Ania i Fredi
Dołączyła: 07 Sie 2011 Posty: 8 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: Nie 21 Sie, 2011 10:07
|
|
|
Byliśmy wczoraj w lecznicy na kontroli. Ze skórą już w porządku. Dyżur miała żona naszego weta, Fredi uraczył ja dwoma kupami w poczekalni, stwierdziła że nie za fajne i warto spróbować, może tego brita będzie lepiej tolerował. Ale do tego wszystkiego dostał tabletkę na odrobaczenie i się okazało dziś, że robaki były. Może to było powodem takich a nie innych kup. Z tym nadymaniem chodziło mi o to że przy luźnej kupie, męczył się jakby miał nie wiadomo jakie zatwardzenie, a jaki to ma związek z alergią to nie wiem, może żaden. Teraz jak się okazały te robaki to już temat jest tak zakręcony, że ja nie wiem już co do czego, z czasem się wyjaśni. |
|