Przesunięty przez: Miła od Gucia Nie 06 Cze, 2010 22:09 |
Geniusz 8-mio miesięczny basset do oddania / adoptowany |
Autor |
Wiadomość |
Bartek23
Dołączył: 01 Cze 2010 Posty: 90 Skąd: Lwówek Wlkp
|
Wysłany: Czw 03 Cze, 2010 16:53
|
|
|
witam ponownie:):):) zdecydowałem sie na adopcje Geniusza:):) i to jest ostateczna i nieodwołalna decyzja.teraz czekam za numerm telefonu do pani Oli:) pozdrawiam i dziekuje wszystkim którzy uczestniczyli w Akcji GENIUSZ:) |
|
|
|
 |
gocha [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 03 Cze, 2010 17:51
|
|
|
Bartek już ma telefon pani Oli, teraz już resztę sobie sami uzgodnią.
Czekamy na relację z drogi i powitania w nowym domu :grin: |
|
|
|
 |
Bartek23
Dołączył: 01 Cze 2010 Posty: 90 Skąd: Lwówek Wlkp
|
Wysłany: Czw 03 Cze, 2010 19:12
|
|
|
hehehhe siedze i wpatruje sie w Geniusza,i nie moge uwierzyć że będe miał basseta swojego mistrza:D hehehhe troche sie dennerwuje...ale damy rade!!!!!!!!!! |
|
|
|
 |
Miła od Gucia
Admin merytoryczny


Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21611 Skąd: Gorzów
|
|
|
|
 |
gocha [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 03 Cze, 2010 19:45
|
|
|
Bogusia ma rację, czytaj czytaj :grin:
Dasz radę, basset Cię nauczy radzić sobie w ekstremalnych sytuacjach |
|
|
|
 |
Bartek23
Dołączył: 01 Cze 2010 Posty: 90 Skąd: Lwówek Wlkp
|
Wysłany: Czw 03 Cze, 2010 20:14
|
|
|
czytałem czytałem:) ale i tak uwarzam ze kazdy basset ma inne zachowania i kaprysy ogólnie rozrabiaki...chodzi mi bardziej o to jak on przyjmie nowy dom a nie o jego brojenie,Ola mówiła ze juz wyczuwa ze zmieni dom...mam tylko nadzieje ze nie zamknie sie w sobie...i ze po jakims czasie zacznie mnie traktowac jak swojego pana...dobra wrazie problemów będe nękał telefoniczną drogą;p;p |
|
|
|
 |
zojka

Pomogła: 3 razy Dołączyła: 07 Lip 2008 Posty: 3761 Skąd: Mazury
|
Wysłany: Pią 04 Cze, 2010 07:45
|
|
|
Brtek23 napisał/a: | czytałem czytałem:) ale i tak uwarzam ze kazdy basset ma inne zachowania i kaprysy ogólnie rozrabiaki...chodzi mi bardziej o to jak on przyjmie nowy dom a nie o jego brojenie,Ola mówiła ze juz wyczuwa ze zmieni dom...mam tylko nadzieje ze nie zamknie sie w sobie...i ze po jakims czasie zacznie mnie traktowac jak swojego pana...dobra wrazie problemów będe nękał telefoniczną drogą;p;p |
Spoko luzik, się nie zamknie!
Do 24 godzin będziecie kolegi
Parówki mają w sobie takie coś, co pozwala szybko przełamywać lody
A dom?
Zmieni się nie do poznania!!!
Czego Wam z całego serca życzę |
_________________ ...człowiek autentycznie czuje, że ma najwięcej, kiedy daje innym ...ks.J. Twardowski |
|
|
|
 |
Asia i Basia
Figa & Co.

Pomogła: 9 razy Dołączyła: 17 Kwi 2007 Posty: 5612 Skąd: Hamburg/Torun
|
Wysłany: Pią 04 Cze, 2010 11:13
|
|
|
Bedzie dobrze, dacie rade Bardzo Wam tego zyczymy i czekamy na relacje z tej "genialnej " Adopcji |
_________________ Baśka polykacz jablek i klockow Lego |
|
|
|
 |
Bartek23
Dołączył: 01 Cze 2010 Posty: 90 Skąd: Lwówek Wlkp
|
Wysłany: Sob 05 Cze, 2010 09:11
|
|
|
za 1,5 h wyjezdzam:) po mojego Mistrza mam nadzieje ze dojadę i powodzie mi w tym nie przeszkodzą;/ pozdrawiam jutro wstawie foto z podrózy |
|
|
|
 |
Batus


Dołączyła: 13 Mar 2008 Posty: 4027 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 05 Cze, 2010 09:15
|
|
|
Powodzenia Aż Ci zazdroszczę |
_________________ Luiza
 |
|
|
|
 |
gocha [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 05 Cze, 2010 09:47
|
|
|
Szerokiej drogi Bartku i czekamy na relację :grin: |
|
|
|
 |
Miła od Gucia
Admin merytoryczny


Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21611 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Sob 05 Cze, 2010 13:20
|
|
|
Szerokiej drogi Bartek, daj znać co i jak
życzmy udanego pierwszego spotkania |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
 |
Geniusz
Dołączył: 12 Lis 2009 Posty: 35 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Sob 05 Cze, 2010 17:40
|
|
|
Geniusz już w drodze do nowego domku.
Spotkanie z nowymi właścicielami bardzo udane, choć było widać po Geniuszu stres (pewnie wyczuwał zmianę).
Było nawet przytulanie się do Bartka i nowej pańci.
Na tyle nastąpiła akceptacja, że Geniusz z radością wyszedł z nimi do samochodu pozostawiając nas zupełnie z tyłu.
Teraz czekam na info od Barka odnoście samej podróży. Gienek tak daleko jeszcze nie jechał!
Cóż... jak tylko ruszyli Gienek już wył
Chłopak nie bardzo lubi jazdę samochodem... będzie też prawdopodobnie udawał krowę
5h z nową melodią w uszach.... no ale to jest właśnie basset...
Teraz Bartku życzymy konsekwencji w wychowywaniu faceta. Myślę, że pasujecie do siebie
Czekam na info....
Pozdrawiam
Ola
Ps.: łzy się jeszcze leją strumieniami, ale Bartek obiecał wstawiać zdjęcia na forum... |
_________________ Kapcio-odkurzaczo-lejek
 |
|
|
|
 |
gocha [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 05 Cze, 2010 17:45
|
|
|
Cóż, było by dziwne gdybyś nie płakała, po tylu miesiącach rozstanie musi być przykre.
Ważne, że znaleźli się ludzie którzy poświęcą mu czas, a Wy będziecie mogli obserwować jego dalsze losy. Oby u Bartka było wszystko ok.
Z niecierpliwością czekam na relację z podróży i powitania w nowym domu. |
|
|
|
 |
Miła od Gucia
Admin merytoryczny


Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21611 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Nie 06 Cze, 2010 22:09
|
|
|
Dalsze losy Geniusza w nowym temacie "Geniusz u Bartka" tutaj |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
 |
|