Przesunięty przez: Asia i Basia Pią 24 Wrz, 2010 14:00 |
MONA w nowym domku w Rudzie Śląskiej/Tęczowy Most |
Autor |
Wiadomość |
Kamoos


Dołączyła: 07 Maj 2009 Posty: 558 Skąd: Ruda śląska
|
Wysłany: Nie 11 Mar, 2012 15:34
|
|
|
Monia na kroplówce
już w domu
 |
Ostatnio zmieniony przez Asia i Basia Nie 11 Mar, 2012 20:13, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
gkoti
www.leniuch.com


Pomogła: 1 raz Dołączyła: 31 Sie 2006 Posty: 4793 Skąd: Malbork/Luton
|
Wysłany: Nie 11 Mar, 2012 16:04
|
|
|
Ojejku, jak ona biedna tę łapkę podnosi, to po wkłuciu na pewno. Jak juz wącha za jedzeniem, to chyba tylko lepiej, kroplówki tez wzmocnią, będzie dobrze, trzymamy kciukasy mooooocno!!! |
_________________ www.leniuch.com - to na razie stronka tylko Leniuszka
 |
|
|
|
 |
Magda i Rudolf

Dołączyła: 04 Mar 2005 Posty: 1895 Skąd: Gdansk/Florencja
|
Wysłany: Nie 11 Mar, 2012 16:09
|
|
|
Jaka bidulka na tym stole u lekarza, od razu mi sie moj Rudolf przypomina, jakie kochane to sa psy, widac po jej oczkach ze wszystko da sobie zrobic tylko zeby jej pomoc :sad: |
_________________
 |
|
|
|
 |
Miła od Gucia
Admin merytoryczny


Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21611 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Nie 11 Mar, 2012 16:52
|
|
|
tak, one widzą, że chcemy pomóc
Helenko, trzeba żyć nadzieją, że będzie dobrze,
i cieszyć się z każdej chwili
z każdego głaskania, miziania
Przyznam się Wam, że miewam czarne scenariusze jeśli chodzi o Gucia. Jedenasty rok mu idzie, i podupada na zdrowiu.
Dlatego Helenko robimy, co w naszej mocy i kochamy, kochamy
Mam nadzieję, ze już nie płaczesz :lol: :lol: |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
 |
lora


Dołączyła: 21 Paź 2008 Posty: 488 Skąd: Mińsk Mazowiecki
|
Wysłany: Nie 11 Mar, 2012 17:09
|
|
|
Kamoos napisał/a: | Lora glukozę ona dostaje w kroplówce . Wczoraj miała biochemię krwi (chyba tak to sie nazywało) i właśnie to badanie wykazało że wątroba nie działa tak jak powinna , min ma zastoje zółci , tyle udało mi się zapamiętać . Narazie nie wiemy skad takie pogorszenie , czy to jakies zatrucie ,czy uszkodzenie wątroby czy nowotwór ... |
Z glukozą super. To ważne kiedy pies nie ma apetytu.
A pisząc o zatruciu miałam na myśli przypadkowo spożytą truciznę. Martwiłam się, że ktoś chciał Wam otruć psa :~
Teraz już będzie tylko lepiej. |
_________________ Kochaj basseta swego, jak siebie samego.
 |
|
|
|
 |
Kamoos


Dołączyła: 07 Maj 2009 Posty: 558 Skąd: Ruda śląska
|
Wysłany: Nie 11 Mar, 2012 18:46
|
|
|
Bogusiu juz nie płaczę :smile: wierzę że będzie dobrze ,musi być dobrze |
|
|
|
 |
zuza i gabi


Pomogła: 1 raz Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 1726 Skąd: poznan
|
Wysłany: Nie 11 Mar, 2012 21:06
|
|
|
Monka trzymamy mocno kciuki,zdrowiej szybciutko piesku :wink: |
_________________ Zuza, Gabi, cavalierka Fiona oraz koty Filemon i Miłka
 |
|
|
|
 |
Asia i Stefan


Pomogła: 1 raz Dołączyła: 08 Lut 2011 Posty: 1132 Skąd: poznań
|
Wysłany: Pon 12 Mar, 2012 09:24
|
|
|
Przepraszam, że nic nie pisałam. Dopiero czytam. Strasznie mi przykro, że mała cierpi, a Wy razem z nią. Cieszę się, że jest lepiej i mam nadzieję, że ten stan będzie się utrzymywał, że z dnia na dzień będzie coraz lepiej! |
_________________ Asia i Stefanek pozdrawiają
 |
|
|
|
 |
Joasika


Pomogła: 2 razy Dołączyła: 10 Paź 2009 Posty: 5043 Skąd: Syrynia
|
Wysłany: Pon 12 Mar, 2012 12:11
|
|
|
Trzymaj się Monka, będzie dobrze :smile: |
_________________ Joasika i jej baby kolorowe
 |
|
|
|
 |
Miła od Gucia
Admin merytoryczny


Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21611 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Pon 12 Mar, 2012 12:18
|
|
|
Helenko
Jak Monisia dziś sie czuje ? |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
 |
koluś
Użytkownik nieaktywny


Pomogła: 1 raz Dołączyła: 14 Kwi 2011 Posty: 1821 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 12 Mar, 2012 18:46
|
|
|
Monka, zdróweczka! będzie dobrze psinko, wyjdziesz z tego! |
_________________ dominika
 |
|
|
|
 |
Kamoos


Dołączyła: 07 Maj 2009 Posty: 558 Skąd: Ruda śląska
|
Wysłany: Pon 12 Mar, 2012 23:31
|
|
|
Dzisiaj Monia miała usg które wygazało powiększoną wątrobę i znacznie powiekszoną miejscami śledzionę ( miejscami dochodzącą do 5,5 cm przy normie 2 cm ) w okolicach śledziony byłą widoczna narośl (guzek) . Lekarz powiedział że może być konieczna operacja ale dopiero jak Monia lepiej się poczuje .
Monisia tak dzielnie znosi wszystko , zastrzyki ,4 kroplówki dziennie to dzisiejsze usg .
Dzisiaj bidulka sama szła do samochodu ,wczesniej jak założyłam jej szelki to był protest i trzeba ją było nieść na rękach ,a dzisiaj grzecznie szła sama .
Wracając do śledziony , pamiętam jak Monia miała sterylkę to już wtedy lekarka powiedziała ze na śledzionie są małe zmiany , może jakbym od razu coś z tym zrobiła to Monka teraz nie musiałaby tak cierpiec. |
|
|
|
 |
lora


Dołączyła: 21 Paź 2008 Posty: 488 Skąd: Mińsk Mazowiecki
|
Wysłany: Wto 13 Mar, 2012 00:14
|
|
|
Nie obwiniaj siebie za to, że przy sterylce odpuściłaś problem śledziony. Weterynarz sam powinien Ci zaproponować takie rozwiązanie, zwrócić Twoją uwagę na ten problem. To on wie lepiej, a mimo to tego nie zrobił.
My przy sterylce Mel zszyliśmy za jednym przysiadem przepuklinę pachwinową, ale weterynarz sam nam to zaproponował.
Trzymaj się. Dobrze zdiagnozowane schorzenie, to podstawa sukcesu. Teraz będziecie chociaż wiedzieli co dalej robić. Będzie dobrze :grin: |
_________________ Kochaj basseta swego, jak siebie samego.
 |
|
|
|
 |
gkoti
www.leniuch.com


Pomogła: 1 raz Dołączyła: 31 Sie 2006 Posty: 4793 Skąd: Malbork/Luton
|
Wysłany: Wto 13 Mar, 2012 13:17
|
|
|
Ja też trzymam kciuki za Monisie, będzie dobrze, ona się słucha, bo wie, że to dla jej dobra, czuje to przecież, kochana sunieczka- zdrowiej szybko i nie przysparzaj nam siwych włosów!!!Trzymam kciuki :wink: |
_________________ www.leniuch.com - to na razie stronka tylko Leniuszka
 |
|
|
|
 |
Miła od Gucia
Admin merytoryczny


Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21611 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Wto 13 Mar, 2012 13:35
|
|
|
Helenko
najważniejsze, że teraz Monisia jest pod dobrą opieką, są wyniki, wiadomo co jest, będziecie leczyć. Będzie dobrze.
Pewnie będzie miała dietę specjalną.
Ściskamy Was mocno i cieplutko |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
 |
|