Przesunięty przez: Miła od Gucia Sob 06 Mar, 2010 21:14 |
Basset 15 miesięczny na łańcuchu/ w domku stałym |
Autor |
Wiadomość |
besta


Pomogła: 2 razy Dołączyła: 29 Cze 2008 Posty: 3051 Skąd: 3City
|
Wysłany: Sro 24 Lut, 2010 22:24
|
|
|
No basset jak nic.One chyba genetycznie mają zakodowane spanie na kanapach,fotelach i to koniecznie z podusią pod główką. |
_________________ ...na zawsze stajesz się odpowiedzialny za to,co oswoiłeś.... |
|
|
|
 |
mariaw


Dołączyła: 01 Lut 2009 Posty: 122 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Sro 24 Lut, 2010 23:29
|
|
|
Kanapa, fotel - miejsce wprost wymarzone dla basseta.
Bardzo przypomina mi naszego Oskara. :lol: |
|
|
|
 |
zojka

Pomogła: 3 razy Dołączyła: 07 Lip 2008 Posty: 3761 Skąd: Mazury
|
Wysłany: Czw 25 Lut, 2010 07:02
|
|
|
Jakby był u siebie, prawda?
Wyciągnięty, spokojny...
Nareszcie bezpieczny |
_________________ ...człowiek autentycznie czuje, że ma najwięcej, kiedy daje innym ...ks.J. Twardowski |
|
|
|
 |
lacinka

Dołączyła: 12 Sie 2008 Posty: 63 Skąd: Wrocław/Popowice
|
Wysłany: Czw 25 Lut, 2010 08:50
|
|
|
Jest cudowny... Widać po oczach, że mądry z niego psiak :smile: |
_________________ lacinka |
|
|
|
 |
Bacha


Dołączyła: 23 Maj 2005 Posty: 543 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 25 Lut, 2010 09:18
|
|
|
Naprawdę piękny. Czytam sobie po cichutku o waszych działaniach i chylę czoła. Jesteście niesamowite. Ja dopiero od niedawna mogę zaglądać na forum i czytać nie mając mokrych oczu, ale Wam nie muszę tłumaczyć, najlepiej wiecie jak to boli.
Mimo, że na razie "bezbassecia" cały czas jestem z Wami, jeśli będę mogła pomóc to dajcie znać. Nie wiem kiedy będę gotowa na psa, na pewno nie prędko, ale cieszę się że mogę być z Wami. |
_________________ Bass i Fina
tel. 608 327 767 |
|
|
|
 |
Dorti [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 25 Lut, 2010 09:30
|
|
|
Bacha napisał/a: | Naprawdę piękny. Czytam sobie po cichutku o waszych działaniach i chylę czoła. Jesteście niesamowite. Ja dopiero od niedawna mogę zaglądać na forum i czytać nie mając mokrych oczu, ale Wam nie muszę tłumaczyć, najlepiej wiecie jak to boli.
Mimo, że na razie "bezbassecia" cały czas jestem z Wami, jeśli będę mogła pomóc to dajcie znać. Nie wiem kiedy będę gotowa na psa, na pewno nie prędko, ale cieszę się że mogę być z Wami. |
My też się bardzo cieszymy z Twojej obecności Basiu :wink: |
|
|
|
 |
Miła od Gucia
Admin merytoryczny


Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21611 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Czw 25 Lut, 2010 09:32
|
|
|
Basiu Kochana, jak ja czekałam kiedy się odezwiesz.
Bądź z nami, czy bassecia czy bezbassecia.
Zaglądaj, pisz.
Czytałaś pewnie post Agatyw - u Was trzeba czasu, i myślę, że wszyscy to rozumieją.
Pamiętam jak odeszła moja Gama, nic nie ruszałam,wszystko stało w domu jakby była. Chodziłam spuchnięta od łez do pracy, po domu się snułam.
Marek nie wytrzymał, w tajemnicy pojechał po Gucia.
Jak go tylko przywiózł - to wstyd - ale ryczałam jak bóbr - gdzie moja Gama. Patrzyłam na Gucia ale jakoś mi jej brakowało. Szukałam jej w nim.
Minęło trochę zanim powoli zaczynałam to maleństwo deptajace po uszach kochać i tak zostało do dziś. |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
 |
wesołe smutasy

Dołączyła: 08 Lip 2009 Posty: 172 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 25 Lut, 2010 10:36
|
|
|
kurcze ... tym razem ja czasu nie miałam żeby tutaj zaglądać i całe szczęście że taka szybka akcja była.... Jak u nas z Omletem - Basterem W jeden weekend i jest u nas - miał być na tymczas ale zostaje na stałe
Trzymamy kciuki! Całe szczęście że nie trafił do tego domku co znajoma znalazła bo to jacyś niepoważni ludzie - uff!!! Teraz ma super domek tymczasowy więc już jestem spokojna...
A na drugi raz to dzwońcie do mnie na kom Bo ja czasem mam dni że jestem non stop na kompie a jest dzien że jak o 8 rano wyjdę to wróce dopiero po 20 - zwłaszcza że zaczęły się znów zajęcia
Wielkie BUZIOLE dla Ferdka |
|
|
|
 |
Agataw [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 25 Lut, 2010 18:11
|
|
|
Wyrzucili nas na balkon na czas sprzątania.
 |
|
|
|
 |
Agataw [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 25 Lut, 2010 19:12
|
|
|
Trzeci dzień:
Dziś mogę z pełną odpowiedzialnością napisać, że Fred jest typowym bassetem. Wesołym, kochanym zawadiaką, ogon nosi w górze. Dość karny, jak na basseta. Przesypia całą noc. Jurek dzis wyczyścił mu uszy – Fred leżał grzecznie, zna te czynności. Stuka w drzwi "za potrzebą", jesli nie otwieramy woła:" hm hm hm" bassecim głosem. W stosunku do dzieci jest bardzo przyjazny. Pragnie przytulania, bliskości człowieka.
Wiecie jak reaguje basset na kizianie za uchem? Tak, właśnie tak Fredek pochyla łeb i patrzy rozmaślonym wzrokiem. Przytula się całym ciałem. Nie gryzie, nie niszczy przedmiotów. Nie słyszeliśmy jeszcze, żeby szczekał. Mruczy tylko jak układa się do snu. Dziś został sam na parę godzin i z relacji sąsiada wynika, że nie wył, nie szczekał, w domu też nie nabroił.
Przestal się rzucać na jedzenie, od wczoraj ma swoje osobiste michy (pełne), może o to chodziło.
Co do pozycji w domu, jestem pewna, że nie będzie dominował bardziej niż inne bassety. Nie ma w nim cienia agresji. Nie wiem, jak długo był na łańcuchu, zachowuje się, jakby nigdy tego nie doświadczył. Spokojnie poradzi sobie z nim człowiek, który zna rasę lub chce ją poznać (my też kiedyś nie znaliśmy) i który wie, że z bassetem nic na siłę.
Jest wart najlepszego domu. I, jak napisałam Bogusi, ma tak wielkie serce, że pęka w szwach.
Szukajmy mu drugiego, tak samo wielkiego – do pary. |
|
|
|
 |
Miła od Gucia
Admin merytoryczny


Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21611 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Czw 25 Lut, 2010 19:46
|
|
|
Cudownie wyglądają razem, jedno uszka nastawione, drugie klapnięte.
Michy pełne, zgoda panuje - bardzo się cieszę.
No to ja mu ślę wirtualnie buziaki i mizianka. |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
 |
Agataw [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 25 Lut, 2010 20:32
|
|
|
FRED MA JUTRO O 11.30 ZABIEG.
Przed chwilą zadzwonił nasz lekarz wet, udało przyspieszyć sprawę, dzięki czemu będziemy mieli weekend na opiekę i lizanie ran.
Trzymajcie kciuki. |
|
|
|
 |
Miła od Gucia
Admin merytoryczny


Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21611 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Czw 25 Lut, 2010 20:57
|
|
|
od 11.2o zaciskam kciuki
następny bezjajowiec.
I dobrze, nie będzie miał problemów z prostatą na stare lata. |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
 |
gocha [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 25 Lut, 2010 21:09
|
|
|
No to trzymamy kciuki :grin:
Bogusiu, a Ci ludzie od Trufka nie pytali o niego , nie są nim zainteresowani? |
|
|
|
 |
zojka

Pomogła: 3 razy Dołączyła: 07 Lip 2008 Posty: 3761 Skąd: Mazury
|
Wysłany: Czw 25 Lut, 2010 22:06
|
|
|
No to trzymamy |
_________________ ...człowiek autentycznie czuje, że ma najwięcej, kiedy daje innym ...ks.J. Twardowski |
|
|
|
 |
|