|
Przedstawiamy Mini Mini |
| Autor |
Wiadomość |
ewan [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 16 Sie, 2008 11:05
|
|
|
jezu jakie maleństwo!! :shock:
a gdzie zdjęcia z kolejnego dnia? |
|
|
|
 |
Nadia

Pomogła: 1 raz Dołączyła: 30 Lip 2007 Posty: 183 Skąd: Szteklin
|
Wysłany: Sob 16 Sie, 2008 11:21
|
|
|
| cudwonie że Mini ma już nowy kochający ją domek:):):) Bardzo się razem z Wami cieszymy i pozdrawiamy:):):) |
|
|
|
 |
marta_zbyszek [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 16 Sie, 2008 11:54
|
|
|
| ewan napisał/a: |
a gdzie zdjęcia z kolejnego dnia? |
na razie latają w te i we wte tak że trudno jest zrobić jakiekolwiek zdjęcie. Ale jeżeli uda nam się dziś pójść do lasu to na pewno będą następne zdjęcia. Byle żeby przestało padać.
Na razie Mini ma nową obróżkę i smyczkę, bardzo ładnie na niej chodzi. Poprzedni właściciele mówili że bardzo ciągnie i rzeczywiście na zwykłej obroży ciągnęła prze okrutnie mimo że kruszyna to siłę za dwoje :grin: ale na łańcuszku przestała ciągnąć.
Bez problemu je, oczywiście bento cronena, worek który dostaliśmy od Pani Magdy (poprzednia właścicielka) poszedł w odstawkę bo nie chce tego ruszyć. Pani Magda mówiła że jest niejadkiem ale u nas wczoraj porcję i dziś już półtorej porcji.
Jeśli chodzi o złodziejstwo nie jest tak źle po opowieściach pani Magdy spodziewałam się najgorszego a tym czasem jest w tym zakresie spokojniejsza od Bolka :smile:
Sypia z nami a dokładniej na nas, Bolo bez problemu to zaakceptował, przepada za dzieckiem i strasznie męczy kota. Morderca znosi to dzielnie i nawet zaczęło mu się to podobać (sadysta czy co).
Nie skamle nie skuczy i jest bardzo bardzo żywa wszystkich zaczepia do zabawy.
Byliśmy u weterynarza w poniedziałek przepiszą czip na nas na wrzesień umówiliśmy się na sterylizację Grzesia będziemy prosić o dobranie karmy bo zgodnie z opinią weta karmą da się wyrównać zanik kostny, po prostu wychodzą błędny w żywieniu.
Stan ogólny suni jest dobry jednak ma zniszczone ząbki mój Bolo który ma już prawie 6 lat ma dużo dużo ładniejsze ząbki więc przed nami od kamienianie no i regularne podawanie kostek smakowych na wzmocnienie ząbków. Ma podrażnione dziąsła ale to też wina złej karmy więc po przestawieniu suni na bento powinno się szystko uregulować.
Boi się gdy w domu podniesie się głos (oczywiście na Jagodę bo na kogóż by innego) ale myślę że to również się naprostuje.
Jest prze kochana i Bolo na prawdę z pełną naturalnością przyjął ją do swojej gromady i zaakceptował jako nowego członka rodziny.
Czułość, dobra karma, smakołyki i poświęconej uwagi suni wystarczy aby była grzeczną sunią.
Jak na razie nie ma oznak wredoty o której mówiła Pani Magda po prostu za mało czasu było poświęcane Mini i dlatego psociła, chciała zwrócić na siebie uwagę. |
|
|
|
 |
marta_zbyszek [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 16 Sie, 2008 12:09
|
|
|
| a oto zdjęcia z dzisiejszego leniuchowania |
|
|
|
 |
Mirka [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 16 Sie, 2008 12:43
|
|
|
| Matko kochana na tym ostatnim zdjeciu widac jak Mini potrzebuje bliskości swojego człowieka...kochajcie,rozpieszczajcie....niech zapomni o tym starym domu...a moze juz nie pamieta :lol: :lol: :lol: |
|
|
|
 |
Kaśka

Dołączyła: 10 Mar 2005 Posty: 186 Skąd: Kwidzyn
|
Wysłany: Sob 16 Sie, 2008 13:49
|
|
|
Obrazek
No Mireczko , wielka wpadka :razz: to rzeczywiście jest Minimini i .... Pyza :-) w wieku 3 tyg. |
|
|
|
 |
Mirka [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 16 Sie, 2008 14:11
|
|
|
Kasia bez przesady..jaka wielka wpadka co najwyżej pomyłka..... :wink:
chyba faktycznie nie potrzebnie sie wtraciłam :~ |
|
|
|
 |
Fanfan z rodziną [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 16 Sie, 2008 14:42
|
|
|
| Pisałam już chyba, że zazdroszczę? To napiszę jeszcze raz...piekielnie Wam zazdroszczę tego stadka :twisted: :wink: |
|
|
|
 |
marta_zbyszek [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 16 Sie, 2008 15:15
|
|
|
| To jeszcze was pomęczę zdjęciami. Zaznaczam że cała zamieszczona poniżej seria rozgrywała się na moim brzuchu. |
|
|
|
 |
Fanfan z rodziną [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 16 Sie, 2008 15:30
|
|
|
"Sposób na mordercę"! Masz podstawy do napisania nowego epizodu Twoich wcześniejszych powiastek o kocie mordercy |
|
|
|
 |
marta_zbyszek [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 16 Sie, 2008 16:00
|
|
|
został spacyfikowany przez Mini ale niestety resocjalizacja się nie udała bo dziś w nocy tym razem do salonu zniósł mysz co prawda jej nie zjadł ale oddzielił łeb od reszty
No ale teraz przy Mini może nareszcie przestanie - zobaczy jak się czują ofiary :twisted: |
|
|
|
 |
Fanfan z rodziną [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 16 Sie, 2008 17:54
|
|
|
Na nową drogę życia dostaniecie od wujka Fania smycz na dwa bassety, robioną na zamówienie przez koleżankę naszej Ewy Ma amortyzator, więc nie grożą Wam powyrywane łapy. Nam się niestety na razie taka smyczka nie przyda. Pytanie - czy mam wysłać czy przywieźć na zlot? |
|
|
|
 |
Kaśka

Dołączyła: 10 Mar 2005 Posty: 186 Skąd: Kwidzyn
|
Wysłany: Sob 16 Sie, 2008 17:59
|
|
|
| Mirka napisał/a: | Kasia bez przesady..jaka wielka wpadka co najwyżej pomyłka..... :wink:
chyba faktycznie nie potrzebnie sie wtraciłam :~ |
Mirko, określenie "wpadka" było żartem :-) przecież nikt nie wymaga byś rozpoznawała wszystkie moje maluchy :-) |
|
|
|
 |
marta_zbyszek [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 16 Sie, 2008 18:28
|
|
|
| Fanfan z rodziną napisał/a: | Na nową drogę życia dostaniecie od wujka Fania smycz na dwa bassety, robioną na zamówienie przez koleżankę naszej Ewy Ma amortyzator, więc nie grożą Wam powyrywane łapy. Nam się niestety na razie taka smyczka nie przyda. Pytanie - czy mam wysłać czy przywieźć na zlot? |
miałam nadzieję że uda nam się jeszcze przed zlotem zobaczyć.
I z góry bardzo bardzo dziękujemy |
|
|
|
 |
Fanfan z rodziną [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 16 Sie, 2008 18:33
|
|
|
Martuśka...ja nie wiem czy się uda. W przyszły weekend jedziemy do Jeleniej juz w piątek, a wracamy późno w niedzielę. Od wtorku 26 jestem na poprawkowych maturach ( i nie wiem, jak to przeżyję ), a potem zaczyna mi się rok szkolny i poradnia...i kuratoryjki ...a potem JUŻ zlot . Jak chcesz wrzuć mi adres do przesyłki na PW albo na gg, to za dwa dni będziesz miała. A smycz jest świetna. Nawet przy takiej rozbieżności, jak basset i jamnik psy na niej szły ładnie. I najważniejsze...masz jedną rękę wolną, bo to taśma z rozgałęźnikiem na dwa karabińczyki. Szczerze mówiąc wszystki, którzy mają więcej niż jednego basseta polecam coś takiego. Ewa ma namiary, bo to ona mi ją załatwiała. I najważniejsze - AMORTYZATOR! Ten patent jest boski... |
|
|
|
 |
|
|