Nasze Bassety Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Asia i Basia
Nie 26 Wrz, 2010 11:03
BASS i FINA - szczęśliwe zakończenie
Autor Wiadomość
Bacha 



Dołączyła: 23 Maj 2005
Posty: 543
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob 22 Paź, 2005 17:48   BASS i FINA - szczęśliwe zakończenie

No to jesteśmy już w domu. Sunia wykapana i nakarmiona śpi na przygotowanym dla niej legowisku a Bass starym zwyczajem na kanapie na moich kolanach. Wyjechałyśmy z córką o 8.25 rano o 15.30 byłyśmy z powrotem. Sunia podróz pociagiem zniosła bardzo dobrze, była niezwykle grzeczna, prosiła tylko żeby j głaskać i drapać. Psy przedsatwilismy sobie na podwórku, Bass przywitał sunię pokwikując ale tak wita wszystkie psy. w domu na razie sytuacja wygląda tak: Bass jest lekko obrażony, powarkuje na sunię i obchdzi ja z daleka. Jest trochę zdezorientowany i zagubiony. Sunia natomiast jest bardzo radosna tak jakby wiedziała, że jest w domu. Biega, podskakuje i co chwilę przychodzi się poprzytulać. Mam nadzieję, że poukłada się między nimi i jeśli nawet nie będa się bardzo kochać to chociaż nie będa ze sobą wojować.
Sunia jest tak na oko w dobrym stanie, waży sporo i jest dość tłuściutka. Jutro lub pojutrze pojedziemy do weterynarza to będziemy wiedzieć wiecej. Rzeczywiście sika w domu, ale myślę, że sobie z tym poradzimy. Jak znacie jakieś dobre i szybkie sposoby to proszę o radę.
Nie ma imienia, a my nie możemy się zdecydować. Proszę o propozycje.
Zdjęcia jak psy się wyśpią bo narazie padły i pochrapują.
Ostatnio zmieniony przez Asia i Basia Sro 22 Lut, 2012 13:48, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
MonikaP 

Dołączyła: 10 Paź 2005
Posty: 85
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 22 Paź, 2005 18:07   

Basiu, bardzo się cieszę, że sunia jest już u Ciebie i naprawdę przepraszam, że nie mogłam się Tobą zaopiekować w Poznaniu...moja suczka-staruszka schroniskowa, o której chyba wspominałam, od wczoraj jest bardzo poważnie chora...prawdę mówiąc jestem pełna najgorszych przeczuć :cry: ...

Myślę, że Twoja sunia być może się podziębiła jeszcze w schronisku i może stąd to siusianie (czy ona popuszcza po trochu czy "regularnie" siusia?). A może to po sterylce i trzeba by zadziałać jakimiś dodatkowymi lekami? Albo mięśnie są osłabione...na pewno widzisz jej brzuszek...pewnie wiele razy rodziła...
Jeśli jednak to "tylko" ze stresu spowodowanego zmianą otoczenia, to może wystarczy przez pierwsze dni bardzo często z nią wychodzić?
Trzymam za Was kciuki, oby ta adopcja okazała się naprawdę udana.
 
 
Gość

Wysłany: Sob 22 Paź, 2005 18:51   

:thx :thx :thx :thx :thx :thx :thx :thx :thx :thx
Ale wiadomosc! Wlasnie jestesmy po rozmowie z Bachą!Nie wiemy juz, kto jest bardziej podekscytowany, my czy oni:)
Bardzo, ale to bardzo sie cieszymy, ze maja kilkanascie kilogramow wiecej do kochania!!!!
Nie mozemy sie juz doczekac, kiedy wszyscy do nas przyjada:)) :) :lol:
Daga& Olek
 
 
Gość

Wysłany: Sob 22 Paź, 2005 18:53   

Przepraszam, ale sie chyba wczesniej nie zalogowalam.
hi hi- to z tej radosci!
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21611
Skąd: Gorzów
Wysłany: Sob 22 Paź, 2005 18:54   

Basiu bardzo się cieszę, że przygarnęliście sunię, z tego co piszesz bardzo szybko się zadomowiła, będzie wam wdzięczna zobaczysz. Co do siusiania, nie mam rady, może lekko gazetą w tyłek, albo rzeczywiście cześciej wychodzić. Bo w sumie nie wiadomo dlaczego siusia, może to jakiś uraz. A co do imienia najchętniej nazwałabym ją "siusialska" . Żartuję. A może ma w sobie coś charakterystycznego, i do tego dobrać imię ? Życzę powodzenia i gratuluję decyzji. Może i ja kiedyś będę mogła przygarnąć jakąś psinę. Też bym chciała. Obecnie nie mogę.
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
Ewa i Tofik 

Dołączyła: 04 Paź 2005
Posty: 139
Skąd: Gdynia
Wysłany: Sob 22 Paź, 2005 20:10   

Witam sedecznie i jeszcze raz gratuluje!!!!!!!
jeśli chodzi o siusianie to nie jestem ekspertem o czym najlepiej świadczy to że moja Tofi jeszcze potrafi zafundować mi kałuże (szczególnie gdy się na coś obrazi).
ale mam pomysł na imię - PERYPETKA ( przecież dużo perypeti, trudności i przejsc ja spotkalo zanim trafila do DOMU), moze tylko trzeba pomyslec nad zdrobnieniem.
pozdrawiam
 
 
Hubertus 

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 30 Mar 2005
Posty: 1066
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob 22 Paź, 2005 20:29   

A ja proponuję BALBINA

Bacha, Bass i Balbina ;) brzmi nieźle :)
 
 
Bacha 



Dołączyła: 23 Maj 2005
Posty: 543
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob 22 Paź, 2005 21:17   

Dziękuję za miłe słowa. Decyzja została podjęta - sunia ma na imię FINA. Tak miała na imię mama Bassa. Na razie wszystko ok Bass nadal obrażony udaje że Finy nie ma. Mam nadzieję, że mu przejdzie.
 
 
Mirka
[Usunięty]

Wysłany: Sob 22 Paź, 2005 21:27   

Basiu super się stało,Ty masz nowa psinke do kochania a psinka ma Ciebie do kochania :) :) :) a Bassowi przejdzie obrażalstwo .I znowu dzieki dobrym ludziom psie serduszko żywiej zabiło :D :D
 
 
Bacha 



Dołączyła: 23 Maj 2005
Posty: 543
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob 22 Paź, 2005 22:33   

Fina

Obrażony Bass

Dalej obrażony
 
 
Hubertus 

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 30 Mar 2005
Posty: 1066
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob 22 Paź, 2005 22:47   

ha ha :D wyglądaja jak rodzeństwo ;)
 
 
Kasia :) 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 06 Kwi 2005
Posty: 966
Skąd: Wa-wa
Wysłany: Sob 22 Paź, 2005 22:48   

Ależ oni są niemal identyczni! Pasują do siebie! :lol:
tylko ona chyba większa ciut?

Basowi obrażalstwo przejdzie - daj chłopakowi kilka dni, w końcu całe życie był kawalerem :wink: hi, hi.. a mówią, że to podobno kobiety stroją fochy :lol:
 
 
Aleksander



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 07 Mar 2005
Posty: 598
Skąd: Żory 508185063, 0324356156
Wysłany: Nie 23 Paź, 2005 07:44   

Myśmy to od razu zauważe oni sa tak do siebie podobni, już w tamtym tygodniu jak Basia pisała że ją chcą wziąć. Imię spoko . My proponowaliśmy dalsza część od Bassa czyli było by Bass+Etka ale mogłoby sie z tego zrobić setka. Ciekawe jak tam po pierwszej nocy?
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21611
Skąd: Gorzów
Wysłany: Nie 23 Paź, 2005 08:34   

Śliczna ta Fina, a Bassika uściskaj od nas, jeszcze będzie tak, że nie będą się mogli rozstać. Uważaj tylko, jak Finie się bedzie chciało pić, żeby się nie dobrała do tych butelek z wodą, które widać na zdjęciu, hi hi.
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
joania
[Usunięty]

Wysłany: Nie 23 Paź, 2005 09:35   

Jest śliczna, takie ładne pomalowane oczy, sory za błędy w pierwszym moim opisie ale to z radści.Basiu mój Bobi też był obrażony ale to minęł , już jest dobrze ,nawet wyjadają sobie z misek.Napewno pieski jakoś sobie poradzą :thx
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
FGRP Theme created by Gilu
 
Strona wygenerowana w 0,02 sekundy. Zapytań do SQL: 12