Nasze Bassety Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Zamknięty przez: Asia i Basia
Sro 09 Gru, 2015 22:12
Zojkowe TOSIA i BASTER Cz. III
Autor Wiadomość
zojka 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 07 Lip 2008
Posty: 3761
Skąd: Mazury
Wysłany: Nie 26 Sty, 2014 20:35   

Marynia napisał/a:
Zoja, może ja bym Ci Grubą podrzuciła,Ty tylko drzwi otwierasz i zamykasz a ja muszę po schodach pomykać :mrgreen:


Oj Maryniu!!!
Ja na parterze mieszkam od 3 lat. Pierwsze trzy lata z życia Tosi latałam po schodach (zabiegowych zresztą :razz: )
Ale dawaj Grubą!
Jak znam swoje szczęście, to dziewczyny uzgodnią czas na de qupage taki, by jedna drugiej nie wchodziła w paradę. Zadbają o intymność i będę latała co godzinkę. :shock:
_________________
...człowiek autentycznie czuje, że ma najwięcej, kiedy daje innym ...ks.J. Twardowski
 
 
Joasika 



Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 10 Paź 2009
Posty: 5043
Skąd: Syrynia
Wysłany: Pon 27 Sty, 2014 14:43   

No, ja nie mogę :lol: :lol: :lol: :lol:

A ja myślałam, że tylko moja luba Berta takie zafiksowania ma :roll:

Ona wychodzi na siusiu o godz.3.03, 3.13, 3.33, 4.04, 4.14 itede, itepe do godziny 6.36 włącznie.

A spacerki, to my znamy...jeno Bert korzysta z braku poprawnego przepływu informacji pomiędzy członkami rodziny.

Ja wypuszczam Bertę, a po jej powrocie i dwóch minutach przerwy na sprawdzenie, czy w kuchni podają posiłek, Pańcio jest zaganiany do drzwi wejściowych. Rundka na werandę, drap, drap, wpuszczamy Panisko, które sprawdza, co w kuchni słychać i dyskretnie zwraca uwagę Młodemu, albo Młodej (w zależności od tego, które się wcześniej napatoczy), że chce na dwór. Potem jeszcze kolejka z Młodym/Młodą i zabawa zaczyna się od początku.
A potem takie dyskursy u nas słychać:

JA: Kochanie, wypuszczałeś Bertę?
Pan Mąż: Tak.
JA: A po co, ja ją już wypuszczałam.
Pan Mąż: Bo chciała wyjść.
Młoda/Młody: Ja też wypuszczałam!
Młody/Młoda: Nie, bo ja wypuszczałem!
Berta: Hau, hau, hau!!!! (drap, drap)

Tiaaaa....nie muszę tłumaczyć, co potem robimy :roll: :?: :mrgreen:
_________________
Joasika i jej baby kolorowe
 
 
 
gkoti 
www.leniuch.com



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 31 Sie 2006
Posty: 4793
Skąd: Malbork/Luton
Wysłany: Pon 27 Sty, 2014 15:08   

o jejku, czysty cyrki macie z bassiorami... to ja chyba nie mam bassetów......hmmmmmmm, juz sie ostro zastanawiam nad tym :) nawet , jesli Leniuch juz drze japę, że to już należy, już trzeba i nie ma dyskusji, a ja nie mam czasu akurat teraz, to w końcu pomruczy cos pod nosem, poburczy na wredną pancię i kladzie sie biedaczek...no bo co ma zrobić? sam sobie zamek patentowy otworzyć w metalowych drzwiach na wysokości 1,5 m? :)
Ja mam z nimi jak w raju, one są po prostu boskie :wink: Rano śpię, ile chcę, a Blanka to się z wyrka nie podnosi, aż pańcia się opatuli we wszystkie warstwy sztucznej skóry na te mroziska... ona sie boi chyba, aby nie popuścić na podłogę, bo jak już wyjdziemy, to leci jak kula armatnia do swojego kibelka :)
_________________
www.leniuch.com - to na razie stronka tylko Leniuszka
 
 
 
zojka 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 07 Lip 2008
Posty: 3761
Skąd: Mazury
Wysłany: Pon 27 Sty, 2014 17:29   

Znaczy Joasika w jednym klubie jesteśmy.
U nas Kota Balbina wymusza żarcie na KAŻDYM, kto wejdzie (lub zbliży się) do kuchni.

Co jakiś czas ktoś z domowników pyta:
- Karmił kto dzisiaj kota?!

A wszyscy obecni drą się
- Jaaaaaa!

Gosia! Uważaj o co się modlisz .... może być dane! :razz:
Masz bassety po prostu wychowane!
_________________
...człowiek autentycznie czuje, że ma najwięcej, kiedy daje innym ...ks.J. Twardowski
 
 
madziaa 



Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 05 Maj 2010
Posty: 2721
Skąd: Toruń
Wysłany: Czw 30 Sty, 2014 11:50   

Boże jesteście jak Anioły z nieba nikt nie daje mi tyle radości co Wy kochani i Wasze opowieści i właśnie mówiłam do kolegi z pracy niech się tylko ciepło zrobi to zacznę podróżować i się wpraszać. Boże ludziska jak ja Was kocham :!: :!: :!:
U mnie Jaffcia się tak kręci, Emi teraz tylko wymusza przed wyjściem żeby ją ubrać w sweterek od Maryni bez niego robi mi małpa na złość i sika zaraz przy drzwiach na chodniczku. Na szczęście nie mam balkonu więc trasa powrotu jest zawsze ta sama, no ale niestety że mieszkam sama to nie ma mnie kto wyręczyć, a te moje panny nie chcą chodzić za potrzebą w jednym czasie :razz:
_________________

 
 
 
zojka 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 07 Lip 2008
Posty: 3761
Skąd: Mazury
Wysłany: Pią 31 Sty, 2014 09:21   

Mam wolne :mrgreen:

Mogę pospać, więc zaprogramowałam się na spanie.
Pańcio przed szóstą rano oporządził towarzystwo, wiec ja mogę spać. Zaplanowałam,że do 9.

Przed ósmą Tosia zaczęła dreptać.
Myślę, ze to niemożliwe, że chce siku. Była rano i teraz po prostu się nudzi. Udaję,że nie słyszę. Ale słyszę :evil: Jedna rundka wokół stołu, druga ... potem wizyta w sypialni ... znowu rundka wokół stołu ...

NIE ZNIESĘ!!!

Szlag trafił spanie!!
Wstałam w momencie, gdy Tosia robiła siku pod stołem :roll:

Dobra, myślę - to nie jej wina. Zmyjesz, wypijesz kawkę i będziesz leniuchować w fotelu. Nagle poruszenie w przedpokoju. Znaczy Pańcio wpuścił dwa malunie pieski, żeby dupska ogrzały. I jeden z nich - Gniewosz chce wyjść, bo mu za ciepło (Basterowi NIGDY! PRZENIGDY NIE JEST ZA CIEPŁO :mrgreen: :shock: ) Wchodzę do przedpokoju i wypuszczam Gniewka, a później sama idę do toalety.

Kiedy wróciłam do pokoju rezydował w nim już Baster. Nie zamknęłam drzwi, więc chłopak skorzystał ... Jednak nie uwalił się na swoim miejscu, tylko tak jakoś boczkiem, boczkiem wycofał się do korytarza.
Pomyślałam ( nie pierwszy raz w życiu), ze mam psy waryjaty. Charakterne.
Nagle poczułam silną woń psiego moczu. Wiem, że Tosia nasikała ... ale żeby TAK było czuć? Ona nie jest taka aromatyczna :shock:

Okazało się, że Baster nie potrafił się powstrzymać. Jego męskie ego musiało być na górze. Nie będzie mu Tosia znaczyć jego przestrzeni. Jak mnie nie było podniósł szłapę i najdelikatniej, jak umiał zniwelował zapach suki. :shock: :shock:


Udało mu się!
Całą chałupę wypełnił zapach Bastera!!!

Dziękuję Ci Panie za ten zwierzyniec.
_________________
...człowiek autentycznie czuje, że ma najwięcej, kiedy daje innym ...ks.J. Twardowski
 
 
madziaa 



Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 05 Maj 2010
Posty: 2721
Skąd: Toruń
Wysłany: Pią 31 Sty, 2014 09:52   

No to sobie pospałaś :) Oj wesoło masz nie ma co, pisz kochana pisz uwielbiam czytać co u Was :)
_________________

 
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21611
Skąd: Gorzów
Wysłany: Pią 31 Sty, 2014 10:14   

a ja myślałam, że to mnie takie historyje spotykają, i z mopem przyszło biegać na stare lata Gucia.
Pocieszyłaś mnie :lol: :lol:
I co Zoju, pijesz kawkę ? leniuchując w fotelu ???
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
zojka 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 07 Lip 2008
Posty: 3761
Skąd: Mazury
Wysłany: Pią 31 Sty, 2014 10:22   

Miła od Gucia napisał/a:
a ja myślałam, że to mnie takie historyje spotykają, i z mopem przyszło biegać na stare lata Gucia.
Pocieszyłaś mnie :lol: :lol:
I co Zoju, pijesz kawkę ? leniuchując w fotelu ???


Piję kawkę :mrgreen:
I leniuchuję przed komputerem.
Tosia wysikana śpi na posłanku, Baster z Gniewkiem w przedpokoju.
U nas wieje okrutnie, to mnie się ich żal zrobiło.
_________________
...człowiek autentycznie czuje, że ma najwięcej, kiedy daje innym ...ks.J. Twardowski
 
 
jabluszko520 



Dołączyła: 28 Lis 2011
Posty: 5520
Skąd: stąd
Wysłany: Pią 31 Sty, 2014 10:55   

HaHa nie ma to ja delikatna pobudka i spokojny poranek :lol:
Ukochaj twoje szelmy od nas :mrgreen:
_________________
Nie kupuj, adoptuj.
http://forum.bassety.net/viewtopic.php?t=5027
 
 
madziaa 



Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 05 Maj 2010
Posty: 2721
Skąd: Toruń
Wysłany: Pią 31 Sty, 2014 11:36   

jabluszko520 napisał/a:
HaHa nie ma to ja delikatna pobudka i spokojny poranek :lol:
Ukochaj twoje szelmy od nas :mrgreen:


Gosiaczek cóż za czułe określenie :razz: to i my też pozazdrościmy i też chcemy ściskać szelmy :lol:
_________________

 
 
 
zojka 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 07 Lip 2008
Posty: 3761
Skąd: Mazury
Wysłany: Pią 31 Sty, 2014 11:46   

madziaa napisał/a:
jabluszko520 napisał/a:
HaHa nie ma to ja delikatna pobudka i spokojny poranek :lol:
Ukochaj twoje szelmy od nas :mrgreen:


Gosiaczek cóż za czułe określenie :razz: to i my też pozazdrościmy i też chcemy ściskać szelmy :lol:


O poranku, to ja szukałam strzelby :roll:
Tulenie, to była ostatnia myśl, jaka wpadła mi do głowy ....

Teraz mnie się trochu zmieniło. Mogę nawet tulić :mrgreen:
_________________
...człowiek autentycznie czuje, że ma najwięcej, kiedy daje innym ...ks.J. Twardowski
 
 
jabluszko520 



Dołączyła: 28 Lis 2011
Posty: 5520
Skąd: stąd
Wysłany: Pią 31 Sty, 2014 11:55   

hihi :lol: tylko porządnie i sprawiedliwie :lol:
_________________
Nie kupuj, adoptuj.
http://forum.bassety.net/viewtopic.php?t=5027
 
 
Magdaa 



Dołączyła: 23 Paź 2013
Posty: 896
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Pią 31 Sty, 2014 15:42   

Ja mojego straszę , jak tak świruje ,że go sprzedam chińczykowi ,albo wietnamczykowi na kolację , ale nic sobie nie robi z tego :mrgreen:
 
 
Joasika 



Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 10 Paź 2009
Posty: 5043
Skąd: Syrynia
Wysłany: Pią 31 Sty, 2014 17:00   

Zoja, a co masz mieć lepiej niż ja :?: :mrgreen:

Dobrze, że u mnie ilość chłopów czworonożnych mniejsza :razz: :wink: :mrgreen:
_________________
Joasika i jej baby kolorowe
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
FGRP Theme created by Gilu
 
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 10