Nasze Bassety Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Miła od Gucia
Nie 07 Lis, 2010 20:03
Buba 3 letni basset do adopcji/ w nowym domu Toomasso89
Autor Wiadomość
gocha
[Usunięty]

Wysłany: Wto 02 Lis, 2010 14:49   

To może i dobry pomysł, tylko, że za ten hotelik powinni z góry zapłacić obecni właściciele, przecież psa kochają i chcą dla niego jak najlepiej.Mógłby spokojnie czekać w hotelu na adopcję, a ludzie byli by spokojni, że psu się krzywda nie dzieje i dom mu znajdziemy.
Tyle, że tak być powinno, a co odpowiedzą właściciele to zobaczymy.
Szkoda psa....
 
 
aniapiotr 



Dołączyła: 05 Cze 2010
Posty: 316
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto 02 Lis, 2010 14:57   

Właśnie o to mi chodziło, żeby właściciele zapłacili. Osobiście uważam, że to niewielka cena za spokój o los własnego psa.
 
 
Bartek23 

Dołączył: 01 Cze 2010
Posty: 90
Skąd: Lwówek Wlkp
Wysłany: Wto 02 Lis, 2010 19:07   

eeeeeeeeeech,skąd ja znam określenie zmiany w pracy,brak czasu dla Gienka yyyyyyy sorrry basseta....:)
 
 
AnonymeNails 

Dołączyła: 28 Gru 2009
Posty: 15
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Wto 02 Lis, 2010 20:29   

Panie artur alex,

Po pierwsze, nie widzę związku pomiędzy dobrem psa a Pańskim uszczypliwym komentarzem. Po drugie, nie życzę sobie takich docinków, a jak ma mi pan coś do zarzucenia- od tego jest PW. Nie ma pan prawa, nie znając mojej sytuacji oceniać mojego postępowania ani też nie ma Pan pojęcia o zaistniałej sytuacji więc wypraszam sobie.

A forumowiczom, którzy pomagają i służą dobrą radą- bardzo dziękuję.
 
 
 
artur-alex 


Dołączyła: 04 Gru 2009
Posty: 83
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Wto 02 Lis, 2010 20:56   

A ja związek widzę. Pies ma trzy lata i już drugi raz zmienia właścicieli - bo to czasu nie ma albo inne bajki.
Mam do zarzucenia - ale publicznie, bo ku przestrodze.
Niecały rok temu pisał Pan cyt. "Mamy nadzieję dać mu wszystko, czego potrzebuje" a dziś...bruk
Nie znam dokładnie Pana sytuacji , ale dla mnie wytłumaczenia nie ma.
Ale cóż tu się dziwić - ludzie dzieci porzucają... i pewnie też mają swoje powody

życzę powodzenia za oceanem
 
 
gocha
[Usunięty]

Wysłany: Wto 02 Lis, 2010 21:02   

Jest osoba chętna na Bubę. Pan z okolic Zielonej Góry. Chce przygarnąć psiaka,jutro sam napisze na forum, jestem w kontakcie telefonicznym, myslę, że adopcja dojdzie do skutku. Pan Robert ma 13 letniego mieszańca jamnika, zawsze marzył o bassecie, ma wiedzę o rasie i znajomych basseciarzy.Więcej pewnie sam napisze.
 
 
zuza i gabi 



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 1726
Skąd: poznan
Wysłany: Wto 02 Lis, 2010 21:23   

Trzymam kciuki za Bubusia,oby to był jego ostatni domek :grin:
_________________
Zuza, Gabi, cavalierka Fiona oraz koty Filemon i Miłka
 
 
eufrazyna
[Usunięty]

Wysłany: Sro 03 Lis, 2010 08:15   

Super wiadomość Gosiu, to czekamy na więcej info!
 
 
Joasika 



Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 10 Paź 2009
Posty: 5043
Skąd: Syrynia
Wysłany: Sro 03 Lis, 2010 12:22   

Trzymam kciuki za psiaka!

Oby się udało, oby się udało....
_________________
Joasika i jej baby kolorowe
 
 
 
alexis1983 
Ola od Rajzy



Dołączyła: 09 Lip 2010
Posty: 215
Skąd: Lublin
Wysłany: Sro 03 Lis, 2010 12:48   

To super wiadomość - trzymamy kciuki... Zawsze to jeden bassecik mniej spośród tylu do adopcji... Kiedy one wszystkie znajdą swoje domki...
 
 
 
gocha
[Usunięty]

Wysłany: Czw 04 Lis, 2010 20:14   

Przed chwilą rozmawiałam z panem Robertem.
Sprawa trochę się skomplikowała, adopcja jest aktualna, tylko wczoraj ciężko zachorowała mama pana Roberta, cała rodzina jest aktualnie zaangażowana przy chorej w szpitalu, tym bardziej , że sytuacja pojawiła się nagle.
Pan Robert jest zdecydowany na zabranie psa, ale nie chce wprowadzać nikogo w błąd co do terminu, a nas czas nagli. Pytałam czy nie ma gdzie psa przechować na czas nieobecności i zamieszania z chorobą, ale pan Robert nie chciałby powierzać opieki nad psem nikomu, zdaje sobie sprawę z tego, że adoptowanemu zwierzakowi na początku trzeba poświęcić dużo czasu i nie chciałby go zaniedbać.
Nie wiadomo tak naprawdę kiedy sprawa z chorobą mamy się jakoś wyklaruje, ja jestem umówiona na telefon w niedzielę, może coś już się wyjaśni, czego panu Robertowi życzę, i będzie można się jakoś umówić z właścicielami Buby.
Teraz pytanie do obecnych właścicieli, czy Państwo wyjeżdżacie już 9 tego miesiąca, czy taki termin oddania psa zaplanowaliście, ewentualnie czy nie ma psa gdzie przechować , powiedzmy przez tydzień jeżeli pan Robert jest zdecydowany go za kilka dni przyjąć do siebie, jak tylko sytuacja mu na to pozwoli. Rozmawialiśmy o kilku dniach dłużej, tak w razie co, bo może okazać się, że ze zdrowiem mamy jest lepiej i czas przechowania psa by się skrócił.
 
 
madziaa 



Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 05 Maj 2010
Posty: 2721
Skąd: Toruń
Wysłany: Czw 04 Lis, 2010 20:22   

Nie piszę często na forum ale śledzę uważnie i serce się kraja jak czytam takie rzeczy ;( hmm oddać ukochane zwierze bo zmienia się prace i wyjeżdża się hmm MASAKRA. Ja nie mogłam bez moich lasek wytrzymać 3 dni jak się przeprowadzała, a co dopiero oddać taki skarb komuś. Mam nadzieje, że uda się i Pan Robert i Jego rodzinka pokocha pieska, dostanie w końcu kochający dom, trzymam kciuki i czekam na info
_________________

 
 
 
eufrazyna
[Usunięty]

Wysłany: Nie 07 Lis, 2010 07:57   

Gosiu, daj znać zaraz po tym telefonie, dobrze? A Pan Robert jest z jakiej miejscowości?
 
 
gocha
[Usunięty]

Wysłany: Nie 07 Lis, 2010 09:00   

Tak dam znać, pan Robert jest z okolic Zielonej Góry.
Smutne i dziwne tylko, że właściciele psa się nie odzywają, a przecież prosiłam o odpowiedź na kilka bardzo istotnych pytań.
 
 
AnonymeNails 

Dołączyła: 28 Gru 2009
Posty: 15
Skąd: Rzeszów
  Wysłany: Nie 07 Lis, 2010 10:40   Buba znalazł domek

Przepraszam, że nie pisałem. Fizycznie nie miałem czasu. Podałem swój numer telefonu na forum po to żeby się kontaktować w razie potrzeby. Nie przypuszczałem , że te ostatnie dni z Bubą będą takie trudne. Buba jakby wie że się rozstaniemy :( . Dziś podpisuję umowę adopcyjną. Nowy właściciel pochodzi z okolic uzdrowiska Busko Zdroju. Wg umowy adopcyjnej będę mógł monitorować co z Bubą się będzie działo.

Dziękuje wszystkim za zaangażowanie i pomoc, bardzo wiele to dla nas znaczy. Kontrakt który mnie obowiązuje zakłada że wrócę do kraju prawdopodobnie na stałe po 4 latach. teraz wyjazd do Kanady na 2 lata, potem rotacja i czeka mnie Kijów również 2 lata.

Jeszcze raz dziękuję wszystkim i pozdrawiam.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
FGRP Theme created by Gilu
 
Strona wygenerowana w 0,02 sekundy. Zapytań do SQL: 10