Nasze Bassety Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Nie ma takiej rzeczy, której basset mógłby nie zjeść...
Autor Wiadomość
Joasika 



Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 10 Paź 2009
Posty: 5043
Skąd: Syrynia
Wysłany: Wto 14 Lut, 2012 22:40   

A było kiedyś takie hasło w jakiejś reklamie :

"Żyj kolorowo".

To się chłopak dostosował i dosłownie potraktował :lol:
_________________
Joasika i jej baby kolorowe
 
 
 
Joy 



Dołączyła: 13 Wrz 2009
Posty: 980
Skąd: Rumia
Wysłany: Wto 14 Lut, 2012 23:14   

tajemnice trawienia basseta chyba nigdy nie zostaną poznane.. te psy chyba we wszystkim się różnią od "normalnych" :lol:
co tam kupa, pościel jaka ładna i najbliższe otoczenie :mrgreen:
_________________

    Rocher ♥ (weird together since 2013) & Maniek ♥ (15.07.07 - 30.12.12)
 
 
portenito4 

Dołączyła: 18 Maj 2011
Posty: 195
Skąd: warszawa
Wysłany: Sro 15 Lut, 2012 07:53   

Co do tajemnic trawienia to Rudolf ostatnio "przetrawił" reklamówkę... ( a co ja się strachu najadłam to moje), wydalił w stanie, można tak powiedzieć, nienaruszonym... :shock:

ostatnio rano stał się też wielbicielem mojej kawy z mlekiem ( z mojego ulubionego kubka, of course)
_________________
Rudolfik
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21611
Skąd: Gorzów
Wysłany: Sro 15 Lut, 2012 08:15   

wypowiedzi w tym temacie są coraz bardziej ciekawe :lol:
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
Asia i Basia 
Figa & Co.


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 17 Kwi 2007
Posty: 5612
Skąd: Hamburg/Torun
Wysłany: Sro 15 Lut, 2012 09:39   

1,5 kg surowych ziemniakow, balam sie, ze padnie po tym Barbara glupia jedna, a ona nic. Tylko qoopa byla ciekawa - salatka ziemniaczana, jakby kto nozem na kwadraty rowniutkie pokroil. Przymusowa dieta i Baska jak nowa. Ale ona to w ogole uwielbia dziwne rzeczy, plastikowe lalki, klocki LEGO, balony.
_________________
Baśka polykacz jablek i klockow Lego
 
 
gkoti 
www.leniuch.com



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 31 Sie 2006
Posty: 4793
Skąd: Malbork/Luton
Wysłany: Sro 15 Lut, 2012 10:40   

Ale macie sie ze swoimi parówkami :wink: Moim jak nie zapachnie coś jedzonkiem, to tylko poszarpią dla zabawy i wszystko lata pod nogami- tak jak np. ostatnio moje gatki z kaloryfera, Blanka w nocy sięgnęła, bo spacerowała, czym by tu obudzić pańcię..ale nawet ich nie porwała, tylko przememlała :wink:
_________________
www.leniuch.com - to na razie stronka tylko Leniuszka
 
 
 
Lutex 



Dołączyła: 07 Maj 2008
Posty: 907
Skąd: Pruszcz Gd.
Wysłany: Sro 15 Lut, 2012 11:02   

my sie smiejemy, ze Lutor je wszystko oprocz salaty i pieczarki, te mu nie smakuja i uparcie je zostawia jak ukradnie sobie jakas kanapke.
Za to chrupie jak krolik te biale srodki od kapusty pekinskiej, marchewke, rzodkiewke, ogorki, papryke, jablka i inne owoce. Ziemniaki tez kradnie, nawet na obierki sie czai i czesto lapie smietnika jak sie odwroce.
a jak czuje sery plesniowe to wariuje :)
kilka razy dobral sie do zamknietych torb podroznych naszych gosci- udalo mu sie wyciagnac m.in. slodycze, ktore zjadl i skrzetnie oblizal papierki. przy tym warto zaznaczyc, ze udalo mu sie nie pobrudzic rzeczy z walizki czekolada, bo wywlokl to na dywan i tam konsumowal. od tej pory uwielbia ciotki, wujkow i ich bagaze :) z takiej torby wyciagnal tez kielbache cos w stylu krakowskiej suchej, dlugiej i grubej, ktora ze 2-3kg miala i zjadl z tego 3/4. wiecej juz nie wcisnal. przynajmniej wiem, ze sa jakies granice jego obzarstwa :mrgreen: ale musialo go suszyc okrutnie, bo pil miska za miska jak przyszlismy a pozniej sikal, sikal, sikal i sikal caly wieczor i w nocy.
tutaj skonczylo sie na sikaniu, ale mniej wesolo bylo jak z rozpedu zjadl brzoskwinie z pestka :shock: na szczescie pestka po kilku dniach wrocila pyskiem, bo tylem nie mogla ;)
_________________
Dana i długouchy futrzak Lu (za TM) oraz równie długouchy Frugo
 
 
Asia i Basia 
Figa & Co.


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 17 Kwi 2007
Posty: 5612
Skąd: Hamburg/Torun
Wysłany: Sro 15 Lut, 2012 11:35   

Hihi, dobre z ta granica obzarstwa, Baska z 1,5 kg zostawila 2 ziemniaki, nie dala rady - ot taka jej granica ;) Klocki Lego za to kazda ilosc, bez ograniczen.
_________________
Baśka polykacz jablek i klockow Lego
 
 
koluś 
Użytkownik nieaktywny



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 14 Kwi 2011
Posty: 1821
Skąd: Poznań
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: Sro 15 Lut, 2012 11:36   

:shock: :mrgreen:
_________________
dominika
 
 
Joasika 



Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 10 Paź 2009
Posty: 5043
Skąd: Syrynia
Wysłany: Sro 15 Lut, 2012 14:20   

Z ciekawszych rzeczy, jakie spożyła moja Berta, to były siatki gumowe po golonkach.

Zaiwaniła z kosza z klapką :shock:

Nie powiem, było to praktyczne, gdyż wydalała paczkowane qooooopy :lol:
_________________
Joasika i jej baby kolorowe
 
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21611
Skąd: Gorzów
Wysłany: Sro 15 Lut, 2012 14:22   

Mateńko jedyna
co za żarłoczne bassety
ale umiar mają :lol: :lol: :lol:
Lu pomyślał, że jak to dobry gatunek, sucha kiełbaska zostawi na jutro :lol:
Asia, a Baśce nie kupować klocków lego w prezencie ???
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
Lutex 



Dołączyła: 07 Maj 2008
Posty: 907
Skąd: Pruszcz Gd.
Wysłany: Sob 18 Lut, 2012 22:38   

dobre z tymi dwoma ziemniaczkami :lol: Lutor czasami tak w misce zostawia - jedna lub dwie kulki suchego - mowie mu wtedy - no niemozliwe, ze nie mogles tego juz wcisnac :roll:

rany, wyobrazilam sobie te paczkowane qupasy Berty :mrgreen:
_________________
Dana i długouchy futrzak Lu (za TM) oraz równie długouchy Frugo
 
 
Rogasowa 
&Trufla



Dołączyła: 05 Paź 2009
Posty: 801
Skąd: Węgrów/Warszawa
Wysłany: Nie 19 Lut, 2012 20:13   

Interesujący jest również sposób na dyskrecje.. Normalnie wali pazurami tak głośno jakby ktoś szklanymi kulkami rzucał.. a z łupem.. cicho jak makiem zasiał.. CUD! Na szczęscie Trufla jest na tyle głupawa że idzie z każdym łupem w swoje legowisko.. mijając łóżko na ktorym zazwyczaj siędze.. więc jak widzę tylko ogon na sztorc i brak odgłosu stukania to juz wiem ze coś skroiła :D Zazwyczaj kradnie folie po parówkach. ale szybko zwraca:D
_________________
pozdrawiam, Trufla
 
 
 
BASSiBAWARIA 



Dołączyła: 29 Sie 2011
Posty: 1075
Skąd: Wlkp /tereny wolnością płynące.
Wysłany: Pon 20 Lut, 2012 02:53   ..

ha ha ha ..a to cwana bestia....

mądrala z niej.
_________________
z Wami byłam najszczęśliwsza...
-Alice-
 
 
zosia15 



Dołączyła: 11 Sty 2012
Posty: 147
Skąd: Gostyń
Wysłany: Pon 20 Lut, 2012 13:36   

Mój też pożera dziwne rzeczy,dziś właśnie straciłam swoje ulubione rękawiczki i kapcia (zostało mi po jednej sztuce )teraz bierze sie za męza kapcie,lepiej schowam odrazu,nie słucha nic a nic ja mam wrażenie że on się poprostu śmieje ze mnie jak go prosze wrecz błagam by zostawił:)teraz oczywiście nadal szuka co by tu pożreć :mrgreen:
_________________
Margareta , Artur , Alicja , Filip
Jamnik Kora , Kot Matylda , Kot Chłopiec
BASTER i KLARA :D
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
FGRP Theme created by Gilu
 
Strona wygenerowana w 0,02 sekundy. Zapytań do SQL: 10