Nasze Bassety Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Halibut i CTRy [temat wydzielony]
Autor Wiadomość
Agata
[Usunięty]

Wysłany: Nie 16 Gru, 2007 14:07   

Kindziora napisał/a:

Zdjęcia wedle rozkazu kasuję ,zostawie tylko linki. Agato może Ty powinnaś być moderatorem-dyktatorem na tym forum? Doskonale się nadajesz :wink:


I po tym tekście gdybym była a nie jestem na szczęście to bym Ciebie zablokowała w sekundę choć przeciwna takim blokadom często jestem.
Nie potrafisz uszanować tematu najważniejszego na świecie - ZWIERZĘTA W POTRZEBIE !!!!!!!!!!!!
Dla mnie w każdym razie to jest najważniejsze.
Chyba umiesz nowy założyć na swoje pyskówki czyż nie ?
Pewnie uda Ci się wkręcić w nie kilka osób, bo z taką kulturą wypowiedzi jaką masz Ty, to czasem, na szczęście sporadycznie, ktoś by się może i znalazł !!!!!!
Forum jest po to by wymieniać swoje poglądy - jeden za drugi przeciw, każdy ma swoje zdanie i można na każdy temat rozmawiać, ale ważny jest styl danej rozmowy. Każdy do swojego zdania ma prawo.
Napisałam, że zdjęcia piękne i uważam, że autentycznie warto powklejać gdzieś indziej, ale to chyba nie trafia do Ciebie !!!

Hubetr, odezwij się i zablokuj ten temat błagam !!!!!!!!!!!!!!!
 
 
Kindziora
[Usunięty]

Wysłany: Nie 16 Gru, 2007 14:13   

Agata napisał/a:
Kindziora napisał/a:

Zdjęcia wedle rozkazu kasuję ,zostawie tylko linki. Agato może Ty powinnaś być moderatorem-dyktatorem na tym forum? Doskonale się nadajesz :wink:


I po tym tekście gdybym była a nie jestem na szczęście to bym Ciebie zablokowała w sekundę choć przeciwna takim blokadom często jestem.
Nie potrafisz uszanować tematu najważniejszego na świecie - ZWIERZĘTA W POTRZEBIE !!!!!!!!!!!!
Dla mnie w każdym razie to jest najważniejsze.
Chyba umiesz nowy założyć na swoje pyskówki czyż nie ?
Pewnie uda Ci się wkręcić w nie kilka osób, bo z taką kulturą wypowiedzi jaką masz Ty, to czasem, na szczęście sporadycznie, ktoś by się może i znalazł !!!!!!
Forum jest po to by wymieniać swoje poglądy - jeden za drugi przeciw, każdy ma swoje zdanie i można na każdy temat rozmawiać, ale ważny jest styl danej rozmowy. Każdy do swojego zdania ma prawo.
Napisałam, że zdjęcia piękne i uważam, że autentycznie warto powklejać gdzieś indziej, ale to chyba nie trafia do Ciebie !!!

Hubetr, odezwij się i zablokuj ten temat błagam !!!!!!!!!!!!!!!



W temacie pomocy psu napisałas o swoich psach i o tym,że nie sprzedałas do rodziny gdzie maja już psa- mordercę-CTR-a(nie zrzucaj na mnie zaśmiecania wątku i nieposzanowanie psa w potrzebie,bo miałas przynajmniej tuzin innych tamatów,gdzie mogłas się wypowiedzieć na temat Halibuta a zrobiłas to właśnie tutaj). Zabolało mnie to,ponieważ kocham tę rasę.Poprosiłam o wyjaśnienia.Odpisałaś.Wkleiłam zdjęcia,które doskonale ilustruja pokojową naturę CTR-a. Nazywasz to pyskówką,bo osmieliłam sie mieć inne zdanie niż TY??
 
 
Asia i Basia 
Figa & Co.


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 17 Kwi 2007
Posty: 5612
Skąd: Hamburg/Torun
Wysłany: Nie 16 Gru, 2007 14:28   

Agata, wychamuj troszke. Kindziora nic obrazliwego nie powiedziala, broni swojej rasy jak Ty swojej, z troszke wiekszy klasa. To jest forum, a nie teatr jednego aktora. Dzis trzecia niedziela Adwentu, Pokoj z Wami :!: Amen.
_________________
Baśka polykacz jablek i klockow Lego
 
 
Agata
[Usunięty]

Wysłany: Nie 16 Gru, 2007 14:35   

WIĘC TEMAT TEN UWAŻAM ZA ZAMKNIĘTY !!!!!!!!!!
 
 
Kasia :) 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 06 Kwi 2005
Posty: 966
Skąd: Wa-wa
Wysłany: Pon 17 Gru, 2007 10:13   

To forum o bassetach - jednak jako że poruszony został temat jednej z moich ukochanych ras, a równocześnie nadszarpnięty jej wizerunek, pozwalam sobie wtrącić swoje 3 grosze, głównie po to aby nie było takich wypowiedzi jak poniższa:

ewan napisał/a:
Agata to co napisałaś jest dla mnie STRASZNE.....

Morderca? :roll:


Nie Ewa, nie „morderca” ... rzuć proszę okiem na poniższy tekst i wtedy dopiero „wypracuj” sobie opinię o czernyszach... zresztą nie tylko Ty - nie chcę żebyś pomyślała że ten post jest kierowany wprost do Ciebie - do wszystkich, lecz właśnie Twoja wypowiedź zmusiła mnie do napisania, bo często od takich zasłyszanych opinii bierze się zła opinia o rasie.

Czernysz (CTR) jest wszechstronnym psem użytkowym: (pies służbowy wojskowy, policyjny, pies terapeuta, pies stróżująco-obronny, a przy tym jest psem bardzo uczuciowym świetnie sprawdzającym się w roli przyjaciela rodziny - CTRy moich przyjaciół żyją z kotami, innymi psami i dziećmi)
Inna sprawa, że jest to pies który powinien trafić wyłącznie w ręce ludzi odpowiedzialnych i nieco doświadczonych – jak zresztą 90 % ras 8)
Żeby jednak nie być gołosłownym, cytat:

" Dymek, czarny terier rosyjski, ma pięć lat. Od dwóch lat pracuje w Warszawie jako terapeuta.
"Praca Dymka to dogoterapia, czyli metoda rehabilitacji, w której odpowiednio przeszkolony pies wspomaga człowieka-terapeutę w zajęciach z osobami chorymi lub niepełnosprawnymi" - tłumaczy Maria Habrowska z zajmującej się dogoterapią Fundacji Dogtor w Warszawie."

Źródło: http://www.dzieci.org.pl/...at=1&&alone=yes tu jest cały artykuł o dogoterapii.


Ja przepraszam, tym postem bynajmniej nie chcę wywoływać kolejnej wojny, a jedynie wyrazić swoje zdanie, co być może dla wielu z Was nie ma znaczenia, bo liczą się dla nich tylko bassety, ale może czasem warto dowiedzieć się czegoś na temat innej rasy, chociażby po to, by na widok jej przedstawiciela nie uciekać w popłochu na drugą strone ulicy. :wink:

Pozdrawiam - właścicielka sznaucera olbrzyma - jednego z protoplastów CTRa
:lol:

PS. A dla ewentualnie zainteresowanych, polecam artykuł na stronie
http://www.vandog.pl/pl/art.1.html
szczególnie ostatni akapit na dole strony.
 
 
Asia i Basia 
Figa & Co.


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 17 Kwi 2007
Posty: 5612
Skąd: Hamburg/Torun
Wysłany: Pon 17 Gru, 2007 11:29   

Fajnie,ze podalas te wiadomosci, dobrze jest dowiedziec sie czegos nowego o innych rasach. Ten drugi link nie dziala, podaja, ze nie ma takiej strony.
_________________
Baśka polykacz jablek i klockow Lego
 
 
Hubertus 

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 30 Mar 2005
Posty: 1066
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 17 Gru, 2007 11:36   

Już poprawiłem drugiego linka - wplątał się przecinek
 
 
Kasia :) 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 06 Kwi 2005
Posty: 966
Skąd: Wa-wa
Wysłany: Pon 17 Gru, 2007 11:39   

polecam również z tej samej strony: dział "O psychice"

http://www.vandog.pl/pl/art.2.html

jest tam jedno fajne zdanie:
"psychika szczenięcia jest jak glina, co sobie ulepiecie to otrzymacie"... i to chyba tyczy się wszystkich ras.
 
 
Krysia i Donat


Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 200
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 17 Gru, 2007 12:56   

Witam

Z psami to tak trochę jak z ludźmi, są różne/i.
Znam bulka (bulteriera), który pod sklepem leży obok wózka z małym dzieckiem i go pilnuje :!: to fakt, właściciela znam, rozmawiałem z nim parę razy, facet jest ok, wie jakiego ma psa, ale pracował nad nim i ma teraz pomocnika (jestem ciekaw co by było gdyby ktoś chciał ruszyć wózek z dzieckiem :D )> Pytałem go co by było gdybym ruszył wózek, tylko się roześmiał. I to jest ok. A jednocześnie jest Pani, która ma pitbula, jak wychodzi na spacer to zakłada mu "namordnik" ze skóry na pysk, bo nie wie co pies może zrobić, uprzejmości wymieniamy na odległość :D .
Ale , niestety to człowiek dla swojego kaprysu i chęci zysku (psy do walk) skrzywił psychikę pewnych ras, albo je wręcz stworzył :twisted: i tak to jest, niestety.
A teraz przewrotnie :D
Co my, właściciele Bassetów zrobiliśmy dla nich?
Psy z założenia myśliwskie (pojawiły się Anglii ok. 1066 roku po inwazji Normanów jako psy na zające) czy teraz są psami myśliwskimi?, tak, ale w jakiej proporcji do "kanapowców"?
Ja sam nie jestem bez winy.
Moje psy nie boja sie huku byly na strzelnicy (odwróciły się p..a do strzelających i spały, czy to geny psów myśliwskich , że nie boją się huku ! nie boją się strzałów?) znaja dzikie zwierzeta byly w zagrodzie z dzikami /razem z Groszkiem Agaty :D /
Chodzimy bez smyczy po lesie (a basset podobno ucieka, jak złapie trop, nie prawda, to tylko kwestia wychowana). A jednak dalej to tylko kanapowce, a w założemiu to są psy myśliwskie.
Kończąc, pies jest tak mądry, jak jego właściciel, albo tak głupi jak ...
Pozdrawiam
Jdę na spacer z moimi "bydlakami"
Donek
ps Niedługo Święta . jedziemy tam, gdzie niema internetu, jest las, są dzięcioły, co robią za "tupot białych mew" :D I moje psy, kiedy pakuję samochod do wyjazdy to same wskakują na tylne siedzenie i w ich oczach widać jedno, jechać, jechać, a Colombo kładzie mi głowę na prawym ramieniu i "kontroluje" czy dobrze jadę. To jest swir, taki jak ja, kocha jeździć.
"Życie to jazda, jazda to życie"
Ale to Mariola będzie wiedziała, to "harleyówka" prawda :wink:
_________________
Bassety to choroba na którą cierpimy od 20 lat
  
 
 
ewan
[Usunięty]

Wysłany: Pon 17 Gru, 2007 13:27   

Kasia :) napisał/a:
To forum o bassetach - jednak jako że poruszony został temat jednej z moich ukochanych ras, a równocześnie nadszarpnięty jej wizerunek, pozwalam sobie wtrącić swoje 3 grosze, głównie po to aby nie było takich wypowiedzi jak poniższa:

ewan napisał/a:
Agata to co napisałaś jest dla mnie STRASZNE.....

Morderca? :roll:


Nie Ewa, nie „morderca” ... rzuć proszę okiem na poniższy tekst i wtedy dopiero „wypracuj” sobie opinię o czernyszach... zresztą nie tylko Ty - nie chcę żebyś pomyślała że ten post jest kierowany wprost do Ciebie - do wszystkich, lecz właśnie Twoja wypowiedź zmusiła mnie do napisania, bo często od takich zasłyszanych opinii bierze się zła opinia o rasie.



chyba nie do końca zrozumiałeś moją wypowiedź...
to nie ja napisałam o CTR-ach morderca a jedynie chciałam pokazać Agacie, że nie przebiera w słowach wypowiadając się

ale to tak ku woli wyjaśnienia -> radzę czytać z większą uwagą ;)

trochę się zdenerwowałam :? bardzo proszę o poprawienie swojego posta bo wyszło na to, że to ja napisałam o czernyszach mordercy... :evil:
 
 
Kasia :) 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 06 Kwi 2005
Posty: 966
Skąd: Wa-wa
Wysłany: Pon 17 Gru, 2007 14:18   

ewan napisał/a:
Kasia :) napisał/a:
...pozwalam sobie wtrącić swoje 3 grosze, głównie po to aby nie było takich wypowiedzi jak poniższa:

ewan napisał/a:
Agata to co napisałaś jest dla mnie STRASZNE.....

Morderca? :roll:


Nie Ewa, nie „morderca” ... rzuć proszę okiem na poniższy tekst i wtedy dopiero „wypracuj” sobie opinię o czernyszach... zresztą nie tylko Ty - nie chcę żebyś pomyślała że ten post jest kierowany wprost do Ciebie - do wszystkich, lecz właśnie Twoja wypowiedź zmusiła mnie do napisania, bo często od takich zasłyszanych opinii bierze się zła opinia o rasie.



chyba nie do końca zrozumiałeś moją wypowiedź...
to nie ja napisałam o CTR-ach morderca a jedynie chciałam pokazać Agacie, że nie przebiera w słowach wypowiadając się

ale to tak ku woli wyjaśnienia -> radzę czytać z większą uwagą ;)

trochę się zdenerwowałam :? bardzo proszę o poprawienie swojego posta bo wyszło na to, że to ja napisałam o czernyszach mordercy... :evil:


Bardzo przepraszam Ewę, za niefortunne sformułowanie mojej wypowiedzi, sugerującej jakoby to Ona nazwała CTRy mordercami.

Jednocześnie chciałabym zauważyć, że jeżeli ktoś przeczytał wszystkie posty w tym temacie to doskonale wie kto -co powiedział.
Moja wypowiedź wynikała li tylko z niezrozumienia tychże słów:
ewan napisał/a:
Agata to co napisałaś jest dla mnie STRASZNE.....

Morderca? :roll:


ja zrozumiałam tę wypowiedź nieco inaczej - co zresztą wyjaśniłam już Ewie w PW.

Niemniej, jako że jak napisała mi Ewa "...bardzo zabolał mnie ten post bo przez brak uwagi zostałam "oskarżona" o coś czego nie zrobiłam ..." (tego nikt nie lubi!) jeszcze raz, publicznie - PRZEPRASZAM.

a teraz mój tekst po małej korekcie :wink:

<<<Tak Ewa, „morderca” to zbyt mocne słowo... a ci, którzy uważają, że pies obronny to "morderca" - rzućcie proszę okiem na poniższy tekst i wtedy dopiero „wypracujcie” sobie opinię o czernyszach... ; Ewo- nie chcę żebyś pomyślała że ten post jest kierowany wprost do Ciebie - Twoja wypowiedź skłoniła mnie jedynie do jego napisania.>>>
  
 
 
Asia i Basia 
Figa & Co.


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 17 Kwi 2007
Posty: 5612
Skąd: Hamburg/Torun
Wysłany: Pon 17 Gru, 2007 14:24   

Swieta prawda.
_________________
Baśka polykacz jablek i klockow Lego
 
 
ewan
[Usunięty]

Wysłany: Pon 17 Gru, 2007 14:40   

kontynuując rozmowę i troszeczkę skręcając w stronę bassetów ta sytuacja troszeczkę przypomina mi niefortunną wypowiedź chyba kogoś z TVNu, że basset to pies dla zapracowanych
efekt z pewnością będzie taki, że część psów zostanie skrzywdzona z tego powodu bo będą siedziały w domu same -> przecież właściciele słyszeli, że to pies dla nich, "pracoholików" (tak w przenośni)

ja mam moją prywatną listę psów, które chętnie bym widziała w moim domu m.in. pudla morelowego :)
a jaka jest opinia o pudlach? takie psy dla starych pań, które lubią robić z nich "idiotę"
bo ludzie nie wiedzą skąd się wzięły te strzyżenia... nie wiedzą, że są to psy niezwykle mądre (z tego co pamiętam na pierwszym miejscu jest border collie , na drugim właśnie pudel, a na trzecim owczarek niemiecki)
i często wykorzystywane są w ratownictwie, asystują niepełnosprawnym a także są psami do dogoterapii
ale jedno co się zgodzę, że lakier do włosów z brokatem to już przesada ;)

i jeszcze jedno (tak już żartobliwie) CTR-y nieźle maskują tą swoją morderczą naturę za np. różową spineczką pomiędzy oczkami ;)

oj coś mi się nie udał ten skręt w stronę bassetów ;)
 
 
Krysia i Donat


Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 200
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 17 Gru, 2007 15:08   

Witam
No, cóz , nawet tu, dopadło nas "polskie piekiełko"
I tyle
Donek :cry:
_________________
Bassety to choroba na którą cierpimy od 20 lat
 
 
Agata
[Usunięty]

Wysłany: Pon 17 Gru, 2007 19:08   

Pewnie bym nie ciągnęła tego wątku gdyby tytułem było CTR, ale jest tam jeszcze imię mojego psa, więc jednak napiszę.
Ja nadal się z Wami nie godzę co do części, bo dużo co piszecie to święta racja, ale Wy do tej pory nie zrozumieliście chyba nic z tego o co mi chodzi.
Jest kilka ras, które uważam, że to mordercy, wymieniać ich nie będę, bo znów oburzenie a po co. Ale kilku morderców dla mnie po świecie chodzi.
To co piszecie o ułożeniu i że nie w każde ręce to przecież oczywiste, więc po co tu o tym pisać. Zdjęcia z dziećmi po co, kto prosił i kto mówił, że o ludzi chodzi.. Po prostu piękny widok pies i dzieciaczek, tyle, ale co to ma wspólnego „zapędami” co do gryzienia innych psów, sposobu gryzienia się i ciągłą kontrolą tego psa. Może znawca mi powie bo widzę, że tu takich nie brakuje, jeśli basset hound pogryziony zostanie przez CTR-a i tak dwóch chłopaków na prawdę ostro się pokłóci, to który z nich i w jakim stopniu będzie poszkodowany ?
Basset Hound, uparty jak osioł, skłonności do dominacji ma, ale pierdoła w gryzieniu. To znaczy oczywiście, może i na ostro iść, ale czy zagrożeniem życia dla CTR-a będzie, czy na odwrót. Jeśli ich nie rozdzielimy, jeśli nie pomożemy temu słabszemu, jeśli w tym czasie nie będzie nikogo z opiekunów, bo pracują itd… Jakie wtedy fizycznie basset ma szanse ?
Czy na CTR-y trzeba mieć pozwolenia? niby tak a na liście gdzieś w Straży Miejskiej podobno nie mieli, ale to nie o to chodzi. A dlaczego w ogóle CTR ma być na tej liście jeśli to taki miś pluszowy ? A w ogóle czemu na tej liście nie ma basset hounda ? Chyba coś w tym jest, no chyba, że jakiś idiota te listy wymyślał.
Nadal nie chodzi mi o ułożenie danego egzemplarza, nie chodzi mi o geny danego psa, nie chodzi mi o to w jakich rękach ten pies się znajduje, co bardzo ważne jest a właściwie jest podstawą !!! Chodzi mi o „zadatki” danej rasy, o to „jakie licho drzemie” w psach np. ozdobnych a w psach obronnych. Chodzi mi wyłącznie o to o nic innego !!! I owszem każdy pies, każdej rasy agresywny może być, to oczywiste i od ww czynników zależy, ale jeśli np. 2 bassety rozpoczną ostrą walkę to zagrożenie życia sami wiecie jakie jest, ale jeśli np. CTR i basset to pomyślcie sami i szczerze powiedzcie.
Co do tego jakie licho w jakiej rasie drzemie to akurat z Donatem się nie zgodzę. Mówi, że bassety nie uciekają. Uciekają, nie mówię, że wszystkie i zawsze, ale „skłonności i zadatki do tego mają”. Donat, Tobie Czorty przecież uciekły, uciekły raz, ale uciekły, poszły w las i kilka godzin ich nie było. Sam mówiłeś, że coś poczuły i poooooooszły. Zrobiły to dwa bassety doskonale ułożone przez właścicieli, przyzwyczajone do spacerów leśnych bez smyczy – instynkt i tyle. Takie min w bassecie licho drzemie.
Co drzemie w CTRze, jako w rasie obronnej, na pewno nie pies gończy, nie pies ozdobny…
Nie piszcie mi tu o stosunku do ludzi i dzieci, tylko mówmy o zagrożeniu życia w sytuacjach gdy dwa samce basset i CTR rozpoczną walkę.
Od rotwailerów znam hodowcę i to bardzo, bardzo dobrze. Bywam tam u nich często. Rotwailery mają, wygłaskałam, poprzytulałam, ale hodowca w tym czasie psa z oka nie spuszczał. A co by było jakbym z Groszkiem tam w odwiedzinki wpadła ? Kto kogo w razie co by zamordował, kto by był mordercą ?
Kiedyś pisałam w jakimś wątku, że mój Piotr marzył o rowailerze, kiedyś, kiedyś jak jeszcze tylu psów u mnie nie było. Oczywiście jak domyślacie się wybiłam mu to szybciutko z głowy. Wybiłam mu ze względu na „zadatki” tego psa, na to, że ja bym nie potrafiła tej rasy jak każdej innej ostrej, wyuczyć odpowiednio, i przede wszystkim dlatego, że nawet gdyby był odpowiednio wyuczony to i tak oczy do okoła głowy zawsze bym musiała mieć.
A tak mam stado psów, które jest razem i mam święty spokój. Jestem z nimi, żyję z nimi i stresu nie mam. A myślicie, że moje psy nigdy w tak licznym stadzie się nie pokłóciły ? Oczywiście, że doszło do konfliktów, ale do konfliktów, które życiu żadnemu nie zagroziły i nie zagraża. Przypominam, że ja nie rozdzielam psów, one same zakotłują się i się rozejdą. Jeśli jednak by doszło do poważnej bitwy to nie ma możliwości morderstwa jeden drugiego.
Mam 2 samce różnych ras – basset Groszek i spaniel angielski Omen zwany przez nas pizdusiem, mam również kilka suk, które cieczkę miewają. Wtedy, gdy chłopaki od dziewczyn oddzieleni, to w jednym pokoju siedzą. Tak jak na Omenka mówimy, taki jest. Chłopaki siedzą w pokoju a Groszek go kopuluje. Omen w końcu odgryzł się Groszkowi, ale tak pi…wato. Groszek jeździł po nim od rana do wieczora przez czas całej cieczki. W Omenie wszystko grało, jak bomba zegarowa był, miał Grocha dosyć, tylko czekałam jak się zakotłuje. Co jakiś czas na Gronia wrzasnęłam bo mi szkoda zwyczajnie Omenka było. Nic nie pomagało. W końcu Omen nie wytrzymał, bomba wybuchła, przelało się w nim. I co no walka niesamowita. Stałam z boku patrzyłam kiedy skończą , jak się gryzą, jaki styl walki przybierają. Powiem tak, oczywiście ingerencji z mojej strony nie było. Hmmm, niestety nikt nikogo nie pokonał w tej walce. Mówię niestety bo miałam nadzieję, że Omen choć mniejszy Groniowi pokaże gdzie raki zimują. Groszek większy, silniejszy, Omen mniejszy, ale za to sprytniejszy. Powiem tak, chłopaki się pogryźli na maxa, w tym czasie stojąc i obserwując zjadłam spokojnie całe jabłko, tyle to trwało. To chyba najdłuższa bitwa była jaką na Polanie miałam. I co, nawet strupka nie miały, ani jeden, ani drugi.. Wcale bym się nie zdziwiła gdyby krew poleciała, jakieś ucho skaleczone, może dziąsło, ale nie było nic, zupełnie nic.
Z resztą gdybyście widzieli tę walkę, żenujące, totalna nieumiejętność. Najpierw pewnie byście byli przerażeni, ale gdybyście tak jak ja z jabłkiem obok stanęli i obserwowali to również byście powiedzieli, że to żenada. A E.T. (basset), czemu u Gochy mieszka, bo samcy nie tolerował, rzucał się i na początku walki były sporadyczne, a później to norma, co dzień na dzień dobry Groszek knoty od Itka dostawał. Itek prowokował, nawet jak Gocha tak popatrzysz się to znajdziesz u niego 2 blizny „ na twarzy” i jedną przy guzie potylicznym. Z tego co pamiętam to tam właśnie powinny być. Takie malutkie, ale są.
To takie skutki po kilkuset walkach są u basseta. Gdy chłopcy za łby się brali np. pod stołem, bo właśnie tam im się zachciało, to ja podrywałam się i tylko co mnie interesowało to szkła ze stołu zabrać a nie to co oni tam robią. Nie raz talerze pod sufit leciały.
Teraz Itek z Gochą mieszka i z Manią. Do suki tak nie startuje, ale tam też potrafiło do konfliktu dojść. Żyją? Żyją ! Bo basset to pierdoła w gryzieniu tak jakbyście bliżej się przyjrzeli. Pewnie są osobniki bassecie niezłe ;) Takie co potrafią, ale nie pomordują się, nie ten sposób walki. Zwróćcie uwagę jak gryzą się bassety – łapią się wzajemnie za skórę tarmosząc przeciwnika jak ścierkę. Basset nie szuka odpowiedniego miejsca np. karku.
A moja Tola, Tola, na którą mówię morderca, mieszaniec, który nie wiadomo co w genach niesie… niech Wam Kasia powie jak Tola załatwiła jej Żmijkę miniaturke sznaucera.
Biedna Żmijka co prawda sama bat na własny tyłek sobie ukręciła, bo ujadała przy Tolki kojcu. Ja Kasię uprzedzałam, że Tola nie wytrzyma, by małą zawołała i tak było, Tola nie wytrzymała. Mimo, że za siatką w kojcu, to tak przez te oczka wycelowała, że za kark małą złapała i zakręciła. Gdyby razem biegały to Kasia już małej by nie miała. I jak takiego psa nazwać – nie morderca ?
Zdjęć z Tolą bym mogła setki wklejać jaki to towarzysz dla kotów, ludzi a najbardziej kocha dzieci. Oj dzieci mogą ją na lewą stronę wywinąć a Tola tylko wstrzyma powietrze i zrobi zeza i nic, nawet nie drgnie. Tola jest wspaniała i bardzo mądra, ale to jest morderca dla innych psów. Chodzi mi o sposób walki w razie co. Poza tym ja tak jak pisałam nie wiem z jakich ras zmieszana, co za licho w niej siedzi.
Skopiuję później kawałki meila od przemiłego Hodowcy CTR-ów, z którym super mi się koresponduje, który wiele napisał mi o pozytywnych cechach, o zaletach tej rasy. Wkleję kilka cytatów tych pozytywnych. Potem dalej możemy kulturalnie porozmawiać o za i o przeciw takim „rasom mordercom” jak je nazwałam. Nadal twierdząc, że dwa samce basset i CTR to nie jest dobra para.
CTR w niewłaściwych rękach morderca, basset hound w niewłaściwych rękach mordercą nie będzie. Będzie agresja, będą inne rzeczy, ale to nie jest to co pies obronny.
Spróbujcie mnie proszę przekonać, że jest inaczej. Hmmmm, a tak szybko mogłam sprzedać wszystkie szczenięta, a ja głupia z dwoma się jeszcze bujam. Może zadzwonię to kumpla CTRa i Kaukaza, dwóch przepięknych miśków pluszowych i powiem, że chłopaków im jutro przywiozę.
A teraz na serio, przekonajcie mnie, że mając rasę obronną nawet doskonale ułożoną, nie musimy mieć oczu dokoła głowy.
By Wam pomóc w przekonaniu mnie, później podam te pozytywne cechy CTRa, o których pisał mi hodowca :D
  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
FGRP Theme created by Gilu
 
Strona wygenerowana w 0,03 sekundy. Zapytań do SQL: 9