Miła od Gucia
Admin merytoryczny


Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21613 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Pon 17 Lis, 2008 19:14
|
|
|
Z Guciem wszystko w porządku. Nie ma żadnych ran w dziąśle, ani żadnych kawałków, między zębami też nic nie ma. I pysk chętnie otwiera, bo ja oczywiście dla pewności, mu zaglądam, macam. Ja kiedyś przez niego chopla dostanę.
Bardzo dziękujemy wszystkim za troskę.
Ależ mi ulżyło. Moja mama mówi, że jak tak patrzy na mnie i na Gucia, jak mu się coś złego dzieje, to jak ona sama jest chora, to nawet do mnie nie dzwoni - bo mówi, że ten Gustaw to już mi cały mój świat zawojował. Zazdrosna czy jak ???
To teraz nam Fanio został - zdrowiej Fanio, zdrowiej. Ale masz dobrze, Pańcia stoi przy garach, żeby Ci specjalne żarełko przygotować. |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|