicznie reaguje na inne psy – uporczywie szczeka i biega wzdłuż płotu aż do utraty oddechu i wystąpienia piany na pysku. W obawie o jej serce musimy kontrolować i dozować to jej przebywanie na zewnątrz. Wobec psów nie wykazuje agresji raczej unika kontaktu z nimi. W boksie szpitalnym przebywa sama; niszczy zaciekle zarówno swoje plastikowe posłanie, jak i wszelkie koce, czy kołdry jej wkładane ( 1 kołdra = 1 wieczór)- jest to ewidentny objaw stresu z którym zwierzę nie potrafi sobie poradzić.
Wszelkie próby kontaktu z nią musza „iść” w rytmie i czasie narzuconym nam przez psa. Nie możemy niczego przyspieszać ani stosować jakichkolwiek rozwiązań wbrew jej woli.
Konkludując: klasyczny objaw stresu po traumie jakiej doznała; jeszcze ciągle brak poczucia bezpieczeństwa i paraliżujący ją lęk przed człowiekiem pozwalają na sformułowanie konstatacji, że to właśnie poprzednie w jej życiu kontakty z człowiekiem były związane z bólem i cierpieniem. Nie wiemy także jak długo trwała jej gehenna i jak głębokie zostawiła urazy w jej psychice. Nam pozostaje cierpliwość i oczekiwanie na dzień, kiedy Baszta poczuje się bezpieczna, zaufa i sama zapragnie kontaktu z człowiekiem. Czasu trwania tego procesu nikt nie jest w stanie oznaczyć. Musimy czekać i wierzyć, ze któregos dnia podejdzie i podsunie łeb do pogłaskania.
źródło: https://www.facebook.com/...n_mall_activity
Joasika - Pią 07 Lut, 2014 07:45
Biedna Baszta :cry:
Darłabym skórę cienkimi pasami z potwora, który jej to zrobił
madziaa - Pią 07 Lut, 2014 07:56
Biedactwo hmm dobrze, że trafiła do Was
Miła od Gucia - Pią 07 Lut, 2014 08:29
mówi się i zdarza zresztą, że ludzie bardzo przeżywają tragiczne wypadki, sytuacje. I tak jest popadają w stres, potrzebny psycholog, który pomoże wyjść.
A pies, pies też pamięta uraz, i jak głęboko tkwi w psiej głowie. Wydawałoby się, co tam, ma teraz co jeść, jest podleczona. A problem tkwi tam głęboko
i co czują psy oddawane, porzucane, bite
strasznie mi ich szkoda, serce mnie boli jak czytam o takich psich nieszczęściach
Baszta, teraz możesz zaufać, już możesz Maleńka Kochana
Niech Co słonko zaświeci, bo Ci, którzy teraz są przy Tobie, kochają Cię Basztuniu
gkoti - Pią 07 Lut, 2014 16:28
Basztuniu kochana, teraz może być tylko lepiej
jabluszko520 - Pią 28 Lut, 2014 12:54
P. Iwona pisze:
"BASZTA
odnotowujemy niewielkie uspokojenie
Baszta porusza się swobodnie po terenie; dużo przebywa na świeżym powietrzu
obecnie jest w stanie zjeść posiłek w obecności człowieka
je powoli i „na raty”
podejmuje próby zabawy , do której zachęcają ja Teri oraz Żwirek i Żużel
w dalszym ciągu ma niedowagę
karmiona 2 x dz.( tylko kurczak z makaronem lub ryżem i włoszczyzną) nie je karmy gotowej z puszek ani suchej.
wiosna „idzie” "
madziaa - Pią 28 Lut, 2014 13:34
Strasznie małymi kroczkami ale posuwa się to wszystko ku dobremu Dzięki cierpliwości i wytrwałości opiekunów wierze, że będzie dobrze Bądź dzielna pesinko Będzie dobrze kochana
gkoti - Pią 28 Lut, 2014 18:37
Kochana Basztunia, też wierzę, że już teraz tylko lepiej... słoneczko przyświeci, to tez witaminki i poprawa humorku
Joasika - Pią 28 Lut, 2014 18:38
Trzymaj się, kochana psinko :!:
Molly i Gosia - Wto 11 Mar, 2014 16:19
Basztunia jest dzielna !!!!!
jabluszko520 - Wto 18 Mar, 2014 19:33
p.Magdalena:
"Codzienność w Emirowie
14.03.14
BASZTA
stan Baszty pozwala na sterylizację, która planowana jest ok. 25.03
Na Basztę czeka już domek!! "
♥♥♥♥♥
"Miss Emir Baszta ze specjalna dedykacja dla Pani Ani, która już na nią czeka w domku"
https://www.facebook.com/...n_mall_activity
-wierzycie? ale wiadomość juupi!!!!!
Joasika - Wto 18 Mar, 2014 20:38
Hurra :!: :!: :!: :!:
gkoti - Wto 18 Mar, 2014 21:38
To cudowna wiadomość, jak sobie przypomnę- ile ona biduleńka przeszła... i przyszedł czas na szczęście, które da ludziom wartym jej miłości
madziaa - Wto 18 Mar, 2014 21:50
Dokładnie Grażynko hmm ile Ona biedna musiała przejść, jak sobie przypomnę jak wyglądała jak Ją znaleziono i teraz uff ludziska dokonaliście cudów :!:
Super cieszę się, że na Basztę czeka już domek i Jej własna, prywatna kochana Pani
Miła od Gucia - Sro 19 Mar, 2014 07:51
człowiek potrafi zniszczyć, zdeptać, skrzywdzić
ale potrafi też czynić cuda, pokazać, ze nie cały świat to bezduszni zwyrodnialcy
cudowne wiadomości, a jaka Baszta jest piękna, ile pracy dziewczyny włożyły, pracy, serca i cierpliwości
Baszta zaufaj ludziom, którzy na Ciebie czekają
Molly i Gosia - Sro 19 Mar, 2014 10:31
wspaniale wiadomosci !!!! Basztunia pieknie wyglada !!!! :smile: :smile: :smile: :smile: lzy radosci ciskaja sie do oczu
jabluszko520 - Sro 26 Mar, 2014 19:11
"Codzienność w Emirowie
BASZTA
wczoraj została poddana sterylizacji; zabieg przebiegł bez zakłóceń; Baszta czuje się dobrze. jeśli nic nieprzewidzianego się nie zdarzy 4.04. zdjęcie szwów i panna może jechać do swojego domku."
https://www.facebook.com/...n_mall_activity
madziaa - Czw 27 Mar, 2014 07:44
Łał no to czekamy na wieści i trzymamy mocno kciuki
Miła od Gucia - Czw 27 Mar, 2014 08:14
proszę, i kto by uwierzył, ta Baszta z komórki, która jadła styropian
cudownie ją wyprowadzono
wielki ukłon dla ludzi, którzy uratowali basztę
Molly i Gosia - Czw 27 Mar, 2014 11:10
:smile: :smile: :smile:
|
|