Gosi
Dołączyła: 01 Maj 2010 Posty: 22 Skąd: ok. Legnicy
|
Wysłany: Czw 13 Maj, 2010 08:57
|
|
|
| Wczoraj byliśmy z Lady u naszego ulubioego duetu weterynarskiego. Najpierw sam wet nie mógł się nią nacieszyć. Mówił, że to taka rzadkość zobaczyć basseta, mało ich w Legincy. Spędziliśmy tam godzinę, na szczęście nie było nikogo za nami w kolejce. Oglądał naszą psinę w prawo i w lewo, zaglądał to tu, to tam, uchole wyczyścił pięknie, zaszczepił, dał różniste specyfiki, np. Frontline Combo na kleszcze i pchełki, witaminki i takie tam różne próbki karmy. Wszystko jest OK, więc już jestem spokojniejsza. W końcu to pierwsza nasza wizyta z Lady. Ona się tam czuła wyśmienicie, ale to tacy profesjonalni i wrażliwi ludzie, że wcale się jej nie dziwię ;-) Za miesiąc kolejna wizyta. Już się nie mogę doczekać :-) |
|