Ja od siebie mogę dodać jedno - Agata to skarb!!!!!!!!
Mój pies zapadł sie pod ziemię , a ona go znalazła :thx
Już jestem spokojna, już wiem ze spokojnie dam sobie radę a swiadomosc ze tu we Wrocławiu nie jestem jedyna basseciara dodaje mi otuchy
Kinga&Kefir [Usunięty]
Wysłany: Pią 15 Cze, 2007 18:42
agaitosiek napisał/a:
swiadomosc ze tu we Wrocławiu nie jestem jedyna basseciara dodaje mi otuchy
Zawsze do usług :wink: Dodawanie otuchy wychodzi mi nawet nieźle.
Toffi z Finlandii [Usunięty]
Wysłany: Pią 15 Cze, 2007 20:02
My tez w Finlandii bardzo sie cieszymy ze znalezienia Bonci. Jak czytalam pare miesiecy temu ta smutna historie to sie az poplakalam, a dzisiaj tez sobie poplakalam ale ze szczescia. :thx My tez mamy dwa POTWORY, gdy przez 9 lat mielismy jednego to bylo normalnie , nie bylo z nim zadnych klopotow, ale gdy 2 lata temu kupilismy nastepnego ,ktory daje nam popalic , jest 100% bassetem ,z baaardzo dlugim przewodem sluchowym,z fruwajaca slina oraz rozbrajajacymi oczetami i teraz dopiero sie zastanawiamy jak my moglismy miec tylko jednego psa. Na jego wybryki przymykamy oko.Ja teraz wraz z corka namawiamy meza na trzeciego dlugouchego ,cala rodzina tez uwaza ze mi odbilo ,ale bassety sa tak kochane , ze chyba jak bym miala 101 bassetow jak Agata to chyba bym wszystkie zatrzymala. :thx :thx
agaitosiek [Usunięty]
Wysłany: Pią 15 Cze, 2007 20:15
Ha ha a ja własnie rozwazam mozliwosc wyjazdu do Finlandii na stałe, mam mozliwość zamieszkania i pracy w Turku, no zobaczymy jakby co to tam załozymy polski klub baseciarzy
Toffi z Finlandii [Usunięty]
Wysłany: Pią 15 Cze, 2007 20:26
Serdecznie zapraszamy do Finlandii. Tu bassetow jest bardzo malo.Moje potwory nigdy jeszcze nie widzialy innego basseta. My do Turku mamy godzine jazdy
Agata [Usunięty]
Wysłany: Pią 15 Cze, 2007 21:25
No jeszcze w Finlandii mój ukochany FILIPEK
Tak bardzo tęsknię za nim...
Ale jeszcze troszkę i ucałuję go w piękny wielki nochal, jeszcze 2, 3 tygodnie.
A mi nie ma za co dziękować, Bonia nagle spadła z nieba i tyle :lol:
W końcu odezwała się osoba u której Bonia jest teraz.
Dla mnie największa radocha to Wasze szczęście, Twoje i dziewczynek Bo nigdy nie zapomnę jak Twoja córeczka kiedyś jak spałaś zadzwoniła do mnie prosząc bym o Was nie zapomniała i bym jej Bonię obiecała. No tak mi to zapadło w sercu i pamięci, że nawet nie wiesz...
Masz super małą, pocałuj ją Agnieszko ode mnie i życz aby aniołki jej się przyśniły.
od razu na poczatku pragne przeprosic za pisownie.... moja klawiatura nie ma polskich znakow...
Agata...nie bede Ci kadzic,pisac slodkich slow....to co zrobilas dla Agnieszki i jej dzieci...to po prostu mistrzostwo swiata.Dzieki Tobie Agnieszka i dzieci znow beda mogly sie cieszyc obecnoscia BONI.
Twoje wielkie serce w malutkim cialku i dobroc wzruszyly pewnie nie jednego z nas tutaj na forum....szkoda tylko ze nie otworzyly oczu pewnej Pani ktora to publicznie zarzucila Ci ,ze pomoc jaka okazujesz bassetom i ich wlascicielom byla robiona dla Twojej slawy,reklamy.
Agata jestes WIELKA...dziekuje Ci ze taka jestes i mimo wielu przykrosci jakie Cie spotkaly od tej Pani nie poddalas sie i walczysz dalej
Jeszcze raz chyle czolo przed Toba
_________________ Pies potęgą jest i basta
joania [Usunięty]
Wysłany: Sob 16 Cze, 2007 07:21
Ja również czytając początek historii o Bonii i Twoją Agnieszko wzruszyłam się dogłębnie. Łzy płyneły mi strumieniami ,ale ja nie jestem tak prężna jak Agata i u mnie niestety skończyło się na łzach , a na całe szczęście Agata działała .
I historia zakończyła się szczęśliwie.
Zyczę Tobie i rodzince aby dalsze Wasze życzie potoczyło się już z górki.
Bo może z odnalezieniem Boni zacznie się nowy szczęśliwszy okres.
A co do Finlandii, oglądałam zdjęcia na forum - z miejsca gdzie mieszka Filipek i mówię do męza -patrz jak tam pięknie lasy ,przestrzeń życiowa no i potrzebują Polaków do pracy , a może my też wybierzemy się tam na stałe ?
A mój mąż mówi zimno,zimo i jeszcze raz zimno.
Przecież ty nienawidzisz zimna
No i koniec z miomi marzeniami o Finlandii , bo ja faktycznie nie nawidzę zimna.
Ale może się mylę ,napewno lato tam też jest-pozdrawiam wszystkich z zimniej Finlandii-ucałujcie ode mnie renifery , są takie piękne i mają takie duuuuże nosy jak nasze przepiękne krowy.
Agnieszko jak wydobrzejesz ,noga się naprawi :wink: to może z dziewczynkami i psami skoczysz na zlot
Toffi z Finlandii [Usunięty]
Wysłany: Sob 16 Cze, 2007 08:20
W Filandii jest przepieknie , te laki ,lasy , duzo przestrzeni oraz duuuuuza cisza. Zimy sa baardzo zimne, ale w tym roku byla krotka., ale lata sa gorace i slonce jest caly czas.Wlasnie teraz mamy biale noce , o polnocy mozna czytac gazete w ogrodku
joania [Usunięty]
Wysłany: Sob 16 Cze, 2007 09:04
A ile macie teraz stopni , bo ja siedzę i jestem cała mokra zupełnie jakl w tropiku , tylko patrzeć jak tarantule się pojawią,moskity ,kobrry-bry.
W prognozie pogody w telewizorze mówili że w Finladnii była tak mroźna zima, że biedne renifery nie miały co jeść :cry: .
Wiesz czego najbardzie wam w tej finladnii zazdroszcze domu z bali.
Taki dom to porostu mooje największe marzenie.
Powiedz mi czy dobrze dogadujecie się z "tubylcami" jacy to są ludzie zimni jak zimy :wink: czy otwarci?. Bo ja Skandynawie znam z Sagi o Ludziach Lodu-hi,hi
Toffi z Finlandii [Usunięty]
Wysłany: Sob 16 Cze, 2007 09:45
Po krotkiej wiosnie przyszlo upalne lato, gdzies 2 tyg. temu. Temperatura w sloncu dochodzi nawet do 40C , zboza wykielkowaly w 2 dni po zasianiu i rosna prawie w oczach.Renifery faktycznie w zimie maja ciezko , ale one zyja w stadach i sa dokarmiane.Domy z bali sa fajne ,ale przewaznie sa to domki letniskowe , ale nie tylko. My mamy dom drewniany , tak jak wiekszosc finow, wokolo lasy i pola. Do pracy mam 2 min. na piechote.Pracuje w malej szkole : 33 dzieci , jako nauczyciel wyrownawczy.Oboje z mezem jestesmy zootechnikami ze Szczecina. maz pracuje na duzej satelitarnej chlewni jest "prawa reka" wlasciciela.Przyjechalismy do Finlandii 17 lat temu na troche i tak sie zasiedzielismy.Finowie sa rzeczywiscie bardzo zimni ,ale jak juz kogos polubia to do rany przyloz. :lol:
joania [Usunięty]
Wysłany: Sob 16 Cze, 2007 13:41
A do mikolaja macie daleko? :wink:
A jeszcze chciałam dodać że o Finlandii zdawała nam relacje nasza aktorka ,która była odwiedzić właśnie mikołaja.
To Finlandia przedstawiała się tak-lasy,lasy,lasy,lasy o domek ,lasy,lasy,no i oczywiście zimno,zimno,śnieg,śnieg,lasy,o domek,o mikołaj :wink: .
Nie żartuje oczywiście piękniy kraj ,tylko język trochę trudny,ale skoro jesteście tam aż 17-lat no to musiało Was urzec .
A jak często odwiedzacie kraj bo może zawitacie rodzię odwiedzić no i zlot
Kinga&Kefir [Usunięty]
Wysłany: Sob 16 Cze, 2007 18:22
Ja byłam kiedyś w Finlandii i było tam pięknie, przepięknie... Ale język jest morderczy. Choć, jeśli chodzi o mnie, ma on pewne właściwości rozweselające :lol: Na chandrę polecam rozmówki polsko-fińskie.
A wracając do Boni, trzeba chyba zmienić temat ze "smutnej historii" na "smutną historię ze szczęśliwym zakończeniem" . Czekamy na relację z powrotu Boni do domku.
Toffi z Finlandii [Usunięty]
Wysłany: Nie 17 Cze, 2007 07:27
Do rodzinki wybieramy sie juz w srode 20.6, bedziemy w Szczecinie az do 1.08.Gdyby bylo jakies spotkanie-zlot gdzies w tych okolicach to z wielka checia przybede. :thx :thx
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum